#genithalia #zpamietnikamechanika #mechanikasamochodowa
Mój daily który tylko do końca roku miał służyć poległ wcześniej, coś chrupie w tylnym bębnie, stąd szybkim rzutem na taśmę robimy dalej przy Thalii.
Klamka zamontowana, okazuje się że jest popękana ale przynajmniej jest jak ją przykręcić więc chwilowo zostaje, pewnie zamówię nową. To pierwsza inwestycja, z przesyłką 28 złotych taki badziew ale ciężko czymkolwiek zastąpić. Z bólem serca kupilem 5 sztuk bo nie dało się jednej -,-.
Z ciekawszych rzeczy, rozebrałem przepustnice w celu czyszczenia. Okazało się że wcale nie była taka brudna, bardziej krokowy się ubrudził. Umyte jako tako a przy okazji znalazłem chyba winowajcę całego zamieszania z gaśnięciem - nie było uszczelki pomiędzy przepustnicą a kolektorem. Dokładniej to oringu. Niedziela więc nawet nie siadałem do allegro. Wziąłem największy jaki znalazłem i naciągnąłem. Złożone, auto zimne normalnie pracuje, na rozgrzanym ani razu nie zgasło po kilku przejazdach. Ciężko mi zrozumieć jak to ktoś kiedyś mógł złożyć bez uszczelki świadomie. Czemu tej nieszczelności nie widać było na mapsensorze - nie wiem i nie będę się zastanawiał.
Nie o
Muszę koniecznie coś zrobić z kontrolką ręcznego bo już się dwa razy przejechałem z lekko zaciągniętym.
Do listy zabaw chyba dołożę łożysko prawy tył, jest na nim jakiś mini luz a ja nie lubię luzów, nie jest regulowane więc tylko wymiana. Lista się kurczy, pozostałe zabawy -
Mocowanie akumulatora (chyba włożę taki który pasuje oryginalnie bo mam akurat)
Wskaźnik zbiornika LPG
Urwany panel klimy, brak podświetlenia przycisku AC i połowy panelu
Ręczny i kontrolka ręcznego
Drzwi pasażera prawy tył się nie otwierają z zewnętrznej klamki, chyba się klamka złamała w środku
Poduszki skrzyni
Prędkościomierz faluje powyżej 80








































