Bartosz Panek: Ludzi w pegeerach pozostawiono samych sobie [WYWIAD]

"Wycofujące się państwo symbolicznie przekazało popegeerowskie tereny we władanie Kościołowi". Rozmowa z autorem książki "Zboże rosło jak las. Pamięć o pegeerach".


Jedna z twoich rozmówczyń, sołtyska Prusewa, tłumaczy, że "tylko z nazwy jesteśmy popegeerowscy". Od likwidacji państwowych gospodarstw rolnych minęło ponad trzydzieści lat, a popegeerowskie gminy to niemal 50% gmin w Polsce. Czy w trakcie rozmów do książki często spotykałeś się z takim poczuciem stygmatyzacji związanej z pochodzeniem z pegeeru?


Tak, wciąż jest takie poczucie – to chyba najbardziej neutralne określenie – bycia na bocznym torze. Takie zmaganie z poczuciem gorszości było zakorzenione w tych społecznościach od dawna, bo to nie jest tylko kwestia początku lat 90. i stygmatu filmu "Arizona"...


#ksiazki #polska #historia #xxwiek #pgr #wywiad

Culture.pl

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować