Tak się złożyło, że wygasła mi rano przepustka, na bramie system im wysiadł, więc nie mogą przedłużyć, a dopiero od 7.00 jest dziad Norweg, który się tym zajmuje, ale którego od środy nie mogę się doprosić o permanent passa bo ciągle coś jest nie tak i on pisze maile.
No ok, foreman wie, godziny lecą, Norweg płaci więc mogę siedzieć (tak swoją drogą jak czasami, któryś robi pod górkę i widać, że ze zwykłej złośliwości to komentarz "mi to pasuje, bo moje godziny lecą" skutecznie rusza ich do działania xD).
I siedzi nas tam z dziesięciu z tym problemem, kawka zrobiona i się zaczyna:
-Apsik.
-Ekhem ehe ehe.
-*Podciąganie nosem*
I tak w kółko.
-Normalnie panowie, jak w kolejce do lekarza, hehe, tylko nam za to płacą. - komentuję.
-Hehehehe *apsik* hehehe.
#norwegia #pracbaza #zdrowie
#adelbertwarktyce
Ostatecznie z moim permanent pass nadal było coś nie tak i wróciliśmy na bramę, gdzie system-niby Łazarz- powstał.
Zanim doszedłem na projekt to wracałem na kawę.
Tak trzeba żyć.
(Żartuje, dostaję pierdolca z moim adhd, bo dużo łażenia a robota stoi.) ( ͡° ͜ʖ ͡°)