Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Aktualizacja
Ponad dwa tygodnie bez palenia fajek.
Jeśli to kogoś zachęci do rzucenia :
  • kondycja się mega poprawia, siłownia wjeżdża mocno, nigdy nie miałem tyle energii chyba
  • codzienne przelewanie 20 zł na konto oszczędnościowe (tak jakbym paczkę kupował) zaowocowało póki co 300 zł na przyjemności jakieś odłożonymi
  • przestało mnie boleć w klacie, przestałem charczeć i jakoś tak lepiej mi się oddycha
  • umysł jakiś taki spokojny
Obiecałem sobie rzucić na 30 urodziny, trzymajcie kciuki by tak już zostało Trochę #chwalesie znowu, ale jest to dla mnie wielkie osiągnięcie !
#nalogi #palenie #zdrowie
8
Dzielny

@DzialaczWiejski ja rzuciłem 05.2024, teraz trzymam się jednej zasady. Jak nachodzi mnie ochota i sposobność na papierosa to podejmuje dezycje czy chce wracać do palenia nałogowego czy nadal nie palę. Nie ma półśrodków, albo w jedną albo w drugą stronę. Już kilka razy rzucałem i zawsze powrót wyglądał tak samo- a co mi jeden zaszkodzi.

ciri0x5a

zycze powodzenia i czekam na prezentacje tego legendarnego ferrari zamiast fajek ;D

mordaJakZiemniaczek

Gratuluję. Niedawno stuknęło mi 2 lata jak rzuciłem i myślę, że tym razem na dobre. To była najtrudniejsza rzecz jaką w życiu zrobiłem a jednocześnie najłatwiejsza, tylko z jakiegoś powodu niemożliwa. Teraz żałuję, że tyle lat paliłem, ale żałuję wiele rzeczy, najlepszy czas na zmiany jest zawsze teraz. Brawo!

Zaloguj się aby komentować

ttoommakkoo

Niegdy nie komentuję i też nie przeżywam takich doniesień ale tutaj jest inaczej. Ogromna szkoda. O jak wiele za wcześnie 😭

ttoommakkoo

"Nie da się napisać wesołej piosenki o sercu rozerwanym na kawałki" – Artur Andrus

sireplama

Nie tylko legenda ale wręcz jeden z filarów polskich kabaretów

Zaloguj się aby komentować

A_I

@mic333 gdzie je ostatnio widział? XD

Zaloguj się aby komentować

SuperSzturmowiec

nie prawda. Ja mam lewe prawe i nie są zamienne

A_I

@mic333 erm ja nie rozróżniam skarpetek na lewe i prawe XD

mordaJakZiemniaczek

Jeszcze mnie nigdy z żadnego lokalu nie wyprosili, odkąd noszę nie do pary

Zaloguj się aby komentować

30ohm

Mimo prawie 30 lat od śmierci prababci doskonale wszystko pamiętam. Obrazek podobny. Na wsiach to kiedyś byli sadystami.

Foofy_Shmoofer

@bori ja lvl 7 albo 8. Pogrzeb wujka, otwarta trumna. Matka mnie bierze za fraki, kładzie moją rękę na jego ręce i mówi 'pozegnaj się z wujkiem'. Wiele nocy nie przespanych.

Zaloguj się aby komentować

zjadacz_cebuli

@razALgul jako ciekawostkę dodam, że u mnie kiedyś zamiast "ciepnij to do hasioka" mówiło się "wyciepej to do jazu" xD i szczerze nie wiem jak to było popularne u nas ale jak mi to babcia mówiła to wiedziałem co robić xD

zjadacz_cebuli

@eloyard na przeciwko mojego domu w latach 70 była dziura do której wszyscy sąsiedzi wrzucali niepotrzebne odpady, z historii o tym wiem, że ten jaz to była dziura w ziemi. Potem się tam zaczął budować gość z pzpr (ogólnie pamiętam jego i jego żonę jako bardzo miłych i chętnych do pomocy ludzi) ale że był komunistą to nikt mu nie powiedział, że buduje się na stercie śmieci. Kiedyś się z tego śmiałem, z biegiem lat zrobiło mi się go szkoda. Babcia do dzisiaj mówi na niego czerwieniec i go wyzywa jako największą zarazę ulicy chociaż chłop już 15 lat nie mieszka u nas

Cybulion

Dobra ale u nas tak mowią też, połowa lubawiakow tak mowi

voy.Wu

jest taka piosenka zespołu Pogodno od 0:36 https://youtu.be/Z6807cogcCk?si=COLYP_3_841NPMRP&t=35


Elvis Presley sing this song

Put some śmieci to the hasiok

Elvis Presley sing this song

Put some śmieci to the hasiok

Elvis Presley sing this song

Put some śmieci to the hasiok

Elvis Presley sing this song

Put some śmieci to the hasiok

Elvis Presley sing this song

Put some śmieci to the hasiok

Elvis Presley sing this song

Put some śmieci to the hasiok

Elvis Presley sing this song

Put some śmieci to the hasiok

Elvis Presley sing this song

Put some śmieci to the hasiok

Zaloguj się aby komentować

Joanna Kołaczkowska

https://hrabi.pl/ludzie/joanna-kolaczkowska/

#joannakolaczkowska #hrabi #wiadomoscipolska #kabaret

Mówią na nią Asior. Zaczynała w 1988 roku, w kabarecie Drugi Garnitur. W 1989, kiedy zespół zakończył swoją działalność, Joanna metodą transferu dostała się do powstającego z popiołów kabaretu POTEM. W zespole tym grała do 1999 roku, z powodzeniem wcielając się w role kapturków, królewien (przeważnie brzydkich), dzieweczek i babochłopów.
Aśka w Hrabi jest liderem, jednym z. Bo w Hrabi liderów jest dwóch, co sprawdza się znakomicie. Aśka jest najbardziej ortodoksyjna w sprawach artystycznych. Kamol zaś nie przejednany w sprawach pozostałych.

Inni o niej: Legendarny element żeński. Monstrualny zmysł komiczny, niepowtarzalny styl, powalający urok. Z rezerwą podchodzi też do junkersów. Przedstawicielka niespokojnego, poszukującego nurtu A’YoY („Studio Eksperymentalne”), przez co zdarza jej się normalnie przegiąć. Nie zawsze. Natura aktywistki.

Muzyka. Bez niej nie wyobrażam sobie życia. Gdy dzieje się w nim coś ważnego – bywa, że niedobrego – muzyka potęguje huczące we mnie żywioły. Wprowadza jednocześnie w nowy świat i uszlachetnia moje cierpienie. Ból zaczyna mieć sens. Słuchając czegoś pięknego muzycznie myślę – że cokolwiek się stanie – na zawsze zostaną te dźwięki, a żadna szuja czy złodziej, nie zdoła ich upodlić. A gdy dobrego się dzieje – rzadkość cherlawa – muzyka działa jak wzmacniacz. Po co ćpać? Są piosenki, które opuszczają nasze powieki do połowy i unoszą pośród.
A czego tak pięknego słucham… Na pierwszym miejscu Joni Mitchell i Beatlesi. To moje dwie namiętności muzyczne życia. I będę się tego trzymać, choćby jakieś cholery przytaszczyły mi inną, genialną muzykę! Beatlesi byli od zawsze, w całości, bezapelacyjnie. Gdybym miała o nich napisać, co czuję i jak bardzo – musiałabym wydać opasłą książkę. W dodatku banalną. Kto chciałby czytać o tym, że jacyś goście z Liverpoolu ukształtowali i rozbudzili na zawsze moją wrażliwość. Nie tylko muzyczną. Poruszyli coś, co mam głęboko w środku i tak zostało do dziś. Amen.
Do Joni Mitchell musiałam dojrzeć. Odkryłam ją w 1994 roku, w chwili gdy zakupiłam swój pierwszy odtwarzacz CD! Za mozolnie odkładane pieniądze. A nie było łatwo! Mając obok kolegę, który gdy tylko widział u mnie większą gotówkę, rzucał tekstem: O k…a ile kasy pożycz! Jednym tchem, bez przecinka. Ale z wykrzyknikiem. No to jak miałam nie pożyczyć, skoro bez przecinka? Pożyczałam, choć z oddawaniem były przygody. Na ich podstawie, Harrison Ford mógłby skakać na linie, uciekać przed wężami i obalić reżim. Pierwszą płytą Joni, na którą wydałam – z trudem wydarte z lepkich łapek kolegi pieniądze – była Blue. Oszalałam na jej punkcie. My old man, Blue, River… najulubieńsze. A potem jej wszystkie płyty i godziny wbijania się w to, co oferuje jej nieziemski głos. I dalej Cocteau Twins i Dead Can Dance, namiętnie słuchane jeszcze na studiach, po latach nieco przeze mnie zapomniane. Choć Cocteau T. nadal wzrusza, przypomina, odświeża zmysły.
Paul McCartney, Elvis Costello ze swoimi Juliet letters, Muse, Kings of Convenience, Blackfield, Chris Cornell, Organek, John Mayer, Frank Ocean, Pust i ich uwtór Innocence, Melody Gardot, Mietek Szcześniak, Opeth, Pharrell Williams, Porcupine Tree, Scott Matthews, Sevendust, Sting, Aga Zaryan, Douglas Dare i ukochany Fink.

Świat się nie kończy, więc poproszę o więcej.

Bardzo mi przykro - bardzo ją lubiłem za prawdę, zaprawdę ja lubiłem!
664ab56f-acb3-4395-82fb-d0496e025c0c
Eber userbar
6
Acrivec

Jedna z niewielu osób w polskiej scenie kabaretowej która od czasu do czasu potrafiła mnie faktycznie rozśmieszyć.

Szkoda, bardzo szkoda.

LaMo.zord

@Eber moja ulubiona Kobieta kabaretu.

Ogromnie mi szkoda

Pamiętam godziny przed TV z odpalonym VHS i zarzynanie kasety ze skeczami POTEM

Zaloguj się aby komentować

RobertCalifornia

mówi się, że tylko żydzi jedzą w czapkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

zjadacz_cebuli

@Pawel45030 chciałbym, żeby jakaś dziewczyna patrzyła na mnie jak Ludwiczek na kebaba od jaszczura

dez_

W więzieniu takie rarytasy? (czy już ich wypuścili?)

Zaloguj się aby komentować

Chaos ab ordine - odwzorowanie logistyczne

Z mojej perspektywy ta historia zaczęła się w zamierzchłych czasach, cztery dekady temu. To portal starych ludzi, więc niektórzy z tutejszych bywalców spędzali wtedy czas na rzucaniu kamieniami w brontozaury pod czujnym i pamiętliwym okiem przyszłej premier Kopacz, inni próbowali ujeżdżać welociraptory, jeszcze inni łowili amonity. A ja? Wrzaski latających pterodaktyli mnie przerażały, więc czytałem sobie przy tłuszczowym kaganku magiczne znaki wydrapane na łupkowych płytach.

Jedną z książek, które straszliwie mnie wtenczas skrzywiły i spowodowały, że już nigdy nie spojrzałem na matematykę tak, jak przedtem, była ta o temacie dzisiejszej opowieści.

Wszystko zaczyna się niewinnie. Od pytania o to, jak opisać rozwój populacji. W XIX wieku belgijski matematyk Pierre François Verhulst próbował zrozumieć, jak rzeczywiście rosną populacje w świecie ograniczonych zasobów. Zauważył, że modele wykładniczego (eksponencjalnego) wzrostu, choć eleganckie matematycznie, nie odzwierciedlają rzeczywistości – żadna populacja nie może rosnąć w nieskończoność. Wpadł on wtedy na pewien pomysł - wprowadził do równania "hamulec" w postaci czynnika konkurencji. Gdy populacja jest mała, może się rozwijać niemal swobodnie, ale gdy zbliża się do pojemności środowiska, wzrost zwalnia. Równanie [1] (równania zamieszczam na pierwszym obrazku, bo nie mogę ich wpisać w edytorze w LaTeX jak normalny człowiek, tylko muszę kombinować).

Wiele lat później, w latach siedemdziesiątych XX wieku biolog Robert May przekształcił tę ideę w dyskretne odwzorowanie, które dzisiaj znamy jako odwzorowanie logistyczne - równanie [2]. Dla niewtajemniczonych, "dyskretne" w matematyce nie oznacza czegoś nie rzucającego się w oczy - oznacza zaś proces nieciągły, krokowy, którego następny krok zależy od poprzedniego. Tak, jak w równaniu [2] gdzie lewa strona to stan krok dalej od prawej. Matematyka dyskretna to cały zestaw działów matematyki zajmujących się procesami opartymi o zbiory przeliczalne. Nie będę wnikał głębiej, ale dość wiedzieć, że te maszyny, którymi się posługujemy, smartfony, komputery, działają właśnie dzięki zasadom określonym przez matematykę dyskretną.

Wracając jednak do wzoru Maya - zmienna x w kroku poprzedzającym reprezentuje populację w danym momencie (jako ułamek maksymalnej możliwej, arbitralnie przyjętej populacji), r to parametr wzrostu – kombinacja współczynnika urodzeń i śmiertelności. Gdy r jest małe, populacja po prostu wymiera. Gdy jest większe, ale nie za duże, ustala się na stabilnym poziomie. Ale gdy r przekracza pewne magiczne wartości... wtedy zaczyna się jazda.

Anatomia chaosu

Aby zrozumieć, co się dzieje, stwórzmy sobie diagram bifurkacyjny (drugi obrazek) – odwzorowanie logistyczne, które pokazuje długoterminowe zachowanie systemu w zależności od parametru r. Proces tworzenia takiego diagramu jest prosty: dla każdej wartości r startujemy z dowolną populacją początkową, iterujemy (powtarzamy krok po kroku) równanie setki razy, czekamy aż system się "ustabilizuje", a potem rysujemy punkty reprezentujące wartości, które nam z równania wyszły.

Na początku, gdy r jest mniejsze od 1, widzimy pustą przestrzeń – populacja po prostu wymiera i dąży do 0. Gdy r przekracza 1, pojawia się pojedyncza linia reprezentująca stabilny punkt stały. System znalazł swoją równowagę. Ale przy r równym 3 dzieje się coś nieoczekiwanego – linia się rozdziela.

To pierwszy moment zaskoczenia: bifurkacja (czyli rozdzielenie - tylko tak mądrzej). System nie może już zdecydować się na jedną wartość i zaczyna oscylować między dwoma. Jeszcze nic niezwykłego, równania mogą mieć więcej, niż jedno rozwiązanie, to wiemy ze szkoły, choć fakt, że populacja rośnie i maleje w regularnym cyklu, jakby nie mogła znaleźć sobie miejsca jest nieco niepokojący. Ale to dopiero początek.

Gdy r rośnie dalej, następuje kolejna bifurkacja przy około 3.45. Dwie linie stają się czterema – system oscyluje teraz między czterema wartościami. Potem przy około 3.54 mamy osiem wartości, przy 3.56 szesnaście, i tak dalej. To jest słynna kaskada podwajania okresu – jeden z najciekawszych przykładów drogi do chaosu.

Próg 3.57

W okolicach r = 3.56995 dzieje się coś naprawdę dramatycznego. Regularne wzorce nagle znikają, zastąpione przez pozornie przypadkowe zachowanie. To jest próg chaosu – moment, w którym system traci wszelką przewidywalność w długiej perspektywie. Populacja skacze chaotycznie, nigdy nie powtarzając dokładnie tego samego wzorca.

Ale chaos nie oznacza całkowitego braku struktury. Gdy patrzymy na gęstość punktów w chaotycznym reżimie, odkrywamy, że mają one określony rozkład. Dla r = 4 ten rozkład można nawet dokładnie obliczyć matematycznie – to krzywa w kształcie odwróconej litery U, która pokazuje, że niektóre wartości populacji są bardziej prawdopodobne niż inne.

Co więcej, system wykazuje właściwość zwaną przejściowością topologiczną. Oznacza to, że można znaleźć warunki początkowe, dla których orbita systemu przejdzie arbitralnie blisko każdego punktu w dozwolonym obszarze. To matematyczny sposób powiedzenia, że chaos jest rzeczywiście wszędzie.

Wyspy stabilności

Jednym z najbardziej zaskakujących odkryć było to, że nawet w chaotycznym reżimie istnieją małe "wyspy stabilności". Około r = 3.83 system nagle wraca do regularnego zachowania, oscylując między trzema wartościami.

Te wyspy nie są przypadkowe. Wynikają z głębokiej twierdzenia Szarkowskiego, które mówi, że jeśli system ma cykl o okresie 3, to może mieć cykle o każdym innym okresie. "Okres 3 implikuje chaos" – to jedna z najsłynniejszych fraz w teorii chaosu.

Samopodobieństwo

Gdy powiększymy diagram bifurkacyjny, odkrywamy jedną z najciekawszych właściwości odwzorowania logistycznego: samopodobieństwo. Małe fragmenty diagramu wyglądają jak pomniejszone kopie całości. To jest typowa cecha fraktali – struktur, które wyglądają podobnie na każdej skali.

Ta samopodobność nie jest przypadkowa. Wynika z praw matematycznych, które zostały odkryte przez fizyka Mitchella Feigenbauma w latach 70. Feigenbaum zauważył, że odstępy między kolejnymi bifurkacjami zmniejszają się w określonym tempie, opisywanym przez uniwersalną stałą delta = 4.669201609... Ta stała, znana dzisiaj jako stała Feigenbauma, pojawia się w zupełnie różnych systemach chaotycznych – od obwodów elektrycznych po reakcje chemiczne. I o niej może kiedy napiszę coś więcej.

Zbiór Cantora

O zbiorze Cantora może się również kiedyś jeszcze rozpiszę, tu będzie tylko wzmianka.

Gdy r przekracza 4, odwzorowanie logistyczne pokazuje swoją prawdziwą, chaotyczną naturę. Większość punktów startowych prowadzi do orbit, które uciekają do nieskończoności. Ale te punkty, które zostają w przedziale od 0 do 1, tworzą niezwykłą strukturę zwaną zbiorem Cantora.

Zbiór Cantora powstaje przez iteracyjne usuwanie środkowych trzecich części z przedziałów. Zaczynamy od odcinka jednostkowego usuwamy środkową jedną trzecią, zostają nam więc dwa odcinki. Z każdego z nich znowu usuwamy środkową trzecią, i tak dalej. W granicy (nieskończoności) otrzymujemy zbiór, który jest nigdzie gęsty (ma "dziury" wszędzie), ale jednocześnie nieprzeliczalny – zawiera więcej punktów niż liczby naturalne.

To jest struktura, w której "żyje" chaos dla r > 4. Chaotyczne orbity mogą ten zbiór eksplorować w nieskończenie skomplikowany sposób.

Związek z Mandelbrotem

Jednym z najpiękniejszych odkryć było to, że odwzorowanie logistyczne jest ściśle związane z najsłynniejszym chyba fraktalem świata – zbiorem Mandelbrota. Przez odpowiednią transformację współrzędnych można pokazać, że iteracja jednego równania jest równoważna iteracji drugiego.

Oznacza to, że główny "korpus" zbioru Mandelbrota zawiera w sobie całą dynamikę odwzorowania logistycznego. Wszystkie te bifurkacje, podwajanie okresu, chaotyczne regiony i wyspy stabilności – wszystko to jest tam, w geometrii zbioru Mandelbrota.

I co dalej?

Dalej jest całe piękno matematyki, groźne, czasem przytłaczające, ale fascynujące. Tutaj tylko liznęliśmy nieco po wierzchu.

Odwzorowanie logistyczne stało się jednym z najważniejszych przykładów w teorii chaosu. Pokazało, że deterministyczne, niby przewidywalne, systemy mogą wykazywać nieprzewidywalne zachowanie, że proste równania mogą generować nieskończenie skomplikowane wzorce, i że chaos ma swoją własną, głęboką strukturę matematyczną.

Matematyka nie jest tylko abstrakcyjną grą, ale językiem, którym natura opisuje swoje tajemnice. A my ten język jedynie odczytujemy, bo, cytując Benoit Mandelbrota: "Chmury nie są kulami, góry nie są stożkami, linie brzegowe nie są okręgami, a kora nie jest gładka, ani błyskawica nie porusza się po linii prostej".

Wpis z wiki po angielsku (lepszy) - https://en.wikipedia.org/wiki/Logistic_map
Wpis z wiki po polsku (marny) - https://pl.wikipedia.org/wiki/Odwzorowanie_logistyczne
Równanie logistyczne (polski) - https://mst.mimuw.edu.pl/lecture.php?lecture=mbm&part=Ch2

#matematyka #nauka #ciekawostki
06082559-cb17-415b-b21b-b7b00e926545
da09370d-b0a0-48e2-8bba-1f94e5fa1432
13
InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@ataxbras fraktale to widać nawet w drzewach. A tego gifa to dostrzegam w spojrzeniu z góry na linię brzegową gdy są fale. Ostatnio trafiłem na film od Veritasium na YT. Jak dla mnie to na 100% żyjemy w symulacji

totengott

@ataxbras będziesz pisał o matematyce więcej to mnie wołaj. Albo taga jakiegoś zrób do śledzenia.

m_h

taktyczny komentarz

Zaloguj się aby komentować

emdet

@deafone dziecko sobie spało a sąsiad zaczął wiercić (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

Zaloguj się aby komentować

Czy wiesz, że...

... sen poniżej 7 godzin obniża naturalną odporność naszego organizmu? Według badaczy nawet po jednej nieprzespanej dobie układ immunologiczny zaczyna słabnąć i produkuje mniej limfocytów cytotoksycznych, koniecznych do walki z mikroorganizmami.

Nie będę się tu produkował, po prostu nie osłabiaj mnie i #wracajdolozka
sireplama userbar
4
myoniwy

@sireplama czyli muszę dospać 40 minut. Da się zrobić

Felonious_Gru

@sireplama czyli muszę dospać jakieś 10000 godzin

mordaJakZiemniaczek

Spanie po 8h+ ma jedną wadę - jak raz się wykoleisz i pośpisz 4-5h, to nie jesteś w stanie funkcjonować. A kiedyś człowiek się tak męczył prawie codziennie...

Zaloguj się aby komentować

dez_

Ona była pozytywnie "szurnięta" jak nikt inny. Scena kabaretowa straciła ikonę.

Zaloguj się aby komentować

Małe szczęścia człowieka po czterdziestce:
-Wszystkie słoiki z sokiem z czerwonej porzeczki zamknęły się elegancko po pasteryzacji
-bób z lidlowej promocji starczy na dwa dni
- nowiusieńka gąbka do naczyń
#chwalesie
f185d420-65a0-450c-8085-c9ef28dcd2c7
11
Opornik

@A.Star co z tym bobem zrobiłeś?

NatenczasWojski

@Opornik smażona kiełbasa??

A.Star

@NatenczasWojski Tak. Taką swojską dostałam od wujka. Plus cebula, czosnek i trochę koperku.

mordaJakZiemniaczek

Polskie krewetki, też trzeba skubać i obierać, też wyglądają jak robaki, też są świetnym źródłem białka

Zaloguj się aby komentować

Kaligula_Minus

@Pawel45030 kabaret moralnego niepokoju

Zaloguj się aby komentować

Millionth_Visitor

Niepokojąca ekipa z garbatymi nosami

Zaloguj się aby komentować

NatenczasWojski

@cebulaZrosolu wchodźcie we mnie wy pyszne sk⁎⁎⁎⁎syny

b9dbfdf5-27de-4d89-b98b-947d7848c1f6
hesuss

@cebulaZrosolu oo, tez dzisiaj zarlismy.

Wlasnie wyszlismy z dziewczyna saunarium i pod koniec jak siedzielismy w jacuzzi, to juz walilem bonki bo nie szlo utrzymac w d⁎⁎ie, dmie po tym konkretnie xDD

Zaloguj się aby komentować

ruhypnol

Wow, piękna membrana. próbował ktoś coś z tego uszyć funkcjonalnego?

Zaloguj się aby komentować

Kontrola nawodnienia

Ależ dzień! Idealny na #codziennepiciu

Czy są na sali nawodnieni hejtowicze? Mam nadzieję, że tak. A jeśli chcesz dołączyć do tego elitarnego grona, to proszę ładnie wziąć pełną szklaneczkę pysznego, nawadniającego piciu w dłoń i piciać! Przyjmiemy każdego.

PS. U mnie dziś bez kawusi, bo tymczasowy zakaz. Będzie ciężko, ale na szczęście jest woda.

#kontrolanawodnienia #woda #przypomnienie #odwodnienie
62065ea1-193d-4d84-ae7a-371ef3f9b88d
Wrzoo userbar
6
Po ciężkim dniu pełnym pracy należy się coś dobrego. Tym razem i dla odmiany lody z sosem karmelowym w towarzystwie mojej drugiej połóweczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#jedzenie #zwiazki
ecdaa2b6-c0d6-4c78-8b45-7355e1982127
7
koszotorobur

@Yes_Man - no ileż tych lodów można wpierdalać (╯°□°)╯︵ ┻━┻

ramen

@Yes_Man Nie widziałem zdjęcia z lampą od lat. Co to za aparat?

Zaloguj się aby komentować

Składam formalny wniosek, by dziewczyny na tym portalu nazywać "Atomówkami". Brakuje sensownego odpowiednika Tomków, a myślę że ta nazwa dobrze by się przyjęła i na pewno jest lepsza jak jakieś "Tosie".

Kto się zgadza niech podniesie rękę i wciśnie przycisk.

#gownowpis #tomki
15
starszy_mechanik

Słowo atomówka ma więcej liter niż jest tutaj pań xD

maximilianan

@Ragnarokk ale że obie?!

Augustyn_Benc-Walski

Popieram. Atomówki też były trzy.

Zaloguj się aby komentować

Następna