#owcacontent

18
182

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
670 + 1 = 671
Prywatny licznik: 55+1=56

Tytuł: Wojna futbolowa
Autor: Ryszard Kapuściński
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czytelnik
ISBN: 9788307035291
Liczba stron: 240
Ocena: 8/10

Koniec zaległości I już tylko 4 książki do wykonania celu na ten rok (czyli 60 książek) - i to optymalny cel także na kolejny rok, tak więc będę spamował na tagu w ciągu dalszym

Ostatnia na dziś książka to zbiór krótszych i dłuższych reportaży z pracy zagranicznego korespondenta prasowego. A przy okazji teksty doskonale obrazujące jakim człowiekiem był Kapuściński — kompletnie nierozważnym, rzucającym się w ogień (dosłownie, samochodem wjechał w płonącą bramę na drodze, bo nie miał już na łapówki dla zatrzymujących przejezdnych buntowników), szukającym za wszelką cenę wrażeń i nowych informacji. Nie wiem, ile razy w głowie pojawiała mi się myśl "co za dureń". Ale gdyby nie to, nie powstałyby Jego teksty... A z tym ciężko dyskutować.

Zdecydowana większość tekstów to wycinki z podróży po Afryce, niekiedy niezwykłe źródło wiedzy o tamtejszych przemianach politycznych, po których autor gonił z kraju do kraju, wstrząsanych kolejnymi niepokojami. Z kolei tytułowa "Wojna futbolowa" to chyba jedyna część dotycząca wydarzeń z Ameryki Łacińskiej, gdzie za sprawą dobrego źródła Kapuściński stał się pierwszym zagranicznym świadkiem wybuchającej wojny między Hondurasem i Salwadorem. Pierwsze źródło niezłego kawałka historii — to trzeba docenić.

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki
#owcacontent
471d43f1-7791-4746-bed5-a34d63747036
dahomej

To przez Kapuścińskiego zacząłem czytać reportaże i teraz rzadko czytam cokolwiek innego :P.

Czy to w "Wojnie futbolowej" był min. jego reportaż z walk podczas inwazji na Cypr? Pamiętam że doskonale przedstawił tam moment złamania zawieszenia broni i wymianę artyleryjską.

UmytaPacha

@bojowonastawionaowca o rany xD wojnę futbolową Kapuścińskiego miałam wpisaną na listę do przeczytania już z +10 lat temu, i dalej zapominam

Yes_Man

@bojowonastawionaowca leży u mnie na półce i czeka w kolejce

Zaloguj się aby komentować

669 + 1 = 670
Prywatny licznik: 54+1=55

Tytuł: Cesarz
Autor: Ryszard Kapuściński
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czytelnik
ISBN: 9788307034621
Liczba stron: 172
Ocena: 8/10

Muszę się do czegoś przyznać — jak uwielbiam reportaże, a mój regał na książki z tego gatunku puchnie w szwach, tak nigdy nie czytałem Kapuścińskiego. Hańba straszna dla mnie, ale nigdy nie jest za późno. Tak więc w tym roku zakupiłem zestaw książek i pora nadrabiać zaległości. Przy okazji złapałem POTĘŻNY bulwers, ale o tym w komentarzu.

Na pierwszy ogień poszedł Cesarz — znaczy ten etiopski, Hajle Syllasje, nie sam Kapuściński. Wyjątkowa możliwość spojrzenia na pałac cesarski tego państwa i BARDZO LICZNE patologie tam panujące. Nie wiem, czy ktoś poza Kapuścińskim jeszcze miał taką możliwość, żeby zdobyć takie informacje — wiele lat pracy jako reporter wydało swoje owoce. Po prostu świetny klasyk reportażu.

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #etiopia
#owcacontent
7f456fec-7eeb-4370-82a8-cf7d30234ffa
bojowonastawionaowca

Pora na bulwers: DLACZEGO KAŻDA Z TYCH KSIĄŻEK MA GRZBIET W ZUPEŁNIE INNYM STYLU?! Te książki mogłyby tak pięknie obok siebie wyglądać, a w zamian za to każda jest z zupełnie innej parafii. Chociaż tyle dobrego, że kolor się zgadza, no ale naprawdę? Font i rozmiar za każdym razem zupełnie inny? Raz R., raz Ryszard? 5 książek ma tytuł po prawej stronie grzbietu, to w szóstej tytuł jest po lewej stronie? Nawet coś takiego banalnego jak pionowe kreski nie są ujednolicone? AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

91f52760-c07b-45f4-a343-42d4ef9351bc
DiscoKhan

@bojowonastawionaowca buuu! Jak to regał z książkami puchnie, popatrz czy lokalna biblioteka czegoś nie potrzebuje stary. Co się ma kurzyć, wszystkiego nie trzeba oddawać

cotidiemorior

@bojowonastawionaowca "reportaż" tak zakłamany, że z chłopa, który czytał w kilku językach tow. Kapuściński zrobił analfabetę xd

Zaloguj się aby komentować

668 + 1 = 669
Prywatny licznik: 53+1=54

Tytuł: Stany ostre. Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci
Autor: Marta Szarejko
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Słowne
ISBN: 9788380539990
Liczba stron: 312
Ocena: 8/10

Książka znakomita — dałbym więcej, no ale to jednak "tylko" zbiór rozmów, kunsztu autorki tutaj fenomenalnego nie ma (przy czym nie odmawiam zasług przy znalezieniu odpowiednich rozmówców i dobrego poprowadzenia rozmów). 15 bardzo ważnych części, w każdej z nich osoba od wielu lat zajmująca się swoim wycinkiem psychiatrii poświęconej osobom nieletnim — ale też sporej liczbie tematów "dookoła".

Tematy:

  • emocje dzieci oraz rodziców w gabinecie psychiatrycznym
  • zmiany w rodzinie na przestrzeni ostatnich dekad
  • ukryte formy przemocy w rodzinie
  • trudnościach w psychiatrii dziecięcej
  • system opieki psychiatrycznej w Polsce i jego problemy, m.in. "mody diagnostyczne"
  • trauma relacyjna oraz wychowanie przez foch
  • dzieci i wzrastająca liczba myśli samobójczych
  • spektrum autyzmu u dzieci
  • nastolatki LGBT — jakie problemy najczęściej ich spotykają
  • psychiatria dziecięca w małych miastach
  • nowe aspekty zaburzeń odżywiania
  • zaburzenia psychiczne przy rzadkich chorobach genetycznych
  • schizofrenia u dzieci
  • jak działają ośrodki pierwszego stopnia w ramach reformy psychiatrii dziecięcej
  • dzieci na psychiatrycznym oddziale sądowym o wzmocnionym zabezpieczeniu

Zasób jak widać przebogaty, jeśli kogoś interesuje tematyka, to bardzo, bardzo polecam, można się mnóstwo nauczyć. Wpada do mojego coraz bogatszego zbiorku reportaży o polskiej psychiatrii.

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #psychiatria #polska
#owcacontent
1137efe2-158c-4104-8bdd-8c96d08d1be7
eloyard

Na psychiatrii się nie znam, ale to co mój wykładowca psychologii opowiadał jak w Polsce działa leczenie zaburzeń psychicznych u dzieci (zresztą o leczeniu dorosłych też nie miał nic dobrego do powiedzenia), to cud że ten naród jeszcze się nawzajem nie powyrzynał.


Ciągła stygmatyzacja zaburzeń w połączeniu z "tradycyjnym" ogólnym strachem przed lekarzem i gierojskim podejściem skłaniającym do bagatelizowania wszystkich pojawiających się na początku problemów/objawów...


No i (wtedy podobnoż powszechna) wojna między psychiatrami i psychologami o to czy podstawą leczenia powinna być farmakoterapia czy jakaś forma psychoterapii. Strasznie narzekał na "Kościół recepty i kult piguły" które wg niego wielu lekarzy stosowało jako panaceum. W sumie to może dlatego, że był specjalistą od uzależnień.

Zaloguj się aby komentować

667 + 1 = 668
Prywatny licznik: 52+1=53

Tytuł: Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci
Autor: Linda Polman
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
ISBN: 9788380496767
Liczba stron: 208
Ocena: 7/10

Życie z karą śmierci w USA postrzegane bardzo ogólnie — są tu nie tylko tytułowe "laleczki skazańców" czyli kobiety, które zdecydowały się na wejście w bardzo patologiczny związek ze skazańcami, ale również opis procedur przy zasądzaniu oraz wykonywaniu takiej kary, statystyki, pokazane jest więzienie dla takich skazańców, i tak dalej. To wszystko zmieszczone na ledwo nieco ponad 200 stronach, więc zdecydowanie autorka nie przedłuża (choć sposób narracji nieco nuży). Co tu więcej powiedzieć — bardzo dobra książka po prostu, świetna dla kogoś zainteresowanego tematem.

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #karasmierci #usa
#owcacontent
d74b8c6c-1d5b-4bc0-861a-991d25c9cb9f
tschecov

Szanuje ludzi za znalezienie takich tematów.

Zaloguj się aby komentować

666 + 1 = 667
Prywatny licznik: 51+1=52

Tytuł: Potosí. Góra, która zjada ludzi
Autor: Ander Izagirre
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Filtry
ISBN: 9788396060952
Liczba stron: 288
Ocena: 8/10

Kolejny reportaż (nie ostatni ), tym razem Boliwia i okolice góry napełnionej bogactwami — Potosí. Napełnionej dosłownie, ponieważ od setek lat góra jest drążona w poszukiwaniu metali mających jakąkolwiek wartość. Drążą, obijają, płukają więc wszyscy — mężczyźni, kobiety, a nawet dzieci. Nie, żeby to przynosiło im jakiś znaczący i wystarczający dochód... Ale czy mają inne wyjście? Niestety bardzo często nie — albo kopalnia, albo jeszcze bardziej dokuczający głód i bieda. A "w międzyczasie" również tocząca się historia podejmowania fatalnej polityki gospodarczej kraju, na której bogacą się bardzo nieliczni.

Bardzo, bardzo dobra książka. A na koniec mimo wszystko gdzieś się przebija optymizm. Aha — w sumie nie wiem, czy na plus, czy na minus — bardzo łatwo wycierający się srebrny kolor z okładki; ale może to nawet symboliczne.

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #boliwia
#owcacontent
7db935a6-147d-40a1-ba9d-a5d4d46b0624
eloyard

Czy w tej opowieści, tak jak we wszystkich tego typu, są wszędzie ludzie którzy mimo/dzięki obecnej biedzie mnożą się jak króliki?

DiscoKhan

@bojowonastawionaowca nie do końca na temat ale pamiętam rozmowę z jednym chłopakiem z Indonezji czy tam okolic. Przy temacie o sweatshopach i aktywistkach które zachęcały to ich bojkotu to on jako dzieciak który w takim sweatshopie pracował prosił żeby tego nie robić. Jego ojciec w dzieciństwie zajmował się zbieraniem pyłu wulkanicznego i umarł dosyć młodo, problemy ze zdrowiem przez całe życie.


W porównaniu do niego to miał rajskie życie.


Industalizacja rodzi jedne problemy ale również potrafi eliminować inne, znacznie większe.

globalbus

@bojowonastawionaowca byłem w okolicy.

Problem z całą okolicą, czyli altiplano, jest taki, że poza tym, co ukryte w ziemi, nie bardzo jest po co tam żyć. Może nie jest to Norylsk itp. klimaty, ale jest tam dość chłodno, mało co rośnie na jałowej i zasolonej glebie.

A Boliwia przesrała prawie wszystkie konflikty zbrojne, więc jej pozycja wobec sąsiadów nie jest najlepsza (plus duży resentyment i martyrologia)

Zaloguj się aby komentować

665 + 1 = 666
Prywatny licznik: 50+1=51

Tytuł: Na ziemi Izraela
Autor: Amos Oz
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
ISBN: 9788381915878
Liczba stron: 216
Ocena: 6/10

Ha, 666 pozycja moja

Wojna w Izraelu spowodowała, że sięgnąłem na półki po książki związane z Izraelem. W ręce znalazł się reportaż Amosa Oza sprzed dobrych 40 lat, a mimo to wciąż niezwykle teraźniejszy. Bowiem oto Amos przemierza okolice Jerozolimy w poszukiwaniu tego, czym jest dla ludzi Izrael. Nie mamy tu za dużo komentarza autora, w zdecydowanej większości jest to książka oddająca głos zwyczajnym ludziom. I ten głos w większości jest niestety smutny. Dominują tezy o tym, że Izrael musi się stać na tyle groźny (nie bojąc się nawet broni takiej, jaką sami zostali potraktowani w historii), żeby ich życie i świat był niezagrożony; by nigdy już Holocaust im się nie przydarzył.

I oczywiście, nie zdziwiłoby mnie to, że gdyby ktoś odważył się napisać podobny reportaż o Palestyńczykach, to brzmienie takiej książki byłoby niemalże identyczne; nie mam zamiaru opowiadać się po którejkolwiek ideologicznej stronie. Niemniej jest, jak jest, książka jest, jaka jest (wymaga bardzo dużej wiedzy o tym, jak budowane było państwo Izrael oraz kim były przeróżne postacie — przypisu nie ma ani jednego; w pewnym momencie darowałem sobie googlowane i płynąłem z nurtem książki), stąd taka, a nie inna ocena (choć na moją ocenę z pewnością wpływa kontekst teraźniejszości)

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #izrael
#owcacontent
b3fed329-0a23-41d8-bb6a-2ca6524c74cd

Zaloguj się aby komentować

664 + 1 = 665
Prywatny licznik: 49+1=50

Tytuł: Dzieci getta. Mam na imię Adam
Autor: Iljas Churi
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Karakter
ISBN: 9788366147690
Liczba stron: 360
Ocena: 7/10

Książka... bardzo mocno niejednolita, nawet pod względem autorstwa. Bo na samym początku mamy kilkadziesiąt stron opowieści o tym, jak rękopis tej książki do Iljasa Churiego dotarł, w związku z czym poniekąd sobie tę książkę przywłaszczył. Następnie przechodzimy do niedokończonej części, która po prostu ocieka arabskością i tamtejszym specyficznym sposobem pisania — powracaniem do tego samego tematu, obracaniem go z różnych stron, nawiązywaniem do mitów, do kultury, wszystko to w mocno poetycki sposób — no ciężko to jednoznacznie opisać, szczególnie że w tym wszystkim zaciera się gdzieś kwestia rzeczywistości i fikcji, tak że w sumie finalnie sam nie wiem, co o tych dwóch pierwszych częściach myśleć.

Na szczęście część trzecia jest w moim mniemaniu zdecydowanie najlepsza — i traf (a raczej politycy) chciał, że idealnie złożył się czas, kiedy ta książka wylądowała w moich rękach. Opowiada ona o Liddzie, które to miasto w 1948 roku znalazło się w rękach Żydów, (którzy wjeżdżając do miasta np. strzelali do cywilów), a ci najpierw wypędzili z tego miasta ludność tubylczą, muzułmańską, a następnie pozostałe niedobitki umieścili w niewielkim getcie bez jedzenia czy picia; po prostu do ich wymarcia (finalnie udało im się "wywalczyć" możliwość życia.

Ta trzecia część już na szczęście nie pozostawia wątpliwości co do rzeczywistości — źródła historyczne z obu stron konfliktu o tym wyraźnie mówią. Jedno zdanie mi chyba na zawsze zapadnie w pamięć: "Palestyńczycy stali się Żydami Żydów". Kolejny kamyczek do bardzo dużej złożoności tamtejszego konfliktu.

Książka jak wspomniałem mocno nierówna, bez ostatniej części oceniłbym ją dużo słabiej, ale część o getcie znacznie podwyższa jej ocenę.

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #izrael #palestyna
#owcacontent
d8f59286-6801-442f-bb13-21b1aa2c760d

Zaloguj się aby komentować

663 + 1 = 664
Prywatny licznik: 48+1=49

Tytuł: To nie jest miejsce do życia. Stalinowskie wysiedlenia znad Bugu i z Bieszczad
Autor: Krzysztof Potaczała
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
ISBN: 9788382950946
Liczba stron: 320
Ocena: 8/10

Wracamy do zaległości. Reportaż o ostatniej zmianie granic Polski, w wyniku której Polska "wymieniła się" z ZSRR niemalże 500 km^2 terytorium. Wymiana w cudzysłowie, bo w zamian za bardzo urodzajne ziemie z dużymi pokładami węgla kamiennego otrzymaliśmy, cóż... Tereny bardzo ładne i niewiele więcej wnoszące. Tyle wszyscy wiedzą z lekcji historii. Książka ta natomiast oddaje głos wszystkim tym, którzy stali się przedmiotem historii — zarówno ludziom, którzy zostali wyrzuceni z własnych domów z Ziemi Sokalskiej i musieli się przeprowadzić w zaniedbane Bieszczady (bądź czasem inne rejony Polski), jak i tym, którzy z Bieszczad zostali przeniesieni... gdziekolwiek na tereny obecnej Ukrainy.

Żeby nie wydłużać — książka znakomita, bardzo mocno pogłębione badanie tematu, mamy także nieco zdjęć, dobrze się czyta. Bardzo polecam, jeśli ktoś jest zainteresowany.

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #polska #historia
#owcacontent
a688fe7c-e2a2-4794-8a8c-9b08d3868bdc
Patrząc przez pryzmat dzisiejszej burzliwej atmosfery wobec dzisiejszej debaty i jutrzejszego głosowania w Parlamencie Europejskim w sprawie zmian w traktatach unijnych, to troszkę pogrzebałem i postaram się przedstawić to w miarę jasnym językiem.

Jeśli ktoś chce, cały dokument, nad którym odbędzie się debata, a który powstał w Komisji Spraw Konstytucyjnych, znajduje się o tutaj: https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/AFCO-PR-746741_PL.pdf Pierwsze parę stron to czytelnie wypunktowane ważne zmiany.

Nawiasy moje, dla lepszego zrozumienia

Skróty:
PE - Parlament Europejski (+700 parlamentarzystów wybieranych w głosowaniu powszechnym)
KE - Komisja Europejska (Ursula von der Leyen i po jednym przedstawicielu z każdego kraju — wybierani przez Radę Europejską, akceptowani przez Parlament Europejski)
RE - Rada Europejska (szefowie rządów państw)
RUE - Rada Unii Europejskiej (ministrowie państw UE w danym zakresie)

Najważniejsze zmiany podstawowe:

  • Zwiększenie liczby obszarów, w których decyzje w RE są podejmowane większością kwalifikowaną (zamiast jednomyślnością) oraz poprzez normalne procedury ustawodawcze, zamiast poleceń RE czy KE
  • Parlament z możliwościami inicjatywy ustawodawczej (póki co to jest w gestii Komisji Europejskiej)
  • Zmiana Komisji Europejskiej w Europejski Organ Wykonawczy (wybierany przez PE, a nie RE, odejście od stosunku 1 kraj-1 komisarz, w zamian za to zapewnienie równowagi jeśli chodzi o członków pod względem geograficznym i ludnościowym)
  • Zwiększenie przejrzystości RUE, organizowanie debat w stanowiskach przez nią prezentowaną
  • Ustalanie liczby i rozkładu parlamentarzystów wyłączną kompetencją PE
  • Wprowadzenie ogólnego referendum unijnego

Zmiany kompetencji:

  • wyłączne kompetencje w zakresie środowiska i różnorodności biologicznej oraz jeśli chodzi o negocjacje w sprawie zmiany klimatu
  • kompetencje dzielone w kwestii zdrowia publicznego, ochrony i poprawy zdrowia ludzkiego, ochrony ludności, przemysłu i edukacji (zwłaszcza w kwestiach ponadnarodowych)
  • dalszy rozwój kompetencji dzielonych jeśli chodzi o energetykę, sprawy zagraniczne, bezpieczeństwo zewnętrzne i obronność, politykę granic zewnętrznych w przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości oraz infrastrukturę transgraniczną
  • (zintegrowana europejska unia energetyczna, oparta na efektywności energetycznej oraz energii ze źródeł odnawialnych; Europol z dodatkowymi kompetencjami dotyczących kontroli parlamentarnych; wspólne normy minimalne dotyczące nabycia obywatelstwa UE oraz uzyskiwania wiz długoterminowych i zezwoleń na pobyt; wzmocnienie wspólnej polityki imigracyjnej w celu zapobieżenia nielegalnemu przekraczaniu granicy oraz lepszego zarządzania migracją w celu stabilności gospodarczej i społecznej państw UE; wspólne wskaźniki dotyczące systemów opieki zdrowotnej oraz współpraca przy transgranicznych zagrożeniach zdrowia jak koronawirus)

Kwestie praworządności:

  • wzmocnienie i zreformowanie procedury praworządności przez zniesienie jednomyślności i uczynienie Trybunału Sprawiedliwości arbitrem w przypadku naruszeń
  • ustanowienie jurysdykcji dla sporów międzyinstytucjonalnych w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej
  • wprowadzenie kontroli wstępnej norm w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej

Polityka zagraniczna, bezpieczeństwa i obrony

  • UE chce móc podejmowania decyzji w sprawie sankcji, etapów pośrednich w procesie rozszerzenia i innych decyzji dotyczących polityki zagranicznej w drodze głosowania większością kwalifikowaną zamiast jednomyślności (brak prawa weta, jak to miało miejsce za sprawą m.in. Węgier, Niemiec czy Cypru wobec Rosji)
  • ustanowienie Unii Obrony (stale stacjonujące wspólne europejskie wojsko i stała zdolność do ich szybkiego rozmieszczenia, pod dowództwem operacyjnym Unii; proponuje, aby wspólne zamówienia i rozwój uzbrojenia były finansowane przez Unię

Jednolity rynek, gospodarka i budżet

  • decyzje w sprawie ew. unijnych podatków bezpośrednich i pośrednich podejmowane w drodze procedury ustawodawczej w PE oraz głosowanie większością kwalifikowaną
  • cztery swobody rynku wewnętrznego były stosowane w równym stopniu przez wszystkie państwa członkowskie i instytucje Unii (podejrzewam, że państwa nie będą mogły samowolnie decydować np. o zamknięciu swoich granic wewnętrznych)

Debata do przesłuchania aktualnie tutaj (od 1600): https://www.europarl.europa.eu/plenary/en/home.html

Ciąg dalszy w komentarzach

#wiadomosciswiat #wiadomosciswiat #uniaeuropejska
#owcacontent
#polityka
esterad

@bojowonastawionaowca Na pewno diabeł tkwi w szczegółach, ale kierunek dalszej integracji uważam za dobry. Tylko jako silna UE kraje europejskie mogą konkurować z innymi dużymi graczami (USA, Chiny, Indie, Arabowie, Afryka).

tyle_slow

Spoko. Prawie zerowy wpływ na politykę w Polsce, zastąpmy zerowym wpływem w UE.


Kiedyś wmówiono nam że "pieniądze nie mają narodowości", teraz wmawia nam się że "rządzenie nie ma narodowości" ;]

Zaloguj się aby komentować

Ostrzeżenie pogodowe na czwartek na godziny przedpołudniowe dla województw północnych:

Przez Polskę przemieści się aktywny front chłodny z umiarkowanymi opadami - początkowo śniegu, ale szybko opad przejdzie w deszcz, niestety marznący. Opady trwać mogą kilka godzin powodując powstawanie warstwy lodu grubości nawet kilku milimetrów.
Już teraz warto mieć to na uwadze - zarówno na drogach, jak i na kolei takie warunki mogą spowodować paraliż. Zagrożenie obejmuje właściwie wszystkie obszary na północ od linii Poznań - Lublin, a szczególnie w pasie od Pomorza przez Warmię i Mazowsze po Podlasie.

Na mapce na czerwono prognozowana strefa zamarzających opadów deszczu na godzinę 8:00, wcześniej opady będą bardziej na zachodzie i będą stopniowo przechodziły na wschód

#pogoda #polska
#owcacontent
09f6384e-54ab-4514-88e8-5b8449c54bdc
Jakly

Ehh... No i komu przeszkadzały upały?

SuperSzturmowiec

@Jakly jest tu ktos kto nie lubi upałów zapomniałem nicka

FulTun

@bojowonastawionaowca nad ranem - 4*C macie jak w banku. A jak powieje to tak zapizga że buty będą szczekać za domem z tęsknoty. XD

Pouek

Już dzisiaj było wszystko. Na trasach A4-S5 od ulewomgły po marznący deszcz ze śniegiem. Szczęśliwie drogowcy byli na miejscu, a i husarska fantazja woźniców została skutecznie stępiona przez warunki pogodowe - wszyscy grzecznie jechali swoje w obawie przed rozjebaniem o barierę bądź innych uczestników ruchu

Zaloguj się aby komentować

654 + 1 = 655
Prywatny licznik: 47+1=48

Tytuł: Synapsy Marii H.
Autor: Hanna Krall
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 9788308070673
Liczba stron: 112
Ocena: 7/10

Drobinka od Hanny Krall, legendy polskiego reportażu. Drobinka, bo tylko 112 stron, w dodatku często zapisane krótkimi rozdziałami, niemniej cały przekaz jest bardzo intensywny. Poszczególne wycinki będącymi chaotycznymi wspomnieniami bohaterki, które mimo wszystko nitka po niteczce się ze sobą łączą i tworzą trudną przeszłość. Książka z rodzaju tych, która niewiele daje, ale więcej pozostawia. Przeczytać warto. Kupić... Chyba jednak nie.

Tyle na dziś, jutro dalsza część zaległości

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki
#owcacontent
40ea0477-4777-49f3-a838-6f407bc5d8c9

Zaloguj się aby komentować

653 + 1 = 654
Prywatny licznik: 46+1=47

Tytuł: Berta Isla
Autor: Javier Marías
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Sonia Draga
ISBN: 9788381105095
Liczba stron: 560
Ocena: 10/10

Dla mnie część druga, nominalnie część pierwsza. Zamówiona od razu po przeczytaniu Tomasa Nevinsona. Nie ma co więcej dodawać, po prostu literacka uczta dla mnie. Historia z lat o kilkadziesiąt lat wcześniejszych, z początków kariery Tomasa oraz szczytowego okresu aktywności ETA i IRA. Tym razem narratorką jest Jego życiowa partnerka (niejedyna...) Berta Isla i nie wiem co więcej napisać, żeby nie zaspoilerować za bardzo Po prostu, jeśli komuś ten typ pisania odpowiada, to bardzo, bardzo, bardzo polecam - choć IMO poziom bardzo minimalnie gorszy niż Tomas Nevinson. A może po prostu za krótka?

#bookmeter #ksiazki #hiszpania #czytajzhejto
#owcacontent
07f55ca6-3615-4341-94ae-54a419c61515
Fletcher

@bojowonastawionaowca to którą pierwszą przeczytać :P?

bojowonastawionaowca

@Fletcher Pierwsza jednak Berta Isla, chronologicznie prawilnie

Fletcher

@bojowonastawionaowca oke, to Twoja wina, zamówiłem dawno nie kupowałem książki. Jak mi się nie spodoba albo spodoba to wrócę do Ciebie!

Jak coś to żartowałem z tym, że to Twoja wina

Zaloguj się aby komentować

652 + 1 = 653
Prywatny licznik: 45+1=46

Tytuł: Tomás Nevinson
Autor: Javier Marías
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Sonia Draga
ISBN: 9788366661844
Liczba stron: 696
Ocena: 10/10

Będę nieobiektywny — ale trudno, takie życie. Mój osobisty strzał w dziesiątkę, nawet jeśli podszedłem do niej poniekąd od tyłka strony. Zdecydowanie ląduje na półeczce moich ulubionych książek i natychmiast po przeczytaniu zamówiłem drugą część dylogii, która okazała się być tak naprawdę częścią pierwszą xD No ale na szczęście niewiele nie robiło to zbyt dużej różnicy (choć polecam jednak właściwą kolejność).

Lądujemy w Madrycie w czasach powolnego schyłku ETA, gdzie główny bohater (i narrator zarazem) pełni rolę emerytowanego agenta. Brzmi jak kryminał czy powieść sensacyjna — i częściowo tak jest — jednak nie do końca, bo tempo akcji jest powolne, acz przepyszne. W zasadzie siedzimy w głowie bohatera i czujemy oraz słyszymy każde jego rozterki, każdą głębszą myśl, przez co akcja rozwija się gdzieś dopiero od około 150 strony. Tu nie ma co liczyć na gwałtowne emocje czy gwałtowne zwroty akcji, książką się po prostu delektowałem, acz oderwać się nie mogłem. Pewnie nie każdemu się to spodoba, rozumiem, niemniej dla mnie wystarczająco blisko perfekcji, pod każdym względem

#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #hiszpania
#owcacontent
d65f0469-3d15-4f6e-a0b0-9c24d692ac38

Zaloguj się aby komentować

650 + 1 = 651
Prywatny licznik: 44+1=45

Tytuł: Lektor
Autor: Bernhard Schlink
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788380621336
Liczba stron: 216
Ocena: 7/10

Mam dostęp do biblioteczki takich filmowanych klasyczków, no to wypadałoby je ruszyć A że w większości filmów nie oglądam, to były dla mnie zaskoczenia. No i nie będę ukrywał, że romans nastoletniego chłopaka z dojrzałą już kobietą, która znika i łamie serce, po czym "odnajduje się" na ławie sądowej za bycie strażniczką obozu koncentracyjnego takim zaskoczeniem było. Generalnie niezła książka, choć krótka i też niewiele po sobie zostawiająca (jakkolwiek to brzmi przy takiej tematyce) - ale to pewnie dlatego, że romanse mnie tak niezbyt grzeją.

#bookmeter #ksiazki
#owcacontent
46a891a1-6ff0-408b-ae72-7dc2bff9423f

Zaloguj się aby komentować

649 + 1 = 650
Prywatny licznik: 43+1=44

Tytuł: Chińczycy trzymają nas mocno. Pierwsze śledztwo o tym, jak Chiny kolonizują Europę, w tym Polskę
Autor: Sylwia Czubkowska
Wydawnictwo: Znak Literanova
ISBN: 9788324073894
Liczba stron: 416
Ocena: 8/10

Od razu zaznaczę — gdy nie to, że mam całkiem sporą wiedzę o temacie, to wystawiłbym z czystym sercem dziewiątkę. Bo książka jest naprawdę dobrze napisana, choć z drobnymi przekłamaniami wynikającymi z niedokładnego researchu w niektórych kwestiach. No i sam tytuł, który IMO jest po prostu słaby. Nie jest to w żadnym wypadku pierwsze śledztwo, to temat, który jest znany i obecny już od przynajmniej ładnych 7-8 lat, a autorka zaczęła się nad nim pochylać dopiero przy aresztowaniu dyrektora polskiego oddziału Huawei w styczniu 2019 roku i w kolejnych latach pogłębiała temat.

Pomijając te moje osobiste problemy, to książkę z czystym sumieniem mogę polecić — bardzo dobrze podsumowuje kwestie chińskie w regionie Europy Środkowej, w sumie wszystkie ważniejsze tematy zostały poruszone, przynajmniej powierzchownie. Zarówno dla kompletnych laików, jak i dla osób które coś niecoś czytały będzie to lektura bardzo wartościowa.

#bookmeter #hejtoczyta #ksiazki #chiny #polska #europa
#owcacontent
663e4bb5-34a6-4c48-aec7-4ff913d9adee
miks232

@bojowonastawionaowca mógłbyś rozwinąć temat drobnych przekłamań?

Zaloguj się aby komentować

648 + 1 = 649
Prywatny licznik: 42+1=43

Tytuł: Historie osobiste. O ludziach i rzeczach w czasie wojny.
Autor: Karolina Sulej
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czerwone i Czarne
ISBN: 9788366219427
Liczba stron: 224
Ocena: 7/10

II Wojna Światowa, ale od strony bardzo ludzkiej — byli więźniowie i więźniarki opowiadają o tym, jak wyglądało ich życie i co trzymało przy życiu. Bardzo często były to aspekty związane z tym, jak wyglądali, nie dając sobie tym samym możliwości upadku jako ludziom. Autorka napisała dwie podobne książki: ta była druga i miałem trochę wrażenie, że była niejako troszkę zbiorem "odrzutków" - niepasujących do koncepcji pierwszej książki, ale jednak wciąż wartościowych, by z nich stworzyć książkę. Tak więc bardziej warto sięgnąć po "Rzeczy osobiste", niemniej solidna siódemka ode mnie

#bookmeter #hejtoczyta #ksiazki #iiwojnaswiatowa
#owcacontent
4939ed93-4606-4a4f-81c5-37ddc85a2382

Zaloguj się aby komentować