#wietnam

0
70
Czesc,
Ci, ktorzy wczoraj czytali moj wpis z #rosja #pravda pewnie dostrzegli, ze na "glownej" pojawil sie artykul o Wietnamie.
Dzisiaj otwieram ponownie rosyjska Prawde a tam... kolejny.
Wiecie cos wiecej? Putin polecial do Hanoi? Ho-chi-minh bedzie dostarczal technologie wojskowe (bez analoga w swiecie) sowietom? Czy tez odwracanie uwagi bolszewikow od sytuacji w okolicach Kurska i Bielogrodu (wczoraj pisali, ze powstrzymali Ukraincow - wiec tym bardziej nalezy szukac dobrych wiadomosci z tego rejonu)

Zatem do tlumaczenia wybralem ten o Wietnamie. Pierwsze jednak naglowki:

Generał dywizji armii wietnamskiej Chinh Quoc Khanh: "Rosja jest dla nas święta" Specjalna korespondentka Pravda.Ru Daria Aslamova rozmawiała z generałem dywizji armii wietnamskiej i ekspertem wojskowym Chinh Quoc Khanh w Wietnamie.

  • Analityk polityczny: "Aresztowanie Pawła Durowa zagraża wolności słowa na świecie"
  • Europa może nie mieć wystarczających rezerw gazu na zimę
  • Dermatolog: "Chronicznie suche usta sygnalizują niedobór mikroelementów"
  • Francja opowiedziała o udanej strategii Rosji na rynku zbóż
  • Rosyjskie siły zbrojne w obwodzie kurskim zaczęły odzyskiwać utracone osady
  • Rosyjscy bojownicy odparli próbę przebicia się AFU pod Kurskiem, budując "prawdziwą fortecę"
  • Politico: Ukraina przekaże USA listę celów ataków na Rosję pod jednym warunkiem

"Nic nie jest dla nas cenniejsze niż niepodległość i wolność" - generał dywizji armii wietnamskiej Chinh Quoc Khanh Generał dywizji armii wietnamskiej Chinh Quoc Khanh: "Rosja jest dla nas święta"
Rok 2024 otworzył nową stronę w stosunkach między Rosją a Wietnamem. Jak ten mały kraj, który przeżył wojny i okupacje, radzi sobie w pokoju ze wszystkimi krajami? Specjalna korespondentka Pravda.Ru Daria Aslamova rozmawiała o tym z generałem dywizji armii wietnamskiej, ekspertem wojskowym Chinh Quoc Khanh.
- Wietnam to niewielki kraj zamieszkany przez 100 milionów ludzi. Jednak w tym roku kraj ten stał się centrum zainteresowania trzech prezydentów największych państw świata - Chin, Stanów Zjednoczonych i Rosji. Dlaczego Wietnam nagle stał się tak ważny?
- Wietnam jest dziś w centrum globalnego rozwoju. Jesteśmy częścią regionu Azji Południowo-Wschodniej, ASEAN, który obecnie odgrywa bardzo dużą rolę na arenie międzynarodowej. Organizacja ASEAN to dziś dziesięć krajów i ponad 600 milionów ludzi. Dzięki swojej pokojowej polityce i neutralności Wietnam przyjaźni się ze wszystkimi krajami. Od ponad 20 lat należymy do ASEAN i z każdym rokiem organizacja ta odgrywa coraz większą rolę w społeczeństwie. USA, Chiny i Rosja są członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jeśli chcą odgrywać ważną rolę na świecie, muszą współpracować z ASEAN, a tym samym z Wietnamem.
- Wietnam stał się głównym liderem?
- Nie mówimy, że stajemy się liderem. Uważamy, że Wietnam powinien przyczyniać się do ogólnego rozwoju regionu i całego świata.
Trójkąt USA-Chiny-Wietnam - Obecnie trwa konfrontacja między Chinami a USA, a każdy z tych krajów ma swoje własne interesy. Jaką rolę odegra w nich Wietnam? Amerykanie budują antychińską koalicję?
- Nie chcemy naruszać interesów innych krajów. Nie zrobimy niczego ze szkodą dla interesów Chin, Ameryki czy Rosji. Nasi przywódcy zawsze powtarzają: na tym świecie musimy robić rzeczy w taki sposób, aby wszyscy wygrywali.
- To nie działa w ten sposób. Działa. Udowodniliśmy to naszymi działaniami. Nie chcemy współpracować z Chinami przeciwko Amerykanom, ani z Amerykanami przeciwko Chinom.
Ale Amerykanie inwestują w Wietnamie nie bez powodu, prawda? Otworzyli dla was amerykański rynek, inwestują tutaj, przemysł kwitnie.
Wiemy, że taka jest amerykańska polityka. Ale robimy wszystko, co w naszej mocy, by temu zapobiec.

Inwestycje to projekt korzystny dla obu stron, a embargo szkodzi wszystkim. Przyjaźnimy się ze wszystkimi krajami i w tym celu musimy mieć własną niezależną opinię we wszystkich kwestiach. Stanowisko "jeśli nie jesteś ze mną, jesteś przeciwko mnie" nie jest nasze, mieliśmy już podobne doświadczenia.
Pracowałem z Rosją, znam kulturę waszego kraju, szanuję ją, kocham. Dziś USA wywierają presję na Rosję, nakładane są sankcje. Myślę jednak, że nie są one skuteczne. Trzeba mieć odwagę przyznać się do winy, do błędów i zrezygnować z błędnych decyzji. Ale na razie nie sądzę, by tak się stało.
- Amerykanie wpompowali pieniądze w Ukrainę i faktycznie przekształcili ją w państwo antyrosyjskie. Wydaje mi się, że spróbują zrobić to samo z Wietnamem: inwestując tu pieniądze, chcą uczynić go antychińskim. Nie boisz się tego?
Twoje porównanie jest błędne. Amerykanie wykorzystali Ukrainę przeciwko Rosji, ponieważ chcieli to zrobić od dawna, od lat pięćdziesiątych, podczas planu Allena Dullesa. Po upadku Związku Radzieckiego w 1991 r. myśleli, że podjęli właściwą decyzję. Chcieli zniszczyć i podzielić Rosję i wykorzystali do tego Ukrainę, ponieważ panują tam nastroje nacjonalistyczne.
- Czy z Wietnamem jest inaczej
- nie myśl, że Amerykanie chcieli wykorzystać Wietnam do walki z Chinami. To się nigdy nie stanie, ponieważ już pokonaliśmy Amerykanów, wyrzuciliśmy ich. Oczywiście oni mają swój cel, ale nigdy nie zamierzali wykorzystywać Wietnamu w walce z Chinami. Wietnamczycy są inni, Wietnam nigdy nie dał im szansy nawet o tym pomyśleć. Wietnam przyjaźni się z Chinami, Japonią, Koreą Południową, Australią i innymi krajami ASEAN. Wietnam przyjaźni się z Rosją i Stanami Zjednoczonymi. Wietnam to zupełnie inny kraj.
Stosunki między Wietnamem a Rosją
- Co Wietnam sądzi o naszej operacji specjalnej w Ukrainie
- Najważniejsze to znać przyczynę. Dlaczego tak się stało? Co się za tym kryje? Jako wojskowy wiem, że to nie jest wojna między Rosją a Ukrainą. W rzeczywistości jest to wojna między Rosją a kolektywnym Zachodem kierowanym przez Stany Zjednoczone. Nie ukrywają, że chcą zadać Rosji strategiczną klęskę, zniszczyć ją. Bo tylko Rosja była w stanie przeciwstawić się jednobiegunowemu systemowi na świecie. Nawet Chiny nie mogą.
- Dlaczego nie?
- Chiny mają swoje własne interesy. Nie mogą oprzeć się jednobiegunowości świata, ponieważ trzeba się do niej przygotować. Wierzę, że Władimir Putin przygotowuje się od 2000 roku, od 25 lat.
Widzisz, ta wojna to nie żart, cały naród, całe państwo musi być na nią przygotowane. Po 1991 r. zapanował chaos. W 2000 r., kiedy Władimir Putin doszedł do władzy, zdał sobie sprawę, że trzeba pójść inną drogą. Specjalna operacja wojskowa jest sposobem na powstanie. Kiedy polityk nie może rozwiązać sprawy pokojowo, pozostaje droga wojskowa.
- Kiedy prowadziliście wojnę przez 20 lat, Rosja bardzo wam pomogła. Teraz znajdujemy się w trudnej sytuacji: jesteśmy w stanie wojny z kolektywnym Zachodem. Jak Wietnam może nam pomóc?
- Wspieramy was, sprzeciwiamy się rezolucjom ONZ potępiającym Rosję. Współpracujemy i rozwijamy z wami stosunki. Obecnie w Rosji przebywa wietnamska delegacja wojskowa z ministrem obrony na czele. Pracuję w Towarzystwie Przyjaźni Wietnam-Rosja od 24 lat. Oczywiście na stosunki wpływają międzynarodowe sankcje. Na przykład wietnamskie linie lotnicze latają Boeingiem lub Airbusem, a sankcje nie pozwalają na loty do Rosji. Bardzo potępiamy jednostronne nakazy, które są na nas nakładane. Ważne jest, aby nie tylko przywódcy kraju byli zainteresowani rozwojem naszych stosunków, ale także ludzie, zwykli ludzie. Jesteśmy przekonani, że tak jak w przeszłości, Rosja zdecydowanie wygra.
- Czy młode pokolenie wie coś o Rosji?
- Tak. Trendy w wychowaniu dzieci są tutaj bardzo ważne. My, nasze społeczeństwo, edukujemy dzieci, aby wiedziały więcej o Rosji i nie zapominały o pomocy, jakiej udzieliła Wietnamowi w najtrudniejszych czasach. Już ósmy rok organizujemy Międzynarodowy Konkurs dla Dzieci "Rysuję Wietnam, Rysuję Rosję". W końcu, aby narysować Rosję, dzieci powinny studiować kulturę, kraj, ludzi, historię stosunków. I mam nadzieję, że wojna wkrótce się skończy.
- Ale to nie znaczy, że sankcje zostaną zniesione
- przypuszczam, że będą musiały zostać zniesione. Sankcje powodują nie tylko jednostronne szkody, ekonomiści o tym wiedzą. Rosja to ogromny rynek: WNP, Eurazja i BRICS. Więc będą musieli znieść sankcje, one nie trwają wiecznie. Jeśli przywódcy krajów wysłuchają opinii swoich narodów, powinni zmienić swoją błędną politykę. Obecnie świat żyje w erze integracji, globalizacji.
- Obecnie sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Wietnamu jest prezydent Tho Lam, człowiek z tajnych służb. Jak my to nazywamy, egzekutor. Czy jego przyjazd zmieni coś w stosunkach między Rosją a Wietnamem?
- Jestem pewien, że tak, i to na lepsze. W przyszłym roku nasz przywódca odwiedzi Rosję, a my przygotowujemy się do tego.
- Głowy naszych krajów, Rosji i Wietnamu, są zarówno egzekutorami prawa. Czy to ułatwia wzajemne zrozumienie?
Nie o to chodzi. Tho Lam wyraża aspiracje wszystkich Wietnamczyków wobec Rosji. Kochamy Rosję i nie pozwolimy nikomu pogorszyć naszych stosunków. Rosja jest dla nas święta.

(reszte juz wrzucam bez zadnej edycji, bo - wybaczcie - czasu mi szkoda a musze zajac sie praca)

Zimna, gorąca wojna na świecie
- Czy nie uważasz, że na świecie jest teraz nowa zimna wojna? - Może jest, w innej formie. Nazywamy to gorącą wojną, zimną wojną. Ale dziś to nie tylko zimna wojna, to gorąca wojna. - Czy Twoim zdaniem, kiedy gorący etap się skończy, świat zostanie ostatecznie podzielony? Czy będzie zimna wojna i nowa żelazna kurtyna? Jesteś optymistą, mówisz o rychłym zniesieniu sankcji, ale ja myślę, że to dopiero początek. Świat znów będzie podzielony, nie sądzę. Rzeczywiście, zawsze jest walka. Ponieważ walka jest impulsem do rozwoju. Zachód stara się dyktować swoje zasady, ale inne kraje nie zawsze ich słuchają. Nie zaprzeczam, że Amerykanie mają wiele możliwości, to duży kraj z ogromnymi zasobami w gospodarce, polityce, informacjach wojskowych itp. Ale nie mogą robić wszystkiego według własnego uznania. Na przykład wielokrotnie zmuszali Izrael do zaprzestania wojny z Hamasem. Ale Izrael ich nie słucha, robi swoje. Nie sądzę, by mogli mówić krajom rozwijającym się, co mają robić. Mówię o BRICS.

Z biegiem czasu wpływ USA maleje. Ponieważ do tej pory ich polityka opierała się na grabieży. Francja, Anglia i inne kraje przez długi czas wykorzystywały nierówności. Dziś ludzie zyskali godność, wiedzą, że mogą bronić swoich terytoriów. Jeśli kiedyś Francuzi mogli przejąć Wietnam i korzystać z jego zasobów, dziś nie jest to już możliwe. I nie tylko Wietnam, ale także inne kraje, na przykład kraje afrykańskie. Dziś jest czas współpracy: jeśli chcesz robić z kimś interesy, musisz zawrzeć traktaty i umowy.
Wietnamski cud gospodarczy - W latach 90. uważano, że Wietnam jest skończony, że kraj jest w ruinie. Nagle, w ciągu 30 lat, Wietnam tak bardzo się rozwinął. Co było impulsem? Wietnamczycy kochają niezależność. Gdybyśmy nie byli niezależni i wolni, nie bylibyśmy w stanie rozwijać naszego kraju. Nasz przywódca Ho Chi Minh powiedział, że nie ma nic cenniejszego niż niezależność i wolność. Aby być wolnym i niezależnym, trzeba być silnym. Jesteśmy narodem o tysiącletniej historii i kulturze. I tylko wtedy, gdy byliśmy słabi, zostaliśmy najechani. Pokonaliśmy wszystkich wrogów. Teraz nadszedł czas na budowę. Dlaczego udało nam się to zrobić w zaledwie 30 lat?

  • Nasi ludzie rozumieją swoje miejsce w świecie i chcą być wolni i rozwinięci.
  • Nasi przywódcy rozumieją aspiracje ludzi i robią wszystko dla nich.
  • Popełniliśmy wiele błędów, ale jesteśmy odważni, uznaliśmy nasze błędy i zmieniliśmy się. W 1986 roku rozpoczęliśmy tak zwaną politykę odnowy.
  • Nie zniszczyliśmy systemu, tak jak zrobiliście to w 1991 roku. Zachowujemy go.
  • Nasz kraj jest podporządkowany przywództwu i wiemy, że najpierw musimy nakarmić ludzi.
  • Podzieliliśmy ziemię między chłopów, daliśmy wolność fabrykom, przedsiębiorcom, jesteśmy otwarci na współpracę międzynarodową, inwestycje, wykorzystujemy nowe możliwości.
  • Ale najważniejsi są nasi ludzie.

Widzę, że nawet tak silne, duże kraje jak Niemcy, Francja i Anglia żyją pod dyktando Amerykanów. Ponieważ nie mają własnych silnych przywódców. Ale teraz na świecie nie można żyć w izolacji, trzeba współpracować. A kiedy jesteś silniejszy, możesz negocjować ze swoimi partnerami.

Nono - jak widac najwiekszy kraj na swiecie spija sobie z dziobka komplementy podczas wywiadu w wietnamskim barze.
#wojna #wietnam
2c344370-cf8e-4111-baeb-71bf1d0f6082
9487784b-69c0-4171-94f5-595bdbee2016
QvintvsCornelivsCapriolvs

@RedCrescent słowa "Prawdy" najlepszym dementii, po lekturze wywiadu z panem generałem spokojnie możemy założyć, że Wietnam wącha się z USA

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Od wietnamskiej polityki nie ma wakacji – no chyba, że udając się na spoczynek wieczny. To właśnie stało się z przywódcą Wietnamu Nguyenem Phu Trongiem, sprawującym władzę w komunistycznym państwie przez ostatnie 13 lat, który zmarł w piątek wczesnym popołudniem lokalnego czasu. Wbrew pozorom to dobra sytuacja dla stabilizacji władzy w tym państwie – o problemach zdrowotnych przywódcy mówiło się już od wielu miesięcy, a w tym czasie zdecydowanie na czoło kandydatów do przejęcia władzy wyforsował się To Lam i to on niewątpliwie zakończy wszelkie spekulacje na temat przyszłości przywództwa w Wietnamie.

Wpis z serii #azjatyckaowca , czyli moich dłuższych tekstów o wydarzeniach z Azji

(przy okazji: polecam powrót do dwóch z moich wcześniejszych wpisów o polityce Wietnamu: o usunięciach ze swoich stanowisk byłego prezydenta i przewodniczącego parlamentu – dadzą ważny kontekst do tego wpisu)

Wietnam jest państwem rządzonym przez partię komunistyczną w sposób niepodzielny, jednakże by zapobiec skupienia władzy w rękach jednej osoby, regułą było podzielenie się władzą w państwie pomiędzy 4 osoby, w kolejności od najważniejszego rangą: Sekretarza Generalnego Partii Komunistycznej, prezydenta, premiera oraz Przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego. Wszystkie te osoby powinny dotyczyć szczegółowe zasady przechodzenia na emeryturę (zarówno wiekowe, jak i w liczbie kadencji), by uniknąć zasiedzenia się danej osoby u władzy i ułatwić pokojowe jej przekazywanie – zabezpieczenie systemowe bardzo podobne do tego wprowadzonego w Chinach za czasów Deng Xiaopinga.

Niemniej, podobnie jak u wielkiego sąsiada z północy, zasady te były w ostatnich latach bardzo wyraźnie złamane – Trong bowiem w 2021 roku zdecydował, że przedłuży swoje przywództwo na przynajmniej jeszcze jedną kadencję, przekraczając tym samym limit maksymalnie dwóch kadencji na stanowisku przywódczym. Nie było to jedyne podobieństwo do polityki prowadzonej na północy – podobnie działo się z polityką antykorupcyjną, gdzie pod właśnie takim płaszczykiem przeprowadzono liczne czystki w partii komunistycznej. Ale to, na ile motywy były faktycznie korupcyjne, czy też związane z walkami frakcyjnymi wewnątrz organizacji – to już na zawsze zostanie tajemnicą polityki wietnamskiej.

Końcowe lata Tronga były już wyraźnie naznaczone przez problemy zdrowotne przywódcy Wietnamu, które nie były żadną tajemnicą – począwszy od zawału i pierwszej hospitalizacji w 2019 roku, cyklicznie zdarzały się przynajmniej kilku- czy kilkunastodniowe absencje (takie jak na początku tego roku), które wyraźnie wskazywały na raczej szybszą niż późniejszą zmianę na najwyższym stanowisku politycznym w kraju. Z perspektywy czasu i potwierdzenia powagi sytuacji zdrowotnej można śmiało spekulować o nieprzypadkowym charakterze licznych zmian personalnych na czele partii – i kto na nich najwięcej zyskał.

Tą osobą jest były minister bezpieczeństwa publicznego oraz 4-gwiazdkowy generał To Lam, który racji swojego urzędu nadzorował kampanię antykorupcyjną w Wietnamie. Wydaje się, że był wystarczająco zaufaną osobą Tronga, dzięki czemu mógł prowadzić swoją bezkompromisową politykę antykorupcyjną/likwidowania przeciwników bez większych przeszkód i zdołał dzięki temu osiągnąć bardzo duże korzyści dla siebie samego, błyskawicznie wysforowując się ze środka stawki (dopiero 2 2021 roku dostał się w szeregi biura politycznego) na pozycję następcy Tronga.

To Lam uzyskał w ostatnich tygodniach dwa wystarczające potwierdzenia swojej pozycji: najpierw w połowie maja został mianowany na zwolnione stanowisko prezydenta kraju, stając się tym samym drugą osobą w państwie, zaś na dzień przed śmiercią Tronga objął jego obowiązki jako przewodniczący partii. To nawet tuż przed piątkiem zdecydowanie wystarczająco wskazywało na fakt, że sukcesja w państwie została już dokonana. Wszystko to zarazem nie oznaczało pozbycia się władzy nad ministerstwem bezpieczeństwa publicznego – to stanowisko bowiem zostało obsadzone przez osobę uważaną za jemu bliską.

Piątkowa śmierć Tronga z przyczyn „starości oraz poważnej choroby” nie powinna więc odbić się brakiem stabilności w państwie, a zaledwie przejściem pomiędzy poprzednim, 13-letnim etapem Tronga, a nowym, naznaczonym przez 67-letniego To Lama.

Nie oznacza to jednak, że polityka Wietnamu stanie się nagle nudna – po pierwsze, partyjni przywódcy najpierw będą musieli określić charakter władzy nowego przywódcy – czy jest on jedynie „przejściowy”, który będzie musiał zostać sformalizowany podczas następnego kongresu partyjnego, odbywającego się co 5 lat (najbliższy odbędzie się w 2026 roku), czy też byłby od razu mianowany na formalnego przywódcę partii i państwa. Drugą kwestią jest uporządkowanie stanowisk piastowanych przez Lama – aktualnie bowiem ma w swoich rękach władzę zarówno pierwszej, jak i drugiej osoby w państwie. To już się zdarzyło w historii Wietnamu – Trong miał w swoich rękach oba stanowiska w latach 2018-2021 po śmierci byłego prezydenta – precedens więc już jest.

Trzecią kwestią, najmniej pilną, ale najbardziej znaczącą na przyszłość, będzie uporządkowanie stanu osobowego w przywództwie partii. Biuro polityczne bowiem jest nie dość, że z kilkoma w wyniku walki antykorupcyjnej, ale również w obliczu odejścia na emeryturę większości obecnego składu w wyniku przekroczenia odpowiedniego wieku przez członków biura. Tworzy to więc znakomitą okazję dla To Lama do obsadzenia przywództwa partii i kraju członkami swojej frakcji, którą niewątpliwie od jakiegoś czasu już buduje. Na horyzoncie nie widać poważnego i zorganizowanego zagrożenia (chyba że frakcja wojskowa z premierem Phamem Minh Chinhem na czele, choć bardziej prawdopodobne, że będą współpracować), jednak z całą pewnością są w szeregach partii komunistycznej osoby, którym To Lam naraził się swoją intensywną operacją. Na formalne uporządkowanie kwestii biura politycznego partii jednak trzeba poczekać również do 2026 roku.

Czego możemy się spodziewać w przyszłości? Nie sądzę, by To Lam chciał odejść od polityki wewnętrznej swojego poprzednika – nawet jeśli pozostałe kluczowe stanowiska dla wietnamskiej polityki będą do obsadzenia, to władza Lama będzie absolutna i to on będzie rządził i dzielił w Wietnamie. Państwo bez żadnych wątpliwości pozostanie kierowane w sposób totalitarny – trudno się spodziewać czegoś innego po osobie wywodzącej się z resortu siłowego i kontrolującego kluczowe siły bezpieczeństwa.  Można wręcz oczekiwać jeszcze bardziej ograniczonej wolności słowa – tak jak to pokazał przykład wytykania To Lamowi sytuacji ze stekiem pokrytym płatkami złota.

Trudno coś powiedzieć na temat polityki gospodarczej nowego przywódcy państwa – nie wykazał się do tej pory zbytnim działaniem w tej kwestii, nie należy się jednak spodziewać znacznych zmian w polityce, która dotychczas przynosiła Wietnamowi jeden z najszybszych i najstabilniejszych wzrostów gospodarczych na świecie.

Polityka zagraniczna także nie powinna ulec większej zmianie – „polityka bambusowa”, dzięki której Wietnam stara się pozycjonować w równej (i przyjaznej) odległości od wszystkich największych państw świata jest zbyt mocno zakorzeniona w wietnamskiej polityce i konstytucji. Być może w obliczu bardziej asertywnych i agresywnych działań na Morzu Południowochińskim ze strony Chin będą pojawiały się mniejsze napięcia pomiędzy oboma państwami – jednak nie należy się spodziewać, że Wietnam nagle zdecyduje się na wrogie nastawienie do swojego sąsiada z północy. Niewątpliwie też zarówno USA, jak i Chiny będą chciały wykorzystać na swoją korzyść nowe rozdanie w wietnamskiej polityce i przeciągnąć nowego przywódcę choć nieco w swoją stronę.

Póki co jednak w Wietnamie czas na opłakiwanie wieloletniego, ukochanego przywódcy. 25 i 26 lipca będą dniami żałoby narodowej, tego drugiego dnia odbędzie się też państwowy pogrzeb Tronga. Na ten moment spory wewnątrzpartyjne przechodzą, przynajmniej publicznie, na drugi plan. Jak zwykle w przypadku państw komunistycznych, warto uważnie obserwować takie uroczystości – bo już one same będą w stanie potwierdzić przynajmniej część podejrzeń. W końcu w takich państwach ważniejsze od tego, co się mówi, zawsze będzie to, co jest niewerbalne – to przede wszystkim w takich domysłach możliwe jest czytanie polityki Wietnamu.

#wiadomosciswiat #politykazagraniczna #wietnam #azja
#azjatyckaowca #owcacontent
a80062b1-52b3-42b0-827a-ed23b5c8c1a1
bojowonastawionaowca

Źródełka:

https://www.reuters.com/world/asia-pacific/vietnams-top-leader-trong-dies-80-party-says-2024-07-19/

https://www.reuters.com/world/asia-pacific/vietnams-lam-public-security-maven-who-could-strengthen-his-grip-power-2024-07-19/

https://www.ft.com/content/e6950d02-06bd-4fa5-b796-b989a7233a3e

https://asia.nikkei.com/Life-Arts/Obituaries/Vietnam-Communist-party-boss-dies-at-80-succession-in-balance

https://thediplomat.com/2024/07/vietnam-communist-party-chief-nguyen-phu-trong-dies-at-age-80/

https://asia.nikkei.com/Politics/Vietnam-succession-in-focus-as-president-stands-in-for-party-chief

https://www.reuters.com/world/asia-pacific/vietnam-hold-state-funeral-late-communist-party-leader-trong-next-week-2024-07-20/

https://asia.nikkei.com/Politics/Vietnam-President-To-Lam-takes-over-party-leader-Trong-s-duties

https://thediplomat.com/2024/07/vietnams-president-to-lam-assumes-leadership-duties-as-communist-party-chief-trong-faces-health-crisis/

https://thediplomat.com/2024/05/vietnam-removes-another-top-leader-as-political-blood-letting-continues/

https://www.reuters.com/world/asia-pacific/vietnam-nominates-top-police-official-lam-state-president-2024-05-18/

https://asia.nikkei.com/Politics/Vietnam-nominates-top-police-official-To-Lam-as-state-president

https://www.reuters.com/world/asia-pacific/vietnam-parliament-elects-new-speaker-amid-leadership-reshuffle-2024-05-20/

https://www.reuters.com/world/asia-pacific/vietnam-lawmakers-elect-top-policeman-countrys-new-president-2024-05-22/

https://www.reuters.com/world/asia-pacific/vietnam-lawmakers-vote-dismiss-police-minister-clearing-way-his-presidency-2024-05-21/

https://www.ft.com/content/aaaff12e-e8ca-4f8b-9d99-b10ffb7027bf

https://asia.nikkei.com/Politics/Vietnam-rocked-by-political-upheaval-5-things-to-know

https://thediplomat.com/2024/05/vietnams-top-security-official-to-lam-confirmed-as-president/

https://thediplomat.com/2024/05/why-is-vietnam-becoming-a-police-state/

https://thediplomat.com/2024/06/vietnam-appoints-presidents-ally-as-new-security-minister/

Zaloguj się aby komentować

Zestrzelony amerykański lotnik Dewey Waddell został wzięty do niewoli przez wietnamskich bojowników komunistycznych w 1967 r. i został zwolniony w 1973 r. Zdjęcie, wykonane przez korespondenta wojennego NRD Thomasa Billhardta, przedstawia partyzantkę przetrzymującą w niewoli amerykańskiego żołnierza i eskortującą go wiejską drogą.

Zdjęcie powstało w celach propagandowych, stąd wykorzystanie w roli strażnika naprawdę drobnej kobiety, aby schwytany lotnik wyglądał bardziej niebohatersko. Fotograf Billhardt poznał Deweya Waddella w 1998 r. Waddell powiedział mu, że to zdjęcie pozytywnie wpłynęło na jego życie, ponieważ pomogło jego rodzinie i Stanom Zjednoczonym dowiedzieć się, że pozostał przy życiu.

Sposób traktowania przez Wietnam Północny amerykańskich lotników zestrzelonych i wziętych do niewoli nad Wietnamem Północnym był przedmiotem kontrowersji i obaw przez całą wojnę w Wietnamie. Od samego początku wojny Wietnam Północny utrzymywał stanowisko, że amerykańscy jeńcy schwytani w Wietnamie Północnym to „zbrodniarze wojenni”, którzy dopuścili się zbrodni przeciwko narodowi Wietnamu Północnego w trakcie nielegalnej wojny napastniczej i że w związku z tym jeńcy amerykańscy nie byli uprawnieni do przywilejów i praw przyznanych jeńcom wojennym (POW) na mocy Konwencji Genewskiej. Wietnamczycy zostali oskarżeni o brutalne torturowanie jeńców, bicie ich pięściami, maczugami i kolbami karabinów, obdzieranie ze skóry gumowymi biczami i rozciąganie stawów liną w celu wykrycia informacji o amerykańskich operacjach wojskowych.

Amerykanie byli zmuszeni do nagrywania na taśmie „zeznań” do zbrodni wojennych przeciwko narodowi wietnamskiemu i pisania listów wzywających Amerykanów w kraju do zakończenia wojny. Zła żywność i opieka medyczna były standardem.

Więźniowie często byli izolowani, aby uniemożliwić komunikację między sobą, a także odmawiano im komunikacji z członkami rodziny. Amerykańscy jeńcy czasami umierają w niewoli z powodu ran odniesionych w walce lub z rąk porywaczy.

27 stycznia 1973 r. w Paryżu przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Wietnamu podpisali porozumienia o zaprzestaniu działań wojennych i repatriacji jeńców wojennych. Operacja Homecoming rozpoczęła się w następnym miesiącu i zakończyła w kwietniu.

W tym okresie do domu wróciło 591 amerykańskich jeńców wojennych. Przedstawiciele armii amerykańskiej przesłuchali osoby powracające w celu uzyskania informacji na temat ponad 2000 Amerykanów nadal uznawanych za zaginionych. Według rządu żaden z jeńców nie był w stanie dostarczyć definitywnych informacji o pozostałych jeńcach.
#wojna #wietnam #historia #historiajednejfotografii #ciekawostki
e4e122ac-0154-4277-a5c3-87631ae1b9eb

Zaloguj się aby komentować

Według lokalnej legendy, umorusany w błocie i krwi bawół, który stoczył walkę z tygrysem, wyglądał tak przerażająco, że odstraszył drapieżnika i uszedł z życiem. Od tej pory zainspirowani wieśniacy zaczęli malować swoje bydło, by ochronić je przed atakami. Tak narodził się konkurs, a przynajmniej tak się jego pochodzenie opisuje. Ma on miejsce w Chinach, w prowincji Yunnan.

Trzy państwa (Chiny, Laos i Wietnam) i ponad 30 zespołów, co roku rywalizuje w konkursie na najpiękniejszego bawoła, a raczej jego ubarwienie, które ma reprezentować przyjaźń między tymi społecznościami. Sam konkurs jest częścią lokalnego karnawału, podczas którego rzucane są saszetki z nasionami lub przyprawami, przyozdobione o wstążki, co ma przynosić szczęście.

Nagrodą jest równowartość około 15 tysięcy dolarów. Sam proces malowania trwa od 5 do 6 godzin, a wzory najczęściej dotyczą państw, z których pochodzą zawodnicy lub wspominanej przyjaźni.

-------------------------
> #sowietetate < tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #azja #chiny #wietnam #laos
98f384e1-1351-4726-8328-7d2033286bb6
20e4be74-6534-4bdd-a747-5f87b96f8f12
6a202163-c2c2-43a1-ad0e-6d53cd26a477
127e2f0b-9d4d-4513-a0e9-4e0c4aaf596a
71399fac-0658-4c23-8b42-97b8e90efc6b
DiscoKhan

@DziwnaSowa trochę rakowe wydanie ale nie mogę znaleźć normalniejszej wersji xd


https://m.youtube.com/watch?v=903DHMyH0og&pp=ygUXQ293IHBhaW50ZWQgbGlrZSBsb3ZlcnM%3D

DziwnaSowa

@DiscoKhan no i to jest kreatywne i kozackie. XD

superhero

@DziwnaSowa na sasdistic.pl możesz znaleźć dowody na spierdolenie umysłowe hindusów gdy byk/krowa atakuje i zabija człowieka a pozostałe osobniki hinduskie mają wyjebane i nie zabijają agresywnego bydła bo bydło jest święte

DziwnaSowa

@superhero ale tu się nawet nie ocieramy o temat hindusów i ich problemy.

RogerThat

@superhero w Indiach jest zdecydowanie więcej Hindusów niż krów

DirtDiver

No i co Hiszpanie? Można się pobawić z byczkiem nie zarzynając biednego zwierzaka?

Zaloguj się aby komentować

Rok temu pisałem o prezydencie Wietnamu oraz dwóch wicepremierach tego kraju, który zostali ofiarami polityki antykorupcyjnej. Miesiąc temu, wracając do pisania o tematach azjatyckich, zacząłem od kolejnego prezydenta, który także stracił stołek w związku z domniemaną korupcją. W międzyczasie, żeby nie było, że tylko elity parają się korupcją, podobne zarzuty usłyszały przynajmniej setki urzędników średniego i niskiego szczebla — ale z racji niskiego stopnia szkoda ich konkretnie wymieniać. Jak już się można domyślić po wstępie, czy jest to koniec serii oskarżeń o korupcję w Wietnamie na najwyższym szczeblu? Otóż nie! Najnowszą ofiarą jest kolejna postać z bandy czworga trzymającej władzę w tym państwie — przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Vuong Dinh Hue.

Czy jest to zaskoczenie? Otóż od 5 dni nie. Dlaczego od 5 dni? Bo tyle dni temu pojawiła się informacja o aresztowaniu asystenta Vuonga, którego oskarżono o nadużycia władzy, i jak zaznaczono w komunikacie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, miało to związek z aferą Thuan An Group (nie, to nie ten ostatni bardzo głośny przypadek oszustwa, gdzie szefowa koncertu została skazana na karę śmierci — po prostu obecnie afer korupcyjnych w Wietnamie jest od groma). Siłą rzeczy był to równocześnie wyrok skazujący przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego — i tak też się stało.

Oczywiście w przypadku najwyższych przywódców nie ma mowy o korupcji — dlatego Vuong Dinh Hue sam zrezygnował ze stanowiska z powodu "naruszeń i niedociągnięć", jak poinformowała Komunistyczna Partia Wietnamu. Naturalną siłą rzeczy oznacza to również "rezygnację" ze aspiracji na stanowisko wyżej, czyli np. prezydenta Wietnamu (o czym pisałem miesiąc temu), jak i w ogóle usunięcie z Komitetu Centralnego oraz Biura Politycznego partii.

Oczywiście nasuwa się pytanie kto za tym stoi. Odpowiedzi jak zwykle w wypadku Wietnamu nie znamy, poza tym, że tarcia wewnątrz partii komunistycznej są bardzo duże. Najoczywistszym kandydatem jest minister bezpieczeństwa publicznego To Lam, który nadzoruje kampanię antykorupcyjną, co pozwala mu opróżniać stanowiska, do których może aspirować. Być może jest to sam Nguyen Phu Trong (czyli przywódca Wietnamu), który w obliczu swoich problemów zdrowotnych widział poważne zagrożenie dla swojej pozycji w walkach frakcyjnych wewnątrz partii. A może jeszcze ktoś inny? Odpowiedź przyniosą nadchodzące nominacje (jako że dwa bardzo wysokie stanowiska są już wolne) i/lub rezygnacje (bo takie z całą pewnością jeszcze będą).

Jedno jest pewne — najbliższe tygodnie w Wietnamie będą gorące (nie tylko ze względu na zbliżające się lato) i z całą pewnością temat tamtejszej polityki na najwyższym szczeblu będzie powracał

#azjatyckaowca <-- mój tag do azjatyckich wieści
#politykazagraniczna #wiadomosciswiat #wietnam #azja
7530a954-8a2d-4d73-aa24-f751f369319e
Cao Hong Vinh została radną dzielnicy Warszawa-Ochota, czy to jeszcze Polska? Wietnamopolin?

#polityka #wietnam
b2269aa9-da54-4bff-a964-127fd82d2c9c
kodyak

Jak załatwi ryż z kurczakiem za 2 dyszki dla każdego, biere

TorrentFreak

Zaraz będzie taki sam burdel jak w zachodniej Europie.

VonTrupka

@TorrentFreak co ma wietnam do zachodniej europy? ¯\_(ツ)_/¯


to już bym wolał burdel jak w azji niż oszołomstwo zachodniej europy

TorrentFreak

@VonTrupka to znaczy że w dupie byłeś i gówno widziałeś jak myślisz że Azja jest taka wspaniała, taka sama dzicz a nawet czasem gorsza niż u czarnuchów.

Time_Machine

@smierdakow mam kumpla Wietnamczyka, tzn jest Polakiem, jego starzy są z Wietnamu.

Zawsze ma do opowiedzenia coś śmiesznego jak p0laki nie wiedzą, że gość mówi płynnie po polsku, angielsku, wietnamsku i zaczynają za jego plecami rzucać jakieś epitety, wtem on się odwraca i pięknie po polsku im odpowiada

Zaloguj się aby komentować

#azjatyckaowca Vo Van Thuong także "rezygnuje" - to już drugi taki przypadek w ciągu nieco ponad roku na stanowisku prezydenta Wietnamu

----------------------------
Na początek mały wtręt: dziękuję pięknie wszystkim za zagłosowanie w ankiecie, wygrała opcja pośrednia, więc jako że v_ox populi_, vox Dei, to tak będzie Ale pozwolę sobie też czasem wrzucić coś dłuższego, jeśli niektóre tematy będą wymagały szerszego opisu - mam nadzieję, że to wszystkich usatysfakcjonuje. Tagiem naczelnym do wszelkich moich tekstów o Azji będzie #azjatyckaowca , więc tu się polecam do obserwowania lub czarnolistowania.

Jako że ten tydzień jest nieco spokojny pod względem ważnych i ciekawych informacji z Azji, to pozwoliłem sobie wrócić nieco do zeszłego tygodnia (a może i jeszcze odrobinkę bardziej wstecz). Po prostu żeby z czymś w końcu ruszyć, a jak bieżączka będzie fajna, to będę pisał o bieżączce. Najważniejsza jest systematyczność i za nią trzymajcie kciuki A jako że się przypadkiem obudziłem, to niech będzie wrzutka z rana dla porannej zmiany - ale to ZDECYDOWANIE nie będzie stała pora wrzutek xD Miłego czytania
----------------------------

Tydzień temu, po niespełna roku na swoim stanowisku, prezydent Wietnamu Vo Van Thuong złożył swoją rezygnację. Oczywiście, to nie jest tak, że to była dobrowolna rezygnacja – w oficjalnym komunikacie wietnamski rząd łaskawie przyjął rezygnację i poinformował, że Thuong naruszył zasady partii, zaś to negatywnie wpłynęło na reputację partii, państwa oraz jego samego. Na domiar złego, to już druga taka „rezygnacja” w ciągu nieco ponad roku – poprzednik Thuonga, Nguyen Xuan Phuc także stracił swoją pozycję w wyniku politycznego skandalu. Dodajmy do tego wszystkiego fakt, że państwem rządzi już od 13 lat 80-letni Nguyen Phu Trong, który w ostatnim czasie przechodził przez jakieś problemy zdrowotne, zaś Wietnam położony jest w nieustannie gotującym się obszarze Morza Południowochińskiego. Nie wróży to najlepiej na przyszłość. Ale po kolei.

Żeby uporządkować fakty – Wietnam jest socjalistyczną republiką, w której niepodzielną władzę stanowią komuniści w postaci Komunistycznej Partii Wietnamu. Władzę standardowo posiada niezbyt liczna grupa przywódców partii – w tym wypadku czterech, którzy zajmują czołowe pozycje w państwie: w kolejności Sekretarz Generalny Partii Komunistycznej, prezydent, premier oraz Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego. Tyle przynajmniej w teorii, jako że od ładnych paru lat Nguyen Phu Trong objął władzę niemalże absolutną: 80-letni przywódca trzy lata temu rozpoczął swoją trzecią już kadencję (mimo limitu 2 kadencji i grubo już przekroczonego wieku emerytalnego), w międzyczasie przejął na 2,5 roku również stanowisko prezydenta Wietnamu, jak i wdrożył bardzo aktywną politykę antykorupcyjną. Politykę bardzo skuteczną, choć trudno powiedzieć czy lepsze rezultaty ma w zwalczaniu korupcji, czy potencjalnych rywali politycznych. Analogie do wielkiego sąsiada z północy, mimo niechęci, z całą pewnością nie są przypadkowe.

Wracając do Thuonga: rok temu został rekordowo młodym prezydentem od czasów zjednoczenia Wietnamu. Stanowisko otrzymał w wieku 52 lat w następstwie oskarżeń korupcyjnych pojawiających się nad głową poprzednika, związanych z wykorzystywaniem swojej pozycji w okresie pandemii koronawirusa. Tak młode wejście na stanowisko prezydenta w niejednej opinii wskazywało, że Thuong jest szykowany na następcę przywódcy Wietnamu. Bajka skończyła się szybko, a nawet rekordowo szybko, bo żaden inny prezydent nie wytrwał na swoim stanowisku zaledwie 1 rok i 20 dni.

Za co konkretnie Thuong został odwołany? Nie wiadomo i prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Pewną poszlaką może być fakt, że niedawno wietnamska policja poinformowała o aresztowaniu byłego szefa prowincji Quang Ngai za korupcję, która to prowincja była w latach 2011-2014 nadzorowana przez Thuonga jako najwyższego partyjnego urzędnika. A może fakt rozpoczęcia procesu w sprawie gigantycznego oszustwa finansowego (12 mld USD) w mieście Ho Chi Minh, który także był przez Thuonga bezpośrednio później nadzorowany.  Jest to jednak swego rodzaju policzek dla przywódcy Wietnamu, Nhuyena Phu Tronga, że wziął sobie za bardzo bliskiego współpracownika osobę, która nie została wystarczająco zweryfikowana i być może zbyt intensywnie zaczęła sobie poczynać w dążeniu do władzy. Być może jest to efektem tarć wewnątrz partii ze strony kogoś oburzonego wyborem Thuonga przed „kolejką” chętnych starszych partyjnych urzędników na to stanowisko – w tej sprawie także prawdy nigdy nie poznamy.

Bezpośrednie znaki, że do zmiany na ważnym stanowisku dojdzie, były jak zwykle niejasne, ale zarazem bardzo oczywiste. 14 marca pojawiło się oświadczenie ze strony holenderskiej rodziny królewskiej, że ich wizyta w Wietnamie w najbliższych dniach nie dojdzie do skutku ze względu na wewnętrzne wydarzenia w tym kraju, zaś 3 dni później pojawiła się informacja o zwołaniu nagłej sesji parlamentu w celu omówienia „kwestii personalnych” – pytanie tylko było, kogo one będą dotyczyły. Finalnie sprawa szybko się rozwiązała. Swoją drogą identyczne zwołanie parlamentu miało miejsce w przypadku zeszłorocznej „rezygnacji” ówczesnego prezydenta Wietnamu – choć tam spekulacje trwały nieco dłużej.

Na ten moment pełniącą obowiązki prezydenta jest wiceprezydentka Vo Thi Anh Xuan, która to zresztą po raz drugi pełni tę rolę – zaszczyt ten miała również przed rokiem. Ile może potrwać procedura wyboru nowego prezydenta – trudno stwierdzić. Przed rokiem całość procesu od rezygnacji po wybór trwała około półtora miesiąca i raczej krócej tym razem to nie potrwa, szczególnie z uwagi na zbyt niedokładne prześwietlenie Thuonga. Stanowisko prezydenta w Wietnamie, mimo formalnej drugiej pozycji w państwie, jest związane z bardziej symboliczną władzą w państwie – głównie na użytek relacji zagranicznych, choć dokonuje również wyboru premiera. Na ten moment jedynymi osobami, które spełniają niezbędne wymagania na świeżo zwolnione stanowisko prezydenta są obecny premier Pham Minh Chinh, obecny Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Vuong Dinh Hue, szefowa partyjnego sekretariatu Truong Thi Mai oraz minister bezpieczeństwa publicznego (koordynujący kampanię antykorupcyjną) To Lam.

Całość sytuacji tylko pokazuje, że kampania zwalczania korupcji w szeregach partii tocząca się od 8 lat wcale nie zwalnia, a ponownie dotyka przywódców. Thuong jest kolejną ofiarą z najwyższych szczebli wietnamskiej polityki, obok poprzedniego prezydenta, byłego wicepremiera, dwójki ministrów, kilkunastu przywódców prowincji i wielu, wielu innych urzędników. Wszystko to daje do zrozumienia, że korupcja w szeregach wietnamskiej partii komunistycznej to nie są przypadki jednostkowe, które powinny być wyrwane, ale że jest zjawiskiem powszechnym i znalezienie osób w nią niezamieszanych może być niemożliwe.

Brak stabilności na najwyższych państwowych stanowiskach z całą pewnością nie jest najlepszym znakiem dla inwestorów. Dwa miesiące temu pojawiły się pogłoski o słabym stanie zdrowia przywódcy Wietnamu, jako przez prawie 3 tygodnie nie pokazywał się na światło dzienne i ominął dwie z rzędu wizyty zagranicznych przywódców – a takie wydarzenia w państwie z mocną kontrolą informacji zawsze wzbudzają duże obawy. Osoba, którą niektórzy widzieli jako jego potencjalnego następcę w 2026 roku, została odwołana, zaś innych oczywistych kandydatów do sukcesji brak. Wszystko to w obliczu rywalizacji o inwestorów uciekających przed ryzykiem politycznym z Chin, zaostrzającej się sytuacji na Morzu Południowochińskim czy Wietnamskich próbach manewrowania między największymi mocarstwami świata. Tego typu wydarzenia niewątpliwie nie pomagają w budowaniu pozytywnego obrazu Wietnamu.

#politykazagraniczna #wietnam #azja
#owcacontent <- mój tag ogólny do różnego rodzaju treści
cd75c200-0355-4ce9-a6fd-4e06e494da2c
Czokowoko

Dobry kontencik na poranną kawke! #owcanawypasie

spawaczatomowy

@bojowonastawionaowca całość brzmi, jakby się mocno partia rządząca wzorowała na Chinach.


Jako ciekawostkę dodam, że Ho Chi Minh to do 1975 roku miasto znane w Polsce jako Sajgon. Metropolia ta ma obecnie ponad 7 milionów mieszkańców, a otrzymało swoją nową nazwę po upadku Wietnamu Południowego na cześć lidera północnowietnamskich komunistów Hồ Chí Minha.


Aż wygooglowałem, bo 12mld dolarów wymienione w kontekście korupcji podziałało mi na wyobraźnię


Jakościowy wpis, nie zawiodłem się

Idealny do #smacznejkawusi życzę

bojowonastawionaowca

@spawaczatomowy niby się wzoruje, ale stosunki wietnamskiej partii bardzo trudno jednoznacznie określić - bo to mieszanka podziwu, strachu, współpracy, rywalizacji, etc. Jedno z ciekawych dyplomatycznie państw

pigoku

@bojowonastawionaowca ten wietnamski komunizm to chyba taki dosyć pragmatyczny. Ideologia, wiadomo, pozwala utrzymać słuszna linię i przywódczą rolę partii ale jednocześnie nie chcą sobie zrobić drugiej koreii północnej i wiedzą że trzeba korupcję zwalczać, gospodarka musi być trochę liberalna żeby ludzie z głodu nie zdychali. Nie plują jadem na cały świat żeby mieć znośne stosunki dyplomatyczne i trzepać kasę na eksporcie napędzanym tanią siłą roboczą. Nie wiem jak tam z ewentualną opozycją bo się nie interesowałem nigdy ale w tamtym rejonie indywidualizm i prawa jednostki nie były chyba nigdy priorytetem niezależnie od ustroju więc dużego ciśnienia społecznego ma wysadzenie komuny z siodła chyba nie ma?

bojowonastawionaowca

@pigoku opozycja? xD tam nawet opozycyjnych mediów nie ma, bo przecież to co głosi partia jest jedyną słuszną prawdą

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Literackie uzupełnia wyczerpujący się nakład książki historycznej. Nowa partia "Wietnam. Epicka tragedia 1945-1975" Sir Maxa Hastingsa trafi do księgarń 20 marca 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 1120 stron, w cenie detalicznej 149,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Brutalna, sugestywna i obiektywna opowieść o jednym z najgłośniejszych konfliktów XX wieku

Mało która wojna do dziś budzi tyle kontrowersji i pytań. Mało która cieszyła się takim zainteresowaniem ze strony twórców kultury – artystów, fotografów, piosenkarzy.

Dotychczasowe ujęcia wojny w Wietnamie koncentrowały się głównie na amerykańskiej stronie konfliktu. Max Hastings, najpoczytniejszy i wielokrotnie nagradzany brytyjski historyk, rysuje szerszą perspektywę niż sam konflikt zbrojny 1955-1975, zaczynając opowieść wraz z końcem drugiej wojny światowej. Przypomina też, że konflikt zbrojny w Wietnamie była przede wszystkim wojną Wietnamczyków, którzy ponieśli w niej najwięcej strat i ofiar. Jego opowieść jest historią ludzi – żołnierzy, oficerów wywiadu, polityków, dziennikarzy, cywilów. Ich heroicznych wysiłków i katastrofalnych błędów. Autor bez znieczulenia demaskuje główny problem amerykańskich G.I. – alienację i brak wsparcia ze strony rodaków za oceanem, oskarżających żołnierzy o mordowanie cywilów. Ukazuje też, w jak wielkim stopniu do amerykańskiej porażki w Wietnamie przyczyniło się traktowanie Wietnamczyków jak „podludzi“.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #wydawnictwoliterackie #historia #sirmaxhastings #wietnam #wojnawwietnamie
5320e015-4375-4059-ad09-d64a3cf2113d

Zaloguj się aby komentować

Następna