Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

635 + 1 = 636


Tytuł: Naga broń

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Akcja / Komedia

Reżyseria: Akiva Schaffer

Czas trwania: 1h 25m

Ocena: 7/10


Syn niezapomnianego porucznika Franka Drebina, Frank Drebin Jr., przypadkowo natrafia na ślad intrygi złego miliardera, chcącego zawładnąć światem. Pokonując liczne przeciwności i rzesze przeciwników próbuje go powstrzymać, chociaż ma przeciwko sobie nawet przełożonych.


Moim zdaniem bardzo udany remake, szczególnie że byłem pewien obaw co do jakości filmu, zwłaszcza w czasach politycznej poprawności. Liam Neeson świetnie sprawdził się w roli głównego bohatera, odgrywając nawet największe absurdu z kamienną miną. Również Pamela Anderson całkiem udanie dotrzymywała mu kroku. Na pewno było śmiesznie, cała sala dobrze się bawiła, co było często słychać. Niestety zabrakło sceny bawiącej do łez, jak w oryginalnej trylogii. Twórcy poszli w różne rodzaje humoru, pojawiły się także nowe typy gagów względem oryginału, co nie do końca przypadło mi do gustu. Na ogromny plus duże dawki absurdu oraz mnóstwo poupychanych wszędzie smaczków, dostrzegalnych dopiero na stop klatce.


Dla fanów serii pozycja obowiązkowa.


#filmmeter #komedia #akcja #nagabron

cb23ef4e-6757-44da-9080-224be0f76468
Kronos

Ja bym dał 6, może 6,5.

Tak jak napisałeś, brakuje takich scen bawiących do łez. Film dopiero co obejrzałem a nie umiem sobie przypomnieć żadnego gagu poza sceną przed tytułem (która częściowo była w zapowiedziach). A z tych z Nielsenem pamiętam całkiem sporo, kilka zresztą stało się memami.

bori

@Kronos Dla mnie dziwne i niepasujące były sceny "paranormalne", czyli bałwan i sowa.


A z oryginalnej trylogii zapewne zapamiętałeś wiele scen gdyż widziałeś ją kilka(naście) razy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

radidadi

@bori tylko nie mów że byłeś w słonku wczoraj:D

bori

@radidadi Byłem 😉

radidadi

@bori to ja się tak głośno śmiałem w takim razie

Fly_agaric

Moim zdaniem bardzo udany remake

Mogę tylko potwierdzić. Nie spodziewałem się, że utrzyma poziom oryginałów i miło było się zaskoczyć.

Zaloguj się aby komentować

634 + 1 = 635


Tytuł: Władca Życzeń

Rok produkcji: 1997

Kategoria: Fantasy / Horror

Reżyseria: Robert Kurtzman

Czas trwania: 1h 30m

Ocena: 3/10


W wyniku wypadku w porcie odkryty zostaje antyczny klejnot, z którego przypadkowo uwolniony zostaje zły dżin, spełniający życzenia w taki sposób, by zadać ludziom jak najwięcej bólu cierpienia. Siejąc zniszczenie poszukuje głównej bohaterki by móc się całkowicie uwolnić i bez ograniczeń terroryzować świat.


Film obejrzałem zachęcony przypadkowo napotkanym urywkiem, lecz niestety okazał się całkowitym rozczarowaniem. Nawet jak na klasę B był słaby, a aktorstwo odtwórczyni głównej roli wręcz groteskowo złe. Fabuła z grubsza się broni, choć też bez polotu. No i efekty specjalne rodem z filmów o 10 lat starszych. Osobiście dziwi mnie taka wysoka ocena na Filmweb i IMDB.


#filmmeter #filmy #fantasy #horror

005b7e9b-acf1-4bd1-874f-ae7a9e2de71b

Zaloguj się aby komentować

Thunderbolts* (2025)


"Thunderbolts" przedstawia nietypową drużynę antybohaterów - Yelenę Belovą, Bucky’ego Barnesa, Czerwonego Strażnika, Ghosta, Taskmastera i Johna Walkera. Niepokorni bohaterowie wpadną w niebezpieczną pułapkę zastawioną przez Valentinę Allegra de Fontaine. Czy zmuszeni do podjęcia ryzykownej misji zdołają stawić czoła mrocznym tajemnicom swojej przeszłości? Czy uda im się połączyć siły, zanim będzie za późno?

#bezbiletu #scifi


https://www.youtube.com/watch?v=76czfbCQ30w

Zaloguj się aby komentować

631 + 1 = 632


Tytuł: Breathing Fire

Rok produkcji: 1991

Kategoria: Gangsterski / Sensacyjny / Sztuki walki

Reżyseria: Lou Kennedy, Brandon Pender

Czas trwania: 1h 14m

Ocena: 3/10


Po napadzie, łup ukrywany jest w sejfie. Klucze zostają odciśnięte w pizzy i zniszczone. Każdy z uczestników otrzymuje kawałek pizzy. Od tego momentu zaczyna się nagonka na każdego z właścicieli kawałka pizzy, w celu pozyskania pełnej matrycy klucza. 


Nie pytajcie mnie o sens, nie on jest tutaj najważniejszy - jest to bowiem rasowe mordobicie z wczesnych lat 90. Jest Bolo Yeung, są dzieciaki uczące się sztuk walki, jest szlachetny nauczyciel oraz bandyci robiący dziwne miny do kamery. 


Film zestarzał się fatalnie - do obejrzenia chyba tylko dla beki lub z uwagi na spory ładunek nostalgii, jeśli ktoś otarł się o tą produkcję w wieku dziecięcym, bo krążyło to na VHS po ludziach.


Jest dostępny na YT po angielsku.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter

20e587b3-fa91-44ea-a885-3e826dd9d2ce
26dadc44-168b-4b74-95fa-803d794efc68
0b26c552-a246-4d66-9f02-f49df9f8716a
909a53b2-649e-4628-a06d-57e80da5fd09
mannoroth

@Spleen ale z tą pizzą to ktoś miał fantazje xD

Zaloguj się aby komentować

5tgbnhy6

szfynia w owczej skorze

Zaloguj się aby komentować

W ramach nadrabiania klasyków, zacząłem serial „Dexter”.

UWAGA SPOILERY!!!

Jestem na 4 sezonie i zaczynam się męczyć. Czemu te wszystkie tasiemce, po za⁎⁎⁎⁎stym starcie i pomyśle wyjściowym, stają się telenowelą? Każdy się r⁎⁎ha z każdym, mamałyga obyczajowa, w celu ubogacenia dramatyczności. Scenariusz momentami dziurawy, jak sito. A Rita jest p⁎⁎dą. W życiu bym nie był z taką babą. Ewolucja Dextera, z typa który nie odczuwa emocji, w kochającego ojca i męża, też irytująca. Na plus outfit Dextera na akcjach, aż sobie chyba taki sprawie xD. Kilka postaci, naprawde się wyróżnia, zwłaszcza złole.

Na to samo cierpiał Dom z papieru, gdzie już na drugim sezonie, zaczęła się brazylisjka telenowela ze złodziejami w tle. Ale domu już nie dokończyłem. Nie dałem rady.

Dextera oglądam dalej, bo jednak jestem ciekawy jak to wszystko zakończą.

#seriale #dexter #ciekawostki #vod

1643acfb-8a44-45eb-89c9-07eda039306c
podzielny

To jeden z moich ulubionych seriali. Bardzo mi się podobał, obejrzałem dwukrotnie całe 8 sezonów. Podoba mi się zamysł postaci, jej budowa, też ewolucja uczuciowa. Uważam, że jest bardzo ciekawie budowany rozwój Dextera. Trochę to superbohater mimo bycia seryjnym mordercą, ale nie jest to kolejny superhero jakich mamy dużo w kinie obecnie.

Teraz w tym roku obejrzałem 9 sezon i też ten 10, który jest prequelem. Bardzo dobrze się bawiłem oglądając, zżyłem się z głównym bohaterem.

Faktycznie, zakończenie 8 sezonu nie bardzo mi się podobało. Ale mogło być gorzej, zdecydowanie gorzej.

mk-2

@Klamra nie dałem rady, nawet pijąc piwo jest ciężko przy tym

Tangas

Na czwartym sezonie zaczął podupadać, ale ostatni, który teraz leci, jest mega.

Zaloguj się aby komentować

629 + 1 = 630


Tytuł: Thunderbolts*

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Akcja / Sci-Fi

Reżyseria: Jake Schreier

Czas trwania: 2h 6m

Ocena: 4/10


Grupa wyrzutków z supermocami zostaje zrekrutowana do wykonania misji, która okazuje się pułapką na nich samych. W jej trakcie przypadkowo spotykają kogoś, kto


Co do zasady filmy z uniwersum DC i Marvela omijam szerokim łukiem. Na ten skusiłem się zachęcony pozytywnymi recenzjami na Filmmeterze. I niestety "Thunderbolts" w ogóle mną nie ruszyły. Ot zwykłe kino z gatunku "zabili go i uciekł". Raczej dla miłośników.


#filmmeter #marvel #akcja #scifi

79e88a65-bcff-4c15-b035-9d6ca08e9847
Fly_agaric

Mylą dobre opinie w necie - film jest średni do bólu. Typowy Marvel.

koszotorobur

@Fly_agaric - typowy Marvel post End Game

Zaloguj się aby komentować

zjadacz_cebuli

@skorpion aktualnie robię sobie rewatch i uważam to za jeden z najlepszych seriali komediowych.

kopytakonia

@zjadacz_cebuli a oglądałeś Californication?

zjadacz_cebuli

@kopytakonia oglądałem ale to jest inny rodzaj. W sumie mogłem napisać sitcom, bardziej by pasowało.

tschecov

Książka Perrego jest dość ciekawym uzupełnieniem scen. Po przeczytaniu już nigdy tak samo na jego postać nie spojrzysz.

Zaloguj się aby komentować

https://www.teleman.pl/tv/Morris-z-Ameryki-1595793

Trzynastoletni Morris pragnie zostać raperem. Wraz z ojcem przeprowadza się do Niemiec. To dla nastolatka duża zmiana, zwłaszcza że jest w swojej nowej szkole jedynym Afroamerykaninem.


Dużo się zmieniło przez te 9 lat. Teraz w niemieckiej szkole czułby się jak na Bronksie


#film #niemcy #imigracja

927a54d5-b84a-436e-8ab1-ba91a20c3016
dolitd

Bo na Bronksie mieszkają muzułmanie?

Kronos

@dolitd Opis z internetu jest mylący z uwagi na polityczną poprawność, on był w tej szkole jedynym niebiałym.

NatenczasWojski

@Kronos dalej bylby jedynym Afroamerykaninem wśród turkoniemcow i nigroniemcow.


Czekam na film "mały Hans idzie do pierwszej klasy w szkole w swojej miejscowości. Bardzo się denerwuje bo jest jedynym białym Niemcem w swojej szkole "

Fly_agaric

Teraz w niemieckiej szkole czułby się jak na Bronksie

Chyba, jak w Strefie Gazy.

Zaloguj się aby komentować

627 + 1 = 628


Tytuł: Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie

Rok produkcji: 2016

Kategoria: Przygodowy / Sci-Fi

Reżyseria: Gareth Edwards

Czas trwania: 2h 13m

Ocena: 8/10


Na starcie myślę, że warto zaznaczyć, że ja dorastałem na Gwiezdnych Wojnach. Starą trylogię obejrzałem pierwszy raz nim poszedłem do szkoły i chociaż wtedy nic nie rozumiałem, to były roboty, lasery, piu piu, miecze świetlne, bzzzzym. No kurde, na szczenięcym mnie to robiło takie wrażenie, że naprawdę mam ogromny sentyment do tego świata i wiele jestem w stanie mu wybaczyć. Wraz z wiekiem ten entuzjazm opadł, ale i tak jak wjechała disneyowa trylogia to byłem zajarany i na filmwebie widzę, że dawałem wysokie oceny, mimo iż teraz z perspektywy czasu wiem, że nie zasługują. Także moja ocena może być zakrzywiona przez miłość do uniwersum.


No ale przejdźmy do rzeczy. Po skończeniu Andora naturalnym dla mnie wydawało się, że trzeba odświeżyć sobie Rogue 1. Tym bardziej, że widziałem go tylko raz, w okolicach premiery w kinie i wtedy dałem mu 7/10. Jednakże po poznaniu historii Cassiana, ale także po uświadomieniu sobie, że to były "Gwiezdne Wojny na tyle poważnie na ile mogły być" to podniosłem ocenę po seansie.


Film jest bezpośrednim wstępem do Nowej Nadziei - część scen się nawet zazębia. Tylko, ze tutaj nie mamy Jedi, mocy i całego wątku fantastycznego. Mamy Parszywą Piątkę, która podejmuje się niewykonalnej misji - musi wykraść plany gwiazdy śmierci z archiwum. Oczywiście wcześniej mamy inne wątki, które prowadzą ostatecznie do tego celu i te są troszkę gorsze, ale rozumiem, że potrzebowaliśmy trochę poznać postaci, takie jakimi są i co je napędza nim wyślemy je na Scarif. Ale za to już jak tam dotrzemy to odkręcają wrotki i dostajemy coś, czego w uniwersum się nie spodziewałem, ale zaryzykuje stwierdzenie, że to film wojenny bez plot armorów. No i jeżeli znamy losy Andora z serialu to końcówka wywołuje podwójne emocje. I niby to wszystko się dzieje dawno, dawno temu w odległej galaktyce, ale nadal człowiek ma wrażenie, że takie rzeczy mogą się dziać tu i teraz.


Podsumowując - warto było sobie odświeżyć to dzieło i cieszę się, że to zrobiłem. Gdyby był #serialmeter to bym opisał swoje wrażenia z Andora, ale może i lepiej, że nie ma to nie muszę posta wrzucać


#filmmeter

708412db-6663-4f3e-8ed5-82cc80f819cf
Tooth

@Loginus07 nie oglądałem Andora, ale uważam, że jest to kapitalny film. W ogóle pomysł na filmy spin-offy był super i nawet Solo dawał radę. Tylko, że mi się podobała też ósma część SW, więc jestem dziwny.

Loginus07

@Tooth ja też lubię 8 czesc ^^ wiec jest bas dwóch

sireplama

Najlepszy film Star Wars Disneya, ale po obejrzeniu Andora i odświeżeniu RO to wydal się jednak płytki i strasznie nielogiczny (nadal najlepszy SW od Disneya).

Loginus07

@sireplama wiesz Andor to historia opowiedziana w 24 odcinkach po 45 minut średnio każdy, RO trwa 2h z hakiem. Jest płytszy, ale miał mniej czasu na siebie, a czy nielogiczny? No cóż... to gwiezdne wojny - maja statki latające po kosmosie w nadświetlnej, stacje bojowe zdolne do zniszczenia planet, a nie mają porządnego radaru czy też systemu identyfikacji znanego z Chin ^^

darkonnen

@Loginus07 ja jestem tak stary, że pamiętam zapowiedzi bodajże w dzienniku, że tworzone są wojny gwiazdowe w usa. wtedy jeszcze tytułu nie mieli. na wszystkich trzech częściach byłem sryliard razy w kinie. tego nowego szajsu ani razu nie obejrzałem. a nie, jeden raz pierwszy dokrętek i mam dosyć. tego się nie da oglądać. oczywiście nagle się okazało, że wszechświat bez murzynów nie istnieje. disney jeszcze czarnego yodę zrobi zamiast zielonego...w sumie by się zgadzało- nie pracuje i dzieci nie utrzymuje. tylko ten intelekt nie pasuje. za mądry. ale dla poprawności politycznej wszystko przejdzie

Zaloguj się aby komentować

626 + 1 = 627


Tytuł: Top Boy

Rok produkcji: 2019

Kategoria: Gangsterski / Kryminał

Reżyseria: Ronan Bennett (twórca, reżyserów wielu)

Czas trwania: 1h

Ocena: 9/10


Perypetie dilerów na ulicach Londynu. Jeden ucieka z Jamajki, drugi wychodzi z więzienia. Nie umieją nic robić poza rozbojami i handlem narkotykami, więc po raz któryś próbują zawładnąć lokalnym rynkiem dragów.


Daję serial do #filmmeter, bo Wow! co to za serial! Super napisane postacie, świetna historia, fajne plot twisty, rewelacyjne zdjęcia. Uzależnił mnie niczym kokaina, którą handlują bohaterowie. Postacie tak wyraziste, że nie wiadomo komu kibicować w gangsterskich przepychankach.


Dawno temu obejrzałem The Wire i już myślałem, że więcej nic tak dobrego nie zobaczę, a tu proszę, jest na wyciągnięcie ręki, na Netflix. Pierwszy odcinek jest dziwny, bo sporo akcji dzieje sie na Jamajce, ale potem już prawie wyłącznie zaszczane ulice Londku.


Jest to dziwnie tam oznaczone na Netflixie, bowiem Top Boy to tak naprawdę sequel serialu Top Boy: Summerhouse. Jak oglądałem jedynie to bez dopisku, więc z niecierpliwością zabiorę się za sagę początkową.


Mam wrażenie, że jest mało znany, a to prawdziwa perełka.


Uprzedzam, że są w nim sceny brutalne, ale nie powiedziałbym ze takie krwiste, ale raczej dramaturgia sytuacji tworzy tak gęstą atmosferę, że nie łatwo pozostać obojętnym jako widz (jak np. scena, gdy Sully włożył pistolet w usta podejrzewanemu o kradzież podrzędnemu gangusowi, do tej pory sie wzdrygam). Pokazane jest sporo życia imigranckiej (z reguły czarnej) społeczności, co dodaje wiele smaczków do porachunków przestępców.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter, #seriale

2f666749-4e74-4e4a-96e3-b4ee78cef510

Zaloguj się aby komentować

suseu

Patrzcie jakie dzisiaj mam rarytasy z nutą cytrusów

fcb43f03-1b07-41c2-9b53-823a5857ea11

Zaloguj się aby komentować

Deykun

"Przyjechałeś do mnie z siekierą znaczy że też nie jestem Ci obojętny"

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

621 + 1 = 622


Tytuł: Predator: Pogromca zabójców

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Animacja dla dorosłych / Sci-Fi

Reżyseria: Dan Trachtenberg, Joshua Wassung

Czas trwania: 1h 25m

Ocena: 6/10


Platforma: Disney+


Trzy historie o potyczce wybitnych wojowników z predatorem. Każda historia dzieje się w innych czasach, w innym miejscu na ziemi, ale wszystkie łączą się wspólnym epilogiem. 


Na początku jest super a potem już tylko słabiej. 

Pierwsza historia wojowniczki o imieniu Ursa jest rewelacyjna. Duża brutalność oraz kompletna bezwzględność bohaterów szukających zemsty, ale wahających się w krytycznym momencie jest zrobiona po prostu świetnie. Dobrze się to ogląda, animacja fajnie stymuluje u widza trzymanie sztamy z bohaterką i kibicowanie w jej drodze do spełnienia. Czuć klimat serialu Primal, który był totalnie odjechany.


Akt drugi, to klimaty orientalne. Trudniej trochę ogarnąć co dokładnie się dzieje i o co poszło w całej zadymie, ale śmigające katany są w miarę plastyczne. 


W trzecim rozdziale śledzimy losy pilota wojskowego. W tym momencie produkcja jakoś przestała do mnie przemawiać, czułem lekkie znużenie i wypatrywałem końca. 


Po wszystkim następuje epilog, który łączy wszystkie historie, lecz dla mnie jakoś też bez wodotrysków, których spodziewałem się po naprawdę fajnym pierwszym akcie. Może ten trzeci akt mnie zahipnotyzował i już niezbyt chciało mi się dalej oglądać?


Przyjemna kreska, choć czasami postacie jakoś dziwnie klatkują. Nie wiem czy to zamysł celowy, czy im wyszło tak, bo nie potrafili zrobić tego lepiej, w każdym razie wygląda to jak jakieś niedociągnięcie.


Całość znośna, spoko się ogląda, ale nie sądzę, by było to do zapamiętania na lata.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter

547caeaa-9f76-4021-8d9e-b8b5f41b6704
Gustawff

To klatkowanie to taka stylistyka. Też mnie to wkurwiało.

Ale i tak 8/10

Opornik

@Gustawff "stylistyka" - dyplomatyczna nazwa na "spierdolona moda" którą jara się wyłącznie towarzystwo wzajemnej adoracji, tak samo jak w najnowszej ekranizacji "Chłopów".

Gustawff

@Opornik nie wiedziałem że to moda, bo pierwszy raz coś takiego widziałem. Ileż ja się nakombinowałem w opcjach żeby to naprawić

Zaloguj się aby komentować

619 + 1 = 620


Tytuł: Łotr 1

Rok produkcji: 2016

Kategoria: Fantasy / Przygodowy / Sci-Fi

Reżyseria: Gareth Edwards

Czas trwania: 2h 16m

Ocena: 8/10


Rebelianci walczący ze złowrogim Galaktycznym Imperium muszą zdobyć plany nowej superbroni przeciwnika, od której będą zależeć dalsze losy wojny. W tym celu wysyłają grupę śmiałków na ryzykowną misję do bazy przeciwnika.


Obejrzane ponownie po 9 latach i po poznaniu serialu Andor. Wrażenia podobne jak wcześniej, ale dzięki serialowi wydarzenia w filmie nabierają większej głębi, przez co i odbiór odrobinę ciekawszy, a film zyskuje 1 punkt więcej. Ogólnie duży plus za utrzymanie klimatu oryginalnej trylogii, wkomponowanie się fabularne w Nową Nadzieję i uniknięci disneyowskiego chłamu.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #gwiezdnewojny #starwars

61947ceb-8f93-4f58-8bd1-3b3083eae1b6
Jarasznikos

@bori Najlepszy film z Gwiezdnych Wojen, moim zdaniem.

xsomx

@bori Coooooo? To było w 2016? Ja pierniczę. Przecież ja byłem na tym w kinie max miesiąc temu, prawda? Prawda?!

bori

@xsomx Dzieci spłodzone na tym filmie idą teraz do drugiej klasy xD

xsomx

@bori A niektóre już pewnie nawet zdążyły umrzeć. Przerąbane jest to życie.

Odczuwam_Dysonans

@bori wtedy jeszcze się wydawało, że Disney da radę...

Zaloguj się aby komentować

Oglądam sobie ostatnio Peep Show i właśnie dobiłem do 5 sezonu. Kompletnie nie spodziewałem się, że aż tak mnie wciągnie. Na początku myślałem, że to będzie kolejny zwykły sitcom, ale ten pomysł z kamerą z perspektywy bohaterów i słyszeniem ich wewnętrznych monologów to coś zupełnie innego. Dzięki temu każda niezręczna sytuacja jest jeszcze bardziej niezręczna i aż czasem trudno patrzeć, ale właśnie chyba to jest najlepsze.


Humor jest typowo brytyjski, suchy, absurdalny, czasem aż brutalnie prawdziwy. Zdarza się, że wybucham śmiechem, a za chwilę robię facepalm. Mark, wieczny pesymista i sztywniak, zestawiony z Jez’em, totalnym życiowym nieudacznikiem z ambicjami dj'a, tworzą duet, który działa perfekcyjnie.


Dowiedziałem się też, że Peep Show to najdłużej emitowany sitcom w historii Channel 4. Zgarnął nawet nagrodę BAFTA i w Wielkiej Brytanii dorobił się statusu kultowego. U nas raczej mało znany, a szkoda, bo naprawdę warto go nadrobić.


Nie wiem, jak mogłem tak długo to omijać. Serial bawi, czasem zawstydza, ale przede wszystkim ma w sobie coś świeżego, mimo że powstał już ponad 20 lat temu. Polecam każdemu, kto lubi brytyjski humor.


#seriale #komedia #sitcom

79972d0f-d797-4fa5-963d-bdeed7477dbe
NatenczasWojski

@Harpersy gdzie można obejrzeć?

Harpersy

@NatenczasWojski ja na netflixie, tylko ze ja mieszkam w uk

nbzwdsdzbcps

@Harpersy Oglądałem i dobrze się przy tym bawiłem.

Purple_Pimp

@Harpersy

właśnie dobiłem do 5 sezonu

czyli odcinek z psem już za tobą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Harpersy

@Purple_Pimp o Jezu, nie, missclik, 4 sezon mial byc xd w takim razie nie mogę się już doczekać, nie wiem o co chodzi ale już parskam śmiechem na samo wyobrażenie

Harpersy

@Purple_Pimp wlasnie obejrzałem, w życiu bym sie tego nie spodziewał

Mommy

Zaloguj się aby komentować

617 + 1 = 618


Tytuł: Moja dziewczyna

Rok produkcji: 1991

Kategoria: Dramat

Reżyseria: Howard Zieff

Czas trwania: 1h 42m

Ocena: 8/10


Pennsylvania, wakacje 1972r.

11 letnia Vada mieszka z ojcem prowadzącym dom pogrzebowy. Kiedy ten zatrudnia przejezdną kobietę do pomocy i zaczyna między nimi iskrzyc,dziewczynka robi wszystko by nie dopuścić do związku. W między czasie uczęszcza na letnie zajęcia z pisarstwa, prowadzone przez nauczyciela, w którym się podkochuje. W tych perypetiach towarzyszy jej rówieśnik Thomas.


Film, który namacalnie cofa do czasów dzieciństwa. Beztroska, aż wylewa się z ekranu. Oczywiscie do czasu, gdyż jest to opowieść o dojrzewaniu, poznawaniu siebie i starciu z brutalną niesprawiedliwością rzeczywistości.


Ja miałem to szczęście, że oglądając go byłem rówieśnikiem małych bohaterów.

Miał chyba bardzo duży wpływ na konstrukcję mojej emocjonalności.

Ale niech wam się nie wydaje, że jest infantylny. Obejrzany po latach wyciągnął ze mnie te same emocje.

Przy okazji Vlada to moja pierwsza świadoma platoniczna miłość.


Bardzo dobra reżyseria. Dziecięcy aktorzy wyjątkowo sprawnie poprowadzeni. Sympatyczna jest ta nieporadność młodego Macaulaya Culkina. Pod tym względem film można postawić na rowni ze Stand by me, ktory zresztą zmaga się z podobnymi wartościami.


Nieletnim bohaterom udanie wtórują Jammie Lee Curtis i Dan Aykroyd.


Do tego rewelacyjna ścieżka dźwiękowa nawiązująca do epoki.


Bardzo polecam zwlaszcza jako rekomendację rodziców dla ich pociech w wieku ówczesnych aktorów.

Moja córka była zachwycona...no dobra nie była bo ona jest po matce.


Ilustracja muzyczna w wykonaniu The Temptations. Do dziś w pewnym momencie utworu słyszę z tyłu głowy lektora mówiącego "wystąpili".


https://youtu.be/eepLY8J4E6c?si=4IR6QM8O8ar4mDtb


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #ogladajzhejto #muzyka

5b64aa9c-727f-4e91-b348-89928a58096f

Zaloguj się aby komentować

616 + 1 = 617


Tytuł: Zniknięcia

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Horror

Reżyseria: Zach Cregger

Czas trwania: 2h 8m

Ocena: 6/10


Film, który od początku sprzedawano mi jako super-hiper-extra horror okazał się średnim thrillerem z paroma jumpscarami. W recenzjach i opiniach czytałem same ochy i achy na prawo i lewo, więc oczekiwałem czegoś, co wywali mnie z kapci. Zawiodłem się, bo zamiast solidnego horroru dostałem mieszankę baśni dla pełnoletnich oraz thrillera z groteską i zostałem, niestety, z posmakiem niespełnionej obietnicy.


#filmmeter #filmy #ogladajzhejto

085376b7-c736-4c7f-9fa8-8cd7bab9a2ab
adsozmelku userbar
D21h4d

Najlepsze z tego jest to że jak w takich small talkach nie masz nic ciekawego dododania to później słyszałem, ze się wywyższam i nie chce znimi gadać.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować