#ksiazki

114
3213
473 + 1 = 474

Tytuł: Cesarz
Autor: Ryszard Kapuściński
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czytelnik
ISBN: 9788307034621
Liczba stron: 172
Ocena: 5/10

Nie byłem chyba docelowym odbiorcą tej książki, bo według mnie jest bardzo przeciętna.

W teorii miałem się dowiedzieć jak wyglądało życie cesarza Etiopii Hajle Sellasje i częściowo tak było. Kapuściński przedstawia rozmowy z ludźmi dworu którzy mieli bezpośredni kontakt z cesarzem, bądź jakikolwiek kontakt. Wszystko by było w porządku, jednak styl (choć wybitny) jakim posługuje się autor kompletnie mi nie pasuje. Reportaż (a raczej reportaż-powieść) jest przekoloryzowany, miejscami cukierkowy i niepotrzebnie rymowany. Zdaję sobie sprawę, że wielu osobom się to podoba, a mnie z każdą kolejną stroną zaczynało irytować.

Trochę też powątpiewam na ile rozmowy z anonimowymi sługami cesarza są autentyczne i nie pomaga w tym wcześniej wspomniany styl pisania. Ciężko określić co faktycznie te osoby mówiły a co Kapuściński sobie dopisał, bądź ukrył, żeby bardziej mu pasowało.

Nie jestem zawiedziony, bo książka zalegała w domu i przypadkowo zacząłem ją czytać

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Prywatny licznik 13/x

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
e9802915-cbbf-4a80-bda7-2970452a1e5a
Sweet_acc_pr0sa

@nobodys esarz, taki mlodziezowy tytul xD

dahomej

przeczytałem wiele książek Kapuścieńskiego i go bardzo lubię, ale Cesarza uważam chyba za jego najsłabszą książkę, może dlatego że była akurat lekturą w szkole, a może po prostu jest najsłabsza ¯\_(ツ)_/¯

cotidiemorior

@nobodys po pierwsze to jest powieść fabularna, która nie ma nic wspólnego z prawdą. Chłop tam pojechał jak władzę przejęła krwawa komunistyczna junta i napisał paszkwila, który miał to przejęcie uzasadnić, robiąc na przykład z oczytanego cesarza analfabetę. xD

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Tak wlasnie wyobrazam sobie biblioteczke fanow Kuby Midela, Joe Rogana i Slawomira Mentzena w jednym XDD
A czy Ty czujesz sie dzis odpowiednio zmotywowany do dzialania?
https://x.com/librarymindset/status/1796396559183257996
#ksiazki #czytajzhejto #wtf #heheszki
c1731128-c063-4f2b-92f8-0961f086a472
MostlyRenegade

@maly_ludek_lego Synku, przeczytałem 1500 książek, jak postępować z ludźmi... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

slawek-borowy

Czytanie książek, które coś tłumaczą nie dla każdego będzie metodą, ale dlaczego to od razu dyskredytować?


Główny problem takich lektur wiąże się moim zdaniem z faktem, że one często nawiązują do tych samych kwestii, proponując bardzo podobne rozwiązania, tylko opakowane w inne formy.


Dlatego szukałbym z każdej dziedziny 1-2 pozycji, żeby nie powielać za dużo. Większości ze zdjęcia nie przeczytałem, ale np. "Psychology of money" (jest też polska wersja) fajnie tłumaczy podstawy psychologii inwestowania dla szaraka - nie jest szczególnie odkrywcza, ale sam chciałbym na nią trafić kiedy na zaczynając z inwestowaniem sprawdzałem po 10x czy mi Tauron już urósł i "dlaczego tylko 10% w tym miesiącu, sprzedaję śmiecia, nigdy się w ten sposób nie dorobię" xd


Druga pozycja, której nie czytałem, ale autor sam ją streścił na swoim YT to "Substle art of not giving a fuck" - szczerze polecam kanał tego pana, dobrze tłumaczy relacje partnerskie i relacje w ogóle.


Myślenie szybkie i wolne to jest w ogóle petarda, chociaż sama lektura dość trudna w przyswojeniu. Dałbym jako obowiązkową dla wszystkich starających się zdobyć jakiś tytuł naukowy.


Atomowe nawyki były mi polecane przez chyba każdego, kto tę książkę przeczytał, sam nie miałem jeszcze okazji, ale trudno byłoby mi stawiać, że niczego nie wniesie.


Reasumując, to nie są książki motywacyjne, przynajmniej nie wszystkie. Ale najważniejsza rzecz, to jest zacząć coś, COKOLWIEK robić robić po/w czasie lektury. Jest całe mnóstwo ludzi, którzy czytają, dumają, motywują się, a potem kupują kolejną pozycję, żeby te wrażenia wzmocnić i potem kminią, że nie jakoś jednak nie zdobyli bogactwa, przyjaciół, partnerów, czy dobrego nastawienia do życia.

maly_ludek_lego

@slawek-borowy

Od tych ksiazek nie przybedzie Ci:


  1. IQ

  2. Znajomosci

  3. Umiejetnosci twardych, na ktorych mozesz budowac baze swojego 'bogavtwa'

  4. Wbrew pozorom umiejetnosci miekkich, bo tych uczysz sie z ludzmi.


Sa duzo lepsze i wartosciowsze ksiazki, chociazby na temat wspomnianej przez Ciebie gieldy i jej psychologii (chociazby ten slynny Graham), a to co tam jest to w wiekoszci belkot, skok na kase i zrzyna z klasykow.

Jest wiele duzo lepszych 'twardych' lektur na takie tematy.

A filozofia tam na tej polce to juz w ogole jakis niesmieszy zart.


Pierwsza z brzegu - fastLane - koles na kilkuset stronach rozpisuje sie jak zrobic biznes - tworzyl MVP w czasach dotcomu(typu sklep interenetowy), kiedy wszystko ssalo i WOW - wielki przedsiebiorca doradca! Jak renkom odjol - teraz juz na pewno stworze swojego unicorna xDDDD

maly_ludek_lego

@slawek-borowy Podsumowujac, szukajac 10 minut w Google znalazlbym pewnie w kazdej kategorii duzo lepsze ksiazki podparte badaniami i pisane przez specjalistow z tytulami naukowymi, a nie przez wannabe kolczow motywacyjnych pokroju Grzesiaka. Albo po prostu poczytalbym pubmed, google scholar albo arxiv, zeby zdobyc jakas realna wiedze, zeby stworzyc swoj biznes (bo po to ludzie czytaja te ksiazki - zeby byc 'bogatmi' - swoja droga co za ch*jowa motywacja w zyciu)

dolitd

@maly_ludek_lego Książki jak książki, od czegoś trzeba zacząć, żeby wiedzieć co jest wartościowe. Szkolnej nauki też nie zaczynałeś od fizyki kwantowej, prawda?

maly_ludek_lego

@dolitd co to za argument? To tak jakby zabrac sie za przegladanie porannej prasy od nie wiem InfoWars zamiast AP news. Przeciez od czegos traba zaczac, prawda?

GrindFaterAnona

@dolitd nawet jakby zaczynał, to też od podręczników

Zaloguj się aby komentować

Drogie hejto, potrzebuję porady. Doradźcie jakąś dobrą książkę sci-fi dostępną w empiku, najlepiej od ręki. Dostałem od znajomych bon i wystarczy na dwie książki. Jedna to będzie Koniec Wieczności Aasimova, a druga... no właśnie.
Lubię Silverberga, Heinleina, Dicka, Aasimova, Zelazny'ego, Scotta Carda i mam oblataną prawie całą klasykę sci-fi. Nie polecajcie proszę cegieł typu cały cykl Diuny, bo już czytałem, a życia szkoda i kasy za mało. Na celowniku mam Ślepowidzenie, ale słyszałem, że ciężko się czyta i przeintelektualizowane. Dzięki!
#ksiazki #czytajzhejto #pytanie #pytaniedoeksperta
Marchew

@Budo Ślepowidzenie. Polecam, jestem zachwycony. To nie książka w której logika poszła w las, wszystko się trzyma kupy. Jedna z najciekawszych pozycji jakie w ogóle przeczytałem.


Co do drugiej części, Echopraksja, to nie do końca kontynuacja, a "równoległa" opowieść. Oba wątki mają szanse się połączyć w wspólnej kontynuacji.


Problemu trzech ciał nie czytałem, chociaż pewnie kiedyś spróbuję.

hellgihad

@Budo Z nowszych rzeczy całkiem spoko mi siadł Hyperion Simmonsa.

slynny_skorpion

@hellgihad z nowszych rzeczy?

hellgihad

@slynny_skorpion A, w sumie dopiero zobaczyłem kiedy to było wydane

Myślałem że to tak max sprzed 10-15 lat książka.

Lulian

Zajdel? Paradyzja, limes inferior, cylinder van troffa?

Budo

Zajdla czytałem i byłem rozczarowany dość... ale dzięki za sugestię :)

Zaloguj się aby komentować

470 + 1 = 471

Tytuł: Zboże rosło jak las. Pamięć o pegeerach
Autor: Bartosz Panek
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 344
Ocena: 6/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5110078/zboze-roslo-jak-las-pamiec-o-pegeerach

W czasie weekendowego wyjazdu na ziemie "odzyskane" (fenomenalna propagandowo nazwa, prawda?) sięgnęłam po książkę nawiązującą do regionu, czyli "Zboże rosło jak las. Pamięć o pegeerach". O PGRach, czyli państwowych gospodarstwach rolnych, wiedziałam niezbyt wiele - moja najbliższa rodzina nie była z nimi powiązana, więc uznałam, że lektura tej książki pomoże mi dowiedzieć się czegoś więcej.

Po pierwsze: ta książka nie sprawiła mi zbyt wielkiej przyjemności z czytania. Z mojej perspektywy napisana bardzo chaotycznie, czyta się ją w większości ze sporym znużeniem. Nie mogę jej nawet za bardzo podzielić w głowie na tematyczne rozdziały; jedyne, co mogę powiedzieć, to że autor stara się podejść do przedstawienia historii PGRów chronologicznie. 

W reportaż wplecione są historie byłych pracowników PGRów, niektóre radośnie sentymentalne, inne opowiadane z goryczą. Nie za wiele jednak w nich treści poza przedstawieniem emocji i odległych wspomnień o tym, na czym polegała praca.

Ciekawy wątek stanowiło zgłębienie tematu kontrowersyjnego dokumentu "Arizona", nakręconego o życiu w miejscowości popegeerowskiej i tego, jakie reperkusje wywołała jego transmisja.

Brakuje mi tu tego, co lubię w reportażach - danych liczbowych, procentowych... To jest coś, co w przeszłości w reportażach z Czarnego było obecne, a od jakiegoś czasu jest traktowane po macoszemu. Zastanawiam się, na ile jest to wpływ redakcji, a na ile autor chciał tego uniknąć.
Tak, jak wspomniała @KatieWee , końcówka jest zdecydowanie bardziej wciągająca od reszty książki. Zwłaszcza rozdział o dworku na Pomorzu mnie zaciekawił, pisany jest w zupełnie inny sposób niż reszta - lżej, przyjemniej się go czyta.

Spory minus daję za to, że autor mówi o jakichś rzeczach (np. o konkretnych obrazach, zdjęciach czy budynkach), ale jako towarzyszącą ilustrację daje coś niezwiązanego z opisywanym przedmiotem. A prosi się aż o użycie tego, o czym w danym miejscu mówi.

Na plus jest to, że książka mimo wszystko poszerzyła moje horyzonty i uzupełniła trochę wiedzę na temat nieznanego elementu codzienności Polski Ludowej. Stanowiła dobrą podstawę do tego, by porozmawiać z bliskimi na temat ich życia w tamtym czasie i tamtych warunkach.

Prywatny licznik (od początku roku): 28/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #reportaz #prl #ksiazki #czytajzhejto
Wrzoo userbar
a0dc1c86-5230-4b1a-99df-9f4c75886cdf

Zaloguj się aby komentować

469 + 1 = 470

Tytuł: Karpie bijem
Autor: Andrzej Pilipiuk
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Fabryka Słów
ISBN: 9788379644414
Liczba stron: 416
Ocena: 6/10

Prywatny licznik 21/24

Odzyskaliśmy, a w zasadzie zyskaliśmy, stabilny pułap! Ten tom opowiadań nie odbiegał poziomem od poprzedniego. Jest mi trochę "nieswojo", bo w obu zbiorach nie było dłużyzn z krótkimi gratis, wszystko akceptowalnej, zbliżonej długości.
Poza standardowymi przygodami Jakuba i Semena w tym tomie poznajemy żonę Jakuba - cudowna kobieta, prawdziwy skarb!

Był to przedostatni tom serii, więc do zobaczenia niedługo z zakończeniem wspólnej podróży przez "Oblicza Wędrowycza"

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #dwanascieksiazek #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta

Zaloguj się aby komentować

#nowosciksiazkowe

W sprzedaży pojawiło się w końcu nowe wydanie książki Zbigniewa Brzezińskiego Wielka szachownica.

Nowe wydanie legendarnej książki Zbigniewa Brzezińskiego! Gdy tuż po zimnej wojnie kształtował się nowy porządek świata, wielu wydawało się, że historia dobiegła końca. Dominacja USA - jako jedynego supermocarstwa - miała trwać wiecznie. Poglądu tego nie podzielał jednak Zbigniew Brzeziński. Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Jimmy'ego Cartera i wybitny politolog przewidywał, że Stany Zjednoczone będą musiały walczyć o utrzymanie swojej pozycji, a kluczowa będzie rozgrywka w Eurazji. Swoje rozważania na ten temat zebrał właśnie w Wielkiej szachownicy.

Dziś jego przejrzysta analiza geostrategicznych wyzwań stojących przed amerykańskim przywództwem w świecie okazuje nie tylko trafna i błyskotliwa, ale również bardzo aktualna. Co więcej - to właśnie teraz, w sytuacji otwartego konfliktu w Ukrainie oraz zaostrzającej się rywalizacji w rejonie Pacyfiku, geopolityczna rozgrywka o Eurazję wchodzi w decydującą fazę. Wielka szachownica to książka, która wyprzedziła swoje czasy. Lektura obowiązkowa dla każdego, kto choćby w minimalnym stopniu interesuje się geostrategią i geopolityką.

#ksiazki #czytajzhejto #geopolityka
ca248555-7814-4578-9de1-50eb52de1782

Zaloguj się aby komentować

467 + 1 = 468

Tytuł: Dżentelmen w Moskwie
Autor: Amor Towles
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Znak Literanova
Liczba stron: 560
Ocena: 9/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4745130/dzentelmen-w-moskwie

"Dżentelmen w Moskwie" jest książką z mojego Top 3, do której wróciłam przy okazji obejrzenia serialu na jej podstawie. Chciałam przy tym porównać rozwiązania zastosowane w serialu z oryginałem.

Ale wspomnę może najpierw, o czym jest ta fenomenalna książka. Mamy rok 1922, i nowa władza bolszewicka robi porządki z dawnymi elitami. Większość skazywana jest na śmierć lub ciężkie więzienie. Przed sąd trafia hrabia Rostow. Przypisywane mu jest autorstwo jednego z ważniejszych wierszy, które zagrzewały rewolucjonistów do walki i popierały przejęcie władzy przez lud. Hrabia Rostow otrzymuje więc "złagodzony" wymiar kary: ma swoje życie spędzić do samiutkiego końca w hotelu Metropol w Moskwie. 

Powieść opisuje więc losy hrabiego, jego znajomych gości oraz pracowników hotelu Metropol. Przez ich pryzmat śledzimy zmiany w państwie radzieckim, jego wzloty i upadki. Obserwujemy też, w jaki sposób te okoliczności wpływają na hrabiego, który przyjmuje swój los z niezwykłą godnością i honorem.

Jest to książka, która mnie porusza i rezonuje ze mną. Postać hrabiego przypomina mi mojego dziadka,  i to stąd być może wynika moja wyjątkowa relacja z tą powieścią. 
Niestety, serial zawiódł nieco moje oczekiwania. Tam, gdzie powieść oferuje spokój, stoicką rozwagę i dystans, ukazywana jest akcja, gwałtowność działań i presja. Świat seriali rządzi się jednak swoimi sprawami, i być może efekt nie byłby dla widza tak atrakcyjny, gdyby ukazać go w zamierzony przez autora książki sposób. 

"Dżentelmena w Moskwie" jako książkę z czystym sercem polecam - ku pokrzepieniu serca, jeśli macie ochotę na solidną powieść, napisaną pięknym językiem.

Prywatny licznik (od początku roku): 27/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literaturapiekna #czytajzhejto #ksiazki
Wrzoo userbar
30aa30d5-4b09-4057-a93d-9786e5a0774e
m-q

@Wrzoo Twoja recenzja też jest napisana pięknym językiem, zdecydowanie zachęca do przeczytania książki

Wrzoo

@m-q a dziękuję, na coś te studia filologiczne się przydają 😅

m-q

@Wrzoo studia studiami, ale tylko pasja rodzi takie owoce

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Znak zapowiada dodruk książki Normana Daviesa. "Powstanie '44" wróci do sprzedaży 19 czerwca 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 960 stron, w cenie detalicznej 129,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

W 60. rocznicę Powstania Warszawskiego ukazała się najnowsza książka Normana Daviesa, jednego z najbardziej popularnych i najchętniej czytanych współczesnych historyków. Davies umieścił historię Powstania na obszernym tle zdarzeń od 1939 do 1956 roku, przede wszystkim jednak skupiając swoją uwagę na funkcjonowaniu koalicji, której część tworzyły polskie siły zbrojne.

„Ostatecznie zdecydowałem - pisze - że podstawowe pytanie, jakie należy postawić, brzmi nie 'dlaczego powstańcy nie zdołali osiągnąć swoich celów?', lecz 'dlaczego w ciągu dwóch miesięcy wahań i deliberacji zwycięscy alianci nie zorganizowali pomocy?”

Powstała pasjonująca książka, która ukazuje znane - wydawałoby się - wydarzenia w nowym świetle i jednocześnie - dzięki uwzględnieniu najbardziej osobistej perspektywy uczestników Powstania - jest głęboko poruszająca.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #znak #iiwojnaswiatowa #historia #normandavies #powstaniewarszawskie
58edfc85-7697-44d0-83d9-d9d40a2780ef
FoxtrotLima

@Whoresbane próbowałem czytać kilka książek Daviesa i się od nich odbiłem. Tematyka ciekawa, ale czyta się go niczym podręcznik akademicki.

Pan_Buk

@Whoresbane Doprawdy, panie Davies, sam nie rozumiem czemu powstańcy, z których co dwudziesty piąty (!) był w ogóle uzbrojony, nie potrafili pokonać niemieckiego garnizonu, oczekującego na sowiecki szturm zza Wisły. Muszę przeczytać książkę, żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie.

wiatrodewsi

@Pan_Buk ...podstawowe pytanie, jakie należy postawić, brzmi nie 'dlaczego powstańcy nie zdołali osiągnąć swoich celów?', lecz 'dlaczego w ciągu dwóch miesięcy wahań i deliberacji zwycięscy alianci nie zorganizowali pomocy?”


Naprawdę tak trudno przeczytać tak prosty tekst? Odpowiadasz autorowi na pytanie które odrzucił skupiając się na zupełnie innym...

Pan_Buk

@wiatrodewsi Brzydcy, źli "alianci", że nie pomogli. A ktoś to w ogóle z nimi ustalił? Powstanie nie było dobrze zaplanowane, w ogóle nie było zaplanowane! Jak zwykle było: "zróbmy zadymę, a potem się zobaczy".

Straszne, że beztrosko poświęcono przy tym życie i losy miliona mieszkańców Warszawy. Moim zdaniem odpowiedzialność za zniszczenie Warszawy i śmierć tysięcy ludzi ponoszą przywódcy powstania: Tadeusz "Bór" Komorowski i ten drugi Monter.

Zupełnie nie rozumiem czemu obchodzimy rocznice tej katastrofy narodowej.

end-stage-capitalist

@Whoresbane premiera była o 17:00, 1 sierpnia 2004. Pamiętam, bo kupiłem. Przeczytałem raz. Trochę nudnawa

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo MAG dodrukowało cały cykl Dziedzictwo w miękkiej oprawie. "Eragon", "Najstarszy", "Brisingr" i "Dziedzictwo" Christophera Paoliniego ponownie w sprzedaży od 5 czerwca 2024 roku. Wydania obejmują kolejno 496, 684, 704 i 800 stron, w cenach detalicznych po 49 zł za pierwsze dwa i po 55 zł za dwa ostatnie tomy. Poniżej okładki i, by uniknąć spojlerów, krótko o pierwszym tomie.

Eragon - młody, wiejski chłopak znajduje niebieski kamień i przynosi go do domu. Ale zanim udaje mu się sprzedać go handlarzowi, z kamienia wykluwa się szafirowy smok, Saphira. Smoka próbuje ukraść zły Urgals, który brutalnie morduje wuja Eragona. Chłopcu i smoczycy w ostatniej chwili udaje się uciec. Od tej chwili Eragon poprzysięga zemstę mordercy wuja i wyrusza na wyprawę, by uratować świat i stać się ostatnim legendarnym Jeźdźcem Smoków.

Poczekajcie, to nie wszystko.

Eragon jest związany z Saphirą magiczną mocą, psychiczną więzią, która wzmacnia ich wzajemną siłę, lecz jest trochę nieprzewidywalna. Król krainy, w której rozgrywa się akcja - Alagaesii - jest także Jeźdźcem, zaprzedał się jednak ciemnej mocy.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantasy #christopherpaolini #dziedzictwo #eragon
d9ec5749-953e-4a21-81c6-4561eb82d2bc
Unholy_Duck

@Whoresbane czytałem to jak byłem nastolatkiem, byłem pod wrażeniem, że napisał to ktoś tak młody. Wtedy bardzo mi się podobało. Próbowałem kiedyś wrócić, jednak nie dałem rady przebrnąć przez tą grafomanię :D.

Whoresbane

@Unholy_Duck W wakacje będzie piąty tom więc zrobię powtórkę przed. Ciekawe czy dam radę bo w sumie dobrze wspominam

maly_ludek_lego

@Unholy_Duck @Whoresbane przeczytalem Eragona. Najstarszy byl tak bardzo powtarzalny co do swiata Wladcy Pierscieni i kalek bylo tak tam wiele, wobec ksiazek Tolkiena, ze nie dalem rady. Po prostu mnie to odrzucalo.

Zaloguj się aby komentować

Donato Giancola, Beren and Luthien in the court of Thingol and Melian (olej na płótnie, 2015). Praca ta była inspirowana historią Berena i Luthien opisaną w Silmarillionie J. R. R. Tolkiena - a dokładnie fragmentem, w którym Beren przybywa do Menegroth, siedziby króla elfów Thingola, i oświadcza w obecności jego dworu, że kocha jego córkę, Luthien Tinuviel.

Praca Giancoli zdobyła w 2015 roku nagrodę Chesley Award przyznawaną przez Association of Science Fiction and Fantasy Artists dla najlepszej niepublikowanej pracy 2015 roku. Artysta, jak sam przyznał, inspirował się podczas procesu twórczego dziełami Edwina Austina Abbeya i Jacquesa Louisa Davida.

Przy okazji, dziś mija dokładnie siódma rocznica wydania Berena i Lúthien - kompilacji kilku różnych wersji historii z Silmarillionu pod redakcją Christophera Tolkiena, która po raz pierwszy ukazała się drukiem 1 czerwca 2017 roku.

#ciekawostki #tolkien #silmarillion #ksiazki #sztuka #art #obrazy #fantasy #elfy
525053a0-a400-4776-8a3a-c77a76050998
ed26d951-b772-4f39-b001-a6b599135e6f
9bbf2e1a-2409-448a-ae06-2669fdd01464

Zaloguj się aby komentować

464 + 1 = 465

Tytuł: Zboże rosło jak las. Pamięć o pegeerach
Autor: Bartosz Panek
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
ISBN: 978-83-8191-888-6
Liczba stron: 343
Ocena: 7/10

Własny licznik: 59 + 1 = 60

To nie jest do końca opowieść o pegieerach i życiu w nich, ale bardziej o tym jak się je dzisiaj widzi.

Państwowe Gospodarstwa Rolne zatrudniały swego czasu setki ludzi. Dzisiaj jedynym ich znakiem są bloki wśród pól. Autor rozmawia z ich mieszkańcami i twórcami, pokazuje ich życie.

Zakończenie mnie rozczarowało i miałam wrażenie, że to zakończenie zostało napisane na początku, bo jest wyraźnie słabsze niż reszta książki.
Nie jestem pewna czy polecam.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #ksiazkikatie #czytajzhejto
e0862ea7-4177-44a8-95f9-2e20148c18a1

Zaloguj się aby komentować

460 + 1 = 461

Tytuł: Król darknetu. Polowanie na genialnego cyberprzestępcę
Autor: Nick Bilton
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
ISBN: 9788381910095
Liczba stron: 376
Ocena: 9/10
Goodreads: https://www.goodreads.com/book/show/213611523-kr-l-darknetu-polowanie-na-genialnego-cyberprzest-pc
Lubimy czytać: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4910992/krol-darknetu-polowanie-na-genialnego-cyberprzestepce

Reportaż na temat powstania i upadku Silk Road czyli internetowego marketu z narkotykami, bronią, fałszywymi dokumentami itp. Napisane jest to w fabularyzowanej formie i przez to kapitalnie się to czyta - wchodzi jak dobry kryminał.
Wydarzenia pokazywane są z 2 punktów widzenia - Rossa Ulbrichta czyli twórcy strony, oraz organów ścigania. Zaczynamy od założenia przez Rossa małej strony na której sam sprzedawał wyhodowane przez siebie grzybki, widzimy dynamiczny rozrost strony, pierwsze przechwycone na poczcie tabletki przesyłane w listach, a później już jedziemy grubo - ogromne śledztwo prowadzone przez różne trzyliterowe amerykańskie agencje i Strasznego Pirata Robertsa (takiego pseudonimu używał Ulbricht) który czując zaciskającą się pętle zaczyna planować jak się ukryć przed prawem i nawet zleca zabójstwa ludzi którzy mogą mu zaszkodzić.
Autor miał dostęp do materiałów z laptopa Ulbrichta, zapisy chatów itp. na podstawie których odtwarzał wydarzenia, ale ze względu na formę książki część rzeczy pewnie jest "dowymyślona" - jakieś dialogi z dziewczyną itp. Zupełnie nie wpływa to na odbiór książki.
Polecam.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
989d4178-3547-4e94-9747-4f4aa95b5f9e
ttoommakkoo

Wrzucam na listę do kupienia 🙂

Zaloguj się aby komentować

26.06 premierę będzie miała książka Nierówności po polsku napisana przez Jakuba Sawulskiego, Michała Brzezińskiego, Pawła Bukowskiego. Wydawnictwo Krytyki Politycznej.

Warto zastanowić się, skąd wziął się zwrot w myśleniu o nierównościach w głównym nurcie polityki ekonomii. Dlaczego w ostatnich dekadach coraz silniej zaczęto zwracać uwagę na ich szkodliwość? Media lubią używać w tym kontekście argumentów moralnych. Rzadziej słyszymy o argumentach ekonomicznych. Tymczasem to, że wzrost zainteresowania nierównościami w świecie ekonomii nastąpił akurat na początku XXI wieku nie jest przypadkowe. W tym czasie naukowcy zaczęli dowodzić, że faktyczny poziom i dynamika wzrostu nierówności są znacznie wyższe niż wskazują na to dotychczasowe metody ich mierzenia.

Celem książki jest dostarczenie Czytelnikowi przystępnie podanej wiedzy o nierównościach w Polsce. Chcemy ożywić i zmienić debatę publiczną na temat nierówności w Polsce – pokazać, że są one ważne, ile wynoszą, jakie są ich przyczyny oraz jak je zmniejszać i dlaczego warto. Będziemy rozprawiali się z różnymi mitami, które mocno ugruntowały się w naszej debacie publicznej: że nierówności są dobre dla wzrostu gospodarczego, nierówności w Polsce są umiarkowane, bogaci stają się bogaci wyłącznie dzięki własnej pracowitości, bieda to głównie efekt lenistwa, płaca minimalna zwiększa bezrobocie, a progresywne podatki są nieefektywne. I tak dalej.

https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/nierownosci-po-polsku-1277

#nowosciksiazkowe #ksiazki #czytajzhejto
294255c0-a9e0-481f-a719-0e311ed9d5e7
Orzech

@smierdakow Ciekawe jak bardzo to będzie obiektywne.


Bo mi się wydaje, że nierówności w Polsce są dla mnie bardzo dobre. Bo pracownicy są tani, mieszkanie mam pięknie wysprzątane za 150zl, jest mniejsza konkurencja na rynku droższych rzeczy.


Ale może faktycznie mi się wydaje i chętnie się przekonam, że jest odwrotnie.


Ale że progresywne podatki są dobre i efektywne (zwłaszcza dla mnie), do tego chyba nikt nie jest mi w stanie przekonać. Takie podatki zwłaszcza na UoP w Polsce są bardzo niesprawiedliwe.

Zaloguj się aby komentować

459 + 1 = 460

Tytuł: Kondotierzy
Autor: Rafał Gan-Ganowicz
Kategoria: reportaż
Ocena: 7/10

Wspomnienia Polaka, który ucieka przed bezpieką z Polski do Francji. Stamtąd zaciąga się jako najemnik do Kongo, a potem do Jemenu.

Ciekawy opis wydarzeń wojny w Kongo, charakterystyka konfliktu i krótkie, ale trafne podsumowanie kolonizacji i dekolonizacji. Po Afryce nastepuje życie w nudnej Francji, z której wyciąga autora zawierucha w Jemenie, która to z kolei przyniosła inne problemy i inne wyzwania.
Autor sam siebie nie nazywa najemnikiem, ale antykomunista gotowym walczyć na każdym froncie przeciw ZSRR.

Ciekawy zestaw historii i zwięzła narracja.
Czytało się o tyle lepiej, że po przeczytaniu reportaży Jagielskiego o Afryce, Rafał Gan-Ganowicz opisuje problemy czarnego lądu z innej perspektywy. Równie ciekawie.

Czyta się dobrze.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #reportaz #ksiazki
2cb1a892-041e-4269-be1b-35f5607df511

Zaloguj się aby komentować