#podroze
Zaloguj się aby komentować

Nie mam pojęcia, jakim cudem overbooking jest w ogóle legalny
Legalność overbookingu nie przestaje mnie zadziwiać. Prawodawcy nie mogą, czy po prostu nie chcą go zakazać?
Wyobraźmy sobie, że wybieramy się na wakacje marzeń gdzieś w jakimś przyjemnym zakątku świata. Musimy tam dolecieć samolotem. Kupiliśmy bilet z wyprzedzeniem, trafiliśmy na pokład. Wszystko...
Ale żeby na mistrzostwa Azji Centralnej Dudka nie wzięli?
Pół świata trzeba przejechać, bo u nas ciężko zobaczyć.
#ornitologia #kirgistan #podroze

@osn_jallr Przyjedź do mnie. U mnie są.
Zaloguj się aby komentować
Wanna #golombabe z Gruczna? Albo dziada?
#podroze #kujawskopomorskie




@aerthevist przez cenzurę musieli wyciąć suty
@maximilianan nie przez cenzurę tylko @Dziwen chciał poszczypać #pdk
@maximilianan albo za suty musisz dodatkowo doplacic
Zaloguj się aby komentować
Pada w Grucznie. I wiem czyja to wina ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kujawskopomorskie
#podroze

Zaloguj się aby komentować
Poznaj smak fjuta z Gruczna
#podroze
#kujawskopomorskie



Wyciąg z fjuta w słoiku?
Nie, dzięki!
@Fly_agaric bez tego nie poznasz smaku prawdziwej ruchanki
@aerthevist Jakieś inne, to może bym się zainteresował, ale kociewskie? Phi, byłem. Nudy.
Zaloguj się aby komentować
Pogoda taka sobie, wiec moze nie bedzie dzikich tłumów
#podroze
#kujawskopomorskie
#festiwalujzhejto

@aerthevist będą tam zawsze są. Szkoda, że mnie nie ma w pl bo bym przyjechał rowerem.
@AdelbertVonBimberstein dla Ciebie szkoda, dla Gruszna to wybawienie
@cebulaZrosolu spokojnie, przyjechałbym ze swoim twarogiem bo na takich imprezach drogo.
Zaloguj się aby komentować

Ukryła się w zderzaku auta. Tak Blue pojechała z Olkusza nad Adriatyk
Kotka Blue w Olkuszu zakradła się do samochodu sąsiada i przypadkowo pojechała z nim do Chorwacji. Po kilku dniach nad Adriatykiem wróci do Polski.
Rasowa kotka wyskoczyła przez okno i zniknęła właścicielom z oczu. Zamieścili ogłoszenie, a już dzień później Blue się odnalazła – 1000 kilometrów...
Kolejny dzień urlopu w prowincji Bari…
Dzisiaj Target na super/fancy/modern miejscówkę dla Makaroniarzy. Takie “Międzyzdroje” w wydaniu włoskim chilli Polignano a mare.
Dojazd zajmuje z mojej miejscówki na przedmieściach Bari (Villa Dantes) jakieś 20 minut.
Zostawiamy samochód na placu przy plaży Lido Cala Paura.
Idziemy do wody! Sama plaża ma brak totalny infrastruktury poza leżakami i pomarańczowymi parasolami- jedyna toaleta nie ma wody, brak przebieralni, możesz kupić napoje a wzłaszcza to co kochają miejscowi czyli piwo Peroni.
Ale i tak jest za⁎⁎⁎⁎ście bo mała Zatoka jest płytką i woda ma temperaturę letko podgrzanego rosołu więc nie masz tego wycofania żeby się zanurzyć. Kolor wody to turkus przechodzący w biały. Jak macie sprzęt akwalungowy to też jest co obserwować.
Założyliśmy ciuchy i idziemy w “cywilizację” …w ogóle cała wichura jest zbudowana na klifie więc widoki wszędzie genialne. Zatrzymujemy się w lodziarni Bella Blue (sieciówka) przy pomniku Domenico Modugno (jakiś artist- wyguglajcie sobie) - jak na włoskie lody to mocno średnio i obsługa zorientowana na Włochów ( sierpień to wakacje dla makaroniarzy i oni są jednak lepiej obsługiwani bo generalnie “no linglezi “).
No i tutaj muszę trochę ponarzekać na Puglie bo im dalej na południe tym milsi ludzie. Teraz jestem blisko “stolicy” czyli północ i w dupach się trochę przewraca, focha potrafią strzelić i ogólnie “Międzyzdroje” . Obsługa mocno średnia .
C⁎⁎j, lody zjedzone, Spritz za nami , idziemy na najbardziej odstawioną plażę w okolicy czyli niemal wykuta w skale… cała kamienista, ale jak już się uda dojść do wody to jest to najlepsze kąpielisko (woda ciepła, letka fala bujająca Cię na wodzie, do tego grota, którą możesz wyjść na klif i doświadczyć uderzeń fal!
19:30
Szukamy gastro…jest kiepsko bo w każdej knajpie pytają czy mieliśmy rezerwację..wtf?!
Ale znajdujemy finalnie restaurację z pizzą (w PL chyba nie ma czegoś takiego, są pizzerie!) i zamawiamy in general pizzę. Smaki genialne, c⁎⁎j, że wincyj niż normalnie. Było pysznie.
Kończymy wieczór o 21:00 i jeszcze po drodze po bułki do “lidel” jak tu się wymawia tą sieciówkę.
Lądujemy w Bari o 22:00, prysznic, basen i elo!
Dzień zamknięty!
#wakacje
#podroze
#wlochy
#urlop





Pozostałe szoty z dzisiaj uzupełniające relację…
No i wołam @splash545 bo kciał wyncyj! ¯\_(ツ)_/¯





@AndrzejZupa a ten mały 4 centymetrowy konus jaszczurczy nie chciał za bardzo uciekać…tylko chował się pod stopy / cień bombelków…
Na moich Kujawach nie są takie przyjazne…uciemkają od razu! 🙃
@AndrzejZupa dzięki!
nie polecam mówienia do włochów jak sułtan kosmitów z kapitana bomby. w ogóle ich to nie bawi
@voy.Wu chili jak? Bo nie kleje kolegi?
@AndrzejZupa np tak:

@AndrzejZupa masz świetne pióro. podziwiam taką syntezę.
@pacjent44 pióra to raczej @Rozpierpapierduchacz albo reszta szajki pióro brandzlomatów….anyway - Gracja…jak tutaj mówią ¯\_(ツ)_/¯
In general - jak już się zepnę to mnie to bawi, ale ugułem życie tak zapierdala, że nie ma czasu na „wrzutki” 🙃.
@AndrzejZupa a tu mówią sznyt
Zaloguj się aby komentować
#wakacje #urlop #podroze
Zakończyłem wczoraj najdłuższy urlop w życiu (może coś więcej o tym napiszę, jak przyjdzie czas) - 5 tygodni w Polsce. Przyjazd na lotnicho: Poznań - Ławica. Kontrola non-Schengen i po usadzeniu duupska od razu słyszę, że lot do Dublina jest nadbookowany i szukają ochotników do rezygnacji z lotu, za rekompensatą. Taka przygoda nigdy nie była mi dana, a pośpiechu też nie było, więc postanowiłem się wywiedzieć, jakby szczegóły miały wyglądać, bo, że €250 będzie i hotel, to żadna tajemnica.
Rozpytuję więc panią, czy zagwarantują powrót dzień później, czy jak to widzą, itd. Nie, powrót 25.sierpnia. Ale jak, 4 dni później, to płacicie x4 i gwarantujecie zakwaterowanie?? Pani dzwoni, pyta i odpowiada mi:
- Nie, mógłby sobie pan jutro na inne lotnisko podjechać, np. Wrocław.
Parsknąłem śmiechem i podziękowałem, bo choć zabrzmiało to jak żart, to ja wiedziałem, że od Ryanaira można się na 100% spodziewać, że mówią poważnie.
Zostały 3 przymusowe, ostatnie osoby bez priorytetów - nie mam pojęcia na jakich warunkach, ale już wiem, że szczęśliwe to one nie były za cholerę i, jak im to plany popsuło, to długo będą swego od Ryanaira dochodzić.
Czy przestanę z nimi latać? No jaha, że nie - tylko oni latają do i z większości małych lotnisk, które zwykle są mi na rękę. W bólu, ale muszę się z nimi kolegować.
@Fly_agaric Jak można mieć nadmiar pasażerów w samolocie?
@sawa12721 Słowo klucz overbooking - linie sprzedają więcej biletów niż mają miejsc w samolocie bo "i tak zawsze ktoś się spóźni albo zrezygnuje, a po co ma lecieć puste siedzenie". Problem się pojawia jak jednak wszyscy z biletami przyjdą.
@Nadgryziony_Kalafior Słabe to, nie wiedziałem, że takie coś jest praktykowane. Sam latam ze dwa razy do roku i tylko Luftwaffe i nigdy z czymś takim się nie spotkałem.
Zaloguj się aby komentować
Dziś opisze jak się ma sytuacja jedzeniowa w #hiszpania
Jesteśmy w miejscowości typowo wypoczynkowej, Manilva, głównie brytyjscy emeryci (mieszkający na stałe) i trochę hiszpańskich turystów, Polaków raczej niewiele.
Mieszkanie jest dziadka rozowej więc nocleg mamy za darmo. Wejście mamy przy plaży, 2 sypialnie, salon i kuchnia. Zamknięte osiedle z basenem.
W pobliżu mamy mały sklepik „osiedlowy” ale widać że wyposażony pod Brytyjczyków bo z warzyw jest groszek mrożony i brokuły i dużo przetworzonego żarcia i chipsów.
Kawałek dalej jest Mercadona czyli jedna z największych sieci supermarketów w Hiszpanii i chyba najlepiej wyposażona. Tutaj w zasadzie jest wszystko i w całkiem dobrej cenie (taniej ma chyba Lidl).
Wedliny:
Produktów jest dużo, głównie przetworzone, ciężko jest znaleźć wedliny pokroju naszych polskich Pikok Pure z dobrym składem. 90% produktów ma aromaty, barwniki, fosforany, białko sojowe i inne mięsa jest od 90 do 55% skladowo, reszta to woda i dodatki. Jakościowo są raczej na poziomie Szynki Eksportowej Krakusa. Ceny zwykle 3-4 euro za paczkę 200g.Parówki są pokroju naszych Biedronkowych po 10zl/kg z 55% MOM, od cholery chemii, wzmacniacze i 2-3 konserwanty.
Nabiał:
Tutaj na plus, mnóstwo serów, dużo z mlekiem mieszanym (kozim, owczym i krowim jednocześnie), fajnie że na opakowaniach podają poziomy intensywności w skali od 1 do 9. Sery są w krążkach, kawałkach, plastrach lub na takich tackach z wyborem różnych intensywności. Cenowo przystępnie, za kawałek 350g sera mieszanego trzeba dać około 3,6 euro.Można też czasem dostać serek wiejski (cottage cheese), opakowanie 200g kosztuje 1,45 euro. różni sie od naszego serka, u nich jest więcej sera a mniej smietanki dzięki czemu w 100g serka jest 14g białka. Bardziej popularna jest mozarella, kulka 125g kosztuje 80-90 centów. Mleko, tak jak u nas mleko jest w lodówkach, cenowo około 1-1,25 euro za litr, oczywiście jest też UHT. Jogurtów jest ogromny wybór, są też wysokobiałkowe, kubeczek 120g mający 12g białka i 69kcal kosztuje 80-95 centów. Jajka są do wyboru surowe i gotowane, trzeba uważać przy zakupach. Maslo można kupić solone i niesolone chociaż i u nas się pojawia.
Mięso:
Z tym miałem problem, bo u nich wydaje mi się że w markecie mięso jest gorszej jakości, króluje wołowina oczywiście, mięso mielone wołowe ciężko znaleźć całkowicie czyste, paczkowane ma 99% mięsa i uwaga: sól i azotyn i to było najlepsze jakie znalazłem, inne miały od 5 do 15% dodatku wody, aromaty i konserwanty jak w naszym mięsie garmażeryjnym. Cena 400g wołowiny mielonej o zawartości 15% tłuszczu to 4 euro.Steki wołowe kosztowały od 4 do 8 euro zwykle 200-300g.Pierś z kurczaka 1kg to 7 euro.Ogólnie podoba mi się różnorodność mięs ale niestety jakość już nie.
Ryby i owoce morza:
Niby nadmorski kraj a w marketach królują owoce morza z Wietnamu, Dominikany i innych. W lidlu wietnamskie krewetki na promocji za 3,5 euro za 400g krewetek w pancerzu. Dorada hodowlana za 7-8 euro za całą rybę, podobnie okoń morski chociaż ten nie był hodowlany. W restauracji taka sama ryba z frytkami to koszt 20 euro. Małże w puszce w oliwie z oliwek 2 euro, niestety mam nietolerancję histaminy i dostaje po nich ból głowy.
Warzywa i owoce:
W Mercadonie wybór warzyw jest większy niż w Lidlu, pomidory po 1,5eur/kg, ale wydaje mi się że są pyszne jak nasze, grubsza skórka ale mega słodki miąższ a do tego aromatyczne. Obok są pomidory Holenderskie po 1,2 eur/kg, tych oczywiście nie kupujemy. Duży wybór warzyw, popularne papryczki Semipicante (padron) które smaży się na oliwie i podaje z solą gruboziarnistą. Jest też Okra której u nas nie widziałem, świeże smocze owoce, pomarańcze na sok 5kg za 3 euro. Smakują mi arbuzy, nie mają pestek i są soczyste i słodkie jak miód, cenowo około 40-50 centów za kg.
Pieczywo i makarony:
Chleby mają dużo gorszej jakości niż my, dominuje chleb tostowy, chleby krojone przemysłowe i inne, można znaleźć jakiś o lepszym składzie ale nadal to chleb przemysłowy. Makaronów jest większy wybór niż u nas, widać napływy kulinarne z Włoch, normą są makarony La Molisana (i sosy pomidorowe które polecam), większość makaronów z semoliny więc też na plus. Ciekawostka: dużo u nich ryżu minutowego, to znaczy ryz już ugotowany w kubeczku który się wkłada na minutę do mikrofali i je xD paskudztwo.
Oleje:
Tu ogromny plus bo większość produktów ma w składzie oliwę, oleju rzepakowego u nich nie ma, jeśli już to słonecznikowy ale nie jest popularny. Chipsy smażone tylko na oliwie, oliwa w butelkach litrowych albo rafinowana w bankach 5L do smażenia.
Podsumowując, widać silniejsze oddziaływanie kuchni zachodniej na dietę hiszpańską, więcej produktów przetworzonych i z dodatkami chemii w składzie. Z przyjemnością wrócę do Polski do mojej diety, jedyna rzecz która mi się podoba to powszechność oliwy z oliwek nawet w chipsach.
#wakacje #podroze




@dildo-vaggins ja bylem rozczarowany jakoscia kawy czy to w hotelu czy w kawarniach. Nic nie pobije Wloch czy Portugalii poki co
@ostrynacienkim akurat kawy nie piję od maja więc nie mogę się w temacie wypowiedzieć. Widzialem tylko że u nich kawa ziarnista jest dużo droższa niż u nas.
Zaloguj się aby komentować
Sum? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PanNiepoprawny nie wkurwiaj mnie. Jaki sum? Panie, taki szczupak, to suma tylko chaps! I po sumie.
Zaloguj się aby komentować

Tajlandia rozdaje darmowe loty. 200 tysięcy biletów czeka na turystów! - Wiecznie Wolni
Podróż do Tajlandii właśnie stała się jeszcze bardziej kusząca. Kraina uśmiechu rusza z wyjątkową akcją promocyjną, która ma przyciągnąć turystów i rozwinąć mniej znane regiony kraju. Od września do listopada 2025 roku zagraniczni podróżni będą mogli skorzystać z aż 200 tysięcy darmowych biletów na...
Delegacja we Francji. Cmentarz w Verdun. Ciary przechodzą jak się widzi tyle grobów. 16500 grobów poległych żołnierzy Francuskich. Masakra. #podroze #francja #chwalesie





@jakub-krol To i tak nic w porównaniu do strat. Łącznie blisko 700 tysięcy.
Z niemcami ponad 700 000 stracilo zycie, front nie ruszyl sie ponad 5km.
@jakub-krol 16,5k ludzi potrafili położyć tylko jednego dnia tej wojny.
Zaloguj się aby komentować
#wakacje #podroze
Przyszedł czas i na mnie. Lepiej późno niż wcale, zaczynam te wakacje.

Chłop spaceXem na wakacje poleciał
@Mati800 pozdrów Chucka Norrisa.
Zaloguj się aby komentować
O poranku wędkowałem. Pierwszy raz z łodzi, z marnym skutkiem, znaczy nic nie złowiłem, ale było bardzo przyjemnie. A teraz litewskie śniadanko mistrzów (chleb litewski i ser też litewski - pycha!) Kawa do tego z aeropressu i książka litewska - Silva Rerum. Ponoć bestseller, mnie się średnio podoba, ale doczytam do końca.
Po przeszło dwóch tygodniach ciągłego podróżowania i zwiedzania czas na trochę odpoczynku.
#podrozujzhejto #podroze #kawa #ksiazki


Zaloguj się aby komentować

5 zamków w promieniu 5 kilometrów. Atrakcje Pogórza Rożnowskiego
Na wodach Dunajca spiętrzono dwa malownicze jeziora: Rożnowskie i Czchowskie. Na ich brzegach zrewitalizowano dwa zamki: Tropsztyn oraz Czchowski. Ale w okolicy znajdują się ruiny jeszcze 3 innych. Jest też romański kościół poświęcony pierwszemu świętemu pochodzącemu z Polski.
#podroze...
#gownowpis #podroze #wakacje
Wczoraj dostałem to com chciał, jak mówią słowa pewnej piosenki. Jestem typem miejskim i łażenie po uliczkach to jesy coś co sprawia mi najwięcej radości.
Perugia w tym temacie ma sporo do zaoferowania. Wczoraj trafiliśmy na tutejszy street art. A wszystko to w otoczeniu maleńkich knajpek, sklepików i chyba najmniejszych księgarni jakie widziałem w życiu.




Zaloguj się aby komentować
Wilno. Trochę deszczowo, ale bardzo ładnie.
#podroze #podrozujzhejto #fotografia #mojezdjecie





Zaloguj się aby komentować
Wojna
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna


