#ptaki
#warszawa
#mojezdjecie
#pentax
Wróbel dotknięty leucyzmem




#ptaki
#warszawa
#mojezdjecie
#pentax
Wróbel dotknięty leucyzmem




Świetne! Jeszcze takiego mutanta nie widziałem
Zaloguj się aby komentować

W piątek, 28 listopada, podróżni po raz pierwszy skorzystają z przebudowanego dworca PKP Warszawa Zachodnia — największej stacji kolejowej w kraju pod względem liczby kursów. Pięć lat intensywnych prac całkowicie zmieniło układ obiektu i zmienił się nie do poznania. Oto najważniejsze...

Polska złożyła do Komisji Europejskiej wniosek o ustanowienie siedziby Urzędu UE ds. Celnych (EUCA) w Warszawie - przekazało w czwartek źródło UE. We wniosku polski rząd podkreślił, że siedzibę należy przyznać jednemu z państw o strategicznym położeniu i doświadczeniu w zarządzaniu...
Lakier porysowany i uwalony żywicą
@emdet pokazówka na instagrama
@emdet a czi to aby legalne?
Zaloguj się aby komentować
W całej #warszawa nie ma lepiej wybranych nazw #ulicewarszawy

łuki lacza sie z ksiedzem chroscickim
Zaloguj się aby komentować
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna

Prix Galien, jedna z najbardziej prestiżowych inicjatyw wyróżniających innowacje w medycynie, farmacji oraz technologiach medycznych, ogłosiła laureatów tegorocznej polskiej edycji podczas uroczystej gali, która odbyła się w Warszawie. Wydarzenie zgromadziło wybitnych przedstawicieli nauki, biznesu...

Polska stawia ambitne cele, planując organizację Igrzysk Olimpijskich w Warszawie w 2040 roku. Ministerstwo Sportu ogłosiło, że kluczowym elementem tego planu jest 'Strategia Polskiego Sportu’, która ma na celu rozwój infrastruktury oraz wsparcie dla sportowców. Wstępne rozmowy na temat organizacji...
Opieka zdrowotna ledwo zipie, o wojnie nie wspominając, a ci będą Igrzyska Olimpijskie organizować XDD #wtf
#wiadomoscipolska #afera #bekazlewactwa #warszawa #polityka

@Nighthuntero powinieneś to tagować jako #polityka
Ciekawe czy to jego pomysł? Ogólnie to już bym mu podziękował, lekko się chyba odkleja chłopak.
Ciepła woda w krainie i igrzyska.
Taguj #polityka
Zaloguj się aby komentować

Podczas czwartkowej sesji radni zagłosują za rozszerzeniem katalogu zachowań zabronionych w komunikacji miejskiej. Służby będą mogły ukarać także za zajmowanie przez pasażera więcej niż jednego miejsca siedzącego, nie będzie też można zajmować torbą czy plecakiem wolnego siedzenia. W projekcie...
W piątek,** 21 listopada**, w ramach festiwalu Niewinni Czarodzieje zagra w Warszawie EABS. Polecam serdecznie, bo to mój ulubiony współczesny, polski band jazzowy. Tak. Uważam, że coraz bardziej grają jazz a coraz mniej w ich muzyce jest elektroniki i wpływów innych gatunków. Mają swój niepowtarzalny styl i nawet jak grają utwory Komedy czy Stańki, to od razu słychać, że to EABS. Nie są to jednak nudne interpretacje! Polecam!
#kacikmelomanainfo #muzyka #jazz #warszawa #koncert

dołączam się do poleceń EABS jest godnym reprezentatem Wrocławia, są za⁎⁎⁎⁎ści
@peposlav nie tylko reprezentantem Wrocławia ale Polski 😉
Zaloguj się aby komentować
Słowa precz z komuną chyba za bardzo sobie do serca wzięli aby tak zaznaczać od razu
#warszawa #heheszki #gownowpis

@30ohm oj, jakby to @entropy_ zobaczył to by z połowa zniknęła
wybrano marszałka
@30ohm ale go piecze
Zaloguj się aby komentować
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Dzień dobry, wracam do postowania pod moim autorskim tagiem!
#codziennyzul
#warszawa 21:37

@Papajak_Watykaniak za czyste buty jak na żula, zapytaj się może czy wszystko w porządku. Chyba, że w stolicy żule są zadbani, rzadko bywam to nie wiem
@evilonep bardzo brzydko pachnie szczynami, trochę się boję
@evilonep jak byłem tydzień temu w Stolicy to typ wypiął się srał.
Takie akcje to jak na Wole z bankowego jezdziłem...
A zdjęcie kto ci zrobił?
@jonas masz mnie - koleżanka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
Idziesz na spacer, dawno nie byłeś w okolicy Bitwy Warszawskiej, więc czemu nie sprawdzić jak idzie remont. Patrzysz na odcinek 200-300m, a tam tylko jeden pan, który szpadelkiem przerzuca ziemię z jednej małej kupki na drugą. Obawiam się, że końca nie widać, a jedyne światełko w tunelu to rycerz sześcianu z plecaczkiem Pyszne/Ubera/Wolta :( #warszawa #remonty #rozkopanawarszawa

"Idź Józuś pomachaj tam łopatą bo łażą jakieś ormowce i się przypierdalają w internecie"
@Ravm że nic się nie dzieje na budowie
@WujekAlien no jak nic, jak Józek drugi dzień żwir przerzuca?
Zaloguj się aby komentować
Marynuje kurczaka w jogurcie na jakieś indyjskie żarcie i przypomniała mi się historia z mojej ulubionej knajpy w #warszawa
Jest taka restauracja z różnymi fajnymi piwkami - dygresja, ale ogólnie w wawie mało jest (było?) takich miejsc, wszędzie w restauracjach królują żywce/książęce - w której gotują kucharze z Nepalu, bardzo dumni ze swoich narodowych potraw. Była to jedna z naszych ulubionych knajp, gdzie chętnie zapraszaliśmy znajomych odwiedzających nas w stolicy, bo mieli dobre piwo, dobre jedzenie i śmieszne wejście przez dom wędkarza, więc można było sobie pooglądać przy okazji różne rybne trofea albo zajrzeć na zebranie fanatyków wędkarstwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Któregoś razu wpadła do nas znajoma, która nienawidzi cebuli... Zabraliśmy ją do wspomnianej restauracji, otwieramy menu, a tam wszystko z cebulą xd pytamy kelnerki, czy jest opcja, żeby zamówić coś bez cebuli - kelnerka zamarła i mówi "wiecie państwo, cebula to jest narodowe warzywo naszych kucharzy, ja nie wiem, czy oni się nie obrażą, jak im zadam o to pytanie, ale spróbuję i do was wrócę".
Po kilku minutach wróciła, powiedziała, że kucharze są zszokowani, że w Polsce ktokolwiek nie lubi cebuli xd ale że od biedy dwie potrawy z całego menu mogą zrobić bez niej, więc koleżanka może wybrać z tych dwóch i z bólem serca, ale przygotują jej tak, jak chce xd
Nie ma tu żadnej puenty xd tylko tyle, że zaskoczyło mnie to, ze dwa tak różne narody mają to samo narodowe warzywo i że polecam Chmielarnie na Twardej xd
#gownowpis
Znajoma ma alergię na cebulę, także niestety bywa
@pszemek no alergia to co innego, z alergią nie ma żartów!
Można żyć bez cebuli, ale co to za życie...
Chmielarnia super knajpka
Zaloguj się aby komentować
Kilkanaście lat temu dużo czasu poświęcałem czemuś, co nazwał bym działalnością społeczno-polityczną.
Z okazji święta wrzucę wam kilka ciekawostek, których być może nie znacie, trochę ryzyko ale trudno.
Chodziłem na przeróżne demonstracje, protesty, spotkania ze społecznikami, różnymi działaczami i politykami, wna 1ykłady, udzielałem się w różnych organizacjach.
To były czasy kiedy je⁎⁎⁎ie po polsce, po tradycji i patriotyzmie było w dobrym tonie, wszelkiej maści aktorzyny, ludzie "kultury", ci wszyscy pierdoleni celebryci i ludzie "znani z tego że są znani" prześcigali się w pluciu i wyszydzaniu wszystkiego co polskie, a praktycznie wszystkie mass-media im w tym wtórowały.
Polacy są bardzo samokrytyczni, ale są też przekorni, w pewnym momencie szala goryczy się przelała i zwykli ludzie, którzy żyli sobie swoim życiem, po prostu zaczęli się wkurzać na to wszystko, wychodzić na ulicę, organizować się.
Nikt nie lubi być robiony "faszystą" tylko za to że ośmiela się mieć inne poglądy niż mainstream.
Do tego dochodziło jeszcze płaszczenie się przez Rosją, wkurwiające ciągłe "nie możemy bo co Rosja powie" za każdym razem gdy ludzie chcą usunąć jakiś pomnik albo zmienić nazwę ulicy - już chyba mało kto to pamięta.
1. Sprawa usunięcia pomnika "czterech śpiących" w Warszawie.
Pamiętacie jakie awantury były o to? Jakie wycie że "przecież nie możemy bo co Rosja powie"?
A wiecie czemu akurat tam, w tym miejscu go postawiono?
Żeby poniżyć.
To jest odwieczna ruska metoda - pobitego wroga trzeba jeszcze poniżyć, zgnoić, nauczyli się tego od mongołów i robią tak do tej pory.
Bo tam dookoła były sowieckie katownie, ludzie słyszeli wycie katowanych przez stalinowskich oprawców polaków - a obok widzieli "Pomnik Wdzięczności". Ludzie wiedzieli o co chodzi.
Rozmawiałem wtedy z wieloma ludźmi, jedna starsza kobieta mi opowiadała: "Mieszkam w tej okolicy. Chodziłam z synem ulicą i słyszeliśmy dochodzące z piwnic krzyki torturowanych ludzi. Mój syn dostał takiej traumy, że gdy dorósł wyjechał z Polski i nigdy nie wrócił".
2. To jest historia którą opowiadał mi przyjaciel, stary warszawiak z dziada pradziada, prażanin.
"A wiesz, Opornik, czemu na Pradze jest taki syf? Bo po wojnie Praga była stosunkowo mało zniszczona, miejscowa ludność ta sama, nie było takich przetasowań ludności jak na lewobrzeżnej Warszawie, kompletnie zniszczonej. W dodatku ludność niezbyt przyjaźnie nastawiona do Rosjan, pamiętająca Rzeź Pragi i inne harce "wyzwoleńców".
Więc zaczęto tam ściągać patologię, osiedlać bandyterkę i mendy, żeby rozwalić tkankę społeczną".
Nie wiem czy to jest prawda, ale historia jest interesująca, IMHO prawdopodobna, więc przytaczam.
3. Przez kilka kolejnych lat byłem w sztabie Marszu Niepodległości. Z politykami i topowymi działaczami się nie spotykałem, miałem inne zajęcia. Domyślacie się co co roku było największym problemem? Zgadza się - cholerne patusy i zadymiarze przyjeżdżający tylko po to żeby robić syf. Straż Marszu co roku specjalnie ćwiczyła żeby tych ludzi odizolować, co było bardzo trudne bo byli cwani, pojawiali się i znikali, wyskakiwali, potem znowu wmieszali się w tłum. Ćwiczono min. szybkie rozwijanie grubych lin, by móc ich odciąć od reszty marszu, z różnym skutkiem.
A policja? Policja się zachowywała jakby im zależało żeby były zadymy, dam wam przykład: Ludzie ze sztabu idą jak co roku ustalać szczegóły z policją. Pomijam już co to byli za ludzie, min. chwalący się że za młodu pałowali ludzi w stanie wojennym, nie ważne. Ustalono między innymi że gdy znowu wyskoczą patusy-zadymiarze, szturmowcy wejdą w czoło marszu klinem z obu stron, żeby odciąć i wyłapać te mendy.
"Ok ok, wszystko ustalone" - idzie marsz, znowu patusy zaczynają swoje wyskoki, co robi policja? Wbrew wszelkim ustaleniom szturmuje czoło marszu, i wpycha patusów z powrotem między normalnych ludzi, żeby ułatwić im ucieczkę. Przykładów było dużo więcej. Do tej pory uważam, że przynajmniej część tych patusów to byli prowokatorzy służb. Czemu? Bo pamiętam że jak się władza zmieniła, to prowokacje, przynajmniej na jakiś czas, się skończyły jak ręką odjął.
Tak to wyglądało z naszej perspektywy.
4. A pro po marszu: Ludzie z całej polski wielokrotnie mi opisywali jak policja po drodze trzepała autobusy z ludźmi jadące na marsz, przetrzymywała ich godzinami pod pretekstem "kontroli", żeby nie mogli zdążyć. I nie mówię o jakiś kibolach, tylko o ludziach starszych, o harcerzach. W jednym przypadku kazali wszystkim wysiąść, (tym razem była to Straż Graniczna, nie wiem jakim cudem, może przez braki kadrowe), jeden się "przestraszył" harcerzy i bronią machać zaczął. Rozmawiałem z tymi harcerzami, normalne patriotyczne dzieciaki, nie żadni bojówkarze.
5. Podczas jednego z wydarzeń (to nie był MN, inna okazja), na poboczu przy chodniku stała grupka staruszek, pewnie jakieś kółko różańcowe czy coś, i rozdawali ludziom kotylioniki wydziergane z wełny, każdy miał w środku przyklejony fragment modlitwy albo jakiś tekst.
Musicie przyznać, że sympatyczne.
6. Któregoś razu po Marszu, przy Stadionie Narodowym, gdzie wcześniej było dość gorąco, ulica spływała gazem łzawiącym, a na drodze walały się dziesiątki łusek i "bączków". W kilka minut uzbierałem całą torebkę, trochę z nudów.
#marszniepodleglosci #swietoniepodleglosci #11listopada #warszawa #patriotyzm #ciekawostki #opornikcontent #polska




Ad.3 doskonale odczułem na własnej skórze. W okolicach 2022 pojechałem sam na marsz,, trafiłem w randomowe miejsce gdzie dookoła strzelały petardy, a 99% zebranych to normalni ludzie. W pewnym momencie odezwała sie policja ze swoim zjebany komunikatem 'prosze zachować spokój i się rozejść bla bla bla albo zostaną użyte środki przymusu bezposredniego bla bla bla', pytanie tylko gdzie się k⁎⁎wa rozejść jak z każdej strony ścisk jak cholera. No i policja dotrzymała słowa, poleciał gaz po mordach i elo. Znalazłem się w zupełnie obcym miejscu, nic nie widziałem na oczy, cały zasmarkany, na szczęście miałem dzielna policję która mi pomogła. A tak serio to przypadkowi ludzie zgarnęli mnie na podwórko kamienicy i tam pomogli się pozbierać, całym sercem przeklinając policyjne patusiarstwo. Sk⁎⁎⁎⁎syny
@winet pamiętam. Tego nie można nazwać inaczej jak specjalna prowokacja, bo gdzie się ma nagle rozejść kilkadziesiąt tysięcy ludzi którzy często przyjechało z daleka.
W 2018 postanowiłem, że sobie pójdę - następna taka okazja za 100 lat!..różowa coś utyskiwała, że "to środowiska faszystowskie!" i żebym "uważał na siebie" a ja, że SPRAWDZAM! I w sumie poza jakimiś szurami, którzy podczepiali sie pod MN to wszystko było inne niż w mass mediach: uśmiechnięci ludzie w różnym wieku, rodziny z dziećmi, dużo emerytów, harcerzy. Nie było tylko tych k⁎⁎wa faszystów! ¯\_(ツ)_/¯

@AndrzejZupa jechałem dzisiaj SKM i widziałem masę ludzi z dziećmi na peronie
Może byli faszyści tylko ich nie widziałeś, taki faszysta najgorszy - "faszysta bezobjawowy", podstępna bestia
@Opornik dziękuję za podzielenie pan opornik, widzę kilka podobieństw ale 4 w nocy na komórce nie dam rady pisać
Zaloguj się aby komentować