Zdjęcie w tle
minaret

minaret

Fenomen
  • 313wpisy
  • 1601komentarzy
Lorn

Powodzenia i zdrowia, bo choroba w tym sporcie to straszne gónwo.

Zaloguj się aby komentować

784 + 1 = 785


Tytuł: A Short Stay in Hell

Autor: Steven L. Peck

Kategoria: horror

Format: e-book

Liczba stron: 104

Ocena: 8/10


Nieco ironiczne jak w tak krótkiej formie autor jest w stanie zobrazować przytłaczającą wizję życia po śmierci. "A Short Stay In Hell" przedstawia nam obraz piekła, z którego można się wydostać - wystarczy odnaleźć książkę opisującą historię swojego życia. Książka pobudza mózg i pozwala wytężyć go odbijając się od niemal abstrakcyjnych opisów ogromu problemu, z jakimi przystało się spotkać po śmierci naszemu bohaterowi, a przypisany jej gatunek zdecydowanie jest horrorem egzystencjalnym. Mega polecam!


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki

fd152a17-bc2f-47d2-b22d-328f2d65346f

Zaloguj się aby komentować

14 033,18 + 19,09 + 7,41 + 7,03 + 6,56 + 5,17 = 14 078,44

Zapomniałem się że koniec miesiąca, mam nadzieję że sief tagu nie zbije. Nic w przyrodzie nie ginie, w kwietniu za mało, w maju będzie za dużo. Wczorajszy long męczarnia - gorąc może jeszcze do zniesienia, ale postanowiłem sobie pobiegać wzdłuż Odry. Wybiegam zza mostu, a tu stado grilli, co chwila aromaty kiełbasek i karkówki. A najgorzej że trasa z gatunku tam i z powrotem, trzeba było męki przejść drugi raz :D

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#sztafeta #bieganie

scorp

@minaret to sie jakoś zateguje ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Alembik

A potem na sali ktoś odpala gaśnicę i wy siedząc w kuchni widzicie tylko spod drzwi powoli dymiącą mgiełkę i spierdalacie oknem.

Zaloguj się aby komentować

722 + 1 = 723


Tytuł: Miasto ślepców

Autor: José Saramago

Kategoria: literatura piękna

Format: e-book

Liczba stron: 352

Ocena: 5/10


W nienazwanym mieście nienazwanego państwa wybucha epidemia ślepoty. Kolejne osoby bez uprzedzenia przestają widzieć świat, gdy zastępuje go mleczna biel. Rząd podejmuje szybkie działania i w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym zamyka ofiary epidemii jak i osoby, które z chorymi miały kontakt. Za bramą szpitala powstaje społeczeństwo, które musi samo wyznaczyć swoje zasady, bo żadne służby nie zagłębiają się na teren placówki w obawie przed ślepotą.


Książkę czyta się ciężko z uwagi na sposób prowadzenia dialogów. Saramago wplata je w zdania oddzielając kwestie przecinkami, przez co często miałem zagwozdkę którego z bohaterów słowa czytam. Autor ma ciekawy styl, będąc narratorem opowieści często wrzuca swoje komentarze, obserwacje i ludowe mądrości. Nie zdradza nam również imion postaci, śledzimy poczynania lekarza, pierwszego ślepca, kobiety w ciemnych okularach, bardzo mi się podobał ten zabieg!


Nietrudno się domyślić, że dużą część treści autor poświęca analizie ludzkich zachowań w izolacji, której prawa piszą się od zera. Jednak ten aspekt powieści nie był dla mnie specjalnie odkrywczy czy zaskakujący. Gdybym miał określić tę książkę jednym słowem, co mi zapadło w pamięć, to byłoby to "brudna". Obraz tego, co dzieje się w zamkniętym szpitalu, gdzie pozostawia się dopiero co oślepłych ludzi samym sobie nie napawa optymizmem, upodlenie i zezwierzęcenie człowieka, smród wręcz wylewają się momentami z kartek. Nie podoba mi się nieco nijakie zakończenie historii, mam wrażenie że tu autorowi brakło pomysłu jak dopiąć losy śledzonej grupy.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki

8f980156-2fd6-4d8f-81a8-c92448c8de27
WujekAlien

@minaret pamiętam, jaką burze tak książka rozpętała na wykopie kilka lat temu

Zaloguj się aby komentować

Z_buta_za_horyzont

Facet to zawsze powinien mieć miejsce na jajka .

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

pluszowy_zergling

Na zdrowie! Serduszko rozruszane jest szczęśliwe, a mózg prześlicznie dotleniony

Zaloguj się aby komentować

641 + 1 = 642


Tytuł: Koniec śmierci

Autor: Cixin Liu

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: audiobook

ISBN: 9788380622852

Liczba stron: 835

Ocena: 6/10


Zwieńczenie trylogii "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" jest dla mnie najsłabszą częścią tej serii - i widząc oceny to jestem w mniejszości. Wymęczone ukończenie, mimo że nie czytałem jej a słuchałem.


Przywykłem już do tego że Cixin Liu nie jest najlepszy w tworzeniu charakterów i rozwijaniu ich i nawet nie specjalnie mi to przeszkadzało, bo potrafi to zastąpić ciekawymi pomysłami które drąży i oplata potężną dawką własnej interpretacji nauki. Podobała mi się pierwsza część historii, swoisty kosmiczny "mexican standoff" między cywilizacjami, rola dzierżyciela miecza (w ogóle jakie piękne tłumaczenie, za każdym razem jak słyszałem tę nazwę uśmiech sam mi się nasuwał na twarz) i różne ery przyszłości ludzi po nawiązaniu kontaktu z kosmitami. Skupienie się na bardzo technicznych i naukowych terminach w prozie też było czymś, co może stanowiło nieco wyzwania (a może bardziej zaskoczenia), ale finalnie dało charakteru tej serii. To dlaczego tak kręcę nosem?


Mam wrażenie, że w pewnym momencie autor postanowił zrobić z tej książki pudło na wszystkie pomysły, które zrodziły się w jego głowie. Przednie części eksplorowały pewien główny motyw wraz z otoczką dodatkowych ciekawych histiorii lub zagadnień, które mogły zaskoczyć i dawały satysfakcję z rozwiązania. Tym razem pomysły są wrzucane w zbyt dużej ilości, często na chwilę i przez to nie mają czasu na to by zostać odpowiednio długo rozważane i obudowane. W połączeniu ze stylem autora, który uwielbia pisać jakby robił podumowanie badania naukowego, często męczyłem się, co nie było potem nagrodzone odpowiednią dawką satysfakcji jak to miało miejsce w poprzednich dwóch książkach. Czy warto było? Do przesłuchania tak, ale gdybym to czytał to chyba byłby DNF.


#bookmeter #czytanie #ksiazki

19b8835e-f6a5-4456-9722-457f43562b39
hellgihad

@minaret Mnie się bardzo podobało, ale rzeczywiście ostatnie pół książki trochę chaotyczne a ostatnie kilka stron to już jazda bez trzymanki - jak dla mnie tam jeszcze było materiału na kolejny tom. Ale no Ciemny Las najlepszy chyba z całej trylogii.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

scorp

@minaret Może kwestia snu? Wysypiasz się regularnie o tych samych porach?

minaret

@scorp Yesss, to jest właśnie jeden z elementów który zaliczył u mnie sporą poprawę Rozważam jeszcze czy to nie kwestia różnic w bieganiu rano/wieczorem. Ale bardziej traktuje to jako ciekawostkę bo biorąc pod uwagę planowane starty i kwestię ostatnich kontuzji i chorób to zdecydowanie jestem na etapie budowania bazy i objętości, więc jeszcze tak nie boli

Zaloguj się aby komentować

585 + 1 = 586


Tytuł: Gwiazda Zaranna

Autor: Pierce Brown

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Mag

Format: e-book

ISBN: 9788368240139

Liczba stron: 592

Ocena: 7/10


Zwieńczenie trylogii "Red Rising" zostawiło mnie z pozytywnymi ale mieszanymi uczuciami. Dalej mamy sporo tego, co dawało frajdę w dwóch poprzednich częściach: ładnie i drastycznie opisane walki na ziemi i ich skutki, intrygi i gdzieniegdzie prostacki dialog przy którym kącik ust mimowolnie unosi się ku górze. Dalej czyta się to lekko i łyka kolejne strony. Były nawet całkiem wzruszające momenty, które od razu przeczytałem drugi raz. Miło było też poznać nieco szczegółowej chociaż jeden z Kolorów, jego wierzenia i historię.


Mimo tych pozytywów w moich oczach seria zaliczyła zjazd formy ze "Złotego Syna", w którym fragmenty ze środka lektury potrafiły być badziej emocjonujące, niż tu zdarzenia w kulminacyjnym momencie serii. Mam wrażenie że autor jest też mało konsekwentny w stosunku do poprzednich książek i charakterystyk różnych kast społecznych. Najwyżsi, Złoci, jakby stracili ze swojej niemal boskości bez konkretnego powodu, przez co zmagania bohatera wydają się nieco spłaszczone. Mimo to lektura była mega przyjemna i wiem że będę sięgał po kolejne osadzone w tym świecie (autorzy wypuścił kolejne 3), ale może nie od razu.


#bookmeter #Czytanie #ksiazki

67f1d2cf-ef4c-4a11-a47c-231f15b84de0
Dziwen

@minaret jeszcze jej nie skończyłem, ale mam te same odczucia po jakichś 65-70%. Mocny start i ciekawe momenty, ale jakoś tak średnio tu z akcją, która by mnie mocno trzymała i zachęcała do kontynuowania w taki sam sposób, jak poprzednie części (tamte dosłownie połykałem, tak mnie ciekawiły). Jak akcja skoczyła na północ w mroźniejsze tereny, to bardziej byłem zmęczony, niż zaciekawiony. Może po prostu efekt tego, że wcześniejsze książki były tak dobre i poprzeczka jest wysoko.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Trawienny

Pokaż całą wymianę xD

30f6ca36-498c-4565-8948-cdd8330da787

Zaloguj się aby komentować

pluszowy_zergling

Wiosna nadchodzi, chce się

Zaloguj się aby komentować

400 + 1 = 401


Tytuł: Ciemny las

Autor: Cixin Liu

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: audiobook

ISBN: 9788381884495

Liczba stron: 671

Ocena: 7/10


Drugi tom trylogii “Wspomnienie o przeszłości Ziemi” nawiązuje do pierwszej części jedynie głównymi okolicznościami związanymi z obecnością Trisolarian. Nie spotkamy tutaj postaci poznanych w “Problemie Trzech Ciał”, nie dowiemy się jak potoczyły się ich dalsze losy. Dostajemy zupełnie nowy zestaw osób i historii, ponownie Cixin Liu obsadza w głównych rolach Chińczyków, a przez ich imiona naprawdę ciężko jest połapać się kto jest kim. Muszę przyznać że przez większość książki zgadywałem po kontekście o kim jest aktualnie mowa. Przez to ciężko złapać flow i wkręcić się w fabułę. Kolejna rzecz która się nie zmieniła to ogromne skupienie się na tematach naukowych i zalewanie powieści pod korek terminologią naukową. Gdzieś zasłyszałem, że to co pisze Cixin Liu czyta się jak newsy i nie mogę się odpędzić od tego porównania. Przez powyższe raczej nie klasyfikuje się to jako bardzo zwiewna lektura, ale jeśli ktoś szuka sci-fi gdzie faktycznie mamy dużo “science” to będzie bardzo zadowolony.


Książka podnosi kilka ciekawych tematów. Jak przygotować się na wojnę z rasą, która na bieżąco widzi i słyszy wszystko co robimy? Mamy kilka dylematów moralnych i rozważań filozoficznych, a tytułowy Ciemny Las to bardzo dobra rozkmina której okoliczności nie będę zdradzać.


Trzecią część mam już wgraną do odsłuchania by nie zostawiać otwartego tematu, ale osobiście tę serię mogę polecić tylko komuś, kto faktycznie ucieszy się z poruszania mocno naukowych zagadnień. Czuć, że autor ma frajdę z bawienia się fizyką i kosmosem, ale połączenie ich z fabułą osadzoną w chińskiej kulturze może być ciężkostrawne.


#bookmeter #czytanie #ksiazki

1677bc15-afeb-4831-9026-e0f6ac10789d
Heheszki

a kogo ma obsadzać jeśli nie Chińczyków? To chińska powieść, ziom xD Ze wspólnych postaci to z tego co kojarzę Luo Ji i Ye Wenjie byli jedną z dużych osi dla pierwszych dwóch części. I ta oficer, ona w 3 spina to do kupy - Cheng Xin


Flow - faktycznie trudno złapać, pomaga czytanie jednej po drugiej, ale zawsze pierwsze rozdziały to mózgojeb. Natomiast nie wyobrażam sobie mąk na które się skazałeś wybierając audiobook. :)


ale jeśli ktoś szuka sci-fi gdzie faktycznie mamy dużo “science” to będzie bardzo zadowolony.


Tak! Doskonale powiedziane. I doceniam, że mimo nerwa którego niewątpliwie Cię kosztowało potrafisz tak stwierdzić. Raz mi wyszedł hemoroid, tak długo przewracałem te same 4 strony żeby coś skumać, a ten se słucha... Jezusicku

minaret

@Heheszki A ja nigdzie nie piszę że to źle albo dobrze, ani nawet że jestem zaskoczony, że obsadza Chińczyków, po prostu stwierdzam fakt ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie każdy autor musi obsadzać powieści swoją narodowością, zwłaszcza w walcie zjednoczonej ludności przeciw kosmitom


Nie jest też tak że książka by mnie denerwowała. Gdyby tak było to bym jej nie ciągnął, a tym bardziej nie dał 7 Ale na pewno stanowi pewne wyzwanie.

hellgihad

@minaret Mnie się podobała bardziej niż pierwsza część. Chociaż ten motyw z patrzącymi w ścianę tak średnio mi siadł, to już rozkmina z ciemnym lasem jak dla mnie genialna.

sleep-devir

Właśnie wczoraj skończyłem trzecią część.

Bez zdradzania fabuły powiem tylko, że jeżeli druga część była mocno "science" to trzecia tylko podnosi poprzeczkę 😄


No i nie zgodzę się że nie ma tam postaci z "jedynki" bo przecież są!


Mi się podobało!

Wydaje mi się, że lepiej można się połapać kto jest kto gdy czytamy, jak sobie gdzieś tam leci dźwięk to ciężko się skupić (przynajmniej ja tak mam dlatego nie znoszę audiobooków - HWDABook xD)

minaret

@sleep-devir Nie no, to nie tak że w ogóle się nie wspomina tych postaci (wpływ Ye na to jak książka się kończy jest gigantyczny), ale światło jest skupione na innych ludziach.


Ja wróciłem po jakimś czasie do słuchania książek no i faktycznie wyzwanie sobie rzuciłem XD

Zaloguj się aby komentować

pluszowy_zergling

Odrobimy, będzie tylko lepiej!

Zaloguj się aby komentować

317 + 1 = 318


Tytuł: Złoty Syn

Autor: Pierce Brown

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Mag

Format: e-book

ISBN: 9788368069303

Liczba stron: 507

Ocena: 8/10


Druga część historii Darrowa to podkręcenie wszystkich parametrów poprzednika. Więcej przelanej krwii, więcej intryg, większe ryzyka i poważniejsze decyzje. A jako że ludzie opanowali cały układ słoneczny, to mamy i bitwy w kosmosie razem z abordażami statków, ataki piechoty z orbity na ciała niebieskie. Czuć było epickość walk, od tych w przestrzeni do sci-fi szermierki. Bawiłem się bardzo dobrze, historia wciąga i ma dobre tempo. Jako że cały świat jest zbudowany na intrygach, złamanych obietnicach i sztyletach wbitych w plecy, to cały czas nie byłem pewien intencji postaci i nieustannie spodziewałem się jakiegoś twistu i zmiany historii. Teraz już jestem pewien że serii nie zostawię :D


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #Czytanie #ksiazki

f273e2a3-493d-4cfa-8285-1a9eb4410ad6

Zaloguj się aby komentować

Następna