Zdjęcie w tle
tegie

tegie

Wirtuoz
  • 28wpisy
  • 194komentarzy
Hejtki, piłka jest krótka. Mam do oddania za darmo puzzle jak na zdjęciu.
W tym podwójnym opakowaniu jest tylko jeden z obrazków (ten górny).
Puzzle oddam za darmo, jeśli ktoś zechce postawić piwko to się nie obrażę, ale nie jest to żaden warunek konieczny. Natomiast warunkiem koniecznym jest opłacenie sobie przesyłki, preferowany paczkomat. Jeśli ktoś nie chce podawać danych ani nr telefonu, to może zamówić paczkomat „od siebie do siebie”, a mi wysłać jedynie kod QR czy cokolwiek jest potrzebne do otworzenia szafy.
Nie umiem w hejtorandom (istnieje coś takiego??), wiec jeśli będzie więcej chętnych, to sobie wybiorę chętnego sam (wielbiciele Korwina mają mniejsze szanse ). Chyba, że ktoś mnie w random nauczy.
Fajnie, jakby ktoś zabrał wszystkie. Dla mnie mniej roboty, a i wysyłka ma sens, puzzle generalnie nie są drogie ale pojedynczo też mogę wysłać.
Na zgłoszenia czekam do wieczora, powiedzmy do 19. Jak zdążę to może wyślę nawet jeszcze dzisiaj, o ile dostanę odpowiedni kod czy etykietę na paczkę.
#rozdajo #puzzle
2d560813-39a7-489e-9767-e8a84d988c80

Zaloguj się aby komentować

11 244,84 + 53,00 = 11 297,84
Pierwszy raz korzystam z #rowerowyrownik więc jeśli źle coś robię, to wybaczcie.
Trasa trochę w ciemno z wrocławskiego Tarnogaju w kierunku Kotowic, przez Most Kilometrowy. Początkowo planowałem przejechać przez śluzę Ratowice, niestety zamknięta :(
Spotkałem kilku miłych rowerzystów, którzy mnie przygarnęli i wskazali drogę przez most kolejowy w Czernicy.
Stamtąd powoli już w kierunku domu, zahaczając jeszcze przez Bajkał i Sępolno.
W trakcie trasy korzystałem trochę z map Google i Komoot. Aplikacji Strava nie znałem, ale panowie rowerzyści polecili, więc w najbliższym czasie przetestujemę.
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
48aad064-a525-4d3c-989d-fac0178d1f09
Zioman

@tegie no fajnie, ale #sztafeta jest od biegania

Zaloguj się aby komentować

Wiele osób wrzuca swoje świąteczne wypieki, to i ja się pochwalę sernikiem.
Mój serniczy debiut, niebieski z tej strony to dodatkowe 5 punktów do zasług
Wizualnie wyszedł nieźle, w smaku 6/10. Jakimś magicznym sposobem zapomniałem dodać cukier do twarogu…. Także smak mocno twarogowy, z lekką nutą kwaskowości.
sprawa uratowana Nutellą na górę lub posypką z cukru pudru, kto tam w rodzince co preferuje
Warstwy z budyniem o smaku waniliowym i czekoladowo-orzechowym. Posypka z płatków migdałowych.
#pieczenie #sernik #gotujzhejto #bojowkapiekarska
91d6dc93-29d1-495c-ade7-229bb557d4d3
OrzeszQ

@tegie Dołączam się do pytania @Bankrut.pl, jak powstał ten wzorek?

zoltyrogalzkremem

@tegie przepiękny, jadłoby się

Szpadownik

@tegie poproszę przepis. Tam jest wszystko mieszane z serem? Budyń i czekolada?

Zaloguj się aby komentować

Mateczka Whemper była czarownicą naukowcem*
<br />
*Ktoś musi to robić. Łatwo jest zażądać oka traszki, ale czy chodzi o troszkę pospolitą, plamistą czy wielką grzebieniastą? I które oko? Czy tapioka też się nadaje? Jeśli zastąpimy czymś białko jaja, czy zaklęcie a) poskutkuje, b) nie poskutkuje, c) napar wytopi dno kociołka? Ciekawość Mateczki Whemper w tych sprawach była ogromna i nienasycona**
<br />
** Prawie nienasycona. Została zapewne nasycona podczas ostatniego lotu próbnego, kiedy sprawdzała, czy miotła wytrzyma, jeśli w powietrzu będzie się z niej wyciągać gałązki, jedną po drugiej. Według małego czarnego kruka, którego wytresowała jako czarną skrzynkę, odpowiedź prawie na pewno brzmiała „nie”
Terry Pratchett, Trzy Wiedźmy
#uuk

Zaloguj się aby komentować

Potrzebuję porady apropos abonamentów na telefon w sieciach Nju i Plusz.
Są jacyś użytkownicy takowych i mogliby się podzielić opiniami? Jak obsługa klienta? Jak zasięg LTE?
Mam obecnie abonament w Red Bull Mobile, ale sieć zawinęła się z polskiego rynku. A to oznacza, że nie dokonam już żadnej zmiany, nie zmienię taryfy, nie dołożę sobie GB internetu itd…
Dlaczego te dwie opcje biorę pod uwagę? Krótko mówiąc - cena. Nie chcę przekraczać obecnych 30PLN za abonament, a niestety Play i T-mobile kosztują oceanie więcej. Jest jeszcze Orange, ale do nich mam niechęć po tym jak mnie kiedyś oszukali na niezamówione usługi dodatkowe.
#telefony
Dzwiedz

@tegie Karta > abonament

Nemrod

@tegie nju to jest Orange, więc opowiedź jest prosta

ja jestem zadowolony, ale dlatego, że mieszkając za granicą nie muszę płacić za ważność konta

wonsz

@tegie żadnych problemów z nju od wielu wielu lat, ale dopiero bonus stażowy daje dobre wielkości pakietów internetowych

Zaloguj się aby komentować

Jak wymusić pojawienie się ekranu logowania w publicznej sieci wifi?
Przebywam aktualnie w miejscu bez dostępu do internetu mobilnego. Dostępna jest otwarta sieć wifi, która wymaga zgody na warunki użytkowania. Po podłączeniu do wifi nie pojawia mi się natomiast żadne okienko.
Zadzialalo na #iphone , nie chce zadziałać na #ipad
Według informacji okienko to powinno się pojawić przy próbie uruchomienia jakiejś strony po raz pierwszy. Tak się niestety nie dzieje.
Czy jest jakiś sposób, żeby wymusić pojawienia się okna logowania/akceptacji regulaminu?
#siecikomputerowe #informatyka
Acrivec

@tegie wejdź w panel wifi, kliknij w to wifi i powinieneś mieć tam "strona routera" lub coś w ten deseń. Ewentualnie połącz się i spróbuj wejsć na jakikolwiek adres.

tegie

@Acrivec @Acrivec nie ma czegoś takiego jak „strona routera”.

Jest adres routera, ale wpisanie takiego adresu (HTTP i https) niestety nic nie daje.

Podobnie jak próba wejścia na jakakolwiek stronę. Próbuje się połączyć i po chwili mam ERR_CONNECTION_TIMED_OUT

Acrivec

@tegie no to nie wiem, apple to apple.

Zaloguj się aby komentować

Dysk, jako że jest płaski, nie posiada prawdziwego horyzontu. Niektórzy żądni przygód żeglarze, którym od długiego wpatrywania się w jajka i pomarańcze przychodzą do głowy głupie pomysły, próbowali czasem dopłynąć na antypody. I szybko się przekonywali, dlaczego odległe statki wyglądają czasem tak, jakby ginęły za krawędzią świata. Dlatego mianowicie, że giną za krawędzią świata
Terry Pratchett, Blask Fantasty
#uuk
2dd81156-6afa-45cf-800a-1b0650d7f592
WordPressDeveloper

@moll a ile mnie by taka licencja kosztowała? Twoje wpisy triggerują moją pamięć i też bym coś wrzucił, od czasu do czasu chętnie

moll

@WordPressDeveloper wystarczy że chętnie wrzucisz coś od czasu do czasu. Haczyk jest taki, że sprawdzasz, czy to już kiedyś się nie pojawiło na tagu (trochę wpisów już jest, a nie warto mielić w koło tego samego)

Zaloguj się aby komentować

Korzystając z uprzejmości kolegi @PalNick chciałbym napisać o błędzie, jaki popełnia 99% ludzi pracujących w moim korpo, jedna osoba jest nawet po filologii
Sam również tak mówiłem, dopóki ktoś nie powiedział mi o poprawnej formie w ramach ciekawostki (natomiast nie wyjaśnił przyczyny, do tego doszedłem sam na swoją chłopską logikę, także polemika wskazana).
Generalnie zauważyłem, że jest to polska naleciałość, prawdopodobnie kalka językowa.
Do sedna:
Mamy 2 przykładowe zdania:
  1. It looks shitty.
  2. It looks like shit.
Teraz spróbujmy postawić do tych zdań pytania. Poprawne formy to:
  1. How does it look?
  2. What does it look like?
Natomiast nagminnie spotykanym błędem jest zadanie pytania „How does it look like?
Zauważmy, że w obu przypadkach pytamy o inne dopełnienie zdania. W pierwszym przypadku dopełnieniem jest przysłówek „shitty”. Przysłówek odpowiada na pytanie „jak?”, stąd poprawną formą jest rozpoczęcie pytania od słówka „how”.
W drugim przypadku dopełnieniem jest rzeczownik „shit”. Rzeczownik odpowiada na pytanie „kto/co?”, dlatego poprawne pytanie powinno się rozpoczynać słowem „what”.
Skąd pomyłki i na czym polega kalka językowa?
Po polsku zwyczajowo zadajemy pytanie „Jak to wyglada”? Poprawną gramatycznie odpowiedzią byłby przysłówek, aczkolwiek dopuszczalną (przynajmniej w mowie codziennej, nie wiem co językoznawcy na to powiedzą) formą byłaby również odpowiedź rzeczownikowa. Np.
  • Jak to wyglada?
  • Jak g*wno…
Gdybyśmy chcieli przełożyć 1:1 zdania po angielsku na polski, brzmiałyby one mniej więcej tak:
  1. Jak to wygląda?
  2. Jak co to wyglada? (W sensie „do czego jest podobne”, „co przypomina”).
Drugiego zdania się nie stosuje, przynajmniej nie wypowiedzianego w dokładnie ten sposób, brzmi to nienaturalnie.
Ta sama zasada dotyczy powiedzenia „to be like”. Jeśli chcemy zapytać „Jak to jest być rudym?”, powiemy:
What is it like to be ginger?
Zapraszam do polemiki
#szkolastandard - ciekawostki językowe (głównie j. ang.) oraz tłumaczenia anglojęzycznych artykułów, zapraszam do obserwowania 
tegie

@whitenoiseowl akurat te articles to była również moja zmora. Co prawda ich używam, bo bez nich zdania po prostu brzmią źle (chociaż tu uwaga, jeśli dobrze pamietam to w jakimś konkretnym przypadku w liczbie mnogiej ich się nie używa).

Tylko człowiek ma tak zakodowane w głowie, że chciałby posługiwać się angielskim jak najlepiej i czuje, że akurat ten aspekt pozostaje niedouczony. Oczywiście podstawy użycia znam, ale jak zwykle diabeł tkwi w niuansach

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj po raz kolejny spróbowałem zagrać w #cyberpunk2077
Ponad rok temu kupiłem Xbox Series X i gra była w zestawie. Ucieszyłem się, bo Wiedźmina uwielbiam, CP pomimo średniego startu i problemów też jest wielkim tytułem i trudno mu odmówić rozmachu.
Tylko, że totalnie nie mogę przez tą grę przebrnąć. Jest dla mnie zbyt skomplikowana. Nie rozumiem tych mechanizmów hackowania (w tutorialu zadziałało, w pierwszej misji próbowałem i za cholerę nie mogę wybrać właściwych kombinacji, nie wiem dlaczego).
Nie umiem walczyć, strzelanie na konsoli z totalnie upośledzonym auto-aimem (najzwyczajniej w świecie to nie działa, nawet na najłatwiejszym poziomie trudności).
Skomplikowane menu, od cholery różnych mechanizmów, wszczepy, modyfikacje…
Nie rozegrałem tak naprawdę na poważnie jeszcze chyba żadnej misji, a już nie wiem kto jest kim i co ja właściwie robię.
Jestem na zadaniu, gdy muszę ukraść jakąś broń od gangu (po spotkaniu w kanale burzowym z jakąś policjantką). Wywiązała się jakaś strzelanina, w której nie ma najmniejszych szans, żebym ogarnął co się dzieje…
Absolutnie nie wiem o co w tej grze chodzi, kto jest kim, jak grać, jak nauczyć się używania czegokolwiek…
Nie wiem, albo jestem wybitnie głupi, albo ta gra jest But skomplikowana i wymaga przeczytania 10 poradników lub 2 tygodni na rozgryzienie wszystkiego.
Menu jest nieczytelne, ilość dostępnych opcji i mechanik mnie przerasta, sposób sterowania padem toporny, może na PC dałbym sobie lepiej radę.
Czy tą grę da się poznać po prostu włączając ją i dobrze się bawić w ciągu pierwszej godziny?
Robilem już ze 4 podejścia. Za każdym razem zaczynam od początku, przechodząc wszelkie dostępne samouczki, niczego nie pomijam po drodze. I dalej dupa. Przegrałem w ciągu ostatnich dwóch dni chyba łącznie z 5 godzin i dalej się czuję jak moja 90letnia babcia gdy ma dotknąć smartfona. Nie rozumiem jak w to grać…
i strasznie mnie to smuci, bo klimat gry jest genialny, miasto wygląda obłędnie, postacie są ciekawe, sama gra fabularnie i pod względem wykreowanego świata wydaje się fantastyczna….
Gralem w Wiedźmina - pół godzinki obycia z padem i gra jest przyjemnością.
Gralem w GTA V - to samo…
Odpalilem na moment Red Dead Redemption 2 i grało się fajnie.
Wszystko było po prostu intuicyjne.
Probuję z Cyberpunkiem i za każdym razem jest tragedia.
Ta gra jest rzeczywiście taka trudna do nauczenia czy to ja jestem debilem?
Może jakieś porady jak ruszyć i się nie wkurzać? Jak zacząć czerpać przyjemność z tej gry zamiast się irytować? Bardzo bym chciał, bo klimat mnie kupuje w 100%
Nie za bardzo mi się widzi czytanie 100
poradników i oglądania godzin nagrań na YT, żeby zagrać w grę….
#cdprojektred #cyberpunk2077 #gry
tegie

@moderacja_sie_nie_myje pograłem trochę, zaczynam czuć frajdę z gry, choć ciagle jeszcze jestem kiepski.

Pytanie: walcząc bronią białą mam szanse, gdy większość misji to strzelaniny? Czy wtedy po prostu wchodzi tryb skradania w większości (co też jest fajne, staram się grać w ten sposób).


Drugie pytanie: czaję mechanikę, kilka hacków już zrobiłem. Natomiast w załączonym screenie jest hack do kamery z rozgrywki sprzed chwili. Moim zdaniem niemożliwy do zrobienia. Co robię źle?

656fc85e-ed31-4cc7-aed3-1db458ca9835
moderacja_sie_nie_myje

Jak najbardziej możliwy, Wybierz ostatnia kolumne, w drugim wierszu ostatni bd i w ruchu poziomym masz 1c. Albo pierwsza kolumna, zaznaczasz pierwsze bd w czwartym wierszu i ostatnia kolumna w tym wierszu to 1c. Jest tutaj sporo mozliwosci. Masz wiekszy bufor niz kombinacja do znalezienia, nie musisz zaznaczac zawsze dobrych symboli ale zaznaczenie zlego psuje kombinacje i musisz od nowa ja robic. Wiec zeby sie dostac do konkretnej kolumny albo wiersza mozesz wybrac zle pole w razie potrzeby.


Jest duzo strzelanin to fakt ale bronia biala smialo sobie poradzisz, zawsze mozna jakis granat rzucic tez. Skuteczne jest atakowanie z zaskoczenia, mozesz ogluszac przeciwnikow jak sie do nich zakradniesz.


edit: co do hackowania - bufor to tak jakby ilosc Twoich ruchow. Musisz tak przejsc po planszy zeby byly po drodze szukane kombinacje. Zly ruch zeruje te kombinacje (oprocz tych ktore juz zostaly znalezione). Wiec w tym przypadku mozesz zaczac od dwoch zlych symboli nawet. Inaczej bufor to stos w ktorym umieszczasz te symbole i w tym stosie maja sie znalezc te konkretne kombinacje.

tegie

@moderacja_sie_nie_myje dzięki będę próbował przy kolejnym razie

Granatów dopiero uczę się rzucać, póki co jeszcze nienaiwny jak się steruje siłą rzutu (wydaje mi się że dłuższe przytrzymanie niewiele zmienia), poćwiczę

Zaloguj się aby komentować

W moim plemieniu tradycyjnie nadajemy imiona od pierwszej rzeczy, jaką zobaczy matka, kiedy wyjrzy z tipi po porodzie. Człowiek-Wiadro to skrócona forma od Człowiek Wylewający Wiadro Wody na Dwa Psy.
- Miałeś pecha - uznał Windle.
- Nie było tak źle - odparł Człowiek-Wiadro. - Mój brat bliźniak to na­prawdę ma czego żałować, żeby nadać mu imię, matka wyjrzała dziesięć se­kund wcześniej.
Windle zastanowił się.
- Nie mów, sam spróbuję zgadnąć - powiedział. - Dwa Psy, Któ­re się Gryzą?
- Dwa Psy, Które się Gryzą? się Gryzą?! - zawołał Człowiek-Wiadro. - Rany, oddałby prawą rękę, żeby się nazywać Dwa Psy, Które się GRYZĄ.
Terry Pratchett, Kosiarz
#uuk
tegie

I cyk… po raz kolejny zła społeczność

Boreas_Linvail

Gdzie to niby do licha było w "Kosiarzu"? Aż tak słabo go pamiętam?

tegie

@Boreas_Linvail było było, chociaż byłem pewien, że był to dialog między Człowiekiem-Wiadrem a Billem Bramą

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem jak otagować, a potrzebuję opinii osób, które znają się na składaniu reklamacji i dochodzenia swoich praw.
Na razie nie podaję nazwy sklepu ani nie wrzucam żadnych screenów, bo sprawa jeszcze w toku i liczę na pozytywne rozwiązanie. Jeśli się nie uda, będzie Małysz.
W skrócie:
  • w znanej sieci sklepów kupiłem patelnię,
  • od spodu patelni odkleiła się płytka indukcyjna (patelnia użytkowana normalnie i myta w zmywarce - według opisu można)
  • zgłoszone na reklamacje w ramach rekojmi,
  • sklep bez kontaktu ze mną zlecił odbiór kurierem,
  • jako że mieszkam w innym miejscu niż w momencie zamawiania patelni, zgłosiłem od razu na infolinii nieprawidłowy adres,
  • Kurier przyszedł i tak na zły adres i odszedł z kwitkiem,
  • po 4 telefonie na infolinię i kilku dniach w końcu dostaję maila, że skontaktuje się ze mną serwis,
  • dostaję maila z (zewnętrznego) serwisu z etykietą do wydruku i instrukcją jak umówić odbiór kurierem.
  • kurier zabiera paczkę,
  • dzisiaj dostaję maila ze sklepu o następującej treści (fragmenty):
Zgłoszone uszkodzenie nie ma charakteru wady fizycznej tkwiącej w rzeczy, wobec czego Sprzedawca nie może odpowiadać za stwierdzone usterki. Powyższe dyskwalifikuje urządzenie do naprawy bezpłatnej, wymiany lub zwrotu gotówki.
W związku z powyższym Sprzedawca nie może uznać zgłoszenia za zasadne oraz uwzględnić wniesionego żądania.
Niezależnie od powyższego, celem wykluczenia wszelkich wątpliwości, urządzenie zostało skierowane do serwisu, celem uzyskania dodatkowej opinii.
  • godzinę później dostaję odpowiedź z zewnetrznego serwisu. Tu następuje załamka, bo serwis ten NIE ZAJMUJE SIĘ SERWISEM PATELNI Dodatkowo jeśli chcę ją odzyskać, to muszę pokryć koszty przesyłki w obie strony (48 zł).
Jutro planuję skontaktować się z rzecznikiem praw konsumenta. Rozważam też telefon do producenta, czasami mają niezły serwis i interweniują w sklepie w interesie klienta.
Pytanie jak jeszcze skutecznie walczyć ze sklepem i próbować odzyskać pieniądze lub nowy produkt.
#zakupy #reklamacja #afera #prawo
tegie

@Default_User nie wiem jak się woła wszystkich, ale postaram się wrzucać aktualizacje w tym wpisie.


Rano dzwoniłem do Rzecznika Konsumentów.

Oczywiście próba przerzucenia na mnie kosztów wysyłki jest nieuczciwą praktyką.

Skontaktowałem się ze sprzedawcą. Oczywiście przeprosili za zaistniałe niedogodności i pomyłkowe skierowanie produktu do niewłaściwego serwisu.

Czekamy na dalszy rozwój sytuacji, wiem że ja nie odpuszczę.


Swoją drogą:

  • koszt blednie zamówionego kuriera,

  • koszt wysłania ponownego kuriera,

  • zapewne jakaś niewielka opłata za „ekspertyzę” serwisu,

  • komunikacja mailowa ze mną,

  • ogólne zaangażowanie pracowników obsługujących zgłoszenia reklamacyjne…


Wydaje mi się, że powoli przekraczamy, albo już przekroczyliśmy, wartość samej patelni…

Default_User

@tegie dosyć lekko to wygląda. W takiej sytuacji, konsumenta widziałem raczej na przegranej sytuacji

tegie

@Default_User sprawa się zakończyła. Jako że tego modelu patelni nie ma już w sprzedaży, sklep zaproponował mi zakup innego dowolnie wybranego produktu z dopłatą, gdyby jego wartość była wyższa niż patelni.

Nowa patelnia dzisiaj do mnie dotarła.

Sprawa załatwiona polubownie, więc nazwę sklepu pozostawię dla siebie i nie będzie Małysza.

Całość zajęła dłużej niż by mogła, była poprowadzona słabo i nieprofesjonalnie, a sklep na tym stracił choćby poprzez kilka bezsensownych przesyłek kurierskich czy moją ewentualną niechęć do nich w przyszłości. Niemniej jednak sprawa zakończona w sposób dla mnie satysfakcjonujący

Zaloguj się aby komentować

Natchniony tagiem #uuk i regularnymi wrzutkami propagatora tagu - użytkownika @moll , zacząłem sobie odświeżać serię od pierwszego tomu. I co chwilę wpadam na kolejne perełki. Także pewnie raz na jakiś czas jeszcze będę dorzucał co zabawniejszy cytat
Łatwo było mówić o czystej logice i o tym, jak cały Wszechświat podlega zasadom tej logiki oraz harmonii liczb. Fakty jednak były takie, że dysk - co każdy widział - płynął w przestrzeni na grzbiecie wielkiego żółwia, a bogowie mieli w zwyczaju odwiedzać domy ateistów i wybijać im szyby.
Terry Pratchett, Kolor Magii
size

@moll O, dzięki, nie widziałem go

moll

@size w kalendarzu mogło trafić się coś jeszcze wcześniej, bo z wątek kabiny prysznicowej się przewijał. Ale ten był już tak typowo o BGJ

size

@moll spoko. W wolnej chwili przejrzę tag wstecz

Zaloguj się aby komentować

Długa sesja w Domach Ladacznic zaowocowała znaczną liczbą obrazków barwnych i pouczających. Cześć z nich Rincewind ukrył, by uważnie obejrzeć w samotności.
Terry Pratchett, Kolor Magii
#uuk
@thordan-brightpast to cytat w nawiązaniu do Gildii Szwaczek, o którym wspominałem wczoraj. Chyba ww gildia nie funkcjonowała jeszcze pod tą nazwą w pierwszej książce

Zaloguj się aby komentować

To właśnie jest głupie w tej całej magii. Przez dwadzieścia lat studiujesz czar, który sprowadza ci do sypialni nagie dziewice. Ale wtedy jesteś już tak zatruty parami rtęci i półślepy od czytania starych ksiąg, że nie pamiętasz, co dalej robić.
Terry Pratchett, Kolor Magii
#uuk
148525e8-1ad7-4dab-9091-77512719bad4
tegie

@ErwinoRommelo Bywają takie wstawki w książkach Pratchetta, że niekoniecznie są one dla młodzieży

thordan-brightpast

@tegie Gildia Szwaczek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

tegie

@thordan-brightpast akurat te ostatnie wpisy mnie natchnęły na sięgniecie ponownie po Pratchetta i wyciągnąłem wczoraj Kolor Magii. Był tam fajny cytat o obrazkowym pudełku i ww gildii wrzucę jutro jak będę w domu i będę miał książkę pod ręka

Zaloguj się aby komentować

Zdarzały się rownież specyficzne dedykacje:
Dedykuję książkę wszystkim tym (bo czemu nie?), którzy po sukcesie „Trzech wiedźm” zasypali autora swoimi wersjami tekstu „Piosenki o jeżu”.
Co ja narobiłem…
Terry Pratchett, Wyprawa Czarownic
#uuk
Zielonypomidor

@tegie @moll Muchę lub osę, przyda się też stonka

Gołębie, dęby, konik lub biedronka

Geparda szybkiego jak jakaś torpeda

Lecz Tylko Jeża przelecieć się nie da!!


Erpegis


nawet słonia, nawet konia,

nawet żyrafę ze stołka jak bieda...

i tylko jeża przelecieć się nie da!!!


(z książki)


I konia, i muła, i osła głupiego,

I mrówke, i żuka, termita martwego,

Gołąbka pokoju białego jak kreda,

Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!!


cratebeer


Kiedy posucha niech będzie i mucha

Gdy meczy ochota można i kota

Po targach i słonica się sprzeda

Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!


Nindalf


I stułbię, i żółwia (lecz bardzo powoli),

I kota, i myszę (gramatyka boli),

I skunksa wonnego jak świeża rezeda -

To wszystko już miałem. Lecz jeża się nie da.


Dziewczyna Hagrida


Motyla, gdy złapać go dobrze za skrzydła,

słonia, żyrafę (choć dawno już zbrzydła),

wszystko co pragniesz, wszystko co chcesz

a zbyt kolczasty jest tylko jeż!


Tobi


Świnkę, prosiaczka

I dzik i kaczka,

chomik i krówka mleka już nie da

Ale jeża w NSW się nieee daaa!


Erpegis


Wielkiego mamuta, co czasem się śmieje

Małego koguta, który co rano pieje

I orangutana gdy nawiedzi bieda

Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!


I bagaż co na stu nogach lata

I Bibliotekarza, a nawet Dwukwiata

I Mustrum Ridcully to może być też

Lecz tylko ci nie da przelecieć się jeż!!


Węża co długi jest jak armata

Przeciętną fokę na krańcu świata

GSP Dibbler co wszystko sprzeda

Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!!


Viveroth

Zaloguj się aby komentować

#nfz #medycyna #kiciochpyta #zdrowie
Nie za bardzo wiem jak otagować.
czy orientuje się ktoś czy szpital lub lekarz specjalista na NFZ ponosi jakąś realną stratę gdy wystawia pacjentowi skierowanie na dalsze leczenie, np. skierowanie na rehabilitację, wykonanie obrazowania itd? Czy może przepada jakaś cześć budżetu z NFZ dla szpitala/lekarza? Zastanawia mnie skąd częsta niechęć lekarzy do wystawiania takowych. Próbuje to zrozumieć.
Np. jest ktoś po wypadku i czuje, że z kończynami nie jest jeszcze do końca dobrze, brakuje ruchomości itd., ale lekarz nie widzi potrzeby skierowania na dalsze rehabilitacje i pacjent musi o to zadbać w prywatnym zakresie.
Taka sytuacja spotkała ostatnio bliską mi osobę. Wylądowała w szpitalu po wypadku na nartach, skończyło się operacją barku. Po wypisie i kontroli kilka tygodni później leczenie szpitalne zostało oficjalnie zakończone, ale lekarz nie zgodził się wystawić skierowania na rehabilitacje. Koleżanka cierpi nadal, ma problem z ruchomością barku, lekarz stwierdził, że „młoda jest, to sobie poradzi”.
Złośliwość? Czy kalkulacja?
moll

@tegie leki nadal mogą, skierowania im "ucięli" - nawet ciężarnym już nie mogą skierowań do specjalistów na NFZ wystawiać

tegie

@moll ehhh, no to kumpela się ucieszy z newsów… dzięki wielkie za szybką odpowiedź

moll

@tegie zdrowia dla kumpeli

Zaloguj się aby komentować

Dla mnie drugie życie książek Terry’ego toczy się w przypisach
Niedługo potem, za rogiem, jakiś żebrak z nadzieją wyciągnął rękę po jałmużnę i ze zdumieniem odkrył, że nagle stał się bogatszy o całe trzydzieści dolarów**.
<br />
<br />
**Wskutek czego upił się do nieprzytomności i został porwany na pokład kupieckiego statku. Popłynął w dalekie strony, gdzie spotkał wiele młodych dam, nienoszących zbyt wiele odzieży. W końcu zmarł w rezultacie nadepnięcia na tygrysa. Jak widać skutki dobrego uczynku sięgają bardzo daleko.
Terry Pratchett, Na glinianych nogach
#uuk
Michumi

@tegie w jego książkach podobało mi się zawsze to, że 2/3 to lekka, dość inteligentna, ironiczna lektura a końcówki często przechodziły w mroczne klimaty, ciężko pisane.


Umiał ten nasz Terry w pisanie, umiał

grzyp-prawdziwek

Co do ekranizacji to najlepiej chyba wyszedł Wiedźmikołaj. Człowiek czuje że jest w Universum Pratchetta podczas seansu. No i super rolę Śmierci, Alberta, Susan, Mr. Herbatka też daĺ radę. Niewidoczny uniwerek tak jak sobie wyobrażałem.

moll

@grzyp-prawdziwek w ogóle te ekranizacje były moim zdaniem dobre - taki świat lekko kiczowaty, lekko przykurzony, z absurdem i brudem wypisanym na czole... Na pierwszy rzut oka na kostiumy i scenografię trochę kino klasy B/Co, ale jak się wejdzie w historie to one były opowiedziane dobrze. W przeciwieństwie do ostatniej ekranizacji Straży, która jest tragedią zasługującą na opisanie w osobnym tomie xD

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś (pierwszy ode mnie):
Większość czarownic nie wierzy w bogów. Wiedzą naturalnie, że bogowie istnieją. Czasami ubijają z nimi różne interesy. Ale nie wierzą w nich. Zbyt dobrze ich znają. To tak jakby wierzyć w listonosza.
Terry Pratchett, Wyprawa Czarownic
#uuk
smierdakow

@tegie @tripplin nie dodaliście tych społeczności do ulubionych? Na liście wyboru społeczności obok nazw jest gwiazdka, może zaznaczyliście przypadkiem?

tegie

@smierdakow ja rzeczywiście dodałem.

Tylko to nie zmienia faktu, że automatyczny wybór w tym przypadku może nie byłby potrzebny. Tym bardziej że jest dobrze działająca wyszukiwarka społeczności.

Zaloguj się aby komentować

Następna