#tatry

12
266
Pewnego dnia, do kawiarni SPATiF-u wpadł napity Jan Himilsbach i krzyknął: "Inteligencja wyp***dalać". Chwila konsternacji, goście patrzą po sobie, wtem wstał Gustaw Holoubek i powiedział: "Nie wiem jak Państwo, ale ja będę wyp***dalał".     


Nie wiem jak państwo, ale ja już dziś z Zakopanego wypierdalam.

#pogoda #powodzspam #ulewnedeszcze #tatry
af028539-73d4-4800-bc42-20abbc60bda9
12
koszotorobur

@Ragnarokk - Zakopane przereklamowane

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj w #tatry już bez zmutowanej wiewiórki olbrzymiej, ale coś tam ciekawego udało się zaobserwować. Najpierw był rzadki Drozd Obroźny (1500-3000 par w Polsce), potem łania (samica jelenia, dla pacanów co myślą, że sarna to samica jelenia :P), a dzień zakończył się obserwowaniem latającej pustułki.

Bez zdjęć, za daleko były. Grzybów też praktycznie brak

#zwierzeta
1
yoowki

Łania-pani Jeleń

Łaniuch-pan Jeleń

Sarna - pani Sarna

Sarnuch - pan Sarna

Jeszcze jest Daniela i Daniel 😅

Zaloguj się aby komentować

Dziwne te grzyby w te #tatry To chyba podgrzyb brunatny wersja niedźwiedzia

A przy okazji widziałem jeszcze wczoraj Orła Przedniego. Branie wczoraj lornetki to był dobry pomysł

#niedzwiedzie #zwierzaczki
13e61e84-4f1b-49ba-9225-f206a7203ed3
8
cebulaZrosolu

@Ragnarokk uważaj żeby Cię nie zjadł

3t3r

@Ragnarokk @cebulaZrosolu

Jak tego turyste w Rumuni, ktory sobie robil selfie z mlodymi, mama niedzwiedzica sie wkurwila i pozamiatala nim runo lesne.

RACO

Śmieszna wiewiórka

Zaloguj się aby komentować

Fly_agaric

Ło baben, bita śmietana!

Zaloguj się aby komentować

Po raz drugi Jarząbczy Wierch 2137m

Foto pierwsze mojego autorstwa, drugie i trzecie znalezione na mapa-turystyczna . pl

Wiosna / lato / jesień.

#tatry #gory #podroze
bbde04d3-14e8-4f83-9c40-71a4fd8e4c55
a035ae98-7d24-4171-8c0f-f9f63d3fdd60
fbb57ebf-be90-4c13-b005-8333936ed378
0

Zaloguj się aby komentować

Zdobyłem Jarząbczy Wierch 2137m ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wicie co?

Drogowskazu z zdjęcia tam niestety nie ma, jestem zaawiedziony ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Foto kradzione gdzieś z internetów.

#tatry #gory #podroze
6072448d-359b-4cbf-8c94-05981d25c599
12
IronFist

Piękna traska, Jarząbczy, Kończysty, Starorobociański Wierch, takie Śródziemie Tolkiena które mamy w domu xP

voy.Wu

@Marchew no tam to bym akurat zrozumiał jakiś papieski ołtarz xD tak jak na prawie każdym jednym szczycie w Polsce

Zaloguj się aby komentować

Mimo że jest ciepło, a powietrze faluje to z Mysłowice Morgi widać Tatry dobrze. Rano będzie można rewidować swoje miejscówki na Tatry

#ciekawostki #dalekieobserwacje #fotografia #pogoda #slask #gory #tatry #beskidy
3
Marchew

@merti Czekam na fotoski, masz jakiś autorski tag?

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Byłem dzisiaj zakręcić kółko po Tatrach, na Krzesanice i dalej na Kopę Kondracką, nie dość, że mi morde spaliło bo jak dziecko zapomniałem kremu, to jeszcze się okazało, że zegarek mi nie wytrzymuje 20km nawigacji :/ Mam Amazfita Trexa 3 i na 17 kilometrze się wyłączył. Miałem wgrana trasę z GPXa no i tak myślę, że również włączenie ekranu ruchem nadgarstka, ma ktoś ten zegarek i go testował na podobnych trasach? Wcześniej bez nawigacji i samą rejestracja wytrzymywał 40km.
Żaden ze mnie fotograf ale wrzucam kilka fot.
#tatry #amazfit #trex3 #gory
e705518b-392c-456a-91ca-5ff46a2a95e6
9b920249-6fae-4960-a53c-a6ecb3f09dd1
d02351cc-5b21-441f-8d81-e9a7e6eb9066
9c7da35e-69d8-4d1c-b7d9-a87b4890eb91
726a3f5b-b639-4034-8c60-ab062eb3692a
7
nxo

@IronFist miałem pierwszego TRexa, nie testowałem go aż tak, ale już wtedy wydawał mi się tylko udawać takiego twardego i wytrzymalego, Twój wpis jedynie potwierdza, ze zmiana była krokiem w dobrym kierunku:) piękna trasa, widoki super, zazdroszczę;)

Pseudoanon

Ale tymi kamulcami upstrzone, aż w oczy kole

Zaloguj się aby komentować

Zagadka!
Co to za szczyt?
Jeśli nikt nie zgadnie, podpowiedź przyjdzie jutro : )

ps. Tak, to są Tatry ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#tatry #gory #podroze
51754bd6-85c4-4278-be45-1a1929f9de27
3
LondoMollari

@Marchew A nie czasem Kościelec?

Zaloguj się aby komentować

Mój support na triathlonie Harda Suka. Zawodnik dotarł do mety w pierwszej piętnastce i zmieścił się w wyśrubowanym limicie czasowym. Ogólnie wystartowało 78 wariatów a na czas dotarło jedynie 32, wielu odpadło z powodu kontuzji.

- Etap pływanie 5km Zawodników załadowali na prom i o godzinie 16:00 wyrzucił na środku jeziora. Do moich zadań należało niesienie bojki na start, odebranie trackera GPS na kolejne etapy i dojechanie na metę etapu. Kumpel dopłynął blisko pół godziny szybciej niż planował.

- Etap rowerowy 240km Gdy mój zawodnik wyszedł z wody i zaczął się przebierać ja szykowałem mu jedzenie i uzbrajałem rower w lampki, liczniki itp. Za zawodnikiem można było jechać dopiero od 30 kilometra. My obraliśmy taktykę, że ja będę czekał w okolicach 50 kilometra i potem już na granicy ze Słowacją. Najważniejszym kryterium było, żeby punktu nie rozbijać na zjazdach ani długich płaskich fragmentach żeby go niepotrzebnie nie wychowywać. O ile na pierwszym punkcie była lotna wymiana bidonów to na granicy był już chwilowy postój i zmiana odzieży na cieplejszą gdyż zachodziło powoli słońce i zbliżała się noc. Nie mogliśmy jedynie znaleźć przezroczystych okularów, także była mała obawa przed wpadającymi owadami w oczy. Od tego momentu jadę już za zawodnikiem. Jako, że zawody odbywały się przy otwartym ruchu drogowym gdy tylko auta za mną nie mogły nas wyprzedzić jechałem naprzód parkując gdzieś na poboczu. Nie blokowałem ruchu i przy okazji była możliwość wymiany kilku zdań i ewentualne uzupełnienie braków w zaopatrzeniu kalorycznym. Na zjazdach o ile to było możliwe doświetlałem drogę długimi światłami, gdyż prędkość kolarza dochodziła nawet do 70km/h. Mieliśmy dwa krótkie postoje wymuszone rozładowaniem raz przedniej, raz tylnej lampki. Jeden postój na żądanie bo mi rowerzysta zgłodniał. Wtedy pojechałem 15 kilometrów dalej, odpaliłem kuchenkę turystyczną na poboczu i zagotowałem solidną porcję zupy pomidorowej, do której wrzuciłem makaron z soczewicą. Tak noc mijała dość szybko, nie czułem zmęczenia drażniło mnie za to bardzo każde mrugające czerwone światełko dlatego sporą część trasy jechałem za zawodnikiem w okularach przeciwsłonecznych. Trafiło się nam kilkumetrowe zbłądzenie ale widok znaku wjazdu na drogę ekspresową zawrócił nas po kilku sekundach. Po wjeździe do kraju w Chochołowie opuszczam swojego zawodnika i pędzę na wjazd do Doliny Chochołowskiej gdzie rozkładam matę a na niej wszystko na etap biegowy. Ponownie odpalam kuchenkę i tym razem gotuję makaron spaghetti w zupie pomidorowej. Dołącza do mnie dwóch znajomych którzy od początku mają pomóc na etapie biegowym. Nastawienie zawodnika bardzo dobre, etap rowerowy kończy 40 minut wcześniej niż zakładał.

-Etap biegowy 55km Jadę na parking na Łysej Polanie i kładę się spać na fotelu. Po przebudzeniu i śniadaniu biegnę do Murowańca i tam śledząc GPS oczekuję swojego zawodnika. Od supporterów dostaje informację, że są już przed Kasprowym i dostaje listę napojów do kupienia. Po blisko 20 minutach czekania w kolejce udaje mi się kupić zamówione płyny akurat 5 minut przed dotarciem mojego zawodnika. Od tego momentu dołączam do zespołu i lecimy w cztery osoby. Zawodnik pierwszy raz był w Tatrach i mocno narzeka na bieganie po kamiennych stopniach. W sumie cały czas idziemy, moje porady po powolnym biegu na płaskich fragmentach nie skutkują. Namawiamy go na wciśnięcie w siebie żeli lub jakiegoś jedzenia ale rozmowy słabo nam idą, gdyż on chce przyjmować tylko napoje. Podejście na Przełęcz Krzyżne wykańcza nam triathlonistę zarówno fizycznie jak i psychicznie(nigdy nie był w tak stromym terenie). Nasze zejście jest wolne i bezpieczne stawiając małe kroki i asekurując się rękoma. Dalej w drodze do "piątki" zawodnik sporo marudzi także otrzymuje kilka solidnych zdań i zaczyna jeść. Wybiegam lekko do przodu i wolno trupczę, robię zdjęcia i opowiadam wymyślone historie jak to już blisko do mety. Cukier chyba wszedł kumplowi w żyły bo pojawia się uśmiech i zaczyna powoli biec. Pod schroniskiem mój zawodnik otrzymuje ogromne wiwaty i brawa co sprawia, że lekko przyspiesza. Mijamy Świstówkę i znów kryzys tym razem, że nie wyrobimy się w czasie, mimo to powoli dalej przebiera nogami. Widok Morskiego Oka i mety daleko w dole a raczej odległość do niej nie pociesza zawodnika, który cały czas twierdzi, że nie zdąży przed nocą. Cały czas powtarza, że ma dość kamieni a ja mu nawijam w kółko, że na dole jest jeszcze 300 metrów asfaltem i tam może zapieprzać ile będzie chciał. Ostatnie metry biegnie jednak spokojnie ale najważniejsze, że biegnie. Bieg kończy o wiele wolniej niż planował ale mimo zmęczenia na twarzy pojawia się uśmiech.

Support to kawał ciężkiej roboty trzeba być specjalistą dietetyki i psychologii w jednym. Najważniejsze jest wciskanie w zawodnika kalorii by nie doprowadzić do deficytu kalorycznego. Wyraźnie widać jak zawodnika dopada kryzys i trzeba to szybko prostować. Szybki spadek siły, nagłe wstrętne marudzenie to główne oznaki. Ważne też było ciągnąć go od punktu do punktu niż wmawiać, że meta niedaleko.

Pozwolę sobie zawołać zainteresowanych
@Ragnarokk @Shivaa @t0mek @Piechur @Vekh @Czemu_nie @onpanopticon @szczeppan @icecrypt @myoniwy @Augustyn_Benc-Walski @AndzelaBomba @arturdwieszopy @Meverth @Kilik @RogerThat @Zioman @AbenoKyerto @Hugs @adamszuba @bucz @3t3r @Czarmiel @Fafalala @Jurajski_Huncwot @vredo @izopropanol @Okrupnik @wiro @Dzemik_Skrytozerca @Baltyk @LaMo.zord @bori @Ravm @k0201pl @HerrJacuch @Lubiepatrzec @LeniwaPanda @Trypsyna @scorp @ciszej @xepo @splash545 @Mefiaczek @AndrzejZupa @devoxik @don_pistachio @Yes_Man @Jarosuaf @TheCaptain @roadie @AdelbertVonBimberstein @pingWIN @bojowonastawionaowca @Compositum @cebulaZrosolu @Fly_agaric @wiatrodewsi @Rozpierpapierduchacz @BoguslawLecina @Mr.Mars @Wi-fi

#gory #triathlon #tatry
c46df0d7-7930-41b9-a18d-093ff4fe8ccf
40a59048-0b3f-4c9b-8670-ba1d350f3e99
41373aaf-01ed-4b11-9b6a-f0b0ddb8f8c8
67f72835-f8d9-439e-a07d-182757a27889
34
Felonious_Gru

@Z_buta_za_horyzont dra pojeby, jeden lepszy od drugiego.


Gratulacje!

pluszowy_zergling

Ło Panie, ale przygoda, kumpel cały i zdrowy po tej imprezie ?

mati3654

@Z_buta_za_horyzont


bardzo ciekawe, znajomi opowiadali trochę jak wygląda support dla “zwykłego” Iron Mana, ale tutaj widzę roboty znacznie więcej.


jaką zawodnik miał wcześniejszą historię startów triathlonowych i jak długo się przygotowywał?

Zaloguj się aby komentować

Ludziska trzymajcie kciuki! Robię za support znajomemu, czeka mnie cała noc jazdy za rowerem i przebiegnięcie fragmentu trasy biegowej. Muszę spełniać zachcianki chłopa, gotować mu i poić a na koniec pomóc trafić na właściwy szlak do mety przy Morskim Oku.

Harda Suka Triathlon:
- 5 km pływania w Jeziorze Orawskim na Słowacji.
- 240 km rowerem z przewyższeniem ok. 3000m dookoła Tatr.
- 55 km biegu z przewyższeniem ok. 5000m główną granią Tatr.

#triathlon #gory #bieganie #tatry
76a12219-1531-4204-afcf-27f6cf4194d5
21
wiatrodewsi

Oby tylko chłop pilnie poruchać nie potrzebował....

Fafalala

Liczę na jakiś raporcik ze zmagań. 😉

Za⁎⁎⁎⁎sty ziomek z Ciebie.

Zaloguj się aby komentować

Piechur

Przejdzie bokiem Udanej wycieczki, może jakieś kozice spotkacie

Zaloguj się aby komentować

maximilianan

@u-xrb73 kiedyś tak z rodzicami trafiłem w górach na mszę... Ponad godzina w d⁎⁎ę bo trzeba posłuchać

Opornik

@maximilianan jakoś nie umarłeś;)

FourF

@u-xrb73 sam bym sobie poszedł na taką mszę, a potem mizeria, kartofelki i schabowy

michal-g-1

Gdyby ci ludzie serio słuchali katolickiego wyznania nie byliby katolikami.

Na szczęście, pomimo indoktrynacji w szkole i na ulicach, można sobie takie imprezy omijać szerokim łukiem

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

W Tatrach zamarzł turysta - dzwonił, że jest mu zimno i nie ma siły, szedł z Kondrackiej na Giewont. Ciało bez oznak życia znaleziono na grani między kopą a przełęczą w stroju biegowym (!!!). Tymczasem warunki pogodowe vid rel:

#tatry #topr #gory
Zielczan userbar
47
NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Zielczan wybrał się w jakichś lekkich ciuchach, a potem przy takim wietrze dzwonił, że "zimno mu było"... ja j⁎⁎ie, w takim wietrze jak do nich dzwonił to już pewnie mało co czuł. A podobno szczytem debilizmu są te lampucery co się wybierają w góry w klapkach...

Rmbajlo

@NiebieskiSzpadelNihilizmu z kanapy wychodzisz w góry i taki efekt

Lemon_

@Zielczan Na Słowacji podliczono by go na dość wysoką kwotę za akcję ratunkową, dlatego tam jest mało takich debili. Ale w Polsce ratowników opłaca państwo, czyli nikt, więc nie trzeba być odpowiedzialnym.

starszy_mechanik

@Lemon_ no nie podlicza go bo nie żyje xd

kitty95

Jestem słynnym biegaczem

Gór lodołamaczem

Na szczyty wbiegam mimochodem

Nieustraszony chłodem.


A nie, czekaj.

Zaloguj się aby komentować

Następna