Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

GDZIE BYŁBY ŚWIAT, GDYBY NIE BIZNES?

Ostatnio na Kanale Zero pojawił się wywiad z wynalazczynią dr Olgą Manikiewicz. Osobą, którą okrzyknięto „polskim Edisonem” (choć ostatecznie podzieliła los Tesli). Mnóstwo nagród, okładki „Forbesa”, a jednak jej biznes oparty na jej wynalazku, upadł i tyle zostało z naszej rodzimej innowacji paneli fotowoltaicznych.


Stanowski zapytał panią Olgę, jak to możliwe, że nie wiedziała, z kim współpracuje. "Przecież mogła Pani zrobić research na temat inwestora, bo to człowiek o dość podejrzanej reputacji". Owszem, mogła. Ale prawda jest taka, że większość naukowców, zwłaszcza tych wybitnie utalentowanych, nie jest biznesmenami. Nie mają talentu do przedsiębiorczości ani intuicji biznesowej. Człowiek ma swoje ograniczenia. Jeśli ktoś spędza całe dnie w laboratorium, to siłą rzeczy traci w innych dziedzinach życia. Jasne, są naukowcy i wynalazcy pokroju Muska czy Edisona, którzy byli albo są również świetnymi biznesmenami, ale ich droga zdecydowanie nie jest oczywista. Zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie, że Edison był oskarżany o kradzież patentów Tesli.


Historia tej naukowczyni przypomniała mi dwie opowieści z uczelni, zasłyszane od profesorów. Jeden z nich zsyntetyzował związek chemiczny, który mógłby stać się przełomowym lekiem na padaczkę. Testy na zwierzętach dawały świetne wyniki. Stworzenie takiego leku jest niezwykle trudne, bo musi on przechodzić barierę krew–mózg, co wymaga, by był jednocześnie prosty związkiem i skutecznym. Profesor dostał wiele ofert zakupu patentu od firm farmaceutycznych. Sprzedał go, licząc na zysk z produkcji leku. I co się stało? Patent został wykupiony i schowany do szuflady, tak aby żadna inna firma nie mogła go wykorzystać. Nie chodziło o ratowanie ludzi, lecz o to, by nie tworzyć konkurencji dla istniejących, choć mniej skutecznych, leków.


Druga historia pochodzi od innego profesora, który opowiadał o metodach leczenia nowotworów. Istnieją techniki, które wyglądały obiecująco, a jednak nigdy nie trafiły do współczesnej medycyny. Wprowadzenie ich mogłoby zastąpić leki czy chemioterapię, które są po prostu bardziej opłacalne niż metody prostsze, tańsze i łatwiejsze do zastosowania, gdyby tylko dostały szansę wejścia na rynek. Oczywiście sytuacja nie jest czarno biała. Wprowadzenie nowej terapii czy leku jest kosmicznie drogie i wymaga lat badań, więc firmy nie chcą ryzykować, jeśli mogłyby na tym stracić. Ale to prowadzi do pytania, co liczy się najbardziej, bo ostatecznie wszystko sprowadza się do biznesu.


Często próbuję sobie wyobrazić świat, który kieruje się współpracą, a nie zyskiem i władzą. Może byłby gorszy, może lepszy. Mimo wszystko ogarnia mnie smutek, kiedy słyszę, że ktoś mógł coś zmienić, rozwinąć polski przemysł, ułatwić ludziom życie, uleczyć nieuleczalne choroby albo pomóc środowisku, ale wszystko to blednie, gdy na pierwszym miejscu staje Mamona, a raczej Władza, która dzięki niej się posiada.

#nauka #biznes #filozofia

5e897e00-6d25-4996-be88-0951e7c28c8e
eloyard

@Cori01 W temacie. https://www.youtube.com/watch?v=NqEkwJk7dAc


I co się stało? Patent został wykupiony i schowany do szuflady,


Domyślam się, że anegdotka może być zmyślona - znamy numer patentu i w jakim biurze został zastrzeżony?


Wprowadzenie nowej terapii czy leku jest kosmicznie drogie i wymaga lat badań, więc firmy nie chcą ryzykować, jeśli mogłyby na tym stracić.


Znów "anegdotka". Są kraje z całkiem rozwiniętą medycyną i nauką, gdzie nie jest to aż tak skomercjalizowane, rozumiem, że one to wprowadziły i/lub prowadziły badania?

Cori01

@eloyard obie historie to anegdotki. Profesor od leku, opowiadał tą historię w szeczegolach, ale było to 6 lat temu, nie wiem czemu miałby kłamać.

eloyard

@Cori01 bo gawędziarze lubią popuścić wodze fantazji, a najlepsi wykładowcy z perspektywy większości studentów to gawędziarze.

pierdonauta_kosmolony

Pamiętam że były pewne doniesienia na temat tej technologii, że wydajność ogniw dość szybko malała z czasem. To chyba była główna przeszkoda w komercjalizacji i wymagało to dalszych badań i usprawnień. Nie wiem jak dojrzała ta technologia jest teraz. Obejrzę Rożka to się może dowiem.

Pomidorro

@pierdonauta_kosmolony Rożek jest kumplem pani Olgi i już wcześniej ją promował a technologia miała być gotowa do produkcji. Na razie trwałość produktu to 3 lata i 50% możliwości Pv.

Cori01

@Pomidorro zapytana o cel jej produktu powiedziała otwarcie że nie jest to panel do zasilania domów i samochodów. Głównie zastosowanie to lekki sprzęt zasilający dla osób które straciły dach nad głową, dla żołnierzy, podróżników. Dla osób żyjących chwilowo bez prądu. Więc nie wiem skąd zdziwienie że na 3 lata to ma trwałość

enkamayo

Wyobraź sobie świat, w którym wszyscy ludzie pracują wspólnie, (oczywiście dobrowolnie, chodzi o pozytywną wizję :), by osiągnąć jakiś wspólny cel. 8 miliardów ludzi. Ileż potencjału ma ludzkość tak naprawdę.

Cori01

@enkamayo tak, ciekawa jestem dokąd taki potencjał mógłby doprowadzić

DziadBorowy

@Cori01 była taka historia, ludzie wszyscy kiedyś się skrzyknęli i zaczęli wieżę budować, taka zajebiście wysoką i współpracowali i dobrze im to szło. No ale niestety zazdrosny Jahwe nie chciał żeby ludzkość coś osiągnęła, żeby działali razem i pokarał ich. Tak że zaczęli gadać, cześć po polsku, cześć po śląsku, a jeszcze inni po łemkowsku, no i cała praca w pizdu poszła. Ament

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Fioletowa maska Koliberek kalifornijski (Calypte costae) występuje w południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych i północno-zachodnim Meksyku, przede wszystkim w południowej Kalifornii i na Półwyspie Kalifornijskim. Zasiedla suche lasy i zarośla, choć często bywa też widywany w pobliżu ludzkich osiedli - chętnie odwiedza karmniki dla kolibrów i przydomowe ogrody z kwitnącymi roślinami.


Samce tego gatunku mają charakterystyczne, opalizujące, jaskrawofioletowe upierzenie głowy i gardła. Po nastroszeniu ich fioletowe pióra unoszą się lekko i rozkładają na boki, tworząc rodzaj maski, którą samiec prezentuje samicy podczas zalotów. Żeby przyciągnąć uwagę wybranki, podlatuje do niej i popisuje się - kołysze się przed nią w locie, wykonuje powietrzne akrobacje i stroszy "maskę". Przy tym ustawia się zwykle pod kątem do słońca, by podkreślić lśnienie piór.


Podobnie jak inne gatunki kolibrów, koliberek kalifornijski żywi się nektarem kwiatów i małymi owadami. Podczas wyjątkowo zimnych nocy zapada w odrętwienie, tak zwany torpor - stan kontrolowanego obniżenia metabolizmu, w którym puls, oddech i inne czynności życiowe zwierzęcia znacznie spowalniają na kilka godzin. Umożliwia to kolibrowi oszczędzanie energii.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #ptaki #ornitologia #ameryka

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

64464ca2-cc8d-47bf-8ba2-86f577fa4226

Zaloguj się aby komentować

Tomekku

@Yes_Man PI i Sigma z Mat planety!

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Monetnica Maślana


Średniej wielkości grzyb bardzo popularnie rosnący w Polsce. Kapelusz jasnobrązowy (choć tutaj spektrum jest bardzo szerokie i też mocno zależne od pogody), ale zazwyczaj "czubek" i brzegi różnią się barwą. Blaszki białe, trzon znów brązowy. Rośnie zarówno w lasach iglastych jak i liściastych, od lata do naprawdę późnej jesieni. Przez sporą zmienność wewnątrz samego gatunku łatwo o pomylenie jej z innymi grzybami.


Jest to grzyb jadalny.


#grzyby #fungi

1fbf450e-bcba-4662-9e96-95c6c4777e5c
9c1b7bd4-0758-42b0-8f25-416f838841f5
4d098a35-1828-496e-a0f2-8a6327100e2d
0b8b049a-5eb6-491a-8419-8a65657ca4d7
a80ac615-c05f-44a5-9a58-d81bf6ab7ba7
Fly_agaric

Słyszałem kiedyś, że podobno dobry do farszu na pierogi. Nie odważyłem się nigdy spróbować, bo dużo podobnych jest.

Zaloguj się aby komentować

AdelbertVonBimberstein

@FriendGatherArena co się dziwić. Małe miejscowości- zamykane oddziały szpitali. Zamykane szkoły.

Nie ma normalnej roboty poza jakimś Januszem z kompleksem boga, minimalna i reszta- jak jest- to pod stołem. Warunki pracy- ch⁎⁎⁎we, socjalu nie ma.

Kolei regionalnej- nie ma. Autobusów - nie ma.

skorpion

@AdelbertVonBimberstein wszystko się zgadza, ale zapomniałeś ruskich dronach ::

AdelbertVonBimberstein

@skorpion u mnie ruskie rakiety- są.

Deykun

Kiedy źle ci się żyje w wiosce i postanawiasz przeprowadzić się do miasta wojewódzkiego, a to Białystok albo Kielce.

Villdeo

Podoba mi się, że mieszkańcy dużych miast przenoszą się do Warszawy, ale warszawiacy do Poznania xD

FriendGatherArena

@Villdeo do Trójmiasta chyba

FriendGatherArena

@Villdeo jest tylko kilka wyjątków gdzie mieszkańcy miast wojewódzkich nie emigrują w większości do Warszawy:

Opole do Wrocławia

Zielona Góra do Wrocławia

Gorzów Wielkopolski do Poznania

Bydgosz do Poznania

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Ravm

U nas to są nawet ścieżki edukacyjne o moderacji. Hala Radykalna - polecam.

d9f1d1cb-511a-420c-8b15-7ff2bf8f1a82
skorpion

@Ravm Podoba mi się nazwa

koledzy z ONR może zorganizują wycieczkę ;]

Ravm

@skorpion cholerny słownik: Redykalna.

Zaloguj się aby komentować

koszotorobur

@100mph - babka w moim wieku

100mph

@koszotorobur tez tak masz, ze wszyscy wokolo sie starzeja ale nie Ty?

Heheszki

To tyle co Lisa Kudrow w 7 sezonie Przyjaciół...

A Alyson Hannigan (ruda z AP) - w 6. Sezonie HIMYM

0636b8b6-331a-47c5-9d1f-36cd36be2fc1
koszotorobur

@ErwinoRommelo - słodka amerykańska szarlotka

Zaloguj się aby komentować

A_I

@Deykun no co, nie będą komuś drogi budować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

MostlyRenegade

@Fly_agaric nie no, wybacz. Jeśli ktoś twierdzi, że Pz III był lepszy od IV, to chyba nie ma pojęcia, o czym mówi.

KierownikW10

@MostlyRenegade ale weź obejrzyj. Panowie nie oceniają technikaliów a systemowo cały wpływ czołgu na wojnę. I tu wychodzi im, że był to lepszy tj. bardziej znaczący czołg niż czworeczka, w dużej mierze dlatego, że stanowił świetną platformę pod stworzenie Stuga.

Fly_agaric

@MostlyRenegade Zapraszam do dyskusji pod filmikiem na YT! Norbert Bonczyk z całą pewnością nie ma pojęcia - skoro ty tak twierdzisz, to musi być prawda.

Jak powiedzieć, że się nie zgadzam z filmem nie obejrzawszy filmu, bez mówienia tego? No tak jak ty.

pierdonauta_kosmolony

Jeden Rommel powie tak, inny Guderian powie inaczej.

Endrevoir

TLDW: Bo wojna to system

Fly_agaric

@Endrevoir Nie inaczej. Pz.III wpasowywał się do niego idealnie, a kolejne tanki były forsowane i zmieniane wg. amfetaminowych rojeń wodza, a nie pod kątem możliwości systemowych.

Potencjał modyfikacyjny też miał Pz.III świetny, choć modernizacyjny już mniej

Zaloguj się aby komentować

WatluszPierwszy

@Yes_Man Rewolucja w muzyce. Niezły szok dla słuchaczy to musiał być. Uwielbiam Kraftwerk.

Yes_Man

@WatluszPierwszy śmieszą mnie trochę te dźwięki, bo za dzieciaka sam robiłem mini generatory dźwięku z potencjometrów suwakowych i pary tranzystorów

Z perspektywy czasu i dzięki takim nagraniom mamy możliwość zobaczenia jaki postęp dokonał się w technologii produkcji dźwięku

WatluszPierwszy

@Yes_Man Jest jeszcze fajne nagranie z występu Kraftwerk w niemieckiej telewizji, gdzie używają elektronicznego werbla na którym leży po prostu folia aluminiowa. No ale to, co zrobili później, to już kawał dobrej elektroniki. "Autobahn", to płyta mojego dzieciństwa. Siadałem włączałem kasetę stawiałem przed sobą cały sprzęt elektroniczny, który był w domu i bawiłem się, że to ja gram

tomwolf

@Yes_Man a dwa lata wcześniej było jeszcze coś takiego ;)

https://www.youtube.com/watch?v=t1xOZyBc2Ck

Zaloguj się aby komentować

Nowe wydanie newslettera #unknowNews 👇 [#uN] 🌀 Skupienie w pracy, komunikacja dla inżynierów, AI na Madagaskarze i... gramy na drukarce?!

https://mrugalski.pl/nl/wu/cwZ3TDFtBHErZdwBOeSv2g

Chcesz dostawać takie prosto na maila? Zapisz się tutaj:

https://unknow.news/

Zaloguj się aby komentować

Merkury

@Opornik Idź zobaczyć czy anomali nie ma, może sobie dorobisz na artefaktach.

Zaloguj się aby komentować

Cześć,

Robię ten wpis jako eksperyment. Nie jestem autorem. Materiał tutaj wrzucany jest transkrypcją poszczególnych rozdziałów z serii Historia Ziemi na kanale NaukowoTV. Uważam ten materiał za naprawdę ciekawy, aczkolwiek odcinki trwają dość długo (1h) więc stąd pomysł na taką zajawkę.

Link to kanału i jeśli wciągnie cię materiał to daj lajka autorowi materiału bo myślę że zrobił kawał dobrej roboty Polecam również obejrzeć bo autor filmu zamieszcza ciekawe zdjęcia w swoim materiale.

https://www.youtube.com/watch?v=f5MsB4TTNlI&list=PLpIzk_LwSClFdcTPiOHgd-jZlNLUtpcyC

Na ten moment wrzucę 3 i zobaczymy czy Tomeczki i Tomkinie będą chciał w takiej formie.


PROLOG do historii Ziemi part 1

Zbadanie historii naszej planety nie jest łatwym zadaniem - istnieje ona od miliardów lat. Egzystencja gatunku ludzkiego to zaledwie mrugnięcie okiem w porównaniu do wieku planety. Jednak jesteśmy jedynym ziemskim gatunkiem, który ma sukcesy w odkrywaniu tej wiedzy.

Na Ziemi istnieją pewne ślady z dawnych czasów - tylko należy umieć je odczytać. A co z narodzinami Układu Słonecznego? Przecież takich śladów nie ma na planecie. Skąd wiemy, kiedy Układ Słoneczny się narodził i jak do tego doszło?

Na szczęście pewne narzędzia pozwalają nam odkryć tę tajemnicę. Przede wszystkim ciała Układu Słonecznego posiadają pewne parametry, takie jak masa, prędkość, gęstość i tym podobne. Każdy rzetelny scenariusz powstania i ewolucji układu musi objaśniać zarówno jego ogólną strukturę, jak i naturę konkretnych obiektów. Właśnie o te parametry. Dzięki nim wiele scenariuszy możemy wykluczyć i wskazać na te mniej lub bardziej prawdopodobne. Dziś wiemy, że każdy obiekt w układzie ma swoją historię. Dzieje kosmosu są mocno wyryte na powierzchni ciał niebieskich - w ich składzie chemicznym, budowie i właściwościach fizycznych, a także kształtach i rozmiarach orbit, po których się poruszają.

Interpretacja tych danych jest trudna - to wnikliwa praca detektywistyczna, angażująca wiele dziedzin nauki.


Hipoteza mgławicowa

Już w XVIII wieku naukowcy poprzez analizy postawili hipotezę mgławicową i co ciekawe, obowiązuje ona do dziś, choć oczywiście nie do końca w takim kształcie jak pierwsi myśliciele postulowali. Pierwszym, który pisał o początkach Układu Słonecznego był Immanuel Kant. Według Kanta układ planetarny miał swój początek w obłoku materii, z którego uformowały się mniejsze grudy materii przyciągające kolejne porcje kosmicznego budulca. Coraz gęstsze skupiska zbliżały się do Słońca - im bliżej gwiazdy znajdowały się wyłaniające się z tej masy planety, tym charakteryzowały się większą gęstością.

Książka Kanta „Powszechna historia naturalna i teoria nieba” nie dotarła do wielu czytelników, dlatego szerszym echem odbiła się napisana w 1796 roku przez Pierre’a Simona de Laplace’a rozprawa „O systemie świata”. Często mówi się, że to właśnie Laplace przedstawił hipotezę mgławicową, choć jego koncepcja jest bardzo podobna do koncepcji Kanta.

Laplace postulował, że planety uformowały się z obłoku gazu, powoli obracającego się wokół Słońca. Z czasem chmura gazu ostygła i skurczyła się, a tempo jej obrotu wokół naszej gwiazdy radykalnie przyspieszyło, zmieniając obłok w płaski dysk. W miarę jak gazowy dysk zwiększał prędkość obrotu, siła odśrodkowa zaczęła przeważać nad grawitacją Słońca, wyrzucając w przestrzeń pierścienie gazu z zewnętrznej krawędzi dysku. Każdy z tych pierścieni następnie się zagęścił, tworząc planety. Analogicznie, tylko na mniejszą skalę, powstały księżyce.

Hipoteza mgławicowa Kanta i Laplace’a, która głosi, że Układ Słoneczny powstał w wyniku grawitacyjnego zapadnięcia się fragmentu olbrzymiego obłoku molekularnego, przeszła na przestrzeni 200 lat wiele modyfikacji, jednak nadal jest najlepszym wyjaśnieniem kwestii powstania Układu Słonecznego. Era badań kosmicznych, zapoczątkowana w latach 50. XX wieku, a także odkrycie pierwszych egzoplanet w latach 90., znacząco przyczyniły się do rozwoju tej teorii. Obecne obserwacje nieba, mgławic, gwiazd i właśnie egzoplanet dorzuciły wiele interesujących koncepcji i danych do hipotezy mgławicowej.

Dziś nie tylko możemy rozpisywać, jak teoretycznie powstają systemy planetarne — możemy takie systemy w różnym stadium rozwoju obserwować, a także symulować za pomocą komputerów. Wiele ciał w Układzie Słonecznym pozostaje niezmienionych przez miliardy lat i stanowi swego rodzaju „pamiętnik narodzin” układu. Badania meteorytów, próbek przywiezionych z Księżyca czy planetoid mogą dać wskazówki na temat powstania Układu Słonecznego i wieku Ziemi.

Meteoryt Allende


Badania meteorytów, ale także próbek przywiezionych z Księżyca czy planetoid również mogą nam dać wskazówki na temat powstania wszechświata, Układu Słonecznego czy wieku Ziemi. Jednym z najważniejszych takich meteorytów jest chondryt węglisty Allende, który spadł na Ziemię w 1969 roku. Meteoryt Allende nadal pozostaje największym okazem, jaki znaleziono na Ziemi - zebrano 2 tony odłamków różnej wielkości.

Skała ta powstała u zarania dziejów Układu Słonecznego, ale w przeciwieństwie do Ziemi nie osiągnęła wystarczająco dużej masy, by przekształcić się w samodzielny świat. Ten meteoryt to taka „fotografia” sprzed 4,56 miliarda lat — na jej podstawie możemy ustalić wiele kwestii.

----------------------------------------

Jeśli pasuje ci taka forma, masz uwagi albo uważasz że to kupa daj mi znać Natomiast jeszcze raz bardzo mocno polecam kanał autora.

#historia #historiaZiemi #kosmos #NaukowoTV #ciekawostki

545a9c10-d786-4ffc-9276-2d0966e75adf

Zaloguj się aby komentować