Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna

Mam wrażenie, że w ogóle o architekturze rozmawia się za mało. Nie jest ważnym elementem debaty publicznej. Rozmowy o architekturze sprowadzają się do tego, jak ona wygląda. Nie liczy się, czy jest mądra, tylko czy ma „ładną sukienkę”.
#architektura #wywiad #ir2 #reportaz
377 + 1 = 378
Tytuł: Jak usunąć wujka z podłogi? Zawód: sprzątanie po zgonach
Autor: Małgorzata Węglarz, Mateusz Węgorowski
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Pascal
Format: e-book
Liczba stron: 304
Ocena: 8/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5119912/jak-usunac-wujka-z-podlogi-zawod-sprzatanie-po-zgonach\
Gdy wypożyczałam ostatnio z biblioteki książkę o rytuałach pogrzebowych, wdałam się w rozmowę na temat popularnych ostatnio książek związanych ze śmiercią z bibliotekarką, również fanką podobnej tematyki. Poleciła mi wówczas "wujka" jako naprawdę dobry reportaż traktujący o sprzątaniu miejsc, w których ludziom się umarło.
Od razu zaznaczę, że to nie jest książka dla ludzi o słabym żołądku i wrażliwych na opisy związane z biologicznymi procesami rozkładu. Tak że tutaj wspomnę o paru newralgicznych aspektach, więc daję znać w razie czego. Są też zdjęcia.
Reportaż jest fantastyczny. Ma on formę zbioru wypowiedzi osób pracujących w branży (oraz w okolicach branży, o czym za chwilę), więc nie jest to sucha pisanina autorów. Historie przez nie opowiedziane są czasem niewiarygodne, czasem cholernie przykre, ale zawsze maksymalnie wciągające.
Oprócz rozdziałów poświęconych początkom branży w Polsce i opisowi procedur, otrzymujemy też megaciekawy rozdział dotyczący robactwa (nie tylko tego żyjącego na zwłokach, ale też pluskiew, karaluchów, pcheł i innych), rozdział o opróżnianiu mieszkań po zbieraczach, albo o usuwaniu śladów i pozostałości z miejsc publicznych (sklepów, parków, dróg, ale też torowisk), albo rozdział o umieraniu w samotności. Nie brakuje też opisu najbardziej ekstremalnych sytuacji, z którymi ci ludzie się spotkali przy pracy.
Osoby wypowiadające się w książce często zwracają uwagę na problemy w branży: konkurencję ze strony partaczy, którzy wykonują robotę za niskie pieniądze i nie robią tego w bezpieczny dla klienta sposób, brak odpowiednich procedur i wymogów bezpieczeństwa określonych prawnie (sanepid czy państwowy zakład higieny często nie mają pojęcia o tym, co należy zrobić z pozostałościami po szczątkach), albo ludzi, którym wydaje się, że wystarczy umyć podłogę i będzie gites.
Chyba najważniejszą rzeczą, którą wyniosłam z książki jest to, że jeśli ciało leżało w mieszkaniu od tygodnia w górę, to w zasadzie WSZYSTKO z mieszkania jest do wyrzucenia. Każdy przedmiot (meble, kasetony, elektronika, książki) przesiąka szkodliwymi wyziewami z ciała i może w konsekwencji wywoływać poważne problemy zdrowotne u osób, które będą przebywały w jego otoczeniu później. Dlatego firmy sprzątające mieszkania po takich zgonach doprowadzają je do stanu deweloperskiego, aby upewnić się, że nikt, kto będzie w takim lokum mieszkał później, nie był narażony. Naturalnie, są i klienci, którzy mówią: "panie, ten telewizor taki nowy, to jego chcę zostawić". No cóż.
Jeśli miałabym opisać jakieś wady, to niepoważny tytuł (no cóż, zapewne wybór wydawnictwa), i może brakowało mi jakiejś szerszej wypowiedzi uzupełniającej ze strony zakładów pogrzebowych, które odbierają ciała w znacznym stopniu rozkładu. Ale to drobiazgi. Osobom zainteresowanym tematem naprawdę polecam tę książkę. Wciągnęłam ją w jeden dzień.
Prywatny licznik (od początku roku): 15/52
Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz\
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #reportaz


Matko Bosko Częstochowsko, co tu latają za rekomendacje! 🫣
I za to właśnie uwielbiam hejto - gdy się trochę tu rozejrzysz, to po lewej latają puszyste owce, a zaraz po prawej sprzątają zwłoki z parkietu 😆
@maly_ludek_lego piątek jak co piątek.
Zachęciłaś, będzie słuchane :)
@Furto Przyjemnego słuchania
Mega zaciekawiła mnie ta książka może sobie taką sprawie
Zaloguj się aby komentować
O problemie alkoholowym w Nowej Kaledoni. Reportaż #dzialzagraniczny
Na dnie (Dział Zagraniczny Reportaż 038)
#reportaz #ciekawostki #hydepark
Zaloguj się aby komentować
Rozmowa z ekonomistą o kredycie, mieszkaniach, szczęściu, konsumpcjonizmie.
Mam nadzieję że nie spamuję za mocno tym ir2. Myślę że dobrze jest promować strony które nie dają Ci w twarz reklamozą, scamem, i otpustową estetyką.
#reportaz #ekonomia #ir2 #genz #mieszkanie #kredythipoteczny
https://ir2.info/article/generacja-z-tez-dorosnie-do-kredytu/
@inskpektor ciekawe, przeczytam w wolnej chwili.
ale tak mi się przypomniało - pamiętam czasy kiedy można było, w Warszawie kupić mieszkanie bez kredytu.
średnio zarabiając, odrobinę powyżej średniej krajowej, powiedzmy.
20 - 25 lat to nie jest tak dawno.
@Opornik przykro mi to mówić ale 20-25 to jest bardzo dawno :D
Zaloguj się aby komentować
#fotografia #reportaz #narkotyki
Chyba najbardziej znane, a może tylko najbardziej zapadające w pamięć albo jeszcze inne naj- zdjęcie Claire Martin.
Z cyklu Downtown East Side (to w Vancouver w 51 stanie
Tony (2008)
"Tony mieszka w Downtown Eastside w tym samym budynku co jego brat i szwagierka. Wszyscy są uzależnieni od heroiny od około 25 lat. Żona Tony'ego zmarła na AIDS 5 lat temu. Mieli córki bliźniaczki, które urodziły się nosicielkami wirusa HIV i zostały odebrane przez państwo zaraz po urodzeniu. Tony bierze udział w programie metadonowym, ale nadal zażywa heroinę. Pomimo wszystkich tragedii, jakie ten narkotyk wyrządził w jego życiu, nadal nie jest w stanie rzucić nałogu.
Tutaj je ciasto z kremem, które dla niego przyniosłam."

@KLH2 Masa już za nim. Rzeźbę zrobił wzorowo.
@KLH2 czyli na rzeźbę heroina, zapisane
25 lat brania heroiny to na prawdę niezły wynik
Zaloguj się aby komentować
!["Janusz marketingu" - reportaż Artura Warcholińskiego [Czarno na białym TVN24]](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/250x250/c53d5335a293e4b884a975750c37e892.png)
Na Palikocie - byłym polityku i biznesmenie - ciążą zarzuty oszustwa i przywłaszczenia mienia. Według prokuratury Janusz Palikot wyłudził od inwestorów pieniądze na swoje interesy, na podstawie nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji. Podejrzany nie przyznaje się do winy. Janusz Palikot,...
89 + 1 = 90
Tytuł: Jak kompostować zwłoki. Niewiarygodne rytuały pogrzebowe z całego świata
Autor: Caitlin Doughty
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Feeria
Format: książka papierowa
Liczba stron: 280
Ocena: 7/10
Link Do LubimyCzytać:
Ten reportaż zwrócił moją uwagę już jakiś czas temu — lubię takie luźniejsze opracowania z perspektywy eksperta.
Pani Caitlin na co dzień prowadzi zakład pogrzebowy w USA, i w ramach łączenia przyjemnego z pożytecznym zaczęła badać rytuały pogrzebowe w różnych zakątkach świata, co poskutkowało tą książką.
Książka podzielona jest na rozdziały odpowiadające poszczególnym odwiedzonym przez nią krajom (a w zasadzie regionom, bo jeden kraj zazwyczaj równa się jednemu zwyczajowi pogrzebowemu). Niemniej, w rozdziałach uwzględnia też ciekawostki dotyczące analogicznych lub kompletnie niezwiązanych z głównym tematem danej opowieści rytuałów pogrzebowych.
Kluczowe jest to, że nie są tu wspomniane wyłącznie zwyczaje tubylcze albo historyczne; bardzo ciekawy rozdział poświęcony jest nowoczesnym pogrzebom w Japonii, a także pochówkom ekologicznym, zapotrzebowanie na które nieustannie rośnie.
Najciekawszy według mnie rozdział dotyczył kultu ñatitas — czczenia przez Boliwijczyków czaszek zmarłych i proszenia ich o spełnianie swoich życzeń, pragnień, marzeń i potrzeb; intrygującym aspektem jest to, jak ludzie Ci łączą kult czaszek z katolicyzmem, którego są gorliwymi wyznawcami, oraz jak kościół próbował walczyć z tym zwyczajem.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #reportaz


Czy ludzie dziwnie się patrzą jak czytasz tę książkę w pociągu?( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@starszy_mechanik nie wiem, czytam wtedy ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
@starszy_mechanik dzięki za tipa, będę trollować w komunikacji miejskiej
Aż przypomniała mi się scena z water world
Pogrzeb ekologiczny - zostaje się kompotem dla pieczarek? 🤭
@maly_ludek_lego raczej nawozem do trawy, choć opcja kompostu dla pieczarek też jest możliwa :D
Zaloguj się aby komentować
Katowice Orszak Trzech Króli
foto relacja poniedziałek 06/01/2025
fot. Piotr Witowski / Urokliwy Śląsk / Śląsk Jest Prze Śliczny
więcej na https://www.facebook.com/groups/slaskjestprzesliczny/posts/8043385215764876
#katowice #slask #fotografia #trzechkroli #reportaz #kosciol
O pamięci złotej rybki u Polaków. Długie, bardzo.
: https://www.youtube.com/watch?v=5W2UHnZeTtU
#polityka #wiernikowska #reportaz
Kanał Zero. Dziękuję, ale ja tego nie kupuję.
Dużo prawdziwych, znanych faktów. Dużo niedomówień.
Mariusze z Brighton pewnie mają ciągły wzwód.
Pani Maria jakoś musi zarabiać na chleb. Brzmi lepiej niż jej imienniczka z Kanału Zero czyli pani Maria Stepan. Ale z materiału nie wynika nic. Dokładnie nic. Każdy "oświecony" wyciągnie z tego wnioski, takie jakie mu pasują.
I taką rolę spełnia ten materiał.
Zaloguj się aby komentować
Jeśli lubicie poczytać reportaże i/lub felietony które nie są clickbaitami i nie są pisane pod SEO, to zachęcam do odwiedzenia https://ir2.info/
Przyjemnie się czyta nawet te teksty z którymi ma się rozbieżność światopoglądową, a to już znak jakości.
#reportaz #swiat #polska#wiadomoscipolska #wiadomosciswiat
A przy okazji przypominam o innym źródle dobrych reportaży które ostatnio polecałem: https://magazyn.new.org.pl/
Zaloguj się aby komentować
1237 + 1 = 1238
Tytuł: Tajemnice Korei Północnej
Autor: James Pearson, Daniel Tudor
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 288
Ocena: 7/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4871295/tajemnice-korei-polnocnej\
Korea Północna jest chyba najbardziej tajemniczym krajem, dlatego zawsze ciekawią mnie niepropagandowe, rzeczywiste informacje na jej temat.
Autorzy tej książki postawili na dość ogólne przedstawienie KRLD na podstawie informacji pochodzących od uciekinierów z tego kraju. We wstępie zastrzegają, że choć niczego nie można być w 100% pewnym, to opublikowali tylko takie informacje, które zostały potwierdzone przez minimum 3 wiarygodnych świadków.
Tematami poruszanymi przez autorów są między innymi: polityka i historia (w tym historia rodziny Kimów), ekonomia, handel (w tym kapitalistyczne ciągoty obywateli), moda, prawo karne, nierówności społeczne, dostęp do informacji spoza KRLD i technologii.
Książka została oryginalnie wydana w 2015 roku, a więc już prawie 10 lat temu — należy więc pamiętać, że wiedza w niej zawarta może nie być aktualna. Niemniej, pozwala uzyskać dość dobry obraz życia obywateli w tym kraju.
Prywatny licznik (od początku roku): 68/52
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz\
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #reportaz


Zaloguj się aby komentować
1220 + 1 = 1221
Tytuł: Bolało jeszcze bardziej
Autor: Lidia Ostałowska
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 192
Ocena: 8/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/146212/bolalo-jeszcze-bardziej
Będąc ostatnio w bibliotece, zaszyłam się na chwilę przy regale z reportażami. Większość reportaży, po które sięgałam do tej pory, była wydana niedawno — ot, jakieś nowości albo książki sprzed 2-3 lat. Ale że jakość Czarnego ostatnimi czasy spada na łeb, na szyję, to chwyciłam jedną ze starszych wydanych przez to wydawnictwo pozycję.
Powiedzieć, że ten zbiór jest mocny, to jakby nic nie powiedzieć. Większość przytoczonych historii pochodzi z lat 90., a część z początku milenium. Wszystkie, jak kalejdoskop, przedstawiają różne oblicza jednego pojęcia: biedy i nieszczęścia w Polsce.
Opowieść kobiety o kazirodczych stosunkach z ojcem wstrząsnęła mnie chyba najbardziej. Ale jest też historia matki, sądzonej o zabicie czterech niemowląt; rozmowa z Fokusem i Rahimem o Magiku; o dzieciach z okolic Czarnobyla, które przyjechały do Polski i nie chcą wracać; o aborcji po wprowadzeniu tzw. "kompromisu aborcyjnego".
Przez całą książkę zastanawiałam się, jak pani Lidia skłoniła swoich rozmówców do tak intymnych wypowiedzi, do przedstawienia swoich tajemnic i przemyśleń. I to jest chyba właśnie ten prawdziwy talent reporterski, którego tak mi brakuje ostatnio w reportażach.
Prywatny licznik (od początku roku): 67/52
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #reportaz


@Wrzoo A prawda z tą jakością. To też zacząłem szukać wszędzie, tylko nie u nich. :D
Bardzo dobry reportaż
Widzę reportaż na bookmeter, kupuję xd
Zaloguj się aby komentować

Jak co roku, magazyn Time wybrał selekcję 100 najważniejszych zdjęć prasowych, podsumowujących wydarzenia ostatnich 12 miesięcy. Zobaczcie najlepsze zdjęcia reportażowe roku 2024.
Redaktorzy magazynu Time każdej jesieni wybierają selekcję 100 fotografii, które według nich najlepiej podsumowują...
1142 + 1 = 1143
Tytuł: Armia w ruinie
Autor: Edyta Żemła
Kategoria: literatura faktu
Ocena: 8/10
Doskonale przedstawiona dewastacja Wojska Polskiego uskuteczniona przez pisowców. Niszczenie kadr (gnębienie Rajmunda Andrzejczaka), promowanie uległych lizusów (generał Kukuła), nieskoordynowane zakupy (Abramsy i Pantery jednocześnie), podbieranie podoficerów z WP do WOTu, pierdolenie o trzystutysięcznej armii przez oficjalnego nieudacznika (Mariusz Błaszczak), wykorzystywanie armii do politycznych szopek (pikniki 800+), brak zainteresowania raportami z Ukrainy (nikt nie czyta raportów, jak radzą sobie np. Kraby na froncie) - to kilka z wielu tematów poruszonych w książce.
Wszystkie pisowskie inby zebrane w jednym miejscu, książkę warto kupić i do niej wracać, gdyby komuś kiedyś włączyła się pamięć złotej rybki, czego lepiej uniknąć.
#bookmeter #ksiazki #reportaz

Teraz premierę miała jeszcze ta, też zapowiada się dużo informacji od środka, ale nie widziałem żadnych opinii

Zaloguj się aby komentować

Dzielę się fajną rzeczą.
Jeśli ktoś lubi #raportostanieswiata Rosiaka, albo obserwuje Ośrodek Studiów Wschodnich i podobne źródła, to ostatnio trafiłem na magazyn Nowa Europa Wschodnia, wydawany przez Fundację Kolegium Europy Wschodniej im. J. Nowaka-Jeziorańskiego.
Przyjemnie się to czyta, zwłaszcza jeśli ktoś lubi formę magazynu.
#neuropa#europa #swiat #wiadomoscipolska #wiadomosciswiat #reportaz #magazyny
Wielkie dzięki za wrzutkę
Zaloguj się aby komentować
Kiedyś pisałem tu, o reportażu Józefiaka "Wszyscy tak jeżdżą" w dość polecający sposób i czuję się w obowiązku mocno sprostować.
Książkę w pewnym momencie wrzuciłem na półkę, bo mnie za bardzo poruszało to co w niej czytałem. Wróciłem do niej niedawno, zacząłem czytać od nowa i coś rzuciło mi się w oczy.
Poprzednim razem zacząłem ją czytać krótko po wypadku Majtczaka, a treść książki potęgowała we mnie złość na kulturę jazdy i mentalność w Polsce. Teraz, kiedy wróciłem do niej na chłodno odpaliła mi się lampka.
Ogólnie czytam dużo reportaży. Dla mnie dobry reportaż to taki, który albo pokazuje mi nową perspektywę czegoś, albo pokazuje w bezstronny sposób dwie strony jakiegoś zjawiska. Jak czytam jakiś news, czy komentarz do badania, albo właśnie reportaż, to jeśli za często się z czymś zgadzam, albo wręcz tłumaczy mi się czemu to że coś jest inaczej niż ja uważam to nic godnego uwagi, to odpala mi się czerwona lampka. Tak było tym razem gdy wróciłem do książki Józefiaka.
Rzuciło mi się w oczy, że każdy bohater, którego słowa, historia, zachowanie potwierdzają tezy stawiane przez autora jest podkoloryzowany. O ofiarach wypadków pisze się dużo, emocjonalnie. Sprawców wypadków pokazuje się zawsze jako bezrefleksyjnych i nie ma miejsca na sprawdzenie co sprawiło że do wypadku doszło. Zawsze kiedy pokazywano perspektywę jakiegoś aktywisty pro-samochodowego, jego tezy były torpedowane komentarzami z podlinkowanymi badaniami, że tak nie jest, że to złe myślenie, albo w ogóle pomijane (temat zbyt dużej ilości znaków, które wprowadzają w błąd i wpływ tego zjawiska w książce nie jest podjęty), czy wręcz wyszydzane i porównywane do pseudonauki. W drugą stronę to się nie zdarzało.
Najbardziej jaskrawy przykład, to rozdział o Jaworznie. Miasto w książce Józefiaka zostało przedstawione jako przykład jak robić infrastrukturę drogową aby było bezpiecznie, nowocześnie, z myślą o wszystkich. Tomasz Tosza, do niedawna zastępca MZDiM w Jaworznie, oraz prezydent miasta Paweł Silbert zostali tam przedstawieni jako ludzie z wizją. W książce prawie że chwali się ich podejście polegające na tym aby pewnych zmian w infrastrukturze (np. likwidacji parkingu, zwężeniu dróg) nie konsultować z mieszkańcami bo będą problemy, oraz wprost jest powiedziane że z kierowcami nie należy rozmawiać, bo jak zmiany zostaną wprowadzone to i tak się wszyscy przyzwyczają, zobaczą że nie jest tak źle i można działać dalej. Także nagle się okazuje, że brak konsultacji społecznych jest dobry, jeśli wyklucza z dyskusji kierowców, oraz kiedy eliminuje ryzyko że ktoś oprotestuje pomysł potwierdzający tezy autora książki.
Tak się składa że moi sąsiedzi, oraz jedna koleżanka z pracy są z Jaworzna, a ja lubię dopytywać. Pogadałem z nimi o tym co sądzą o Tosze, Silbercie i ich działaniach i wyszedł mi obraz totalnie odrębny od tego co dał mi autor książki. W książce nie mogłem przeczytać o tym, że inwestycje tych dwóch panów odbywają się kosztem rzeczy na których mieszkańcom zależy, oraz podnoszeniem podatków aby te pomysły finansować i utrzymac. W rozdziale-laurce dla prezydenta nie mogłem się dowiedzieć tego że owszem, infrastruktura się rozwija, ale inne aspekty kuleją przez co Jaworzno się wyludnia bo koszty życia rosną a poziom życia stoi.
Miałem się zabrać za "Patodeweloperkę" tego autora, ale teraz podziękuję, bo czuję że nie dowiem się z tego reportażu nic nowego.
W ogóle mam taką smutną refleksję, że nawet ten mój ukochany reportaż dosięgnęła klątwa języka zagłady. Jak Winnicka pisała "Angoli", "Greenpoint" to nie po to aby się pośmiać z tej emigracji, a aby ją zrozumieć. Jak pisała "Był sobie chłopczyk" to potrafiła o sprawcach zbrodni pisać tak, że czytelnik może zauważyć i zrozumieć mechanizmy które sprawiły że ona się wydarzyła. Bez demonizowania i bez usprawiedliwiania. Dwie perspektywy.
A u Józefiaka, teraz to widzę, książki wpisały się w trend. Jest bardzo głośno o piratach drogowych - zrobię reportaż o nich, ale tylko z perspektywy ofiar oraz walki z nimi, ich perspektywę ujmę ale jakoś ją skomentuję żeby wyszli na gorszych niż są. Teraz jest na topie temat deweloperki, więc napiszę o tym.
To samo jest w artykułach o higienie cyfrowej Szymaniaka. Jego "Urobieni" czy "Zapaść" były w porządku. Pokazywały po prostu niemoc z czymś co się dzieje. Ale jak sobie pomyślę, że on, ze swoim podejściem, z językiem jaki stosuje w swoich artykułach na Spidersweb miałby wziąć na tapet temat dzieci w świecie cyfrowym, to już wiem że nie wyszłoby z tego nic oprócz straszenia.
#ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #reportaz

@Maciek zgadzam się w 100%. Ciekawy aspekt, dość marnie opisany. Sporo racji moim zdaniem autor ma, ale jednak brak przeciwwagi ewidentny. Podobne odczucia miałem czytając Wędrówka tusz Sabeli.
Po Zapaści Szymaniaka znalazłem go na Twitterze, dwa razy musiałem sprawdzać czy to ten sam człowiek.
Ogólnie jest chyba obecnie lipa z reportażami. Mam wrażenie, że jest wysyp reportaży-po łebkach, najlepiej ze słowem prawda w tytule. Takich byle jakich. Jakby wydawnictwa zauważyły, że tanią sensację łatwiej się sprzedaje.
@tschecov miałem to samo jak znalazłem go na LinkedIn. On w ogóle nie sprawia wrażenia osoby zdolnej do pochylenia się głębiej nad tematem.
W książce nie mogłem przeczytać o tym, że inwestycje tych dwóch panów odbywają się kosztem rzeczy na których mieszkańcom zależy, oraz podnoszeniem podatków aby te pomysły finansować i utrzymac. W rozdziale-laurce dla prezydenta nie mogłem się dowiedzieć tego że owszem, infrastruktura się rozwija, ale inne aspekty kuleją przez co Jaworzno się wyludnia bo koszty życia rosną a poziom życia stoi.
Nawet jeżeli ktoś mieszka w Jaworznie - jak może się kompetentnie wypowiadać w tych kwestiach? Ja np. nie jestem w stanie wypowiadać się merytoryczne co robi mój burmistrz.
Jaworzno się wyludnia bo koszty życia rosną a poziom życia stoi
Jaki wpływ ma burmistrz na te aspekty? Raczej skrajnie niewielki
Przejeżdżam przez Jaworzno regularnie i uważam je za b. dobrze skomunikowane a infrastruktura jest tam super
@michal-g-1 według mnie, ktoś kto mieszka w danym mieście jak najbardziej może się kompetentnie wypowiadać o tym co robi władza i jak jej działania wpływają na miasto. W końcu to ich to przede wszystkim dotyka.
Burmistrz (w Jaworznie prezydent) to główna władza miasta, kto jak nie on ma wpływ na poziom życia w mieście zarządzając choćby kwestia podatków czy dopłat do zlobkow czy przedszkoli.
Co innego przejeżdżać przez miasto, a co innego w nim żyć. Ja do dziś się nie mogę nadziwić że są ludzie co po weekendzie pobytu zakochują się w Toruniu, dla mnie jako osoby która żyła tam 25 lat to miasto nie do życia.
@Maciek ok.
Mówię jedynie iż jako mieszkaniec miasta X żyjący tam na codzień nie umiem kompetentnie wypowiadać się o burmistrzu X.
Burmistrz ma bardzo mały wpływ na mieszkańców poza sponsorowaniem klubów sportowych, instytucji, placów zabaw i dróg właśnie.
Ciekawy komentarz. Właśnie miałem się zabierać za tę książkę.
Jest od paru lat boom na reportaże i wydaje się ich ilości przemysłowe. Poziom niestety pikuje.
Zaloguj się aby komentować

28 listopada 1894 roku urodził się w Poznaniu Arkady Fiedler powstaniec wielkopolski i przedsiębiorca, podróżnik i pisarz - konstruktor wizji świata kilku pokoleń Polaków. Odbył ponad 30 podróży po całym globie, napisał w ich efekcie 32 książki, przełożone na 23 języki.
"Madagaskarczyk jest...
1019 + 1 = 1020
Tytuł: Rowerem przez Polskę w ruinie
Autor: Bernard Newman
Kategoria: reportaż
Ocena: 3/10
W przeciwieństwie do rewelacyjnej pierwszej części "Rowerem przez 2 RP", gdzie autor rzeczywiście przepedałował Polskę wzdłuż i wszczerz, tutaj roweru nie ma. To sztabowa relacja dla angielskiego czytelnika z 1946 roku, napisana już po powrocie do Anglii.
Wydawca dopuścił się oszustwa, reklamując coś, czym książka nie jest, by wycisnąć parę złotych na fali sukcesu książki wcześniejszej. Nieładnie.
#bookmeter #ksiazki #reportaz #rower

Dzisiaj dostałem Rowerem Wokół Bałtyku, czytałeś może?
@nocnyfilm nie, czytałem tylko te dwie. Ale patrząc na tę, nie wiem czy chcę przeczytać pozostałe
Zaloguj się aby komentować