Hejka.
Dziś rejestrator leśniczego. Dumna nazwa niezbyt specjalnego urządzenia.
Kilka lat temu leśnicy używali urządzeń na windowsie podobnych do tych, które są/były używane w sklepie. Dziadostwo chodziło bardzo powoli, ekran dotykowy reagował z opóźnieniem 15 sekund, miał problem z łącznością 2g ale... Zawsze musi być jakieś ale xD
Na studiach przedmiot ,,informatyka leśna'' mieliśmy z osobą, która brała udział w opracowywaniu rejestratora opartego na androidzie. Strasznie się tym podniecaliśmy. W końcu skończą się wszystkie problemy. Wyszedł. I nie było tak kolorowo jak się spodziewaliśmy. Stare rejestratory miały bardzo dobry gps. Plus świetną aplikację do map ,,Mlas" opracowaną przez prywatną firmę Taxus. W nowych zrezygnowano z niej na rzecz opracowanej przez lasy ,,Mapy+" ( wszędzie te plusy, co za kraj xd). I Boże, jakie to jest gówno. Niezbyt dokładny moduł gps jak w zwykłym telefonie średnio dodawał się z akpką, która się cięła okrutnie, i z jakiegoś powodu dodatkowo przekłamywała położenie. Ile k#rw poleciało z mojej strony, ile razy wk#rwiony wychodziłem z lasu po pietnastu minutach, chwilę dłużej i bym wrzucił to badziewie do rzeki xd
Warto wspomnieć o baterii. Pierwsze wersje wymagały do przesyłania danych połączenia przez program Capsule, bateria znikała w oczach, teraz wywalono ,,kapsułę" i trochę się poprawiło.
Wracając do gpsa, jest to jedna z najważniejszych rzeczy w pracy leśnika. Wykonujemy dziesiątki pomiarów, wyznaczamy setki granic. I sytuacja, w której mapa+ mówi ci, że jesteś +-50 metrów w tym miejscu, albo i nie, bo się zacięłam i pokazuję twoją lokalizację sprzed trzech minut xd to żart. Plus interfejs z idiotycznymi piktogramami, strasznie nieczytelne. Wielu leśników w moim nadleśnictwie nadal używa starego rejestratora do pomiarów, w tym roku ogłoszono oficjalny zakaz używania starego rejestratora, ale i tak niektórzy używają go do pomiaru.
Po tym długim i niezbyt merytorycznym wstępie przejdźmy do omówienia apek, które tworzą rejestrator.
1 Boxer - aplikacja do poczty służbowej
2 Mapy+ - gówno
3 Leśnik+ -apka do sprzedawania drewna, wydawania drewna, wprowadzania do systemu... Tak, zgadliście, drewna xd. I wymiany danych między leśnictwem a nadleśnictwem. Plus kilka innych, plus kilka innych rzadziej używanych funkcji.
Powróćmy do firmy Taxus. Z dnia na dzień stracili mnóstwo klientów. Taxus udostępniał za darmo w sklepie play apkę MlasMini. Mocno upośledzoną, ale chociaż gps się nie ciął. Więc leśnicy jej używali. Jednak po wprowadzeniu nowych rejestratorów usunął ją. Firma ta ma też apkę Mlas8. Jest świetna, intuicyjny interfejs, wszystko działa dobrze. Tylko jest jedna wada cena. Któregoś razu po ataku wk#rwienia zadzwoniłem do biura i powiedziałem, że pierdole te Mapy+, niech zamówią licencję, jeśli kosztuje do 400 zł to sam za nią zapłacę. Dostałem odpowiedź, że kosztuje kilka razy więcej, zrezygnowałem xD
Jednak w nadleśnictwie pojawiła się nowy nadleśniczy. W porównaniu do poprzednika dbał o leśników terenowych. Kupił każdemu leśnictwu licencję na ósemkę. Od razu warunki pracy +100. Szkoda, że szefa wywalili z powodów politycznych, dobrze że następca też jest prawdziwym leśnikiem, a nie cymbałem jak poprzednik mikołaja, który dał nam ósemkę.
Przy rejestratorach warto wspomnieć o ciekawej zmianie podejścia. Na początku wszyscy chcieli jakieś wynalazki typu zebra ze zdjęcia, która kosztuje kilka tysięcy. Sam kabel do ładowarki stoi ponad trzysta cebulionów. Teraz wrzucają apki na Motorole za ledwo ponad tysiaka xd
Gps musi być dobry, by nie dochodziło do sytuacji jak w Gdańsku, gdzie leśnik przez przypadek wyciął stare sosny , które nie należały do lasów. Ja to dodatkowo zawszę dodaję sobie ze 20 metrów by się jakiemuś rolnikow nie wpakować do prywatnego lasu. Wyciąć jest łatwo, rozwiązać polubownie sprawę dużo gorzej.
A, i warto zobaczyć reklamy zebr w różnych gazetach, są na poziomie telezakupów Mongoł xd
#blog #lasy #lesnapracbaza