#trening

2
273

24 665,84 + 6,01 + 5,03 = 24 676,88


Wpadają dwa biegi sprzed tygodnia. Duoball zdziałał cuda, łydka juz takie nie boli,natomiast od wkładki lewa stopa kiepsko. Idzie to rozbić/rozciągnąć i treningi na 5-6km da radę ukończyć. Nie porywam się na dłuższe kilometraże póki co,mimo że bym chciał. Jeszcze kilka miesięcy dojścia do formy i będę podchodził pod dychę,wolę nie ryzykować.


#biegajzhejto #trening #hejtokoksy


#sztafeta


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

pluszowy_zergling

Jak nie biegasz to robisz coś zastępczego ? Ja generalnie albo nordic, albo rower, albo nawet hiit fitness, byle by nie było "nie robię nic"

Zaloguj się aby komentować

Krótkie podsumowanie dzisiejszego treningu. Dość ładnie weszły przysiady na 10 powtórzeń. 50 kg to 85% mojej wagi, czyli to chyba dobry wynik. W martwym ciągu dodałam po 1 powtórzeniu na serię i to na razie w ogóle jest mój max z tym ciężarem. Muszę się z nim zresztą trochę "oswoić". Zakroki: 2.5 kg, można było pewnie dorzucić jeszcze więcej. Odwodziciele: +5 kg (ale wymęczone), przywodziciele: + 2.5kg (lekko).

Oczywiście na screenie jest pomyłka z odwodzeniem nóg do tyłu. Nie wyobrażam sobie nikogo, kto dałby radę zrobić to ćwiczenie z 157 kg XD Było to po prostu 15 kg, czyli + 2.5. No i unoszenie kolan w zwisie - takie sobie 20 powtórzeń.

Ogólnie - chyba idzie mi dość dobrze.

#silownia #trening

8fe801f1-a926-4ca6-b222-821c492e8b26

Zaloguj się aby komentować

Po dwóch dniach przerwy od siłowni (thanx pracunia, naprawdę lubię siedzieć u ciebie do bardzo późna ) znów dziś tam polazłam. Tym razem wyciskanie na ławce było prawilnie ze sztangą, więc zachowawczo wzięłam tylko 40 kg, ale na dość dobre 8 powtórzeń, więc git. Wpadło 1 podciągnięcie w serii więcej, więc 10 powtórzeń jest bardzo blisko. A wtedy nie wiem? Sky is the limit. Dipy niby "assisted", ale wydaje mi się, że ta pomoc była mniejsza niż 5 kg. W rozpiętkach +2.5kg. Ale to na maszynie. Gdybym robiła taki wynik z linkami to byłoby to pewnie jakieś osiągnięcie. Unoszenie przodem: hantle większe o kilogram.

No i te ćwiczenie o długiej nazwie: chodzi po prostu o ćwiczenie prostowników bioder, które przecież przez siedzący tryb życia (chciałabym mieć takie stojące biurko...) są przykurczone.

#trening #silownia

Urzekło mnie to, co dr Mike mówi w tym filmiku: "most people are too weak to hurt themselves" https://youtube.com/shorts/3pQrgcgQZ_4?si=8QYwPaSy01yNOrBl

1854573b-e27e-49ca-9a13-de22fa6a28f4
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain serio machasz dwudziestkami na skosie przy wyciskaniu? K⁎⁎wa, silna jesteś.

Zaloguj się aby komentować

Porwałam się dziś na za duże wyzwania na treningu i... można się domyślać co się stało. Ale jak widać - żyję i mam się dobrze.

W każdym razie - MC wszedł na 77.5 kg, czyli 2.5 więcej niż ostatnio, ale też czułam, że więcej niż 4 powtórzenia to już stanowczo za dużo. Więc raczej nie będę ich zwiększać. Czy uda mi się dojść w tym miesiącu do 80 kg na 4 lub 6 powtórzeń? Może. Ale nie wiem czy warto.

Leg press - o 5 kg więcej niż ostatnio. Ugułem dokucza mi trochę moje "gorsze" kolano i mam wątpliwości czy np robienie przysiadów w takiej sytuacji to byłby dobry pomysł. Stąd też właśnie używam suwnicy.

Zakroki - tym razem robiłam je nie na maszynie Smitha, która daje pewną stabilizację i poczucie bezpieczeństwa, ale z wolną sztangą. No i... nie udało mi się dokończyć 4 powtórzenia z 60 kg w pierwszej serii. Sztanga mnie przeważyła na jedną stronę i zaliczyłam glebę. Jeśli chodzi o reakcje innych obecnych na sali: no f*cks given. XD Mam wrażenie, że nie jestem najbardziej lubianą postacią na tej siłowni. XD

Z mniejszych ćwiczeń: + 5 kg w odwodzicielach, + 2.5 w przywodzicielach, 1.5 w odwodzeniu nogi do tyłu.

#silownia #trening

68c8bdb5-626c-45a8-9c18-31217d0fb35c
Tylko-Seweryn

@rain zobaczyli, że nic się Tobie nie stało to po co mają dawać o to fcki

rain

@Tylko-Seweryn nikt nawet nie zapytał, czy coś mi się stało. Ja bym tak zrobiła, choćby dla upewnienia się.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Są wśród nas prowokatorzy, którzy piszą "jak zrobisz martwy ciąg na początku treningu na pewno zrobisz serię z 90 kg". (przecież to tylko 130% masy twego ciała, na pewno dasz radę). Nie będę rzucać nickami, ale wierzcie mi, są tacy wichrzyciele. I oni oczywiście kłamią. Bo udało mi się zrobić z 90 kg tylko jedno powtórzenie i stwierdziłam, że w tym momencie jest to naprawdę niemal mój one rep max. Więc w seriach zeszłam tylko do 75 kg. Na 6 powtórzeń, choć pewnie dałoby się wycisnąć 8.

Oprócz prostowania na ławce rzymskiej reszta ćwiczeń jest z progresem: + 5kg w leg press i przywodzicielach, + 10kg w zakrokach (ale one są na maszynie Smitha, więc to żaden wyczyn), + 2.5 w odwodzicielach.

Zamiast włażenia na boxa (trochę śmiesznie wyglądałam podczas tego ćwiczenia) zrobiłam odwodzenie nóg. Trochę mały ciężar, ale trudno, czasem trzeba po prostu ćwiczyć jak człowiek, a nie jak jakiś dzik.

Unoszenia nóg też bez zmiany.

Teraz najważniejsze - nawet nie wiecie jaką walkę ze sobą musiałam dziś stoczyć, żeby iść na siłownię. Nie wiem czemu, ale obudziłam się z tak sztywnymi i bolącymi plecami, że aż wydało się to dziwne. Miałam problem, żeby w ogóle podnieść się z łóżka, bynajmniej nie przez lenistwo. I przez jakąś godzinę toczyłam ze sobą negocjacje w stylu: "nie pójdę dziś na siłownię, jest niedziela, a chodzę codziennie", potem "no może pójdę, ale np. wieczorem", następnie "no to pójdę teraz, ale wywalę wszystkie trudne ćwiczenia i zrobię trening z youtuba na rozciąganie", aż po (już na samej siłowni): "jeśli zrobię martwy ciąg jako pierwsze ćwiczenie to może da się zrobić go z 90 kg?" Czy to już etap przeradzania się w Gogginsa? XD

#silownia #trening

e83190a6-457a-49d0-be20-b2304a0b492b
dsol17

Kobieto co ty kurna się za terminatora uważasz ?

Zaloguj się aby komentować

Jak to jest, że można sobie naciągnąć mięsień uda robiąc wyciskanie na klatkę? Bo mi się dziś udało odblokować to osiągnięcie. XD I to nie dlatego, że jak błędnie wpisane jest na screenie zrobiłam 67 powtórzeń z 48 kg. To pomyłka przy wpisywaniu, tak naprawdę wszystkie 3 serie były po 6 powtórzeń. Ale żeby też nie było - to ćwiczenie robiłam na maszynie, nie wiem czy z normalną sztangą potrafiłabym podnieść 48 kg aż 6 razy.

Dipy dziś też ładnie weszły, tylko -5 kg. Czyli w zasadzie już mogę próbować robić je "normalnie", bez asysty. Tak jak zrobiłam dziś podciągnięcia. Udało się po 5 w serii, ale te piąte to były raczej takie wymęczone chin up. Wiosłowanie było z normalną sztangą, ale może jednak wygodniej je robić z hantlami, wobec ostatniego raz +2.5 kg. Rozpiętki też + 2.5kg, unoszenie przodem - ostatnio były hantle 7.5 kg, dziś aż 8. No i tricepsy - 2kg więcej, ale 2 powtórzenia mniej.

Muszę zmodyfikować treningi, bo łapy mi za bardzo urosły i zaczynam się już tego trochę wstydzić.

#trening #silownia

fd56552a-d7bb-414e-8004-aba64b34988d
Opornik

@rain nie znam się ale pewnie tak samo jak możesz mieć uraz stawu łokciowego od biegania. To wszystko razem jakoś pracuje.

Tuniex

@rain stare porzekadło mówi "o dniu nóg nigdy nie zapominaj, bo sobie mięsień uda naciągniesz jak klate będziesz robić"

rain

@Tuniex dzień nóg był wczoraj.

Dudleus

@rain

wiem czy z normalną sztangą potrafiłabym podnieść 48 kg aż 6 razy.

Trzeba spróbować

rain

@Dudleus lepiej nie. Bo jeszcze będę bohaterką wiadomości.

Dudleus

@rain dasz radę, ja daję to ty tym bardziej

Zaloguj się aby komentować

Idąc za radą @BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta zmniejszyłam liczbę powtórzeń w seriach i zwiększyłam ciężar. Efekty na załączonym obrazku Tylko nie jestem do końca pewna ile mi wyszło w MC, bo gryfy mają różny ciężar, ten który wzięłam miał długość jakieś 220 cm? No więc policzyłam go za 18 kg. Ale nie jestem pewna tej wartości. Raczej na pewno nie było to 20 kg.

Może najbardziej cieszy mnie dodanie 2.5 kg w wyprostach na ławce. Pewnie zresztą dość dobrze poszłoby 37.5 kg. Jest tylko jedno ale - muszę najpierw zanieść taki wielki hantel do tej ławki. A to już jest pewne wyzwanie. XD

I tak to się ćwiczy na tej siłowni. XD

#trening #silownia

90bedcc4-74dc-4e4f-8395-6d33fae54b50
hesuss

@rain gryf 220cm z tulejami na talerze 50mm ma 20kg.

Patrzac po tym co udalo Ci sie wykrecic, nadal jest potencjal na zwiekszenie ciezaru. Ja bym to zrobil tak, zeby robic 6 powtorzen w ciezkich wielostawach, 8-10 w lzejszych cwiczeniach i z tego pulapu progresowac iloscia powtorzen: z 6 na 8, z 8 na 10 a z 10 na 12

Kiedy uda Ci sie zrobic o te dwa powtorzenia wiecej we wszystkich seriach roboczych danego cwiczenia, znowu dodajesz ciezar i lecisz z mniejszego zakresu do wiekszego.

Progressive overload i cwiczenie blisko upadku miesniowego to 2 najwazniejsze filary hipertrofii miesniowej.

mordaJakZiemniaczek

W tym ciągu jako pierwszym ćwiczeniu by pewnie z 90x6 poszło, ale jak Ci pasuje

rain

@mordaJakZiemniaczek nie prowokuj Bo jeszcze się okaże, że masz rację i co potem? Obudzę się pewnego dnia i będę wyglądać jak Ronnie Coleman.

mordaJakZiemniaczek

@rain Tego Ci nie życzę i podobnie jak wyciskania na barki, Twoje wykroki też robią wrażenie, aż sprawdzę ile bym pocisnął.

4cce8981-8bd7-49f2-bc5c-28f96f57862c
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain i jak ten martwy na mniejszej liczbie powtórzeń? Tak samo, czy jednak czujesz to inaczej?

rain

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta właściwie to było mi trochę łatwiej. Może też dlatego, że nie byłam bardzo zajechana wcześniejszymi ćwiczeniami, bo też zmniejszyłam liczbę powtórzeń. No i dodam, że jeśli dobrze oszacowałam wagę gryfu, to dorzuciłam tylko 8 kg do poprzedniego wyniku. Następnym razem spróbuję dojść np. do 75 kg. Pewnie wtedy różnica będzie bardzo odczuwalna. Np. urwie mi ręce.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain martwy to straszna kurwa. Dla niektórych 1,5x masy ciała to już będzie dużo, a ktoś inny po roku będzie jebać po 2x albo jeszcze więcej. Mnie od jakiegoś czasu tak irytuje to ćwiczenie, że po prostu je wyjebałem z planu i robię RDL, bo tam łatwiej jest mi sobie usprawielidwić mniejszy ciężar xD w sumie wszystkie trzy główne lifty wyjebałem i jestem na nie obrażony do końca redukcji.

Zaloguj się aby komentować

Z ciekawości poszłam dziś na "cross trening", zobaczyć czy sobie poradzę. Bo nie lubię treningów grupowych i na czas. Więc tym bardziej trzeba to było zrobić. Na szczęście nie było kippingu (LOL) i chyba na tych zajęciach w ogóle takich głupot nie ma. Poszło mi nawet ok, choć zrobiłam tylko 4 obwody (łącznie 10 ćwiczeń na obwód i w przerwie 2 minuty cardio), a nie 5 jak trzeba było, ale nie jestem pewna czy było dużo osób, które zrobiły 5 rund.

Zazwyczaj trenuję bardzo statycznie, więc może takie szybsze ćwiczenia to dość dobry pomysł? Zwłaszcza, że trener nie jest jakimś crossfitowym maniakiem.

Ugułem to zaraz zacznę mieszkać na tej siłowni. Bo skoro i tak jestem tam 7 dni w tygodniu, a karnet jest tańszy niż mój czynsz za mieszkanie?

#trening #heheszki

6571c2a6-6eba-4a85-a664-c69ebd67b056
KLH2

Tak wogle, to ja bardzo lubię CF. Oglądać. Tzn lubiłem przez długi czas, bo potem się im skończyły te zawody. Nie wiem, jak to teraz wygląda.

2d2f5549-0ff7-4dcc-8c7e-396929dd3bb5
ed86ccf4-316a-44c9-9323-714ffb4646a5
110de23a-bfa6-463e-aaf3-8b5fe70abf40
rain

@KLH2 jak to "skończyły zawody"? Przestali je organizować?

KLH2

@rain To się jakoś zbiegło w czasie z tą sytuacją, kiedy Glassman sprzedał Cross-Fit, ale wtedy też był chyba covid, więc i to mogło mieć wpływ. W każdym razie były jakies tam komplikacje, chociaż jak teraz patrzę w wiki, to nie widzę, żeby w jakimś roku się CrossFit Games nie odbyły, a jedynie zostały przesunięte.

Więc to, że przestałem oglądać wynikało tylko z mojej niecierpliwości - ale to normalne u mnie w każdej dziedzinie. Może mi się znudzić coś w momencie.

gutek

Dodam tylko ze rzadko kiedy cross training jest odzwierciedleniem crossfitu😅 na wiekszosci siłowni nie ma sprzętu, miejsca czy po prostu możliwości do zrobienia WOD’a. Bo nie ma lin, nie ma tylu bumperów/sztang/drążków czy kołek gimnastycznych albo nie można po prostu rzucać ciężarem. Sam CrossFit jest trochę zjebany, bo wykonujesz wszytsko pod presja czasu, porzucając jakość tych ćwiczeń. I mówię to jako osoba trenująca CF od 2013 roku😅 Dlatego tez ostatnio popularność zyskuje HYROX (założyciele ironmana to rozkręcają). Trochę inna koncepcja treningów i zawodów, niższy próg wejścia, mniejsze szanse na kontuzje wynikające z braku techniki.


Crosstrainingi często to burpeesy, pompki, machanie pustą sztangą wiec duuuza przepaść. Ogólnie szanuje każdy rodzaj aktywności, ale to porównywanie troche skody fabii z Np autem terenowym lub sportowym xD ale jak się podoba to super i zachęcam do dalszych treningów.


Pisac mógłbym jeszcze duuuzo o różnicach, ale nie ma chyba takiej potrzeby. W razie czego pytaj :P

Ja osobiście po kilku latach na siłowni na której spędzałem każdorazowo po 2-3h i bycia nabitym klocem uznałem ze chce wejsc na trening,, zrobić swoje i po godzinie wyjść a do tego być wysportowanym. I tak tez się stało, ze ponad 10 lat w tym siedze. Aczkolwiek od paru lat pierwsze skrzypce gra u mnie kolarstwo😁

rain

@gutek hmmm, wydawało mi się właśnie, że cross training to jest crossfit. Czemu więc nie jest? Ta moja siłownia jest całkiem dobrze wyposażona w sprzęty - nawet jest lina, choć raczej nie da się jej podwiesić do wspinania się (trochę szkoda), a tylko użyć do "robienia fali" (nie wiem, jak to ćwiczenie się nazywa). Więc chyba by się dało zrobić taki "prawdziwy" WOD.

Mam podobne podejście co Ty - też chciałabym być przede wszystkim wysportowana a nie tylko silna, stąd też np. pomysł żeby iść na ten dzisiejszy trening.

gutek

@rain sam CrossFit pod katem treningu kręci się wokol programowania. Do tego masz elementy siłowe (stricte techniczne ze sztanga jak zarzuty, podrzuty itd) wydolnościowe (air bike, ergometr, ski erg, bieżnia), gimnastyczne - chodzenie na rękach, pompki na rękach, muscle upy, No i ze swoją wagą. Masz różne rodzaju wod’ów - na czas, na ilość, treningi często dzielą się na części A i B a nawet C. Może być interwał, trening siłowy i No gimnastyka. Albo dwa interwały. Wszytsko zależy kd programowania :D Generalnie efekty programowania widać po kilku miesiach treningów. A sam crosstraining to po prostu podejście do treningu wszechstronnego. Z doświadczenia wiem, ze jak komuś się podoba crosstraining to na treninfu CF w boxie jest przeszczeliwy. Z drugiej strony jakby to było to samo, to nimt by nie płacił 350-400PLN za karnet w boxie crossfitowym😁 fale z liną to Battle rope

Opornik

@rain


 7 dni w tygodniu

madko

i zakwasów żadnych nie masz? Od kiedy tak cię wciągnęło.

rain

@Opornik czasem miewam, ale tylko np. jak porwę się na naprawdę wymagający ciężar. Spodziewałam się mieć je dzisiaj po wczorajszym wyciskaniu sztangi nad głowę na 20 powtórzeń. Nic takiego jednak się nie dzieje. Może to po prostu ciało mi się już przyzwyczaiło, a może to efekt wciągania codziennie całej tablicy Mendelejewa w postaci: kreatyny, beta alaniny, różeńca, omega 3, wit d3, multiwitaminy itd.

Co do bycia "wciągniętą" - nie wiem czy o to chodzi, czy też o przyzwyczajenie. Nie zastanawiam się np. dzisiaj czy jutro pójdę na siłownię, bo pójdę, to jest już coś co należy do normalnego planu dnia. Co najwyżej mogę się zastanawiać jaki tym razem zrobię sobie trening, albo o której trzeba wstać, żeby zdążyć potrenować, ale żeby jeszcze potem mieć wystarczającą liczbę godzin na pracę. W każdym razie - nie ma tu nic sexy, nie ma też żadnej tajemnicy samodyscypliny czy czegoś takiego. Nie ma też żadnej motywacji.

Zaloguj się aby komentować

Poćwiczone. W lat pulldown wpadło 7 kg więcej, ale na mniej powtórzeń. T bar row + 2.5 kg i 2 powtórzenia mniej, landmine press + 2.5 kg, paloff rotation + 1 kg, reszta jak poprzednio.

Dziś bawiłam się trochę w ćwiczenie równowagi na piłce gimnastycznej. Dzięki czemu mam lekko stłuczone kolana. Ale szło mi całkiem ok. No i zrobiłam parę zwisów ciała pod front lever. Nie mówię, że w ogóle na poważnie będę się uczyć fronta, choć fajnie byłoby umieć przynajmniej coś takiego. Zobaczę czy będzie mi się chciało.

#trening #silownia

f3582ea2-5c79-4c43-9401-3b3abc9cfbb9
mordaJakZiemniaczek

Twoje kg na arnoldach zawsze mi imponują

rain

@mordaJakZiemniaczek ale przecież to jest 2 x 15 kg, więc nic wielkiego.

Zaloguj się aby komentować

Nogi zrobione, można używać. Znów kombinowałam z ćwiczeniami, tym razem chciałam zobaczyć jak to jest robić zakroki na maszynie Smitha. Czemu tak? Bo jak robię je z hantlami po 25 kg każdy, to wydaje mi się, że w końcu siła chwytu będzie czynnikiem ograniczającym progres w tym ćwiczeniu. Ono przecież ma być na nogi, a nie na przedramiona. A że trochę bałam się od razu przerzucać się na sztangę, pomyślałam, że poćwiczę na maszynie. Największy problem jaki mam z maszyną Smitha to to, że nie wiem jakie jest obciążenie jej gryfu. Przyjęłam że jakieś 10 kg, więc te 40kg, które widać na screenie to właśnie ów gryf z talerzami 2 x 15 kg.

W trakcie ostatniego treningu nóg, który był w sobotę prawe kolano zaczęło mi szwankować bardziej niż zwykle - może się np. zdarzyć, że w ogóle się zablokuje i przez dłuższy moment nie będzie można go zgiąć, been there, done that. Nie chciałam więc dziś robić przysiadów nie wiedząc, czy czasem nie będzie z tego jakiejś większej kontuzji. Stąd też dziś była suwnica i 4 kg na niej więcej niż gdy ostatnio z nią ćwiczyłam.

Dodałam też 2.5 kg i 2 powtórzenia w odwodzicielach i 5 kg oraz 2 powtórzenia w serii w przywodzicielach.

Reszta została taka sama, bo dalej jest pewnym wyzwaniem. Szczególnie zresztą psychicznym - przy MC wydawało mi się, że po prostu nie dam rady i te założone 12 powtórzeń to o wieeele za dużo. Ale jakoś poszło.

Z głupotek - dziś byłam mimowolnym świadkiem scenki, jak pewien stary koksu chwalił sylwetkę jakiejś dziewczyny, która jak wynikało z rozmowy ma zamiar startować w jakimś konkursie sylwetkowym, niestety nie zapamiętałam w jakiej kategorii, ale nie bikini fitness. I podobno ta dziewczyna nawet ma trenerkę, która ją szykuje do tych zawodów. Hm. Nie powiedziałabym nawet, że ta dziewczyna w ogóle coś ćwiczy. Może poza tyłkiem. Można by ją określić jako skinny fat nie zaś jako sportsmenkę. Więc miałam lekkiego mind fu*ka obserwując to. Inaczej mówiąc - nie powinnam ani na chwilę zdejmować słuchawek podczas treningu i tylko zajmować się tym, co mam do zrobienia, a nie innymi.

#trening #silownia

f3e6f46a-b1aa-4c3f-bf3f-483db8ad6e25
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain nie myślałaś żeby zamiast 12 powtórzeń martwego robić np. 8, ale większym ciężarem? Mi by się nie chciało j⁎⁎ać z taką liczbą powtórzeń na tym ćwiczeniu. Łatwiej jest mi wtedy wyczuć moment upadku mięśniowego, a nie zwyczajnego znudzenia ćwiczeniem.

rain

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta do czasu, aż przeczytałam co napisałeś - nie. No bo 8 to mniej niż 12. A więc mniej pracy, c'nie? Zabrzmi to śmiesznie, ale psychika mi się wzbrania przed czymś takim. Prędzej dowalę x powtórzeń (bo przecież wtedy jestem "kot", prawda?) niż ich odejmę. W pewnym momencie i chyba do niego dotarłam, siłownia to już nie tylko sprawa fizyczna, ale i mentalna.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain nie ma co gloryfikować objętości, bo wtedy równie dobrze mogłabyś jebać 30 powtórzeń za pomocą 40 kg i wykonałabyś więcej "pracy". 5-30 powtórzeń, bliskość upadku mięśniowego i tyle.


Mi w martwym nie chce się robić więcej niż 6, to samo w przysiadach.

Zaloguj się aby komentować

Dziś klata robiona była, co oznacza, że niestety jutro znów nogi. ;0 Trochę pododawałam: 2 kg i po 2 powtórzenia w serii wyciskania (ale robię je teraz na maszynie, więc jest łatwiej niż ze sztangą, np. nie boję się, że się zabiję nią XD). W asystowanych dipach: ostatnio było -19 kg, teraz -12. I na razie to niemal max moich możliwości w tym ćwiczeniu. T bar row: + 5kg, unoszenie przodem: + 0.5 kg. No i rozpiętki (na maszynie) + 2.5 kg i + 2 powtórzenia w serii. Jestem tak silna, że dziś jakaś dziewczyna chciała by jej na bramie opuścić ten "kołowrotek", czy jak się nazywa ten wihajster, przez który przechodzi linka i który porusza się po tej pionowej szynie. Wiecie o co chodzi. XD Wystarczylo tylko pociągnąć za trzpień blokujący. No superpower required.

Niektórzy śmieszkowie chcą, żebym zrobiła #pokazforme, ale to raczej byłoby "bezformie", no bo mogłabym występować na zdjęciach jako "sylwetka przed". Niektórzy po prostu nie mają ładnej sylwetki i choćby się utyrali, nadal będą brzydcy i bezforemni.

#trening #silownia

8cc9fadc-0fa4-4ad8-9f31-456a8a09a28e
pluszowy_zergling

Ja tam uważam, że robisz workouty "konkret"

Mi do końca moich dni @rain będzie na brzuchu zwisała skóra i nauczyłem się to akceptować, bym się nie spinał. Jak Ci wleci któryś tam tydzień treningu to się zawsze możesz pochwalić, ale po jakimś czasie wielgachnych różnic w sylwetce nie będzie.


Progresuj progresuj, sam jestem ciekawy na ile mi trening do półmaratonu wpłynie na "overall look"


Kibicuję Ci nieustannie ^_^ \o/


(Dziś idę zrobić pump'a, bo ostatnie cokolwiek siłowe robiłem w poniedziałek, tak to tylko tuptańsko i wyzwania rowerowe, kiedyś cza siłę podtrzymywać heh )

Zaloguj się aby komentować

Dzień nogów. Wrzuciłam najbardziej mechacące mnie ćwiczenie, czyli zakroki na początek treningu. Dzięki czemu udało mi się w nich dorzucić po 2 powtórzenia w serii. Z postępów: + 2.5kg w przysiadach (ale - 2 powtórzenia w serii), + 2 powtórzenia w unoszeniu nóg, odwodzicielach i w martwym ciągu. Reszta została jak była, bo np. przywodziciele po środowym treningu jeszcze dziś mnie męczą.

Z takich głupotek (nie mam gdzie ich wpisać, a chcę się nimi z kimś podzielić): ostatnio zszokowałam koleżanki z pracy. No bo jedna zauważyła, że mam mięśnie na łapach, bo byłam w T shircie. I to był wstęp do owego szoku, bo powiedziałam, że tak, bo ćwiczę 5 razy w tygodniu na siłowni. Mózg ro...bion.XD Już to kiedyś pisałam, ale wolałabym żeby to nie kobiety komplementowały mój wygląd. XD

Ważniejsza rzecz: znacie może takie fajne żarełko od Allnutrition? Np coś takiego: https://allnutrition.pl/ALLNUTRITION_FRULOVE_In_Jelly_Blueberry-opis41975.html Bardzo smaczne i ma mało kalorii. Więc jak znalazł. Jest tego kilka różnych smaków. Fajne jest też np. coś takiego: https://allnutrition.pl/ALLNUTRITION_FRULOVE_Choco_In_Jelly_Cherry-opis42031.html Smakuje trochę podobnie do Delicji. I przede wszystkim - nie czuć chemii.

Oczywiście nie jest to "post sponsorowany". LOL (choć jakby jakiś wielki koncern chciał mnie sponsorować, to zapraszam Cię, BMW ) Chciałam się tylko z Wami podzielić swoimi odkryciami z ostatnich dni, bo może akurat ktoś szuka takiego czegoś, co byłoby dobre i niskokaloryczne.

#trening #silownia

0c43d9c8-7414-4708-a344-ec12e1e6f417
rain

@szukajek dziadku, to nie tu się wpisuje.

rain

@starszy_mechanik tego jeszcze nie próbowałam, ale hmm wydaje się kuszące.

pluszowy_zergling

Hmm jedyna rzecz która sprawia, że się z tymi różnymi wynalazkami czy to sfd czy ich allnutrition, to przedawkowanie słodzików, można dosłownie zrobić pod siebie, stosuj z rozwagą @rain

Zaloguj się aby komentować

Szybki zestaw dyskotekowy. Trochę udało się dodać: 2 powtórzenia w serii w lat pulldown, 2 x 2.5 kg w arnoldkach, 2.5 kg w wiosłowaniu i paloff rotation, 1 kg większe hantle w Y raise. No i (z pozdrowieniami dla tych z Was, na których robi wrażenie to ile robię w unoszeniu bokiem) po 0.5 kg na hantel (tzn. z 7 na 7.5 kg) w tym ćwiczeniu. Dziwne że tak trudno jest w nim progresować.

Po wczorajszym treningu byłam przez większą część dnia bardzo zmęczona. A przecież nie był jakiś nie wiadomo jaki. Ale to zmęczenie też przeszkadzało mi w ogólnym funkcjonowaniu i pracy, więc nie wiem, zmniejszyć intensywność treningu?

#trening #silownia

6654e909-ebea-4f2e-a8b2-324154390d8c
bartek555

j⁎⁎ac prundem lat raise hantlami. tylko kable w pochyleniu DO linek i startujac z linkami na wysokosci dloni, a nie glebie. najleposza praca od samego poczatku, w rozciagnieciu miesnia i prostolinijnie rosnacy opor.


ty koksie ty

starszy_mechanik

@bartek555 hantle są wszędzie, brama już gorzej

rain

@bartek555 mam prawo robić lat raise hantlami, Ty fitnesowy faszysto! !!!111111oneoneone!!! Hantle prawem, a nie towarem!!!111111111

A tak na poważnie - czy to ma faktycznie jakieś większe znaczenie jakiego się w tym ćwiczeniu użyje sprzętu?

Zaloguj się aby komentować

Znowu to zrobiłam. Znaczy trening. Chyba muszę pozmieniać kolejność ćwiczeń, bo najbardziej wymagające wypadają mi na końcu. Np. zakroki, które niemal łamią mi charakter. Choć nie one byłyby dzisiaj scenerią dla mojej charakterologicznej porażki, a włażenie na boxa. Ma on wysokość 50 cm, więc wyżej niż moje kolana i już przez samo to dość ciężko mi się na niego wspinać. A co do tego z ciężarem w łapach? Więc już w połowie pierwszej serii doszłam do punktu pt. "nie dam rady, zrobię mniej, znajdę niższego boxa itd." Ale nie zrezygnowałam. Bo, choć zabrzmi to "górnolotnie" nie chodzę na siłownię, żeby mieć wielkie mięśnie (i tak ich mieć nie będę), czy dobrze wyglądać (choć to jest ważna motywacja), ale żeby trenować swój charakter.

Nie byłabym sobą, żebym nie kombinowała z ćwiczeniami, więc dziś zamiast normalnego MC był "trap bar" - bo jeden facet cały czas robi tylko takie martwe ciągi i chciałam spróbować jak to wygląda. No cóż - głównie pracują nogi. I chyba jest minimalnie lżej niż przy standardowym martwym. Te 60kg to wartość samego obciążenia, nie wiem ile ten "trap bar" ważył, ale był stosunkowo lekki, chyba z jakiegoś kompozytu, więc może max 5 kg?

Z dodatków: 2 powtórzenia na serię w przysiadach i unoszeniu nóg, po 5 kg w przywodzicielach i odwodzicielach. Reszta bez zmian, bo i tak jest ciężko.

#trening #silownia

be8f661a-8da4-4f2c-bc9f-1e406900e8f7
Opornik

@rain Próbowałem wygenerować "Idzie Rain korytarzem uniwerka a dookoła przerażeni studenci bo jak podpadną to mogą dostać plaskacza" ale coś się mnie Leonardo nie słucha.

64aec7fe-be3c-4726-8a61-94f4c9d68f9c
rain

@Opornik owszem, jestem opalona, ale nie aż tak. I mam brązowe włosy.

Zaloguj się aby komentować

Poniedziałek będący międzynarodowym dniem robienia klaty został przeze mnie dziś właściwie uczczony. Dorzuciłam więc 4 kg w wyciskaniu na ławce, ale nie było to ze sztangą, tylko na maszynie stąd też może wynika to, że w ogóle udało się dodać ciężar. W dipach zeszłam z -26 do -19 kg "asysty", więc postęp jest. Ale i trochę zapasu siły również. T bar row - skromne +3 kg. Rozpiętki (na maszynie) + 2.5kg, unoszenie przodem + 1 kg na hantel. W tricepsach musiałam niestety odjąć 2 kg, bo nie dałabym rady zrobić serii nie oszukując na technice.

Ugułem znów mi waga spadła dzień po dniu 1 kg. Pewnie zeszło trochę wody, ale i tak cieszę się, że jest 59.3 kg a nie np. 61.5 kg. Nie będzie zaskoczeniem jednak jeśli np. jutro znów nastąpi skok w górę. Ale jutro będzie futro.

#trening #silownia

febed730-bb3d-4a57-9997-c4d2310de9a0
rain

@bartek555 poczułeś się słaby?

bartek555

@rain rozmiekczasz mnie

Tylko-Seweryn

@rain i jednak waga leci a tak się martwiłaś. Dzień klaty po pracy dopiero uświęce

rain

@Tylko-Seweryn uważaj, bo wyznawców klaty może wtedy być więcej niż akcesoriów do jej kultywowania.

Tylko-Seweryn

@rain nie grozi mi to, ćwiczę w domu

adikb

Czy ktoś może podać nazwę aplikacji z której pochodzi screen? Widziałem wiele razy screeny tego typu ale nigdy nazwy aplikacji.

Zaloguj się aby komentować

Nie było mnie na siłowni kilka dni, ale one i tak były bardzo intensywne jeśli chodzi o ruch - średnio ponad 30k kroków dziennie przez 4 dni. Czyli taki półmaraton pieszo codziennie. Wczoraj więc zrobiłam sobie przerwę od ćwiczeń (choć ponad 10k kroków wpadło), a dziś jestem z powrotem. Z głupotek - między wczoraj a dzisiaj jest kilogram mniej na wadze. I to bez powodu. Wiele razy to powtarzałam i jeszcze raz to napiszę - waga to dama negocjowalnego afektu. #pdk

Jako że był niemal tydzień przerwy od ćwiczeń niemal nic nie dorzucałam, tylko po 2.5 kg w przywodzicielach i odwodzicielach i po 2 powtórzenia w wyprostach na ławce i włażeniu na boxa.

Kiedy tak sobie łaziłam te średnio 22 km dziennie, nawet z ciężkim plecakiem i nie robiło to na mnie większego wrażenia, zastanawiałam się nad tym jak to jest, że można być wytrzymałym fizycznie i w ogóle nie wytrzymałym (nieodpornym) psychicznie. Czemu to się nie łączy? I czy można jakoś tą odporność psychiczną wytrenować?

#trening #silownia

35f117a4-586a-4d5f-842d-3a7853f23451
Wido

Według mnie jeżeli masz na tyle silnej woli i dyscypliny, żeby regularnie chodzić na siłownię i zapieprzać, to oznacza, że masz też siłę psychiczną. W końcu bez niej nie pojawiłaby się na siłowni razu. Także może czas ja odkryć w sobie, wymaga to trochę wysiłku, ale warto, tak samo jak warto iść na siłownię, mimo że się nie chce.

Ps: jaka to apka?

rain

@Wido Strong.

To, że chodzę regularnie na siłownię, nawet jak mi się nie chce to wydaje mi się, że jest to kwestia samodyscypliny. Albo pewnego przyzwyczajenia. Może źle nazwałam to o co mi chodzi, ale po prostu bardzo łatwo jest mnie czymś przestraszyć, jestem zbyt wrażliwa i łatwo widać po mnie emocje, za bardzo różne rzeczy przeżywam i się nimi zamartwiam. A z drugiej strony jestem też kimś kto przewala tony ciężarów na siłowni. Albo z plecakiem ważącym dobrych kilka kilogramów łazi 22km w trzydziestostopniowym upale. Co jest ze mną nie tak?

Wido

@rain wygląda na to, że jesteś po prostu wrażliwa, emocjonalną kobietą i zdecydowanie nie ma w tym nic złego. Może to być ciężkie, owszem, ale życie z zablokowanymi emocjami nie jest fajne, uwierz mi, wiem coś o tym

Zaloguj się aby komentować

Half_NEET_Half_Amazing

Weź sobie jakiś balkonik naruchaj

kubex_to_ja

@Marchew stawy ci j⁎⁎na ziom

Marchew

@kubex_to_ja Stawy od schodów? Myślałem że od biegania po betonie ( ͠° ͟ʖ ͡°)

KLH2

@Marchew Od starości.

gawafe1241

@Marchew Trening wykonany,


90 machnięć stopą w górę i 90 w dół siedząc na krześle i grając w gierkę / oglądając film,

stopy pulsują,

Trzymajcie kciuki za jutro (° ͜ʖ °)

171/69, czeba mi coś więcej? Nie sądzę, byleby tylko bebzona nie mieć i mi wystarczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Ćwiczone? Ćwiczone. Jak widać nazwy ćwiczeń stają się coraz bardziej ezoteryczne i pewnie niektórzy już się zastanawiają o co kaman. No więc ogólnie o górę ciała i mięśnie core, konkretnie zaś o mięśnie skośne.

Po wczorajszych martwych ciągach boli mnie przy dolnych żebrach, wczoraj też bolało, jeszcze podczas ćwiczeń. Może robię za mocne "usztywnianie" brzucha dla stabilizacji?

#trening #silownia

7090694f-1590-4c57-adf0-deffc7e18a40
rain

@Tylko-Seweryn chciałabym mieć taką kratę na brzuchu, ale sadło ją zakrywa.

bartek555

witam, ma bolec. pozdrawiam

rain

@bartek555 nadawałbyś się na ortopedę, wiesz?

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain zawsze mnie roz⁎⁎⁎⁎⁎⁎lają te Twoje wznosy bokiem jebane ciężarami, które zajechałyby niejednego chłopa.

rain

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta ale to jest 2 x 7 kg Więc nie aż tak dużo, spokojnie.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain zakładając dobre tempo i zakres ruchu to te 7 kg na rękę to jest całkiem sporo. Gdy jeszcze robiłem wznosy, to rzadko brałem na rękę więcej niż 10 kg, a i tak boczne naramienne ładnie urosły. Teraz podjebałem od Jeffa Nipparda wersję z leżeniem na ławce i dziesiątkami to nawet nie próbowałbym robić xD.

Zaloguj się aby komentować

Nie lubię przysiadów, więc należało je włączyć do treningu. Ale te 40 kg poszło dość ok, więc myślę, że trzeba było jednak wziąć o wiele więcej. My bad. Z czego jednak jestem zadowolona to brutal reverse lunges. 50kg na 10 powtórzeń. Dorzuciłam też 2.5kg w wyprostach na ławce rzymskiej i pewnie na tej mojej siłce jest to rekordowy wynik.

Jako że był to dzień nóg, oczywiście najbardziej oberwało się przedramionom i dłoniom, w końcu ktoś to wszystko musiał unieść. Więc spodziewam się, że mogą być tu zakwasy.

Ogólnie to #chwalesie Wiadomo, że inni mają o wiele lepsze wyniki, ale po prostu cieszy, że i ja robię jakiś postęp.

#silownia #trening

885d8820-7f1c-4d0c-b086-1dba568a6419
pluszowy_zergling

"Jakiś postęp"

No nie wiem @rain , raczej konkretny postęp

Jak się kiedyś sylwetką pochwalisz to pewno 3/4 Hejto zrobi szczęka -> podłoga coś zaczynam podejrzewać ^^


No, powiem Ci, że w zeszłym roku jak robiłem takie dni z cięższymi ciężarami, to już przysiady z 70-80 kg robiły mi robotę, wgle to jest kosmiczne, na maszynie to sobie zrobię 2x taki ciężar spoko a z "krążkami na patyku" oj oj oj, powolutkuuuu i tyłek piecze


Najlepsze jest to, w poniedziałek polazłem na body pumpa z taką bardzo polecaną Panią instruktor z Platynki, bolał mnie tyłek do czwartku, tak dobrze Kaśka Barnaś nam to poprowadziła Są tacy instruktorzy, po których zajęciach się umiera i słusznie!


No i jeszcze, nie trzeba często dużego ciężaru, wczoraj spędziłem 6.5h na Dniu Otwartym StrongFirst, a machałem leciutkimi kettlami, max 20kg a pod koniec to wgl 10tką i technika robi robotę, 200 osób na sali, 35 trenerów, co chwilę ktoś podchodził, poprawiał, mówił co dopiąć... dosłownie WSZYSTKO czuję dziś. Dobre! Szkoda, że tylko raz do roku

Zaloguj się aby komentować