Taki poranek jak dziś, to dobry dzień, żeby wbić 100 days activity challenge na Stravie
Od 3 marca narypane 61 godzin aktywności, z czego tylko parę razy udało mi się wyjść na rower, a reszta to zwykły spacer - jak miałam chwilę wieczorem, często połączony z planowaniem obiadu na następny dzień i drobnymi zakupami (Dino na trasie) w celu optymalizacji czasu, tak zwane dwie pieczenie na jednym ogniu.
#odchudzanie
