#zyciejestdobre

30
129

Co prawda dzień się jeszcze nie skończył, ale podchodzę z optymizmem

Dzisiejszy dzień i w pracy i w życiu prywatnym był udany. Udało się rozwiązać parę problemów i mimo kilku nowych zawirowań, widzę dla pewnych rzeczy światełko w tunelu, i nie jest to pociąg

#zyciejestdobre

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj byłem na za⁎⁎⁎⁎stym koncercie SZNURa i HORDY w Warszawskim Potoku. Najfajniejsze jest to, że jest masa dzieciaków słuchających dobrego polskiego black metalu. I na dodatek, z różnych powodów to był mój pierwszy w życiu koncert w 100% na trzeźwo. Jak by tego było mało, dzisiaj przebiłem barierę zrzuconych 5kg (w 5 tygodni) i ważę już tylko 91 czyli tyle, ile nie ważyłem od ponad 28 lat. Za⁎⁎⁎⁎sty jest ten weekend 😈 #metal #zyciejestdobre

d58856c0-ac76-4bd5-b7a8-cae5a9824f05
925fa06e-e157-4497-adba-c67aa4884d24
4d49f0f1-19c2-453c-a9fd-1cfd2d110d8e

Zaloguj się aby komentować

#zyciejestdobre

Jestem wdzieczny panom kierowcom, ze przywiezli dzisiaj plyty, obrzeza i piach.

Jestem wdzieczny kasztanom, ze juz prawie nie spadaja na moje auto, kiedy zaparkuje pod przedszkolem.

Jestem wdzieczny przedszkolankom, ze wychowuje tego szatana zwanego moim synem.

I tak oto konczy sie pierwsze z zadan #jesiennewyzwania

Zaloguj się aby komentować

#zyciejestdobre

Jestem wdzieczny mojej mamie, ze pomaga mi z nawet blahymi sprawami jak dzisiaj. Ale najbardziej jestem jej wdzieczny za to, ze wychowala mnie na czlowieka jakim jestem.

Jestem wdzieczny rambo, za to ze powoduje usmiech na kazdej twarzy

Jestem wdzieczny sloneczku, ze wstaje tak pozno, dzieki czemu moge wysylac rano ciemne zdjecia

Zaloguj się aby komentować

Pisałem wcześniej, że trafiłem do nieba


Oto niebo!


Ale od początku.


Ostatnio żona mnie wkur... Zmotywowała mówiąc, że zachowuje się jak stary dziadek co to mu się nic nie chce i aby czeka na koniec... No cóż nie będę ukrywał, że nie miała racji więc po ponad 3 latach przerwy WRÓCIŁEM AAAAAA na siłownię i to nie byle jaką a prawdziwa siłownię w starym stylu, bez pedalkich maszyn, crossfitwych gowien dla lalusiów itp.


Już od wejścia wiedziałem, że to co zaraz zobaczę będzie tym czego szukałem przy moim wcześniejszym romansie z siłowniami. Wchodzisz od razu schodami do piwnicy, gdzie ćwiczy dwóch byków obowiązkowo w klapeczkach a nie jakiś powerliftach czy innym gównie. Szybkie cześć cześć, zapytałem się ziomków co i jak (bo ani właściciela ani nikogo przy czymś co mogłoby się nazywać recepcją nie było). Sprzęt piękny, obdrapany, na całej siłowni znalazłem tylko jedna obejmę do zabezpieczenia krążków, więc się po prostu nie zabezpiecza ciężaru, jak się wypierdolisz i Ci talerze spadną na łeb to po prostu umierasz


Poszedłem bez zbędnego rozmyślania więc po prostu zrobiłem sobie rozgrzewkowe FBW które robiłem kiedyś jako mój plan, oczywiście trójbój musiał wlecieć ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ.


I tak oto się zakochałem


Jest jeszcze salka z matami, workiem (obowiązkowo posklejanym szara taśma) itp.


Gdy wychodziłem spotkałem właściciela bo przyszedł na trening. Wydaje się za⁎⁎⁎⁎stą mordeczka, strój uwalony w farbie, gładzi itp. wygląda na to, że między seriami remontuje ten gym pogadaliśmy chwilę i poszedłem


#hejtokoksy #zyciejestdobre

30955a26-4fdb-49c7-9e6b-5d43c859ce70

Zaloguj się aby komentować

#zyciejestdobre jak nikt nie napisał jeszcze to ja biorę to na siebie

  • W końcu w domu razem z córką wróciliśmy dzisiaj ze szpitala

  • Dzieciak już się czuje lepiej i mamy nadzieję że szybko wróci do pełni zdrowia

  • Kupiliśmy sobie po drodze grę planszową super farmer


_____________________________

Zasady: Osoba z największą ilością piorunów w komentarzu wrzuca jutro post na #zyciejestdobre w godzinach: 18 - 20. Gdyby jednak z jakiegoś powodu nie wrzuciła, to każdy obserwujący tag, kogo akurat najdzie na to ochota, ma prawo to zrobić i zebrać kilka piorunów. A wiadomo, że piorun to twarda waluta i piechotą nie chodzi.

Zaloguj się aby komentować

no i jak tam Hejtosy? dobre to żyćko? jak tam wasze statsy na dziś?


(dzięki Cebul za przypomnienie @cebulaZrosolu )


#zyciejestdobre


Zasady: Osoba z największą ilością piorunów w komentarzu wrzuca jutro post na #zyciejestdobre w godzinach: 18 - 20. Gdyby jednak z jakiegoś powodu nie wrzuciła, to każdy obserwujący tag, kogo akurat najdzie na to ochota, ma prawo to zrobić i zebrać kilka piorunów. A wiadomo, że piorun to twarda waluta i piechotą nie chodzi.

szatkus

Tyle się tylko udało, że nie umarłem.

Zaloguj się aby komentować

OK, okazało się, że z niezrozumiałych powodów mój post wylądował w wątku absolutnie niepowiązanym z jego sensem, więc kopiuję go tutaj, robiąc przy okazji mały update, bo jest już po wszystkim.


Nie pisałem, bo jestem z natury powściągliwy i raczej wycofany, ale dziś napiszę. Bo #zyciejestdobre

Miałem właśnie zjazd absolwentów mojej budy, odbywa się on regularnie co kilka lat. Specyfika i atmosfera takich zjazdów jest niesamowita. To byłby dobry materiał na doktorat, serio. Zwykle jest tak, że już na koniec jednej takiej imprezy odlicza się czas do kolejnej. Byliśmy zżyci, bo przez 5 lat mieszkania w internacie dorastaliśmy razem, bardzo często rówieśnicza grupa zastępowała rodzinę; różności przeżywaliśmy wspólnie, z jednego jedliśmy i w jedno sraliśmy. To zbliża Znamy się, powiedzmy, ponad 30 lat, przeorało nas życie. Są tacy, których nie widziałem 3 miesiące, są tacy, których nie spotkałem od 20 lat, jednak trzymamy kontakt. I tacy, których obczajam wyłącznie z poprzednich zjazdów, a mimo to bez problemu mogę podejść, zamienić parę słów albo wymienić się historiami. Są tacy, których odwiedzam już tylko na cmentarzu. Z 5 pogrzebów, o których wiem, że odbyły się od ostatniego zjazdu, w przypadku 4 przyczyną był alkohol. Są ludzie po zjazdach psychicznych, po próbach samobójczych, po zaleczonej depresji. Są tacy, którzy w ciągu ostatnich 10 - 15 lat z absolutnego doła, z czarnej d....wyszli i poszli tak daleko do przodu, że w najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałbym się tego. Dziwnie było też widzieć najtwardszych byków, prowodyrów najdzikszych akcji, którzy trzęśli całym internatem, a teraz jako panowie w pewnym już wieku, w bamboszach i piżamkach grzecznie szorowali ząbki.

No ale jeśli chodzi o żywych....Najpierw było przebieranie nogami i od dobrych 2 miesięcy oczekiwanie na spotkanie. Jedni przyjechali jeszcze przed imprezą i koczowali u znajomych, drudzy dojechali w trakcie, bo plan oficjalny był rozpisany na 3 dni. Dobiłem do swoich, posiedzieliśmy, pogadali, ucieszyłem się nimi i tym spotkaniem. Było kilkoro nauczycieli i dyrektor, z którymi wyściskaliśmy się i wycałowali, bo po tych 28 latach ciągle nas jeszcze pamiętali (!). Kilkoro moich starszych koleżanek i kolegów zasiliło grono pedagogiczne. Powiem wam, że za mało tego było i nie tylko ja czuję niedosyt. Potem długo w noc nie umiałem wyłączyć głowy, leżałem w łóżku i myślałem o nich, a po 4 godzinach snu mój mózg mnie zrywał na równe nogi. Po 2 niedospanych nocach i dniu odpoczynku, w głowie jeszcze ciągle lecą mi filmy z tego, co się wydarzało. Bardzo mi z tym dobrze.

Zaloguj się aby komentować

Hej hej, jak tam wasze nastroje dziś? U mnie słabo, ale jeszcze trzymam gardę - wyjazd do Dojczlandii uważam za udany - w końcu wygłaskałam swój zwierzyniec - odebrałam z paczkomatu ostatnie dwie części Harrego Pottera, więc będzie czytane

#zyciejestdobre __________

Zasady: Osoba z największą ilością piorunów w komentarzu wrzuca jutro post na #zyciejestdobre w godzinach: 18 - 20. Gdyby jednak z jakiegoś powodu nie wrzuciła, to każdy obserwujący tag, kogo akurat najdzie na to ochota, ma prawo to zrobić i zebrać kilka piorunów. A wiadomo, że piorun to twarda waluta i piechotą nie chodzi.

3cd5f87e-4324-4040-ae4a-042ff3db271f
5b88c75c-8f38-4af2-8dc2-0ea9618e53ca
b5dc4469-8ae8-4663-bf2a-fa684a08a5a2
86a04bed-4ad1-45a2-843c-b44d9eb8c8b3
zomers

Ostatnio parę pozytywnych dni:

  • rano dzieciaki same poszły robić śniadanie, więc mogliśmy się z żoną trochę poprzytulać

  • przyjechał hydraulicy, okazało się, że problem z ciepłą wodą, to wina regulatora, nie chcieli ani złotówki, wynagrodzenie w postaci kawy i gofrów, oraz miłej rozmowy

  • nie miałem prywaty na weekend, a ta co miałem na 3h dzisiaj zaplanowane, ogarnąłem w 1h

  • miałem czas pograć sam

  • na obiedzie u teściów, teściowa otrzeźwiała trochę, że wynik z jakiegoś magicznego urządzenia, co jej jakiś znachor wkręcił, nie ma przełożenia na prawdę i chyba jakiś czas im kasy nie dadzą

  • po dobrych pół roku przerwy, zabrałem się z żoną za składanie Rivendell z LEGO - składamy go rok

  • właśnie z dzieciakami oglądamy Władce Pierścieni

AdelbertVonBimberstein

@Shivaa

  • W końcu pierwszy od wielu dni słoneczny dzień w Norwegii zachodniej, aż chce się żyć.

  • Wyspałem się fest (9.5 godziny) chociaż sny miałem po⁎⁎⁎⁎ne (w śnie jadłem rybę i wyjmowałem sobie żywe nicienie z ust, pasożyty i się bałem, że się nimi zaraziłem).

  • Zrobiłem świetny bieg przy przepięknym zachodzie słońca.

0f61417e-c7b1-41ad-8f7c-e7202243f5c3
motokate

No dzisiaj mega:

  • Spałam 10h i obudziłam się wyspana. Niespotykane.

  • Dzięki powyższemu miałam więcej energii niż zwykle, więc posprzątałam i wywaliłam różne śmieci, jakoś zawsze mi to robi dobrze na głowę.

  • Zrobiłam sobie pyszną kawkę w nagrodę. Małe, a cieszy.

Zaloguj się aby komentować

Pajonk mnie zmusił.


#zyciejestdobre

-cały dzień jaram się swoją zaplanowaną Drabiną Wałbrzyską- bo po prostu perspektywa jednego/dwóch dni dla siebie to coś niesamowicie uskrzydlającego

-dzisiaj szabat- nie ćwiczę ale już leżę w łóżku i przed 20 gaszę światło- czeka mnie wspaniały sen do 5³⁰

-wyszło słońce na 10 minut- jesień na zachodzie Norwegii więc to wydarzenie wyjątkowe xD

conradowl

Był dzień wolny.


Byłem w górach..

Dawny znajomy z Warszawy odwiedzał brata w Szkocji, jakieś półtorej godziny pogadaliśmy u mnie przy herbacie bo się odezwał. Chyba będę w Warszawie w listopadzie to go odwiedzę.

Bardzo fajny dzień był.

bori

@AdelbertVonBimberstein

  1. W końcu przyjechały maszyny, po dwóch tygodniach przekładania, i zrobiliśmy w ogrodzie prace

  2. Dobry obiad dzisiaj zjadłem

  3. Poleżałem i odpocząłem popołudniu

  4. Udało mi się dokończyć opowiadanie #naopowiesci

motokate

Na minus ból głowy, klaty i ogólne rozbicie, z tego wszystkiego leżałam w łóżku cały dzień i nie zrobiłam nic.


Na plus: leżałam w łóżku cały dzień i nie zrobiłam nic. Teraz sobie słucham propozycji muzyki filmowej do listy wszechczasów RMF classic. Mąż też nie w formie, więc na obiad była pizza sposobem na cebulę, tj. zamawiamy margaritę i obkładamy dodatkami samodzielnie (bo ceny placków z dodatkami pojebało).

Zaloguj się aby komentować

Mamy remis:remis z @cebulaZrosolu więc wychodzę na przeciw i cykam pozytywny wpis aby każdemu userowi poprawić humor w tym fajnym piąteczku, bawcie się, wypoczywajcie, czujcie się wolni od obowiązków bo ja @winiucho będę trzymał pieczę nad dystrybucją energii elektrycznej do waszych domków w ten weekend.

Niech VA będą z Wami

#zyciejestdobre

zomers

@winiucho a na jakim ty rejonie, rejonie, województwie chociaż?

motokate

Miły, spokojny dzień:

  • Jedyne spotkanie w pracy odwołane, poza tym webinar obejrzany rano z wyrka był całkiem ciekawy.

  • Słońce nadal się pojawia, liście coraz bardziej kolorowe, moje swetry też w jesiennych barwach, poczucie estetyki czuje się pogłaskane. Ten mały kawałek jesieniary we mnie (bo tak normalnie, to #teamlato) jest zadowolony.

  • Nie trzeba było robić obiadu, bo kupiliśmy sobie pieczonego "piąte życie kurczaka", pożarliśmy, mąż wyglądał jak wiking nad tą stertą kości wrogów, a potem poszliśmy spać. Ja się obudziłam, a on nadal charczy obok. Chrapol, ale mój.

Shivaa

Mój weekend jest wyjątkowo dobry, bo postanowiłam sobie tym razem nie myśleć o wszystkim co się dzieje, wyjechać i zrobić ten one last dance A petem niech świat płonie, bo lepiej już było

Zaloguj się aby komentować

@Yes_Man śpi, więc wykorzystam okazję i zgarnę jego pioruny i tylko to wystarczyłoby do stwierdzenia, że #zyciejestdobre ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Poza tym:

  • Bieganko a w jego trakcie widziałem dorodnego daniela.

  • Wizyta u barbera odbytu, więc czuję się lżej.

  • Widziałem mega zachód słońca.

A u Was co dzisiaj dobrego?


Zasady:

Osoba z największą ilością piorunów w komentarzu wrzuca jutro post na #zyciejestdobre w godzinach: 18 - 20. Gdyby jednak z jakiegoś powodu nie wrzuciła, to każdy obserwujący tag, kogo akurat najdzie na to ochota, ma prawo to zrobić i zebrać kilka piorunów. A wiadomo, że piorun to twarda waluta i piechotą nie chodzi.

7b08eb80-e509-49ef-ad5b-8c8b01742cd1
motokate
  • Nikt mi dziś nie truł d⁎⁎y w pracy.

  • Było ciepło, pojechałam na szczepienie i oglądałam powoli wybarwiające się drzewa po drodze. Taka jesień może być.

  • Uzbierałam kupkę piniądzów i kupię sobie trochę obligacji i skuter.

Yes_Man

@splash545 na priv wysłałem fakturę za te pieruny cożeś zajumał xD

A tak poważnie to bardzo intensywny dzień miałem bo na hejtopiwo się spieszyłem pogadać z super Tomeczkami i było zajefakenbiście. Zresztą jak zawsze

conradowl

Może i za późno, ale...

Kurki z ostatniej dostawy były trochę za małe, nie rosną. Wczoraj w końcu osiągnęły cel, więc jest dobrze. Droższa pasza i dodatek witamin do wody działa. 

Światła na zewnątrz domu skończone. W końcu nie będzie ciemno zimą i nie będę się bawić w solarne panele, gdzie lampki po miesiącu nie działały. Może drogo, ale solidnie. 

Samochód odebrany z warsztatu, wszystko śmiga i zero kontrolek na desce się świeci. W zasadzie na całości mam teraz max roczne tarcze i klocki, jest git. Jadę dziś po pracy na plażę bo dawno nigdzie nie byłem. 

A do tego jutro wolne bo kolega ma urlop, szef ma plany na sobotę za tydzień i się zgodziłem wymienić - co drugi weekend pracuje. Miał być pracujący weekend, będzie wolny jeden dzień i za tydzień też niby tylko jeden, ale w ten weekend super pogoda to gdzieś się wybiorę. Za tydzień ma padać - także deal dobry, a kolega będzie mieć dlug

Zaloguj się aby komentować

Szanownych państwa witam i o zdrowie pytam. Czym Was dzisiaj #zyciejestdobre zaskoczyło pozytywnie?


U mnie spokojny i nawet produktywny dzień:

  • Przyszły zamówione specjalne spodnie i są idealne wymiarami.

  • Skończyłam w pracy taska, którym powoli już zaczynałam rzygać.

  • Małżonek zaskoczył rurką z budyniem i czekoladą.

winiucho

@motokate Ja to se kilka grzybków znalazłem podczas mocnego deszczu i całe hejto tym drażnię buziaczki kochani

AdelbertVonBimberstein

@motokate

  • Dobry trening siłowy i rower stacjonarny

  • W końcu zamówiłem plecak trekkingowy i się jaram jak dziecko- nie mogę się doczekać tej wycieczki.

  • Generalnie trochę się obkupuję ale... czasami trzeba do cholery- nie mogę całe życie dziadować i zbierać na mieszkanie (znaczy się większe bo małe już mam)! XD

Zaloguj się aby komentować

Może to takie lekko nieprawidłowe #zyciejestdobre, ale dzisiaj:

  • musiałem zostać z młodym na zdalnym, bo jest chory

  • w aucie zaczynają świrować jakieś czujniki, i trzeba będzie oddać do serwisu

  • jeden współpracownik, postanowił mnie wyprowadzić dzisiaj mocno z równowagi swoją niekompetencją

  • padnięty, po 10h przed kompem, stwierdziłem, że mam okropną ochotę na coś słodkiego - i na to wchodzi żona, nie ważne że jechała 3h na około przez dwie galerie, ale bez pytania/prośby, przyniosła mi ciasto, które zjadłem i ma z powrotem dobry humor

3ee3cd14-a727-4418-b863-a9a2b0abc2fd
splash545
  • Rutynka: ćwiczenia i czytanie.

  • Powchodziłem dziś trochę w dyskusje na tematy rozwoju wewnętrznego i nawet tam coś z sensem napisałem.

  • Skończyłem oglądać serial - Andor i stwierdzam, że trzeba będzie drugi raz obejrzeć z żoną.

niebylem

@zomers - rano po odwiezieniu młodego do przedszkola pojechałem z psami na rower do lasu

- przez powyższe zacząłem pracę o 11, ale i tak sporo się udało zrobić (a wczoraj siedziałem do 19:45 także jestem usprawiedliwiony)

- po przedszkolu z kumplem, jego córkami i swoim synem pojechaliśmy na rowery i było super

f8bee6a7-3a37-4732-b42a-a143040143c6
bartek555

No ja to bym sie wkurwil jakby mi zona przywiozla ciasto, ktore zjadlem ;)

Zaloguj się aby komentować

Cóż tam dobrego się Wam dzisiaj przydarzyło?


U mnie:

-w 7a omówiliśmy pieśni. Jeszcze tylko treny i będziemy mieć odhaczonego Kochanowskiego, co jest cudowną perspektywą;

-idę na wesele w połowie miesiąca i dzisiaj przyszły mi sukienki z Vinted. Leżą idealnie, tylko nie wiem teraz, którą wybrać - granatową czy różową


Zasady:


Osoba z największą ilością piorunów w komentarzu wrzuca jutro post na #zyciejestdobre w godzinach: 18-20. Gdyby jednak z jakiegoś powodu nie wrzuciła, to każdy obserwujący tag, kogo akurat najdzie na to ochota, ma prawo to zrobić i zebrać kilka piorunów. A wiadomo, że piorun to twarda waluta i piechotą nie chodzi.

7a4cdb6f-21c1-43ea-bb74-39a87ed6b1bd
Loginus07

@KatieWee bierze różową

A u mnie dzisiaj dwa wielkie sukcesy: 1. Zakinczylem projekt i pierwszy raz od lutego wygrzebałem sie z zaległości w pracy i moge sie skupić na bieżących zadaniach bez ciągłej presji z góry, ze jednak nowe wytyczne i cała pracę można włożyć do kosza 2. Wróciłem na treningi do starego klubu. Co prawda jestem obecnie najgorszy, ale cieszy mnie, ze spotkałem starych znajomych, którzy wspierają i chcą widzieć jak wracam na dobre tory :)

motokate

Dziś dużo irytujących zdarzeń. A co na plus?

  • W sumie humor na koniec dnia poprawiony,

  • Schab do chleba mi wyszedł,

  • Mimo przeciwności sporo udało mi się zrobić w pracy i troszkę skróciła się nadmiernie rozrośnięta lista todo.

winiucho

@KatieWee weź dwie, na moją odpowiedzialność #pdk

Zaloguj się aby komentować

Ej #niedzielawieczur i nikt nie wrzuca #zyciejestdobre to ukradne (mem też kradziony i to z hejto) xD


Wybitnie nie jest bo przeziębienie męczy ale życie i tak jest dobre:


  • Skończyłam dwie książki, chorując mam specyficzne upodobania, królowała literatura obozowa xd Król Szczurów Clavella oraz Człowiek w poszukiwaniu sensu Frankla - bawiłam się wyśmienicie, mam teraz o czym rozmyślać

  • Zaliczony spacer, udało się zmusić do ruchu i było fajnie bo złapałam jedyne promienie słońca dzisiaj

  • Coraz bliżej do urlopu

  • Odpoczęłam co nieco


Jak u Was? Co dobrego się dzisiaj przydarzyło w mikrokosmosie hejto?


Zasady:

Osoba z największą ilością piorunów w komentarzu wrzuca jutro post na #zyciejestdobre w godzinach: 18-20. Gdyby jednak z jakiegoś powodu nie wrzuciła, to każdy obserwujący tag, kogo akurat najdzie na to ochota, ma prawo to zrobić i zebrać kilka piorunów. A wiadomo, że piorun to twarda waluta i piechotą nie chodzi.

29a5e854-f5c6-4f16-b799-b595f2ad0c6e
ciszej userbar
winiucho

@ciszej Nie, ja podziękuję bo ten dzień się jeszcze nie skończył

Yes_Man

@ciszej

U mnie kolejny bardzo dobry dzień

Dzieciaki zrobiły demolkę sypialni już od godziny 6:30

Śniadanie, kawa, czill.

Upiekłem muffinki więc wszyscy mieliśmy fantastyczne przerobienie humory.

Odgruzowałem balkon - da się przejść - bezpiecznie xD

Porządki w ogrodzie, odkurzyłem samochód, umyłem okna w salonie i przykręciłem dwie półki w pokoju młodego - na LEGO które z nim ułożyłem

Za dużo? Było więcej. Lubię takie dni - bardzo pracowite a zarazem okraszone wspólnym przesiadywaniem przy kawie, herbacie, posiłkach. Przytulanki z dziećmi, kobietą. Strasznie to lubię.

Na koniec wisienka - moja partnerka lubi ze mną od czasu do czasu oglądnąć mecz.

Tak było dzisiaj, fajny miałem dzień ( ͡o ͜ʖ ͡o)

e27931cc-b34b-4cfb-aa51-4d32b71ebd8b
Half_NEET_Half_Amazing

zatankowałem pełną butlę LPG po 2.59

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj to bardziej #zyciejestdodupy niż #zyciejestdobre ale widzę nikt się nie poczuwa więc napiszę ja.


Najpierw myślałem, że wyskoczę z balkonu i skończę swój żywot (nie no nie aż tak, trochę dramatyzuje). Wróciłem o 6 z roboty(niestety w niej nie pospałem, może z godzinę mi się przymknęlo oko) i zastałem płaczącego szczypiora który dokuczał żonie od 3 w nocy... Po moich nockach robimy tak, że żona idzie spać a ja pilnuje młodego kilka h, jak śpi i mogę się kimnąc to tak do 11-12 go pilnuje a dzisiaj to się szaleju najadł chyba no za nic go uspokoić nie mogłem o uśpieniu już nie wspomnę o 9 miałem już tak wszystkiego dosyć, że nie wiem

No ale tak od 10 do 14 udało mi się przespać i jakoś to złagodziło te emocje...


Później przyjechała moja mama i zajęła się młodym a ja z żoną pojechaliśmy na 1,5h na działkę. Nawet już się nie wkurwialem na cześć działki zwana kiedyś sadem, po prostu pogodziłem się z tym, że tam na razie będzie chujowo i skupiłem się na części zwanej rekreacyjną, wymontowalem pompę żeby mi nie pękła jak wczesniejsza po zimie, trochę przekopałem część warzywnika, schowałem węża ogrodowego, zabrałem cebulę bo mi się już na chacie skończyła i czosnek wziąłem bo będę go piekł.


Także reasumując po przygnębiającym początku dnia później było już nawet znośnie


PS: patrzcie jak mi marchewka obrodziła xDDD



Zasady:

Osoba z największą ilością piorunów w komentarzu wrzuca jutro post na #zyciejestdobre w godzinach: 18-20. Gdyby jednak z jakiegoś powodu nie wrzuciła, to każdy obserwujący tag, kogo akurat najdzie na to ochota, ma prawo to zrobić i zebrać kilka piorunów. A wiadomo, że piorun to twarda waluta i piechotą nie chodzi.

723adb51-efe6-455f-887f-8984a921a694
AliGi

Dzisiaj było całkiem ok

  • Była pizza na kolację

  • Trochę ogarnąłem naokoło domu

  • Żona zrobiła dobre ciasto do kawy, śliwki pod kruszonką

motokate

Dziś samopoczucie do życi, ale na tym polega wyzwanie, żeby znaleźć plusy. Zatem:

  • Przeczytałam dziś, że seniorzy powinni suplementować czekoladę. No to suplementuję.

  • Przyszły moje paczki, będę rozpakowywać <delikatna ekscytacja>.

  • Siostra ma dla mnie szal na jesień.

  • Byłam u fryzjera, mam świeże pasemka i odżywione włosy.

Sweet_acc_pr0sa

@cebulaZrosolu dzisiaj było całkiem okej, pożegnałem rano koleżankę u której wczoraj miło spędziłem wieczor aby teraz spędzić kolejny miły wieczór u innej kolezanki i szykować sie na miły dzień z powyzsza xd

Zaloguj się aby komentować

Widzę, że wczorajszy zachód słońca nad Wisłą spodobał się nie tylko mi, więc dzięki niemu mam dziś przyjemność dodać posta na #zyciejestdobre


A dziś:

  • Dzień odpoczynku i regeneracji, ładnie pospałem i nic nie ćwiczyłem.

  • Zjadłem solidną porcję twarogu ze swojskim dżemem bananowym i masłem orzechowym - kozackie połączenie!

  • Poprzytulałem się z żoną i pooglądaliśmy Shoguna.

  • Miałem w planie zrobić sobie dzień off również od rutyny mentalnej, ale jednak zrobiłem co trzeba. Nie z powodu jakiegoś przymusu, lecz dlatego, że miałem po prostu chęć i sprawiło mi to frajdę. Widzę, że zaczynam to coraz bardziej lubić.

A u Was co dziś dobrego?


Zasady:

Osoba z największą ilością piorunów w komentarzu wrzuca jutro post na #zyciejestdobre w godzinach: 18-20. Gdyby jednak z jakiegoś powodu nie wrzuciła, to każdy obserwujący tag, kogo akurat najdzie na to ochota, ma prawo to zrobić i zebrać kilka piorunów. A wiadomo, że piorun to twarda waluta i piechotą nie chodzi.

6694cf50-71f5-4285-83b2-926a703210fc
winiucho
  • wrócił z #winiuchowedkuje

  • pożyczył ziomkom od #asg replikę na niedzielny wyjazd

  • gorący prysznic

  • czytanie Hejto

Iknifeburncat

@splash545 skończyłem kurs certyfikowany od gugla, a prokrastynowalem to już z miesiąc. Maślanka mi się zbliżała do terminu, to trochę pobawiłem się w kuchni i na śniadanie był omlet, a na obiad moskole, więc pojadlem dzisiaj jak król.

motokate

Dzisiaj jakoś tak dużo pracy jak na piątek, ale coś tam było na plus.

Skończyliśmy układać puzzle. Było napisane od 6 lat, a zdążyliśmy w kilka tygodni, niesamowite!

Chyba znalazłam na vinted potrzebną mi rzecz. Nowe z metką za pół ceny. Cebula silna we mnie.

Małżon przyniósł mi wielkiego schabowego. Sałata sałatą, ale czasem mam chęć na mięcho.

Zaloguj się aby komentować

mannoroth

@StaryPijany Cieszmy się małymi rzeczami

ciri0x5a

za chwile... uszczelka pod glowica, kot ma sraczke a niedlugo zima i "łopatować trzeba".

tak dlugo, jak nikt w rodzinie nie ma raka-owszem, zycie jest piekne ;D

Odwrocuawiacz

Szybko zleci ale dla równowagi po Twoim urlopie ja wjeżdżam na 3 tyg


Ulubiony miesiąc

Miesiąc urodzinowy

Wakacjony na ulubionych karaibach

Zaloguj się aby komentować