#czytanie

0
262

104 + 1 = 105


Tytuł: Problem trzech ciał. Wspomnienie o przeszłości Ziemi. Tom 1

Autor: Cixin Liu

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: audiobook

ISBN: 9788383381145

Liczba stron: 456

Ocena: 6/10


Już od dawna nie skończyłem żadnej książki. Na otrzymanym w prezencie kindlu jest progres, ale to polecony przez mojego przyjaciela audiobook Problemu Trzech Ciał jest moją pierwszym domkniętym tytułem w tym roku.


Zaczynamy dość chaotycznie. Rozstrzelone w czasie wątki i (głównie) chińskie imiona postaci rzucają wyzwanie w złapaniu gruntu, ale po jakimś czasie klarują nam się najważniejsze osoby i struktura tej historii. To, co na pewno nie staje się prostsze to pogodzenie się że w tym sci-fi mamy naprawdę sporo sci. Od astrofizyki do mechaniki kwantowej, autor nie szczędzi nam naukowego języka. Chętnie się nim zabawia i tworzy kreatywne scenariusze przesuwając suwak w kierunku fikcji. Sam styl jest dość suchy, ale daje odbiorcy łatwo znaleźć się w sytuacjach i miejscach do których zabiera nas akcja. Książka ma też dość urokliwe momenty, zwłaszcza motyw zawartej w niej gry jest klimatyczny. Choć akcja nabiera tempa brakowało mi jakiegoś wyraźnego momentu kulminacyjnego, bo charakter pisania nie wywarł we mnie dużych emocji i nie stworzył atmosfery która sama w sobie by mnie porwała. Mimo to książkę wchłonąłem szybciutko i na pewno będę kontynuował przygodę w pozostałych części trylogii.


#bookmeter #czytanie #ksiazki

60309f95-19fb-4580-84d6-131f7ed488f4
bojowonastawionaowca

@minaret poprawiłem licznik jak coś

minaret

@bojowonastawionaowca A to coś mi nie gra bo ostatni wynik pode mną widzę 97

bojowonastawionaowca

@minaret na tagu #bookmeter?

Barcol

@minaret też to mam na liście, a że w tym roku czytam jak szalony (dziś w nocy skończyłem "Piknik na skraju drogi" i tym samym przeczytałem w tym roku więcej książek niż w 3 poprzednich razem xd) to liczę że się uda niedługo.

minaret

@Barcol Maszyna ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gratki. Ja też czytam więcej ale dalej jakoś nie potrafię wygospodarować więcej czasu w ciągu dnia

Barcol

@minaret No strasznie trudno ten czas wygospodarować. Ja biorę czytnik na nocne karmienia bombelka, ale czasem jestem tak zaspany, że go tylko kłade obok na kanapie (czytnik, nie bombelka xd). Wieczorami zamiast scrollowania brainrotowych treści staram się coś poczytać, ale trudno tak mózg oduczyć złych nawyków jak się ma konto na wykopie 11 lat

Felonious_Gru

@minaret w audiobooku raczej podawaj czas, a nie liczbę stron ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

minaret

@Felonious_Gru Będę pamiętał, bookmeterowa dziewica jestem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Felonious_Gru

@minaret może kiedyś dodadzą opcję, ja ręcznie przerabiam. ISBN też chyba nie ma sensu, bo zmienia się nawet jak zmienisz okładkę xd

Zaloguj się aby komentować

96 + 1 = 97


Tytuł: My. Kronika upadku

Autor: Dmitry Głuchowski

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Insignis

Format: audiobook

ISBN: 9788368053852

Liczba stron: 368

Ocena: 6/10


"Rosja pędzi przez czas i przestrzeń prostopadle do doświadczenia i logiki. (...) Przed sobą zawsze ma mgłę, za sobą zawsze mrok"


Mam problem z oceną tej książki. "My. Kronika upadku" jest zbiorem politycznych felietonów autora o Rosji z lat 2012-2023. Po ich przeczytaniu uważam Głuchowskiego, pod względem stylu, za świetnego felietonistę - płynnie przechodzi od prześmiewczego, ironicznego opisu patologii rosyjskiego państwa do ciężkiego rugania polityków i własnych rodaków. Przybiera w swoich tekstach rolę proroka, a jego przewidywania są zarazem gorzkie i szydercze.

Sam o swojej roli wieszcza wypowiada się z dystansem, pisząc, że "diagnostyczna, a nie prognostyczna część tej książki jest ważniejsza". Jednakże to do tej części miałbym właśnie zastrzeżenia - pomimo tego, że jako Polak nie znam realiów rosyjskiego świata, to słuchając felietonów miałem wrażenie, że jego oceny też nie są do końca trafne. Da się odczuć, że swoje teksty pisze z perspektywy intelektualisty, nie zawsze rozumiejącego "prostych" ludzi.

Większość artykułów jest poprzedzona informacyjną częścią, nadającą kontekst opisywanym wydarzeniom. Jest ona niezbędna, by zrozumieć o co dokładnie chodzi w felietonie. Na ich końcu często znajduje się też posłowie, będące oceną treści z perspektywy czasu. Jest to miłe urozmaicenie, szczególnie że autor krytycznie podchodzi do tego, co napisał.

Największy problem z tym zbiorem felietonów mam taki, że... jest to zbiór felietonów. Pierwszy raz przeczytałem tego typu formę i przypomina mi trochę czytanie dramatów. Niby można, ale taki tekst kultury powinno się inaczej przyswajać. Felietony były pisane w konkretnym czasie, miejscu i były skierowane do konkretnej grupy odbiorców. Gdybym był Rosjaninem i przeczytał felieton Głuchowskiego w momencie jego wydania, na pewno wywołałby u mnie jakieś emocje i skłonił do przemyśleń. A tak, z mojej odległej czasowo i przestrzennie polskiej perspektywy, jest to tylko ciekawy z punktu widzenia historyków zapis tego, jaki stosunek do ówczesnych wydarzeń w Rosji miał przedstawiciel inteligencji tego kraju.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki

d8402eb6-94eb-4142-9280-75fbb1789fc0
arento

PS Jeżeli ktoś chce poznać "dziwy" rosyjskiej rzeczywistości, to polecam "Creme de la Kreml. 172 opowieści o Rosji" Wacława Radziwinowicza.

Zaloguj się aby komentować

77 + 1 = 78


Tytuł: Niewolnicy dopaminy. Jak odnaleźć równowagę w epoce obfitości.

Autor: Anna Lembke

Kategoria: Psychologia

Wydawnictwo: ZYSK i S-ka Wydawnictwo

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-8202-805-8

Liczba stron: 286

Ocena: 8/10


Wydaje mi się, że wielu ludzi odczuwa niechęć do książek psychologicznych, socjologicznych, coachingowych, itp. Po części zaliczam się do tej grupy. Z jednej strony mam wrażenie, że ze względu na popularność tematu wiele treści jest słabej jakości, a autorzy wysuwają często zbyt daleko idące wnioski na podstawie ograniczonych badań. Z drugiej strony popularyzację wiedzy o psychologii uważam ogólnie za pozytywne zjawisko.

"Niewolnicy dopaminy" Anny Lembke zalicza się moim zdaniem do grupy książek psychologicznych wartych polecenia. Przede wszystkim dobrze się ją czyta - Lembke w przystępny (powiedziałbym, że miejscami "łopatologiczny") sposób tłumaczy jak działa dopamina, co powoduje jej nadmiar i niedomiar oraz jak możemy balansować jej poziomem. Daje przy tym liczne przykłady z badań naukowych oraz z jej własnej pracy klinicznej. Bardzo spodobał mi się styl przekazywania wiedzy. Czytając książki psychologiczne często odczuwam, że autor uważa to co napisał za prawdę objawioną. Ta książka raczej stawia drogowskazy niż wskazuje, co trzeba, a czego nie wolno.

Jeżeli zmagasz się w swoim życiu z mniejszym lub większym uzależnieniem, co obecnie dotyka prawie każdego, sięgnij po tę książkę, na pewno coś z niej wyciągniesz.


To mój pierwszy wpis na tagu jak i na hejto, przewrotnie zakończę przywitaniem - cześć wszystkim :)


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki #psychologia

51791724-f23a-45ba-84cc-b9d23ace8003
bojowonastawionaowca

@arento witamy i zapraszamy częściej

informatyk

@arento też czytałem tę książkę - w mojej ocenie całkiem spoko (6/10), choć bez szału. Nie miałem żadnych zastrzeżeń co do samej treści, więc również mogę ją polecić.

ttoommakkoo

Cześć, dobry początek!


Opis zachęcający 🙂

Zaloguj się aby komentować

75 + 1 = 76


Tytuł: Powiernik mieczy

Autor: Kel Kade

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Format: książka papierowa

ISBN: 9788379646456

Liczba stron: 521

Ocena: 7/10


Przeczytana w połowie. Na razie świetnie się czyta, bohaterowie się wyróżniają. Jestem ciekawy zakończenia.


#bookmeter #czytanie #ksiazka #fantastyka #nastiviuspamuje

6d08dcb5-e1a2-4d10-a24d-f8e1d24b4f90
moll

@Nastivius czemu wrzucasz już, skoro jeszcze nie doczytałeś do końca?

Barcol

@moll nie powiem, też mnie to zaskoczyło xd

Zaloguj się aby komentować

69 + 1 = 70


Tytuł: Pani Jeziora 

Autor: Andrzej Sapkowski

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: SuperNowa

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-7578-069-7

Liczba stron: 596

Ocena: 7/10


Po długiej walce, w końcu udało mi się skończyć podstawową sagę wiedźmina. Ogólnie mam wrażenie, że gdyby Sapkowski był z USA i zrobił tego Wiedźmina trochę bardziej w stylu CDPROJEKTU to byłby wielkim uznanym pisarzem. Nie mniej bardzo przyjemnie się czytało, choć były lepsze i gorsze momenty. Kilka tekstów zapamiętam. Pora teraz na dalsze przygody Geralta w wirtualnym świecie. 


#bookmeter #czytanie #wiedzmin #ksiazki

ec93e354-d30c-4c3a-a16e-de901ea3646e

68 + 1 = 69


Tytuł: Rozdroże kruków

Autor: Andrzej Sapkowski

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Supernowa

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-7578-207-3

Liczba stron: 292

Ocena: 7/10


Mało, za mało mięsa… bawiłem się dobrze. Czytało się płynnie i przyjemnie. Fabuła w mojej opinii lepsza niż w wcześniejszej książce sapkowskiego.

Na minus:

1. szybko skaczące miejsca w akcji. Brakuje uczucia podróży - podobnie miałem w Ring of Power 1 sezonie.

2. Dialogi - nie rozumiem sposobu redakcji. Kilkukrotnie nie wiedziałem kto mówi. Strasznie irytujące.

Na plus:

Gnom - bardzo ucieszył mnie fakt obecności przedstawiciela tej rasy. 10/10 opowiadanie. Stary, dobry Sapkowski. Dla tego opowiadania nota tak wysoko


#bookmeter #czytanie #wiedzmin #ksiazki

adb22f01-77c9-49cb-9dac-fbdfe1ee0066

Zaloguj się aby komentować

#zalesie #hejtokindleklub #upolujebooka #czytanie


Zjebałem. Upatrzyłem wczoraj promocję na upolujebooka.pl, oszaleli z promką, część książek była po 10.90, inne po 15.90 i tak dalej. Koszyki cenowe i całe tomiszcza były w tej cenie, no kosmos.


I wiecie co? Zostawiłem sobie zakup na potem i końcowo nic nie wziąłem. A dzisiaj ceny już normalne. Niby mam co czytać i przynajmniej nie wydałem hajsu w pośpiechu, ale ehhh, okazja uciekła.


Mamy tu jakiś tag na takie promki książkowe? Bo że @Whoresbane wrzuca listę nowości to wiem, czasem coś zajrzę z ciekawości.

maximilianan

@Laryngoskop @smierdakow też wrzuca takie okazje

the_good_the_bad_the_ugly

Uff dobrze że o tym nie wiedziałem.

AdelbertVonBimberstein

@Laryngoskop doci docer chomikuj

Fly_agaric

@AdelbertVonBimberstein Docer już chyba umarł, nie?

Mnie stronka umiera po próbie używania wyszukiwarki.

Zaloguj się aby komentować

1115 + 1 = 1116


Tytuł: Stories of Your Life and Others

Autor: Ted Chiang

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

ISBN: 9798200049356

Liczba stron: 378

Ocena: 8/10


Książka "Stories of Your Life and Others" Teda Chianga jest przede wszystkim zbiorem opowieści, a nie jednolitą historią. Zawiera to, co powinno zawierać dobre Science-Fiction - filozoficzne, czasem religijne i egzystencjonalne rozważania w fikcyjnych światach obserwowane przez naukowy pryzmat. Czy podważanie ugruntowanych zasad arytmetyki ma swoje konsekwencje dla badającego? Czy nauka języka obcych siedmionogów, które przybyły na Ziemię, może zmienić nasze postrzeganie czasu i rozwiązać traumy, które zawisły w przeszłości, wciąż rzucając swój ciężki cień na teraźniejszość? Czy może, podobnie jak Hiob, jedna z bohaterek opowieści powinna zaakceptować swój los, by pozbyć się cierpienia?


Mieszanka nauk ścisłych, humanistycznych, ale i mniej mierzalnych ludzkich historii, losu, decyzji i naszych mitów jest gęstą treścią "Stories of Your Life and Others"


#bookmeter #czytanie #ksiazki #fantastyka #sciencefiction #filozofia #religie

90ee4a15-4815-4ff0-8c34-4f90db27f098
Cinkciarz

@Afterlife warto chyba nadmienić, że z tytułowego opowiadania powstał film Arrival.

Afterlife

@Cinkciarz Zgadza się!

Hilalum

@Cinkciarz i że jest dużo lepsze niż film, bo porządniej wyjaśnia cały pomysł i nie ma w ogóle tego bzdurnego holiłudzkiego wątku politycznego

Zaloguj się aby komentować

1078 + 1 = 1079


Tytuł: Sztuka skutecznego porozumiewania się

Autor: Matthew McKay, Martha Davis, Patrick Fanning

Kategoria: nauki społeczne

Wydawnictwo: GWP

ISBN: 9788374898409

Liczba stron: 320

Ocena: 6/10


Nawet spoko chociaż bez większych odkryć, chyba też nie jest to książka przeznaczona dla osób chorych psychicznie, a raczej normalnych ludzi z trudnościami w komunikacji. Przede wszystkim książka stawia na samoświadomość, bo ćwiczenia na tym się skupiają, aby zobaczyć jakie mamy mechanizmy komunikacyjne, swoją mowę ciała, ton głosu itp.


W kwestii stereotypów to tylko oceniam wygląd innych i staram się nie przypisywać im żadnych cech, dopóki nie spędzę z nimi trochę czasu. Chociaż efektowi halo się daję.


O mediach społecznościowych mocno nie aktualne, trzeba teraz budować swoją markę w mediach, a nie ograniczać się tylko do ludzi, których naprawdę znamy.


O związkach to w sumie po co osoba imprezowa miałaby być z osobą, która lubi spędzać czas w domu i czytać książki? Tutaj było stawiane na dialog i jasne wyrażanie swoich potrzeb, nie udawanie nikogo, według mnie zamiast naprawiać relację powinno się rozstać. Myślałem czy nie pominąć tego rozdziału bo nigdy nie będę w związku, ale jednak dałem radę.


W fragmencie nt. Rodziny fajnie, że są wymienione mechanizmy manipulacji, których ludzie nie świadomie używają.


Czy dzięki książce przestanę manipulować? Nie wiem, zapewne jesteście w stanie w tym poście wymienić kilka technik manipulacji, których użyłem. Czy przestanę baitować? Pewnie nie, bo nawet wiecie, że naprawdę nie przeczytałem i to udowodnicie.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytanie

dedbe5b9-0e3c-429f-b82d-c995f01122af

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Złudzeniem jest przekonanie, że książkę się czyta dla treści.

Tak myślą... idioci. Którzy nigdy książek nie czytali, nigdy książek nie kupowali, i tak na prawdę nie chcą mieć nic wspólnego z książkami.


Książka jest przedmiotem, luksusowym, jest to taki przedmiot, z którym buduje się relację, dość intymną, i ciekawą.


Ile razy wracałeś do jednej z ulubionych książek, do ulubionego fragmentu, albo do którejś z książek które przeczytałeś lata temu, i po latach czyta się je zupełnie inaczej? Ja miałem tak masę razy.

Całkowicie zgadzam się z tym cytatem, choć może trochę za mocny.

Oczywiście dotyczy on Książek, nie podręczników do nauki angielskiego, programowania, czy pulpy czytanej dla zabicia czasu.


https://www.youtube.com/watch?v=VfiTdRS4GWU


#ksiazki #czytanie

Opornik userbar
moll

@Opornik mam jedną, którą czytam raz na dekadę. Za każdym razem inaczej ją odbieram

GazelkaFarelka

@Opornik czytać książkę dla treści to jak jeść czekoladę z powodu jej wartości kalorycznej i odżywczej

Opornik

@GazelkaFarelka obudziła się w tobie poetka?

Jarem

@Opornik

Co.

Przecież tak się da o wszystkim powiedzieć i też będzie pasować.

Przykro mi, ale łyknąłeś pseudowzniosłą wypowiedź xD

Opornik

@Jarem Facet wydaje porządne książki na ciekawe, często pomijane albo wręcz nieznane tematy, świetnie zrobione, wydaje kasę na porządnych tłumaczy i ilustratorów, a że nie stoi za nim żadne duże wydawnictwo ani nie ciągnie kasy od rządu (tylko podczas Covidu ciągnął), to ma prawo tak uważać, i ja jego zdanie podzielam.

Raz nawet zatrudnił tłumacza ze staro-niemieckiego na niemiecki, a dopiero potem inny przetłumaczył na polski.

Jarem

@Opornik

Nie wiem jakie to ma znaczenie.


Znaczy wiesz, traktować czytanie książek tak jak to opisał, jest okej. Każdy lubi coś innego.

Ale twierdzić, że jak tak nie uważasz to jesteś idiotą to już niezła buta i arogancja.

To samo można powiedzieć o grach, filmach, narkotykach, a nawet o fetyszach seksualnych xDD

Zaloguj się aby komentować

#niewiemjakotagowac ale szukam małego tabletu do podręcznych notatek.


Mam Tab S6 Lite Samsunga, i sprawdza się dobrze, ale jest duży i ciężki. Na spotkania w pracy sam raz, na konferencje/szkolenia gdzie mam kawałek blatu też. Ale już jak trzeba w jednej ręce trzymać to gorzej. Do listonoszki też się ledwo mieści.


Szukam czegoś mniejszego bo polubiłem cyfrowe notatki. Myślałem nad nowym iPadem Mini, ale w sumie nie wiem czy potrzebuję tyle wydawać. Wystarczyłoby, jakbym do wiekowego 6-calowego Kindle którego mam dorzucił ekran dotykowy i rysik. Fajnie jakby był to sprzęt z Androidem/WiFi, żeby gazetę online przejrzeć.


Na oku mam w sumie, poza iPadem tylko ONYX Boox Tab Mini C, ale waga i cena podobna do małego iPada a jednak funkcji mniej.


#tablet #czytnikiebook #czytanie #android #pracbaza

Opornik

@jedzczarnekoty Nie znam tego modelu ale mi dobrze służył Lenovo 7 cali. Żałuję że niedawno przeszedłem na 10 cali, dużo mniej wygodny w noszeniu i pisaniu, a korzyści z większego ekranu w sumie żadne.

jedzczarnekoty

@Opornik a używałeś z rysikiem?

Opornik

@jedzczarnekoty Nie.

Zaloguj się aby komentować

Ręka złamana więc czas nadrobić #czytanie


Skończyłem krew elfów Sapkowskiego i czas na długo odkładany fear and loathing in las vegas :)


Przez chwilę tag #codziennawloszczyzna będzie niestety zaniedbany

92731660-18ad-4f5f-b11e-5641b0d59fce
radidadi userbar
ErwinoRommelo

Hunter spoko, calkowita delirka, ale jest to dalej pisarstwo w stylu MTV, polecam Junky napisane przez Williama S. Burroughs’a, dalej bedzie semi autobiograficznie ale pokaze on tez ciemna strone takiej zabawy.

zuchtomek

@radidadi 

"We had two bags of grass, seventy-five pellets of mescaline, five sheets of high powered blotter acid, a salt shaker half full of cocaine, and a whole galaxy of multi-colored uppers, downers, screamers, laughers... and also a quart of tequila, a quart of rum, a case of Budweiser, a pint of raw ether and two dozen amyls.


Not that we needed all that for the trip, but once you get locked into a serious drug collection, the tendency is to push it as far as you can."

Aleksandros

@radidadi To rozumiem, że Sapkowski tak bardzo nie wciągnął, skoro nie sięgnąłeś po razu po następny tom?

radidadi

Muszę się przejść do koleżanki i pożyczyć

Zaloguj się aby komentować

SuperSzturmowiec

obejrzałbym sobie ale 3h nie dam rady wysiedzieć

Zielczan

@SuperSzturmowiec rookie numbers, maraton wersji rezyserskich to jest cos

Zaloguj się aby komentować

Wielu z nas pamięta nauki dorosłych z dzieciństwa, które ostrzegały przed czytaniem w słabym oświetleniu, twierdząc, że może to prowadzić do uszkodzenia wzroku. Jednak badania naukowe przynoszą nowe spojrzenie na ten temat, obalając mit o szkodliwości czytania przy słabym świetle.


Słabe oświetlenie a zmęczenie oczu:

Badania wykazują, że słabe oświetlenie nie powoduje bezpośredniego pogorszenia wzroku, lecz może wywołać jedynie zmęczenie i przesuszenie oczu. Objawy te obejmują uczucie podrażnienia, zaczerwienienie oraz ból głowy.


Słabe oświetlenie a wady wzroku:

Osoby z wadami wzroku, zwłaszcza krótkowzrocznością, często związują swoje problemy ze zbyt długotrwałym czytaniem w słabo oświetlonych pomieszczeniach. Styl życia oraz brak wystarczającej ilości czasu spędzanego na zewnątrz mogą również w bardzo dużym stopniu wpływać na rozwój wad wzroku.


Duży kontrast a zwyrodnienie siatkówki:

Badania wskazują, że czytanie przy świetle o dużym kontraście, zwłaszcza w ciemnych pomieszczeniach, może przyczynić się do zwyrodnienia komórek siatkówki oka. Zaleca się używanie dodatkowego, łagodnego oświetlenia w takich warunkach.


Czytanie przy słabym świetle a mit o szkodliwości:

Mitem jest twierdzenie, że czytanie przy słabym świetle jest szkodliwe dla oczu. Ostatnie badania naukowe nie potwierdzają tej tezy. Nie ma dowodów na to, że słabe oświetlenie bezpośrednio szkodzi wzrokowi. Jednakże, czytanie w złych warunkach może sprawić, że oczy szybciej się męczą, co objawia się zaczerwienieniem oczu i bólami głowy.


Dodatkowy wysiłek a funkcjonowanie oczu:

Czytanie przy słabym świetle wymaga większego wysiłku od oczu, co może prowadzić do szybszego zmęczenia. Niemniej jednak, badania wskazują, że dodatkowy wysiłek nie powoduje uszkodzenia oczu. Oczy są zdolne do regeneracji podczas snu.


Porady na przyszłość:

Niezależnie od poziomu oświetlenia, osoby, które muszą trzymać książkę daleko od siebie, aby odczytać litery, powinny rozważyć noszenie okularów do czytania. Po 40 roku życia elastyczność soczewki oka zmniejsza się, co może utrudniać akomodację do bliższych odległości. Krótkie przerwy podczas czytania i krótkie ćwiczenia oczu mogą również pomóc w utrzymaniu dobrego stanu wzroku.


Źródła: healthcare.utah.edu, zeiss.pl, bezokularow.pl, doz.pl


Puenta jest taka, że same czytanie jak na załączonym obrazku nie jest problemem, chodzi głównie o równowagę czasową. Jak zwykle, głównie skrajności szkodzą. Starsze roczniki są w większości (o ile mają problemy ze wzrokiem) dalekowidzami, bo oczy nie były w takim stopniu jak dzisiaj narażone na stałą krótką odległość. Nawet nie tyle książek, a przez cały dzień smartfonów, tabletów, monitorów i podonych. WHO (którego nie trzeba lubić) szacuję, że w 2050 ponad połowa ludzi na ziemi będzie krótkowidzami.


Pozdrawiam okularników


#zdrowie #ciekawostki #czytanie #oczy

465a264f-60f0-492b-8a57-60236ce33903
Niv

Ponad -7 miałem przez naswietlania po urodzeniu jako wcześniak, tzn na początku podstawówki -1 i tak dalej leciało dość szybko. Po względnej stabilizacji cyk operacja korekcji laserowej i po 5 latach uważam, że to jedne z lepiej zainwestowanych pieniędzy, jakby się ktoś zastanawiał.

Wido

@Niv udało się całkiem zlikwidować wadę? Miałeś astygmatyzm? Mam -8 i -7,5 i byłam z 5 lat temu na kwalifikacji do zabiegu, ale powiedzieli mi, że dają mi gwarancję na zejście do -2,5, choć wciąż mogła wada wrócić po czasie. Zrezygnowałam, ale teraz nawet te -2,5 kusi.

Niv

@Wido Tak, 0,0 a nawet 150% normy z sugestią że koło 40tki będę mieć max 0,5 a robiłem w wieku 31 lat. Dużo zależy od metody, początkowo myślałem nad tańszymi ale jak poczytałem to stwierdziłem że na zdrowiu nie ma co oszczędzać i finalnie zrobiłem w klinice Optegra ich autorską metodą Lentivu. Astygmatyzmu nie miałem ale też ta metoda ogarnia. A zwykłe wady do -10.

nikt_pan

Heh, sam tak czytałem z latarką. Nie dlatego że musiałem ale dla zabawy

Daniel_Obajtek

Tak właściwie to co psuje wzrok? Oprócz predyspozycji genetycznych

GtotheG

@Daniel_Obajtek zła dieta, wady postawy, choroby typu cukrzyca, brak witamin, na starość zmienia się kształt naszej gałki ocznej, mięśnie pracują itd. - powodów jest sporo.

Zaloguj się aby komentować

Macie do polecenia jakieś strony z felietonami na temat sytuacji w Polsce i na świecie? Najlepiej w formie czytanej i wydawane codziennie, albo prawie codziennie.


#czytanie

Zaloguj się aby komentować

10.12


[...] zawołał Ridcully. — Znakomite! Oczywiście, przez cały dzień kazał im biegać tam i z powrotem albo utrzymywać piłki na głowie. Rysował takie wielkie wykresy na tablicy. Można by pomyśleć, że planuje jakąś bitwę.

— Bo to jest bitwa — oświadczył Nutt. — To znaczy: nie bitwa z przeciwną drużyną jako taką, ale bitwa każdego z grających ze sobą.

— Bardzo überwaldzko to zabrzmiało — uznał nadrektor. — Jednakże są chyba pełni energii i wigoru, i gotowi na wieczór. Jak się zdaje, pan Nutt zaplanował coś światłodźwięcznego.

— Taki drobiazg, żeby zwrócić uwagę gości.

— Czy coś zrobi „bang”?

— Nie, proszę pana.

— Obiecujesz? Osobiście lubię czasem trochę Sturm und Drang, ale lord Vetinari jest dość wyczulony na takie rzeczy.

— Żadnych gromów ani błyskawic, proszę pana. Może lekka mgiełka pod sufitem.

Glenda miała wrażenie, że nadrektor przygląda się Nuttowi w skupieniu.

— Ile zna pan języków, panie Nutt?

— Trzy martwe i dwanaście żywych, proszę pana.

— No, no… — mruknął Ridcully, jakby notował tę informację i starał się nie myśleć „A ile z nich było żywych, zanim je zamordowałeś?”


Dziesiąta seria cytatów zachęcających do #czytanie a w niej - "Niewidoczni Akademicy", Terrego Pratchetta. Ta seria również będzie liczyła 12 cytatów, mam nadzieję, że uda mi się wrzucać codziennie.


#uuk #terrypratchett #ksiazki #cytaty #seria #niewidoczniakademicy

Zaloguj się aby komentować

10.11


— Wiecie, gdzie można zrobić kopię tej piłki? — odezwał się głośno Ridcully.

— Sądzę, że tak — odparł Nutt. — Wydaje się, że naszym przyjacielem będzie tutaj krasnoludzia guma.

— Przy Starej Szewskiej jest kupa krasnoludów, którzy mogą taką zrobić, szefuniu — zapewnił Trev. — Na pewno sobie poradzą, ale będą chcieli zapłaty, zawsze chcą. Nic na kredyt, kiedy się gada z krasnoludem.

— Proszę dać tym dwóm młodym dżentelmenom dwadzieścia pięć dolarów, panie Stibbons, dobrze?

— To dużo pieniędzy, nadrektorze.

— No tak. Jednak krasnoludy, choć są solą ziemi, nie bardzo sobie radzą z małymi liczbami, a mnie zależy na pośpiechu. Jestem przekonany, że mogę powierzyć pieniądze panu Likely’emu i panu Nuttowi. Prawda?

Powiedział to serdecznie, ale w jego głosie zabrzmiał ton ostrzeżenia. Trev w każdym razie bardzo szybko zrozumiał ten podtekst: mag może człowiekowi zaufać z powodu piekielnej przyszłości, jaką potrafi na niego sprowadzić, gdyby ów człowiek zawiódł to zaufanie.

— Na pewno może nam pan wierzyć, szefuniu.

— Tak, tak właśnie myślałem.

Kiedy zniknęli, odezwał się Myślak Stibbons.

— Powierzył im pan dwadzieścia pięć dolarów?

— Tak, rzeczywiście — przyznał z satysfakcją Ridcully. — Ciekawie będzie zobaczyć, co z tego wyniknie.

— Mimo to, nadrektorze, muszę stwierdzić, że nie było to rozsądne posunięcie.

— Dziękuję za pańską opinię, panie Stibbons, ale chciałbym delikatnie panu przypomnieć, kto tu jest szefuniem.


Dziesiąta seria cytatów zachęcających do #czytanie a w niej - "Niewidoczni Akademicy", Terrego Pratchetta. Ta seria również będzie liczyła 12 cytatów, mam nadzieję, że uda mi się wrzucać codziennie.


#uuk #terrypratchett #ksiazki #cytaty #seria #niewidoczniakademicy

Zaloguj się aby komentować

10.10


— Wie pan przecież, zgodziliśmy się, że [gablota] będzie używana tylko w celach badawczych, nadrektorze. Sam pan podpisał edykt.

— Podpisałem? Nic takiego nie pamiętam, Stibbons.

— A ja pamiętam bardzo dokładnie, nadrektorze. To było zaraz po sprawie pana Floribundy.

— Który to? — zainteresował się Ridcully. Wciąż szedł naprzód, bardzo zdecydowanie.

— To ten, który poczuł się trochę głodny i poprosił gablotę o kanapkę z bekonem, żeby zobaczyć, co się stanie.

— Wydawało mi się, że cokolwiek wyjęte z gabloty musi do niej wrócić, nim minie 14,14 godziny w okresie.

— Tak, nadrektorze. Jednak wydaje się, że zachowaniem gabloty rządzą dziwne reguły, które nie do końca rozumiemy. W każdym razie pan Floribunda bronił się, twierdząc, iż sądził, że to czternastogodzinne ograniczenie nie dotyczy kanapek z bekonem. Nie powiedział o tym nikomu, więc studenci na jego piętrze zostali zaalarmowani dopiero jego krzykami około czternastu godzin później.

[...]

— Zrobił to, żeby sprawdzić, co się stanie, tak? — zapytał [Ridcully] z satysfakcją.

— Tak mówił, nadrektorze — potwierdził Myślak.

— I było to wbrew moim wyraźnym poleceniom?

— Tak. Absolutnie i zdecydowanie. — Myślak dobrze znał nadrektora i miał już przeczucie, jak sprawa się zakończy. — A zatem, nadrektorze, muszę nalegać, by został…

[...]

— No cóż, to duch czystej pracy badawczej — odparł nadrektor. — Badamy, jak możemy próbować ocalić naszą deskę serów. Wielu uzna, że nie ma szlachetniejszego celu. A co do młodego Floribundy… [...] Proszę go awansować. Nieważne, na jakim jest teraz poziomie, proszę go przesunąć na wyższy.

[...]

— Mógł przy tym zniszczyć cały uniwersytet, nadrektorze!

— To prawda. W tym przypadku zostałby surowo ukarany, gdybyśmy tylko zdołali odszukać cokolwiek, co po nim zostało. Ale nie zrobił tego, ponieważ miał szczęście, a potrzebujemy magów, którym ono sprzyja. Proszę go awansować na moje osobiste polecenie, bez żadnego wuzeta [Ridcully odkrył, że większość pism podpisuje Myślak w/z nadrektora]. A przy okazji, jak głośne były jego krzyki?

— Prawdę mówiąc, nadrektorze, ten pierwszy był tak pełen emocji, że trwał jeszcze długo po tym, jak panu Floribundzie brakło tchu. I najwyraźniej zyskał niezależną egzystencję. To znowu magia rezydualna. Musieliśmy ten krzyk zamknąć w piwnicy.


Dziesiąta seria cytatów zachęcających do #czytanie a w niej - "Niewidoczni Akademicy", Terrego Pratchetta. Ta seria również będzie liczyła 12 cytatów, mam nadzieję, że uda mi się wrzucać codziennie.


#uuk #terrypratchett #ksiazki #cytaty #seria #niewidoczniakademicy

Zaloguj się aby komentować