240 + 1 = 241


Tytuł: Czerwony Świt

Autor: Pierce Brown

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Mag

Format: e-book

ISBN: 9788367793926

Liczba stron: 448

Ocena: 7/10


Trafiłem na ten tytuł w poszukiwaniu jakiegoś lekkiego odmóżdżacza. W pierwszych rozdziałach dowiadujemy się że przez niskie ciążenie na Marsie rodzina wisielca ma prawo pociągnąć go za kostki, żeby przerwać rdzeń kręgowy. Ot taki dar od wyższych kast, zamiast duszenia. Nie wiem czy taki start to faktycznie "lekki odmóżdżacz".


Początek jest nieco sztampowy i niemal prostacki, pasuje do sugestii które gdzieś mi się przewinęły że to książka z typu "Young Adult". Na szczęście łagodnieje to z czasem i po kilkudziesięciu stronach jest już przyjemnie. Poznajemy przedstawione z pierwszej osoby losy Darrowa - jednego z czerwonych, którzy mają przygotować Marsa na nadejście ludzkości uciekającej z umierającej Ziemi. Tak przynajmniej widzi to nasz protagonista, ale więcej nie opowiadam, choć jakikolwiek opis tej książki zdradza trochę szczegółów. Motywy kast z jakiegoś powodu kojarzą mi się z przeczytanym naście lat temu "Siewcą Wiatru" Kossakowskiej, a znajdziemy też trochę motywów kojarzących się z "Igrzyskami śmierci". Czyta się lekko, mamy intrygi, zdrady, niesprawiedliwość, brutalne walki, wszystko co pozwala się wkręcić. No i się ładnie wkręciłem, bo ostatnie 200 stron wchłonąłem chyba w 2 dni, a to dawno mi się nie zdarzyło. Na pewno będę kontynuować poczynania naszego czerwonego chłopaka, zwłaszcza że ponoć kolejne części są dużą poprawą!


#bookmeter #czytanie #ksiazki

0f6a7fed-53cd-4f4a-8e50-72c88e0f75a7

Komentarze (3)

Cerber108

Podobno pierwszy tom miał naleciałości YA, bo wydawca tak chciał. W następnych tomach autor już mógł lecieć po swojemu.

Astro

@minaret dodałem do kindla. Wpis zachęcił.

enderwiggin

Na pierwszy rzut oka to mi się skojarzył z karmazynowym świtem i zimną wojną. Ale o tym nie słyszałem. To co opisałeś wydaje się całkiem humanitarnym rozwiązaniem. Ale biorąc pod uwagę kontekst, to nie liczy się waga, tylko szarpnięcie...

Zaloguj się aby komentować