Święto Niepodległości, w mojej gminie, która znajduje się na granicy zaborów pruskich i rosyjskich.
Do zeszłego roku, była to bardzo klimatyczna, lokalna biesiada. Było duże ognisko, namioty gospodyń wiejskich, serwujące specjały za darmo, grochówka. Do tego akompaniament małego zespołu, z którym można było śpiewać piosenki patriotyczne, dzięki rozdawanym przez harcerzy śpiewnikom. Nad wszystkim pięknie powiewała biało-czerwona flaga, zwisająca z nad spichrza, znajdującego się obok rzeki. Punktem kulminacyjnym, było przypłynięcie "Generała Halera" na łódce, przekazanie sztandaru prze Harcerzy, wszystko przy akompaniamencie hymnu Polski.
Niestety, w tym roku impreza się rozrosła, i chyba na niekorzyść (w mojej opinii), bo całkiem straciła klimat. Postawiono ekran z telebimem i zorganizowano inscenizacje całych dziejów Polski, od Lecha i Czecha, po wideo z polskim wojskiem - niby super pomysł, ale zamiast biesiadnego śpiewania, już jakiś bardziej rasowym zespół z profesjonalnym nagłośnieniem, dawał oprawę spektaklu, a pośród patriotycznych piosenek, była nawet Sanah, WTF. Koła gospodyń wiejskich rozstawione, ale zasłonięty do nich dostęp, chyba do zakończenia koncertu - nie wiem, nie wytrzymałem. Harcerzy jak na lekarstwo, już nie pilnowali, nie rozdawali śpiewników. No jeszcze ten Ardanowski (akurat jest z mojej gminy) i jego przemowa, na temat tego, że Polacy są podzieleni, ale oczywiście dzielą Ci inni - Hipokryta, i to zdanie wielu co to słuchało.
I niby człowiek się cieszy, że impreza się rozwinęła, ale z drugiej strony, straciła to całe ciepło, na które w sumie się nawet czekało i co roku krzepko, mimo często deszczowej pogody, z przyjemnością zabierało się dzieci.
#zalesie #kiedystobylo #swietoniepodleglosci




![Młyny w Lubiczu Dolnym. Skarbonka bez dna czy wizja? [ZDJĘCIA]](https://pozatorun.pl/wp-content/uploads/2019/05/002-2.jpg)