#czytanie

0
262

402 + 1 = 403


Tytuł: Nigdziebądź

Autor: Neil Gaiman

Kategoria: fantasy, science fiction

Liczba stron: 384

Ocena: 7/10


Edit: 14 książka w tej edycji, ale pierwsze 2 wpisy to w sumie czytane w grudniu, więc dopiero teraz mogę napisać że oficjalnie zacząłem i skończyłem 12 książek w tym roku mój rekord!


Tak, wiem, Gaiman zły. Ale gdybyśmy zawsze dzieła oceniali przez pryzmat autora to nigdy nie poznałbym np Mein Kam... A dobra, nieważne...


Tak na serio to nadrabiam w tym roku zaprzepaszczone (pod względem czytelniczym) dekady i właśnie padło na Gaimana. Nie do końca wiedziałem czego się spodziewać, i przyznam, że niespecjalnie spodobało mi się to co zostałem.


Ale po kolei!


Tym co rzuciło mi się w oczy na sam początek była archetypowowść bohaterów. Każdy każdy był odbity z szablonu w fabryce. Główny bohater? Nieasertywny pantofel. Jego narzeczona? Karierowiczka. Główni źli? No główni źli z generatora głównych złych. Jeden to nawet sczury zagryzał żeby było mroczniej. Gdybym dowiedział się że książkę pisał 15-latek jako rozwinięcie opowiadania z zadania domowego - przymknąłbym oko. No ale to nie 15 latek a legenda fantasy, i jednak na infantylność w kreowaniu postaci mocno zepsuła mi odbiór.


Potem zaczęły się pojawiać wątki które istniały tylko po to by istnieć. Proszę przykłady bez spoilerów:

\

  • ten magiczny most był zbędny, dało się iść normalnie\

  • mnisi mogli lepiej oceniać co jest istotne a co nie,\

wszyscy zapominają o ludziach z Pod w ciągu sekundy NO CHYBA ŻE MÓWIMY O STRAŻNIKACH MOGĄCYCH PODNIEŚĆ NAPIĘCIE, TO ONI WYJĄTKOWO TEGO NIE ROBIĄ. No jakiś taki brak przewidywania i konsekwencji.


Więc skąd ocena 7?


Gdy zaczynałem czytać książkę to przeszkadzało mi że jest pisana jak od dzieci dla dzieci.


W połowie książki myślałem że gdybym ją dorwał jako 13 latek to byłbym zachwycony.


A ostatni rozdział czytałem już jako 13 latek, z wypiekami na twarzy, i czując na sobie te magie.


Przypomniało mi się jak mając 9 lat przeczytałem Lew Czarownica i Stara Szafa na dzień przed premierą filmu. Dokładnie tak się czułem.


Książkę oceniam na od 4/10 do 10/10 w przedziale obustronnie zamkniętym. Po skończeniu jej nawet na te rzeczy które mnie irytowały patrzę w sposób jakiś taki przychylniejszy.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


  • #bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto
033edc59-7424-45f5-9414-8d286edd4a26
sireplama

Gaiman zły.


@Barcol Co? Dlaczego?

Barcol

@sireplama jest seksafera i go cancelują

bojowonastawionaowca

@Barcol gratulacje za rekord - no i nie żebym prowokował, ale czekam na kolejne ;)

Michot

@Barcol Piorun za poziom recki. Gaiman czasem dobry, czasem zły, ale na pewno nie z powodu #me too.

Zaloguj się aby komentować

400 + 1 = 401


Tytuł: Ciemny las

Autor: Cixin Liu

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: audiobook

ISBN: 9788381884495

Liczba stron: 671

Ocena: 7/10


Drugi tom trylogii “Wspomnienie o przeszłości Ziemi” nawiązuje do pierwszej części jedynie głównymi okolicznościami związanymi z obecnością Trisolarian. Nie spotkamy tutaj postaci poznanych w “Problemie Trzech Ciał”, nie dowiemy się jak potoczyły się ich dalsze losy. Dostajemy zupełnie nowy zestaw osób i historii, ponownie Cixin Liu obsadza w głównych rolach Chińczyków, a przez ich imiona naprawdę ciężko jest połapać się kto jest kim. Muszę przyznać że przez większość książki zgadywałem po kontekście o kim jest aktualnie mowa. Przez to ciężko złapać flow i wkręcić się w fabułę. Kolejna rzecz która się nie zmieniła to ogromne skupienie się na tematach naukowych i zalewanie powieści pod korek terminologią naukową. Gdzieś zasłyszałem, że to co pisze Cixin Liu czyta się jak newsy i nie mogę się odpędzić od tego porównania. Przez powyższe raczej nie klasyfikuje się to jako bardzo zwiewna lektura, ale jeśli ktoś szuka sci-fi gdzie faktycznie mamy dużo “science” to będzie bardzo zadowolony.


Książka podnosi kilka ciekawych tematów. Jak przygotować się na wojnę z rasą, która na bieżąco widzi i słyszy wszystko co robimy? Mamy kilka dylematów moralnych i rozważań filozoficznych, a tytułowy Ciemny Las to bardzo dobra rozkmina której okoliczności nie będę zdradzać.


Trzecią część mam już wgraną do odsłuchania by nie zostawiać otwartego tematu, ale osobiście tę serię mogę polecić tylko komuś, kto faktycznie ucieszy się z poruszania mocno naukowych zagadnień. Czuć, że autor ma frajdę z bawienia się fizyką i kosmosem, ale połączenie ich z fabułą osadzoną w chińskiej kulturze może być ciężkostrawne.


#bookmeter #czytanie #ksiazki

1677bc15-afeb-4831-9026-e0f6ac10789d
Heheszki

a kogo ma obsadzać jeśli nie Chińczyków? To chińska powieść, ziom xD Ze wspólnych postaci to z tego co kojarzę Luo Ji i Ye Wenjie byli jedną z dużych osi dla pierwszych dwóch części. I ta oficer, ona w 3 spina to do kupy - Cheng Xin


Flow - faktycznie trudno złapać, pomaga czytanie jednej po drugiej, ale zawsze pierwsze rozdziały to mózgojeb. Natomiast nie wyobrażam sobie mąk na które się skazałeś wybierając audiobook. :)


ale jeśli ktoś szuka sci-fi gdzie faktycznie mamy dużo “science” to będzie bardzo zadowolony.


Tak! Doskonale powiedziane. I doceniam, że mimo nerwa którego niewątpliwie Cię kosztowało potrafisz tak stwierdzić. Raz mi wyszedł hemoroid, tak długo przewracałem te same 4 strony żeby coś skumać, a ten se słucha... Jezusicku

minaret

@Heheszki A ja nigdzie nie piszę że to źle albo dobrze, ani nawet że jestem zaskoczony, że obsadza Chińczyków, po prostu stwierdzam fakt ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie każdy autor musi obsadzać powieści swoją narodowością, zwłaszcza w walcie zjednoczonej ludności przeciw kosmitom


Nie jest też tak że książka by mnie denerwowała. Gdyby tak było to bym jej nie ciągnął, a tym bardziej nie dał 7 Ale na pewno stanowi pewne wyzwanie.

hellgihad

@minaret Mnie się podobała bardziej niż pierwsza część. Chociaż ten motyw z patrzącymi w ścianę tak średnio mi siadł, to już rozkmina z ciemnym lasem jak dla mnie genialna.

sleep-devir

Właśnie wczoraj skończyłem trzecią część.

Bez zdradzania fabuły powiem tylko, że jeżeli druga część była mocno "science" to trzecia tylko podnosi poprzeczkę 😄


No i nie zgodzę się że nie ma tam postaci z "jedynki" bo przecież są!


Mi się podobało!

Wydaje mi się, że lepiej można się połapać kto jest kto gdy czytamy, jak sobie gdzieś tam leci dźwięk to ciężko się skupić (przynajmniej ja tak mam dlatego nie znoszę audiobooków - HWDABook xD)

minaret

@sleep-devir Nie no, to nie tak że w ogóle się nie wspomina tych postaci (wpływ Ye na to jak książka się kończy jest gigantyczny), ale światło jest skupione na innych ludziach.


Ja wróciłem po jakimś czasie do słuchania książek no i faktycznie wyzwanie sobie rzuciłem XD

Zaloguj się aby komentować

394 + 1 = 395


Tytuł: Takeshi - cień śmierci

Autor: Maja Lidia Kossakowska

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-7574-727-0

Liczba stron: 444

Ocena: 6/10


Takie połączenie samurajów na motocyklach z nutką magii.

Kompletnie nie trafiła do mnie historia. Zaskakujące ale najciekawszy wątek to.. relacja damsko-męska.


Na minus język użyty w pierwszych 20% książki. Mam wrażenie że autorka napisała książkę w np 100h. Z czego 90h zajęło jej zredagowanie 20% by brzmiało jak kazanie w kościele

Jakiś surrealistyczny język typu „ baranku boży, który gładzisz grzechy świata”


Potem było już normalnie i całkiem przyjemnie


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz\

#bookmeter #Czytanie #ksiazki

71e6b945-afba-4ab4-8e82-310b364a57e6
Michot

@Bjordhallen Przykro mi z powodu tego, co spotkało Panią Maję Lidię. Ale to jest okropna książka. Najbardziej oklepane i przypadkowe schematy złożone w infantylną całość z gimnazjalnymi niedoróbkami.

Bjordhallen

@Michot gdyby nie ten wątek nieszczęśliwych kochanków, to dałbym 4/10

Zaloguj się aby komentować

368 + 1 = 369


Tytuł: Gotowy do biegu

Autor: dr Kelly Starrett

Kategoria: sport

Wydawnictwo: Galaktyka

Format: książka papierowa

Liczba stron: 295

Ocena: 9/10


Na zakup książki zdecydowałem się gdy jednego dnia dwie osoby niezależnie mi ją poleciły: moja fizjoterapeutka, i mój kolega biegacz. Wcześniej w zasadzie nie kojarzyłem tego nazwiska, chociaż ponoć jego "Bądź sprawny jak lampart" to nie tylko bestseller ale i świetne dzieło. Co więcej, ta druga była już czytana na łamach bookmetera, niestety autor recenzji (który wystawił jej te 2 lata temu ocenę 10/10) to @smierdakow który usunął konto dosłownie równo 2 dni temu, więc nie wypowie się już xD Sam też już się wyposażyłem w tego Lamparta ale no... jest to kolubryna potężna.


Wracając do tematu wpisu: Gotowy do biegu to najważniejsza sportowa książka jaką czytałem w życiu. Opowiada ona o biomechanice ciała, fizyce kontuzji, i metodach naprawiania naszych słabych punktów. To co jest w niej GENIALNE to że nie zostawia nasz z poczuciem "aha, mam tylko milion rzeczy do naprawy, potrzebuję tylko 7 godzin ćwiczeń codziennie, i nawet nie wiem od czego zacząć" tylko pozwala bardzo precyzyjnie zbadać na czym musimy się skupić.


Założenie bycia Gotowym do Biegu jest takie, że jeśli spełniasz każdy z 12 punktów wyszczególnionych w części drugiej, to jesteś gotowy. Jeśli nie - dostajesz narzędzia jak to naprawić. Ja podczas czytania książki miałem bloczek kartek samoprzylepnych którymi oznaczałem najważniejsze dotyczące mnie rzeczy, i ponownie, ich ilość była skończona xD


Część 1 to taki "miękki opis", nie jest moim zdaniem bardzo istotna.

Część 2 to rozdziały pokrywające wspomniane 12 punktów

Część 3 to ćwiczenia i ich opisy

Część 4 to opisy najpowszechniejszych kontuzji biegaczy oraz plany radzenia sobie z nimi.


Kurde, ta książka to NAPRAWDĘ potężny oręż w walce o zdrowsze jutro, cieszę sie że na nią trafiłem.


To dlaczego nie wpadło 10/10? Z paru względów obniżyłem:

- Tłumaczenie wydaje mi się momentami nieco sztuczne

- Bardzo duży nacisk jest kładziony na rzeczy które mnie nie do końca przekonują, jak używanie tylko płaskich butów, kompresje jakimś floss woodo band, czy przykaz picia dziennie minimum 3l wody (chociaż tutaj pewnie uwagę @Wrzoo przyciągnę xd). Nie jest to obiektywne -1, tylko mi nieco zburzyło przyjemność z czytania, muszę poszukać w dodatkowych źródłach czy te skarpety uciskowe to nie jest pic na wodę, i najwyżej przeproszę Doktora Starreta.


Z drugiej strony za samo "rozciąganie kanapowe" które jest dla mnie kilerem, powinienem mu dać 10/10 z automatu. Książka nastawiona jest na biegaczy, ale porady w niej zawarte są na tyle uniwersalne, że z nazwą "gotowy do życia bez dziwnych kontuzji" ta treść też by przeszła, szczerze polecam każdemu.


Wołam @sleep-devir oraz @pluszowy_zergling bo wyrazili kiedyś zainteresowanie tym tworem.


Czy jestem po tej książce Gotowy do biegu? Nie, ale rozumiem dlaczego i wiem jak to zmienić


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytanie #sport #bieganie

efe3e1a2-3e7f-45ab-86e6-dfd622c5174b
gutek

A czytałeś kiedyś „Ukryta przewaga - t. Danielson”. Teraz w ogóle chore pieniądze kosztuje wersja papierowa xd

Barcol

@gutek oj nie, pierwsze słyszę

sleep-devir

Dzięki za zawołanie, akurat by była na czasie u mnie 😄


Chociaż wczoraj grałem w piłkę nożną na hali, w sumie wyszło z godzinę bardzo intensywnego ruchu, taka gra na maxa. O dziwo nie licząc dzisiejszych zakwasów to kolano spisało się na medal 🏅


Zaciekawiłeś mnie i jak skończę czytać trylogię Cixin Liu to się skuszę i zamówię ♥️

Barcol

@sleep-devir To ja odwrotnie, za trylogię Cixina biorę się pewnie w marcu xD Mam nadzieję że skorzystasz na tej książce!

sleep-devir

@Barcol zamówiłem 😄

Zaloguj się aby komentować

358 + 1 = 359


Tytuł: Faust Eryk

Autor: Terry Pratchett

Kategoria: fantasy, science fiction

Liczba stron: 116

Ocena: 9/10


Książka krótka ale tak wypakowana geniuszem tak, że aż strach. Bardzo mocno poszerza uniwersum i jego historię, a pojawiające się wątki powodują co najmniej uniesienie kącików ust.


Bagaż genialny jak zawsze i wkurzony jak nigdy to osobny majstersztyk.


Na razie mam wrażenie że co druga którą czytam jest znacznie lepsza.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz\

#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto

506fe25f-d42e-4884-a818-160aa69c936c
SuperSzturmowiec

Dajcie jakąś niską ocenę co by był butel w komentarzach xd

Barcol

@SuperSzturmowiec Lubię jak są komentarze, ale ta książka było świetna xd

Zaloguj się aby komentować

347 + 1 = 348


Tytuł: Czarodzicielstwo

Autor: Terry Pratchett

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 296

Ocena: 7/10


Jak zrobiłem pierwsze podejście do sagi Rincewinda i usłyszałem że potem będzie książka o nazwie "Czarodzicielstwo" to byłem pewien że będą po prostu zmagać się z wymianą pieluszek obaj w tym samym czasie xD No ale magom nie wolno...


Książka nadal fajna i pełna humoru absurdu, ale jakoś ta historia mniej mnie porwała... No i książka dosyć długa jak na te co do tej pory łapałem, momentami nieco za długa.


Na plus ponownie świetne postacie, dialogi, humor. Tłumaczenie tego na polski to musiała być masakra xD


Czytanie ich jednym ciągiem sprawia że trochę mi się miesza w której książce co fajnego się znalazło, i wszystko zlewa w jedną całość, ale nie przeszkadza mi to.


Łapę się za ̶F̶a̶u̶s̶t̶a̶ Eryka.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytanie

0cd3175f-23db-4fb6-9995-a00027508e10
SuperSzturmowiec

no sraczet ma specyficzne poczucie humoru. Czytam Straż Straż i jest tak póki co na 4

Barcol

@SuperSzturmowiec o, a mi znajomi deklarowali że najlepsza saga to ta o straży. Mi sie bardzo podoba to poczucie humoru. Astrozoologowie chcący sprawdzić płeć A'Tuina, rośliny rosnące w czasie wstecz, które żeby zebrać dzisiaj musisz wsiać w przyszłym roku a z których wino daje kaca na dzień przed wypiciem, czy cała idea Bagażu który śmieszy mnie niezmiennie w każdej scenie mi się bardzo podoba!

Ragnarokk

@SuperSzturmowiec

No jak tak to widzisz, to raczej nie jest autor dla Ciebie.

Zaloguj się aby komentować

324 + 1 = 325


Tytuł: Traktat o łuskaniu fasoli

Autor: Wiesław Myśliwski

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Znak

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-240-6505-9

Liczba stron: 445

Ocena: 9/10


Moim wychowaniem zajmowała się w głównej mierze babcia. Pamiętam, jak siedziałem przy stole, oglądałem Cartoon Network, babcia przyniosła mi ugotowane parówki, usiadła na fotelu i zaczęła kolejną opowieść. "Ja w twoim wieku takich parówek nie jadłam. Różne mięsa się u nas w domu jadło, słonina była, boczek, kiełbasy, ale takich parówek nie. Takie to po wojnie dopiero. A jak wojna była, to o cokolwiek było trudno, pamiętam jak kiedyś...."

Ktoś mógłby spytać "arento, a co to ma do książki Myśliwskiego?!" Otóż bardzo wiele, bo dokładnie tym jest ta książka. Zwierzeniem się, gawędą starego człowieka na temat swojego życia. Opowieścią, w której między tak fascynującymi tematami, jak wybieranie kapelusza czy wizyty u lekarza, przemycone są rozważania o życiu i jego sensie. Mądrości, których nie uczy się z książek, a z doświadczenia i przeżytych lat. Albo od innych ludzi, jeżeli uda nam się, hehe, wyłuskać je z ich życiowych historii.

Wystawiona przeze mnie ocena obiektywnie rzecz biorąc jest zawyżona. "Traktat" nie jednego wymęczy, mnie zanudził, tak samo jak zanudzały mnie historie mojej babci. Koniec końców żałuję jednak, że ich nie słuchałem, a nie żałuję, że przeczytałem tą książkę. Mnie poruszyła, a chyba po to się czyta.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki

fc1aee7f-54e4-48e3-987c-47c8836a187f
janekwoz

@Modrak @arento zdania ekspertów są podzielone. No nic, teraz to już chcę przeczytać, żeby wyrobić sobie swoje zdanie.

Modrak

@janekwoz aż zazdroszczę. Chciałbym jeszcze raz ja przeczytać po raz pierwszy 😉

arento

@Modrak @WujekAlien Nieprecyzyjnie się wyraziłem. To, że książka jest według mnie "nudna" nie jest w moim przekonaniu zarzutem. Ba, podziwiam autora, że udało mu się tak poprowadzić narrację, bo jest to coś unikalnego. Ciężko mi to wytłumaczyć. To jak z tym zdjęciem - twarze na przeciwko siebie i zarazem obie en face. "Traktat" jest nudny i zarazem ciekawy.

Zaloguj się aby komentować

322 + 1 = 323


Tytuł: Jak wysoko sięga miłość? Życie po Broad Peak.

Autor: Beata Sabała-Zielińska, Ewa Dyakowska

Kategoria: Biografia

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Format: książka papierowa

ISBN: 9788383910925

Liczba stron: 320

Ocena: 8/10


Opowieść żony himalaisty.

W marcu 2013 roku świat przeżywał wielki sukces czterech polskich himalaistów – pierwsze zimowe wejście na Broad Peak. Chwilę później cała Polska zamarła. Dwóch wspinaczy rozpoczęło dramatyczną walkę o życie, a kiedy ją przegrali, rozgorzała narodowa dyskusja o etyce himalaizmu i partnerstwie w górach. Dysputy i oskarżenia ciągnęły się tygodniami, tymczasem w Zakopanem, z dala od zgiełku, została pogrążona w rozpaczy rodzina Maćka Berbeki – jego żona Ewa i czterech synów. Od ponad trzydziestu lat ich wspólnego życia Ewa bała się właśnie tego momentu. Choć byli jedną z nielicznych par w świecie alpinistów, których góry nie rozdzieliły, ostatecznie to one zabrały najważniejszą osobę w jej życiu. A mimo to syn Maćka, Franek, żegnając Ojca, powiedział w imieniu całej rodziny: „Chciałbym podziękować Bogu za góry, które ukształtowały naszego Tatę i towarzyszyły mojej rodzinie od bardzo dawna. I wciąż będą towarzyszyć”.

Ta książka to opowieść o miłości, pasji i akceptacji… aż po grób.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #Czytanie #czytajzhejto #ksiazki

af1d570f-a151-4e01-8cfe-9faea5d5270c

Zaloguj się aby komentować

317 + 1 = 318


Tytuł: Złoty Syn

Autor: Pierce Brown

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Mag

Format: e-book

ISBN: 9788368069303

Liczba stron: 507

Ocena: 8/10


Druga część historii Darrowa to podkręcenie wszystkich parametrów poprzednika. Więcej przelanej krwii, więcej intryg, większe ryzyka i poważniejsze decyzje. A jako że ludzie opanowali cały układ słoneczny, to mamy i bitwy w kosmosie razem z abordażami statków, ataki piechoty z orbity na ciała niebieskie. Czuć było epickość walk, od tych w przestrzeni do sci-fi szermierki. Bawiłem się bardzo dobrze, historia wciąga i ma dobre tempo. Jako że cały świat jest zbudowany na intrygach, złamanych obietnicach i sztyletach wbitych w plecy, to cały czas nie byłem pewien intencji postaci i nieustannie spodziewałem się jakiegoś twistu i zmiany historii. Teraz już jestem pewien że serii nie zostawię :D


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #Czytanie #ksiazki

f273e2a3-493d-4cfa-8285-1a9eb4410ad6

Zaloguj się aby komentować

269 + 1 = 270

Prywatny licznik: 3/12


Tytuł: Dzienniki gwiazdowe

Autor: Stanisław Lem

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-08-04890-0

Liczba stron: 385

Ocena: 9/10


Cóż za wspaniała pozycja w dorobku literackim Stanisława Lema. Podobnie jak Bajki robotów jest popisem humorystycznym autora, pełnym satyry, niesamowitych pomysłów, kuriozalnych sytuacji i wyśmiewania absurdów, ale również zawierającym mnóstwo futurologii oraz filozoficznych rozważań na tematy świadomości, człowieczeństwa, społeczeństwa, czy Boga.


Dzienniki gwiazdowe stanowią serię podzielonych na dwie części opowiadań połączonych postacią niezwykłego eksploratora kosmicznego, Ijona Tichego. Pierwszą część stanowią opisy jego podróży międzyplanetarnych, w których (w dużej większości) czuć unoszącego się w kosmicznej przestrzeni ducha barona Münchhausena. Duża część historii ma charakter bajań i bajdurzeń, a nasz bohater przedstawia się w nich zwykle jako osoba, którą trudno czymś zdziwić, i zwykle jest w stanie sam rozwiązać nawet najtrudniejszy problem lub umknąć z niedogodnej sytuacji. Te opowiadania najbardziej przypadły mi do gustu i mam ogromny szacunek do Lema, że zdecydował się napisać coś właśnie w tym stylu; wydaje się, że brak konieczności przejmowania się realizmem dobrze mu służył. Podróże siódma oraz jedenasta to dla mnie absolutny top.


Druga część książki to wspomnienia Ijona Tichego, w których w głównej mierze koncentruje się na przedstawianiu postaci kilku naukowców, jakich miał okazję spotkać. Te opowiadania są już bardziej poważne, zmuszają do myślenia i spojrzenia na świat z innej perspektywy. W tych historiach Tichy nie jest już niezwykłym podróżnikiem-mitomanem, lecz osobą nastawioną krytycznie, doświadczającą czegoś niespotykanego, odmieniającego. Jeśli miałbym do czegoś je porównać, to chyba byłby to serial Strefa Mroku. We wspomnieniach są jednak również opowiadania absurdalne i zabawne, dzięki którym część ta dobrze współgra z częścią pierwszą.


Ze swojej strony mogę Dzienniki gwiazdowe polecić z czystym sumieniem. Czytanie ich było przyjemnością, wielokrotnie chichrałem pod nosem z przedstawionych sytuacji, a część musiałem - i pewnie będę jeszcze musiał - przemyśleć, bo krążą mi po zwojach. Jest to solidna pozycja, w której możemy poznać Lema brykającego i dowcipnego. Wszystkie opowiadania powstały na przełomie kilkudziesięciu lat, jednak mnogość pomysłów i koncepcji robi ogromne wrażenie. Według mnie obowiązkowa pozycja dla fanów science-fiction.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytanie #sciencefiction #dwanascieksiazek #czytajzhejto

362ed2f7-81ce-4af2-b6d5-96486f68b714
NiedyspozycjaRzeczywistosci

@Piechur po ok. 15 latach nadal pamiętam to opowiadanie gdzie postacie z różnych czasów przenikają się ze sobą próbując pomoc sobie nawzajem podczas lotu

Piechur

@NiedyspozycjaRzeczywistosci To właśnie otwierająca serię podróż siódma A z tą pomocą to tak nie do końca

Zaloguj się aby komentować

267 + 1 = 268


Tytuł: Piknik na skraju drogi

Autor: Arkadij Strugacki, Borys Strugacki

Kategoria: fantasy, science fiction

Format: e-book

ISBN: brak

Liczba stron: 147

Ocena: 4/10


Tytuł przewijał się tu ostatnio więc i ja postanowiłem przeczytać. Jak dla mnie to mogło się to sprowadzić do samego 4 rozdziału wydanego jako opowiadanie. Wcześniej zamuła okrutna. Artefakty i anomalie obudziły we mnie wspomnienia z czasów gimnazjum i grania w STALKERa i nakręciły nieco nostalgii. Rozmyślania na temat strefy, o ile momentami ciekawe, były pojedynczymi linijkami i zdecydowanie za mało ich było by podciągnąć poziom. Ambient strefy był świetny. Dlatego boli mnie ze jest go tak mało, czułem się jakbym z powolnego preludium o niczym w 3 pierwszych rozdziałach przeskoczył do zakończenia historii w 4. Zawiodłem się i czuję niedosyt.


#bookmeter #czytanie #ksiazki

4e77cd7c-eacc-4deb-9bfa-ddf267b38cc7
pacjent44

@minaret a to ciekawe, że tak źle napisana książka dała początek wspaniałej serii gier. Najwyraźniej technologicznie dorośliśmy do wizji Strugackich.

ciszej

@pacjent44 wpływ miał też film Tarkowskiego i wybuch w Czarnobylu którego Stugaccy nie mogli (?) przewidzieć

Zaloguj się aby komentować

254 + 1 = 255


Tytuł: Kołysanka z Auschwitz

Autor: Mario Escobar

Kategoria: inne

Wydawnictwo: Powieść historyczna

Format: książka papierowa

Liczba stron: 240

Ocena: 9/10


Niemcy, rok 1943, Helene Hannemann budzi swoje dzieci, aby zaczęły szykować się do szkoły. Jej mąż Johann niedawno stracił pracę i nie ma szans na nową ze względu na swoje romskie pochodzenie. Jednak zanim rodzina Hannemann rozpocznie kolejny dzień, ich codzienność przerywają mundurowi wysłani przez SS.

Johann razem z pięciorgiem dzieci mają zostać zesłani do Auschwitz, ponieważ w ich żyłach płynie romska krew. Helene jest czystej krwi Niemką i może zostać, a mimo to dobrowolnie postanawia opuścić dom razem z najbliższymi. Wszyscy trafiają do nazistowskiego obozu koncentracyjnego.

Johann zostaje oddzielony od reszty rodziny, a Helene jako wyszkolona pielęgniarka zostaje wyznaczona przez doktora Mengele do prowadzenia obozowego przedszkola. Nie ma złudzeń co do brutalnych zamiarów tego człowieka. Chce jednak dać tym małym niewinnym istotom choć cząstkę nadziei oraz poczucie normalności.

Inspirowana życiem Helene Hannemann opowieść o heroicznej kobiecie, której odwaga i miłość rozświetliły najgorsze mroki historii.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #Czytanie #czytajzhejto #ksiazki

2eb3268e-c387-4a74-a6d1-11e15e8c2a46

Zaloguj się aby komentować

243 + 1 = 244


Tytuł: Dzień Szakala

Autor: Frederick Forsyth

Wydawnictwo: Czytelnik

Format: książka papierowa

ISBN: 83-07-01923-0

Liczba stron: 308

Ocena: 9/10


Fajne książka detektywistyczna, ale pokazywana z obu stron i detektyw działa przed zdarzeniem. To jest super.


Udało mi się ją przeczytać jeszcze w styczniu, dosłownie w piątek czytałam jak wróciłam z pracy aż nie skończyłam, żeby skończyć jeszcze w styczniu. Następna książka to Prawda z uniwersum Świata Dysku


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz\

#bookmeter #ksiazki #czytanie

efd5b0fa-4212-477d-852c-b1a81b16b0f4
enderwiggin

Ostatnio zrobiłem serial. Był całkiem niezły, ale chciałem jeszcze zobaczyć oryginał filmowy z '73. Poddałem się w 1/4. Fabuła spójna ale wyjątkowo nie jasna. Mało dialogów, większości trzeba się domyślać z kontekstu. Mimo tego postaram się go dokinczyć.

Zaloguj się aby komentować

240 + 1 = 241


Tytuł: Czerwony Świt

Autor: Pierce Brown

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Mag

Format: e-book

ISBN: 9788367793926

Liczba stron: 448

Ocena: 7/10


Trafiłem na ten tytuł w poszukiwaniu jakiegoś lekkiego odmóżdżacza. W pierwszych rozdziałach dowiadujemy się że przez niskie ciążenie na Marsie rodzina wisielca ma prawo pociągnąć go za kostki, żeby przerwać rdzeń kręgowy. Ot taki dar od wyższych kast, zamiast duszenia. Nie wiem czy taki start to faktycznie "lekki odmóżdżacz".


Początek jest nieco sztampowy i niemal prostacki, pasuje do sugestii które gdzieś mi się przewinęły że to książka z typu "Young Adult". Na szczęście łagodnieje to z czasem i po kilkudziesięciu stronach jest już przyjemnie. Poznajemy przedstawione z pierwszej osoby losy Darrowa - jednego z czerwonych, którzy mają przygotować Marsa na nadejście ludzkości uciekającej z umierającej Ziemi. Tak przynajmniej widzi to nasz protagonista, ale więcej nie opowiadam, choć jakikolwiek opis tej książki zdradza trochę szczegółów. Motywy kast z jakiegoś powodu kojarzą mi się z przeczytanym naście lat temu "Siewcą Wiatru" Kossakowskiej, a znajdziemy też trochę motywów kojarzących się z "Igrzyskami śmierci". Czyta się lekko, mamy intrygi, zdrady, niesprawiedliwość, brutalne walki, wszystko co pozwala się wkręcić. No i się ładnie wkręciłem, bo ostatnie 200 stron wchłonąłem chyba w 2 dni, a to dawno mi się nie zdarzyło. Na pewno będę kontynuować poczynania naszego czerwonego chłopaka, zwłaszcza że ponoć kolejne części są dużą poprawą!


#bookmeter #czytanie #ksiazki

0f6a7fed-53cd-4f4a-8e50-72c88e0f75a7
Cerber108

Podobno pierwszy tom miał naleciałości YA, bo wydawca tak chciał. W następnych tomach autor już mógł lecieć po swojemu.

Astro

@minaret dodałem do kindla. Wpis zachęcił.

enderwiggin

Na pierwszy rzut oka to mi się skojarzył z karmazynowym świtem i zimną wojną. Ale o tym nie słyszałem. To co opisałeś wydaje się całkiem humanitarnym rozwiązaniem. Ale biorąc pod uwagę kontekst, to nie liczy się waga, tylko szarpnięcie...

Zaloguj się aby komentować

234 + 1 = 235


Tytuł: Spod zamarzniętych powiek

Autor: Adam Bielecki i Dominik Szczepański

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Agora

Format: książka papierowa

Liczba stron: 384

Ocena: 9/10

Adam Bielecki stał się jednym z najmocniejszych himalaistów na świecie, ale gdy miał trzynaście lat, z powodu wieku odmówiono mu udziału w kursie skałkowym. Gdy skończył piętnaście, usłyszał od starszego taternika, że kiedyś będzie z niego świetny wspinacz. Jeśli wcześniej się nie zabije.

Ta książka to pierwsza pełna opowieść Adama Bieleckiego o jego osobnej drodze z górniczych Tychów na szczyty najwyższych gór świata. To także hołd dla bohaterów i twórców polskiego himalaizmu zimowego, w których szeregu Bielecki ustawił się, zdobywając jako pierwszy człowiek zimą Gaszerbrum I i Broad Peak. W dramatycznych historiach tych wejść Bielecki przede wszystkim opowiada o nieludzkich warunkach zimowej wspinaczki w Himalajach i Karakorum, sztuki uprawianej przez nielicznych na świecie, która stała się naszą narodową specjalnością.

„Możesz zostać w życiu, kim chcesz. Byleby nie górnikiem” ? usłyszał od ojca młody Adam Bielecki. Dorosły Adam nie mógł wziąć sobie tych słów do serca bardziej.


#bookmeter #czytanie #czytajzhejto

c41045a4-9a29-406a-a7ea-50c12aed0459

Zaloguj się aby komentować

192 + 1 = 193


Tytuł: Pancerz - od tarczy do czołgu

Autor: R. Siadek

Kategoria: historia

Wydawnictwo: Ministerstwo Obrony Narodowej

Format: książka papierowa

Liczba stron: 203

Ocena: 6/10


Dobra książka jako baza do dalszych poszukiwań o uzbrojeniu obronnym.

Książka opisuje historię pancerzy, technologię jej wytwarzania ( metalurgie, krystalografie, materiałoznawstwo i fizykę jądrową)


Uwielbiam czytać książki specjalistyczne za czasów komunizmu. Genialnie opisują skomplikowane rzeczy w prostu sposób.


Jako minus… ano rok produkcji to 1957. oznacza to… specyficzny język „ku chwale matuszki Rosji“


Np mój ulubiony kawałek:

„Radzieckie czołgi średnie miały opancerzenie silniejsze od niemieckich, a większy kaliber działa dawał m przewagę w walce artyleryjskiej. Duża zwrotność, niezawodność działania mechanizmów i zdolność pokonywania przeszkód były dalszym uzupełnieniem zalet tych wozów bojowych. Żołnierze radzieccy nabrali zaufania do swoich czołgów i widząc ich charakterystyczne, rasowe sylwetki uważali je za zadatek zwycięstwa w walce „


#bookmeter #Czytanie #książki #historia #metalurgia

b0390a46-6f60-40fb-80e6-3cc86780dbe4

Zaloguj się aby komentować

173 + 1 = 174


Tytuł: Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym

Autor: Daniel Kahneman

Kategoria: nauki społeczne. psychologia, socjologia

Wydawnictwo: Media Rodzina

Format: e-book

ISBN: 978-83-7278-710-1

Liczba stron: 672

Ocena: 8/10


W czasie moich studiów na Uniwersytecie Ekonomicznym chyba nie było książki, której tytuł słyszałem częściej niż tej Kahnemana. No, może “Inwestycje” Jajugi, a z “Czarnym Łabędziem” Taleba mamy pewne podium. Teraz po paru latach dostałem na urodziny czytnik i uznałem, że czas wyrobić sobie na nowo nawyk czytania, a na pierwszy ogień poszły “Pułapki Myślenia” właśnie. Tak coby nadrobić tą pozycję, wydawałoby się, obowiązkową - wisienką na torcie poleceń jest Nobel z ekonomii autora.


Autor przeprowadza nas po latach swoich badań nad ludzkich umysłem, prowadzonych głównie z Amosem Tverskym i przedstawia je w 3 częściach. Zaczynamy od badań obciążenia umysłowego człowieka, przyswajania i reagowania na informacje.To z tego etapu bierze się “O myśleniu szybkim i wolnym” w tytule. Poznajemy dwa “Systemy” naszego umysłu, pierwszy - szybki, intuicyjny i odpowiadający za większość naszych decyzji, oraz drugi - wolniejszy, monitorujący pierwszy i wykonujący bardziej angażujące zadania. W drugiej części poznajemy nieracjonalności i zmienności ludzkich wyborów, których nie podjęliby “ekoni”, czyli ludzie na których bazowała ekonomia zakładająca racjonalne zachowanie uczestników rynku. W trzeciej części autor przedstawia dwie jaźnie, doznającą i pamiętającą i przedstawia konflikty interesów pomiędzy nimi. Na sam koniec autor załącza dwa badania przełomowe badania przeprowadzone z Tverskym, które to były jego ścieżką do nagrody Nobla. Stanowią dobre przypomnienie wcześniejszych rozdziałów, choć są napisane zdecydowanie trudniejszym językiem.


Choć bardzo ciekawa książka nie jest lekką lekturą, a język autora często jest naukowy i może nie być tak łatwo przyswajalny. Wyniki badań są zaskakujące, a czasem niepokojące (np lekarze popełniający takie same błędy jak “ulica” w swojej dziedzinie). Dużym plusem są podsumowania rozdziałów, gdzie autor podaje bardzo krótkie pytania i sposoby rozmawiania o heurystykach i błędach poznawczych, których możemy doświadczać. Czy ich znajomość nas uchroni? Nie, ale choć może pomóc na ich ograniczenie. Cieszę się że po nią sięgnąłem, cieszę się też że to koniec :D Pewnie będę wracał.


#bookmeter #czytanie #ksiazki

4ef5b239-23f3-4c03-bd06-80dd4667e6e8
smierdakow

I jak wrażenia z czytania na czytniku?

minaret

@smierdakow Świetna sprawa! Poręczny, podświetlany, możliwość regulacji fontów - no kosmos. Udany prezent

Zaloguj się aby komentować

121 + 1 = 122


Tytuł: Wszystko za życie

Autor: Jon Krakauer

Kategoria: Biografia

Wydawnictwo: Czarne

Format: książka papierowa

ISBN: 9788381912488

Liczba stron: 232

Ocena: 8/10


Chris McCandles był chłopakiem z dobrego, zamożnego domu. Miał troskliwych rodziców i kochającą siostrę. Ukończył college i szykował się do studiów prawniczych. Ale właśnie wtedy postanowił wypisać się z klasy średniej, oddał wszystkie pieniądze i ruszył w drogę. Od Meksyku po Alaskę – jeździł autostopem, pociągami towarowymi, wędrował na piechotę, spływał kajakiem. Łatwo zaprzyjaźniał się z poznanymi po drodze ludźmi i równie łatwo te przyjaźnie zrywał, by szukać samotności w dziczy. Nie był jednak zwykłym awanturnikiem i łowcą przygód – raczej filozofem i idealistą. Ukoronowaniem jego życia miała być „ostatnia, największa przygoda, kulminacyjna bitwa, żeby zabić fałszywy wewnętrzny byt i ogłosić triumfalny koniec duchowej rewolucji”.


Jon Krakauer podąża tropem „supertrampa”, jak sam siebie nazywał McCandles. Na podstawie jego zapisków, listów, rozmów z jego przyjaciółmi stara się odtworzyć losy współczesnego Robinsona i wyjaśnić zagadkę jego odejścia.


Ta przepiękna historia młodości, buntu i poszukiwania wolności od kilkudziesięciu lat inspiruje nie tylko czytelników, ale także artystów. Na jej podstawie powstał niezapomniany film w reżyserii Seana Penna.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki

7aa7801a-e838-4794-8fe6-20619cad26aa

120 + 1 = 121


Tytuł: Bridgertonowie - Ślubny skandal

Autor: Julia Quinn

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Format: e-book

Liczba stron: 440

Ocena: 5/10


Książki czytane od nowego roku, ale dopiero się naumiałam w tag #bookmeter.


Czasem żeby stanąć przed ołtarzem, trzeba postawić wszystko na jedną kartę.

Gregory Bridgerton wierzy w prawdziwą miłość. Jest też przekonany, że kiedy spotka kobietę marzeń, natychmiast ją rozpozna. I tak się właśnie stało. Tylko że…

Że to nie ta jedyna. Urocza panna Hermiona Watson jest zakochana w kimś innym. Jednak jej najbliższa przyjaciółka, zawsze rozsądna , chce uratować Hermionę przed katastrofalnym związkiem, więc proponuje Gregory’emu pomoc w zdobyciu jej serca. W międzyczasie jednak Lucy się zakochuje. W Gregorym! Tylko że…

Lucy jest zaręczona, a jej wuj nie ma zamiaru pozwolić jej na zerwanie zaręczyn, nawet kiedy Gregory w końcu odzyskuje rozum i uświadamia sobie, że jego serce bije dla Lucy, jej błyskotliwości i promiennego uśmiechu. Teraz zaś, w drodze na ślub, Gregory musi sprawić, że kiedy przyjdzie do pocałowania panny młodej, będzie jedynym mężczyzną stojącym przy ołtarzu …


Czytanie już z lekka wymuszone, żeby skończyć ten cały cykl. Pierwsze tomy dobre, ostatnie 3 już nie tak bardzo.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki

d2108c52-40ed-4dbb-9084-75d3918a853c
smierdakow

Ile takie coś ma tomów?

AndzelaBomba

@smierdakow oryginalna seria ma 8 tomów (romans każdego członka rodzeństwa, papa Bridgerton miał 8 dzieci), ale są jeszcze spin offy 🙃

Zaloguj się aby komentować

118 + 1 = 119


Tytuł: Bridgertonowie - Magia pocałunku

Autor: Julia Quinn

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Format: e-book

Liczba stron: 430

Ocena: 5/10


 Subtelny wdzięk, dyskretny humor i elegancja zapewniły Julii Quinn miano współczesnej Jane Austen Hiacynta jest piękna, inteligentna i aż za bardzo szczera. Nic dziwnego, że Gareth St. Clair, nieprzyzwoicie wręcz przystojny młodzieniec o reputacji hulaki, woli jej unikać podczas londyńskiego sezonu. Lecz tylko Hiacynta może mu pomóc przetłumaczyć pamiętnik, który kryje sekret przeszłości rodu St. Clairów i zaginionego skarbu. Zagłębiając się w pełnym tajemnic tekście, oboje spostrzegają, że odpowiedzi, których szukają, znajdą nie w starym rękopisie, lecz w swoich sercach...


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki

9495795f-1d71-43cc-b393-9bfca95a3f9c
bojowonastawionaowca

@Mazia a skąd taka niska ocena?

Mazia

@bojowonastawionaowca te ostatnie tomy mnie już nudziły, po prostu na siłę czytałam :)

Zaloguj się aby komentować