Sytuacja byla coraz bardziej nerwowa, towarzystwo zamowila tania wodke jakas z meliny moj kumpel za to zaplacil z swoim wujkiem. Ja juz czulem ze to jakas gruba akcja, wiec zaczalem sie pakowac. Naprawde czulem ze jesyem w zlej sytuacji, i musze spierdalac. Jedna dziewczyna zauwazyla ze zie pakuje i chciala mnie przekabacic ze niby sie porobam i ogolnie chodzilo o seks. Jednak to jakas dziena akcja i czulem sie osoboscie w niebezpiecznstwie. Gdy sie spalowalem wzialem kumpla na bok i powiedzialem ze to oszusci i ze chca go okrasc na co uznal ze jestem panikarzem ze fajna impreza a ja wymyslam i szukam dziwnych akcji. Jak wychodzilem z ogrodka jeden z tych kolesi chcial mnie obarczyc o kradziez i zeby wypakowal rzeczy. Odpowiedzialem ze jesli tak uwaza to niech drzwoni na policje a jak nie to ja zadzwonie. On odpowiedzial zebym spierfalal i jesli zibaczy mnie w krakowie to mam przejebane. Dotarlem na dworzec za niecale 10 minut mam pociag okolo polnocy bede w kato to jedyne co mam obecnie na musli to chyba na dolinie rozbije namiot i zasne ale mam nerwowke mega
Zaloguj się aby komentować