#psychologia

27
1140

Przed chwilą utworzyłem tu konto, jako wieloletni użytkownik portalu na "W" który się skończył.


4 lata temu obroniłem magisterkę i był to dzień w którym porzuciłem swój "wykształcony" kierunek. Wróciłem do rodzinnej miejscowości by poprowadzić rodzinny biznes.


Była to trudna, w 100% moja decyzja, bo studia które kończyłem to nie był gówno-kierunek, a z drugiej strony jako jedynak czułem obowiązek przejęcia i dalszego prowadzenia firmy którą Tata budował przez prawie 30 lat, a miał na tamten moment 65 lat i widziałem że jego sprawność do prowadzenia biznesu spadała z miesiąca na miesiąc. Nie było żadnych możliwości by pogodzić dalszy rozwój związany z ukończonym kierunkiem i jednoczesne prowadzenie firmy. Wychowany przez przedsiębiorcę z krwi i kości, wracałem z zapałem do prowadzenia firmy, nikt mnie nie przymuszał, nie zostałem tam wrzucony z ulicy.


Dla jasności firma działała i działa dobrze, nie był to tonący okręt, a ja nie wróciłem jako zawód syn Zaadaptowałem się dość szybko, wszystko było ok, otworzyłem nowe tematy i nadałem kierunki rozwoju będącym w stagnacji firmie i pracownikom (dla załapania skali-11 osób). 2 lata temu poruszając się w tej samej branży samodzielnie utworzyłem drugą gałąź w firmie, która w ubiegłym trudnym dla branży roku samodzielnie przyniosła mi dochód w okolicach 200 tys. złotych, pierwotna działalność sporo więcej.


Od 12 lat jestem z dziewczyną która swoją karierę zawodową poprowadziła tak, by też mieć możliwość pracy będąc tu razem ze mną (co było trudne, ale udało się). Na początku roku kupiliśmy dom bez kredytu do którego wprowadzimy się za kilka miesięcy.


Żyję w bardzo udanym związku, moi bliscy i ja nie mamy większych problemów zdrowotnych. Sytuacja finansowa jest stabilna, nie brakuje mi niczego.


ALE nie jestem szczęśliwy. Dlaczego? Nie wiem. Nie wiem jak to wytłumaczyć, czuję niedosyt, czuję że się uwsteczniam, z każdym dniem staję się głupszy, nie mogę zmobilizować się do przeczytania książki. Nic nie sprawia mi satysfkacji, zakupem domu cieszą się wszyscy, ja go po prostu kupiłem. Bardziej lubię zarabiać niż wydawać. Bliscy posądzają mnie o pracoholizm. Nie mam co robić- wstaję rano, jadę do firmy, przeciągam pobyt tam do godzin wieczornych szukając tam sobie zajęć, wracam do domu, marnuję czas na zapychacze typu netflix, czasami wypijam piwo, biorę prysznic, idę spać. Repeat.


Ostatnio brałem udział w jakimś "przymusowym" kursie online który trwał 4 godziny i wszyscy wyzywali zrezygnowani a ja słuchałem pilnie i wtedy czułem to coś... Myślałem o jakiś kursach czy studiach zaocznych lub podyplomowych ale nie mam pomysłu w co uderzyć. Niezawistnie bardzo zazdroszczę ludziom tego co robią, myślę "ten robi fajne rzeczy" a ja tylko proza życia.


Jeśli ktoś to przeczytał i zechciałby podpowiedzieć coś w temacie to byłbym bardzo wdzięczny. Nie wiem czy nie wariuje. Nie mam z kim o tym pogadać, nie uzewnętrzniam się z takimi rzeczami przed znajomymi czy rodziną.


#psychologia #biznes #firma #studia #edukacja #studia #kursy

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania


Dlaczego ludzie deprecjonują choroby psychiczne?


Choruję fizycznie i psychicznie i szczerze przyznam, że choroba psychiczna bardziej rujnuje mi życie niż fizyczna. Do tego każdy słysząc o chorobie psychicznej, twierdzi, że to wymysł, inni mają gorzej. Wszystko ma prawo chorować, tylko nie mózg. Masz chore serce, nerki, tarczycę, nogi czy cokolwiek innego, nikt tego nie podważa. Spróbuj powiedzieć komuś o chorobie psychicznej, to zaczną wyśmiewać i twierdzić, że to banał. Przez to izoluję się od ludzi, mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie. Nie lubię mówić na co choruję. Zwyczajnie są momenty, w których ktoś przypadkiem dowiaduje się, że np. mam wizytę u lekarza. Dopytują u jakiego. Często mówię, że u kardiologa, w rzeczywistości to psychiatra. Albo wykupuję leki w aptece. Ręce mi się z nerwów trzęsą, że ktoś znajomy zobaczy. Mam zerowe wsparcie ze strony rodziny i bliskich, dlatego nie skarżę się, nie lubię gdy przypadkiem dowiadują się o chorobie i męczą mnie z tego powodu. Zero otuchy, wsparcia. Tylko szydera, wysmiewanie i poniżanie.


#zalesie #psychiatria #psychologia #nerwica #depresja





Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo

Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną

ID: #6426b0d5b0ca820a2dbecf5f

Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Cześć


Dawno nie wrzucałem, także przypominam że jeżeli szukasz czegoś do posłuchania, to co środę wychodzi podcast, który współtworzę


W tym tygodniu rozmawiamy o:


- ile m2 tak naprawdę potrzebuje człowiek


- jak błędy poznawcze kierują naszym życiem i jak sobie z nimi radzić


- czy człowiek chce żyć tylko 80lat czy chciałby żyć wiecznie? Nie,to nie jest dyskusja religijna


Zostawiam linki do Spotify i YouTube. Pod nazwą " Świat Według Trzech" znajdziesz nas na reszcie streamingów i IG.


Jeżeli możesz dać pioruna,to byłbym zobowiązany, może ktoś kto szuka nowego podcastu znajdzie ten post


https://open.spotify.com/episode/5Mx1HUPtCj5KWRbnWnfP95?si=hglfvfYRTYmmin7sbnX7Yg


https://youtu.be/uKy2JRafywY


#podcast #psychologia #ciekawostki #youtube #heheszki i wrzucam #przegryw bo myślę,że można nas posłuchać i odczuć że siedzi się z ziomkami

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania


#psychologia #zdrowie #adhd


Mało wiem na ten temat ale już od jakiegoś czasu podejrzewam siebie o ADHD. Jestem dorosłym człowiekiem i zastanawiam się czy jest w ogóle sens to jakoś diagnozować, łazić po lekarzach, psychologach? Co mi da diagnoza poza papierkiem na rzeczy o których wiem?





Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo

Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną

ID: #641e84510455798ff1490e20

Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

8f450781-c4ce-4222-b429-85359beca950
boogie

@anonimowehejto a jakie masz objawy?

e5aar

@anonimowehejto Sama wiedza, ze cos masz jest przydatna, jesli chcesz temu przeciwdzialac swoim zachowaniem i dyscyplina. Jezeli chcesz lykac cos lub sie usprawiedliwiac (co niestety robi naprawde duzo ludzi), to w dluzszej mecie nic pojscie do lekarza nie da (moim zdaniem).

Jedna rada, jakbys poszedl do terapeuty i stwierdzi, ze masz, to idz do 2 kolejnych. Z powaznymi sprawami konsultuje sie z wieksza iloscia specjalistow niz 1.

ewa-szy

@anonimowehejto pytanie główne: a przeszkadza ci to na tyle, że chcesz coś z tym robić? Bo jeśli tak, wsparcie profesjonalisty, w tym leki, może się przydać. Jeśli nie, nie bardzo wiem, po co. I tak norma jest jedynie umownym zjawiskiem, wszyscyśmy z jakiegoś spektrum w pewnym stopniu.

Zaloguj się aby komentować

Koleżanka ma ostatnio kryzys i zaczęło się od tego, że po sesji miała ciąg alkoholowy i przez miesiąc a teraz nie pije, ale ani razu nie pojawiła się na uczelni. Siedzi cały czas w domu i jestem jedyną osobą, z którą się widuje. Nie wiem co robić a nie mam siły by codziennie się z nią widywać tylko muszę mieć też dni, że siedzę sam z sobą i pogram na komputrze czy poczytam.


#zalesie #psychologia #logikarozowychpaskow

Mr.Mars

@Dudlontko Jak koleżanka argumentuje to, że nie chodzi na uczelnię?


Może powinna iść do lekarza i psychologa.


Jeden ciąg o niczym nie świadczy, ale może też być początkiem poważnych kłopotów.

Zaloguj się aby komentować

Jak się ogląda wywiady z Podolskim, to bije od niego straszna pogarda w stosunku do naszego kraju. Według niego wszystko tutaj jest złe i w niczym nie jesteśmy dobrzy. Typowa "stara szkoła", jaką przeszli młodzi polscy imigranci w Niemczech, czyli wpojenie im, że Polska to zacofana dzicz i ludzie się generalnie na niczym nie znają i trzeba ich ustawiać do pionu, bo to gorsza nacja.


Podejrzewam, że chłop się wstydzi za swoje pochodzenie, bo nigdy nie powiedział o sobie, że czuje się Polakiem. Zawsze umiał wybrnąć z tego typu pytań, choć jako Niemiec to jest on co najwyżej farbowanym lisem. Niby kocha Górnik Zabrze, ale on pewnie ma ich bardziej za "Śląski niepolski" klub.


O ile Rosja to zwykła swołocz i mam ich po prostu za barbarzyński kraj, który trzeba trzymać na dystans, o tyle Niemców nienawidzę bardziej za ich podejście do Polaków i obrzydliwe wyrachowanie. Ogromna szkoda, że ten kraj nie został w momencie zakończenia II WŚ totalnie zaorany i rozebrany.


#pilkanozna #mecz #ekstraklasa #niemcy #psychologia #takaprawda

Jim_Morrison

@Lopez_ Zapodaj no jakiś z nim wywiad dla przykładu.

lechaim

@Lopez_ Ty masz problem z Niemcami, nie Podolski z Polska xd

_D_

@Lopez_ bardzo się cieszę że mam takie rozkminy głęboko w d⁎⁎ie

Zaloguj się aby komentować

Czasem zastanawiam się co czują i myślą osoby, które nigdy nic nie wycierpiały, a ich dzieciństwo i okres dojrzewania to zjazd z górki.


Odczuwają niepokój? Mają silną potrzebę udowodnienia sobie i wszystkim czegoś? Są ultra krytyczni wobec siebie? Nie doceniają żadnych swoich osiągnięć? Wracają myślami do jakichś bardzo negatywnych wspomnień?


Zawsze byłem ciekaw jak to jest nie mieć walki z samym sobą.


#psychologia #gownowpis #rozkminy #zycie

Kubilaj_Khan

Raczej nie ale ile jest takich osób? Ci, którzy gnębili innych czesto mieli w domu lipę.

Zaloguj się aby komentować

Poratuje ktoś dobrą radą jak wyjść z pieprzonego letargu po szczęśliwym lecz nieudanym związku (~5y)?


Robię co mogę, niby pogodzony że tak wyszło, z tym że coś nie do końca. Pierwsze o czym myślę jak wstaję rano to ona. I tak od prawie pół roku...


Czy jedyne wyjście to znalezienie kolejnej połówki?


#zwiazki #pytanie #psychologia

nomaej

@Typowa_baba cierpliwości na pewno by sie przydała, zwłaszcza że czas nas posuwa do przodu. Wydawało mi się że samemu da się żyć ale patrząc wstecz to jednak oceniam, że życie jest ciekawsze (przynajmniej na pewnym etapie) jak się we dwoje przez nie przechodzi.

nomaej

@esq8 do zarzucenia nic sobie nie mam Kwestia poróżnienia i nastawienia do życia, która była w końcowym etapie nie do przejścia. Tłumacze to różnica wieku ale z perspektywy czasu to chyba jednak kwestia wrodzonych nawyków, których logicznie uzasadniając nie da się zmienić. Tylko problem polega na tym że każdy taki jest a pytanie pozostaje jak tu znaleźć i przełamać kompromis?

Kubilaj_Khan

@nomaej ja po 4 latach zacząłem chodzić po klubach. Kolega mnie wyciągnął i jak mi się spodobało tak chodziłem ze 4 lata 3 razy w tygodniu aż w końcu poznalem tam swoją żonę.


Co użyłem to moje, poznalem sporo ludzi, zaliczyłem sporo fajnych akcji z dziewczynami.


Też się dlugo leczyłem.

Trzymaj się tam.

Zaloguj się aby komentować

www_h

@qew12 zgodnie z najnowszym kryterium ICD-11 na pewno tej diagnozy byś nie dostał.

qew12

@www_h czyli co? Zaburzenia ze spektrum autyzmu?

5tgbnhy6

@qew12 ja miałem podejście do diagnozy w Stowarzyszeniu Świętego Celestyna, po 3 wstępnych spotkaniach on line (Pani ostrzegała, że spotkań może być 4+, ale na drugim się ujawniłem, że na podstawie ICD mam spisane swoje zachowania, które mogą wskazywać na autyzm, które z kolei były wynikiem 2+ lat researchu na necie i słuchania autystów jutubowych), które miały określić, czy w ogóle jest sens robić pełną diagnozę i Pani stwierdziła, że jakieś zaburzenie rozwoju pewnie mam (być może też/głównie ADHD) i że zaprasza na turnusik do Strzelina, bo konsultacja z psychiatrą nie może się odbyć on line i że w ogóle badania profilu sensorycznego itd. No i ostatecznie się nie zdecydowałem, bo nie chce mi się tylko po to na tydzień gdzieś jechać i wywalać hajs, a chodziło mi właśnie w sumie o taką szeroką i uczciwą diagnozę, a nie sam papierek, po który można iść do psychiatry, albo okolicznego oddziału KTA (z tego co wiem).

Zaloguj się aby komentować

#p0lka #p0lki #psychologia


Mieszkam w bloku, gdzie jest wiele mieszkań. Mam na piętrze 3 młode dziewczyny, takie max 35 lat, minimum 25 lat, szczerze to ich nie widziałem bezpośrednio jakoś dłużej żeby się przyjrzeć.


Ale ciekawe w tym jest to, że już któryś raz z kolei (ponad 8 ) jakiś pojedynczy koleś się do nich dobija, każdy inny, a te ich nie chcą wpuścić. Po wywiadzie środowiskowym, okazało się, że te 3 panie (p0lki) przyjmują kolesi na seks, jednorazowy, zapewniając ich, że to będzie trwała i stała relacja. Ale tak nie jest. Panie przyjmują losowych kolesi (a byli nawet faceci ponad 50 lat) obiecując im związek, a efektywnie dają doopki raz każdemu kolesiowi i następny tydzień później.


Więcej szczegółów nie znam ale warto wiedzieć jak "nasze" panie się prowadzą.

mk9

Komentarz usunięty przez moderatora

bojowonastawionaowca

@mk9 wyczyściłem wątek z Twoich komentarzy najbardziej przekraczających granicę, póki co taka kara, jako że nie mamy jeszcze wszystkich zabawek. Niemniej będę miał Cię na oku i będę patrzył jak się sprawujesz. Póki co proszę o zachowanie kultury.


Upomnienie jednostronne, bo prowokacji przeginających granicę nie było. @Jason_Stafford @KLH niepotrzebnie ciagnęliście wątek, trzeba było dać na czarno i by było po sprawie

Quake

@mk9 Komentarz usunięty przez moderatora


flashbacki z wypoku

Zaloguj się aby komentować

173 + 1 = 174


Tytuł: Odwaga bycia nielubianym. Japoński fenomen, który pokazuje jak być wolnym i odmienić własne życie


Autor: Ichirō Kishimi


Kategoria: Psychologia, filozofia


Liczba stron: 264


Ocena: 8/10


Oparta na motywach teorii Alfreda Adlera - obok Freuda i Junga jednego z trzech wielkich dziewiętnastowiecznej psychologii - książka ta jest pouczającą dyskusją między filozofem a młodym człowiekiem. Ich dyskusja w przystępny sposób pokazuje, że każdy decyduje o własnym życiu i może zrzucić jarzmo przeszłości, zwątpienia oraz cudzych oczekiwań.


Na początku trochę się bałam, bo nie jestem fanką książek pisanych w formie dialogu. Ostatecznie, czytało się bardzo dobrze i zaskakująco szybko, więc chyba muszę powiedzieć że się przekonałam.


Momentami pytania młodzieńca, były dla mnie trochę infantylne i niektóre wymiany zdań jakieś takie 'słabe', ale nie wpłynęło to mocno na ogólną ocenę.


Samo podejście Adlerowskie zdecydowanie wpisuje się w moje gusta. Myślę, że spostrzeżenia dotyczące ludzi całkiem trafne i wprowadzenie tych zasad faktycznie może w jakimś stopniu zmienić życie.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #psychologia

c96f1fe7-5367-413c-ac65-d22882885aaf
Aya

@konik_polanowy Młodzieniec, który ma problemy z samoakceptacją i odnalezieniem swojego miejsca w świecie udaje się do Filozofa. Ten odpowiada na pytania dotyczące, szczęścia, wolności i zmieniania swojego życia.

Rozwiązania proponowane przez Filozofa opierają się na psychologii Alfreda Adlera. I tak, w książce po kolei omawiane są poszczególne zagadnienia: trumy (podejscie odmienne od Freudowskiego), samoakceptacja, relacje interpersonalne, droga do wolności i szczęścia.


Dzięki, faktycznie mogłam dodać krótką notkę z własnym opisem treści.

kiri

@Aya bardzo mi się spodobała książka, trafiłam na nią w trakcie terapii i super mi się to uzupełniało.

Aya

@kiri zgadzam się, fajnie układa pewne rzeczy w glowie

Zaloguj się aby komentować

S__C

@Cebulades


#nsfw #heheszki


To będzie któreś z tych


https://youtu.be/lZRMle2q-as

LITE

@Cebulades Spierdalaj XD

Zaloguj się aby komentować

Da się wyleczyć nerwicę natręctw (OCD) bez terapii i leków? C⁎⁎j mnie już k⁎⁎wa strzela z tym ścierwem. Nie chce mi się łazić po lekarzach bo: a) zostanę wysłany na terapię a nie mam czasu pi⁎⁎⁎⁎lić się z jakimiś tfu terapiami, b) dostanę leki SSRI, których nie chce brać bo to robi siekę z mózgu.


#pomocy #nerwica #choroby #psychologia

Zlasu

@www_h to chyba taki mechanizm wzmacniający? To znaczy, im wieksze zaangazowanie w odzyskanie kontroli poprzez praktyki, zaangażowanie religijne, tym większy niepokój?

www_h

@Zlasu


tak z grubsza to tak. Ogólnie w zaburzeniach lękowych budowanie nadmiarowej kontroli nasila lęk. W OCD jest to jeszcze bardzie złożone i ma silne podłoże biologiczne (trudności z hamowaniem impulsów - dlatego SSRI pomaga) a kontrola jest tylko jednym z elementów składających na to zaburzenie. Jest jeszcze perfekcjonizm, sztywna moralność, nadmiarowa odpowiedzialność oraz zniekształcony poznawczy sposób oceny ryzyka i wiążąca się z nim potrzeba neutralizacji (!) tego ryzyka. W zaburzeniach lękowych neutralizacja ryzyka polega na unikaniu rzeczy generujących lęk. W OCD są kompulsje, które pozwalaj częściowo konfrontować się z lękiem ale nie habituować się na niego. Tak różnicuje diagnostycznie te zaburzenia w gabinecie.


http://dobry-psycholog-poznan.pl/wp-content/uploads/2017/09/wykres1_ocd-1024x913.jpg


https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/101021132_129882865377041_1042822161162567680_n.jpg?_nc_cat=109&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=nd_0QOAAnhYAX9vpYPN&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCOb_cjhdeM8hCNcgvg8ioWgIrpzWxUFiRYaZjoeppQwg&oe=643B7EB5


https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-svn6-wWX5-8EYs_nerwica-natrctw-mechanizm-jpg-664x442-nocrop.JPG


jeżeli interesuje Cię mechanizm poznawczo-behawioralny tego zaburzenia to polecam różową książkę podtytułem Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne A. Bryńska. CBT najlepiej radzi sobie z tym zaburzeniem.

Jakly

leki SSRI, których nie chce brać bo to robi siekę z mózgu


Kto ci takich głupot nagadał?

Zaloguj się aby komentować

Hatsune_Miku

@Suodka_Monia "the process of releasing, and thereby providing relief from, strong or repressed emotions."

Zaloguj się aby komentować