#podroze #chwalesie #linielotnicze
Różnica pomiędzy Sing.Air a wszystkim co mamy do wyboru w europie jest niestety gigantyczna. Obsługa klienta to tutaj jakiś kosmos, Pani na początku lotu przychodzi i pyta który z rodziców będzie pierwszy jadł obiad tak żeby drugi mógł się wtedy zająć dzieckiem i potem zmiana. Niby pierdoła ale jak ktoś lata z niemowlakami to wie o czym mówię.
Zajebista informacja bo szykuje mi się lot z młodymi do Tajlandii
Zaloguj się aby komentować