Dlaczego tezy o jakimś rzekomym ratowaniu Siemensa Energy AG przez polski rząd będą tutaj usuwane? Bo to idiotyczny stek bzdur pompowany przez pewną partię. Tezy co chwile się zmieniają — a to, że to była kwestia funduszy unijnych, które "akurat teraz" są zatwierdzone, a to, że to kwestia ustawy wiatrakowej, a to, że nagle Orlen traci na wartości na giełdzie w tym samym momencie. Już pomijam to, że to po prostu na pierwszy rzut oka rzucanie kupą i sprawdzanie, co się przyklei — nie pierwszy i nie ostatni to taki pokaz umiejętności politycznych trolli.
Ale teraz mały pokaz faktów:
- nieco ponad 5 mld EUR, które w najbliższym czasie Polska ma otrzymać to zaliczka z programu REPowerEU — innego rozdziału KPO, nieobwarowanego tzw. kamieniami milowymi, których spełnienia wymaga UE, żeby otrzymać fundusze w ramach głównego strumienia środków KPO. Wniosek o te środki został wysłany przez Grzegorza Pudę, (byłego już) ministra funduszy i polityki regionalnej w rządzie Morawieckiego w marcu tego roku. Zwycięska porażka PiSu w wyborach i rychłe utworzenie rządu Tuska nie miało na to żadnego wpływu — tyle trwa procedowanie wniosków, że zatwierdzenie tego nastąpi najpewniej na początku grudnia na spotkaniu Rady UE. Jeśli by więc to miało mieć rzekomy wpływ na ratowanie Siemensa Energy AG, to w takim razie ktoś chce powiedzieć, że to rząd Morawieckiego chciał ratować Siemensa Energy AG i to jeszcze przed informacjami o jego słabej kondycji finansowej? Przecież on w życiu by się do tego nie posunął, prawda?
- Kwestia ustawy wiatrakowej — pomijam, że ten projekt był po prostu słaby (a szczególnie skandaliczny w mojej opinii był sposób jego procedowania, tj. wrzutka pod inną ustawę, podobno, żeby uniemożliwić prezydentowi zawetowanie tego projektu) i niedookreślony, że wywołał wśród osób znających się na temacie niezadowolenie. I całe szczęście, że skończyły się czasy walca ustawodawczego, że obecny Sejm bierze do siebie krytykę wobec projektu przez instytucje pozarządowe — coś, co do niedawna było nie do pomyślenia. Mam nadzieję, że poprawiony projekt będzie bardziej przemyślany i lepszy — ale to, że powstanie, to naprawdę nie było zaskoczenie. Poluzowanie regulacji OZE było jedną ze wspólnych obietnic wszystkich ugrupowań stanowiących nową koalicję i wiadomo było, że taka ustawa jest kwestią czasu. Wyceny giełdowe takie rzeczy antycypują z wyprzedzeniem i nie miało to szansy na znaczne podwyższenie kursu akcji Siemensa Energy AG.
- Kwestia wyceny Orlenu — o ile spadek kursu Orlenu jest faktem, tak przyczyny tego są oczywiste: kwestia poniesienia przez Orlen kosztu (15 mld PLN) pozostawienia cen energii na niezmienionym poziomie na 2024 rok. Rozumiem, dlaczego to zostało zrobione taką ścieżką — oczywiste kwestie polityczne. Mnie osobiście boli kontynuacja politycznego zarządzania Orlenem, bo to wpływa na to, w jaki sposób widziana jest przez inwestorów polska giełda — w wyniku czego inwestycje idą w inne miejsca (przede wszystkim w pompowanie cen na rynku nieruchomości). No ale już wracając do tematu — jak ktoś widzi te dwie kwestie (poniesienie kosztu przez Orlen i jakiś nie wiadomo skąd zysk Siemensa Energy AG, no to sugeruję przejść się do okulisty. Nie bez przyczyny wszyscy mówią o "wrzutce" jednej rzeczy do drugiej, a nie o jednolitej ustawie.
- No i kwestia finalna, czyli skąd się wziął wzrost kursu giełdowego Siemensa Energy AG? (który swoją drogą nawet nie jest największym producentem turbin wiatrowych w Europie) Sprawdziłem innych największych producentów turbin wiatrowych na świecie w okolicy startu sesji giełdowych 29 listopada:
Widać więc, że coś się stało w Europie, że wyceny firm zajmujących się OZE mocno wzrosły. Swoją drogą, dlaczego wszystkie polityczne tezy skupiały się na wzroście Siemensa Energy AG, a nie większego od niego Vestasa? Czyżby tylko dlatego, że akurat jest niemiecki i pasuje do tezy politycznej? Nieeeeeeeeeeeee, nie może być...
Teraz pora na szybki research co się stało w UE wieczorem 28 listopada, co wpłynęło na kursy tych trzech spółek na otwarcie giełdy następnego dnia:
plan Komisji Europejskiej mający na celu remont infrastruktury energoelektrycznej na terenie całej UE by zaspokoić potrzeby wynikające z rozwoju OZE ogłoszony we wtorek wieczorem przez panią komisarz ds. Energii Kadri Simson.
Jak zawsze — wygłaszanie fałszywych, wyssanych z palca tez jest bezproblemowe, sprostowanie i znalezienie zależności o kilka poziomów trudniejsze. Dlatego oczywiste polityczne trollingi będą usuwane, bo każdy z nas ma swoje życie, nikt mi nie zapłaci za spędzenie ~1 godziny nad tym tekstem i odpowiednimi źródłami do niego.
Zachęcam do dzielenia się tekstem jak zobaczycie gdzieś tego typu fałszywe, polityczne tezy — to chociaż w jakimś stopniu wynagrodzi mi czas nad nim spędzony
#polska #wiadomosciswiat #polityka
#owcacontent