Dawno nie było #zyciejestdobre
Co tam u was dobrego?
Ja dzisiaj odkryłam wspaniały sklep rybny, najadłam się wędzonego halibuta aż uszy się trzęsły. Pewnie dla mieszkańców północy to żadne cuda ale w górach trudniej o takie frykasy
Udało mi się też złapać dużo słońca, nawdychać świeżego leśnego powietrza i jeszcze poprzerzucać trochę ciężarów.
Dom posprzątany, zaświeciłam lampki choinkowe więc klimat jest, kot leży na kolanach - zero potrzeb!
Zasady:
Osoba z największą ilością piorunów w komentarzu wrzuca jutro post na #zyciejestdobre w godzinach: 18 - 20. Gdyby jednak z jakiegoś powodu nie wrzuciła, to każdy obserwujący tag, kogo akurat najdzie na to ochota, ma prawo to zrobić i zebrać kilka piorunów. A wiadomo, że piorun to twarda waluta i piechotą nie chodzi.

