Tak polskie drogi są postrzegane zagranicą, pomimo ogromnej poprawy bezpieczeństwa w ostatnich latach, na polskich drogach ginie więcej osób niż w większości krajów UE.


21 zabitych w jeden dzień to chyba rekord w tym roku, choć z pewnością zdarzały się bardziej zabójcze dni. Co trzeba zrobić, aby polskie drogi zbliżyły się poziomem bezpieczeństwa do krajów Europy Zachodniej? Wyższe kary, ograniczenie sprzedaży alkoholu? Rozwijania infrastrukturalne? Fotoradary na każdym rogu?


#polskiedrogi #polska #ciekawostki #samochody



#ankieta

87837a2e-cd34-48c5-bfa9-90181f51ad2c

Jak sprawić, aby polskie drogi stały się bezpieczne?

448 Głosów

Komentarze (111)

Bjordhallen

@myoniwy dokładnie! więcej nie trzeba

jomazafaka

@myoniwy powinni juz dawno zmienic, ze za wykroczenia/przewinienia odpowiada z automatu wlasciciel auta. Skonczylyby sie od razu wszystkie problemy z przekraczeniem predkosci na fotoradarach i idiotycznym parkowaniem.

Ragnarokk

@myoniwy

Tych co łapią po raz siódmy i dalej nic se z tego nie robią byli złapani. Nieuchronnośc ważna, jasne, ale jak idzie w parze też dotkliwość.

NieMamZdania

@jomazafaka

Wypożyczalnie samochodów lubią to

onpanopticon

@NieMamZdania raczej w przypadku gdy sprawca jest znany, to nie ma potrzeby karania właściciela auta.

jomazafaka

@NieMamZdania przeciez wypozyczalnia wie kto wypozyczyl auto, wiec od razu przerzucaja na wypozyczjacego wine/koszty. Przy leasingach to dziala bez problemu.


Nie mowiac, ze procentowo wypozyczone auta to jakis bardzo maly procent calosci.

Mefiaczek

I kary na wzór Finlandii

Mefiaczek

@cyber_biker "Za drobne wykroczenia, takie jak przekroczenie prędkości o mniej niż 20 km/h, mandaty mogą wynosić od 70 do 200 euro. Jednak za poważniejsze przewinienia, zwłaszcza przekroczenie prędkości o więcej niż 20 km/h, mandaty mogą być obliczane na podstawie dochodów kierowcy i mogą sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy euro

"

Tom.Ash

@Mefiaczek można. Tylko najpierw wypieprzyć 90% znaków z ograniczeniami prędkości stojących przy drogach.

Mefiaczek

@Tom.Ash Te nagminne w wielu miejscach 100->70->50->100 co kilka km byłyby problematyczne.

Tom.Ash

@Mefiaczek nawet Litwini potrafią to ogarnąć. Pamiętam jak uderzyło mnie to w oczy jak po przekroczeniu granicy przez 50km do Druskiennik widziałem jedno albo dwa ograniczenia (poza terenem zabudowanym, w miasteczkach byly przy progach zwalniajacych).

NieMamZdania

@Tom.Ash każdych znaków

Nigdzie w Europie nie widziałem tyle znaków co w PL

Ale to wymaga zmiany w kodeksie.

"Znak zakazu ważny do skrzyżowania "

Tapporauta

@Mefiaczek W życiu bym na coś takiego nie zagłosował, jestem powiedzmy klasa średnia. Znam dobrze klasę trochę gorzej zarabiającą. To co jest u takiego Sebks co to lubi zapierdalać na papierze, ma się nijak do tego ile faktycznie pieniędzy co miesiąc zarabia. Nie zrozumiem czemu miałbym płacić więcej od kogoś innego, za przekroczenie które nie ma nic wspolnego z zarobkami.

Mefiaczek

@Tapporauta po to byś tak samo odczuł karę jak ktoś na najniższej krajowej.

Tapporauta

@Mefiaczek przecież to nie zagra. Jemu policzą od bazy, gdzie drugie tyle dostanie pod stołem, co ja już i tak zapłacę w podatkach. Czemu klasa średnia ma zawsze równo dostawać po dupie nic nie dostając w zamian?

W takim przypadku niech wszystkie projekty i dofinansowania, dodatki na mieszkania i inne lecą niezależnie od zarobków czy ceny, jak ma być uczciwie dla wszystkich. Ulgi na dziecko i inne odliczenia. Na drogach to wszyscy mieliby być równi, ale poza nimi już niekoniecznie.

owczareknietrzymryjski

@cyber_biker jakiekolwiek kontrole

peposlav

Brakuje odpowiedzi - częstsze kary - teraz ryzyko patrolu jest bliskie 0. Przez braki kadrowe - na 20 000 km rocznie po kraju - widzę może 5 kontroli prędkości. Żadnych patroli na autostradzie czy ekspresówce - żeby np ścigać tych co siedzą na zderzaku

Aksal89

@peposlav Dokładnie tak - prawko mam od 2008 roku, przez długie lata jeździłem "jak wszyscy" (czytaj: jak debil) i mandaty do tej pory dostałem 3 na kwotę łącznie chyba 700zł.


Wystarczy spojrzeć w miejscach, gdzie policja ustawia się dość regularnie - tam nagle ludzie przypominają sobie, jakie są ograniczenia prędkości i potrafią się do nich zastosować.

Mikel

@peposlav Myślisz że wynika to z braków kadrowych a nie z pobłażania na niektóre wykroczenia przez policję?


Czasami widzę jak na oczach policji praktykowane jest drogowe cwaniactwo - i nic się z tego powodu nie dzieje. Jazda buspasami, stawanie na skrzyżowaniu bez możliwości zjazdu, parkowanie w miejscach niedozwolonych - to sa wykroczenia, które przynajmniej we Wro z dużym prawdopodobieństwem udją Ci na sucho. Ba, częściej spotkasz radiowóz który np. stoi na środku skryżowania w korku, niż usłyszysz że ktoś dostał z tego powodu mandat.

Aksal89

@Mikel O, dokładnie to. Już pod innym wątkiem pisałem, że policjanci to nie są jakieś stwory z kosmosu - to są ludzie dokładnie tacy sami, jak ci, których spotykamy codziennie na ulicy i większość z nich ma dokładnie tak samo wyjebane na przepisy jak inni. I mimo, że mają pilnować porządku i przestrzegania prawa, to stosują podejścia typu "no ale przecież nikomu się nic nie stało", "przecież nie miał gdzie zaparkować", "no przecież tylko sobie pojechał chodnikiem, wielkie mi rzeczy", "ograniczenia są bez sensu" ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Stashqo

@Mikel nie każda policja to drogówka i jeśli zajęci są akurat czymś innym to nie zawsze mają ochotę się zajmować wykroczeniami drogowymi. Drogówki (i ogólnie patroli) jest zdecydowanie za mało, stoją ciągle w tych samych, znanych miejscach, wyrobią normę mandatów i wywalone.

W małych, wiejskich gminach możesz być pewien, że jeśli poczekasz do nocy to możesz jechać napruty jak szpadel bo nikt cię nie skontroluje dopóki nie będziesz miał wypadku.

cyber_biker

@Stashqo Dlatego powinna powstać Służba Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i zajmować się tylko na poważnie, 24/7. Super służba z dużym budżetem, mogliby także proponować rozwiązania i modyfikacja na najbardziej newralgicznych odcinkach.

Stashqo

@cyber_biker imo byłaby to kolejna instytucja z niepotrzebnymi stołkami, strukturą i głową w dupie, nie będąca w stanie ogarnąć wiecej niż główne drogi ze względu na swoją centralizację.


Dofinansowanie etatów dla zwykłych, lokalnych posterunków by wystarczyło moim zdaniem. Tam wbrew pozorom nie pracują sami kretyni i wiedzą dokładnie gdzie kto pijany może przemykać i na ktorych odcinkach się zapierdala.

Mikel

@Stashqo Dobrze mówisz. Zdaje sobię sprawę z podziału na prewencję/drogówkę ale kiedy stoisz w korku, obok Ciebie radiowóz a jakiś frajer w bmw zapierdala pasem pod prąd żeby się wcisnąć na początek korka, to czy prewencja nie powinna zainterweniować? Może i nie wykonywali czynności patrolowych tylko zajęci byli jak mówisz "czymś innym" ale dalej mam z tym problem - bo czy to znaczy że moge łamać prawo na oczach policjantów a oni będą na to ślepi bo mają inną specjalizację? Dla mnie to złe podejście i będę je piętnował, niezależnie od typu służb.


Moim zdaniem, to jest problem podejścia. Rozumiem "nie mój cyrk nie moje małpy" ale z drugiej strony celem jest służba narodu. Niektórzy policjanci potrafią interweniować nawet poza służbą a inni będą przymykali oko na łamanie przepisów na ich oczach, żeby się tylko nie narobić. Nie usprawiedliwiajmy tych drugich faktem że jest ich mało i mało zarabiają.

Stashqo

@Mikel Prewencja jak najbardziej powinna reagować, kryminalni już niekoniecznie Mi osobiście nie zdarzyło się widzieć żeby nie reagowali, wręcz przeciwnie. Raz za mną suką przez pół miasta jechali o 4 rano bo śpiesząc się do pracy z ronda trochę poślizgiem wyszedłem. Nie mogli mnie złapać na prędkość bo nie mieli urządzenia to jechali na dystans i szukali jakiegoś przewinienia, za które mogliby mi dać mandat.

NieMamZdania

@Aksal89 @peposlav

Jak mawiali starsi:

"Jak ciężarowy ma gdzieś ograniczenia, to znaczy że czysto. Ile fabryka dała i szerokiej"

bori

@cyber_biker IMO sporo dają odcinkowe pomiary prędkości, gdzie nagle wszyscy jadą przepisowo.


Innym rozwiązaniem jest uzależnienie mandatów od zarobków - część piratów odsieje.


Niestety, ale jednego uniwersalnego sposobu nie znajdziemy.

3cik

@bori zakładasz, że większość policjantów zrobi to sprawiedliwie i uczciwie. Ja nie mam takiej pewności.

ostrynacienkim

@cyber_biker zamiast fotoradrow - wiecej odcinkowych pomiarow predkosci

Vinzenty

@ostrynacienkim żeby nie było, ja się w pełni zgadzam.

….tylko na te śmierci na drodze, które się ostatnio pojawiły, w większości nie były na trasach szybkiego ruchu, czy autostradach (a każdej krajowej nie pokryjemy odcinkowym pomiarem).

Marsjanim

@Vinzenty

>a każdej krajowej nie pokryjemy odcinkowym pomiarem

To trzeba tak jak z kibicami. Wszystkich krajowych nie pokryjemy, ale próbować warto.

Eazy-e

@ostrynacienkim a ja zauważyłem, że odcinkowe pomiary dają odwrotny skutek, na dozwolone 90 najczęściej jadą 70-75kmh

Vinzenty

@Eazy-e no może i tak, ale przynajmniej nie zapieprzają. Jak ktoś słabo ogarnia to i poza zabudowanym jedzie 60 km/h

matips

Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Aby rzetelnie na nie odpowiedzieć, trzeba by przeanalizować te wypadki i wyłuskać przyczynę.


Bazując na odczuciach nie wydaje mi się by problemem był alkohol. Mam wrażenie, że Polacy są na niego szczególnie wyczuleni w ruchu drogowym, bardzo piętnujemy jazdę po alkoholu i przez to mamy błędne odczucie, że u nas jest tego więcej niż w reszcie europy.

W raporcie policji, na stronie 20 można przeczytać, że 86% śmiertelnych wypadków miało miejsce na drogach dwukierunkowych, jednojezdniowych. To sugerowałoby, że skutecznym sposobem poprawy bezpieczeństwa jest budowanie obwodnic i dróg bezkolizyjnych. Na stronie 23 można też przeczytać, że dużo wypadków jest spowodowanych najechaniem na pieszego (22%) lub drzewo (15,5). No więc znów - poprawa infrastruktury, oddzielanie ścieżek pieszych od jezdni, montownie barierek lub wycinanie drzew (wiem, to budzi kontrowersje estetów).


Wyżej w komentarzu @peposlav sugeruje, że kluczem jest trzymanie odległości między pojazdami. Wspominany raport przypisuje niezachowaniu odpowiedniej odległości 4,1% śmiertelnych wypadków. To oczywiście za dużo, ale IMHO budzi to w nas większe poczucie zagrożenia niż wynikałoby ze statystyk policyjnych. Ekspresówki i autostrady są ogólnie bezpieczniejsze od dróg o niższej klasie i w sumie nie dziwi małe zainteresowanie patroli. Poza tym rozbudowuje się sieć odcinkowych pomiarów prędkości, co ja uważam za o niebo skuteczniejsze od jednego milicjanta z suszarką. Jak wjeżdżam na obszar pomiaru to przez dziesiątki kilometrów wszyscy jadą zgodnie z ograniczeniem xD.

voy.Wu

@matips wycinanie drzew (wiem, to budzi kontrowersje estetów)

proszę mnie od estetów nie wyzywać. oczywiście problemem nie jest niedorozwój umysłowy sporej części kierowców w Polsce, tylko to rosnące od stu lat drzewa nie nadążają za ich kunsztem rajdowym i należy je wyciąć.


w znanych mi przypadkach wpierdolenia się polskich naśladowców Roberta Kubicy w drzewo, należy się cieszyć że to drzewo przejęło ciężar odpowiedzialności za ich niedorozwój na siebie, a nie na przykład jadąca na wakacje rodzina z dziećmi. czy ktokolwiek inny.


edit: mistrzostwem polskiej myśli drogowej jest wycinanie starych drzew, żeby nowa droga była jak od linijki, a później stawianie progów zwalniających, bo o dziwo nagle pół wsi zapierdala.

matips

@voy.Wu bycie estetom to nie wyzwisko, to zwięzłe określenie osób które bardziej lubią estetykę ulic niż bezpieczeństwo. Nie ma w tym nic złego, że cenisz bardziej drzewa niż ludzi. Jak dla mnie to nawet nie musisz ofiar wypadków wyzywać w internecie od "niedorozwojów", by uzasadnić swoją hierarchię.


Ja wyczytałem z raportu, że zderzenie z drzewem jest przyczyną 15,5% śmiertelnych wypadków, nie musimy wcale z tym walczyć.

voy.Wu

@matips człowiek który w terenie zabudowanym rozwija prędkość wystarczającą do zabicia się w przypadku zderzenia z drzewem zginie na drodze prędzej czy później. i proszę nie mylić sprawców z ofiarami. skoro sprawcy takich "wypadków " są Twoim zdaniem w pełni rozwiniętymi umysłowo kierowcami to najwyraźniej tak ma być, tak sie tutaj jeździ, więc proszę nie narzekać że tyle osób ginie na drogach. z tego co ja kojarzę to rzadko sie zdarza że to drzewo komuś wyskoczy na drogę.


mentalność polskich kierowców jest przyczyną większości wypadków. i to sie szybko nie zmieni, nawet Ty tutaj stajesz z automatu w ich obronie, a mi próbujesz zarzucać że cenię bardziej drzewa niz ludzi. jak ktoś wyprzedza na trzeciego na podwójnej ciągłej i ginie wpadając na drzewo to jest debilem i to tylko jego wina. nie drzewa. jeżeli przy okazji nikogo nie zabił to nie widzę minusów.

matips

@voy.Wu Wśród podróżujących samochodami osobowymi 30% ofiar wypadków to pasażerowie. Więc mówiąc o ofiarach wypadków które "zginęły na drzewie" mówimy nie tylko o kierujących, ale również o pasażerach. Jeśli chodzi o semantykę i nazywanie kierujących "śmiertelnymi ofiarami wypadków", to jest to poprawne. W ten sposób tym pojęciem posługują się oficjalne raporty o wypadkach drogowych w Polsce.


Mnie po prostu bawi w jaki sposób musisz dehumanizować zabitych wskutek najechania na drzewo, aby czuć się dobrze ze swoimi poglądami.

Nie muszę też ich bronić, trzymam się po prostu oryginalnego pytania "Jak sprawić, aby polskie drogi stały się bezpieczne?" IMHO odpowiedź to "wyciąć drzewa albo odgrodzić je barierkami energochłonnymi". Nie wyklucza to twojej odpowiedzi "jeździć bezpieczniej, wolniej, odpowiedzialnie".


człowiek który w terenie zabudowanym rozwija prędkość


A co z terenem niezabudowanym? To tam dochodzi do większości śmierci na drogach (63%)?

voy.Wu

@matips pasażerów którzy zginęli w wypadku z winy kierowcy powinno się w wiadomościach nazywać ofiarami tego kierowcy, a nie ofiarami nieszczęśliwego wypadku. nieszczęśliwy wypadek to jest jak w kogoś piorun trafi. przestań mi tu inputować jakieś dehumanizacje za nazywanie debili debilami. odnoszę się do pytania: Jak sprawić, aby polskie drogi stały się bezpieczne? między innymi nazywaniem rzeczy po imieniu.


A co z terenem niezabudowanym? To tam dochodzi do większości śmierci na drogach (63%)?

mi chodzi o przypadki takie jak wycięcie ze względów bezpieczeństwa szpaleru starych drzew w centrum wioski gdzie jest ograniczenie do 40, dlatego że jakiś niedorozwinięty umysłowo pajac wypierdolił w sobotnią noc w drzewo tak że się tylna lampa z przednią zeszły wokół pnia. jakoś ta edukacja w temacie nie może się u nas ciągle przebić, za to drzew już prawie nie ma. a ty mi tu od razu z hipisami co się do drzew przywiązują wyjeżdżasz.


może jakby na pogrzebie i w wiadomościach mówiono że zginął bo był debilem, a nie że niezbadane są wyroki boskie i nieszczęśliwy sie wypadek zdarzył to kiedyś ta mentalność by się zmieniła. w takim UK nie mają z tym problemu, razem z pokazywaniem twarzy, nazwisk i życiorysów. jak tatuś wypierdoli w drzewo jadąc 140 poza autostradą i ginie cała rodzina to piszą że tatuś zabił żonę i dwójkę dzieci. a nie że zdarzył się wypadek.


w ankiecie zaznaczyłem ostatnią odpowiedź, bo jest to moim zdaniem główna przyczyna stanu rzeczy.

Tom.Ash

@voy.Wu po tym jak miałem okazję pojeździć po lokalnych drogach w pomorskim to trochę inaczej patrze na ten temat. Jakos wcześniej miałem w głowie obrazek lokalnej drogi z jakimś poboczem i szpalerem drzew obok. A tam drzewa prawie stykają się z asfaltem.

voy.Wu

@Tom.Ash nie byłem nigdy. jeżeli tak jest no to już kwestia priorytetów mieszkańców. albo jeździmy powoli, albo wycinamy i robimy drogę po której można bezpiecznie jechać 90.

voy.Wu

@Tom.Ash rozumiem że o takie coś chodzi:


tak jak mówię, kwestia mentalności. jeżeli nie jesteśmy w stanie jako naród po takich drogach jechać na tyle bezpiecznie żeby nikt nie zginął, to należy wyciąć to w pizdu. w Holandii tylko ziomek Polak wyprzedzał na takich drogach i rzucał kurwami że się lokalsi wleką, a przecież prosta jak marzenie. mentalność.

985dc01d-a350-4903-8910-2ac5faa32a5b
9ce61112-4604-4e4f-9ae3-c8e306bc50cf
91892792-cb38-4576-85e9-86e56f17afa4
Tom.Ash

@voy.Wu Twoje przykłady wyglądają na takie lokalne alejki na 1.5 pasa. A tak potrafi być przy drodze wyższej kategorii. I podobno mieszkańcy potrafią z tym walczyć na własną rękę

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-10-09/pomorskie-kilkanascie-nacietych-drzew-przy-drodze-policja-apeluje-o-pomoc/

966fe2a3-4c4c-4d20-a90b-51c5a9d4fe49
ca18b6d4-d5a1-4408-a5a2-04287cf605a3
voy.Wu

@Tom.Ash no te drogi nie wyglądają na takie co można po nich jechać 90. można? masz tutaj przykład rzeczonej drogi z holandii na której lokalsi jadą 40/50 a mój ziomek ich wyprzedzał 80/100, bo jadą jak pizdy, a miejsca przecież jest dość.

b9078477-2c5a-44d3-a2c0-8540f5ebe132
Vinzenty

@matips te drzewa to chyba poza estetyką jeszcze pełniły funkcję osłony przed podmuchami wiatru bocznego

Tom.Ash

@voy.Wu Już znalazłem - DW213 aka "Szosa Słupska" - normalnie 90, pewnie było parę 70 po drodze.

voy.Wu

@Tom.Ash tutaj widzę problem (pierwsze zdjęcie). jeżeli tu jest dozwolone 90 to kogoś równo pojebało. albo ograniczenie, albo jak ludzie chcą jeździć szybciej, to konsultacje, głosowanie, drzewa do wycinki i zapierdalamy. ja bym tam nie jechał 90 nawet jakby było dozwolone, nie mówiąc o wyprzedzaniu.


na drugim zdjęciu inny przykład. drzewa w centrum miasta, ograniczenie 40 (w praktyce trzeba zwolnić do 20-30 ze względu na zakręt 90°), droga wojewódzka. najbliższe miejsce gdzie można jechać ponad 40-50 to kilka kilometrów w obie strony. czy Twoim zdaniem te 3 drzewa stanowią zagrożenie bezpieczeństwa? @matips czy ktoś kto w tym miejscu uderza w drzewo 80-100 na godzinę jest debilem? czy to ciągle wina drzewa? czy pasażerowie odnieśli obrażenia bo stało tam drzewo, czy dlatego że kierowca jest niedorozwinięty umysłowo i nie powinien nigdy wsiadać za kółko?


edit: stan obecny na trzecim zdjęciu, już po adaptacji do lokalnej fauny.

42e5382f-9bbb-4883-9df4-30baf2efbea1
942b6703-06f7-47f9-a91c-02bfd8d09cf1
791571a8-ca7a-46ee-b292-1bc5b8fa612e
MostlyRenegade

> Tak polskie drogi są postrzegane zagranicą

> TVP World


( ͡° ͜ʖ ͡°)

Klamra

@MostlyRenegade też na to zwróciłem uwagę (° ͜ʖ °)

eloyard

@MostlyRenegade czekaj, zaraz jeszcze wjedzie jakiś artykuł z Financial Times napisany przez "żurnalista" z GW ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zelazny_Karzel_Wasyl

Ja napiszę brutalnie. Musi wymrzec pokolenie dotkniete mentalnością PRL-u, czyli roczniki 70, 80 i 90. Ludzie którzy pamiętają jeszcze biedę transformacji, maluchy, fiatoloty i polonezy, beznadziejną owczesną infrastrukture, pijaństwo. Ludzie którzy nieprzestrzeganie przepisów traktują jak walkę z opresyjnym systemem, komuną, obronę wolności osobistej.


Nie zmieni tego żadna edukacja, kary, mandaty, ostracyzm, czy cokolwiek innego. Ci ludzie po prostu znaleźli się w raju, w porównaniu do tamtej rzeczywistosci, i wykorzystują to w sposób egoistyczny. Bo mi się nalezy, bo kiedyś nie bylo, bo mogę i chce, bo kto mi zabroni.


Sam się łapię czasem na tym, jak jadę autostradą i po prostu się cieszę możliwością komfortowej i szybkiej jazdy a moje dzieciaki patrzą na mnie i mają to w d⁎⁎ie. Po prostu nie znają innej rzeczywistości

Klamra

@Zelazny_Karzel_Wasyl większość ludzi tutaj, to takie roczniki i raczej mają inne zachowania. To kwestia wychowania i obycia w danej grupie społecznej. Alan, syn Seby a wnuk Janusza, może być nawet rocznikiem 2010 i jeśli ma być patologią, to będzie. Oczywiście z pewnymi wyjątkami, bo to działa w obie strony.

Zelazny_Karzel_Wasyl

@Klamra zgoda, przecież nie wszyscy "lubią zapierdalac", ale ta część która lubi, niestety w wielu przypadkach ma stempel w mózgu w postaci obciążenia mentalnego, co wynika oczywiście z wychowania i obycia w danej grupie społecznej.

To nie kwestia zepsutych jednostek. To kwestia zepsutego pod pewnymi względami pokolenia

wiatrodewsi

@Zelazny_Karzel_Wasyl Nie. To nie jest kwestia pokoleniowa. Pracuję w fabryce, masa tu sebków po 20+ lat. Widzę co odpierdalają na parkingu pod firmą, na ulicy to nawet nie chcę wiedzieć. I większość z nich czeka do weekendu żeby się najebać. To nie jest kwestia wieku czy pokolenia. To jest kwestia mentalnej biedy.

matips

@Zelazny_Karzel_Wasyl Wg tego raportu policji, strona 78:

Największą liczbę wypadków ze skutkiem śmiertelnym, w odniesieniu do populacji wiekowej, spowodowali kierujący w wieku 18-24 lata – 233 (15,9% ogółu wypadków spowodowanych przez kierujących). Były to głównie: najechania na drzewo - 63 wypadki, 75 osób zabitych; zderzenia czołowe – 44 wypadki, 58 osób zabitych; zderzenia boczne – 34 wypadki, 34 osoby zabite; najechania na pieszego - 31 wypadków, 35 osób zabitych; wywrócenie się pojazdu - 24 wypadki, 27 osób zabitych.

Zelazny_Karzel_Wasyl

@wiatrodewsi no właśnie chodzi mi też o to że te sebixy wyniosły to z domu, z tego "straconego pokolenia". I dlatego musi wymrzec nie tylko ojciec sebixa ale i sam sebix. Każde kolejne pokolenie będzie coraz mniej skażone

wiatrodewsi

@Zelazny_Karzel_Wasyl No nie. To się nie zrobi samo z siebie. Tu potrzeba edukacji. Inaczej te zjebane wzorce patologicznych zachowań będą przekazywane jeszcze bardzo dlugie lata. Tu trzeba jebać, karać i edukować a nie czekać aż wymrą 3 pokolenia z rzędu w nadziei że wtedy może coś się troszkę ruszy...

t0mek

@Zelazny_Karzel_Wasyl człowieku, co ty chrzanisz. Kto walczy z opresyjnością państwa łamiąc przepisy, kutasiarze na warszawskich blachach robiący slalom po pasach ruchu? Chyba żyjesz w jakiejś swojej bańce....a dzieciaków nie rajcuje szybsza jazda, tylko ciebie, czego tu nie rozumieć i nad czym dywagować....

Zelazny_Karzel_Wasyl

@t0mek ochłoń, napij się wody, a potem przeczytaj raz jeszcze i spróbuj zrozumieć o co mi chodziło

t0mek

@Zelazny_Karzel_Wasyl nie potrzebuję ani ochłonąć ani napić się, przeczytać głupot po raz kolejny tym bardziej. Powtórzę, co ty chrzanisz? Wyjaśniają ci koledzy powyżej że błądzisz, ale nie. Nie rozumiesz. Trudno.

Nemrod

Konfiskata auta lub jego równowartości za jazdę po pijaku. Ograniczenie wolności za złamanie zakazu (choćby opaska na nogę). Fotoradary w sensownych miejscach, odcinkowe pomiary prędkości.

rith

@Nemrod ja tam bym się zastanowił nad bezwzględnym wiezieniem dla ludzi co mają 1-1,5+ ( ͡° ͜ʖ ͡°)

myoniwy

@rith A w więzieniu praca, wymagająca, ale zgodna z konwencją genewską.

Ragnarokk

@myoniwy

Ale że co, chcesz wypowiedzieć wojnę kierowcom? Tak dosłownie, nie metaforycznie?

DirtDiver

"zakaz sprzedaży alkoholu" xD

100mph

na eskach i autostradach jak najwiecej odcinkowych pomiarow predkosci - to na poczatek

matips

@100mph Czemu "na początek"? 14% wypadków śmiertelnych miało miejsce na eskach i autostradach. Zgadzam się, że te pomiary są skutecznym sposobem egzekwowania ograniczeń, ale dlaczego uważasz to za priorytetowe działanie w kontekście zmniejszenia śmiertelności na drogach?

Orzech

@100mph odpowiedz koledze wyżej

FriendGatherArena

@cyber_biker odcinkowe pomiary prędkości na długich odcinkach, z moich obserwacji wynika, ze w tym kraju nic więcej nie działa na przekraczających prędkość

więzienie za jazdę pod wpływem (ale też lepszy dostęp do alkomatów)

Kulka

Mobilne nie oznaczone fotoradary. Coś na wzór niemieckich. Nigdy nie wiesz czy na odcinku którym jedziesz nie stoi na poboczu przyczepka z fotoradarem. To by w dużym stopniu utemperowało małpy za kółkiem.

mordaJakZiemniaczek

Nie ma punktu "Wyeliminowanie gruzów na drogach" - bez ABS, nawet bez sprawnych hamulców, na gołych oponach itd

aleextra

@mordaJakZiemniaczek czyli zaćpany adwokat miał rację, nie jego wina, że zabił 2 osoby, jak starym autem jechały.. hmm... Przypominam, że w dzień gdzie 21 osoby zginęły, 4 z nich zabite przez pijanego laweciarza. Moim zdaniem wysoka śmiertelność nie jest winą samochodu, ale kierującego.

matips

@aleextra To takie filozofowanie by uzasadnić tezę, że nie trzeba modernizować parku maszynowego albo infrastruktury. Lepsze samochody to w ujęciu statycznym mniej śmiertelnych wypadków. Ostrożniejsza jazda też.

mordaJakZiemniaczek

@aleextra sprowadzasz ten temat do jednego wypadku z udziałem jakiegoś znanego w socialach gnoja. A zobacz zapisy z kamerek na tak zwanych "zakrętach mistrzów" - co tam się zazwyczaj wykręca albo kładzie na bok. Nie mówię, że to największy problem polskich dróg, ale jest 2025 rok i dalej nie mamy systemu, który eliminuje takie pojazdy.

aleextra

@mordaJakZiemniaczek zazwyczaj popierdalacze i głupi kierowcy, kilka razy widziałem jak np. przy gwałtownym hamowaniu tylko jedna strona hamowała (czyli hamulce niesprawne) i traci się kontrolę nad pojazdem. Nadal uważam, że winni w większości są kierowcy, nie samochody. Mieszkam w okolicach Katowic, w tym mieście są dwa krytyczne punkty - DTŚ oraz zakręt mistrzów przy zjeździe z trasy Murckowskiej - fotoradar tam jest - w większości wypadków niedostosowanie prędkości do drogi i do własnych umiejętności, nie wina samochodów. Oczywiście nowsze zazwyczaj lepiej chronią pasażerów, ale jak ktoś będzie popierdalać szybko i bezpiecznie (niezależnie od wieku samochodu) to i tak nie tylko na siebie ściąga niebezpieczeństwo ale też na innych

JanPapiez2

Jeden wielki odcinkowy pomiar prędkości

mannoroth

@cyber_biker To społeczeństwo jest zje*ane. Mandaty, konfiskata? Co tam. Dnia nie ma żeby ktoś nie spowodował wypadku u mnie w mieście, a idiotów łamiących przepisów widzę codziennie na własne oczy. Alkohol? W sobotę w Lublinie rozpieprzył się idiota z dwoma promilami. Chlał na weselu i wsiadł w auto. Ale przecież nie pił sam, ktoś mu polewał, ktoś widział jak wsiada do samochodu i co? Nic, niech jedzie, w centrum miasta nie stoją. Patologia.

Nighthuntero

Tak polskie drogi są postrzegane zagranicą

Ale TVP World to polska stacja, więc jakie zagranicą?

Precell

W Polsce wojny nie potrzeba żeby mieć podobne straty w ludności cywilnej jak na Ukrainie

Furto

- o wiele więcej kontroli

- więcej opp względem fotoradarów

- zmiana prawa i zlikwidowanie ostrzeżeń w formie znaków o w.w.

- przywrócenie prawa do stawiania fotoradarów przez gminy

- dodanie zabójstwa drogowego w KK w skrajnych przypadkach

- zabieranie prawka za 50 więcej poza zabudowanym

- bezwzględne więzienie za łamanie zakazu prowadzenia pojazdów mech.

- zamiast trzeźwego poniedziałku rano, trzeźwy piątek i sobota wieczór,

- odpowiedzialność za złamanie przepisów ponosi właściciel auta i to on musi udowodnić kto inny miał prowadzić wtedy auto. Nie że "jan Kowalski, szukajcie sobie".


Tak, zamordyzm, bo na Polaka nic innego nie działa.

Orzech

@Furto govern me harder baby

Maciek

@cyber_biker egzekwowanie prawa.


Odkąd mam prawko, a nie mam go jakoś super długo bo zdałem dopiero przed 30, miałem dwie kontrole policyjne na drogach. Gdzie każdy wie że A4 to jest jedna wielka dzicz, że S5 to jest jedna wielka dzicz.


Wbrew pozorom nasz KRD jest dość surowy, trzeba go tylko zacząć egzekwować i to nie jakimiś sztucznymi drugimi zakazami prowadzenia pojazdów.


  1. Zakaz prowadzenia pojazdów

  2. konfiskata prowadzonego auta (i wali mnie to że tylko pożyczyłeś koledze auto, było się upewnić że ma lejce, zrobić tak jak z posiadaniem broni że jesteś odpowiedzialny za tę którą posiadasz)

  3. Więzienie bez zawiasów.

No i wprowadzenie definicji zabójstwa drogowego. Według mnie prowadzenie auta pod wpływem już powinno się kwalifikować jako usiłowanie zabójstwa drogowego i zagrożone więzieniem. Tak samo obecnie mamy prawo że jak przekroczysz dopuszczalną prędkość o 40km/h to tracisz prawko. Idźmy dalej - przekroczysz prędkość o 50 km/h - usiłowanie zabójstwa drogowego (to jest 100 w zabudowanym, 190 na autostradzie).


Spowodowanie wypadku pod wpływem, bądź przy prędkości 50km/h więcej niż dopuszczalna - zabójstwo drogowe i dajemy widełki od 15 lat do dożywocia.

wielbuont

@Maciek 190 na banie próba zabójstwa xddddddddddd. To jest prędkość przelotowa przy mniejszym ruchu

wielbuont

@Maciek mamy proste szerokie drogi. Na chuj ten limit

viollu

@cyber_biker testy psychiatryczne przy próbie zakupu i rejestracji czegoś mocniejszego niż Astra 1.6, a także zakaz rejestracji BMW.

PerszingKing

No a może porównajmy czym jeździ się na zachodzie a czym u nas? Statystyczny Niemiec jeździ nowszym autem z bogatszym wyposażeniem. Pewnie też częściej zmienia opony i elementy układu hamulcowego no i nie wybiera najtańszych tylko dobrej klasy. Według mnie to robi ogromną różnice.

viollu

@PerszingKing to zobacz sobie jak wygląda coroczne badanie w takiej Holandii

viollu

@PerszingKing trwa minimum 45 minut i sprawdzają praktycznie wszystko, często wypisując skierowanie na złom

PerszingKing

@viollu no i bardzo dobrze. U nas też tak powinno być

LuigiGDA

Kary aresztu za znaczne przekroczenie predkosci. Kary finansowe moim zdaniem malo daja, jak to mowia uderza to tylko w biednych. Nawet przy procencie zarobków rocznych zacznie się kombinowanie.

Bystrygrzes

@cyber_biker zmiana w insfrastrukturze, poprawienie plynnosci ruchu, sygnalizacja swietlna dla pieszych przy 2 pasach w jednym kierunku - nie zasotrzanie kar a ich skutecznosc. Po sadowym zakazie po ponownym zlapaniu powinno byc bezwgledna opaska na noge i zgoda na praca ->dom -> praca. Nnie przestrzegasz? Przedluzenie kary, nie przestrzegasz? przeniesienie kary na wiezienie otwarte + coroczne badania psyhiatryczne przez 5 lat + porkrycie tych badani + obowiazkowe tygodniowe szkolenie z zakresu bezpiecznej jazdy finansowane przez skazanego

ZohanTSW

Ogólnie problem jest w mentalu. Być może też problem jest w tym, że ludzie nie wiedzą jak łatwo można stracić kontrolę nad samochodem i jak trudno ją wtedy odzyskać. Ludzie po niemiłych przygodach jak chociażby wejście w poślizg od razu jeżdżą bardziej zachowawczo.

Wiem, że jest to raczej niemożliwe do zrobienia w systemie, ale dużą nauczkę wyciągnąłem z jazdy na symulatorze. Jadąc 160, czyli prędkością jaką zdarzało się jechać, złapałem pobocze i mnie momentalnie obróciło. Złapałem pobocze nie raz w trakcie godzinnej sesji i ani razu nie udało mi się opanować samochodu. No i szok i niedowierzanie, przy niskich prędkościach było łatwiej xD

Generalnie ta przygoda uświadomiła mi, że jestem gówno, nie rajdowiec i lepiej nie zapierdalać, bo się nie uratuję.

Kolejną sprawą jest robienie prostych zadań z fizyki, czyli: mam do przejechania X km, jeśli pojadę z prędkością Y1 (przepisową) to podróż zajmie Z1 minut. A jeśli pojadę szybciej (jak zwykle), to podróż zajmie mi Z2 minut. No i robiąc prosty rachunek Z2 - Z1 otrzymujemy szaloną oszczędność - jakieś 3 minuty lub coś koło tego, czas poniżej 10 minut. Spalanie jest przy tym o litr większe, bo zwykle silniki są zoptymalizowane do jazdy 90km/h.

No bez sensu to wszystko. Ale to ja, a ja jestem po⁎⁎⁎⁎ny i sobie robię szkolne zadania w głowie 4fun

jedzczarnekoty

@cyber_biker egzekwowanie prawa, nie wysokość kary a nieuchronność jest podstawą. A w policji chyba braki, bo patroli widać tyle co na lekarstwo, nieoznakowanych radiowozów również. Jedyne co to polują na "znanych miejscówkach" a to i tak rzadziej niż zwykle.

viollu

@jedzczarnekoty a wystarczy "czarna skrzynka" w aucie i cena ubezpieczenia skorelowana ze stylem jazdy ( ͡° ͜ʖ ͡°)


"komuchy chcą odebrać mi wolność"

jedzczarnekoty

@viollu a wyobrażasz to sobie? Wystarczyło wprowadzić nowe przepisy dot. pieszych na przejściach i już zwalniają bezsensownie jak zobaczą jakiegoś w promieniu 50 metrów. Albo, co gorsza zatrzymują się, żeby przepuścić - nawet jeśli mają zielone światło.

walus002

A ja się wyłamie i powiem fotoradary, dużo fotoradarów dobrze i wyraźnie oznaczonych to naprawdę działa.


Do tego odcinkowe pomiary prędkości na drogasz szybkiego ruchu. Przykład A4 przy Wrocławiu jest idealny, niegdyś pełno wypadków teraz spokojny odcinek.


Najwięcej głosów jest na mental ale tu nic nie zrobimy na teraz. Ty trzeba edukować od małego aby coś zmienić no i nieuchronność kary ale przez braki kadrowe wracamy do fotoradarów i odcinkowych pomiarów prędkości.

jedzczarnekoty

@walus002 jak dla mnie to na wszystkich drogach szybkiego ruchu powinny być pomiary odcinkowe. Bo ludziom tam coś bije do głowy.

Adehade

@cyber_biker to się nie zmieni jeszcze przez wiele lat. Wystarczy spojrzeć na byle jaka grupkę na Facebooku gdzie wrzucają zdjęcia źle zaparkowanych samochodów itp - ludzie wyzywają wrzucających zdjęcia(!!!) i bronią tych co zastawiają np. drogi pożarowe

Poziom122

Brakuje najważniejszej i moim zdaniem jedynej poprawnej odpowiedzi. Nieuchronność kary za przestępstwo drogowe. Wyprzedzanie na czołówkę, jazda na zderzaku i mruganie dlugimi, wymijanie rowerzystów na pełnej, wyprzedzanie na zakręcie to wszystko według mnie przestępstwo drogowe.

Zuorion

Co trzeba zrobić, aby polskie drogi zbliżyły się poziomem bezpieczeństwa do krajów Europy Zachodniej?

Co trzeba? Paradoksalnie wystarczy poczekać.


Od lat śmiertelność na drogach spada i jesteśmy na dobrej drodze.


Nie wiem jak Wy, ale mi wydaje się, że to nie tylko zasługa lepszej infrastruktury i samochodów, ale kultura jazdy się powoli polepsza. Tj. Kiedyś prawie każdy jechał ponad ograniczenie i dużo ludzi wyprzedzało za wszelką cenę często w niebezpieczny sposób, a teraz jest tego troche mniej. A na autostradach/ekspresówkach całkiem dużo ludzi jeździ poniżej ograniczenia. No i mniej osób siada za kółko.


A co można zrobić?


Na Tych niereformowalnych pomoże tylko nieuchronność kary, która faktycznie będzie bolesna, a nie 2 lata w zawieszeniu albo 10groszy mandatu, bo zawszenie prawa jazdy, które de facto nic nie zmienia, bo ryzyko wpadnięcia jest mała, a kara za złapanie mała to dla takich podludzi to jak dostać mandat na śmiesznie małą kwotę.

0e918a5c-feed-4a98-88b6-12c4a87e260a
0c3afa56-5b13-4137-beb7-c6155eafa271
Kaczyslaw

Majtczak, frog czy osobnicy, co mają po kilkadziesiąt zakazów prowadzenia pojazdów są odpowiedzią na ten stan rzeczy. Polski wymiar sprawiedliwości, który nie działa.

Prucjusz

@cyber_biker często widzę, jak ludzie podczas jazdy po mieście trzymają w ręce telefon. Wczoraj np. cwaniaczek w BMW stał na światłach i trzymał w ręce telefon i rozmawiał z kimś na kamerce i jak jechałem za nim to cały ten czas rozmawiał. Nieporozumieniem są też tablety umieszczone w samochodzie.

wielbuont

Jaki psychiatryk w komentarzach

dildo-vaggins

Obecnie jestem w Hiszpanii i jestem zaskoczony jak wolno ludzie tu jeżdżą. Jest ograniczenie do 80kmh to wszyscy tyle jadą. W miastach jadą 20-30 bo z każdej strony może człowiek wyskoczyć, przejścia dla pieszych są tam bardziej umowne. Na rondach to samo, kto pierwszy ten ma pierwszeństwo, znaki są dla nich tylko umowne do tego mają wyjebane na kierunkowskazy xd

Zaloguj się aby komentować