@VanQuish widzę, że podobne klimaty
Ja głównie gram sam. Może online jest fajny (jakieś Star wars battlefront). Tylko online jest cala masa młodych, którzy grają non stop i taki weekendowy gracz ja ja będzie dla nich miesem armatnim a dla mnie frustracja.
Tak i te nowe gry oprócz Bloodborne takie ułatwione żeby każdy mógł pograć albo jak wyścigi to pokazują którędy jechać kiedy ja sam wiem którędy będę jechał.
Najlepsze wyścigi to Most Wanted 2005 na ps2. Do tej pory gram.
Na PS2 mam podpięty dysk i gry chodzą w ISO z dysku bez użycia lasera.
Niedawno przechodziłem Front Mission 3 na emulatorze psx. Zabawa jak kiedyś. Mam w tv google tv i tv odpala emulacje (podobnie neo geo czy nes/snes).
Na ps3 miałem kilkadziesiąt gier. Kupowałem uzywane po 2-3 funty.
Zrobiłem tak, włączałem daną grę i jak nie chciałem jej wyłączyć po 5 minutach to ją zostawiłem a jak nie do do sprzedania. Jeszcze 100 funtow zarobiłem.
To moja kolekcja gier.