#swietoniepodleglosci

0
44

Święto Niepodległości, w mojej gminie, która znajduje się na granicy zaborów pruskich i rosyjskich.


Do zeszłego roku, była to bardzo klimatyczna, lokalna biesiada. Było duże ognisko, namioty gospodyń wiejskich, serwujące specjały za darmo, grochówka. Do tego akompaniament małego zespołu, z którym można było śpiewać piosenki patriotyczne, dzięki rozdawanym przez harcerzy śpiewnikom. Nad wszystkim pięknie powiewała biało-czerwona flaga, zwisająca z nad spichrza, znajdującego się obok rzeki. Punktem kulminacyjnym, było przypłynięcie "Generała Halera" na łódce, przekazanie sztandaru prze Harcerzy, wszystko przy akompaniamencie hymnu Polski.


Niestety, w tym roku impreza się rozrosła, i chyba na niekorzyść (w mojej opinii), bo całkiem straciła klimat. Postawiono ekran z telebimem i zorganizowano inscenizacje całych dziejów Polski, od Lecha i Czecha, po wideo z polskim wojskiem - niby super pomysł, ale zamiast biesiadnego śpiewania, już jakiś bardziej rasowym zespół z profesjonalnym nagłośnieniem, dawał oprawę spektaklu, a pośród patriotycznych piosenek, była nawet Sanah, WTF. Koła gospodyń wiejskich rozstawione, ale zasłonięty do nich dostęp, chyba do zakończenia koncertu - nie wiem, nie wytrzymałem. Harcerzy jak na lekarstwo, już nie pilnowali, nie rozdawali śpiewników. No jeszcze ten Ardanowski (akurat jest z mojej gminy) i jego przemowa, na temat tego, że Polacy są podzieleni, ale oczywiście dzielą Ci inni - Hipokryta, i to zdanie wielu co to słuchało.


I niby człowiek się cieszy, że impreza się rozwinęła, ale z drugiej strony, straciła to całe ciepło, na które w sumie się nawet czekało i co roku krzepko, mimo często deszczowej pogody, z przyjemnością zabierało się dzieci.


#zalesie #kiedystobylo #swietoniepodleglosci

e55ff07b-d667-4053-a8cb-78a3d4f8696f
2e211daf-156d-46eb-959b-0e083b032b7e
c70734c3-6af3-45b9-9369-32c53231e32d
2891ab0c-4816-47d6-bc23-731879c445d8
Ihooj

Ta tablica graniczna mi się nie podoba. Nie ma w ogóle kontekstu ani nawet dat podanych.

Jakby się komuś marzył powrót do zaborów.

Zaloguj się aby komentować

Umypaszka

@Acrivec a pan co robił na wykopie, panie żelek?

Zaloguj się aby komentować

Z okazji Święta Niepodległości życzę wszystkim zgody. Nie tylko zresztą dziś.


A poniżej grafika okolicznościowa, tym razem w wersji finałowej.


#tworczoscwlasna #swietoniepodleglosci #minimalizm #flaga

9972e5ce-9994-4d42-8050-648746f5f786

Kilkanaście lat temu dużo czasu poświęcałem czemuś, co nazwał bym działalnością społeczno-polityczną.
Z okazji święta wrzucę wam kilka ciekawostek, których być może nie znacie, trochę ryzyko ale trudno.


Chodziłem na przeróżne demonstracje, protesty, spotkania ze społecznikami, różnymi działaczami i politykami, wna 1ykłady, udzielałem się w różnych organizacjach.
To były czasy kiedy je⁎⁎⁎ie po polsce, po tradycji i patriotyzmie było w dobrym tonie, wszelkiej maści aktorzyny, ludzie "kultury", ci wszyscy pierdoleni celebryci i ludzie "znani z tego że są znani" prześcigali się w pluciu i wyszydzaniu wszystkiego co polskie, a praktycznie wszystkie mass-media im w tym wtórowały.

Polacy są bardzo samokrytyczni, ale są też przekorni, w pewnym momencie szala goryczy się przelała i zwykli ludzie, którzy żyli sobie swoim życiem, po prostu zaczęli się wkurzać na to wszystko, wychodzić na ulicę, organizować się.
Nikt nie lubi być robiony "faszystą" tylko za to że ośmiela się mieć inne poglądy niż mainstream.

Do tego dochodziło jeszcze płaszczenie się przez Rosją, wkurwiające ciągłe "nie możemy bo co Rosja powie" za każdym razem gdy ludzie chcą usunąć jakiś pomnik albo zmienić nazwę ulicy - już chyba mało kto to pamięta.

1. Sprawa usunięcia pomnika "czterech śpiących" w Warszawie.
Pamiętacie jakie awantury były o to? Jakie wycie że "przecież nie możemy bo co Rosja powie"?
A wiecie czemu akurat tam, w tym miejscu go postawiono?

Żeby poniżyć.
To jest odwieczna ruska metoda - pobitego wroga trzeba jeszcze poniżyć, zgnoić, nauczyli się tego od mongołów i robią tak do tej pory.
Bo tam dookoła były sowieckie katownie, ludzie słyszeli wycie katowanych przez stalinowskich oprawców polaków - a obok widzieli "Pomnik Wdzięczności". Ludzie wiedzieli o co chodzi.
Rozmawiałem wtedy z wieloma ludźmi, jedna starsza kobieta mi opowiadała: "Mieszkam w tej okolicy. Chodziłam z synem ulicą i słyszeliśmy dochodzące z piwnic krzyki torturowanych ludzi. Mój syn dostał takiej traumy, że gdy dorósł wyjechał z Polski i nigdy nie wrócił".


2. To jest historia którą opowiadał mi przyjaciel, stary warszawiak z dziada pradziada, prażanin.
"A wiesz, Opornik, czemu na Pradze jest taki syf? Bo po wojnie Praga była stosunkowo mało zniszczona, miejscowa ludność ta sama, nie było takich przetasowań ludności jak na lewobrzeżnej Warszawie, kompletnie zniszczonej. W dodatku ludność niezbyt przyjaźnie nastawiona do Rosjan, pamiętająca Rzeź Pragi i inne harce "wyzwoleńców".
Więc zaczęto tam ściągać patologię, osiedlać bandyterkę i mendy, żeby rozwalić tkankę społeczną".
Nie wiem czy to jest prawda, ale historia jest interesująca, IMHO prawdopodobna, więc przytaczam.

3. Przez kilka kolejnych lat byłem w sztabie Marszu Niepodległości. Z politykami i topowymi działaczami się nie spotykałem, miałem inne zajęcia. Domyślacie się co co roku było największym problemem? Zgadza się - cholerne patusy i zadymiarze przyjeżdżający tylko po to żeby robić syf. Straż Marszu co roku specjalnie ćwiczyła żeby tych ludzi odizolować, co było bardzo trudne bo byli cwani, pojawiali się i znikali, wyskakiwali, potem znowu wmieszali się w tłum. Ćwiczono min. szybkie rozwijanie grubych lin, by móc ich odciąć od reszty marszu, z różnym skutkiem.
A policja? Policja się zachowywała jakby im zależało żeby były zadymy, dam wam przykład: Ludzie ze sztabu idą jak co roku ustalać szczegóły z policją. Pomijam już co to byli za ludzie, min. chwalący się że za młodu pałowali ludzi w stanie wojennym, nie ważne. Ustalono między innymi że gdy znowu wyskoczą patusy-zadymiarze, szturmowcy wejdą w czoło marszu klinem z obu stron, żeby odciąć i wyłapać te mendy.
"Ok ok, wszystko ustalone" - idzie marsz, znowu patusy zaczynają swoje wyskoki, co robi policja? Wbrew wszelkim ustaleniom szturmuje czoło marszu, i wpycha patusów z powrotem między normalnych ludzi, żeby ułatwić im ucieczkę. Przykładów było dużo więcej. Do tej pory uważam, że przynajmniej część tych patusów to byli prowokatorzy służb. Czemu? Bo pamiętam że jak się władza zmieniła, to prowokacje, przynajmniej na jakiś czas, się skończyły jak ręką odjął.
Tak to wyglądało z naszej perspektywy.

4. A pro po marszu: Ludzie z całej polski wielokrotnie mi opisywali jak policja po drodze trzepała autobusy z ludźmi jadące na marsz, przetrzymywała ich godzinami pod pretekstem "kontroli", żeby nie mogli zdążyć. I nie mówię o jakiś kibolach, tylko o ludziach starszych, o harcerzach. W jednym przypadku kazali wszystkim wysiąść, (tym razem była to Straż Graniczna, nie wiem jakim cudem, może przez braki kadrowe), jeden się "przestraszył" harcerzy i bronią machać zaczął. Rozmawiałem z tymi harcerzami, normalne patriotyczne dzieciaki, nie żadni bojówkarze.

5. Podczas jednego z wydarzeń (to nie był MN, inna okazja), na poboczu przy chodniku stała grupka staruszek, pewnie jakieś kółko różańcowe czy coś, i rozdawali ludziom kotylioniki wydziergane z wełny, każdy miał w środku przyklejony fragment modlitwy albo jakiś tekst.
Musicie przyznać, że sympatyczne.

6. Któregoś razu po Marszu, przy Stadionie Narodowym, gdzie wcześniej było dość gorąco, ulica spływała gazem łzawiącym, a na drodze walały się dziesiątki łusek i "bączków". W kilka minut uzbierałem całą torebkę, trochę z nudów. Są ich trzy rodzaje - kropki oznaczają wagę - 3 kropki to najcięższe, 2 - średnie, 1 - najlżejsze.

#marszniepodleglosci #swietoniepodleglosci #11listopada #warszawa #patriotyzm #ciekawostki #opornikcontent #polska

13b11d56-b95c-475d-8161-7816ecd6dcde
c8c4f93b-bdc9-4dbd-be19-f0bcb15dc9f0
f7186a5e-2c89-49cf-8813-2dec09cc59d6
Opornik userbar
winet

Ad.3 doskonale odczułem na własnej skórze. W okolicach 2022 pojechałem sam na marsz,, trafiłem w randomowe miejsce gdzie dookoła strzelały petardy, a 99% zebranych to normalni ludzie. W pewnym momencie odezwała sie policja ze swoim zjebany komunikatem 'prosze zachować spokój i się rozejść bla bla bla albo zostaną użyte środki przymusu bezposredniego bla bla bla', pytanie tylko gdzie się k⁎⁎wa rozejść jak z każdej strony ścisk jak cholera. No i policja dotrzymała słowa, poleciał gaz po mordach i elo. Znalazłem się w zupełnie obcym miejscu, nic nie widziałem na oczy, cały zasmarkany, na szczęście miałem dzielna policję która mi pomogła. A tak serio to przypadkowi ludzie zgarnęli mnie na podwórko kamienicy i tam pomogli się pozbierać, całym sercem przeklinając policyjne patusiarstwo. Sk⁎⁎⁎⁎syny

AndrzejZupa

W 2018 postanowiłem, że sobie pójdę - następna taka okazja za 100 lat!..różowa coś utyskiwała, że "to środowiska faszystowskie!" i żebym "uważał na siebie" a ja, że SPRAWDZAM! I w sumie poza jakimiś szurami, którzy podczepiali sie pod MN to wszystko było inne niż w mass mediach: uśmiechnięci ludzie w różnym wieku, rodziny z dziećmi, dużo emerytów, harcerzy. Nie było tylko tych k⁎⁎wa faszystów! ¯\_(ツ)_/¯

ae537bd2-e943-4dc3-941f-5b674f989ea6
Umypaszka

@Opornik dziękuję za podzielenie pan opornik, widzę kilka podobieństw ale 4 w nocy na komórce nie dam rady pisać

Zaloguj się aby komentować

vredo

@maximilianan Pod empikiem? To stamtąd było nagranie jak typa policja zawinęła, nieśli go jak drzwi a on się darł: "Panowie, przecież ja jestem z wami!" xd

eloyard

@maximilianan inne google mamy - ale czego spodziewać się po postkomuszych pomiotach z jasnym motywem

b7663ceb-926f-413a-a887-0427224def55
grzymislaw-mocowladny

Nigdy nie szukałem takiej frazy ale u mnie jest podobnie. Kwestia lokalizacji zapewne...

523b1cea-9b20-4871-be9b-25c088a76e9a

Zaloguj się aby komentować

Wstałem rano i zacząłem ogarniać internety. Czemu zawsze się leje tyle jadu? Nie mam tu na myśli Grażyn faceabukowych, mam na myśli ruskich. Od rana jest jakiś zrzut KGB na polską przestrzeń internetową. W każdy możliwy sposób przedstawiane jest to, że nie jesteśmy niepodległym krajem xD


Aż wywiesiłem flagę.


#dzienniepodleglosci #11listopada #swietoniepodleglosci

Modrak

No ruskim akurat nasza niepodległość jawi cieniem w d⁎⁎ie.

entropy_

@dziad_saksonski gdzie Ty to widzisz? XD

Fly_agaric

Jest, jest. Nawet na tłiczu spamują jakieś głodne kawałki z translatora, że mamy świętować tak, jak 1. września'39 świętowaliśmy. Wklejają po 4 razy i wyłapują bana.

Podoba mi się strasznie, jak widzowie mają wyj€bane na to

Zaloguj się aby komentować

Jak co roku.


Patriotą nie jestem, bo znam definicję tego słowa. Przedkładanie celów narodowych nad swoje własne i gotowość oddania życia w imię kraju, to dla niestety o wiele za daleko posunięte poświęcenie.


Aczkolwiek szkoda, że dyskusja w tym kraju umarła, a postawy są tak spolaryzowane, że jeśli nie jestem patriotą, to zapewne jestem wrogiem narodu. Co oczywiście jest kompletną bzdurą. Widzę ten kraj i trudną historię w całych jego popielatych barwach, dostrzegam szereg wad, ale też niewątpliwych zalet, o których często zapominamy.


Na pewno jest to mój kawałek Ziemi, na pewno się tutaj mimo wszystko czuję dobrze. Wszak kto wyściubia czasem łeb poza granice ten wie, że gdzie indziej ani nie jest tak dobrze jak się mówi, ani też tak źle. Zapuściło się korzenie, wrosło w ten fotel zwany Polską i jako że starych drzew się nie przesadza, to nie jest mi źle w tej grządce.


A definicję patriotyzmu mam swoją własną. To codzienne życie wspólnie z innymi, bo to oni są narodem. Szacunek do pracy innych, do tego wspólnego kawałka lasu, którego nie śmiecę, do drogi którą wybudowaliśmy, do płuc rodaków, bo nie palę śmieciami, do języka i historii. Do kultury na drodze, do uśmiechnięcia się, do ustąpienia miejsca, do zwykłego dzień dobry. A w ostateczności też do obrony tego kurwidołka, tylko w ramach logiki, w ramach przygotowania, w ramach obrony osobistej i wspólnej, a nie urrraurra z szabelką chodźmy się razem najlepiej powiesić z orzełkiem na piersi Dobro narodu leży mi na sercu, ale nie przed moim własnym i nie dla zasady. Życie to niestety jedyne co posiadam i drugiego nie dostanę. Więc na pewno nie szafowałbym tak pojęciami, zwłaszcza że większość mających je dziś na ustach, rabowałoby mój dom, gdy ja byłbym w okopie.


#swietoniepodleglosci

e54caa0d-2ae9-4db0-a549-f2797fd2eefb
Djnx

@onpanopticon Bardzo dobrze napisane. Nie mam nic do dodania. Propsy.

Zaloguj się aby komentować

AdelbertVonBimberstein

@MostlyRenegade i co?


Opisz swoje żale na


[email protected]


Moja administracja zajmie się tym niezwłocznie.


Pozdrawiam

#nowywlascicielhejto

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

AureliaNova

*Święto Niepodległości Rodezji 🙃

Zaloguj się aby komentować

Wolność nie jest dana raz na zawsze.

Już nie raz ją utraciliśmy. Już nie raz ją odzyskiwaliśmy. Ale to, o dziwo, nie zraża niektórych przed ponownym wpełzaniem pod ruski but. Co najzabawniejsze, albo najstraszniejsze, z polską flagą w ręku i Rotą na ustach.


Tak, ruskim (i Chinom, i Stanom...) zależy na osłabieniu nas, bo mają w tym interes ekonomiczny. Słaby kraj nie ma kart do negocjacji. Tylko zjednoczeni w silnych sojuszach mamy szansę grać jak równi z równymi.

Po to nam UE, po to nam NATO. Tak, te organizacje nie są idealne, jak wszystkie. Ale w ogólnym rozrachunku ich wady bledną przy korzyściach. Ile unijnej kasy wpakowaliśmy w edukację, w rolnictwo, w infrastrukturę? Ilu Polaków wyjechało za chlebem i dostało szansę na dobre życie, zamiast gnić w fabryce smrodu albo na bezrobociu? Ale unia zła, bo przytwierdziła nakrętki do butelek. No ludzie kochani.


Gdzie byśmy byli, gdyby nie dołączenie do nich te 20+ lat temu? Ja najpewniej w okopie, o ile nie w piachu. Dziś usłyszycie że to nieprawda, że prawdziwa wolność to "odrzucenie dyktatu Brukseli" i że sami doskonale damy sobie radę. A ja powiem tylko - japa tam, ruski bocie.


#polityka #swietoniepodleglosci #ruskapropaganda

546edbc3-e436-4aeb-b02b-3efac7026e62
Fulleks

@serel Akurat to że nasza młodzierz wyjechała za chlebem za granicę jest raczej wadą bycia w Unii niż zaletą, przynajmniej z punktu widzenia społeczeństwa (z punktu jednostki za⁎⁎⁎⁎ście).

Niestety - krytykowanie nakrętek czy zielonego ładu potrafi automatycznie sklasyfikować rozmówcę jako unio sceptycznego, kiedy całkiem możliwe, że wyraża on tylko inną wizję unii niż mają obecnie rządzące elity - a może właśnie sprzeciwiają się wpływom rosji na UE, której elity pod wpływem propagandy chcą popełnić eko-samobujstwo które w efekcie może doprowadzić do rozpadu UE.

Co do rozwoju - nie wiadomo gdzie dzisiaj byśmy byli będąc poza unią, pewnie gdzieś niżej na szczeblach rozwoju, chociaż tego na 100% nie wiesz.

I jeszcze raz - nie bycie euro-entuzjasycznym do UE w obecnej formie, nie oznacza że ktoś jest od razu przeciw UE jako takiej.

xsomx

@Fulleks Wyjazd tych ludzi, jeśli tylko pamiętają skąd pochodzą i dają Polsce dobre imię, to jest ogromny soft power i również nasza szansa. Sporo tych ludzi wróci bogatych o lepsze rozwiązania i standardy z zagranicy. Zwykle przywozi się te lepsze rzeczy a nie problemy.

Do tego edukacja i obycie w innych kulturach. Te rzeczy cementują zdobycze gospodarcze i pomagają jej pomnażać.

AureliaNova

@Fulleks akurat jeśli chodzi o pierwszą fale emigracji, to zajebiście wszyscy na tym wyszliśmy (wyjezdzali głównie ci, którzy i tak nie mieliby pracy w PL). A jeśli chodzi o drenaż mózgów, to bez UE i tak by emigrowali. A sądząc po tym, jak bardzo każdy rząd ma wywalone na innowacje, to skala byłaby jeszcze większa bez dotacji UE.

Anty_Anty

Widać progres chociaż nie tak dawno krzyczano celebrują święto, idą w marszu faszyści i rusofoby.


Z wychwalaniem UE pod niebiosa przypominają mi się hasła że bez ruskich Polska by się nie odbudowała (bo wiadomo po wojnie nikt się nie odbudowuje ), dziś ta sama mentalność dalej jest kontynuowana.
Ale tutaj żal mam nie do UE tylko do naszych polityków którzy zawsze musieli mieć zgięty kark i tłumaczyć czemu jedni mogą a my nie i cieszę się że ludzie nie chcą żyć w montowni, nie chcą siedzieć chicho jak zalecał nam Chirack a ludziom którzy co chwila zmieniają zdanie należy podziękować bo za chwilę znowu zmienią zdanie., wczoraj było zachwalanie flagi w kupie u Wojewódzkiego dziś jest odwoływanie się do flagi.

Może wystarczy nie zapominać i nie pozwolić na to aby żonglowano hasłami na prywatne potrzeby.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

SuperSzturmowiec

Strasznie nierealnie to wygląda

MementoMori

@SuperSzturmowiec każde ładne zdjęcie to kombinowanie z naświetlaniem i filtrami.

SuperSzturmowiec

@MementoMori czyli fotoszop. Ha tfu

Zaloguj się aby komentować

38 300,29 + 23,21 = 38 323,60


Dziś rano nie mogłem biegać - a raczej nastawiłem się na niebieganie, bo przed południem mieliśmy się zebrać z powrotem do #krakow - i już byłem umówiony ze znajomymi, że wieczorem sobie wyskoczymy na jakieś małe co nieco do Rynku z okazji #swietoniepodleglosci

Nie znaczyło to, że rano nic się nie poruszałem - musiałem odkupić swoje winy wobec psa siostry, więc o 7 dostał uczciwą michę żarcia i chwilę później wybrałem się na swój pierwszy #spacer z pieskiem w życiu 😉 Podreptaliśmy, nawet parę minut razem przebiegliśmy - #pies był bardzo zadowolony, ja w sumie też mimo że to były może ze 2-3 km. Potem śniadanko, pakowanie, buzi buzi i opuściliśmy #warszawa 🙂 Droga do domu idealna, od kiedy S7 prowadzi niemal od drzwi do drzwi to jazda jest czystą przyjemnością. Jeszcze parę miesięcy i z ekspresówki zjazd będę miał kilometr od domu 😃


No dobra, wracając do #bieganie - mój radosny plan wykruszał się wraz z erozją towarzystwa chętnego do współudziału. Koniec końców ostatnia koleżanka napisała, że ją coś rozkłada i tak wyszło, że zostałem sam 😢 Trochę mi się już zaczynało odechciewać, już kombinowałem czy nie ograniczyć się do jakiejś jedenastki po #nowahuta - ale gdy już stałem w garażu, przebrany w biało-czerwone ciuchy i rozpakowywałem flagę, coś we mnie się zbuntowało i zdecydowałem: lecę tak jak planowałem na Rynek, będzie jak będzie! No i tuż po 18 potruchtałem 🙂


Biegło się zaskakująco miło i sprawnie mimo nabitych przez weekend kilometrów, flaga radośnie powiewała, a mimo 0°C serce się rozgrzewało z każdym pozytywnym sygnałem od mijanych pieszych i kierowców 😁 Lubię takie wyskoki i sympatyczne reakcje postronnych osób 😌


Na Rynek wbiegłem ulicą Floriańską - nie był to zbyt mądry wybór, bo w przeciwną stronę szły dzikie tłumy. Musiałem zwolnic i mocno lawirować. Fajnie wyszło, pod samym Mariackim mi stuknęło równe 11 km, jakieś 57 minut z okładem, całkiem spoko jak na luźny bieg z przeszkodami. Potem była rundka wokół Rynku i wypad Grodzką i Franciszkańską z powrotem w kierunku domu. Jak zwykle pomieszałem drogę przy Rondzie Mogilskim - za cholerę nie umiem zapamiętać gdzie jest rampa od strony Kopernika xD Potem już było prosto i bez emocji, tempo spadało ale ani się obejrzałem i już wpadłem z powrotem na osiedle. Wyszło równo kilometr więcej niż planowałem, ale nie żałuję - zawsze to ciut bliżej celu 😁 Nogi - a przede wszystkim kolana - wytrzymały, samopoczucie w doskonałej formie, pozostało się wykąpać i już mogłem brać młodego do usypiania. A skoro teraz się przebudziłem, to szybki wpis i do spanka 😃


Miłej nocy! ❤️


 #sztafeta

cebbbde5-9ea8-492c-8c1b-40efaa3b65f0
Z_buta_za_horyzont

Weź rutinoscorbin bo jakiś niewyraźny jesteś.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

11.11 Polska A vs Warszawa (było Polska B ale @smierdakow zwrócił mi słusznie uwagę że to krzywdzące)


Poznań - korowód św. Marcina, rogale, uśmiechnięci ludzie, zapach gęsiny, kilka scen z wydarzeniami, indianie z Gruzji grają muzyczkę pod murem, dzieciaki patatają hobby horse, pani na sznurku wywija aerial hop, wszędzie flagi, kotyliony, ogólnie radość i festyn.


Warszawa - wszyscy spięci, zerg rush przez miasto, zapach dymu z rac, stadionowe przyśpiewki, szowinistyczne wrzaski, jakieś smutne rapsy na końcu ale kogo to jak zimno, ciemno i szkity odpadajo.


Tak, to niesprawiedliwe porównanie, trudno :V


#poznan #warszawa #swietoniepodleglosci

cebulaZrosolu

@Pouek a co mają indianie do Gruzji a tym bardziej gruzińscy indianie do poznania?

cebulaZrosolu

@cebulaZrosolu @Pouek i drugie pytanie, ważniejsze. Czy jest Rychu Peja? :)

Pouek

@cebulaZrosolu 1. To jest tzw. performance 2. Że niby Rychu miałby się zbrukać biedą? :V

pol-scot

@Pouek byłeś w obu miejscach?

Pouek

@pol-scot w Poznaniu co roku, z MN mam relację na żywo. W przypadku MN zawsze są te same punkty wspólne: jest problemem (tym razem na przykład debilne możenie wniosków, nie wiem co to miało na rzeczy), stadion na ulicach, "a co będzie jak prowokatorzy", policyjna prewencja na szpilkach. A w dawnym zaborze pruskim przychodzisz opierdzielić przepłaconego, spiralnego kartofla, posłuchać muzyki, popatrzeć na artystów, ogólnie się uśmiechnąć i popatrzeć na połączenie dwóch pięknych tradycji bo wiesz, że nikt tu nie ma kija w dupie :). Chociaż jedno muszę oddać: na tegorocznym MN było bardzo spokojnie. I życzyłbym sobie, żeby tam każdy był tak samo mile widziany jak na Marcinie.

HolQ

@Pouek Warszawa to państwo w państwie , wiec wiadomo, że inaczej sie bawią niż Polacy xD

Zaloguj się aby komentować

libertarianin

Pewnie rozjebana od roku tak leży xD

ZohanTSW

A to nie jest jakieś stare zdjęcie? Któregoś roku już je widziałem albo mam deja vu

viollu

@ZohanTSW taki widok jest w każdym polskim mieście jeśli chodzi o stan kostki, więc obraz w Twojej pamięci może być zupełnie niepowiązany

dziedzicpruski

@festiwal_otwartego_parasola "Zdjęcie od widza" i wszystko jasne. Jeśli to fejk, to Marcin Rola nie ma z tym nic wspólnego.

Czepiajcie się widza.

#takbylo

Zaloguj się aby komentować

Wiecie co mi się marzy? Święto niepodległości, tysiące ludzi, zbierają się w setkach miejsc w Polsce.

Nie znają się, jeden z irokezem, drugi łysy, dziewczyna przebrana za kota (a może to chłopak?), tata z dziećmi, kibol, prezes banku, feministka, ksiądz i ateista.

Wszyscy oni idą, maszerują ramię w ramię zrobić coś wielkiego i pożytecznego dla tej pięknej polskiej krainy.


Idą posprzątać okoliczny park, las, łąkę. Zrobić coś co faktycznie ma znaczenie.


Coś co łączy, wysiłek i praca dla lepszej przyszłości.


#polityka #marszniepodleglosci #swietoniepodleglosci

78637cd1-2741-4dd2-8160-72a6d7a676f8
VonTrupka

sprzątać?

jak w PRLowskim czynie społecznym?


nie, dzięki

wystarczy odrobina kultury i będzie cały czas wystarczająco czysto naokoło bez "potrzeby" czynów społecznych


ale jakaś spontaniczna feta jak najbardziej

AdelbertVonBimberstein

@VonTrupka tak naprawdę to był tylko przykład. Chodzi o to aby zrobić coś wokół, razem, dla wszystkich a nie tylko dla siebie.

VonTrupka

@AdelbertVonBimberstein może 20 lat temu jeszcze w to wierzyłem

gdy byłem policealnym frajerem z głową wypełnioną idealizmami


teraz słysząc "zróbmy coś" uśmiecham się z politowaniem i życzę powodzenia

jak chcę coś zrobić to zakasuję rękawy i to po prostu robię, bo liczenie na kogoś w tym kraju kończy się na liczbie 1

Belzebub

@AdelbertVonBimberstein nie będzie tego.Bo dla wielu których wymieniasz to wstyd być polakiem a tym bardziej obciach świętować coś na co się nie miało wpływu.

AureliaNova

A może takie miejsca publiczne, gdzie każda sobota by była okazja do takich rzeczy. Bo co mi z jednego marszu, gdzie resztę roku każdy patrzy na siebie kezywo

Zaloguj się aby komentować

Następna