#starozytnosc

1
285

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Dom Wydawniczy REBIS przedstawia finał trylogii historycznej Adriana Goldsworthy'ego. "Brigantia" ma ustaloną premierę na 25 lutego 2025 roku. Wydanie w miękkiej oprawie ze skrzydełkami obejmuje 448 stron, w cenie detalicznej 49,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Rok 100 n.e. Zadaniem centuriona Flawiusza Feroksa, twardego legionowego weterana, jest utrzymywanie pokoju w powierzonym rejonie pogranicza w północnej Brytanii. Właśnie wybiera się do Londinium na wezwanie namiestnika prowincji, lecz zatrzymuje go makabryczny wypadek: w latrynie znaleziono zwłoki brutalnie zamordowanego cesarskiego wyzwoleńca i Feroks musi znaleźć sprawcę.


Podążając tropem zbrodni, odkrywa spisek przeciwko cesarstwu i samej jego stolicy, a ślady zdają się prowadzić do starego nieprzyjaciela, który gromadzi tajemnicze artefakty w nadziei, że zapewnią mu wielką magiczną moc.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #rebis #adriangoldsworthy #historia #starozytnosc

148fef8b-942d-4498-a250-329a56a93fc7
Shagot

@Whoresbane przy pierwszym tomie wpadlo mi w oko. a tu juz pelna trylogia. skonczony "rzymski" kryminiał? biere 3 tomy!

Whoresbane

@Shagot Gdyby to wydali na twardo to też bym brał. A tak to meh

Shagot

@Whoresbane nie mozna miec wszsytkiego. moze chociaz jakosc druku poszla do góry. bo glen cook w miekkiej to grzebiety sie ze "złotka" przecierają od patrzenia na nie :(((

Zaloguj się aby komentować

Dziś trochę o ligustrze w starożytności. Swoją łacińską, a pośrednio także polską nazwę ligustry zawdzięczają przede wszystkim żyjącemu w I wieku n.e. Pliniuszowi Starszemu, który w swojej „Historii naturalnej” wymienił roślinę zwaną ligustrum – najpewniej ligustr pospolity (Ligustrum vulgare), jedyny występujący naturalnie na terenie Europy.


Nazwa ligustrum wywodzi się prawdopodobnie od łacińskiego ligare („wiązać”, „splatać”), z kolei nazwa ligustru popularna w starożytnej Grecji – spiraira – może pochodzić od greckiego speira („zwój”, „lina”).


Ligustr już w starożytności był znany jako roślina ozdobna, nadająca się na żywopłoty i łatwa w kształtowaniu, z tego też względu bywał niekiedy sadzony w ogrodach. Miał też pewne znaczenie w plecionkarstwie, a jego młode, giętkie pędy mogły być wykorzystywane jako materiał do wiązania. Mógł mieć również zastosowanie jako roślina barwierska, barwiąca na kolory żółty, brunatny, a nawet niemal zupełnie czarny.


Współcześnie wiemy, że ligustr jest rośliną trującą, jednak w przeszłości – zarówno w starożytności, jak i w czasach późniejszych – bywał często stosowany w leczeniu rozmaitych schorzeń. Według Pliniusza Starszego, jego sok miał korzystnie wpływać na ścięgna, stawy oraz niwelować chorobliwe uczucie zimna lub zimne dreszcze. Jego liście miały z kolei być powszechnie stosowane do leczenia przewlekłych wrzodów lub – po posypaniu ich odrobiną soli – do niwelowania bolesnych owrzodzeń w jamie ustnej. Owoce ligustru były używane do zwalczania choroby zwanej phthiriasis, która miała być wywoływana przez lęgnące się w skórze człowieka robactwo, a także do leczenia otarć i odparzeń na udach. Stosowano je też w leczeniu chorób układu oddechowego u kurcząt.


Współcześnie ligustr ma niewielkie znaczenie jako roślina lecznicza – może poza jego gatunkami naturalnie występującymi w Chinach, które są stosowane w tak zwanej tradycyjnej medycynie chińskiej.


#ciekawostki #przyroda #natura #rosliny #krzewy #historia #starozytnosc

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

e033f470-b29f-45b6-9b8c-e7af9f0490a9

Zaloguj się aby komentować

LondoMollari

@PostMortem Eh, amatorzy się biorą do memowania. Wypadało by sprawdzić mema zanim przykleisz. Już wczoraj to tłumaczyłem, więc wrzucę jeszcze raz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)





Falanga to cała formacja. 256 żołnierzy tworzyło jedną syntagmę - podstawową jednostkę w szyku falangi. Szyk falangi powstawał przy ustawieniu wielu syntagm obok siebie. Boki z reguły zabezpieczały lźejsze jednostki trackie, czasem jacyś peltasi czy kawaleria.


Ale nawet abstrahując od tego, nie jestem pewien czy ilustracja w prawym dolnym może być nazwane perfekcyjna falangą. Tarcze żołnierzy przypominają bardziej klasyczny grecki hoplon z piętego wieku przed Chrystusem niż tarcze falangistów.


Tarcze macedońskie (nie znam nazwy niestety) były sporo mniejsze niż typowy hoplon, gdyż w odróżnieniu od niego nie były trzymane, a jedynie przewieszane przez ramię. Dzięki temu użytkownik miał dwie ręce wolne, aby móc sprawnie operować 5-7 metrową włócznią, zwaną sarissą.

Zaloguj się aby komentować

maximilianan

@Fox no to stary jestem :v

Zaloguj się aby komentować