@DeltaFosBeta ja teraz na snesa sprawdzam. Fajne Zelda, Mario i Zombies ate my neighbors

@zryyyytyyyy któreś konkretne hacki masz na myśli?

@SuperSzturmowiec To by było nawet dobre, gdyby ten szkopski ryj się nie odzywał tym przesterowanym głosem. Zawsze mnie to wkurwiało.

https://youtu.be/pddW-HeHAwo?feature=shared

@Aksal89 na czym i jakie?

Na olimpiadzie oczywiście 😁 na letniej, albo zimowej, bo miałem obie i w obu były dyscypliny wymagające napieprzania na boki. Miałem jednego Quickjoy'a i ten taki najtańszy (Matt to się chyba nazywa), ale jak połamaliśmy oba, to rodzice kupowali nam już tylko te najtańsze 😉

@gedzior84 Zgadzam się, to też nie była gra moich marzeń. Dostałem ją w prezencie Przypominała mi Druid.

@deafone a Druid byl swietny! Takie Diablo dla ubogich. Cos nowatorskiego na atarynke na tamte czasy. Nie wiem czy wtedy istnialo juz amigowe Gauntlet, ktore zawsze kojarzylo mi się stylistyką z tą grą właśnie. Masz jeszcze jakies kasety?

@sawa12721 trochę tak, trochę nie - teraz każda gra to pierdyliard znaczników i aktywności pobocznych, a ja chcę po prostu poznać historię dobrze się bawiąc, nie wnikając w 2137 meandrów craftingu zbierając gdzieś tam rudę gównolitu, żeby móc ją przetopić na sztabkę gównolitu z której wykuję gównolitowy miecz, a ona jest do znalezienia tylko w jakimś randomowym lochu skopiowanym z poprzedniego z tymi samymi wrogami i oczywiście za level scalingiem więc jak pójdziesz za wcześnie to znajdziesz gówno a nie gównolit ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak działa ostatnio praktycznie każda gra RPG

@Voltage Nie działa. W zeszłym roku dostaliśmy BG3 i Roque Tradera, które zaprzeczają twojemu opisowi. Bioware rozwaliło sobie głupi ryj idąc w kierunku takich gier, a o Diablo IV już internet zapomniał.

@koszotorobur Wydaje mi się że to całkiem możliwe. Wiersze wieki temu też były rozrywką coś jak dzisiaj filmy.

Bingo!

@Koloalu w obie części przegrałem dziesiątki godzin, chociaż mi najlepiej grało się Pimmonami