#filipiny

1
29
W poniedziałek zaczęły się kolejne, 39 już doroczne ćwiczenia wojskowe Balikatan, w których biorą udział armie amerykańska oraz filipińska. Liczba uczestniczących w nich żołnierzy będzie nieco mniejsza niż przed rokiem (ponad 16 tys. vs 17,6 tys.), jednakże poza pojawiającą się ponownie grupą żołnierzy z Australii, w tym roku po raz pierwszy do ćwiczeń dołączy francuska flota wojskowa. Będzie to także pierwszy raz, kiedy ćwiczenia obejmą także obszar wykraczający poza granicę 12 mil morskich, wyznaczającą zasięg wód terytorialnych kraju, jak i pierwszy raz, kiedy w ćwiczeniach wezmą udział statki filipińskiej straży przybrzeżnej, będące obiektem licznych chińskich prowokacji.

“Balikatan” w języku tagalog (język ojczysty dużej części mieszkańców Filipin) oznacza „ramię w ramię” i ma symbolizować bliską przyjaźń między Filipinami a USA. Ćwiczenia odbędą się na wyspach Luzon oraz Palawan, czyli na obszarach znajdujących się przy Morzu Południowochińskim oraz Tajwanie. Zgodnie z informacją Balikatan ma potrwać do 10 maja, skupi się zaś na ćwiczeniu szeregu potencjalnych obszarów współpracy: ochrony kluczowych terenów i wsparcia obrony terytorium kraju, wykorzystania zdolności pocisków dalekiego zasięgu do eliminowania potencjalnych zagrożeń, namierzanie potencjalnych zagrożeń powietrznych za pomocą systemów obrony powietrznej i przeciwrakietowej, a także zwiększanie świadomości działania w zakresie kwestii bezpieczeństwa morskiego. Całość ćwiczeń zakończy się namierzeniem wrogich sił morskich oraz „zatopieniem” wrogiego okrętu. Balikatan ma na celu również niesienie wspólnymi siłami pomocy humanitarnej lokalnym społecznościom, a także wzmacnianie cyberbezpieczeństwa Filipin i znajdującej się tam infrastruktury krytycznej.

Mimo, że wszyscy stanowczo zaprzeczają, że ćwiczenia są wymierzone wobec konkretnego państwa, nie ulega żadnym wątpliwościom, że są to tematy skoncentrowane na potencjalnych zagrożeniach ze strony Chin. Szczególnie w okresie, kiedy chińskie ambicje na Morzu Południowochińskim doprowadzają do częstych i głośnych incydentów z udziałem filipińskich okrętów, przede wszystkim dostarczających zaopatrzenie na mieliznę Second Thomas, na której znajduje się uziemiony stary okręt filipińskiej marynarki. W ostatnim czasie miało także miejsce trójstronne spotkanie przywódców USA, Japonii oraz Filipin, którego jednym z najważniejszych celów było zawiązanie silniejszej współpracy obronnej między tymi państwami, czy też zgłoszenie propozycji udzielenia Filipinom pomocy militarnej w wysokości 2,5 miliarda USD w ciągu 5 lat przez USA. W zeszłym roku z kolei Filipiny uzgodniły możliwość stacjonowania amerykańskich wojsk w kilku nowych bazach na terytorium swojego państwa.

Chinom, co oczywiste, nie podoba się idea przeprowadzania wspólnych ćwiczeń, jako że od wielu lat uważają, że jedyną drogą do rozwiązania kwestii spornych terytoriów są bilateralne rozmowy, a nie włączanie w nie państw spoza basenu morza. Rzecznik chińskiego MSZ stwierdził, że włączanie takich państw w spory sprawi, że region stanie się tylko mniej stabilny i będzie prowadził do napędzania rywalizacji i prężenia muskułów. Chiny wzywają Filipiny do zaprzestania przeprowadzenia prowokacji oraz do poszanowania międzynarodowego prawa (nawet jeśli zgodnie z wyrokiem Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego z 2016 roku, chińskie pretensje terytorialne do Morza Południowowschodniego nie mają podstaw prawnych), a jeśli to nie nastąpi, to będą odpowiadały niezbędnymi środkami w celu zabezpieczenia swojej suwerenności oraz interesów.

PS. Jeszcze śmieszek na koniec — przypadkiem (albo i nie) okrętem, który zostanie podczas ćwiczeń ostrzelany i zatopiony, będzie BRP Lake Caliraya, czyli jedyny okręt w filipińskiej flocie, który pochodzi z Chin

#azjatyckaowca #politykazagraniczna #wiadomosciswiat #filipiny #usa #chiny
d123e373-5c1a-4e12-9604-1df23b725a9e
bojowonastawionaowca

@smierdakow trzeba było tanio sobie "zarezerwować" mieliznę Na pewno taniej niż budowanie "wysp" przez usypywanie piaskiem

globalbus

@smierdakow trochę jak stawianie parawanów na plaży

Zaloguj się aby komentować

@bojowonastawionaowca może jakiś tekst na temat Chin i Filipin i trzeciej wojny światowej? :p

#wiadomosciswiat #chiny #filipiny
02b9bc16-2e4a-473a-ad8f-64ccc42e19b9
bojowonastawionaowca

@smierdakow ćwiczenia PHP-JP-AUS-US na pewno do poniedziałku, a żeby całość zobrazować, to muszę przemyśleć od kiedy mam zacząć budować historię, to bo w zasadzie od wielu lat się dzieje, z roznimi natężeniami


Ale doceniam że pilnujesz

paulusll

@bojowonastawionaowca Z tego co kojarzę śmingus dyngus na morzach to juz od 2/3 lat sobie robią. Spory terytorialne na morzu południowochińskim są wprost proporcjonalne do wzrostu potencjału geopolitycznego Chin.

Tichy

Raczej do widma głodu w Chinach.

Zaloguj się aby komentować

Cyjanek w Morzu Południowochińskim. Chiny oskarżone o barbarzyńskie metody połowu

Filipińskie biuro rybołówstwa oskarżyło chińskie statki rybackie o używanie cyjanku w celu zniszczenia Scarborough Shoal — zasobnego w ryby atolu na Morzu Południowochińskim, o który walczą zarówno Manila, jak i Pekin.

#chiny #filipiny #wiadomosciswiat

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/chinskie-kutry-rybackie-wlewaja-cyjanek-na-sporne-wody-morza-poludniowochinskiego/1fn6t31
5fdab1b7-a282-468a-8388-b9bcb09537c9
solly

puchatek nigdy by czegos takiego nie zrobil

festiwal_otwartego_parasola

polecam na yt materiał BezKanału o Tubbataha - jest tam wspomniane m.in., jak chińskie kutry łowią bardzo rzadki i zagrożony gatunek ryby, tylko po to, bo wierzą że zupa z niej powoduje długotrwałą erekcje i szczęście w życiu seksualnym.


i ta cywilizacja ma niby zagrozić zachodniej, tak?

wrukwiony

Jakas swiatowa orgarnizacja na bank zareaguje i ukroci ten proceder.

Zaloguj się aby komentować

Al Jazeera przeprowadziła wywiady z 10 filipińskimi pracownikami i zapoznała się z pisemnymi oświadczeniami 20 innych osób, które twierdzą, że obiecano im pracę w Polsce, która nigdy nie została zrealizowana, po tym jak padła ofiarą sieci agencji i indywidualnych agentów współpracujących w wielu krajach.

Mimo że uiścili tysiące dolarów opłat, obawiają się, że nigdy nie dotrą do kraju europejskiego.

https://www.aljazeera.com/economy/2024/1/26/these-filipinos-paid-thousands-for-a-job-in-poland-now-they-feel-cheated

#wiadomoscipolska #wiadomosciswiat #filipiny
f54c8ca9-6f0d-43bb-ad3a-3f4a078e1e74
LondoMollari

Mimo że uiścili tysiące dolarów opłat, obawiają się, że nigdy nie dotrą do kraju europejskiego.


@smierdakow No cóż, kadra w MSZ się zmieniła, więc cały biznes szlag trafił. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

DiscoKhan

@LondoMollari było artykuł przeczytać. Niewiele ma to z tym wspólnego zwłaszcza, że zamiast 2k migrantów z Filipin mamy przyjmować 20k. Po prostu jest pełno scamerów wyłudzających pieniądze, ludzie nie ogarniają w ogóle jak ta podróż do Polski ma wyglądać i się dają oskubać jak dzieci.

szmakul

Nic, tylko sie cieszyć

Zaloguj się aby komentować

Siedziałem znudzony w domu, więc zacząłem przeglądać pomysły na wakacje. Wybór padł na Filipiny. Wyruszyłem w czwartek wieczorem z Heathrow, było 30 stopni, ale było znośnie. W samolocie zamówiłem sobie danie wegańskie, bo skoro przygoda to przygoda. Zjadłem marynowane tofu, z ryżem basmati i brokułami. Najlepsze były brokuły, a ja nie cierpię brokułów. Nikt obok mnie nie siedział, to było fajne, bo miałem więcej miejsca i prywatności. Nie wiem kto wymyślił w Dreamlinerze, że nie ma osobistych nawiewów powietrza, tylko jest jedna główna klimatyzacja. W samolocie było za ciepło, siedziałem spocony. Swoją drogą, leciałem liniami Oman Air, duży samolot, każde siedzenie miało swój wyświetlacz gdzie można było oglądać filmy, seriale, słuchać muzyki lub w czasie rzeczywistym obserwować grafikę lotu wraz z danymi o prędkości itd. Co mnie zaciekawiło, to na mapce oprócz pobliskich miast, zawsze wyświetlała się odległość i kierunek do Mekki. Lecieliśmy nad Dubajem, pomyślałem sobie "super widoki, szkoda że jest ciemno i lecimy nad chmurami". Po prawie 7 godzinach wylądowałem w Omanie, a dokładnie w Muscat. Z powietrza było widać piasek, góry, góry piasku i wodę. Pomyślałem sobie, że fajna cementownia by była. Na lotnisku w Muscat poczułem się jak w innym świecie. Mnóstwo Arabów, kobiet-ninja i ogólnie jakąś dziwna atmosfera. Jako że vapuję, szukałem miejsca do palenia. Lot tranzytowy, więc nie mogłem wyjść na zewnątrz. Znalazłem. Pomieszczenie 5m² obok jednej z bramek, wewnątrz terminala. W środku było z 20 osób, które paliły fajki. Wszedłem, wziąłem dwa wdechy i to mi wystarczyło, żeby zaspokoić głód nikotynowy po 7 godzinach bez e-fajka. Wyszedłem, bo czułem, że zaraz zemdleję. Skierowałem się do bramki która prowadziła do samolotu do Manili na Filipinach. Stanąłem w kolejce i dość szybko okazało się, że jestem jedynym białym, wśród setek Filipińczyków. Przede mną stała kobieta, która sięgała mi głową do piersi, miała z 20, 30, a może i 50 lat, nie wiem. Rozejrzałem się dookoła i prawie wszyscy Filipińczycy wyglądali na pomiędzy 20 i 50 lat. Na bramce stał Murzyn, jedyny jakiego spotkałem na tym lotnisku, a zwiedziłem dość sporo w poszukiwaniu miejsca do palenia. Gdy przyszła moja kolej, podałem mu swój bilet i paszport, z uśmiechem mówiąc "teraz wiem jak się czujesz...". Byłem zmęczony, mózg nie za bardzo pracował i dopiero po chwili zastanowiłem się czy mi przypadkiem nie przypierdoli z sierpowego. Zaśmiał się, oddał dokumenty, po czym życzył mi udanego lotu. Nikomu w kolejce przede mną tak nie powiedział. Za bramką były schody w dół, które prowadziły do poczekalni w której było mnóstwo Filipińczyków i każdy się na mnie patrzył. Głupie uczucie. W końcu udaliśmy się do samolotu, kolejny Dreamliner. Usiadłem w swoim miejscu, na pokład wchodziło coraz więcej ludzi. Miałem wrażenie, że wszyscy się znają, bo coś tam do siebie gadają, śmieją się i ogólnie jest rodzinna atmosfera. Jedna z Filipinek usiadła obok mnie, a (chyba) jej koleżanki zrobiły chórem "uuuuu". Do Manili było 8 godzin z hakiem lotu, przez cały ten czas prawie wszyscy w samolocie gadali, podczas gdy ja oglądałem sobie Przyjaciół i co jakiś czas zerkałem gdzie jest Mekka. Zaczęło się ściemniać, spojrzałem na zegarek - 11 rano. Hmm... Tym razem zamówiłem sobie kurczaka z ryżem i kukurydzą, a na deser był mus czekoladowy. Cieszyłem się, że w końcu zabiłem smak tego pieprzonego tofu. Po 8 godzinach zaczęliśmy zbierać się do lądowania. Kto się śmieje z klaszczących Polaków w Ryanair, ten nigdy nie leciał z Filipińczykami. Cały samolot zaczął klaskać zanim samolot dotknął pasa, a gdy to już zrobił, to wszyscy zaczęli wiwatować i gwizdać.

Teraz siedzę sobie w hotelu w Makati, piszę ten post i w następnym planuję opisać pierwsze wrażenia z Manili. A potem na hotelowy basen i spa, później czerwona dzielnica, która znajduje się kilka ulic od hotelu, a o czym nie wiedziałem dopóki ktoś mnie o tym nie uświadomił.

#podrozujzhejto #filipiny
e7f00839-e6fa-46fc-9347-ed617ac1a0c6
37c8f3a8-4d22-4de4-87d1-9c9d6a824ccc
Ludzik

Opisuj dalej - planuje wybrać się gdzieś do Azji w grudniu i póki co Filipiny są na prowadzenie więc mega chętnie będę siedział Twój wyjazd!

GrindFaterAnona

Nikomu w kolejce przede mną tak nie powiedział

@dolitd <3 to jeszcze sprawdz czy ci swoj numer telefonu do paszportu wpisał

Tylko_Seweryn

@dolitd jaki budżet wariacie i czy lecisz sam?

Zaloguj się aby komentować

USA i Filipiny zwiększają intensywność swojej współpracy wojskowej
Najważniejsze i coroczne amerykańsko-filipińskie ćwiczenia wojskowe Balikatan odbędą się już za 3 tygodnie. Będą to największe wspólne ćwiczenia obu armii w historii, jako że weźmie w nich udział ponad 17,5 tys. żołnierzy z USA oraz z Filipin. Balikatan rozpocznie się 11 kwietnia i potrwa przez ponad 2 tygodnie, aż do 28 kwietnia. Ćwiczeniom będą także się przyglądać wysłannicy z Japonii oraz Australii. Wszystko to w miesiąc po trwających obecnie wspólnych ćwiczeniach Salaknib, a także w 2 miesiące po podpisaniu nowej umowy o możliwości korzystania amerykańskich żołnierzy z filipińskich baz wojskowych. Wydaje się, że ta intensyfikacja współpracy wojskowej ma bardzo duży związek z nieustannie agresywną postawą Chin w rejonie Morza Południowochińskiego.
Stosunki amerykańsko-filipińskie w ostatnich latach przeżywały gigantyczne zmiany. Przed 2016 rokiem Filipiny powszechnie uznawane były za jednego z najstabilniejszych sojuszników USA w regionie Azji Południowo-Wschodniej. Było to oczywiście następstwem historycznych, politycznych i ekonomicznych związków obu państw, zarówno przed jak i po uzyskaniu niepodległości przez ten kraj w roku 1946. Jednakże zainaugurowana w 2016 roku prezydentura Rodrigo Duterte przyniosła wiele zmian. Duterte, w celu uzyskania funduszy na niezbędne inwestycje infrastrukturalne, zaczął otwarcie negować znaczenie USA dla Filipin i kierować swoją sympatię w kierunku Chin.
Ten romans trwał przez ponad 4 lata, kiedy to zaczęło się okazywać, że liczne chińskie obietnice nie były realizowane, a ponadto Xi Jinping nie zaprzestał prowokacji na sporych obszarach Morza Południowochińskiego. Na początku 2021 roku prezydent Duterte, dążący wcześniej do wycofania amerykańskich wojsk stacjonujących na Filipinach, zaczął mówić o potrzebie wzmocnienia współpracy amerykańsko-filipińskiej oraz o przywróceniu mającego wygasnąć porozumienia między oboma krajami, do czego doszło w lipcu 2021 roku. Od tego czasu Filipiny wyraźnie zaczęły dążyć do pogłębiania wzajemnych relacji, co jest kontynuowane także przez obecną administrację Ferdinanda Marcosa Jr.
Najmocniejszym akcentem tego procesu było porozumienie co do udostępnienia amerykańskim żołnierzom czterech dodatkowych baz wojskowych, dołączając do uzgodnionych w 2014 roku pięciu miejsc. Miało to miejsce na początku lutego tego roku i zostało ogłoszone przez sekretarzy obrony obu państw. Ich lokalizacja jest niewątpliwie wymierzona w jedyny kierunek, skąd może nadejść zagrożenie w regionie, czyli w Chiny. Te rzecz jasna oprotestowały taką decyzję, argumentując to wciąganiem Filipin w geopolityczny konflikt, do którego dążą Amerykanie, co zagraża pokojowi w regionie.
W lutym tego roku na Morzu Południowochińskim miał miejsce również poważny incydent związany z działaniami Chińczyków. Chińska Straż Przybrzeżna starała się oślepić załogę filipińskiego statku za pomocą lasera oraz powstrzymać ją przed dostarczeniem zaopatrzenia do filipińskiego oddziału, znajdującego się na spornym terytorium Morza. Chiny twierdziły, że ich okręt działał zgodnie z prawem, próbując przeszkodzić załodze, usiłującej „wtargnąć bez pozwolenia” na chiński teren i „naruszać suwerenność”. Nie jest to odosobniony przypadek, tego typu napięcia na Morzu Południowochińskim zdarzają się cyklicznie, kiedy to dochodzi nawet do taranowania obcych statków.
Obecnie trwające ćwiczenia Salaknib zaczęły się w poniedziałek 13 marca i potrwają łącznie przez 3 tygodnie. Bierze w nich udział ponad 3 tys. filipińskich i amerykańskich żołnierzy. Scenariusze obejmują obronę Filipin przed potencjalnymi zagranicznymi agresorami.
#azjatyckaowca #filipiny #usa #chiny #wiadomosciswiat
e150ea94-0671-4bf6-99b0-feb61025d5f1
bojowonastawionaowca

@Obserwator_Z_Ramiona_RIGCZ Dlaczego zislamizują? Do tego im zdecydowanie daleko

Obserwator_Z_Ramiona_RIGCZ

Kiedyś katolickie gazety się rozpisywały o Islamski Front Wyzwolenia Moro. @bojowonastawionaowca

bojowonastawionaowca

@Obserwator_Z_Ramiona_RIGCZ Na południu Filipin, na wyspie Mindanao, jest mniejszość muzułmańska, są tam również organizacje terrorystyczne (cała kwestia wielomiesięcznych walk o miasto Marawi), niemniej baaaardzo daleko temu do wywierania większego wpływu na zmiany systemowe w państwie

Zaloguj się aby komentować

Google mowi ze dzisiaj jest dzien adobo.
Wiec zrobie bo nigdy o tym nieslyszalem
Jak ktos ma dobre rady albo fajny przepis, to slucham. Bede robil w szybkowarze.
#jedzenie #gotujzhejto #filipiny #jedzzhejto
c66ed7ef-6fb9-4781-ab34-720190bab7f9
Mielonkazdzika

@Henoch z takich tradycyjnych dan z Filipin to co ci najbardziej smakuje?

Henoch

@Mielonkazdzika

Kare kare - gulasz wołowy z masłem orzechowym.


Lugaw - owsianka z kleistego ryżu na bazie rosołu z jajkiem na twardo, imbirem, prażonym czosnkiem i zieloną cebulką.

Mielonkazdzika

@Henoch brzmi super, znalazlem przepis na instant pot, wiec sobie zrobie

Zaloguj się aby komentować

Statek transportowy MT Princess Empress zatonął w zeszłym tygodniu w pobliżu filipińskiej prowincji Oriental Modoro. Na jego pokładzie znajdowało się blisko 800 000 przemysłowego oleju napędowego, a jego część dotarła do pobliskich wiosek rybackich. Tamtejsi mieszkańcy zaczęli odczuwać wymioty, zawroty głowy i skurcze. Władze Filipin ogłosiły stan klęski żywiołowej i zakazały połowów.
https://www.bbc.com/news/world-asia-64871285
#wiadomosciswiat #filipiny #zanieczyszczeniesrodowiska
Demostenes

@schweppess osiemset tysięcy litrów

Zaloguj się aby komentować

Właśnie wróciłem z imprezy w Panglao. Jeszcze sie nie przyzwyczaiłem że dziewczyny tu sie zabijaja o mnie - bialas lvl 30.
Dziwne to uczucie patrzeć jak Filipinczyk świruje przed dziewczyna próbujac ja zagadać na parkiecie a ona go olewa poczym ta sama dziewczyna sama podbija do mnie.
W Polsce bywałem na jego miejscu, trochę to przykre.
#filipiny #azja #zwiazki
Where_is_V

@Bolec39 Przez całe swoje życie usłyszałem tylko raz komplement od #p0lki ze „gdybys poszedl na silownie to moze by cos z ciebie bylo”.


Mysle ze normik bo przegryw i chad na pewno nie.

Kreciola

@Where_is_V kobiety są tak samo zajebane pod każda szerokością geograficzna.

MESSIAH

@Kreciola Bo one się rodzą z opcją "chuj mnie to interesuje masz mi kupić". Obecnie jest taki brak kobiet że babcia w wieku 70 lat odmówi sexu 20 latkowi. Po wojnie jak braknie mężczyzn w kraju to wtedy będą kombinować i brać się za robotę. Zobacz co się działo po II Wojnie Światowej - kobiety biły się o facetów a która tylko wybrzydzała to zdychała z głodu bo nikt jej za darmo papu nie dał.

Zaloguj się aby komentować

#filipiny
Chciałbym opisać jakie są moje odczucia po mieszkaniu tutaj od 14 miesięcy w Metro Manilii jako biały facet.
Jak wiadomo jest wielka różnica między byciem turystą a mieszkańcem kraju.
Widząc wpisy w internecie mam wrażenie iż wielu Polaków strasznie stara się wybielać kraje do których wyjechali, nie wiem z jakiego powodu.
Ja jako białas na Filipinach wcale nie odczuwam przyjemności z traktowania jakie dostaje, ceny gdy nie kupuje w markecie są zawyżane, dochodzi wręcz do takich akcji że gdy chcę coś zrobić w domu to moja żona musi się tym zająć a ja nie pokazywac mordy bo odrazu cena 60% w górę.
Ogólnie Filipińczycy są fajnymi ludźmi ale jednak negatywne sytuacje bardziej mi się zapisały w pamięci, to chyba normalne w sumie.
Jedzenie jest gorsze, transport publiczny nie istnieje, drogi są chujowe, na każdym kroku musisz myśleć żeby ktoś Cię nie wydymał.
Jest naprawdę sporo plusów ale nie chce być osobą która piszę tylko o pozytywach
GigaJanusz

@Tamilok A co to ma wspólnego z technologią?

Tamilok

@GigaJanusz Przepraszam, jestem tu nowy. Przypadkiem to wrzuciłem do technologii i postaram się zmienić edycją


Edit. Nie mogę już edytować posta ale będę na przyszłośc bardziej uważny

Batmin

@Tamilok w Chinach też zawyżają ceny białym, na bazarkach, stoiskach czy w małych sklepikach

Zaloguj się aby komentować

Następna