#niebieskiepaski

0
86
Odkąd zerwałem z taką jedną na początku października, żadna dziewczyna nie wpadła mi w oko. Czuje sie jak w podstawówce, gdy druga płeć bardziej odpychała niż przyciągała. Nie wiem na ile to doświadczenia z byłą na to wpłynęły, czy po prostu nikt wokół mnie nie jest interesujący. Dziwnie sie z tym czuje
#zwiazki #gownowpis #niebieskiepaski
7067348c-1e98-40b9-9d44-76a4c5727f33
def

Może Ty gejem jesteś?

DiscoKhan

@redve123 na złamane serce najlepszy jest okład z młodych piersi, momentalnie się odtrujesz xd

WilczyApetyt

@redve123 ja tak mam już prawie rok. O ile widzę, że ze strony przeciwnej ciągle gdzieś tam jest zainteresowanie, jakoś żadna nie potrafi mnie zainteresować. A z ostatnią miałem tak, że oboje wiedzieliśmy po pierwszym spojrzeniu, że coś z tego może być. I teraz uwaga, zawieje pewnie teraz trochę jakimś #przegryw, ale serio zaczynam mieć przekonanie, że kobiety w większości dziś to jakieś takie jednakowe są. Dawno nie poznałem żadnej z (niekoniecznie ciekawymi dla mnie) mało powszechnymi zainteresowaniami. ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #gownowpis #niebieskiepaski #rozowepaski
Jak slangowo na laski mówi się świnie, to na facetów mogę mówić wieprzki? #rozkminy
grzyp-prawdziwek

@albatros2115 był film pt Dzikie Wieprze

sierzant_armii_12_malp

@albatros2115 Nie wieprzki, tylko Męskie Szowinistyczne Świnie.

Zaloguj się aby komentować

W lutym jedni świętują walentynki, inni dzień singla, chociaż ja osobiście najbardziej lubię celebrować tłusty czwartek (8 lutego w tym roku, gdyby ktoś pytał )... ale do brzegu!

Czy byliby chętni na #hejtoswatki w okolicach walentynek?

Sporo samotnych fajnych ludzi poniewiera się po świecie, część zabłąkała się w ten zakamarek internetów, więc może chcielibyście spróbować takiego hazardu? Jest chwila czasu można byłoby coś zorganizować.

Tak mnie naszło po najgłośniejszej randce w historii portalu

#pytanie #ankieta #rozowepaski #niebieskiepaski

Czy chciał(a)byś wziąć udział w hejto-swatkach?

234 Głosów
Whoresbane

@moll Wiem co robisz. Przestań szukać mi żony! xD

Atexor

Inicjatywa spoko i popieram (będzie losowanie jak a hejtopace?), choć sam nie wezmę udziału. Za starym magiem już jestem na związki, nie nadaje się ( ͡° ʖ̯ ͡°)


Na białkowym portalu ileś par się poznało kiedyś. Jedna z nielicznych zalet tamtego miejsca.

Zaloguj się aby komentować

Dobra Tomcy, trzymajcie kciuki, ruszam na spotkanie z przeznaczeniem.

#krakow #zwiazki #randkujzhejto #rozowepaski #niebieskiepaski
Yossarian userbar
Yossarian

Na wstępie obwieściła, żebym na nic nie liczył, bo nie goliła nóg

A teraz opowiada o wszystkich swoich byłych


Aaaa, i musiałem jej telefon doładować


Typowa p0lka

Knajpa oczywiście najdroższa, i to ja płacę

Yossarian

Żyję.


Oficjalne informacje są g... warte. Więcej szczegółów jutro.

conradowl

Czuję, że zrobi się z tego mała drama

Zaloguj się aby komentować

Święta za pasem jeśli ktoś nie ma pomysłu na prezent albo szuka czegoś ciekawego na co dzień i jakiegoś dodatku do mieszkania , domu lub prezentu dla kogoś. Zapraszam was do zobaczenia co tworzy mój #rozowypasek wrzucę tu parę zdjęć z tym co robi ale większość jest na aukcji oraz #rozdajo w piątek wylosuję osobę i będzie sobie mogła wybrać jaki nadruk i bombkę z osób pulsujących wpis
https://allegro.pl/oferta/bombka-drewniana-na-choinke-imie-swieta-12807569803
https://allegro.pl/oferta/bombka-drewniana-na-choinke-imie-swieta-12807569803
https://allegro.pl/oferta/bombka-drewniana-na-choinke-swieta-11427662002

#swieta #choinka #mieszkanie #kawa #zima #niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #dzieci #rodzina #prezent #diy #bombelek
6bbac8ae-5d0a-4ea8-a9aa-88cf67237e3e
Vuaaas

Fajne, ile zajmuje zrobienie takiej bombki? Niech szuka zbytu po handlowcach na jarmarkach (pewnie od urzędów dostanie listę firm) i dogada się z firmą co ma CNC/lasery - średnio po 500 szt na miasto, 10 - 20 większych miast, minus koszty materiału, maszyn, transportu i pracowników. Może 20k na sezon z tego zrobi, tylko najpierw niech się dogada że ktoś to faktycznie weźmie a potem niech inwestuje.

Zaloguj się aby komentować

Zapytam tutaj, ze względu na nieco wyższą kulturę dyskusji, skąd u niektórych panów zarzut, że feministki nie walczą o prawa mężczyzn?

Pytam nie ironicznie, po prostu widzę już któryś post w tym stylu na wykopie i zastanawiam się, skąd pomysł by ruch działający na rzecz praw kobiet miał zabiegać o prawa mężczyzn.

Sama feministką nie jestem, dla mnie ten ruch wyczerpał się gdzieś w połowie drugiej fali, gdyby ktoś pytał.

#rozowepaski #niebieskiepaski #feminizm #pieklomezczyzn#pytanie
Mikel

@moll

skąd u niektórych panów zarzut, że feministki nie walczą o prawa mężczyzn?

Powtórzę może to co w sumie kilka osób już napisało ale zrobię to po swojemu.

Rozchodzi się o definicję tego, czym 'feminizm' w ogóle jest i z czym 'feministki' się utożsamiają.


Na początek trochę syntetyki, prosto z wiki

Feminizm - szereg ruchów społecznych i politycznych oraz ideologii, które łączy wspólny cel, czyli zdefiniowanie, uzyskanie i utrzymywanie równości płci pod względem politycznym, ekonomicznym, osobistym i społecznym


Czyli wychodzimy z tego że jest nierówność polegająca na tym, że faceci ciemiężą kobiety, a kobiety chcą.... równości. Nie chcą żeby role się odwróciły, tylko żeby były respektowane w życiu społecznym tak samo jak mężczyźni. Jaki jest powód?


Feminizm przyjmuje stanowisko, że w społeczeństwach w sposób uprzywilejowany traktuje się męski punkt widzenia, a kobiety są w nich traktowane niesprawiedliwie


Czyli feminizm w swojej czystej postaci nic nie mówi że chcę dawać kobietom przywileje. Feminizm uważa że to faceci są uprzywilejowani a nie że kobiety powinny mieć przywileje. Tu nie ma też nic o tym że 'przywilej za inny przywilej' - bo jaką to równość wprowadza? A tak niestety cześć feministek rozumie feminizm - że kobiety miałyby być preferowane i zdobywać np. dodatkowe punkty na uczelni. To jest pierwszy przykład dysonansu pomiędzy definicją a rozumieniem feminizmu przez część ruchów feministycznych.


Dobra, do meritum bo trochę poszedłem na około.

Współcześnie rozumiany feminizm nie walczy o równość tylko o prawa kobiet. Na przykład automaty z podpaskami nie służą do wyrównania nierówności bo tutaj tej nierówności nigdy nie było. Jest jednak ruchem w polepszeniu ich dobrobytu.


A co na przykład z obowiązkowym poborem mężczyzn do wojska. No bo jeżeli jedna płeć jest wysyłana w kamasze a druga nie - no to wtedy dochodzi do pewnej nierówności.

Teraz, jeżeli rozumiesz feminizm jako walka o prawa kobiet - wtedy nie ma tematu bo tylko prawo facetów jest naruszone.

JEDNAK

Jeżeli trzymasz się właściwej definicji feminizmu, która równa nierówności, wtedy walka o prawa mężczyzn też mieści się w jej definicji.


Jeżeli trzymamy się więc encyklopedycznego terminu feminizmu, wtedy mamy mieć prawo zarzut że prawa OBU płci powinny być zrównane. Jeżeli nie są, wtedy powinno się je dorównać - nieważne której płci dotyczą.


Tak jeszce dodam, że mam wrażenie że niektórzy mylą feminizm z seksizmem. A ten może być zarówno damski jak i męski. Bo seksizm mówi o wyższości jednej płci nad drugą - nie mówi którą nad którą. Feminizm nie jest więc przeciwieństwem szowinizmu, który uważa wyższość facetów nad kobietami. Jest na świecie dużo szowinistów jak i dużo seksistek wśród feministek. Natomiast feminizm mówi o tym, że obie grupy powinny być równe.

Ganiu

Myślę że wynika to przede wszystkim z wyniesienia na sztandary haseł o równouprawnieniu i równych szansach niezależnie od płci. Żadna feministka nie walczy przecież o przywileje, wszystkie chcą być równe mężczyznom. Myślę że to o czym mówisz to zwykłe wytykanie hipokryzji, ale jestem tylko zwykłym chłopkiem z internetu i w sumie mało wiem ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Wojtas78

Sprawa jest prosta. ,,Feministki "pierdzielą o równouprawnieniu a w rezultacie chodzi im o jak największe prawa dla siebie. Analogicznym jest wątek osób lbgtitd. Już nie wspominając o zarobkach przeróżnych fundacyj i projektach ''oddolnych". Ja przykładowo nie chce aby ,,feministki" miały się w jakikolwiek sposób wypowiadać o moich prawach.

Zaloguj się aby komentować

ehhhh #zdrada dlaczego ludzie tak robią?
tldr; różowa potraktowała mnie jak śmiecia pomimo fajnego związku, tylko po to, żeby dostać trochę atencji od nowego kolegi. zerwałem z nią, ale ona chce wrócić.

byłem z różową przez 6 miesięcy i było wszystko idealnie. poznałem jej rodziców, ona poznała moich. byliśmy razem na wakacjach, na weselu mojego kolegi, w paru innych miejscach. no po prostu dziewczyna jak ze snu.

ale gdy pojechała w sierpniu na 2 miesiące do pracy do niemiec, to wszystko się zmieniło w 2 tygodnie. najpierw dużo płakała, nie chciała tam być. starałem się ją wspierać jak mogę. aż po mniej więcej dwóch tygodniach poznała dwóch kolegów, o których jakoś od razu byłem zazdrosny i miałem złe przeczucia. mówiła wtedy, że oni rozmawiają tylko z nią i z jej koleżanką, która jest singielką. oraz że już je zapraszali na wyjście na basen, tylko we 4. powiedziałem jej wtedy, że to podejrzane i proszę ją, żeby pokazała im dosadnie, że ma chłopaka i nie jest zainteresowana jakimiś zalotami i żeby spotykała się z nimi tylko w większej grupie. zgodziła się na wszystko, sama powiedziała, że byłaby zazdrosna na moim miejscu. ale z czasem jakoś nic się nie zmieniało. zrobiłem jej pierwszą kłótnię parę dni później, że ona nie daje mi żadnej pewności w tym związku, że ciągle tylko się martwię, że ci goście do niej zarywają, a ona nic z tym nie robi. zgodziła się, dała im w końcu znać, że ma chłopaka. potem dwaj koledzy przeprowadzili się do jej bloku. sama mi mówiła, że mi się to nie spodoba. mieliśmy jeszcze dwie kłótnie, między innymi o tych kolegów. na wszystkie moje zastrzeżenia się zgadzała, mówiła, że mam rację. miała nie chodzić do nich do mieszkania sama, sama zaproponowała, że nie będzie z nimi nawet pisać, no i chciałem, żeby mi mówiła gdzie jest i co robi. aż nagle dostałem telefon od jej znajomych, których nawet nie znałem, że powinienem o czymś wiedzieć. no i okazało się, że z jednym kolegą tak się polubiła, że wielokrotnie nocowała z nim w jednym łóżku, raz w swoim raz w jego. że chodziła do nich do mieszkania i otwarcie mówiła, że nie będzie mi mówić o niczym, bo będę zazdrosny. gdy się o tym dowiedziałem oczywiście od razu z nią zerwałem. próbowała się tłumaczyć, ale w sumie to się przyznała. był płacz i lament, było błaganie o wybaczenie, ale już ją wszędzie zablokowałem. ona nadal jest w niemczech.

zanim powiecie, że byłem jakiś kontrolujący, albo że jej nie ufam. po jednej imprezie tam wyszła z imprezy w nocy całkiem sama, zostawiając telefon. wtedy też była kłótnia i powiedziałem jej, że nigdy ma tak już nie robić. od wtedy chciałem, żeby mi mówiła gdzie chodzi i co robi. w całą historię, którą usłyszałem uwierzyłem, bo sam miałem już własne przesłanki że coś złego tam się dzieje.

sytuacja, która mnie najbardziej zabolała: któregoś dnia chciałem z nią zostać na kamerce przez całą noc (już kiedyś tak robiliśmy na jej życzenie), ale jak nigdy zaczęła mówić, że dziś nie ma ochoty, jest zmęczona i idzie spać. powiedziałem, że chociaż 5 minut, bo mam jakiś atak paniki, bo dużo overthinkuję. napisała, że mnie kocha, dobranoc i przestała odczytywać. co się okazało? wtedy ten kolega był u niej i nie chciała, żebym go zobaczył.

dowiedziałem się, że było flirtowanie, że sporo ludzi zauważyło, że dziwnie się wokół niego zachowuje i pytali się, czy ona czasem nie ma chłopaka. rozmawiała ze mną na kamerce pod swoim blokiem, była pijana bo piła z koleżanką. nagle powiedziała, że już idzie spać do mieszkania i się rozłączyła. wtedy zadzwoniła po tego kolegę, żeby ją odprowadził do pokoju. ??????

może mi ktoś powiedzieć, dlaczego ludzie tak robią? dlaczego ona przez ten cały czas ciągle mi powtarzała jak bardzo mnie kocha i jak bardzo chce do mnie w końcu wrócić? że jestem najlepszym co ją w życiu spotkało? ale nie potrafiła zrobić jednej rzeczy: nie kręcić się wokół gościa, którego nie zobaczy już więcej, bo mieszka daleko. leczenie kompleksów? atencyjność? zaburzenia? myślałem, że jeżeli ktoś coś takiego robi, to dlatego, że już nie chce z kimś być. ale ona mi pisała, że ona będzie o mnie walczyć, że ona tak nie może, że ona sobie nie poradzi beze mnie.

#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #zalesie
Belzebub

Większość ludzi jest po prostu głupia i nie ma co dopisywać do tego jakiejś reguły. Jeśli by było tak jak mówiła - to by nie zdradziła. Jeśli zdradziła bo myślała, że wybaczysz to się pomyliła. Po co być z kimś kto nie potrafi przewidzieć konsekwencji? A jeśli potrafi a mimo tego robi tak chujowe rzeczy drugiemu człowiekowi z premedytacją to już świadczy tylko o niej. Kłamała i jest niegodną zaufania szmulą która w dupie ma Twoje złamane serce ot co.

bartek555

@picza-mydelnicza chcesz wrocic, bo wiesz, ze teraz masz nad nie przewage i bedzie ci ulegla. Potrwa to miesiac, dwa, a pozniej znowu bedzie cie traktowala jak „beciaka” i zrobi to samo.

Kubilaj_Khan

@picza-mydelnicza przykro się czyta. Przypomina mi się to co mnie spotkało.


Przede wszystkim to nie twoja wina, nie daj się zmanipulować (gaslighting), że to coś co ty zrobiłeś. W moim przypadku padł tekst, że "byłem za dobry". Dobre sobie.


Za przeproszeniem ale jebnać szmatę. Nie wracaj do niej, choćby serce bolało, bo już kogoś miałeś i tesknisz za nią, za przytuleniem itp.


Będzie inna, jesteś młody.


Ona zrobi to ponownie a Ty zmarnujesz kolejne kilka lat życia. Wykorzystaj to doświadczenie, żeby następna kobieta była inna, będziesz już wiedział czego szukać i na jakie sygnały zwracać uwagę.


Zaufanie ciężko będzie odbudować ale czas leczy rany.


Chce wrócić bo tamten gościu to tylko zabawa jakiś cwaniaczek co ją zbajerował, myślała, że nigdy się nie wyda a potem wróci do Ciebie. Dobrze, że to tylko 6 miesiecy a nie 4 lata jak w moim przypadku.


U Ciebie miała bezpieczną przystań i była Ciebie pewna. Zablokuj ją wszędzie online i ignoruj żeby Cię nie kusiło. Chwilowo zajmij się sobą (siłka, gry, hobby).


No i jeszcze jest opcja, że to nie był błąd młodości i poniosły ją emocje a może ma jakieś zaburzenie typu Borderline, narcyz, socjo/psychopatia (brak empati, kłamanie jak z nut) wtedy wygrałeś życie, że z nią już nie jesteś. Może jak moja miała pato rodziców i nie znała normalnego życia?


Jebnać, wypij sobie dziś piwko i ciesz się wolnością. To nie Twoja wina, że ktoś jest szmatą.


Posłuchaj tej piosenki. To o mnie. Może też o tobie


https://youtu.be/i4STdCPeCDg?si=Uv7eNT0BbqIoMg1t

Zaloguj się aby komentować

Będą "pato-gale" w "TVP Parlament" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#boks #heheszki #memy #rozowepaski #niebieskiepaski #przemocdomowa #czarnyhumor #sportywalki #biedron #bakiewicz #patogale #sejmma
#polityka
d8b290c7-a194-4a01-adeb-ee3b14b96aec
nbzwdsdzbcps

@Loczek18 Kiedyś po tych wszystkich memach postanowiłem sprawdzić o co chodzi z biciem matki i Robertem Biedroniem. Rzeczywiście jego matka go oskarżyła o to gdy miał 19 lat ale sama przyznała, że to nieporozumienie rodzinne i zrobiła to z bezsilności otaczającej ich przemocy ze strony pijanego ojca.

Wiem, że to śmieszne, że damski bokser, a do tego gej ale ich historia rzeczywiście to coś bardzo smutnego i nikomu tego nie życzę. Z powodu traumy z domu rodzinnego mówił w wywiadzie, że nigdy nie był nawet na grobie swojego ojca. Trzeba też dodać, że jego rodzeństwo to gorzej zniosło bo jeden poszedł w alkohol i narkotyki, a drugi uciekł z takiego domu.

Nie zgadzam się z jego poglądami na tematy gospodarcze w ogóle ale jako człowiekowi mu współczuje.

jonas

@nbzwdsdzbcps No i od tego tak mu się porobiło, że powiesił sobie podobiznę Mao na lodówce? Wyobrażasz sobie polityka, który wiesza podobiznę austriackiego malarza i nie kończy tym samym kariery w widowiskowy acz idiotyczny sposób?

nbzwdsdzbcps

@jonas Rzeczywiście pobłażliwe traktowanie komunizmu i komunistycznych zbrodniarzy przeszkadza mi ale sam jestem za wolnością wypowiedzi i własnego zdania. Nie muszę się z nim zgadzać ale wytykać Biedroniowi lepiej sentyment do komunistów niż jego życie prywatne.

Zaloguj się aby komentować

https://www.youtube.com/watch?v=-VZptfte-OM
dla chłopa prawdziwego tylko wojna = to życie prawdziwe bez żadnych oszustw
#przegryw #wojna #wojsko #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #psychologia
Rudolf

@smutny_login najgorzej jest do pierwszego zeszczania się ze strachu pod ostrzałem

kolega mi powiedział, ja bym się nigdy nie zsikał jak coś

Zaloguj się aby komentować

Następna