Cześć! Dziękuję jeszcze raz Panowie za przyjście na #hejtopiwo we #wroclaw, ciekawe rozmowy i mile spędzony wieczór. Mam nadzieję, że wszyscy dotarli bezpiecznie do domu. Trzymajcie się!

@solly
@spawaczatomowy
@Pawelvk
@PanWibson
@M3st
d491265a-6196-4250-86db-368756289d43

Zaloguj się aby komentować

#fafasiezaburza #psychiatria #depresja #mania #psychiatryk #refleksje

TLDR: Dzienna rutyna w psychiatryku będąc w trybie zombie.

30.
Dostałam prośbę, aby napisać jak wygląda dzień w szpitalu w którym obecnie przebywam. Jako że depresja nie odpuszcza i marzeniem moim jest wtopić się w łóżko, napisze jak wygląda moja psychiatryczna rutyna w okresie jak się nie chce żyć.

- Godzina 0:00. Idę po dodatkowe leki nasenne, bo dany o 21:00 lorazepam już nie robi na mnie wrażenia.
- Do 1:00 oglądam Alfa czekając aż faza wejdzie i zasnę. Nie mogę nie mieć żadnych rozpraszaczy uwagi, bo czarne myśli pochłaniają mnie żywcem.
- Budzę się o 7:30 i oszołomiona idę po hormony, tak aby czasowo zgadzało się przed pierwszym posiłkiem.
- Godzina 8:00 śniadanie które jem, albo nie. Dzisiaj swoją porcję oddałam łakomym staruszkom. Radości nie było końca. Poranne leki, poranny fajek i wracam do leżenia na łóżku, oraz nieudolnych prób ucieczki w sen.
- Godzina 11:00 rozmowa z psychiatrką. Wycofują mi benzo, abym nie weszła w uzależnienie. Dodatkowo zwiększa dawkę pozostałych leków. To dobrze. Po wyjściu idę na fajka i wracam pod kołdrę. Patrzę na drzewa za oknem. Nawet się cieszę że pogoda jest teraz tak chujowa.
- Około 11:30 rozmowa z psycholożką. Spoko jest, daje mi konkretne strategie radzenia sobie z myślami s. Poznaję co to dyfuzja myśli. Po tym fajek i z powrotem do łóżka. Omijają mnie zajęcia z psychorysunku i muzykoterapia. To nic, wolę leżeć. I tak nie mam na to sił, no może poza wyjściami do palarni.
- Około 12:00 decyduje się na rozmowę z dyrektorką placówki w której zaczęłam pracę od kwietnia. Byłam obecna tylko dwa tygodnie. Teraz nie wiadomo czy wyjdę za miesiąc. Na szczęście wykazuje się wyrozumiałością i życzy powrotu do zdrowia. Oczywiście nie mówię że jestem w czubkowie, pozostawiam to w niedopowiedzeniu. Uf, kamień z serca - na razie.
- Godzina 12:30 obiad, który jakimś cudem przegapiłam. Na szczęście Panie po 13 wydały mi jeszcze posiłek. Zjadam połowę, to wystarczy jestem już pełna. Kolejny fajek i kolejne denne próby złapania kontaktu z innymi palącymi. Zgadnijcie co po tym... tak! Wracam do łóżka. W głowie kołacze się chcęć zrobienia czegoś że sobą, ale nie mam na nic siły.
- Jest około 14:00 nadal leżę. Udało mi się chwilę pospać w telewizowni. Ludzie spacerują w tę i we w tę po korytarzu. Rozbrzmiewają skrawki prowadzonych rozmów telefonicznych. Historie i ludzie są tutaj bardzo różni. Czuję się trochę lepiej i łapie się za pisanie pierwszej części tego posta. Za jakiś czas zobaczymy co dalej. Odpalam kolejny odcinek Alfa.

- Godzina 15:00 - pogadałam chwilę z mamą. Bardzo dobrze sobie radzi z tym wszystkim jak na osobę nerwicową. Jestem z niej dumna. Wyszłam też w międzyczasie na ogródek, ale bez butów i kurtki ciężko wytrzymać w tych 3 stopniach. Potem pogaduchy w palarni na temat samodzielnego wytwarzania bomb wodorowych. Okazuje się że to nie taka skomplikowana sprawa.
- Do godziny 16:30 zdarzyłam zjeść chipsy, tak wiem ekscytująca wiadomość, oraz wylęgłam się z nory, biorąc się za relaksujące kolorowanki. Do kolacji zajęłam się tym na tyle intensywnie, że zeszło mi wiele stresów z głowy. Widać też, że mam już kredyt zaufania wśród sanitariuszy, ponieważ została mi użyczona broń masowego rażenia zwana temperowką. To był dobry czas, oczywiście przeplatany najciekawszą czynnością dnia jaką jest palenie.
- Wybija 16:30 kolacja. Zjadłam sałatkę i jedną kromkę chleba. W zupełności mi to wystarczyło. Na papierosku oczywiscie po jedzonku, wpadłam w dysocjację, ale na krótko. To zawsze jakiś progres. Ludzie wokół nie bardzo wiedzieli co mi jest, podobno wyglądałam jakbym miała zemdleć. Och, i za niedługo ma wpaść moja przyjaciółka. To bardzo miło z jej strony. Siedzę i oglądam program w telewizowni o starożytnych kosmitach, a jakże inaczej.
- Godzina 20:30. Koleżanka już wyszła. Niewątpliwie poprawiła mi humor, jestem jej za to bardzo wdzięczna. Trochę papierosów zostało wypalonych, trochę pogadano i trochę pośmianio. Fajnie, że są osoby które nawet jak wariujesz, to pozwalają Ci poczuć, że i tak jest okej. Biorę się za kolorowanie. Za pół godziny ważne oddziałowe wydarzenie - leki. W międzyczasie Pan Leszek bezdomny z demencją chciał połknąć klocek od rummikup. Zagrożenie było realne, bo ten osobnik i gliną potrafił się smakowo zadowolić.
- Wybiła 21:00, wszyscy starcy zalegający całe dnie w łóżkach zostają cudownie ozdrowieni i pędzą jak na dopalaczach, aby być pierwsi w kolejce po leki. Młodzi grzecznie czekają, przyglądając się całemu wydarzeniu z nieukrywanym podziwem jeżeli chodzi o determinację niektórych z nich. Dzisiaj też odstawiam lorazepam, aby się przypadkiem nie uzależnić od tego od czego jestem już uzależniona. Wzamian zostaje mi zwiększona dawka reszty leków. Boję się nocy, ale rozmawiam o tym z innymi. Podobno to przynosi ulgę. Zostaje zaproszona do gry w Uno. Tłumaczę że nie znam zasad, na co słyszę odpowiedź "Na luzie, wytłumaczymy Ci, mamy przecież dużo czasu". Przy zabawie czas leci jak na złość bardzo szybko.
- Mija 22:00, po ostatniej partyjce i papierosie zostajemy wysłani do łóżek. Ostatno grupowy papieros, zaglądamy do palarni, a na ławeczce słodko śpi sobie Pan Leszek. Ogółem ten Pan zwany na dzielni jako Cygan jest dosyć uciążliwym pacjentem, bo kradnie, wchodzi do innych pokoi i ogółem wkurwią. Ale co zrobić, musimy się tolerować. Boli mnie głowa, ale psychicznie czuje się znacznie lepiej niż rano. Mam teraz czas aby powoli kończyć ten dzienny raport.
- Już jest 23:00, a jestem ciekawa o której uda mi się zasnąć. Myślę że to dobry czas aby odpalić Alfa. Branoc wszystkim.

Kto doczytał do końca pisze w komentarzu "papieros". A tak teraz serio, dziękuję wszystkim, którzy nadają sens mojemu pisaniu. Przyznaje, że bez Waszego odzewu w formie komentarzy i słodkich piorunów nie miałabym tyle zapału, aby pisać, a przyznaję że kosztuje to i trochę czasu, i trochę pomyślunku. Już nie mówiąc, o aspekcie wywalenia swoich wnętrzności na stół aby się im przyjrzeć i jakoś ubrać słowa. I tak oto tym sposobem doszliśmy do końca okrągłego 30 wpisu pod moim tagiem. Dziękuję raz jeszcze i do napisania. :)
4efc0a1f-2f82-47bc-ad70-691fac522111

Zaloguj się aby komentować

xD Kapiszon, bo tylko 578 nielegalnych podsłuchów. A w Chinach to dopiero podsłuchują, nic się nie stało, można się rozejść. Respiratory za 200 mln? Hehehe, takie grosze? 100 milionów dla egzorcysty salcesona? To na waciki nie starczy.
#polityka #bekazpisu
a5f18ea0-785f-410c-83ac-aa4c677d2727

Zaloguj się aby komentować

Nigdy w życiu nie widziałem żeby ktoś tak cierpiał jak tata dzisiaj. Przygotowałem roztwór morfiny, zrobiłem zastrzyk. Czuwamy przy nim. Pielęgniarka powiedziała że nie dożyje do końca tygodnia. Kocham ojca. Nie chce żeby cierpiał. Ostatni raz proszę was o modlitwę. O dobre przejście na drugą stronę i ulgę w cierpieniu. Dzięki że byliście ze mną w tym najtrudniejszym dla mnie czasie. #feels #zalesie

Zaloguj się aby komentować

Dobra bo się trochę nudno zrobiło a skoro środek majówki to nikt nie zobaczy

Wyzwanie #kredafredachallenge zakończone, więc czas żeby ktoś dowiózł.
Ile piorunów, tyle kilometrów przebiegnę do końca roku. Czas do 3.05 do godziny 9:00.

Ktoś powie "łiiii tam, do końca roku to tyle czasu". Zgadza się. Już wyjaśniam:

  • ogólnie mam mało czasu więc będzie mi trudno (ale nie chcę by było to wymówką)
  • 8 miesięcy w roku uprawiam też inny sport, który mnie obciąża fizycznie i czasowo
  • aktualnie mam problemy z dłuższymi dystansami, bo miałem sporo kontuzji w ostatnim czasie
  • bez sensu wyłapać 200+ piorunów bez szans na wykonanie w miesiąc (prawda @Kredafreda ? :D)
  • to nie ja ostatecznie ustalam ten dystans, no nie?
  • ZA KAŻDY NIEROZLICZONY KILOMETR WPŁACAM 10 PLN NA WOŚP (akurat będzie finał, no nie?)

Krótko mówiąc - prosty układ.
Dajesz pioruna a ja biegnę albo płacę.

Daję #bieganie i obrazek własnej roboty dla atencji
2d8139a9-7b59-484d-912e-1009a90450f6

Zaloguj się aby komentować

No dobra Kasie i Tomeczki, piątek wieczór to dobry moment, żeby zacząć #ciagbezalkoholowy ile piorunów tyle dni bez alkoholu i żeby nie było, że to puste słowa, to będę zdawał Wam relacje każdego dnia jak mi idzie i jakie widzę różnice w psychice i organiźmie.

W czym rzecz? Zaraz minie rok od czasu jak zacząłem walkę z sadłem pozbywając się 16 kg, teraz czas na pozbycie się nawyku drineczka bo stres, drineczka bo radość, czy drineczka bo smutek. Może nie było to nadużywanie ale zacząłem łapać się na tym, że coraz częściej ten drink mi towarzyszy. Pora powiedzieć stop, a nic tak nie motywuje, jak deklaracja na forum, tak więc czas na dziennik:

dzień 1 - dawno nie było piątku wieczór bez szkalneczki dobrej whisky, w sumie na co to komu, komu to potrzebne, chociaż dziwnie tak na czysto celebrować początek weekendu, czas start!
20357cc3-220c-44ae-8d60-f92de33d3e42

Zaloguj się aby komentować

Dobry dzień !
Zastanawiam się od jakiegoś czasu, czy ktoś byłby zainteresowany pro tipami z kuchni, przepisami i ogólnie jakimś wsparciem w tematyce gotowano? Jestem kucharzem od jakichś 10 lat, z czego ostatnie 6 gotuje na statkach dużych i małych. Zarówno Fine Dinning jak i masowe produkcje na więcej niż 200 osób i wesela. Nie jestem żadnym master chefem, po prostu mam sporo doświadczenia i dużo wiedzy nabrałem od kolegów po fachu jak i sam na próbach i błędach. Dajcie znać czy jest sens w ogóle się o tym rozpisywać, a jeśli ktoś ma jakieś pytania około kuchenne, to piszcie w komentarzach. Postaram się na wszystkie odpowiedzieć, jeśli oczywiście będę wiedział jak
Często jest to zwykła wiedza, którą niekoniecznie każdy musi posiadać, wtedy spieszę z pomocą.

Dodaje tagi #gotujzhejto #gotowanie i trochę #marynarz

jeśli są z nami inni szefowie, piszcie w komentarzach, można by się powymieniać wiedzą i doświadczeniem.
dobrego dzionka !

Zaloguj się aby komentować

Bądź rolnikiem i głosuj na PiS.

PiS wprowadza i pochwała zielony ład.

PO przejmuje władzę.

Protestuj przeciw PO i zielonemu ładowi xD?

Kolejne wybory i znów głosuj na PiS

Wniosek?
Kurwinoxy myślą logicznej niż ta grupa społeczna.

#polityka #wybory #rolnicy
2d629a93-5d26-47ee-8b80-f988762cc60a
Topia

XXI wiek, a @walus002 dalej nie wie, że to są inne wybory, inne postulaty i inne programy xD

Na poziomie samorządu nie można sobie decydować o wprowadzeniu zielonego ładu. Było trzeba inaczej głosować w wyborach do PE. Tylko na kogo, jak wszystkie partie poza konfą robią lachę UE i łykają te pierdoły jak pelikany?

superhero

w robocie mam chłopków małorolnych - ale jak to pis wprowadziło zielony ład? to że jest teraz chuwowo to wina Tuska

kodyak

Są dwie ustawy które są uznawane z zielony ład. Fit for 55 i oraz plan dla rolnictwa Wojciechowskiego.


Na fit for 55 PiS się nie zgadzał ale w końcu wycofał i nie wykorzystywał weta w tej sprawie. Dlaczego?. Pewnie chodziło o pieniadze. Po w tej materii było podzielone.


Natomiast plan Wojciechowskiego dla rolnictwa to faktycznie pomysł PiS który był popierany przez PiS.


Myślę że dlatego ukuto hasło zielony ład. By pewne niedobre rzeczy przykryć i sprzedać frajerom czyli rolnikom jako coś dobrego.


Natomiast rolnicy też świetni. Przez 2 lata PiS ich dymał w sprawie zboża. Baaa pisowski minister rolnictwa przekonywał że cena zboża wzrośnie i warto trzymać. Mleko się rozlało a PiS jedynie co zrobić zmienił jakiego pionka czyli ministra i dalej gówno zrobił.


Teraz nakładają się jednocześnie burdelowe problemy które stworzyl PiS a sam PiS krzyczy na rząd XD

Zaloguj się aby komentować

No dobrze, dzisiaj coś łatwego i przyjemnego, będziemy robić kurczaka KFC.
Nauczył mnie tego Amerykanin, na jednym ze statków, więc przepis sprawdzony i podobny do tego, co można zjeść w sieciówce. Moim zdaniem nawet lepszy.

  • proponuje wziąć pałki z kurczaka (najsmaczniejsze jak dla mnie) albo cokolwiek co chcesz, tak samo robisz skrzydełka i polędwiczki. ( jeśli potrafisz porcjować kurczaka, najtaniej wyjdzie jak kupisz całego i sobie podzielisz na części)
  • pałki/skrzydełka/polędwiczki wrzuć do miski, najlepiej sporej
  • teraz przyprawy, dodaj sól, paprykę słodką mieloną, pieprz i czosnek granulowany (możesz dać świeży, jak zabrakło granulowanego, chociaż lepiej akurat tutaj użyć tego w proszku) Przyprawiam na oko, ale gdyby ktoś wolał to powiedzmy po dużej łyżce wszystkiego. Wymieszaj.
  • wbij tam też jajka (w zależności od tego ile masz mięsa, jak np kilka skrzydełek to jedno wystarczy, jak cały kurczak porcjowany to daj dwa lub trzy, chodzi o to, żeby był mokry od jajek) i wymieszaj jeszcze raz.
  • teraz tak, do osobnej miski daj mąkę na panierkę ( na kilka kawałków kurczaka powierzmy szklanka mąki, jak będzie za mało to spoko, dorobisz sobie później)
  • do mąki tak samo jak do kurczaka, po łyżce soli, pieprzu, papryki słodkiej granulowanej i czosnku.
  • teraz do miski z kurczakiem wsyp trochę tej już doprawionej mąki (trochę znaczy tak z garść, powinno wystarczyć) i wymieszaj ponownie. Chodzi o to, żeby kurczak się trochę oblepiał taką mąką, powstanie taka mokra papka, nie ma być suchy jeszcze ok? Jak jest za sucho wbij jeszcze jajko jedno.
  • Odstaw na chwile gdzieś z boku
  • zagrzej fryturę (jak nie masz to luz, wlej olej do garnka, tak, żeby było go powiedzmy z 1/3 i nastaw żeby się grzał. Chodzi nam o uzyskanie temperatury 180-200 stopni oleju. Łatwiej to ustawić na fryturze, ale jak robisz w garnku to podpowiedź, jak myślisz, że jest już dobra temperatura, wrzuć mały kawałek kurczaka (jakąś resztkę, lub strzęp powstały przy produkcji) i zobacz czy się od razu smaży, jeśli tak to jest git.
  • KWESTIA BEZPIECZEŃSTWA ! Jeśli robisz to w garnku, ale tak samo w fryturze, w przypadku jakby ci się cokolwiek zapaliło, narzuć na to ręcznik/szmatkę i odetnij dostęp tlenu, nie używaj wody! Spalisz wszystko wokół
  • dobra teraz kiedy wszystko już gotowe, weź swoje mokre kawałki marynowanego kurczaka i obtocz dokładnie w przyprawionej wcześniej mące.
  • włącz sobie piekarnik na 180 stopni i przygotuj blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia
  • smaż około : 3-5 minut skrzydełka i polędwiczki ( jeśli są małe ) i 5-8 minut pałki lub duże kawałki piersi z kurczaka. ( chodzi o to, żeby miały kolor jak na zdjęciu ode mnie )
  • mnie martw się o to czy są gotowe w środku, nawet jeśli nie, dojdą w piekarniku ( jeśli znasz się trochę na gotowaniu i wiesz jak sobie sprawdzić, to dobrze, jeśli nie wiesz, to po prostu przekrój sobie mięso w najgrubszym punkcie i zobacz jak wyglada w środku, jeśli nic z niego nie wycieka i jest zamknięte, to znaczy, że wszystko gotowe )
  • mowie o wrzuceniu do piekarnika, bo to najpewniejszy sposób jeśli chodzi o robienie tego na kilkadziesiąt osób, bez potrzeby sprawdzani każdego większego kawałka, czy wpadek typu surowy punkt w jednej porcji, bez większej utraty jakości. Jeśli nie chcesz, dokończ danie we fryturze, serio to tez jest git
  • kiedy kurczak jest już w ładnym kolorze, wrzuć do pieca i piecz jeszcze 10-15 minut w 180 stopniach
  • twoje danie jest gotowe, daj mu chwile odetchnąć, żebyś nie palił sobie ust żywym ogniem przy każdym ugryzieniu ( w środku jest serio gorący)

i kilka wyjaśnień/ciekawostek :

  • podwójne panierowanie, czyli te dodanie garści mąki na początku, daje efekt tej wewnętrznej panierki, jak lubisz panierkę, to po końcowym obtoczeniu w mące, dodaj jeszcze raz jajko i jeszcze raz mąkę, więcej pysznej panierki dla Ciebie
  • najszybszy i bardzo dobry sos do tego kurczaka to tzw Fancy Sauce ( xD tylko Amerykanie mogli na to wpaść ) czyli mix 1:1 ketchupu i majonezu z dodatkiem tabasco lub w wersji łagodnej octu. Ocet sprawia, że sos nabiera takiego restauracyjnego smaku jak z burgerów, serio całkiem smaczny, daj go sporo ( tak powiedzmy, jak mieszasz 5 łyżek majonezu i 5 łyżek ketchupu to z 1-2 łyżki octu)
  • Jeśli dodasz sobie chilli w proszku do mąki na koniec panierowania (albo papryki ostrej czy co tam masz) wyjdzie ci wersja pikantna

Smacznego!
#jakdzialakuchnia #gotujzhejto #jedzenie
b12496d6-0697-48f6-9f7e-713f94846989

Zaloguj się aby komentować

Badz mna
Idz na zebranie dzialkowców XDD
Wyjedz z tyradą w tematach technicznych, bo aktualna władza to same kobiety nietechniczne dla których DTR to skrót od Trzebnicy XD
Ludzie sie zgadzaja
o kurwa.exe
Zostan członkiem zarządu XDD

#gownowpis
dru_gru userbar
kwiatek87

@dru_gru teraz to już tylko krok do prezydentury

rain

@dru_gru a jakie tematy techniczne poruszałeś na zebraniu działkowców?

Zaloguj się aby komentować

To byla ta babcia, do ktorej jezdzilem co tydzien. Ta babcia, do ktorej w liceum, po szkole jechalem na rowerze, jadlem obiad, robilem sobie mala drzemke i jechalem na basen. Ta babcia, ktora nigdy nie narzekala. Ta, ktora po wyjsciu od niej musiala ZAWSZE pomachac przez okno albo z balkonu. Ta, ktora w niedziele, nie majac juz sily zrobic herbaty, wyszla na balkon zeby pomachac nam. Po raz ostatni.

Odeszla o 15:10. Kocham Cie Babciu, bede tesknill.

Zycze kazdemu z was takiej babci.

Zaloguj się aby komentować

Taka prawda

#maxispam #koalicjadeweloperska
#polityka
168e8381-cc4a-488a-bd53-b5db0f43d875
TRPEnjoyer

Na szczęście czułem pismo nosem i zostałem w ostatniej chwili bekowcem. Teraz bym się nawet nie łapał na kredyt.

jajkosadzone

@jonas

Oczywiscie,ze zarobili- mieli wyzsza zdolnosc przy nizszej racie- zamiast dwupokojowego mieszkania w tej okolicy mogli kupic trzy pokoje itede.

Teraz "zarobili" np. 50 000 zl,a moga jeszcze wiecej- to dlaczego maja odpuścić?

@Naczelnyhejterkacapow

Ludzi ubranych kiczowato,niezaleznie od statusu materialnego nie brakuje-i to na calym swiecie.

A moda z ubraniami z wielkim logo lepszej firmy to w pewnych kregach trwa nieprzerwanie od zawsze

OlFunkyBastard

@maximilianan może i racja ale żeby od razu reklamować takiego szmatławca jak Nie?

Zaloguj się aby komentować

Moja ukochana babcie od wielu lat meczyl rak. Ostatnie lata (dobre 5?) to rak piersi i chemia w twbletkach, radioterspie itp. Zeyklej chemii nie dostawala, bo aktualnie ma 87 lat. Od kilku miesiecy bylo juz bardzo slabo, przestala brac leki, bo nie miala juz sily walczyc, a rak sial spustoszenie w organizmie. Bylem u niej 3 tygodnie temu, kilka dni po powrocie ze statku i w te niedziele. Przed wyjazdem. Przyjechalismy z malym, przysiezlismy jej kwiatki, ktore tak bardzo kocha. Po naszym wyjsciu polozyla sie i juz nie wstala z lozka. Mama dzisiaj znalazla ja nieprzytomna, bo odwiedza ja codziennie i sie nia zajmuje. Babcis jest w szpitalu i juz nie wyjdzie. Nie otwiera juz oczu. Umrze jutro, moze pojutrze. Moja kochana babcia, ktora kilka dni temu opowiadala, probujac sie smiac, historie podeojnych drzwi wejsciowych. Moja babcia, u ktorej spedzilem wiele wakacji za mlodu. Moja kochana babcia. Juz jej nie bedzie. Czekala na mnie jak zawsze. Czekala, bo jestem jej ukochanym czlowiekiem, odkad jej jedyne dziecko zmarlo 12 lat temu. Pisze i placze. Chcialem to z siegie wyrzucic.
sireplama

@bartek555 współczuję chłopie

Odczuwam_Dysonans

@bartek555 wyrazy współczucia. Można się pocieszać chyba jedynie, że mimo wszystko dożyła słusznego wieku, ale wiem że to żadne pocieszenie trzymajcie się.

Zaloguj się aby komentować

Mówi się, że "w sieci nie ma kobiet" Jestem ciekawy, jaka jest przepaść: Ile nas jest? na hejto. Proszę o szczere klikanie.
#ankieta #ciekawostki
obrazek dla atencji
5ee9a2c0-8685-4c7b-9acd-fdaa8fc6b4ba

Jestem:

1448 Głosów
Większość Polski odpala właśnie grilla, czy lata rowerem po lesie. A ja czekam na popołudnie, by wreszcie poznać swojego syna.

Tak tak, wychowam jak swoje
6e2d056d-fb12-4a60-b655-8bf8282e79f7

Zaloguj się aby komentować

#polityka #pegasus #jebacpis
Jak to było? Murem za polskimi mundurem?
Ciekawe jakie argumenty przekonały sędziego, żeby podpisał takie wnioski o podsłuch? Mam nadzieję że wątek sędziowski też będzie wyjaśniany.
99e125ce-9222-42fc-9670-c0bfc82495f8

Zaloguj się aby komentować