@Felonious_Gru
Nie usprawiedliwiam, ale opowiem jak to działa.
1. Sprzedawca sprzedaje absolutnie nowy produkt, niech będzie gramofon.
2. Klient rozpakowuje, puszcza 8 winyli, ale stwierdza, że kolor nie pasuje mu do ścian. Korzysta z prawa do 14-dniowego zwrotu.
3. Sprzedawca odbiera produkt i widzi, no że plomby nie ma, opakowanie jest naruszone, ale ogólnie produkt w stanie ok - bez dramatu.
4. Sprzedawca wie, że ma 2 opcje:
A) zrobić 100% zwrot, klient zadowolony, może da dobrą opinię, a on spróbuje znowu sprzedać jako nowy, może następny klient będzie miał to w dupie, nie będzie stratny.
B) odpisać, że produkt był używany, dać 90% zwrotu, dostanie ujową opinię, wystawi produkt jako outlet, może uda się sprzedać za 90% ceny nowego, nie będzie stratny.
Opcja B) jest jak najbardziej zgodna z prawem. 14-dniowy zwrot dotyczy tylko produktów nieużywanych. Myślę, że w przypadku opa mogło dojść do takiej sytuacji jak w A, przy czym kurierka i ich obchodzenie się z towarem przyniosły taki skutek. Dla sprzedawców przepychanki z przewoźnikami to masakra, problemy bywają z produktami za 30 zł. Są o wiele gorzej traktowani od klientów indywidualnych.