Zdjęcie w tle
Piechur

Piechur

Gruba ryba
  • 778wpisy
  • 4090komentarzy

Lubię chodzić po górach i oglądać filmy.

Zaloguj się aby komentować

Siema,

#diriposta na utwór di proposta w bitwie #nasonety


----------


Ciężkostrawne menu


Wybrałem się raz na miasto, coby pojeść kulturalnie

i znalazłem restaurację, miejsce istnie czarujące;

kelner z szerokim uśmiechem mnie zapraszał tam jowialnie,

a więc wszedłem kierowany straszliwą jedzenia rządzą.


Usiadłem, menu podano - ależ co tu się wyrabia?

Czy to w polskim jest języku? Nazwy obcobrzmiące wszystkie...

Czy restauratorzy wiedzą, co nasz Rej Mikołaj mawiał?

No bo co to rillettes z gęsi? Pojem coq-au-vin półmiskiem?


Tam quiche, consommé z kaczki, tutaj frappe dla ochłody,

no a tu velouté, ratatouille... ach, dosyć już mam tej kaźni

oraz pseudoświatowego rzucania pod język kłody!


Nagle kelner się pojawił, także nie chcąc się zbyt zbłaźnić

złożyłem swe zamówienie, słownych robiąc piruetów -

choć naprawdę wtedy chciałem schabowego zjeść kotleta...


----------


Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem

George_Stark

Ja! To jest wiersz dla mnie! Nawet nie spodziewałem się, że taką radość sprawi mi znalezienie kawiarni (a znalazłem taką ostatnio), gdzie w menu jest po prostu "kawa z mlekiem", a nie żadne dziwne wynalazki.


Nie mówiąc już o tym, że wers Czy restauratorzy wiedzą, co nasz Rej Mikołaj mawiał? jest po prostu kapitalny.

Piechur

@George_Stark Dzięki, w kolejnym wersie jeszcze specjalnie starałem się gęsinę przemycić

George_Stark

@Piechur No i to jest właśnie to wspaniałe puszczeni oczka do czytelnika, którego czytelnik zwykle nie docenia, o ile w ogóle je zauważa. Ja nie zauważyłem.

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Zapraszam do #piechurwedruje na - prawdopodobnie - mój jedyny wypad w Tatry w tym roku

---------

Szczyty: Mięguszowiecki Szczyt Czarny, Wrota Chałubińskiego, Szpiglasowy Wierch (Tatry)

Data: 9 sierpnia 2025 (sobota)

Staty: 40km, 14h, 3.140m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Trasa zrobiona, żeby odhaczyć ostatnie nieprzebyte szlaki w drodze na Morskie Oko, dzięki czemu nie będę już musiał się tam tłuc tym zasranym asfaltem.


Informacje praktyczne:


  • Parking w Palenicy Białczańskiej - jak wszystkie parkingi TPN - wymaga rezerwacji i opłaty przez internet. Najwygodniej zrobić to przez oficjalną stronę . Tak samo można opłacić bilet wstępu do parku, który jest obowiązkowy.

  • Wybierając się na szlak biegnący przy granicy dobrze kupić sobie ubezpieczenie obejmujące wspinaczkę górską w Europie do 3500m n.p.m., żeby nie płacić za ewentualną akcję ratowniczą słowackiego TANAPu.

  • Mięguszowiecki Szczyt Czarnym leży poza znakowanymi szlakami. Dochodzi się do niego z Przełęczy pod Chłopkiem i jest traktowana jako wyjście taternickie. Najprostsza droga prowadzi szlakiem "kopczykowym" od południowej strony Chłopka - na właściwej ścieżce często usypane są kamienne kopczyki, które ciężko przeoczyć (ale oczywiście można, jak w moim przypadku). Trasa ta ma 0+ w skali tatrzańskiej, omija grań Chłopka, ale wymaga dużej uwagi. Wyjścia taternickie można zgłaszać przez stronę internetową , lub wpisywać je do książki wyjść, która znajduje się w starym schronisku przy Morskim Oku.

  • Jak zwykle przy wyjściach w Tatry - im wcześniej, tym lepiej, żeby uniknąć tłumów, kolejek i zatorów. Wyjścia przed świtem są niedozwolone, ale często praktykowane. Robiąc to trzeba się liczyć z tym, że w przypadku złapania straż parku może nałożyć karę i cofnąć ze szlaku do najbliższego schroniska.


Co było fajne:


  • Mimo pochmurnej pogody ostatecznie nie padało, a od 13 zaczęło się w ogóle rozpogadzać. Szczyty, które obszedłem, nie były zachmurzone, pozwalając cieszyć się widokami.

  • Na Mięguszu Czarnym byłem sam, a po drodze da szczyt widziałem kilka kozic, jedną dosłownie kilka metrów ode mnie - takie spotkania zawsze sprawiają mi dużo radości.

  • Zimne piwo 0% przy schronisku w D5S.

  • Widoki, widoki, widoki.


Co było mniej fajne:


  • Tłumy na ceprostradzie i niebieskim szlaku łączącym D5S z Morskim Okiem - ciężko było się wymijać, a na łańcuchach zrobił się duży zator, gdy jedną ze schodzących turystek dopadł atak paniki.

  • Końcowy fragment szlaku prowadzącego do Wrót Chałubińskiego już mocno sfatygowany - sypki, luźne kamienie, słaba przyczepność.

  • Przeklęty asfalt w drodze na i z Morskiego Oka.


Co było ciężkie:


  • Droga na Mięguszowiecki Szczyt Czarny - w pewnym momencie wydawało mi się, że widzę kopczyk, i zacząłem wchodzić rynną z dużą ilością luźnego materiału skalnego. Przejście dość krótkiego odcinka granią też była mało przyjemna - jednak nie czuję się komfortowo w takich warunkach i dużą część szedłem w przykuckach, szorując d⁎⁎ą o skały.

  • Dystans i przewyższenia raczej dla zaprawionych w bojach. To było moje pierwsze wyjście w Tatry w tym roku, w zeszłym nie byłem, i jednak dostało się trochę nogom, mimo że regularnie biegam i chodzę po Beskidach - pracowały inne partie mięśni, przez co zakwasy dokuczały mi jeszcze kilka dni po wycieczce.


Polecam trasę tym, którzy zastanawiają się nad pierwszym spotkaniem z taternictwem - Mięgusz Czarny na duży plus. Wrota Chałubińskiego raczej rozczarowujące, chociaż prowadząca do nich dolina za Mnichem była całkiem fajna. Szpiglasowy Wierch zapchany turystami, ale widoki ładne. D5S bajkowa, niebieski szlak do Morskiego Oka bardzo przyjemny. Ogólnie fajna trasa.


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #tatry

dc673982-eb80-41e0-8c6d-d1f99ad83398
b66ce5d5-a1dc-4566-abea-a31131eb38c7
42e3f177-c9dd-44ed-ba15-f5447fe1cd72
f1065b35-c0b7-4628-a16b-4d11fcd547e1
1ccf2514-331e-4364-9223-eca5ff129fe7
StaryPijany

Asfalt do morskiego, największym utrapieniem taterników xd

Marchew

Ładnie, dystans i przewyższenia robią wrażenie, ale:

1 Ubezpieczenie nie działa poza szlakiem, zapłacisz za Słowackie śmigło,

2 Księga wyjść to niezły fikołek, bez papierów po Słowackiej stronie to i tak nielegal,


zacząłem wchodzić rynną z dużą ilością luźnego materiału skalnego

I zacząłeś wchodzić o jeden żleb za wcześnie, jak większość

Zaloguj się aby komentować

myoniwy

@Piechur

żebym wracał z jedną skarpetką

What's happened?

Piechur

@myoniwy Syndrom NAK (Nagły Atak Kupy)

Zaloguj się aby komentować

Patrzcie jaka ładna pannica Człowiek się cieszy jak raz na kilka lat jedną zobaczy, a my już naliczyliśmy dwanaście po drodze


#piechurnatrasie


#wycieczka #gorce

f3ebd529-7408-4cdb-960c-8c32eb553178
Alembik

@Piechur Ciekawe co się stanie jak ją poliżę? O Boże, o k⁎⁎wa...

Lubiepatrzec

Widziałem raz w życiu i do tej pory pamiętam 💛🖤

Piechur

@Lubiepatrzec Myślę, że mógłbyś spróbować poszukać ich tutaj - lubią wilgoć, nie lubią upału, nie lubią lasów iglastych, polują w nocy

Lubiepatrzec

@Piechur nom, ten rejon wydaje się odpowiedni, choć moje spotkanie z tym smokiem zaliczyłem w mieście. Co prawda na uboczu i nad rzeką ale w mieście ☺️

darkonnen

u mnie nie ma. w karkonoszach na wakacjach za dzieciaka sryliard widziałem, ale pomarańczowe. zawsze pozytywne odczucie. one mają wyjebane na otoczenie. dużo po lasach chodziłem i znałem ich siedliska, czasem specjalnie przychodziłem, żeby popatrzeć

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Jednak bez regularności z każdego treningu będzie d⁎⁎a. Rok prawie chodzę na baldy, ale od kilku miesięcy stoję w miejscu i mój max w zależności od miejscówki to 4/5, często szarpane. Najlepiej żarło jak ostatnio udało mi się być 3 razy z przerwami trzydniowymi, ale wracam znów do jednej wizyty na tydzień i już czuję, że jest lipa, ech...


#wspinaczka #bouldering #baldy

c6d24bf9-0b77-4219-bb0f-45c416e1e878
onpanopticon

@Piechur też noszę takiego solarka

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Dziś w #piechurwedruje niebieski szlak z Krakowa do Myślenic.

---------

Miejsca: Swoszowice, Kraków (Podgórze Krakowskie), Świątniki Górne (Pogórze Wielickie), Myślenice (Beskid Makowski)

Data: 5 sierpnia 2025 (wtorek)

Staty: 26.4km, 3h, 600m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Szlak niebieski prowadzący z Krakowa do Myślenic rozpoczyna się w parku zdrojowym w Swoszowicach. Większość trasy prowadzi asfaltowymi lub utwardzonymi drogami, ale były momenty, w których dreptałem między drzewami, po łąkach i w błocie.


Informacje praktyczne:


  • Na początek trasy można dostać się jednym z wielu autobusów MPK (przystanek "Park Zdrojowy"), lub skorzystać z parkingu np. przy kościele.

  • Ponieważ znaczna część trasy prowadzi asfaltem, w dużej mierze poboczami, to najlepiej przebyć ją na rowerze lub biegiem.


Co było fajne:


  • Od Świątników Górnych już więcej fragmentów prowadzących lasem i ładniejsze widoki.

  • Trasa była skazana na byle jakość, jednak postarano się w miarę poprowadzić ją jakimiś bocznymi drogami kiedy się dało.


Co było mniej fajne:


  • Kilka fragmentów pobocza przy ruchliwej drodze.

  • Po odcinku w Duninewskim lesie szlak prowadzi przy zakładzie utylizacji odpadów - śmierdziało okrutnie.

  • Poranna klasyka, czyli błoto i przemoczone buty po odcinkach prowadzących przez łąki i chaszcze.


Podobnie jak ze szlakiem żółtym prowadzącym z Wieliczki do Dobczyc, nie wiem za bardzo po co ktoś miałby chcieć iść z Krakowa do Myślenic - nie ma na tej trasie niczego szałowego. Jeśli ktoś jednak chce się uprzeć, to polecam zrobić to biegiem lub na rowerze, żeby stracić jak najmniej czasu na mało interesujący szlak.


#bieganie #fotografia #podgorzekrakowskie #pogorzewielickie #beskidmakowski

c21059fc-2154-45a3-ac10-0f0b781d748f
22b35839-3be2-42d0-a094-c7a5c0c9349e
b93561cf-b173-4a4a-85bc-b791b602daf5
a5fa7755-cbdc-485b-941f-818655557d0d
d51d426b-7a33-4747-9143-0baaf4a4810a

Zaloguj się aby komentować

Siema,

#diriposta na utwór di proposta w bitwie #nasonety


----------


Lepiej, żebyście płakali jak umrę


W czerń odziani wszyscy stoją

patrząc z dala na mogiłę,

na tę dziurę w ziemi moją,

gdzie me truchło wsadzą zgniłe.


Skądś dobiega ciche łkanie,

ktoś tam zdrowaśki odmawia;

wreszcie pada to pytanie:

"Kto z was się na stypie zjawia?"


I niebawem - nie do wiary -

wśród wódeczki i zagrychy

śmieją, cieszą się poczwary!


O, nieczułe wy oprychy!

Nie puszczę wam tego płazem -

straszyć zacznę i to gazem!


----------


Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem

George_Stark

Ale to jest piękne! A jak cieszy powrót Kolegi!


Swoją drogą, wiersz przypomniał mi anegdotę o tym, jak to towarzystwo na stypie popiło się tak, że z powtarzanego "nie żyje" w miarę wzrostu bełkotu spowodowanego wzrostem promilażu coraz częściej wychodziło im "niech żyje", aż na koniec odśpiewano "sto lat".

Piechur

@George_Stark Może jakby wcześniej zaśpiewali, to nie skończyliby na stypie Niestety ciężko mi się zebrać do pisania, już przy kilku poprzednich edycjach próbowałem, ale po pierwszym wersie trafiał mnie szlag, tu zresztą nie było inaczej

George_Stark

@Piechur Prawdziwa sztuka rodzi się w bólach, niestety. Czasami są to, co prawda, bóle mięśni brzucha spowodowane śmiechem, czego też Koledze życzę.

sireplama

Ja tam mam nadzieję, że na moim pogrzebie będą się wszyscy dobrze bawić i wspominać z głośnym śmiechem:)

Piechur

@sireplama Ja sobie jakieś płaczki opłacę, a zasada dla rodziny będzie prosta: chcesz jeść, to musisz głośno płakać, nie będzie taryfy ulgowej

splash545

@sireplama dołączam się do takiej wizji i na własnym pogrzebie.

Zaloguj się aby komentować

30 696,33 + 10,8 + 10,6 + 10,6 = 30 728,33


Nie ma longa i nie będzie. Tracę motywację od kiedy @scorp się przestał udzielać i wrzucać podsumowania miesiąca


#sztafeta #bieganie

renkeri

@Piechur Jeżeli byłoby zainteresowanie podsumowaniem takim typowo biegowym, to może udałoby mi się coś przygotować.

Piechur

@renkeri Myślę, że postujący na tagu #sztafeta by to docenili. Musiałbyś zobaczyć tylko ile średnio wpadało za to piorunów, żeby wiedzieć, czy chce CI się angażować

Zaloguj się aby komentować

Tag do blokowania/obserwowania: #piechurslucha


Panjabi MC - Mundian To Bach Ke


Ostatnio sobie przypomniałem o tym kawałku i puściłem młodej, teraz musi lecieć na zapętleniu Wykorzystano w nim motyw muzyczny z intro do Knight Rider (swoją drogą sam w sobie świetny). Szkoda, że większość utworów Panjabi MC jest na jedno kopyto, przez co szybko się nudzą.


#muzyka #bhangra #alternativehiphop

lechaim

Niesamowita jest ta piosenka. Po prostu za⁎⁎⁎⁎sta.


jak jeszcze ogladalem shorty, to ten mnie ubawil:

https://www.youtube.com/shorts/KTa2SsgXO0w

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Wakacyjne bieganie w #piechurwedruje

---------

Miejsce: Jezioro Gardno (Wybrzeże Słowińskie)

Data: 22 lipca 2025 (wtorek)

Staty: 24.7km, 2h30, 60m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Pętla wokół Jeziora Gardna z Rowów po szlakach czerwonym/zielonym, czarnym i drodze św. Jakuba.


Informacje praktyczne:


  • Większość trasy prowadzi przez lub granicą Słowińskiego Parku Narodowego.

  • Po drodze można się natknąć na trzy platformy widokowe: pierwsza to punkt widokowy przy czerwonym szlaku, druga to wieża widokowa "Gardnieńskie Lęgi" (widok na mokradła), trzecia to wieża widokowa przy jeziorze Gardno (na zdjęciach Google jeszcze drewniana konstrukcja, teraz wieża ma szkielet z metalu, ładny widok na Gardno).

  • Z czarnego szlaku można skręcić w zieloną ścieżkę edukacyjną - przejechałem ten odcinek w nocy na rowerze i jakkolwiek początek był w miarę ok, to później nie można było znaleźć ścieżki, wszystko było zarośnięte po kolana i jechało się beznadziejnie.


Co było fajne:


  • Fragmenty prowadzące lasem klimatyczne i bardzo ładne.

  • Wspomniane punkty widokowe.


Co było mniej fajne:


  • Część trasy prowadząca południowym brzegiem, drogą św. Jakuba, była raczej mało interesująca - trochę asfaltu, dużo ażurowych płyt betonowych.

  • Warunki pogodowe mnie zaskoczyły, bo mimo wczesnej pory było strasznie duszno, co negatywnie wpłynęło na komfort biegu, który ukończyłem jedynie dzięki silnej woli.


Ogólnie trasa do polecenia. Przewyższeń praktycznie brak. Raczej nie chciałoby mi się jej przejść na nogach, ale na rower jak najbardziej się nadaje - z tym, że sugerowałbym jej "odwrócenie" tak, żeby najfajniejszy odcinek leśny zostawić na koniec.


#bieganie #morzebaltyckie #fotografia #wybrzezeslowinskie

4af73491-2fd7-4617-a3ab-d528b372b349
a7771467-7ee7-46d4-84d1-fd72b22ef9ac
a69f6b34-ef63-46dd-a14b-39525b528f8f
ae31ad57-d00c-4450-b35f-e747b9b7d0ab
8182cb55-6816-4eb6-a37a-f9a81432ab6c
vredo

@Piechur Bez bombelków? Zawsze jakieś były

Piechur

@vredo O tej godzinie bombelki jeszcze spały

vredo

@Piechur Dzielny tata poszedł sam zapolować na niedźwiedzia

Zaloguj się aby komentować

Barcol

@Piechur gdzie dorwałeś 1kg? Dawno nie widziałem ich

Piechur

@Barcol W Kauflandzie, sam byłem zaskoczony, więc musiałem kupić

Zaloguj się aby komentować

29 736,04 + 11,0 + 10,6 + 10,8 = 29 768,44


Trzeci tydzień się zbieram na longa i nie daję rady się obudzić rano, może za tydzień się w końcu uda.


#sztafeta #bieganie

Z_buta_za_horyzont

@Piechur bieganie rano najlepiej wychodzi w weekend .

AdelbertVonBimberstein

@Z_buta_za_horyzont ja twierdzę, że bieganie rano najlepiej wychodzi po południu

Z_buta_za_horyzont

@AdelbertVonBimberstein po południu to człowiek najedzony i zmęczony .

Zaloguj się aby komentować

Tag do blokowania/obserwowania: #piechurslucha


Lorn - Anvil


Utwory Lorna są nie do podrobienia: niepokojące, nieco depresyjne, ale wciągające.


#muzyka #muzykaelektroniczna #darkambient #industrial

Zaloguj się aby komentować

Harpersy

Oli wciągnął nas 'za uszy'na ten mundial

50cd081e-1e04-4318-a6a1-4a586b8fdc42
aerthevist

@Harpersy @Piechur

Parę dni temu minęło ćwierć wieku od jego debiutanckiego występu w reprezentacji Polski.

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Tegoroczne namioty z Myszą w #piechurwedruje Zapraszam!

---------

Szczyt: Gorc (Gorce)

Data: 1/2 lipca 2025 (wtorek/środa)

Staty: Dzień 1. 10.8km, 6h15, 780m przewyższeń

Dzień 2. 7.4km, 2h15, 10m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych. (W jedną i drugą stronę.)


Wyprawa pod namioty z Myszorkiem i znajomymi. Trasa z Ochotnicy Dolnej zielonym szlakiem, nocleg w Studenckiej Bazie Namiotowej Gorc.


Informacje praktyczne:


  • Z parkingiem trochę niejasna sprawa. My zostawiliśmy samochody na stacji paliw, ale tylko dlatego, że obsługa się na to zgodziła. Tutaj też były jakiś parking, ale należący do pobliskiej restauracji, na kartkach napisane "Wyłącznie dla gości XXX na czas wesela" czy coś w ten deseń.

  • Cały ten odcinek to asfaltowa droga. Jako że szliśmy z dzieciakami, to podwiozłem ekipę pod wejście do lasu, a sam odwiozłem samochód na stację i potem ich dogoniłem. Podobnie zrobiliśmy w drodze powrotnej - nie było sensu katować dzieci, zwłaszcza że upał był konkretny.

  • Baza namiotowa pod Gorcem jest świetna - namioty do wynajęcia, także nie trzeba nieść swojego (ja akurat wziąłem), kuchnia, miejsce na ognisko i metalowe kijki na kiełbaski, wygódka, prysznic, niedaleko źródełka z wodą do picia i mycia się. Do tego piękne widoki na Lubań i Tatry. Zasady rezerwacji i koszt na ich stronie internetowej, ale to jakieś groszowe sprawy. Z własnym namiotem oczywiście nie trzeba rezerwować miejsca.


Co było fajne:


  • Patrząc wcześniej na zdjęcia z tej trasy i drogę spodziewałem się czegoś byle jakiego, ale zostałem pozytywnie zaskoczony - droga była wygodna, las bardzo ładny, a widoki przepiękne (całkiem spora część szlaku biegła krawędzią lasu).

  • Wieża widokowa na Gorcu jak zwykle nie zawiodła, a ścieżka, która prowadziła do niej z bazy namiotowej, była bardzo klimatyczna.

  • Dzieciaki spisały się na medal i były zachwycone: namioty i śpiwory, wieża, latanie z czołówkami po zmroku, duże ognisko, do którego dorzucały co chwila suchej trawy... Atrakcji było tyle, że moja Mysza jeszcze tydzień temu mówiła swojemu dziadkowi, że najbardziej chce jechać znowu na Gorc.


Co było mniej fajne:


  • Akurat w tym terminie robiono jakieś poszerzanie drogi mniej więcej na tym odcinku - szło się niezbyt wygodnie, bo ziemia była miękka i wystawało z niej dużo kamieni.

Podsumowując: było po prostu idealnie. Wiem, że jest tu część rodziców zastanawiających się, czy i kiedy wziąć swoje pociechy pod namioty. Ze swojej strony mogę polecić bazę pod Gorcem i tę trasę, z uwzględnieniem ewentualnej podwózki, żeby ominąć początkowy asfaltowy fragment. Dla tych ceniących wygodę polecam rezerwację namiotu - w takim przypadku należy wziąć jedynie swój śpiwór, ewentualnie karimatę, ale w wynajmowanych namiotach materace są ustawione na paletach, co daje fajną izolację od gruntu. Tak czy siak, dorosły i tak się nie wyśpi ¯\_(ツ)_/¯


#gory #wedrujzhejto #wycieczka #gorce

4253af42-cfc7-4fc9-ae84-6773f5470b68
7c541172-907f-4a0e-a120-96317798d95e
de5bbe94-2844-4282-bc94-643d29e0e8de
7baee9d5-e85a-41ad-928a-668c237fac38
53564090-01f2-4e95-be3e-7bf3f3bc9aa4
razorn3

@Piechur a jak powrót do auta? Jakiś autobus? Taksówka,?

Piechur

@razorn3 Autobusy tam raczej nie jeżdżą. Zrobiliśmy tak, że ekipa schowała się w cieniu, a ja po auto po prostu pobiegłem i po nich przyjechałem

Zaloguj się aby komentować

ytilibuuun

Skomielna Czarna polecam hotelik

Piechur

@ytilibuuun Mam do Myślenic pół godziny, więc noclegi raczej mi nie potrzebne

Zaloguj się aby komentować

29 039,91 + 10,6 + 10,6 + 10,6 = 29 071,71


Ale się dzisiaj za⁎⁎⁎⁎ście biegło, zero spiny, wszystko w strefie komfortu, a tempo wpadło eleganckie - jednak wieczorne bieganie to jest to, a i temperatura była idealna. W środę za to byłem na granicy udaru, w drugiej połowie ledwo człapałem i prawie się zesrałem.


#sztafeta #bieganie

42558d03-8c63-476b-920e-bb23ce2537cd

Wyrwaliśmy się żoną do Pieskowej Skały, bardzo sympatyczne miejsce. Równo 7 lat temu mieliśmy tu naszą ślubną sesję zdjęciową, szybko zleciało


#czaswolny #wycieczka

00f7198e-e721-4dbe-86c1-52d56669693b
Ravm

7 lat tłustych czy chudych bo nie wiem czy gratulować i w którą stronę będzie zmiana?

Trismagist

Walnij tekstem "Zobacz kochanie, postarzałas się a zamek stoi taki sam."

Neq

Byłem. Piękny zamek , a ogrody jeszcze bardziej.

Zaloguj się aby komentować