Na kłodzie se siedze, a gdzie?
#kajaki #niemamzasieguzebyspamowac

Na kłodzie se siedze, a gdzie?
#kajaki #niemamzasieguzebyspamowac

Mieszkam przy kanale i jedna taka Siwa jest tu stałym bywalcem. Ostatnio niestety, zaplątała sobie dziób w jakieś plastiki (chyba od czteropaka) i źle to wyglądało. Mamy tu w Irlandii organizacje pomagające w takich przypadkach, ale nie były w stanie zbliżyć się do ptaka ponoć. Za to na FB aktywnie informowały, żeby go nie stresować i nie próbować samemu. Czapla nie mogła się posilać, więc zrobiło się nieprzyjemnie. Reakcję organizacji dalej dostrzegałem tylko na FB (ja ich tu nie widziałem ani razu, a czaplę tak).
Ochotnicy się zorganizowali, z dostępem do kajaków i w ogóle i udało im się ją uratować. Była już słabawa. Całe szczęście, ale mnie się zdaje, że mieli ją już zabrać do weta. Trochę mnie też wkuurwiła ta urzędnicza pejsbukowa niemoc, więc musiałem to tu z siebie wyrzucić.
Zaloguj się aby komentować
Ponad dwanaście kilometrów Świdrem. Piękna rzeka, ludzi niezbyt dużo, bo trzeba trochę się napracować, by pokonać trasę, jest na niej mnóstwo zwalonych drzew i kamienistych raf.
Polecam, jeśli ktoś szuka czegoś trudniejszego w bezpośredniej bliskości Warszawy.
#kajaki #kajakarstwo #splywkajakowy

@adamszuba Hehe, byłem tam w poniedziałek.
Ale trasa 10km zeszła nam w jakieś 3h. Za mało, bo klimat za⁎⁎⁎⁎sty, kolejny spływ pewnie najdłuższy jaki się da, ok 25km.
@adamszuba Rawka jednak jest ciut bardziej ambitna, a też niezbyt daleko
@globalbus Z mojej perspektywy to znacznie dalej. Może na Pilicę znów się wybiorę, tam się fajnie chilluje.
@adamszuba kajak proszę mi polecić na urlop
Zaloguj się aby komentować
Byle do niedzieli, wszystko dopięte na ostatni guzik - pozostaje odliczanie..
NAJGORZEJ (╯°□°)╯︵ ┻━┻
W tym roku na tapet trafił rekordowo długi (w naszym wykonaniu) etap rzeki Wel - zgodnie z kilometrażem z przewodników będziemy machać wiosłami ponad 26km!
Zgodnie z ubiegłorocznym śladem z GPS (osiągaliśmy średnią prędkość w ruchu 4,5km/h, całkowitą 3,1km/h), czas płynięcia powinien wynieść około 6h + jakieś regeneracyjne przerwy = około 8h na rzece. Aczkolwiek ten etap jest mniej zwałkowy, więc liczę na nieco większą średnią prędkość.
#chwalesie #tworczoscwlasna #kajaki #splywkajakowy #zuchwiosluje #warminskomazurskie #przyroda #turystyka #wycieczka #natura #mapy #wel


Ekstra, wrzucaj koniecznie relację ze spływu
@Piechur No jakieś podsumowanie pewnie wpadnie
Aczkolwiek nie jest to żaden unikatowy etap, po prostu 'domykam' brakujące kilometry do spłynięcia całej rzeki
Pierwsze 10km to łatwa typowo nizinna rzeka, sporo łąk i pól. Dopiero w połowie wpada w kilkunastometrową rynnę i tworzy przełomowy kawałek ze zwałkami i kilkoma bystrzami. Na około 5km długości zalicza spadek o jakieś 4m n.p.m. więc troszeczkę przyspiesza
Zaloguj się aby komentować

Zespół Politechniki Krakowskiej wygrał historyczne, pierwsze w Polsce zawody betonowych kajaków Kraków Concrete Canoe Challenge. W walce o tytuł najlepszych betonowych szkutników ekipa gospodarzy pokonała 12 innych drużyn.
Mistrzostwa Kraków Concrete Canoe Challenge odbyły się w miniony weekend....

Świnoujście szykuje się na powitanie wyjątkowego gościa. Dariusz Kajoch, zapalony kajakarz i człowiek o wielkim sercu, zdecydował się przepłynąć Polskę „po przekątnej” — od Przemyśla do Świnoujścia — pokonując dystans prawie 1200 kilometrów. Wszystko po to, by zebrać pieniądze na leczenie i...
Najgorsze jest czekanie..
Jeszcze trochę..
#kajaki #splywkajakowy #wel #przyroda #splywkajakowy
Widzę, że korzystasz z życia. Planuję spływ latem i mam nadzieję, że namówię szwagrów na męską wyprawę, hehe.
@enkamayo Szwagier też płynie.
Jak na męską to Wel jak najbardziej polecam jak masz 'w zasięgu'
@zuchtomek tak średnio, bo mieszkam w Bawarii :)
Zaloguj się aby komentować
Nawet Niemcy przed wojną mieli dokładniejsze rzeki na mapach niż dziś google z pieryliardem satelit..
#zuchwiosluje #kajaki #splywkajakowy #ownresearch #heheszki


Za Niemca to było
@SuperSzturmowiec Sama okolica z mapy to generalnie od 1920 Polska, no ale nie da się ukryć, że do teraz nie ma tak szczegółowych sztabówek jak Messtischblatty ¯\_(ツ)_/¯
@zuchtomek w przypadku rzek rzeczywiście to może mieć sens. Linia rzeki jest często ukryta przed satelitą, bo przecież drzewa zasłaniają itp. W tym wypadku mapa może nie być idealnie dokładna.
Tylko, że mapy za Niemca były tworzone, aktualizowane nakładem ogromnej ludzkiej pracy i dużych środków, a obecnie tworzenie i aktualizowanie map jest proste, przyjemne i wygodne, a ponadto korzystanie z nich kosztuje wyłącznie naszą prywatność (co oczywiście jest sporą ceną, ale nie będę się starał tego przeliczać na cokolwiek).
@KierownikW10 Jasne. Po co komu rzeki na mapie
Niemniej, satelity robią zdjęcia przez cały rok, więc zimą łatwiej no i też nie ma żadnej reguły - czasem między łąkami jest pociągnięta prosta linia, a w lesie odwzorowanie akceptowalne ¯\_(ツ)_/¯
Rok temu - mapa vs. faktyczny ślad z GPS'a

@zuchtomek no to kolejnym tropem jest po prostu oszczędność danych na serwerach i przede wszystkim przyspieszenie działania poprzez mniejszą konieczność wymiany danych. Uproszczony przebieg rzeki będzie potrzebował znacznie znacznie mniej danych. A przecież kto potrzebuje dokładne przebiegi rzek, prawda, prawda?
@zuchtomek Pamietam, może z 10 lat temu (może nieco dawniej), brakowało na mapach Google kilkadziesiąt kilometrów środkowego biegu Bugu. Po prostu rzeka znikała i pojawiała się w innym miejscu.
Takich rażących błędów różnego rodzaju bylo na mapach wiecej. Ludzie pisali w Internecie, że próbowali zgłaszać, ale Hindusi z Google to olewali. Może nawet słusznie. Co tam taki Bug do Gangesu.
Zaloguj się aby komentować
Well, well, well..
A jednak znowu Wel ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4.Doroczny spływ żukowy - ładna tradycja mi się stworzyła, chyba coś tam mi się udaje organizować bo wczoraj to wymyśliłem (no dobra, wymyślone mam dawno, ale wczoraj postanowiłem), a dziś już mam kompletną obsadę
Niektórzy (ja) spłynęli już od Lidzbarka do samej Drwęcy czyli ostatnie 45km rzeki, więc wypada dokładać odległości płynąc wyższe partie - przed Lidzbarkiem.
Padło na 24km odcinek, zaczynający się na Jeziorze Tarczyńskim (dawniej j. Werry) we wsi Wery i kończący w wypożyczalni kajaków w sercu Lidzbarka.
Pierwsze 15km to rzeka nizinna, jak mówi Pan Marek z naszej zaprzyjaźnionej wypożyczalni - "Dla was to pikuś"
Od Ciborza, ostatnie ~10km to rzeka zwałkowa, dużo manewrów, ale bez wysiadania. Na tych 10km różnica wysokości n.p.m. to 4m, więc jest kilka spadków i ciekawie się płynie.
Pozostaje jechać na rekonesans i znaleźć dobre miejsce na przerwę, zrobić research historyczny mijanych miejsc, trzymać kciuki za pogodę no i czekać!
#kajaki #turystyka #splywkajakowy #wycieczka #natura #przyroda #warminskomazurskie #tworczoscwlasna #zuchwiosluje #zuchpostuje



A może w alternatywie do #hejtopiwo zorganizujemy #hejtokajaki ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie - Why not both?
@zuchtomek organizuj!
@bojowonastawionaowca Trudno zorganizować logistykę bo to jednak autami przeważnie trzeba dojechać ;p
Nie ma wokół rzeki infrastruktury za bardzo, ale to też jest zaleta i akurat ten to jednak czasowo i wysiłkowo wymagający jest. Zakładam 6-7h samego płynięcia. I nie chodzi o siłę, ale samo doświadczenie bo bez niego przy takim dystansie można spuchnąć
Ewentualnie pojezierze Brodnickie i Skarlanka bo tam jakieś PKP jest i rzeka stojąca, więc dla początkujących spoko ;p
https://www.hejto.pl/wpis/krajobrazowy-splyw-kajakowy-rzeka-skarlanka-przez-pojezierze-brodnickie-cz-1
No, ale największy problem to brak czasu na sam wyjazd ;p Tu ledwo niedzielę urwałem :F
Zaloguj się aby komentować
@KatieWee ale klimacik, super!
Spływ swoimi kajakami czy wykupiony?
Można prosić o szczegóły?
@Roche mamy swój kajak.
Szczegóły wyglądają tak, że dojechaliśmy nad jezioro, a potem płynęliśmy przed siebie xd
Kajak Krzysztof
Zaloguj się aby komentować

Cześć,
Ponidzie, to kraina, która jest wymarzona zarówno na rodzinne spływy jak i takie dla średniozaawansowanych kajakarzy, bo można tu spotkać rzeki o różnym stopniu trudności. Przy okazji polecamy odwiedzić okoliczne atrakcje: Muzeum Wsi Kieleckiej, Zamek w Chęcinach, Pińczów i Wiślicę. Jesień...

Liswarta to dość leniwa rzeka województwa śląskiego. Doskonała dla początkujących kajakarzy. Dwudniowym spływem można pokonać jej malownicze meandry pomiędzy Dankowem a Wąsoszem. W okolicy warto zajrzeć do tajemniczej twierdzy oraz podziwiać gigantyczny wiatrak Józefa Antosa
#podroze...
Dziś krótka wrzutka z malowniczego miejsca, które pragnę polecić wszystkim miłośnikom pieszych wędrówek, rowerowych wypadów, spływów kajakowych i halsowania
Jednym z największych atutów Wdzydz Kiszewskich jest słynny Kaszubski Park Etnograficzny, najstarszy skansen w Polsce, założony w 1906 roku przez Teodorę i Izydora Gulgowskich. To miejsce, gdzie można przenieść się w czasie i poznać tradycyjną architekturę, kulturę oraz codzienne życie Kaszubów sprzed kilku wieków.
W skansenie znajdują się autentyczne chaty, wiatraki, kościół, szkoła, a także liczne warsztaty rzemieślnicze, w których można zobaczyć dawne techniki pracy, takie jak tkactwo czy garncarstwo. W sezonie letnim często organizowane są tam warsztaty, pokazy, a także festiwale, które przybliżają turystom bogatą kulturę kaszubską.
Dla kajakarzy niewątpliwą atrakcją może stać się spływ rzeką Wdą, która oferuje piękne widoki oraz niezapomniany kontakt z dziką przyrodą.
#podroze #zwiedzanie #polska #kajaki





Ale mi dziecinstwo przypomniales. Jedno z miejscowek na ktoryms z obozow sportowych.
@bartek555 Całkiem fajne miejsce. Kiedy byłem tam ostatnimi czasy zaszedłem do Niedźwiadka i akurat trafiłem na chwilę, kiedy siedział przy fortepianie sympatyczny jegomość grający różne znane kawałki i ich wariacje. Wychodziło mu to naprawdę bardzo dobrze, aż przyjemnie było posłuchać.
Rok w rok robię wypad na domek w okolice, jeziorko, las, cisza. Parę dni temu już zaczęłem szukać na przyszły rok.
Zaloguj się aby komentować

Cześć,
Dziś przekrojowo o Ponidziu, pięknym regionie w Świętokrzyskiem, które naszym zdaniem zasługuje na nieco więcej uwagi. Na Ponidziu byliśmy pierwszy raz i z ręką na sercu żałujemy, że dopiero teraz. Ten region to raj dla kajakarzy. Kilka niezwykle ciekawych i urozmaiconych rzek jak Biała...
Ale to było dobre!
Ale mnie wszystko boli!!
Mamo ja chcę jeszcze!
Kolejny etap rzeki Wel zaliczony - tym razem z dodatkiem w postaci totalnie dzikiej Bałwanki!
Znowu pokonaliśmy ze sto powalonych drzew, spędziliśmy na rzece siedem godzin, z czego efektywnego płynięcia było 4:40h - całkowita długość spływu to 21,7km ! co chyba jest moim limitem w takich zwałkowych warunkach :F
Sama Bałwanka oraz jezioro Fabryczne to o tej porze roku istne labirynty - najpierw śmierdzących glonów, a potem trzcin (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻ Niemniej - wypływ po kilku próbach udało się znaleźć, a cel osiągnąć.
#kajaki #turystyka #splywkajakowy #wycieczka #natura #przyroda #warminskomazurskie #tworczoscwlasna #zuchwiosluje #zuchpostuje #ciekawostki



@zuchtomek Teraz do Szwecji przez Bałtyk.
@Mr.Mars Nuuuuda Panieee.. Ja to muszę mieć przeszkody i zróżnicowanie
Nawet autem wybieram boczne drogi zamiast autostrad
@zuchtomek O panie kochany... Patrzę na ten zrzut z czerwoną linią i się zastanawiam, gdzie niby jest ta rzeka? Jakie Bałwanki? Który odcinek frontu opisujesz?
Chyba nie jest dobrze.
@Sahelantrop Front miał nadejść burzowy, ale udało się uniknąć ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Bawiłem się w to kiedyś. Fantastyczna zabawa.
Zaloguj się aby komentować
Szlak spływu Chełsty - Piekiełko - Bałwanka - Kuligi na poniemieckich mapach z lat 1911-1912.
Na mapie widzimy wieś, z której zaczynamy i nieistniejący już młyn Chełsty, po kilku kilometrach wpływamy na Piekiełko (oznaczone na mapie Holle), następnie opływamy nieistniejącą już wieś/dobra Straszewo, przepływamy pod drewnianym mostem**.** Płynąc dalej przed wsią Trzcin (Rohrfeld) mijamy na lewym brzegu wczesnośredniowieczne grodzisko (Burgwall). Mijamy nieistniejący już majątek Trzcin i meandrując mijamy w oddali pojedyncze zabudowania wsi Lorki (Lorken). W Lorkach również dopływamy do tartaku i sztucznego jazu (przenoska) na rozwidleniu rzeki - to tu zaczyna się Bałwanka. Po jej krótkim wartkim odcinku, wypływamy na jej trzcinowe rozlewiska, a następnie po przepłynięciu pod mostem drogowym na zarastające Jezioro Tylickie (Tillitser See) zwane też Jeziorem Fabrycznym. Płyniemy do przeciwległego, północnego, krańca i w trzcinowiskach szukamy ujścia do przełomowego fragmentu rzeki Bałwanki (na mapie nie jest oznaczona, ale widać wyraźnie jej wcinającą się rynnę. Po tym krótkim, ale bodaj najdzikszym odcinku całego spływu, wracamy do głównego koryta Welu. Po chwili przepływamy jeszcze pod dwoma leśnymi mostami - po niesistniejącej już kolei oraz jednym drogowym. Ostatni etap to dopłynięcie do mostu drogowego we wsi Kuligi (Kulingen) i zakończenie spływu.
#kajaki #turystyka #splywkajakowy #wycieczka #natura #przyroda #warminskomazurskie #tworczoscwlasna #w #zuchwiosluje #zuchpostuje #ciekawostki #mapy #mapporn

Zaloguj się aby komentować
Rzeki Wel + Bałwanka
Rekonesans przed spływem.
To zdecydowanie nie jest pora roku na wędrówki leśne, a przynajmniej nie poza wytyczonymi ścieżkami..
No, ale cóż - chcesz organizować spływ to się poświęcaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mały rekonesans z brzegów.
Tartak w Lorkach - przenoska i początek Bałwanki, przepust pod mostem drogowym już na Bałwance, leśny most kolejowy (dawniej) na Welu - kawałek po tym gdy łączy się z Bałwanką.
Szeroko, dość głęboko, zwałkowo i z niedostępnymi brzegami - czyli to co tygryski lubią najbardziej
Już nie mogę się doczekać!
#kajaki #turystyka #splywkajakowy #wycieczka #natura #przyroda #warminskomazurskie #tworczoscwlasna #wel #rzeki





A dojście do rzeki wygląda tak, raczej nas nikt nie uratuje w razie czego ¯\_(ツ)_/¯


Ale za⁎⁎⁎⁎sty klimacik. Macie własne kajaki czy pożyczone? Dmuchane czy klasyczne z laminatu? Będzie spanie pod namiotem?
@Piechur Mam tu w okolicy ze trzy 'zaprzyjaźnione' wypożyczalnie - zależy jaką rzekę bierzemy to wynajmujemy od tego kto ma najbliżej
Stawki oficjalnie w tym roku 70zł kajak + 3,5zł/km - z moich obliczeń wynika, że gościu zrobi jakieś 70km w sumie więc około 250zł do podziału, ale jak zbieram pełnego busa to zawsze jakiś rabat wpada na zimne piwko na zakończenie
Na busa zabiera do 12 kajaków, na tę chwilę mam chyba 8 osób to około 100zł na łeb wyjdzie (+ dojazd autami i prowiant we własnym zakresie).
Z racji tego, że wszyscy jesteśmy tatuśkami to niestety problem jest zgrać taką ekipę na dwa dni - planuję bardzo wymagające trasy całodniowe - na tą przewiduję 8-85,h razem z przystankami i nie mam pewności czy damy radę
https://www.hejto.pl/wpis/juz-sie-balem-ze-w-tym-roku-nic-poza-marozka-nie-wymysle-ale-udalo-sie-znalezc-t
A tu jeszcze szerszy opis Welu z ubiegłego roku:
Tu: https://www.hejto.pl/wpis/pieklo-na-wodzie-czyli-splyw-kajakowy-welem-etap-lidzbark-piekielko-trzcin
i Tu: https://www.hejto.pl/wpis/splyw-welem-lidzbark-piekielko-trzcin

@zuchtomek Dzięki, zabieram się za czytanie
Rekonesans przedspływowy .. nono pełna profeska , nic na partyzanta. Wiele kajaków?
@tmg Jak biorę się za organizację to czuję pewną presję i odpowiedzialność za bezpieczeństwo - choć wszyscy oczywiście są dorośli
No i kurde lubię być przygotowany - sam dla siebie.
Etap jest długi i trudny, sam spłynąłem go tylko częściowo mniej więcej do połowy, więc tym bardziej zależy mi żeby poszło sprawnie i np. nie szukać ad hoc miejsca do przeniesienia czy rozbicia długiego posiłku. To dzika rzeka, przez praktycznie całą nie ma za bardzo kontaktu z cywilizacją poza trzema niewielkimi wsiami na trasie.
Płyną ze mną trzeci raz więc chyba jakoś się udaje
Na tę chwilę mam 8-9 kajaków, a dopiero przed weekendem to wymyśliłem
@zuchtomek mnie brakuje takiej bazy relacji z takich dzikich odcinków co by można uniknąć osobistych rekonesansów i po prostu płynąć na pewniaka. Coś jak punkt startowy, docelowy, ilość przeniosek, trudność szlaku, data spływu. Sam szukałem czegoś takiego do trasy Szczebrzeszyn-Nielisz po Wieprzu i znalazłem tylko jeden opis sprzed paru lat. A że płynąłem supem i chciałem wrócić pociągiem lub PKS to już w ogóle masakra by logistykę ogarnąć. A też by takie coś warto wiedzieć by nie wymyślać koła na nowo :). Czekam na fotki z wydarzenia. PS. Jak zobaczycie Murzyna przy wodzie to nie nadaje się do konsumpcji :).
Zaloguj się aby komentować
Już się bałem, że w tym roku nic poza Marózką nie wymyślę, ale udało się znaleźć tę jedną niedzielę :3
W tym roku znów wracamy na Piekiełko, ale tym razem zaczynamy tuż przed - we wsi Chełsty i przedłużamy etap za tym uroczym Rezerwatem Przyrody.
Dopływając do miejscowości Kuligi uda mi się zamknąć cały dolny szlak rzeki - od Kotów po samą Drwęcę czyli 68km (ze 118km całej długości)
Bonus: Mapa i opis szlaku z przewodnika, z roku 1936
#kajaki #turystyka #splywkajakowy #wycieczka #natura #przyroda #warminskomazurskie #tworczoscwlasna #wel #rzeki



Opis samej rzeki z planowania oraz relację z ubiegłorocznego spływu (Lidzbark - Trzcin) możecie zobaczyć
Tu: https://www.hejto.pl/wpis/pieklo-na-wodzie-czyli-splyw-kajakowy-welem-etap-lidzbark-piekielko-trzcin
i Tu: https://www.hejto.pl/wpis/splyw-welem-lidzbark-piekielko-trzcin
Część trasy (Chełsty - Trzcin) nam się pokrywa, więc raczej podobnych opisów w tym roku nie będę tworzył
Ale kto wie.. Zostało jeszcze kilkanaście dni :3
Zaloguj się aby komentować

W Sulejowie (Łódzkie) padł dziś rekord Polski w organizowaniu parady kajakowej. Rzeką Pilicą przepłynęło 349 kajaków, a w sześciokilometrowym spływie wzięło udział 701 osób. Gmina Sulejów chce w ten sposób zyskać tytuł kajakowej stolicy Polski, a w przyszłości pobić rekord Guinessa.
#ciekawostki...
Zaloguj się aby komentować

Cześć,
Dziś coś dla miłośników spływów kajakowych. Największą rzeką Warmii ( i części Mazur ) jest Łyna, rzeka, która jest tak różnorodna, że potrafi zaskoczyć nie tylko przyjezdnych, ale też miejscowych, którym wydaje się, że znają ją doskonale. Oczywiście wraz z biegiem wielkość rzeki i nurt...