#odchudzanie

11
197
24 741,42 + 4,32 + 6,36 = 24 752,10

Takie sobie krótkie poranne przebieżki po bułki. Nic wielkiego, nic szybkiego, ale pańszczyzna odrobione
Tempo słabe, ale nie tragiczne. Kolano daje radę, pewnie gdyby mi zależało to mógłbym coś tam przyspieszyć ale i tak te przebieżki są ustawione pod bułki - dystans mniej więcej ustalony, czas też.

Od poniedziałku walczę z #odchudzanie ie - to półtora miesiąca bez biegania od kontuzji dostarczyło mi trochę dodatkowych kilogramów (dokładniej to coś koło 5) i nawet jakoś nie rozpaczałem nad tym, nie hamowałem się z niczym zbytnio, czasem sobie folgowałem jakimiś chipsami, kolacyjkami...

No i schluß! Decyzja zapadła, jak sięgnąłem po jeansy i okazało się, że mi dupsko urosło na tyle, że nagle portki stały się jakby trochę ciasnawe Może to będzie ten sam impuls co 10 lat temu gdy zobaczyłem na wadze wynik 94 i z dnia na dzień się zabrałem do roboty, by skończyć po pół roku w okolicach 80? Oby, bo generalnie to powinienem zrzucić z dychę żeby się zgadzało z tabelkami (choć oczywiście wszcy mi mówią że po mnie nie widać) - i jakoś się lepiej poczuć, w końcu #zdrowie wie najważniejsze.

Na pierwszy ogień poszło pieczywo. Dotąd sobie jadłem normalne śniadanie - kilka kanapek, jakieś jajko, parówki, do kawy w pracy cały obwarzanek i życie miało smaczek. Nie wzgardzałem jakimiś ciastami, choć typowych słodyczy unikałem - czasem mi się zdarzyło w ramach grzechu zjeść jakiegoś batonika albo wypić sok pomarańczowy.

Teraz - obwarzanki w odstawkę, kawę po prostu piję bez podgryzania czegokolwiek. Śniadanie to jedna kanapka + jakieś jajka albo kiełbaska, obiady skromniejsze, kolacje nie istnieją i nawet jak mnie trochę ssie to ignoruję i idę spać. Oczywiście zdarzają się grzeszki (żona upiekła szarlotkę, jeden kawałek dziennie do kawy się zje), winko na wieczór na pewno będzie rzadziej, mniej i bez dodatków typu ser pleśniowy, orzeszki i winogrona. Jak mam ostre ssanie to sobie zjem jabłko i jakoś się da żyć

Niby sztuka dla sztuki i w sumie "po co sobie odbierać smak życia" - ale już teraz po tych 2-3 dniach się czuję jakby lepiej, liczę na to że spodoba mi się ten stan - jedyny minus to będzie konieczność kolejnej zmiany całej garderoby ale takie koszty to sama przyjemność

Nic to, nagadałem się, teraz czas wracać do roboty.

Miłego dnia! 

#sztafeta #bieganie
55c7ee51-5664-496b-9047-5a38a796b934

Zaloguj się aby komentować

KETO vs. PALEO

Co lepsze (jeśli chodzi o zdrowie i prawidłową wagę jednocześnie)?

Trzeba to rozstrzygnąć raz na zawsze.

#dieta #odchudzanie #zdrowie #hejtokoksy #keto #paleo
3df3631b-3419-41cf-a6fb-a041f5731af3

Co lepsze (jeśli chodzi o zdrowie i prawidłową wagę jednocześnie)?

49 Głosów
Barta55ko

2 lata na keto w czasie plandemii.


Przed keto:


  • waga ponad 100 kg

  • spadki glukozy podczas dnia

  • chroniczne zmęczenie mimo suplementacji witamin i pierwiastków

  • śmieciowe jedzenie

  • skolioza i ból stawów

  • w wieku 30 lat czułem się jak 50-latek


W trakcie keto:


  • pierwsze dwa tygodnie adaptacji umierałem z braku energii mimo spożywania minimum BMR (1800 kcal)

  • spadek maksymalny wagi do około 78 kg w pierwsze pół roku

  • kontrola spożywanych posiłków z Fitatu

  • ćwiczenia na elastyczność i poprawa postawy

  • odłożona suplementacja na rzecz warzyw zielonych i owoców jagodowych

  • dużo wody, nawet 4-4.5 L dziennie, przemiana tłuszczu w ketony wymaga więcej pracy dla wątroby niż zwykle, a gęsta krew nie pomaga

  • jaja, dużo jaj, w żółtku jest cała tajemnica życia


Po keto:


  • waga ustabilizowana przy 85 kg

  • poprawa wyników krwi

  • gibkość, zmniejszona skolioza

  • poprawa cery i skóry

  • odmłodzenie o kilka lat

  • energia non stop czy coś jem, czy nie

  • brak efektu jo-jo


W każdym organizmie zmagazynowane jest około 10 kg tłuszczu, który można wykorzystać jako źródło energii, w przeliczeniu na energię jest to 90 000 kcal, przy BMR na poziomie 1800 kcal, bez jedzenia można przeżyć dwa miesiące. Keto wprowadza w swego rodzaju tryb awaryjny, który uaktywnia się w kryzysowych sytuacjach jak wojna czy głód.


Polecam każdemu, kto jest zdrowy, ale chce poprawić swój tryb życia lub wyniki zdrowotne.

Polecam również post przerywany, spożywanie posiłków w trakcie 6-8 h i post pozostałe 16-18 h. Organizm wchodzi wtedy w proces autofagii, tzn. "zjada" słabe i chore komórki, a energię z tego przeznacza na produkcję nowych. Istnieją przekazy, że osoby cierpiące na raka, poprzez autofagię wyleczyły się z choroby


Nie zaczynaj keto bez konsultacji z lekarzem lub dietetykiem, ja keto testowałem na sobie będąc świadomym konsekwencji zdrowotnych. Nic takiego nie nastąpiło, więc informuję o tej diecie i zachęcam innych

Sahelantrop

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Na diecie paleo byliśmy już kilkanaście milionów lat przed powstaniem naszego gatunku. Dieta keto została po raz pierwszy wdrożona przez pana Williama Bantinga w roku 1862. To powinno dawać do myślenia.

promyczekNadziei

Byłem na keto niebożym, pot pachniał jak aceton. Superfoods trzeba jeść i mięsko dobre.

Zaloguj się aby komentować

Zrzuciłem pierwszy kg, z 101 zszedłem na 100 kg. Cel to 65 kg, które powinny być idealne dla mojego wzrostu.
Zainstalowałem fitatu, liczę kalorie i postanowiłem się więcej ruszać, bo straszny spaśła się ze mnie zrobił ostatnio...

#chwalesie #odchudzanie #chudnijzhejto #gownowpis #hejtokoksy
pluszowy_zergling

@Arientar Powodzenia! Ja ze wzrostem 176 cm startowałem kilkanaście lat temu (146 kg) i teraz tak sobie śmigam w okolicy 70-80 kilo, polecam gorąco spacery, jak w okolicy masz jakieś grupki nordic walking to wgl petarda bo na takich zajęciach masz nie tylko fajne człapanie i poznawanie ludzi, ale też gimnastykę.


Przyznaję się bez bicia, że zaczynając odchudzanie często wkładałem słuchawki na uszy i dawaj książka audio i obowiązkowe kilka kilometrów spaceru. Tak przesłuchałem Diunę, Fundację, Honorverse... no troszkę tego było


Trzymam kciuki, to jest ciężka bitwa, bo znam to z autopsji, do dziś mam spust jak potwór, spokojnie jak się nie przypilnuję to wsunę i 6k kcal, więc życzę Ci jak najlepiej!

Piechur

Dobra decyzja. Pamiętaj o ruchu. Mój brat zrzucił chyba z 30kg i trzyma wagę już 4 rok, także wszystko jest wykonalne przy wystarczającym zacięciu się. Powodzenia!

mordaJakZiemniaczek

Poćwicz siłowo chociaż 2 razy w tygodniu, nawet krótkie sesje po 20-30 minut. Razem z tłuszczem polecą Ci mięśnie, które ciężko odbudować, a sylwetka będzie mniej satysfakcjonująca jak już zredukujesz wagę. Powodzonka!

Zaloguj się aby komentować

Muszę się pochwalić, schudłem z wagi 103,7kg do 90kg w rok. Stosowałem dietę MZ, ograniczyłem zbędne węglowodany, nie liczyłem kalorii.

#feelsgoodman #odchudzanie #chwalesie
0fa07017-734f-44d4-8b15-025e30c932bc
AltCtrlDelete

@Semicolon gratki. Ja od tygodnia na keto. Chce zrzucić jakieś 10-15 kilo.

madryt1

Ja schudłem 12 kilo w 5 tygodni, sposób to praca w budowlance 12 h na dobę,jedzone tylko śniadania, później kawa,wieczory z ciężkim głodem,nie odchudzałem się specjalnie,tak wyszło,z90na 78kg

Thereforee

@Semicolon A też się pochwalę: 120 - 93, od połowy marca. Dieta keto.

Zaloguj się aby komentować

Novo Nordisk, duński producent leków, stał się największą spółką w Europie.

Wszystko za sprawą leku na cukrzycę typu 2, który okazał się bardzo skutecznym wsparciem w odchudzaniu poprzez ograniczanie apetytu.

Ozempic to lek opracowany do leczenia cukrzycy typu 2. Gdy lekarze zaczęli go przepisywać, a pacjenci stosować, zauważono, że efektem ubocznym jest utrata wagi. Ozempic szybko zaczęli brać ci, którzy cukrzycy nie mają, po prostu chcą schudnąć. Dlatego firma wypuściła na rynek Wegovy - lek, który zawiera tę samą substancję czynną.

Lek zaczął cieszyć się ogromnym zainteresowaniem osób odchudzających się oraz inwestorów, którzy widzą w nim szansę na ogromny przełom w walce z nadwagą i otyłością.

Spółka wyprzedziła dotychczasowego lidera LVMH (Louis Vuitton Moët Hennessy), którego rozwój przyhamował przez zastój gospodarczy w Chinach.

https://tvn24.pl/biznes/ze-swiata/novo-nordisk-producent-lekow-ozempic-i-wegovy-najcenniejsza-europejska-spolka-7330855

#wiadomosciswiat #dietetyka #odchudzanie
GtotheG

@smierdakow ja tylko czekam, az sie okaze, ze ten lek robi jakies nieodwracalne, niszczace organizm zmiany za kilka lat, a idioci to biora masowo, zamiast zwyczajnie przestac wpierdalac za duzo xD

Zaloguj się aby komentować

#odchudzanie #ciekawostki

Podobno najłatwiej utrzymać sylwetkę poprzez zwykłe, dobrobne czynności jak choćby kiwanie nogą podczas siedzenia a nie mozolne treningi. Osoby nerwowe, pobudzeone niemal zawsze są szczupłe, bo non stop się ruszają. Poniżej porównanie zużycia energii podczas stania i siedzenia. Może warto więcej czynności wykonywać na stojąco?

When you stand, you burn anywhere from 100 to 200 calories an hour. It all depends on your sex, age, height, and weight. Sitting, by comparison, only burns 60 to 130 calories an hour.
Lubiepatrzec userbar
Zielczan

@Lubiepatrzec To ja wolę iść na 5h na rower zamiast 25h stać

nobodys

@Lubiepatrzec Ogólnie to tak, spala się więcej, ale bardziej przez to, że stojąc czymś naturalnym są jakiekolwiek kroki i ruchy rozciągające. Podczas siedzenia w większości jesteśmy jak kłody i meble nam ograniczają ruchy. Ogólnie nawet pomijając same spalanie to dużym plusem jest jak człowiek się nie "zasiedzi". W przedszkolu mamy jeszcze tę swobodę. W szkole jest już lipa, bo trzeba swoje wysiedzieć (chociaż gdzieniegdzie się to zmienia). Ze szkoły zabieramy nawyki i przyzwyczajenia do dalszego etapu i często ludziom stanie przy biurku wydaje się dziwne. Ja już sobie nie wyobrażam pracy biurowej z opcją samego siedzenia. Biurko automatycznie podwyższane było jedną z lepszych inwestycji w życiu.

Zaloguj się aby komentować

Ehhh nie poszlam wczoraj na dlugi spacer i obiecalam sobie isc jutro rano... rano przyszlo i leje jak z cebra. Zawsze tak jest jak cos odkladam, a ja glupia nigdy sie nie naucze nie odkladac rzeczy na pozniej.

Ma ktos link za free do filmu "Śmierć w Wenecji"? Albo do "Why women kill?" (nowy serial).
Portale streamingowe mnie co raz bardziej irytuja, jeden tytul jest tutaj, drugi jest gdzie indziej, wykupuj 50 subskrybcji, pozniej anuluj... powinna byc jakas jedna wielka baza z dostepem do wszystkieeeego.

#problemypierwszegoswiata #zalesie #odchudzanie #filmy
moll

@GtotheG taka kablówka, ale na streaming?

bojowonastawionaowca

@GtotheG A na spacer liczę, że się wybierzesz, jak tylko przestanie padać, trzymam za słowo

Marchew

@GtotheG Deszcz to tylko wymówka ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

22 453,65 + 12,00 = 22 465,65

3km rozgrzewki

6km ciągłego lekko poniżej 4:10min/km

3km powrotu

Coś ostatnio szybciej biegam. Dziwne, bo forma raczej nie rośnie skokowo. Wszedłem dziś na wagę i się wyjaśniło. W sierpniu mi zniknęło 3kg 😮 nie żebym jakoś trzymał michę, wręcz przeciwnie, apetyt mam większy, bo i kilometraż urus, to i więcej jem. Za to w tym miesiącu starałem się jeść więcej warzyw i codziennie jakiegoś owoca i jakoś tak samo uciekło.

Pół roku temu jak wróciłem do biegania żeby trochę zrzucić brzucha i wrzuciłem swój pierwszy post na tag to @scorp zapytał mnie ile mam do zrzucenia. Powiedziałem wtedy, że 7kg do wagi akceptowalnej i 12 do wymarzonej. Akceptowalne było 89kg (przekroczenie bariery 90kg) a wymarzone było przebicie się przez 85kg. Jak udało mi się prawie dobić do tych 85 to już się przestałem ważyć, i po prostu biegałem dalej, bo się wciągnąłem na dobre.

Dziś zobaczyłem 82.5 na zegarze. Muszę przyznać że aż się trochę przestraszyłem, bo ostatnio tyle ważyłem naście lat temu jak mieszkałem w akademiku i prowadziłem bardzo niezdrowy tryb życia xD no ale cóż, czuje się zajebiście, badania krwi też w normie więc chyba wszystko jest ok!

Sorry za przydługiego posta, ale troszkę się podjarałem 😆

#bieganie #odchudzanie i chyba też #chwalesie

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
87586349-cc06-47d1-b4ea-9672298ba7f5
scorp

@Mjelon Kuuurrrfa stary, w pytę! Gratuluję! To teraz jedz odrobinę więcej żebyś nam całkowicie nie zniknął xD

e5aar

@Mjelon Gratsy, elegancko!

Instruktor.Prowadzacy

@Mjelon jak się tłucze kilometry jak szalony to są rezultaty ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Gratuluję!

Zaloguj się aby komentować

Wszedłem na wagę i pokazało 79kg. Cieszę się że spadłem poniżej 80 i czekam na jeszcze mniejszą wagę. Dalej wyglądam jak gówno, ale po mału do przodu. #odchudzanie
gawafe1241

@Dudleus 171 cm przy 69 kg. Uważam że jestem gruby ale czekam aż waga sama spadnie bo nie mam czasu na ćwiczenia... ¯\_(ツ)_/¯

e5aar

@Dudleus elegancko! Powodzenia i cisnij dalej

Zaloguj się aby komentować

No siema.

Dzisiaj zgodnie z obietnica troche napisze o przerwaniu mojego odchudzania.

Etap 3.

Pierwszy tydzien poszedl bardzo dobrze, wszystko zgodnie z planem, wrecz idealnie jak wyliczylem takie wyniki mialem z czego bylem mega dumny. Bo jedna rzecz to chudniecie na maksa, co jest latwe, a druga to chudniecie jak najblizej zalozonej wartosci, ktora nie jest wartoscia minimalna. A po polsku co to znaczy? A no tyle, ze latwiej mi chudnac 1,5 kg na tydzien bo wiem, ze musze cisnac na maksa, niz 1 kg czy 0,7kg, gdzie juz musze manerwrowac iloscia kcal ktora jem, zeby nie bylo za malo i za duzo.

Drugi tydzien rozpoczal sie rowniez dobrze, chociaz pod koniec uruchomilem tez restauracje, rozpoczely sie wahania.

Trzeci tydzien, pod koniec ktorego udalo mi sie nawet dojsc do 63 kg - ale peklem. I nie dlatego, ze bylem jakis glodny, czy cos w tym stylu. Ale znajdowalem sie na miesiecznym wyjezdzcie sluzbowym, zamiast pokozystac troche z mozliwosci, zjesc na miescie, napic sie belgijskiego piwka, to dietowalem. Zatracilem w tym sens i totalnie mnie to zdemotywowalo, poszedlem na rampage restauracyjny, ktory trwal wlasciwie do konca wyjazdu.

O MORDO TO ZNOW JESTES GRUBY?
Nie no bez jaj, etap 2 zakonczylem na 66 kg, obecnie utrzymuje 65kg. A naprawde duuuuzo jadlem w ostanim czasie, burgerowni odwiedzilem z 8, raz tez bylem na zeberkach 'all you can eat' haha. Plus piwka I desery! Uwielbiam.

NO DOBRA, ALE CO DALEJ? ZADNYCH LICZB?

Liczb nie bedzie, bo niewiele sie zmienilo, plus jak z nimi wroce, to zrobie jakis arkusz dla zainteresowanych, do wygodnego przegladania niz tak jak teraz, juz jestem naprawde szczuply to zmiany sa minimalne.

Plan w teorii.

Na podstawie moich wszystkich doswiadczen mam juz calkiem przyzwoita wiedze oraz wizje jak chce isc do przodu z moim odzywianiem - dieta. Chce byc w stanie realizowac moje dalsze cele z tym zwiazane, ale rozniez zachowac zdrowie psychiczne jak i moc korzystac z zycia, gdy sa do tego warunki i czas. Odzywianie i dieta to jest moj lifestyle, a nie etap w zyciu. W zwiazku z czym stworzylem nowy system "CezarXDTM", ktory sklada sie z czterech nastepujacych naprzemiennie okresow:
1 Okres utrzymaniowy - tzw. maintenance.
Jest to czas 'na codzien', gdy chce czerpac z zycia, gdy jestem na wakacjach, gdy nie przejmuje sie dieta i nie jest ona zwiazana z konkretnymi innymi planami. Rowniez, gdy chce sie mocno skupic na czyms zupelnie innym, i na moment chce mniej myslec o odpowiednim odzywianiu.
W tym czasiue bede skupial sie, aby moja waga byla zachowana w odpowiednich widelkach, np 64,0-66,9kg. Widelki powoduja, ze psychicznie czuje sie wporzadku, nie ma stresu, gdy dojdzie do duzych skokow wagi. Dodatkowo tez powoduja mikroplanowanie, wiem, ze moge isc na 'all you can eat' i wcisnac 8000 kcal jak mam ochote. Jednak tez zachowuje pewna granice, ktorej przekroczyc nie chce, zeby zniweczyc dotychczasowej pracy.
W praktyce to wyglada tak, ze trzymam diete 'czesciowo', zeby moc sobie pozwolic potem na lekkie szalenstwo. 2-3 dni trzymam, pote 1-2 dni jem cos kalorycznego itp. Nie przejmuje sie, jak troche przytyuje, a jak schudne to legalnie sobie planuje zjedzienie czegos fajnego, zeby przytyc do utrzymanych widelek.
Co wazne, okres ten nie jest rownoznaczny z tyciem do gornych widelek, ale okreslanie zdrowej granicy ile 'moge' przytyc, choc wiadomo, nie powinienem haha.
2 Sprinty redukcyjne - planowane od 1 do 6 tygodni. W takim sprincie dokladnie licze i planuje moje zapotrzebowanie i cel zbicia wagi. Podczas sprintu skupiam sie na wykonaniu zadania jak najlepiej i nie robie ustepstw. W miare mozliwosci powinny byc krotkie, ale skuteczne. Wiem, ze jestem w stanie zbic podczas tygodnia 1,5 kg jak jestem zmotywowany.
3 Okresy masowe - to dopiero przede mna, bedzie to czas w ktorym bardzo kontrolowanie bede tyl. Nie chce sie zalac, okresy masowe maja na celu zwiekszenie ilosci miesni i przez to mojej 'bazowej' wagi. Na okresach masowych bede chcial tyc narpawde niewiele okolo 0,5 kg na tydzien. Aczkolwiek edukacja o syntezie bialek jeszcze przede mna, wiec tutaj moze dojsc do lekkich zmian, jednak okres masowy to nie eldorado, bez kontroli kalorycznej.
4 Sprinty korekcyjne - jest to rodzaj 1-2 tygodniowego sprintu redukcyjnego, ktore ma na celu zejscie do dolnej wartosci maintenancu, jak sie rozbestwie, lub wiem, ze bede mial troche zywionowych szalenstw w planach.

W praktyce okresy redukcyjne i masowe wymagaja najwiecej planowania i liczenia. Okresy utrzymaniowe znacznie mniej, wiecej moge robic na oko i uzywac juz wlasnego doswiadczenia, zeby sie mniej wiecej trzymac zalozen.

Plan w praktyce.

Obecnie jestem na utrzymaniu 63-65,9.
Plany na najblizsze tygodnie [numer tyodnia]:
[34] Utrzymanie. (obecny tydzien)
[35] Sprint 1 korekcyjny => 63
[36] Utrzymanie 63 - 65,9 -> urlop
[37] Utrzymanie 63 - 65,9 -> urlop
[38] Sprint korekcyjny => 63
W zwiazku z urlopem moja waga pewnie dojdzie do gornej granicy, dlatego po urlopie sprint redukcyjny w celu korekty.
[39] Sprint korekcyjny => 63
[39] Sprint 1 redukcyjny = 62,0
[40] Utrzymanie 62,0- 64,9
[41] Utrzymanie 62,0- 64,9
[42] Utrzymanie 62,0- 64,9
[43] Sprint korekcyjny 62,0
[44] - [46] Sprint 3 tygodniowy redukcyjny w poszukiwaniu limitu dolnego. Jezeli osiagne na wadze przez 3 dni pod rzad wage 59,9 lub mniej przerywam ten sprint i uznaje cel za wykonany. Wchodzimy na zimowa mase
Od tygodnia [46] masa na przemiennie z utrzymaniem i korektami, za daleko zeby juz planowac.

Podsumowanie.

I tak wyglada nowa wizja, gdzie chce polaczyc analityczne naukowe podejscie do odzywania, skutecznosc i mozliwosc utrzymania dlugotrwalych efektow. Pierwsze kilka miesiecy szlo swietniej, jednak taki lifestyle wymaga rozsadnego podejscia. W etapie 3cim razem zbyt rygorystycznie podszedlem do tematu, nie to miejsce, nie ten czas, i psychicznie mnie to zniszczylo, zrobilem sie zly na samego siebie i jak juz pusczaly mi granice to na maksa. Tym razem nowe podejscie ma temu przeciwdzialac.
Czy sie uda? Zobaczymy. Musze sobie przygotowac nowy akrusz z podsumowaniem wag i wymiarow, zeby to wygodniej postowac i robic co tygodniowe podsumowania dla was i dla siebie hah.
Czuje, ze plan DLA MNIE jest dobre, ze powinno dzialac, moze liczby troche bede musial z korygowac, no, ale zobaczymy.

Dla zainteresowanych psychicznie teraz jest niezle. Mam motywacje, mam ambicje, mam cele i zaczynam planowac dlugofalowo, co wszystko jest dla mnie od lat nowoscia. Kurcze, naprawde widze wszystko w kolorowych barwach, raz jest lepiej, raz gorzej, ale mam kontrole, i bedzie tylko do przodu. Zony zaczyna byc mi juz zal, jako zgorzknialego, zlego czlowieka generalnie. Ktory o wszystko obwinia mnie, nawet jak pol roku juz nie jestesmy ze soba, ale siebie bron boze. Szkoda, bo nawet po tym wszystkim chcialbym miec z nia 'normalny' kontakt i moc raz na jakis czas sie spotkac pogadac.

Po tym calym czasie juz wiem, ze jedyne co na mnie dziala to dyscyplina. Zycie dzieki niej jest przyjemniejsze, czuje, ze moge isc do przodu i osiagac cele, wlasciwie wszystko co chce, jak odpowiednie mocno sie zdyscyplinuje. I nie taka #chlopskadyscyplina , ale prawdziwa, zmotywowana, pewna siebie #meskadyscyplina i w tym wszystkim ja, ktoremu czasem idzie lepiej, czasem gorzej, ale wiem, ktoredy droga, a to daje niezwykle uczucie. Nigdy tej drogi nie znalem, a juz znam i jest nia moja #dyscyplinacezara :))) Dobra, poszlo filozoficznie, posniecie mordy

Elegancko, cisniemy!

#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #refleksjecezara #stopyboners
81a076b4-c304-42b3-8357-8dc5c7514001
suseu

@e5aar mmm stupki

GtotheG

@e5aar ale Ty sie ogarnij chlopie. Ty wazysz mniej ode mnie xD

Zaloguj się aby komentować

Cze... cze... cześć koledzy.

Mam plan, który od wczoraj wcielam w życie - codziennie:

  • minimum 8000 kroków
  • 30 min na Meta Quest 2 (Les Mills Bodycombat)
  • dieta

Startuję ze 120 kg przy 174 cm wzrostu (w sumie to miałem już około 135 kg) - mój pierwszy krok milowy do którego dążę to 100 kg.
Przy około 95 kg planuję zmienić aktywność z Meta Questa na siłownię.

Jeśli ktoś jest zainteresowany to będę dawał znać jak idzie na #hejtogrubas

#dieta #odchudzanie
tyle_slow

@HejToGrubas zainteresuj się dietą niskoweglowodanowa. Bez wysilku większego szybko schudniesz. Znajdz sobie Bracie Rodzen, Ostrega i w prosty sposob schudniesz, bez wyzwan itd. Prosty mechanizm.


Keto jest restrykcyjna, ale low carb niekoniecznie, chociaz ja chce sprobowac keto jak zrobi się zimniej. Po 5 mc 10 kg w dol inna energia itd.

VikingKing

@HejToGrubas No i wykurwiście, kibicuje!

SzalonyBombardier

@HejToGrubas powodzenia. Osobiscie polecam podejsc do diety bardziej jak do stylu zycia niz czegos co robic bedziesz przez x miesiecy, a potem hulaj duszo. Znajdz cos co dzialac bedzie caly czas. Pamietaj, jedzenie to crap i syf, w wiekszosci nafaszerowane gownem. Powinno byc paliwem dla ciala tylko i wylacznie, jesc by funkcjonowac, rosnac, malec - cokolwiek sie chce. Te wszystkie czosndogi, czipy, cole to pulapka dla slabych i ociezalych umyslowo przyglupow, ktorzy nawet nie pomysla o tym jak bardzo truja swoj organizm tylko wpiedalaja wszystko jak durne malpy.


Z fartem kolego i apdejtuj!

Zaloguj się aby komentować

#chwalesie #odchudzanie #chudnijzhejto

Trochę to do mnie wszystko nie dociera ale waga raczej nie kłamie.
Dzisiaj kończę redukcję z wynikiem -60kg!

Piękna to była przygoda, nie zapomnę jej nigdy.
Lubiepatrzec userbar
28af90e3-4007-4e2e-9598-c682d9e35c2f
SlavedWizard

@Lubiepatrzec Jaki wzrost, sama waga nie wiele mowi...

adamo4242

Komentarz usunięty przez moderatora

Zaloguj się aby komentować