#rumunia

1
59
Opowiem wam dzisiaj o pewnej górskiej wycieczce po której mam największy niedosyt. Ah, no i jak człowiek uczy się na błędach i czasami ma więcej szczęścia, niż rozumu
Chodzi o góry Bucegi w Rumunii w 2021 roku.

Dzień wcześniej różowa mówi mi, że na jutro zaplanowała wycieczkę "po górkach". Nie robiłem researchu i po prostu zaufałem, że jest to w miarę dobrze zaplanowane, ale..
Z rana po śniadaniu zapakowała jedną butelkę wody 0,5L, po kanapce i oznajmia, że jedziemy. Już wtedy zapaliła mi się czerwona lampka i mówię, że niech się nie wygłupia i trzeba koniecznie wziąć jeszcze dużą wodę i dużo więcej jedzenia

Wyjechaliśmy z Braszowa wynajętym samochodem i do Busteni mieliśmy jakieś 30 km, grubo ponad godzinę jazdy. Samo Busteni jak i sąsiednia miejscowość Sinaia to takie trochę Zakopane i w sezonie ogromne korki na drogach.
Samochód zaparkowany, drużyna A gotowa. Z dołu patrzę na te góry i, no jest wysoko. Plan był taki, że wchodzimy a powrót kolejką linową.

Na początku był z nami ogrom ludzi, ale 99% tych osób wzięło sobie za cel pobliski wodospad, do którego był łatwy dostęp dróżką.
Za wodospadem zostaliśmy sami i już po krótkim czasie okazało się, że ta wycieczka nie będzie taka lekka. Kulturalna ścieżka się skończyła, ale szlak zaznaczony. W skrócie oznaczało to tyle, że przez większość drogi musieliśmy się łapać i podpierać rękami. To, że mieliśmy tylko przeciętne adidasy też było błędem.
Po jakichś 30 minutach od wodospadu wyprzedził nas lokalny facet i przez chwilę rozmawialiśmy. Pokierował nas i mówi, że za 2-3 godziny powinniśmy być na górze + że woda którą po drodze będziemy mijać spokojnie można pić (najlepsza woda ever), życzył nam wszystkiego dobrego i poszedł dalej. Chłop nie był tam z przypadku bo miał pełne wyposażenie górskie. Tymczasem my..

Na tym etapie zdałem sobie sprawę, że nie zapiąłem kieszeni w spodenkach w której miałem klucze samochodowe. Jaką ulgę poczułem macając te klucze.. kieszeń szybko zapiąłem.

Spacerowaliśmy powoli, bo nie był to teren na popisy a nasza kondycja wtedy była co najwyżej średnia. Przy źródełku napełniliśmy butelki wodą i tak jak wspominałem, jeżeli woda może mieć smak to tamta miała 10/10. Na szlaku spotkaliśmy dosłownie garstkę osób.
W +- połowie trasy był jeden odcinek na którym było trzeba się mocno przytulić do ściany ziemi, bez tego nie było opcji wdrapania się, a na pewno nie z naszymi bucikami. Zastanawiałem czy na pewno mamy iść dalej, bo ten krótki odcinek mnie przeorał fizycznie ale jeszcze mocniej psychicznie. Spotkaliśmy chwilę później trochę od nas starszą parę i się wzajemnie wspieraliśmy
Już na samym końcu szlaku po odcinku z łańcuchami gdzie nie było trzeba się wspomagać rękami odsapneliśmy, ale.. zdaliśmy sobie sprawę z tego, że my nie byliśmy tego dnia największymi ignorantami którzy nie docenili gór. Jakiejś rodzince zachciało się schodzić ze szczytu i matka dzieci miała na stopach flip flopy. Do tego smartfon włożony do tylnej kieszeni krótkich jeansów który na naszych oczach jej wypadł (na szczęście tylko na ścieżkę). Nie potrafię sobie wyobrazić, że tej rodzinie udało się zejść i prawdopodobnie wrócili na górę.

Na górze przy zamkniętym schronisku (1 zdjęcie) odżyliśmy i była już cywilizacja, czyli owce

Jakiś kilometr dalej była kolej linowa i na szczęście najpierw się tam udaliśmy. "Na szczęście", bo bilety były sprzedawane do godziny XY a my byliśmy tam z jakieś pół godziny przed końcem sprzedaży.. musieliśmy się jeszcze nastać z 2 godziny w kolejce do zjechania w dół i nie było opcji na dalsze tuptanie po górkach. Cena takiego zjazdu za osobę to 70LEI czyli jakieś 70zł..
W kolejce przed nami spotkaliśmy jeszcze polską rodzinę i martwiliśmy się wszyscy, czy w ogóle ta kolej linowa wszystkich z góry w tym dniu zabierze.. było tam pełno rodzin z dzieciakami. Już sobie wyobrażałem nocowanie na schodach XD na szczęście nie było takiej potrzeby.
Sama kabina którą zjechaliśmy nie była jakaś super, szyby były brudne i nie było można za bardzo nacieszyć oko ani nagrać coś szczególnego. Ogólnie ten kompleks kolei linowej to takie 2/10, bo ceny kompletnie nie pasują do warunków.

Wypad bardzo miło będę wspominał, lecz niedosyt został. Są to bardzo fajne tereny, tylko trzeba całość dużo lepiej zaplanować, żeby niepotrzebnie się nie stresować jakimiś brakami. Od tamtego czasu zawsze robię wcześniejszy research nawet kiedy w teorii nie muszę i mam pod ręką kilka wgranych tras na różne ewentualności

Gdybym miał swój "bucket list" to pasmo górskie Bucegi by było na tej liście bardzo wysoko może jeszcze kiedyś

#gory #podroze #rozkminy #rumunia
0a51b7b2-06cf-49d6-a4aa-6e952fadf3ce
cbff5df2-8e7a-4edd-a7d7-edfe9647924e
34849072-e520-4f23-b51c-5e34298629c6
937c207f-4fc7-42c6-9da5-cb5de493ae22
f5ceab89-46bb-4a94-89b3-f0ff71c90808
nobodys

A tak wyglądało z perspektywy powolnego tuptania


https://streamable.com/6tq4e1

Kronos

Na dwutysięcznik po łańcuchach w adidasach i z butelką wody, no nieźle Może nie było to jakieś ryzykowanie życiem z uwagi na obecność schroniska i kolejki ale gdyby przed szczytem dopadła was jakaś burza to mogłoby być nieprzyjemnie.

Dzięki takim TOPR się nie nudzi

Piechur

Gruba akcja Dobrze, że skończyło się tylko na cennej lekcji i fajnych wspomnieniach, a nie jakąś kontuzją lub czymś gorszym

Zaloguj się aby komentować

Rekordowy przetarg Pesa Bydgoszcz.

Polski producent pojazdów szynowych, Pesa Bydgoszcz, wygrała największy przetarg w swojej historii. Dostarczy do Rumunii 62 elektryczne zespoły trakcyjne (EZT) dla kolei regionalnych w trzech regionach: Bukareszt, Cluj i Iasi. Budżet tego przetargu to rekordowe 3 mld zł.

W tym przetargu Pesa rywalizowała z francuską firmą Alstom, która po ogłoszeniu zwycięstwa bydgoskiego producenta złożyła w tej sprawie odwołanie. Trwa procedura rozpatrywania tego odwołania, a ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zapaść jeszcze w tym roku.

Obecność Pesy w Rumunii rozwijana jest od 2012 r. W maju 2023 producent zrealizował dostawę 17 tramwajów dla miasta Craiova, wcześniej dostarczył 16 tramwajów dla miasta Iasi. Pesa Bydgoszcz to polski producent pojazdów szynowych, zajmuje się także modernizacjami, naprawami i przeglądami taboru.

https://300gospodarka.pl/news/pesa-z-gigantycznym-kontraktem-na-dostawe-pociagow-to-najwieksza-umowa-w-historii

#wiadomoscipolska #bydgoszcz #rumunia #kolej
twombolt

@smierdakow Z uwagi, że to portal ze śmiesznymi obrazkami, to odkopuje jeden z memikow


A poważniej, super że firma się rozwija!

4aa0261b-8047-4e91-940f-8380198ed983
maximilianan

Byle dotrzymali terminów i jakości. Wtedy to będzie świetna reklama

RogerThat

@smierdakow czas na sprzedaż spółki tylko do 15 listopada.

Zaloguj się aby komentować

Rumunia odnotowała możliwe naruszenie swojej przestrzeni powietrznej podczas nocnego ataku rosyjskich dronów kamikadze na Odessę.

„Systemy radarowe armii rumuńskiej wykryły nieuprawnione wejście w przestrzeń powietrzną kraju".

https://twitter.com/WarNewsPL1/status/1708007363263738032

#wojna #ukraina #rosja #rumunia #nato
15313eae-9485-47b3-b765-65b06db35080

Zaloguj się aby komentować

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historiajednejfotografii #iiwojnaswiatowa #rumunia #historia

Rumunia, Transylwania, Braszów
bombardowanie rafinerii ropy naftowej 4 lipca 1944 r., bombowce B-17 Flying Fortress.
4148ce01-1663-46f9-acd8-9667698a1465
Helio09.

A teraz pytanie z rzędu trudnych:

Czy Rumuński lotnik broniący tych rafinerii był bohaterem czy złoczyńcą?

Zaloguj się aby komentować

No co za osły

#motocykle #transalpina #podroze #rumunia
035b69ff-72b8-4b6a-9299-7c00bae0337c
globalbus

@Shagwest mam z tego samego miejsca, pewnie osły też te same

2abf55c6-8a59-4980-8af2-04e955a31d4a
Pseudoanon

Piękna trasa. Jeszcze dojdzie Trans Apuseni, w sierpniu fragment już był przejezdny

sleep-devir

Ten osioł ma bardzo krótką nogę z tyłu... A nie czekaj. To nie noga. I to zdecydowanie nie jest krótkie xD

Chyba mu się spodobałeś

Zaloguj się aby komentować

No, w końcu trochę się wypogodziło i można podziwiać Rumunię. Przełom Bicaz robi piorunujące wrażenie.

#motocykle #rumunia #podroze
30ae6116-d537-4b4f-8d03-01ffd23578c4
MiernyMirek

@Shagwest muszę się wybrać do Rumunii, już 3 rok przekładam.

Orzech

@Shagwest Jaki to motocykl?

Zaloguj się aby komentować

Ot, ciekawostka – Ukraińcy twierdzą, że dwa ruskie drony eksplodowały dziś w nocy u Rumunów, a Rumuni temu zaprzeczają. Aż się przypomina historia z Przewodowem, gdzie Ukraińcy na początku też zarzekali się, że to ruska rakieta.

Czy Ukraina zbyt usilnie chce wciągnąć NATO do wojny, czy może NATO zbyt usilnie się przed wojną wzbrania?

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-rosyjskie-drony-eksplodowaly-na-terytorium-nato-jest-komenta,nId,7004435#crp_state=1

#ukraina #wojna #rosja #rumunia
Javax

Pomimo, że Ukraina ma raczej dobrze wyczuty PR międzynarodowy to jednak tego typu nadmierne wysiłki krzyczenia o tym, że "patrzcie już u was w NATO ruskie pociski lądują" nie są pozytywnie odbierane i wątpie, że przynoszą im korzyści wizerunkowe.

entropy_

@xniorvox może tam też musi grzybiarz znaleźć miejsce eksplozji żeby ktoś się zainteresował?


Turcy sobie poradzili z takimi zaczepkami. Jak się ruskim z liścia nie wypłaci to będą naginali gumę, bo mogą.

Ljopkelsej

@xniorvox Jeśli chodzi o Przewodów, to sprawa nie jest rozwiązana (opublikowana gdzieś raport z wyników ekspertyzy ? ). Natomiast jest to zbyt poważna sprawa, żeby prawda miała decydujące znaczenie..

Zaloguj się aby komentować

Transalpina, Rumunia

Skromnie ale z widokiem. Dzisiaj spanie w normalnych temperaturach, przyjemne 18-20 stopni.

#podroze #mojezdjecie #transalpina #rumunia
dd6f1bc7-1be4-49cb-af2b-a4ca4f1bb8e1
67d2f5ce-d530-46ce-a402-d1c6617ffb98
e26fb31d-0750-4346-ae2b-79c2d7aaf1ed
3a78bfe4-a1d1-4b28-81e5-5edec466f2a3
464c425e-d7b6-4354-b7a6-588051c8eeca
twombolt

@ReheatedCutlet Ha, Dusterek w rodzinnych stronach! Szerokości

ReheatedCutlet

@twombolt dokładnie, na stacji koleżka nalewał benzynę i mówił, Romanian hammer!!

twombolt

@ReheatedCutlet Czekaj, a to są góry Bucegi - bo krajobraz jakoś mi znajomy. Nie zapomnę do tej pory jak widziałem na podobnej polance rumuńską rodzinę w Passacie

Wido

Przepiękne widoki, kojarzy mi się trochę z Death Stranding. Ta trawa taka żółta przez filtry czy kamieniste podłoże/susza?

ReheatedCutlet

@Wido Widoki przyjemne dla oka Trawa jest ogólnie zielona, a to zmęczenie i obróbka zdjec na kolanie spowodowała takie trawy kolory, jakkolwiek mam to do siebie ze podsycić barwy, ale to trochę aż..

Wido

@ReheatedCutlet marzy mi się taka samotna wycieczka już dłuższy czas, ale trochę się peniam czy jest to bezpieczne jeżeli będę podróżować sama. Wiem, że pisałeś, że jest bezpiecznie ale jakbyś miał polecić taką formę wycieczki w tamte okolice swojej dziewczynie/siostrze, to jakieś regiony byś odradzał czy jechać w ciemno?

ReheatedCutlet

@Wido Wróciłem parę dni temu, w sumie cala trasa zajęła mi prawie 5000km - 18 dni. Przesadziłem lekko z powrotem, bo zjechałem z Transalpiny centralnie do Rzeszowa, trochę mnie to wymęczyło, grad, deszcz, słońce, noc, burze na Węgrzech były porywające.


Siostry nie mam a swoja dziewczynę zabrałbym pewnie ze sobą Nie napisze ci też abyś sobie sama jechała na Bałkany w ciemno bo ciebie nie znam Nie wiem jaki masz temperament, jak wolisz i gdzie lubisz spędzać czas, czy umiesz spędzać czas samotnie, czy jesteś asertywna, czy zamierzasz podróżować autem, czy środkami transportu publicznego, spać na dziko, w hotelach, kempingach, być gdzieś na pustkowiu czy w mieście, wiesz to jest tysiąc pytań . Wszedzie może być niebezpiecznie i należy zachować pewna ostrożność. Facetowi jest trochę łatwiej ale to tez zależy od sytuacji.


Tyle pisałem o tym jak agresywnie jeżdżą na Bałkanach. Niestety ze zmęczenia i spuszczenia nogi ze sprzęgła na postoju w kolejce na granicy, przyjebałem w bułgarskiego mercedesa....no i się zaczęło. Dwóch Bulgarow , oboje bez karku, złote łańcuchy, dziary i ręce jak bochenki chleba. Stereotyp, jednak prawdziwy - wyskoczyli z auta i nie było rozmowy. Od razu z łapami...Gdyby to nie było na granicy to nie wiem jak by się sprawy potoczyły. Spróbuj sobie wyobrazić siebie w takiej sytuacji, gdzieś pośrodku Bułgarii na jakiejś zabitej deskami wsi...


Jeżeli mialbym polecic te rejony to zachecam to podrozy po Rumunii. Bułgarię bym odpuścił.


Rumunia - Każda wieś, miasteczko czy miasto jest dobrze zorganizowane - szczególnie te bardziej turystycznie. Dogadywałem się po niemiecku czy angielsku bez najmniejszego problemu czy to na stacjach, w sklepach, czy pensjonatach. Ludzie kontaktowi, uśmiechnięci, chętni do konwersacji. Jedynie rumuńskie wybrzeże nie przypadło mi do gustu - Czuć w tym miejscu tandetna imprezownie. Nocowanie w miejscach kempingowych w aucie jest bezpieczne. Nocowanie na dzika w Rumuni na Transalpinie lub Transfogaraskiej jest tez raczej bezpieczne, ale trzeba zachować ostrożność - głownie na zwierzęta ( i spac na szczytach gór, nie w lesie - bo w lesie jest za dużo niedźwiedzi;) ), żałuję ze nie spędziłem na tych dwóch trasach więcej dni i nocy.


Ja pojechałem w ciemno, planując jedynie kilka większych punktów jakie mam odwiedzić, a następnie sobie wybierałem wieczorem gdzie pojechać następnego dnia. Rozwiązanie na wariata ale tak tez chciałem.

Zaloguj się aby komentować

14 dzień podróży.

Niekrótko podsumowując od początku podróży - Rzeszów - licznik wskazuje 2986 przejechanych km

Rumunia

- zero policji na drogach,
- podtrzymuje opinie o rumuńskich kierowcach, jakkolwiek na wschodzie jeżdżą trochę mniej agresywnie
- benzyna ok 5,95
- w życiu nie widziałem tylu niedźwiedzi - zjeżdżając Transforogarska naliczylem ich 15
- miasto Brasnov jest piękne, tętni życiem
- Zamek w Bran, rezydencja i inspiracja dla legendy o hrabim Drakuli - tłumy ludzi, ja trafiłem całkiem ok ale z opowieści innych poznanych osób, nie mieli oni szczęścia i przemieszczali sie dosłownie gęsiego po zamku. Zamek sam w sobie ok. Mozna odpuścić zwiedzanie podziemne time travel (słaba instalacja) i być może sale tortur( kilka przedmiotów, instrumentów wciśniętych w wąskie 3 moze 4 pokoje )
- Zamek Peles, inspiracja dla Resident Evil 8 Village - perełka, wrócę tu na lepszą sesje foto
- Busteni - chciałem wjechać na Sfinxul Bucegi ale padako i było pochmurnie. Zaparkować w Busteni graniczy z cudem, no chyba ze 1km dalej od miejsca nocleu - jezeli ma sie pensjonat. Niestety moj nocleg niemial miesjca parkingowego wiec miałem trochę biegania. Za to z okna miałem widok na Zamek Cantacuzino, kręcili tam serial Wednesday
- wulkany błotne w Beciu - bardzo ok, polecam kamping Muddy
- Wybrzeże Rumunii - jest dziwne, mam mieszane uczucia. Konstanca jest w remoncie, Eufore Nord tłocznie. Olimp, Neptun, Venus, Saturn - no nie bardzo mi to podeszło... (jakkolwiek w Saturnie zrobilem kamping w Bucuria - 3 osoby na caly plac - uciekłem z wybrzeża rumuńskiego po tym jak w 2 Mai kelner rzucil mi karta Menu na stól

Bułgaria

- pierwsze 30 km i pierwszy patrol z rozstawionym prędkościomierzem
- strasznie łapią i trzepią Bułgarów, odnoszę wrażenie że dwa razy więcej policji na drogach jak w PL
- Bulgarzy jeżdżą przez to ostrożniej, we wsiach i miastach 50 km/h, poza miastem to juz różnie ale przez liczne kontrole jest mniej odpałów u kierowców. Jakkolwiek 2 razy było bardzo gorąco....
- benzyna ok 5,40
- piękne wybrzeże, pustki w Balczik, zero ludzi na plaży poniżej w ИКАНАТАЛЪКА oraz super smacznej i taniej restauracji Laguna
,ośmiornica z ziemniakami 18 Lew
- Cyrylica - nic nie rozumiem
- Trochę wali tu onucą, np. na autostradzie znaki Z - wymalowane farba na słupach i znakach drogowych
- Trochę bida, blokowiska takie typowo postkomuna, maja swój urok i pewnie klatkowych klejarzy też
- Piękne miasteczko Zheravna
- Muschrom Rock - formacja kilku skał na obszarze 100 na 100m, nie polecam
- Złatograd - ulice w przebudowie, sporo sprzetu budowlanego, bez fotek, za to smacznie w Greco Restaurant-
- Pobitite Kamani - trochę jak starożytne ruiny miasta a to tylko kupa kamieni, polecam
- Ethno village Ethar - klaustrofobiczny skansen, wbiłem na ostatnia godzinę przed zamknieciem, wiec bez tłumów, jakkolwiek niespodziewal bym sie tam za dużo ludzi.
- Perperikon - miasto funkcjonujące w okresie neolitu, wiec to taki mocny pradziad. Spalilem sobie resztke włosów, nie polecam isc tam w samo południe w środku lipca :), zabierz ze soba dużo wody
- polecam Oasis Camping obok Sliwen (25 lew - jak ktoś lubi wiatr oraz The Orchard Camping 10 lew - mega pomocny właściciel

Sporo innych odwiedzonych dronych miejsc i zakamarków, tymczasem, ponieważ planów trzymać się nie muszę ani nie potrafię

Grecja:
- pierwszy szok - benzyna 8,40 ...
- jestem w Keramoti, plaza, morze, słońce na którym nie powinienem być , kamping, chill i tyle - jutro powrót do Bułgarii

Kilka fot z Zamku Peles - poobrabiam więcej jak wrócę, bo na kolanie to nie robota

#mojezdjecie #podroze #rumunia #bulgaria
884311c1-55e0-4acb-ae5d-a7bcc879466b
2a80ae2c-dd41-46ff-a976-cd0cf732ac89
84fbd848-f329-4f21-b5a8-1258ea55b136
3e703065-7712-4682-ace5-13ec4836640e
fab3a84c-701e-490f-8dbc-a419fe9a162d
em-te

nie odwiedziłeś żadnej winnicy?

ReheatedCutlet

@em-te a no nie, polecasz jakieś? Temat całkowicie mi nie znany.

em-te

@ReheatedCutlet Lubię wina, ale jestem bierny w temacie. Natomiast, wielokrotnie miałem okazję posłuchać, czy też poczytać o takich wycieczkach. Nieodłączna degustacja, deska serów, jakaś butelczyna nietypowa. Para moich znajomych po takim wypadzie. Zamawia koszyk win z zagranicy. Oni akurat z Włoch. W Mołdawii można zwiedzić jaskinie, w których leżakują beczki. Taki region, że prawie wszystko w jaskiniach. Bułgaria, to region z tradycjami winiarskimi. Nie ma opcji, by nie było możliwości zwiedzić winnicy i popróbować, co tam produkują. Pytaj lokalsów.

Zaloguj się aby komentować

Astra Muzeum - Sibiu

Po prostu przepisałem

Najważniejsza instytucja etnomuzealna w Rumunii. Największy skansen w Europie. Położony w urzekającym krajobrazie, na chronionym obszarze leśnym "Dumbrava Sibiului", skansen zaskakuje na każdym kroku, w każdym momencie, poprzez sposób, w jaki natura i kultura harmonijnie łączą się w prawdziwej rumuńskiej wsi.

Kilka fot ze skansenu sprzed chyba 3 dni, przestałem liczyć Zjazd z Transfogaraskiej do Brasov trochę wymęczył..

#podroze #mojezdjecie #rumunia
7b65ef73-9444-4098-95c5-fef74f859882
5dd3110c-22d5-49ba-b52a-3b8ecea4ab3d
20f0695c-e15e-4bdb-b8ec-6c680573af8a
afd67de4-dd80-4670-b614-aacdafa81192
3e633155-5942-4db5-9383-1ced3ab8155c
Trasa Transfogaraska
Dzisiejszy odcinek drogi z północy na południe ze spacerem po górach w kierunku jeziora Capra. Niestety cala droga powrotna ze spaceru to jedna wielka burza. Przemoknięty do suchej nitki i zmęczony postanowiłem przenocować na trasie w aucie. Lekkie postpro na kolanie.
#rumunia #mojezdjecie #podroze
ff1cce96-6ce0-4e15-8852-8ae3fb662422
bdfbf15c-5dd0-4756-ab41-6691efdf5a9a
2731a38b-3de3-4aa9-bf12-ff8e2550a8af
f05be261-ffa5-4949-a5bc-cb4379cc0d7e
66f119d6-3655-4e02-91dd-dd25e3ace49e
ZielonkaUno.

Zdjęcia i widoki pierwsza klasa!

roadie

@ReheatedCutlet pokaż jeszcze auto ;D

ReheatedCutlet

@roadie moja rumuńska Dacie? Niczym nie wyróżnia się od tysięcy tu jeżdżących Dacia jest w raju Dacii

t0mek

w ub. tygodniu jechałem przez Rumunię do Bułgarii, pierwszy raz w życiu. Bałem się Transfogaraskiej i pojechałem przez Kluj i Sybin w dół do Ruse. Transfogaraska rzeczywiście taka trudna jak malownicza? Bo że wolniej i dłużej się nią jedzie, to wiem.

ciszej

@t0mek zależy jak definiujesz trudną drogę. Mieszkam na południu i czasami widać że ktoś średnio sobie radzi, nawet z małymi serpentynami - wtedy transfogarska może być trudnością, ale sama nie wspominam jej w kategoriach jakiegoś wyzwania byłam już trochę dawno i wtedy na niektórych odcinkach brakowało asfaltu ale zapewne teraz ten problem już nie występuje

ReheatedCutlet

@t0mek tez jestem pierwszy raz w Rumuni, za pare dni docelowo kierunek Bułgaria, chyba ze coś znowu zmienię. W trasie transfagaraskiej nie ma niczego trudnego, zwykła kręta droga z górki i pod górkę, z całkiem dobrą nawierzchnią i ładnymi krajobrazami, ktorych zreszta w Rumuni jest wiele. Wracając do PL zrobię jeszcze transalpine.

Zaloguj się aby komentować

Sybin
Wczoraj był ostatni dzień Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego w Sybiu.
Zdążyłem na ostatni spektakl - Mo and the red ribbon.
Gigantyczna kukiełka dziecka, maszerująca ulicami rynku. Z netu dowiedziałem się ze jest to historia opowiadała historię dziecka, które próbuje odnaleźć swoich rodziców po tym, jak zostało rozdzielone z rodziną podczas ich podróży.
#rumunia #mojezdjecie #podroze
faa7fb36-1a7b-42cb-a233-197fc34acd4b
3c55fd32-927d-4351-95f4-8556042fc14b
58c0d18f-3605-45cd-b8c4-495945b98842
f9029aa8-5dea-4151-8952-c4c373ada9fb
ba44a585-45ae-4661-ae7c-a39b90d5ccaa
Ramirezvaca

@ReheatedCutlet Sibiu jest świetne raz załapaliśmy na ich festiwal muzyki pop, brakowało mi tylko Iny

ReheatedCutlet

@Ramirezvaca Odwiedziłem dzisiaj skansen Astra. W tak przeogromnym skansenie nie bylem nigdy. 6h zeszło szybko

Ramirezvaca

@ReheatedCutlet ten w Lwowie też polecam, zjadl mi trochę czasu

Zaloguj się aby komentować

Rumunia.
@Adonix " W Rumunii jeżdżą gorzej jak w Polsce i Albani." - dostałem taki komentarz
Jeździłem autem w wielu krajach, europie i na świecie, co mnie tutaj może zaskoczyć? Bo co gorzej jak w Gruzji, gorzej jak Pakistanie?
Rumunia to inny świat dla kierowców spoza tego rejonu, tutaj zasady nie... jakie zasady? Spędziłem na drogach jedynie 2 dni a czuje się jakbym miał tyle przypałów jak po 6 miesiącach jeżdżenia po polskich drogach. Jakkolwiek szybko zaadaptowałem się do sytuacji i zacząłem w pewnych aspektach powielać schemat, bo inaczej się tu po prostu nie da. Zasady ruchu drogowego są takie same jak w PL, tzn tylko na papierze.
- 50 km w terenie zabudowanym, to chyba tylko w dużych miastach ze względu na ilość aut, na wioskach jedziesz 70, najlepiej 80 albo 90, zwolnisz do 60, osoba siedząca na twoim zderzaku już cię namierzyła i zostałeś wyprzedzony, oczywiście wyprzedzanie na pasach no bo pasy dla pieszych są nieistotne,
- zakaz wyprzedzania, znaków takich tutaj są setki, jak i zakrętów zresztą, jednak te znaki mają inne znaczenie, znak ten u rumuńskiego kierowcy oznacza nakaz wyprzedzania, byle by wyprzedzić, na drugiego, trzeciego , na czwartego, Tutaj się wyprzedza dla zasady, aby zaraz skręcić, aby za 1km zjechać, a bo rejestracja może się twoja nie podoba. Gdy przed tobą jest sznurek aut, wyprzedzają się jak pionki w szachach. Kto kogo zaszachuje?
- wyprzedzający ciebie tir na zakręcie gdy masz przed sobą inne pojazdy? Looz da radę, albo i nie da, bo akurat z naprzeciwka ktoś się pojawił. Więc miałeś chwile strachu... a teraz masz 3 auta przed sobą, niestety jadące tylko 90 km/h po drodze krajowej, i tir siedzący jakieś 2 metry tobie na zderzaku....
- autostrada i 130km/h - 80km/h w deszczu - dobre - tu się zapierdala
- mniejsze, większe ciężarówki, małe z naczepami, auta z lawetami z autem, tu nie jeżdżą 80-90 to sa prędkości dla ślimaków... tu się zapierdala,
- oczywiście sytuacje ze ktoś z naprzeciwka wyprzedza, i ten kontakt wzrokowy, bo w zasadzie prawie się już widzicie, te lubię najbardziej adrenalina
-ilość furmanek na drogach krajowych - przez 2 dni widziałem już hmm 7, a jeden to tak zapierdalał jak na zawodach
-oczywiście oznakowania na drodze nie oznaczając nic, ktoś namalował tylko jakieś wyspy, linie, inne, to dla samolotów z góry widoczne oznaczenia
Nie dam rady wszystkiego opisać. Materiału wideo z rejestratora mam na kilka odcinków yt. Tutaj sie poprostu tak jeździ i nikogo to nie zaskakuje
Poza tym ze już się przyzwyczaiłem do sposobu jeżdżenia, to miasta i wsie są piękne...ale to innym razem
Starczy na taki tam wieczorny wysryw.
Sighisoara, Viscri, Biertan - zaliczone
Na dwa dni robi sie pochmurno według windy.com, wiec trasy górskie odpuszczam i jadę do Sibiu, Największe do tej pory miasto, a miałem zwiedzać tylko miasteczka, wiochy i gory, plany nigdy sie mnie nie trzymały.
Bez obróbki jakiejś... w zasadzie, bo jakoś nie mam weny, random photos. Wioski pachną Resident Evil Village, nawet spotkałem ekipę szukająca ocalałych..
#mojezdjecie #fotografia #podroze #rumunia
dd35b810-96a1-4a37-80b4-e2127a8b8969
d28724f5-e251-42f6-9c2a-02f7c8f47fa2
dff585ff-e1eb-41c1-8373-a36ce5f8d37b
751186bd-a3b1-41ca-8808-9e9557e9cc35
5393a061-6fd7-461c-865a-8191f1a19f4e
globalbus

@ReheatedCutlet nie zauważyłem, żeby coś się wyróżniało w jeździe w Rumunii, a byłem tam zimą i było nawalone białego. Drogi prawie zawsze odśnieżone na bieżąco.


Co innego Bułgaria, ale też brakowało mi tam polskiego standardu, czyli jadę sobie 140 autostradą, a obok mija mnie wężyk samochodów jadacych tak ze 180-200. Przekraczanie prędkości jest sporadyczne, bo i mnóstwo policji suszy.

ReheatedCutlet

@globalbus w Rumunii póki co zrobiłem ponad 500 km a policję widziałem jedynie na rynku i podczas gdy mnie wyprzedzali. To są tylko moje subiektywne odczucia po zaledwie 2 dniach pobytu w Rumunii. Raczej nie mam halucynacji Kierowców rumuńskich będę miał okazję porównać z bułgarskimi za jakiś czas.


W rejonie Sibiu jeżdżą już inaczej, bardziej orzepisowo. Może to tylko wczoraj wszyscy się tak spieszyli. Obiektywnie będę mógł powiedzieć za tydzień.

GrindFaterAnona

@ReheatedCutlet jezdzilem tez w Rumunii samochodem i nie bylo jakos nadzwyczajnie. Balkany to jednak jest inny swiat. Zarowno Albania jak i Serbia. A w Gruzji to nawet nie wsiadam za kierownicę

Adonix

@ReheatedCutlet objechałem motocyklem Rumunię przez tydzień podczas jednej z dwóch wypraw i tyłu dachowań i sytuacji na czołówkę nie miałem nigdzie indziej co ciekawe po rondzie jeżdżą tam po staremu wjeżdżają z kierunkiem lewym aż z niego zjadą i prawy kierunek.

Ok w albanii miałem golfa na czołówkę na csntrymetry na ich pseudo autostradzie. A koniec końców to wypadek spowodowany przez dziadka 84 letniego nie za granicą, a w Polsce i już podróże mi się skończyły.

Zaloguj się aby komentować