Ostatnio natrafiłem na rzecz która mnie zastanowiła w kontekście geopolityki.
W UE są obecnie dwa kraje prowadzące otwarcie prorosyjską politykę: Węgry i Słowacja.
Na Węgrzech rządzi Orban który mami wyborców odbudową potęgi i znaczenia kraju. Liczy na to że po wygranej rosji za poparcie dostanie część Ukrainy - Zakarpacie. Bardzo to iluzoryczne ale ok, Węgrzy to kupują. Orban lubi się fotografować z mapą Wielkich Węgier, obejmującą tereny które stracili po I WŚ.
Nie bardzo rozumiem za to Słowację. Bo ona pod wodzą Fico staje praktycznie ramię w ramię z Węgrami. Ale Wielkie Węgry obejmują również tereny obecnej Słowacji, czyli wychodzi na to że Słowacy kumają się z człowiekiem który uważa ich ziemię za swoją... Jaki w tym sens?
#geopolityka #europa #wegry #slowacja



























