Zdjęcie w tle
Rolnictwo

Społeczność

Rolnictwo

5

-Jesteś rolnikiem? -Tak. -To powiedz cos rolnikowemu . - Nic się nie opłaco. Lepiej iść na jaki magazyn do roboty.

Maluchy rosną, waga ponad standard, śmiertelność w standardzie (niestety nie będzie rekordu, ale żadnych chorób, po prostu dużo słabych co już zgłoszono do wylęgarni i po konsultacji z weterynarzem).

We wtorek zabieram karton i dostaną większą powierzchnię. Dlaczego nie od razu? Bo nie wypiją wody z systemu, przez co ta by się nagrzała i to może spowodować choroby - poza tym wolą zimną. Kurnik jest obliczony na ilość i wielkość dorosłych kurek. Te mają po około 70 gramów dziś.
Świąteczne pozdrowienia, ja będę pracować, wolne za tydzień

Bonus filmik:
https://streamable.com/pxdjx8

#kury #hodowla #rolnictwo
74681c23-dc6e-44bb-9cef-8da50c6824ae
99b073b2-be99-465b-aa36-d3ef6cf0b91d
conradowl

@sireplama myślę, że to też odpowiada na kilka pytań.

Bonus - wielkość wybiegu na farmie dla 12 tysięcy kurek. Jednej z farm w okolicy Obecnie zamiast dwóch kurników po 6 tysięcy jest jeden nowy na 12 tysięcy, szerszy - ale wybieg ten sam. U góry 150 metrów około, wzdłuż 300 metrów do drogi.

Drugie zdjęcie to wskaźniki u tych maluchów ze zdjęcia na dziś - jak widać nie mogą wyjść na zewnątrz


Wspomniane kamyczki to grit, ostatnie zdjęcie to tak wygląda rozpiska dawki na okres hodowli - bo to nie tylko zabawa, ale wspomaganie trawienia i zdrowia, przesadzić też nie wolno.

80d4214b-a98a-407e-90d2-2d4eec7bd133
128fbbc0-7bb0-41b3-a82c-1358189c81d2
47a0a9db-4e1a-4080-a57e-2569551c6d9e
UmytaPacha

@conradowl panie to brytyjski kurczak, po polsku nie zrozumi!

Z_buta_za_horyzont

Ostatnio oglądałem film Uciekające kurczaki: Era nuggetsów i tam wygląda to zgoła inaczej

Zaloguj się aby komentować

Skoro pokazałem kurnik przed przybyciem maluchów to teraz już w czasie i po rozładunku.

Pisklaki przyjeżdżają z wylęgarni. Mamy 2024 - już genetyka działa i nie jest tak, że chłopaki i chore do zmielenia, tylko znakomita większość to dziewczynki - zdrowe. Sortowanie odbywa się już na poziomie zarodka, dzisiejsza technologia pozwala zbadać hormony już w 9 dniu od zapłodnienia jajka, przez co koguciki po prostu w ogóle się nie wykluwają. Jest też metoda sprawdzania po kształcie jajka - owalne to kurki, spiczaste - koguciki. Nikomu nie zależy na wydawaniu kasy na ogrzewanie i światło, by wykluł się kogucik, którego się utylizuje. Ale ja wiem tylko tyle co teoria mówi - zajmuję się hodowlą.

Jedna z farm, którymi zarządzam to cztery kurniki. Do jednego mieliśmy transport 32 960 kurek dzisiaj. Śmiertelność po transporcie - dwie sztuki. Ogółem do czterech miesięcy standard to max 2%, poprzednie stadko miało u mnie 0,67%. Są to kurki np. z trzeba nogami, ślepe, czy takie, które nie rosną lub nie przeżywają po którymś szczepieniu.

Rozładunek z wózków, skrzynki prosto na jedzenie. Następnie ja opryskuję je szczepionką zmieszaną z nieaktywną wodą, pół godzinki schną - w tym czasie skubią się wzajemnie i wypijają płyn z pierza. Mikstura ma fioletowy barwnik by widzieć, które kurki są opryskane i nie pominąć żadnej.

Po wyschnięciu delikatnie się je wysypuje. Mają jedzenie na papierze, wodę w systemie obniżonym na poziom podłogi, do tego dodatkowe, manualne poidła na pierwszy tydzień.

Będą rosły cztery miesiące, by trafić na farmę z wolnym wybiegiem. W tym czasie kurnik działa jak inkubator. 35° ciepła, wentylacja, woda, pakiet szczepień, zabawki - sznurki, wiaderka z kamyczkami tzw. grit itp itd.

Pierwsze trzy dni są najważniejsze bo żółtko z jajka zapewnia pokarm. Kurka, która nie załapie jedzenia i wody umrze. Jak już wspomniałem - ostatnio śmiertelność po czterech miesiącach to było poniżej 1%. Na to liczę zawsze.

Trzymajcie kciuki, bo pierwszy raz mam białe dekalby. Na ostatnim zdjęciu dorosła kurka, tak będą wyglądać pod koniec lipca.

Jak zawsze na wszelkie pytania w miarę odpowiem, ale prysznic, obiadokolacja i jutro jadę na inną farmę. W poniedziałek zobaczę maluchy ponownie.

#kury #rolnictwo #szkocja
5dd5d199-6338-4510-bc45-ad4dd4304911
8fcea5b3-155d-488e-b6eb-b56130dad96b
125e83ab-3e3b-4a05-a5e5-c19a38e33611
Jim_Morrison

"którego się utylizuje" - mieszane mam uczucia. Brzmi to cokolwiek strasznie.

conradowl

@Jim_Morrison brzmi jak brzmi - od lat się nie dopuszcza do tego, by koguciki w ogóle się wykluły. Bada się jajka różnymi metodami w wylęgarni i jak jest męski zarodek - to jajko idzie na np. produkcję karmy dla psów (dla ludzi idą świeże z ferm).

Pamiętam, że czasami u babci czy nawet mając jajka ze sklepu po rozbiciu widziało się zarodek - to jest właśnie ten etap, gdy się rozróżnia kurkę od kogucika.

Jak napisał @jedzczarnekoty i ja - mamy 2024, jeśli ktoś wierzy w filmik z rolkami, które miażdżą pisklaki bo są męskie - to może tak było 30 lat temu. Nawet w Chinach czy Afryce bardziej się opłaca badanie hormonalne jajka zapłodnionego niż opłacać ogrzewanie, by potem „zutylizować" pisklaka.


Czasami trafię kogutka. Albo raczej hermafrodytę. Mam przeszkolenie, po złapaniu takiej się skręca kark odpowiednim ruchem, do worka, worek do zamrażarki, jak zamrażarka na farmie pełna to wzywam ciężarówkę ze spalarni do utylizacji zwierząt.

Na każdej farmie trafi się padłe zwierzę czy np. karzełek - kurki, owce, cielaczek ślepy, świnki, indyki... Bądź co bądź w 2024 w Europie są wypracowane na to standardy. A zwierzę np. ślepe umrze w mękach. Kogucik zaś nie znosi jaj, a do tego może popsuć zachowanie stada kurek. A w rolnictwie gdy masz nie 5 czy 15 ale 12 tys kur - musisz trzymać się standardów.


Dwa tygodnie temu wyjechały do farmerki, klientki kury. 38tys. Plus inne zamówienia, łącznie było ich 47 tys. Kogucików w papierach miałem łącznie na dwa kurniki 5 sztuk.

Ale było stado, gdzie 200 się trafiło. 200 kogucików X około 4kg jedzenia przez cały okres hodowli = 800kg czyli lekko 400 funtów jak nie więcej w błoto. A farmer takich nie chce i jak ma dużo to też już drugi raz nie zamówi od nas kurek.

A najlepsze w tym jest to, że pisklaki na targu to nieraz także są z wylęgarni, po prostu ktoś zamawia 50tys, zostaje 268 sztuk to ktoś zabiera je na targ sprzedać. I jajka od babci na wsi o ile sama pisklaków nie wyhodowała z jajka - pochodzą od takich kurek i takimi metodami wychowanych.

Tak wygląda rolnictwo. Jak chcesz w sklepie jajka za kilka złotych kupić to muszą istnieć farmy. Jedyne co to wolny wybieg i organiczne polecam. Nie klatki.

JakTamCoTam

@Jim_Morrison tak wyglada produkcja mięsa. Jak chcesz siedzieć w tej branży musisz myśleć jak Sośnierz, czyli, że zwierzę to po prostu maszyny z mięsa nic więcej.

madhouze

To jak to jest z tymi klasami jajek? Które będą takie, które byś sam spożył, widząc jak powstają? Mieszkam w UK i dalej nie wiem, jak rozróżnić jajka i skąd wynika tak znacząca różnica w cenie.

conradowl

@madhouze jeśli chodzi o klasy jajek to sam spożywam free range i organic. Czyli 1 i 0 na pieczątce. To co w moich postach to hodowla od malutkich do dojrzałych kurek gotowych do niesienia. Myślę, że mają ok warunki. A na farmie z wolnym wybiegiem i jajami właśnie jestem i i zastępuje gościa, który jest na urlopie. Mendy mają więcej terenu do wychodzenia niż ja ogródka więc luz. Może zrobię wpis także o jajkach, zwłaszcza że jestem na farmie jaj dziś.

madhouze

To byłoby ciekawe. Dziś kupiłem takie na test.

Ogólnie, to wielki szacunek za ten wpis i za podejście do pracy. Zawsze podziwiam ludzi, którzy nie "łażą do roboty", tylko sumiennie i z pełną odpowiedzialnością wykonują swoję obowiązki mimo trudnych warunków. Z pozoru banalna praca, ale jednak pokazałeś, jak dużo niuansów może zawierać każda branża i jak dużo masz odpowiedzialności

@conradowl Może zrobię wpis także o jajkach, zwłaszcza że jestem na farmie jaj dziś.

Dacusx

Masowy holokaust kogutów nienarodzonych.

Zaloguj się aby komentować

Następna