#przepisyruchudrogowego

0
6
Hej. Mam dla Was małą zagadkę drogową, zobaczymy co o niej myślicie.

Najpierw jednak muszę z góry sprostować jedną rzecz, bo już kilka razy zawiodłem się na ludziach, z którymi poruszałem tę kwestię. Nie promuję poruszania się po drogach, w sposób który będzie omówione niżej, sam tak nie robię i Wam to odradzam! Uprzedzam też, że czarno widzę Wasze szanse, jeżeli chcielibyście tak usprawiedliwiać stłuczkę, którą spowodowaliście. To tylko przykład jak często debilnie i nie do końca jasno sformułowane są przepisy Prawa o Ruchu Drogowym i jak wiele porządku na drogach to tak na prawdę efekt przyzwyczajeń lub "kultury".

Wyobraźcie sobie skrzyżowanie w formie krzyża. Dla ułatwienia, drogi wiodące do skrzyżowania, będę opisywał kierunkami świata. Na osi wschód-zachód umieszczone są znaki D-1 (Droga z pierwszeństwem), a na osi północ-południe znaki A-7 (ustąp pierwszeństwa). Na skrzyżowaniu działa sygnalizacja świetlna w formie sygnalizatorów S-1 (3 światła bez strzałek i dodatkowych sygnalizatorów). Z każdej strony na skrzyżowanie wiedzie jeden tylko pas i jeden z niego "wychodzi". Na środku skrzyżowania nie ma wymalowanych żadnych znaków poziomych.

Wyobraźcie sobie teraz pojazd A, który jadąc z południa na północ, przejeżdża pod sygnalizatorem S-1, na którym świeci się ZIELONE światło i gdy wjeżdża w obszar przecięcia się dróg uderza w pojazd B, który nadjechał ze wschodu i wjechał na skrzyżowanie na CZERWONYM świetle.

Nikomu nic się nie stało, uszkodzone są pojazdy, kierowcy zjeżdżają na chodnik by ustalić winą.

Kierowca A twierdzi, że on nie jest winien zderzenia, ponieważ wjechał na zielonym i to B jest winien stłuczki i powinien pokryć koszty naprawy samochodów.

Kierowca B twierdzi, że rzeczywiście wjechał na czerwonym i gotów jest zapłacić mandat za to, ale przecież to A uderzył w jego samochód gdy miał go z prawej strony, więc to A jest winien bezpośrednio kolizji.

Jak myślicie? Czy B ma jakieś podstawy by się bronić?

#motoryzacja #prawo #prawojazdy #samochody #pord #przepisyruchudrogowego
Piechur

Jak koledzy wspomnieli - sygnalizacja ma pierwszeństwo, później znaki drogowe i poziome, na końcu ogólne zasady o ruchu drogowym. Jak na skrzyżowaniu nie było policjanta, który dodatkowo kierował ruchem i puścił auto B, to jego kierowca jest w dupie.

sireplama

@Piechur Odpisałem już @wonsz - S-1 nie definiuje pierwszeństwa, chyba że oczywiście przedstawicie przepisy, które udowodnią, że to nieprawda. I nie, art 5. nie jest dowodem na pierwszeństwo wynikające z S-1, bo analogicznie można by się tłumaczyć, że S-1 z zielonym światłem ma pierwszeństwo nad B-33 i można na np. 30 km/h jechać 70.


S-1, według jego ministerialnej definicji, pozwala się tylko i wyłącznie przekroczyć lub tego zabrania, ale nie definiuje pierwszeństwa pojazdów.


Są na to też inne dowody, ale nie chcę się wypstrykać od razu ze wszystkich argumentów, dajcie mi szanse na jakieś kontry :]

dolchus

@sireplama Pytanie zasadne ponieważ jedyna sytuacja kiedy B mógłby być poszkodowanym to wtedy kiedy utknął na skrzyżowaniu np ze względu na natężenie ruchu - wówczas kierowa A w niego celowo wjechał (tylko to trzeba mieć jak udowodnić).

Natomiast jeżeli B wjechał na czerwonym i jeszcze się do tego przyznaje to nawet niech sprawa idzie do sądu - dostanie skierowanie na badania, a jak dobrze pójdzie to odebrane uprawnienia. Kto wie - może się okaże że jest niepoczytalny lub to początki demencji ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

TYLE W TEMACIE.

sireplama

@dolchus Super, ja się zgadzam. Tylko uzasadnij to przepisami proszę, bo tutaj tkwi haczyk właśnie.

sireplama

@dolchus@Piechur@Zielczan@SuperSzturmowiec@wonsz@kubex_to_ja Dobra, przechodzę więc do ULTIMATE argumentu przepisowego Kierowcy B, ale najpierw odpowiedzcie mi (z przepisami proszę) kto jest winny w sytuacji II :


Na tym samym skrzyżowaniu, gdy Kierowca A i B kłócą się, kto spowodował kolizję, od południa, na zielonym świetle wjeżdża pojazd C i zamierza skręcić w lewo w zachodnią drogę. W tym samym czasie, na zielonym świetle, z północy wjeżdża pojazd D, który jedzie prosto. Pojazdy zderzają się. Kto miał pierwszeństwo, a kto jest winien spowodowania kolizji? Proszę o cytowanie przepisów!

Zaloguj się aby komentować

Czy na zwykłym skrzyżowaniu jak na zdjęciu można zawracać? Zawsze wydawało mi się że jeśli nie ma znaku zakazu / nakazu bądź strzałek poziomych to taki manew jest jak najbardziej okey.
Dzisiaj zawróciłem tak na osiedlowym skrzyżowaniu a że mam dość sporych gabarytów samochód musiałem zwolnić przez co kierowca za mna zaczął cis klnąc do mnie. Jak wyszukiwałem w necie to z tego co rozumiem można natomiast nie mogłem znaleźć klarownej odpowiedzi, a z czystej ludzkiej przyzwoitości wole się upewnić na przyszłość.

#prawojazdy #motoryzacja #przepisyruchudrogowego #pytanie
b40f7aaa-6f8e-4419-a083-c8a0bd7dbaa0
SiostraNieZdradziDziewczynaTak

co Nie jest zabronione to jest dozwolone

Zaloguj się aby komentować

Proszę tutaj podawać co was triggeruje w jeździe innych użytkowników dróg, ale nie łamie to prawa, ja zacznę:
Dojeżdżacze (chyba nie ma takiego słowa) - osoby które potrafią się turlać na jedynce bez gazu żeby czasem nie zatrzymać się na czerwonym, oczywiście nie ma tutaj mowy o ecodrivingu
#motoryzacja #przepisyruchudrogowego
zomers

@mrmydlo Ci którzy na autostradzie jadą w przedziale 145-150. Jedziesz Sobie przepisowo, i notorycznie walczysz z takim przy wyprzedzaniu TIRów, bo cię blokuje na lewym pasie, bo musi przekraczać, ale boi się mandatu, aby lecieć 160.

Pozeracz_Parowek

@zomers Jeśli ktos jedzie >140 a ty uważasz, że z nim walczysz to gdzie tu twoja przepisowa jazda?

GordonLameman

@zomers W jaki sposób walczysz z kimś, kto jedzie szybciej niż Ty? Wyjeżdżasz przed niego? Uniemożliwiasz mu ominięcie CIę? Nie zjeżdżasz z lewego pasa?

Half_NEET_Half_Amazing

@mrmydlo

królowie lewego pasa,

pikoczenta wyskakujące zza tirów próbując wyprzedzić,

zamulacze w terenie zabudowanym (u mnie to jakaś plaga 30 na 50),

wolne ruszanie ze świateł,

pedalarze

pszemek

@mrmydlo co jest złego w powolnym dojechaniu do świateł jak masz czerwone?


Mnie osobiście wkurwiają oślepiające światła, klasycznie w dostawczakach ale też SUVach. Super że macie mocne światło żeby lepiej widzieć, ale czemu napierdalacie mi nim po oczach.

Shagwest

@pszemek Jak jest mały ruch i są to jedyne światła w okolicy, to nic. Przy wiekszym ruchu i zagęszczeniu świateł możesz sprawić, że ludzie stojący kilka samochodów za Tobą na poprzednich światłach nie zdążą przejechać, choć spokojnie by mogli, gdybyś jechał normalnie. Tak samo ludzie w bocznych ulicach mogą czekać, aż się jaśniepan dokula do świateł.

AndrzejZupa

Nie rozumiem tej logiki...mam czerwone to mam nakurwiać, żeby za chwilę hamować? Nie lepiej dojechać spokojnie i nie zatrzymywać auta a jak już zmieni się na zielone to wtedy w palnik, hę? Jazda ma być płynna i dynamiczna a nie masz naparzać jak w grę na kompie imo.

Zaloguj się aby komentować

#motoryzacja #przepisyruchudrogowego
Co sądzicie o takiej sytuacji? Osobiście staram się nie blokować ludzi na prawym pasie i przyspieszam w takich sytuacjach
https://youtu.be/iTQ-fsrfY74

Co zrobisz

40 Głosów
Jarem

@mrmydlo

Ogólnie, trudne pytanie. Bo tak, staram się nie blokować i w takich sytuacjach przyspieszyć. No bo mnie to nic nie kosztuje, a zwiększa płynność ruchu.

Ale ogólnie rzecz biorąc, to mógłbym mieć go w dupie, nie mój problem. Jak jestem w takiej sytuacji na prawym pasie, to nie oczekuje, że ktoś przyspieszy na lewym, żeby mi pomóc, bo może akurat leci kolejną setkę kilometrów na tempomacie. Po prostu tak dostosowuję dynamikę jazdy, żeby hamować jak najmniej i jazda była jak najbardziej płynna.


Zrobiłem zbyt dużo kilometrów w życiu, żeby oczekiwać czegokolwiek od innych kierowców.


Edit: ludziom, którzy szkalują typa na lewym pasie (mimo, że zabrakło mu trochę kultury jazdy, to jednak jechał prawidłowo) gratuluję postawy. Trochę frustrat drogowy z was wychodzi. A typa z prawego pasa za hamowanie powinni wyjebac z grona kierowców na co najmniej kilka lat

bartek555

Ten medal ma 2 strony - z jednej strony gosc, ktory wyprzedza moglby przyspieszyc (preferowana opcja), z drugiej strony ten z prawego widzi, ze tamten nie zdazy wyprzedzic, wiec moze leciutko odpuscic gazu i tez mu korona z glowy nie spadnie. Poza tym

jak widzi w lusterku, ze ten za nim powoli dojezdza i moze zamulic przez co bedziemy musieli zwolnic to uwaga, rowniez mozemy sami przyspieszyc i wskoczyc na lewy przed niego i wyprzedzic jako pierwsi. Jesli ktos jest debilem albo probuje pokazywac swoja wyzszosc na drodze to polecam badania psychologiczne. Mowie to ja, kierowca 340-konnego czerwonego bmw ;)

mrmydlo

@Metanoia @bartek555 tylko 340?

bartek555

Tyle ma oryginalnie, moglbym grzebnac troche i zrobic pobad 400, ale mam inne wydatki, autem prawie nie jezdze i sie go pozbede za jakis rok.

RyzySiusiak

Jak mi typ na prawym odpowiednio wcześnie zasygnalizuje, że ma w planach wyprzedzanie, to przyśpieszę lub zwolnię i go wpuszczę. W przeciwnym wypadku mam go w dupie i jadę swoim tempem.

Zaloguj się aby komentować

Typowa warszawa jest typowa, turlam się prawym pasem 80kmh i wyprzedzam sznureczek dzbanów jadących środkowym
#przepisyruchudrogowego #warszawa #motoryzacja
09125a8d-465c-4fa0-af35-e89ebc1078aa
jasiek

Potwierdzam. Na niektórych odcinkach najszybciej jedzie się prawym pasem z 3 dostępnych. Kompletnie nie rozumiem sensu jechania 60 km/h na środku.

SST82

@mrmydlo Uważaj na nurogęsi!

jajkosadzone

I mowi to czlowiek jezdzacy skoda

mrmydlo

@jajkosadzone xDDDDDDDDDDDDDDD

mrmydlo

@jajkosadzone powiedzial przegryw xD

Zaloguj się aby komentować