Pamiętacie moja Kia Sportage? Znowu zepsuta
5 lat, 165 000km przebiegu więc już po gwarancji, diesel.
Dostałem wycenę na 15 000 zł w ASO. Zwalona turbina i pompa paliwa.
W skrócie przypomnę Wam co z nią już przeszedłem. Mam ja dwa lata i przejechałem 80 000km.
Na gwarancji:
-
Zwalona sonda lambda - 4 wizyty (panie instrukcje byly niejasne, wymieniliśmy nie ta co trzeba)
-
Wycieki spod wtrysku - 2 wizyty
-
Wyjebany w kosmos wtrysk po tym jak go naprawili - pierwszy powrót na lawecie
-
Przestajacy działać nawiew bo zamarzał wymiennik klimatyzacji przez zepsuty czujnik - 6 wizyt (panie to filtr brudny, wymieniliśmy należy się 350zl)
-
Wybuch rozrusznika przez wodę w silniku - 3 miesiące w serwisie, wymieniony rozrusznik, silnik, Intercooler - drugi powrót na lawecie
-
Wycieki po wymianie silnika - 2 wizyty
Po gwarancji:
-
Sprzęgło (automat w dieslu więc bolało ale powiedzmy że sprzęgło się moze zużyć)
-
Kolejne wycieki do których już się nie przyznają
-
Awaria czujnika temperatury spalin
-
Padnięte Turbo
-
Zwalona pompa paliwa...
Nie wiem co teraz z nim zrobić bo boje się go sprzedać....
#samochody #kia












