#gorzkiezale

0
563

#dildonadiecie dziś wpis bardziej poważny, ponury i ciężki.

Po 2 miesiącach brania leku zaczynają działać antydepresanty bo już myślałem że tracę rozum.


Jestem hipochondrykiem - muszę to w końcu przyznać, leczę się, chodzę na terapię.

Panicznie boję się chorób, głównie raka, ale i wirusów i baterii, unikam witania się uściskiem dłoni, przeraża mnie sezon grypowy. Nałogowo się badam, co chwilę robię badania krwi, regularne USG i konsultacje myśląc że mam jakąś poważną chorobę fizyczną - ale nie mam, badania nic nie znajduja.


Ale mój mózg w to nie wierzy, poczuje swędzenie skóry: pierwsza myśl: rak skóry. Ból pleców: pewnie chore nerki albo rak trzustki. Suchość w jamie ustnej: pewnie rak jamy ustnej. Chrypka w gardle: pewnie rak przełyku.


I tak ciągle, moj mózg jest ciągle w stanie “fight or flight”. W pracy usłyszę jak ktoś kaszle, od razu myślę że sie zarażę. Od Covida mi się to nasiliło a obecnie nie jestem w stanie funkcjonować, a i moja rodzina jest mną zmęczona.


Jestem chory, i jest to choroba strasznie męcząca, odbiera radość z życia, w myślach umieram setki razy dziennie, strach mnie paraliżuje.


Nawet dieta której się trzymam jest pokłosiem tej choroby, bo boję się marskości wątroby i innych chorób związanych z otyłością.


Walczę z tym, nie jest łatwo, zablokowałem wszystkie strony medyczne w domu, chce zrobić filtr ktory zablokuje tez strony na których widnieją słowa kluczowe z chorobami bo Onet i WP co chwilę wrzucają artykuły o chorobach.


No to tyle, musiałem to z siebie wyrzucić.


#depresja #psychiatria #gorzkiezale

Dzemik_Skrytozerca

@dildo-vaggins


Moja rada, kompletnie pozbawiona odniesienia do Twojego profilu:

Biegaj. Uczestnicz. Twórz.


Biegaj: regularny ruch utrzymuje sprawność, zapewnia poczucie komfortu w swoim ciele. Nie musi to być bieganie.


Uczestnicz: zaangażuj się. Msze, klub miłośników krzyżowek, postowanie na hejto, doradztwo literackie. Cokolwiek, byle dla kogoś i z kimś.


Twórz: pisz. Uprawiaj hobby. Eksperymentuj z doniczka. Czytaj literaturę fachową. Wykorzystaj energię.


To nie rozwiąże Twoich problemów, ale być może sprawi, że nie zdominują Twojego życia.

Atexor

@dildo-vaggins wielkie brawa za zdanie sobie z tego sprawy - to pierwszy krok ku lepszemu. I drugie brawo przyznanie się publicznie do tego. To również bardzo ważne, że nie chcesz ukrywać to przed światem, ale coś zmienić.


Reszta wyżej już dała Ci fajne rady - ale od siebie zastanawiam się nad jednym, co mogłoby pomóc. Nie myślałeś o locie paralotnią, awionetką, czy skokiem na bungee? Chodzi o pewien sport, albo czynność z tej rodziny. Coś co jest "potencjalnie" niebezpieczne, ale mogłoby Ci pozwolić wyzwolić trochę endorfin, adrenaliny i równocześnie strachu o własne życie - tak właśnie na przełamanie Twojego toku rozumowania. Jeżeli zrobisz jakieś extrema, może codzienność będzie Ci łatwiejsza do akceptacji


Tymczasem dużo zdrówka!

RogerThat

@dildo-vaggins o kierwa. W sumie poważna sprawa. Jako obserwator stwierdzić mogę na pewno jedno - jesteś chory, ale wyłącznie na hipochondrię.

Bakterie to twoi przyjaciele także. Przecież bez flory bakteryjnej byś nie przeżył. Tak więc bakterie są jak ludzie - a przecież od przebywania śród ludzi nie umierasz - choć czasem się chce.

Jak jestem chory to piję mało, żeby bakterie i wirusy zostały w ciele i żebym mógł je zabić samodzielnie. Pamiętaj, jesteś kurde duży i na każdego wirusa przypada twój limfocyt.

Wiem, że łatwo mi mówić, no ale.

Powodzenia.

I mam rację, bo wciąż żyję i mnie mikroby nie ruszają.

Zaloguj się aby komentować

Kurła jak to dzisiaj jest parno i duszno dobrze, że już końcówka lipca, sierpień zleci a we wrześniu to już chłodniej i można będzie żyć. W sumie to dobrze, że lato łaskawe w tym roku bez żadnej sachary na całego... #zalesie #gorzkiezale #rozkminy

RACO

Zaraz wszystkich świętych, potem Sylwester i tak jakoś leci

lubiespac

@RACO Bliżej niż dalej

k44tajemnicza

Zapraszam nad morze, tu jak zwykle zimno

Zaloguj się aby komentować

W 3 dni przeszedlem po gorach 80km. Ani to duzo ani malo. Wazne, ze nic nie bolalo i akceptowalna forma fizyczna zachowana. I co kfa? Przyszlo mi rano sie pakowac do bagaznika i mi w plecach pizlo. Teraz chodze jak polamaniec. Jak nie przejdzie do poniedzialku to pora na chorobowe pourlopowe. #wakacje #gorzkiezale #gownowpis

Komenda_Miejska_Polucji

@100mph 80km w 3 dni to ani dużo, ani mało? Ja 80km to nie przelazłem w skali roku...

Tyglys

A gdzie ci pizgło? Gdzieś we mięśniach czy jak?

American_Psycho

@100mph w 3 dni rowerem bym tyle nie przejechał xd

Zaloguj się aby komentować

100mph

Bardzo dobrze! I tak jest za tani.

Krzysztof_M

Zużywamy dwa razy mniej, nie ma znaczenia z jakiego powodu, jest droższy dwa razy gdyż rachunek musi się zgadzać.

Stashqo

@Acrivec czyjego zużycia dotyczy ta statystyka? Twojego osobistego czy przeciętnego gospodarstwa domowego w Polsce? A jeśli to drugie to chodzi o całkowite zużycie czy pobór z sieci?


Co do cen to jeśli uwzględnisz skumulowaną inflację od 2008r to pewnie wyjdzie 10-20% więcej.

Zaloguj się aby komentować

Siedzę sobie na plaży i się zastanawiam, co kieruje rodzicami którzy puszczają dzieci NAGO. Teraz obok w wodzie dziewczynka na oko 8lat, kompletnie naga biega po plaży. No raj dla pedofili


Na zdjęciu jej niema


#plaza #gorzkiezale

04997381-1733-4d6e-8233-6a2295797f5a
Zapster

Nie wszyscy ogladaja CP i nie mają w głowie takich myśli

lurker_z_internetu

A dlaczego po ulicach chodzi tyle kobiet z odsłoniętymi włosami? No raj dla muzułmanów-zboczeńców.


Postrzeganie rzeczy pod kątem seksualności jest rzeczą kulturową i dla niektórych w nagim dziecku, czy nawet dorosłym w nieseksualnym kontekście nie ma nic seksualnego.

k44tajemnicza

A ja się zgadzam, to nie jest w porządku. Nagość to nagość, niezależnie od wieku. A zgodnie z naszym prawem i obyczajem, nie można pokazywać się nagim w miejscu publicznym.

Zaloguj się aby komentować

Po dzisiejszym koncercie #gunsandroses i jakichś murzynów przed położyłem się do łóżka i teraz tak uroczo

piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii


Albo i nie uroczo.

Piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

#ehhhhhhhhhhhhhhhhhh #gorzkiezale

Gustawff

Myszka Miki dała radę?

Sweet_acc_pr0sa

@Acrivec to slabo xD po audioriver wyjebalem sie w hotel nie wiem jak, nie wiem o ktorej xD

Zaloguj się aby komentować

kopytakonia

Ja kiedyś mialem zwyczaj wstawać ok. 5 rano a do roboty mialem na 10. Do roboty mialem 2min drogi autem. To dopiero była głupota. Na szczęście już mi przeszło

bartek555

Wyspisz sie po smierci. Czyli juz niedlugo.

TRPEnjoyer

Dobra pogoda na urlop ci się trafiła mordo btw.

Zaloguj się aby komentować

Mam natrętnego znajomego, który pochodził tydzień na siłownię i codziennie mi truje, żeby iść z nim. 2 razy się przeszedłem i myślałem, że da mi spokój, ale nie. Teraz jak napisałem to chyba już się uda.


Poćwiczył codziennie przez tydzień i każdemu opowiada, że ćwiczy na siłowni, namawia każdego na Multisport za 200zł/ miesiąc bo szybko się zwraca jak codziennie idzie. W następnym tygodniu już nie był codziennie bo a to do brata jechał a to nie miał kiedy, ale każdemu gada jaki to on sportowiec teraz nie jest...


Ja lubię być na siłowni sam, jak spotkam znajomego to się przywitam i chwilę pogadamy. Czasem mogę z kimś przejść, ale z nim nie chce mi się.

#gorzkiezale #hejtokoksy

7c91ac05-26d5-40f6-84d4-7570835474e5
Gepard_z_Libii

Ale powiedziałeś mu co cię wkurwia, czy grasz jak kobita na domyśl się?

Ludzie są różni, może chłop nawet nie zauważa że truje d⁎⁎ę swoim słomianym zapałem.

powiedz mu żeby zamknął japę, najwyżej się wkurwi, ale tobie przynajmniej testo podskoczy

Zaloguj się aby komentować

Z_buta_za_horyzont

Tak szybko wstałeś to będziesz miał więcej czasu na leniuchowanie na urlopie .

tschecov

@100mph ja zawsze na urlopie wstaję o 4 a kładę się o północy by go sobie wydłużyć.

100mph

Bylem w robocie. Zarzadzone jak nalezy. Zobaczymy ile razy w tygodniu bede musial jeszcze isc xD

Zaloguj się aby komentować

nbzwdsdzbcps

@maaRcel Może rozmrażać w pokoju gdzie koty nie mają wstępu? Rozumiem miłość do zwierząt ale kot w kuchni mnie strasznie obrzydza. Znałem pary z kotami gdzie jedna pilnowała by kot nigdy nie wchodził do kuchni, a inna z uśmiechem na ustach mówiła, że ich kotek przeszedł się po cieście ale powinno być dobre.

Krzysztof_M

Ja bardzo nie lubię jak sierściuchy łażą po stołach i blatach. Można oduczyć, prawda że można oduczyć? Dla moich sierściuchów na szczęście stoły i blaty są poza zasięgiem.

00c37b2f-30df-4f63-9e5a-614816fce57b
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@maaRcel mój kot, swoją drogą całkiem podobny do Twojego, nigdy nie wykształcił u siebie chęci jedzenia ludzkiego żarcia. Po⁎⁎⁎⁎na akcja. Nawet surowego kurczaka to zje tylko kawałek i sobie pójdzie, a takiego mięsa mielonego to nie ruszy nawet jakby mu na łeb położyć.

Zaloguj się aby komentować

Chciałbym tylko powiedzieć, że mnie to k#rwa wk#rwia.

Baryłka tania, dolar najtańszy od nastu miesięcy, a ceny paliw oczywiście rosną.

Gdzie do ch#ja, 95 już po sześć złotych.

CHYBA ŻE WCHODZĄC DO STACJI ZROBISZ SALTO W TYŁ Z TELEMARKIEM ORAZ ZAKUPISZ TEN OTO RZADKI MODEL DAIHATSU TERIOS PIERWSZEJ GENERACJI WYPRODUKOWANY PRZEZ FIRMĘ TREFL, TO DAMY CI ZNIŻKĘ, KTÓREJ CZĘŚĆ POCHŁONIE TERIOS, ALE J3BAĆ, CHA CI W DE.


A na dystrybutorze kartka ,, najniższa cena sprzed 30 dni - 5, 30"


Boli mnie to xd

Groszek pachnący bez związku xD


#orlen #gorzkiezale #paliwa

9fd0ae05-fa7e-4e10-b8e9-7bd2e9a61d6e
sevenonine

Baryłka tania, dolar najtańszy od nastu miesięcy, a ceny paliw oczywiście rosną.

Gdzie do ch#ja, 95 już po sześć złotych.

Zmień auto na ev i miej to wszystko w doopie xd jak masz lekki teren to zwykła bieda dacia z powodzeniem robi robotę

koszt przejechania 100km 10zł

Zaloguj się aby komentować

W ostatnim czasie były wpisy o glupiejacym społeczeństwie i używaniu telefonu jak patetki z rozmową na głośniku. Co by było jakby to połączyć?


Oglądanie tiktoka w zbiorkomie.


Obserwuje ze 20 osób wokół siebie, 18 ogląda to gówno, 10 robi to bez słuchawek. Zagłuszają się nawzajem. U jednego widziałem nawet filmiki z fiutinem.


Duża część oczywiście ze wschodu bo stamtąd pociąg jedzie i przez to też wagonu ciszy nie ma.


#gownowpis #gorzkiezale

Zaloguj się aby komentować

Powiem wam, ze tak zaskoczony, jak dzisiaj to dawno nie byłem. To co dzisiaj się odwaliło to chyba pierwszy raz w życiu mnie spotkało. Ale zacznijmy od początku.


Mój chrześniak ma urodziny na początku lipca. I na jego piąte urodziny mój brat wpadł na cudowny pomysł, że zrobi grilla, młody zaprosi kolegów, a dorośli posiedzą i pogadają. No i na tej imprezie byliśmy, zasadniczo to rozmawiałem tylko z moim tatą, bo ich sąsiadów nie znam, a i sprawiali wrażenie, że nie chcę ich poznać. No ale odhaczone. Wszystko git.


No i po roku sytuacja się powtarza, ale z jednym małym twistem - otóż o tym, że w sobotę będzie grill z okazji 6 urodzin młodego i że jesteśmy zaproszeni dowiedziałem się w środę... Kiedy byłem 400km dalej na wyjeździe kajakowym... Który miałem zaplanowany ze znajomymi od kwietnia... Także nie przyjechaliśmy. Mój brat chyba to zaakceptował*, ale moja mama już nie. Wtedy zaczęło się piekło - padały tezy, że mnie nic młody nie obchodzi, że nie mam czasu dla rodziny, że sprzedałbym Jezusa za 29 srebrników. No ogólnie zakała narodu i rodziny. I do świąt nie odzywała się do mnie.


Także w następnym roku pierwsze dwa tygodnie lipca odpuściliśmy sobie wszystko, żeby być w okolicy i nie słuchać tego. No ale nic się nie działo, stwierdziliśmy, że pewnie 7. urodzin nie robią, no bo kto to będzie co roku robił urodziny dla całej rodziny? I pojechaliśmy w góry. Taktyczny błąd, bo sytuacja się powtarza - ja jestem na szlaku w środę i dostaje telefon, że w sobotę grill i czy wpadam. I znowu odmawiam i tym razem już nie było piekła tylko rozczarowanie moją postawą.


Wygarnąłem to po powrocie do domu, powiedziałem, że nie jestem na telefon i też mam swoje życie i w sumie nie czekałem na reakcje i wyszedłem. Na przestrzeni roku sytuacja się jakoś uspokoiła i oto przyszedł dzień dzisiejszy.


Moi rodzice zostali zaproszeni w sobotę na grilla urodzinowego. Ja na razie nie (*i teraz nie wiem czy to kwestia nieprzepracowanej traumy czy mniejszego grona w tym roku), a mamy wtorek. Ogólnie to w sobotę idę na openera i powiedziałem już mojej mamie, ze ja mogę wpaść na chwile rano, potem zawijam, bo też mam swoje życie i nie jestem w stanie rzucać wszystkiego, bo na 3 dni wcześniej dostaje zaproszenie na grilla, na którego musze dygać 100km, żeby popatrzeć jak dzieciaki skaczą na dmuchanym zamku i zjeść kawałek kiełbasy.


I wiecie co?


Przyznała mi rację zamurowało mnie tak, że nie wiedziałem co powiedzieć


W każdym razie czuję, że na dniach napiszę kolejny akt tej tragedii, ale na razie cieszę się moim małym zwycięstwem.


#zalesie #gorzkiezale

SST82

Ogólnie to samo nazywanie bratanka chrześniakiem jest zastanawiające.

Ojcem chrzestnym też raczej zostałeś dobrowonie. To by wypadało jednak mieć wolne na urodziny bratanka. Nawet na wypadek gdyby rodzice nic mu nie zorganizowali, to jako wujek młodego gdzieś zabrać.

Ja rozwiązałem ten problem łatwo. Mój dzieciak nie ma chrztu. Jak dorośnie i się zechce zapisać do sekty to niech tak będzie.

A i uprzedzając. Tak mamy choinkę i prezenty. Bo chcemy a nie że religia wymusza. Nawet o zgrozo walentynki z żoną obchodzimy a na 1 listopada idę zapalić świeczki na groby znajomych. Nie że muszę, a zwyczajnie chcę.

Olmec

@Loginus07 eee tam. Trzeba było po pierwszej takiej akcji zwyczajnie zapytać czy planują grilla w tym roku, bo nie wiesz jak planować urlop. Gdybyś to zrobił to problemu by nie było. To, że oni są nieogarnięci i dają znać na ostatnią chwilę, to nie znaczy, że nie mogłeś wyjść na przeciw i sam zapytać.


A że masz prawo do własnego życia i pretensje były z d⁎⁎y? Tu się całkowicie zgadzam.

Budo

@Loginus07 poczekaj, ale urodziny chrześniaka to nie jest święto ruchome - powinieneś chyba mieć je wpisane w kalendarz tak na stałe co roku, no nie? Nawet jak nic się nie dzieje, żeby wpaść i dać jakiś mały prezent.

Zaloguj się aby komentować

Obiecalem sobie 3 lata temu, ze juz wiecej na wakacje do Zakopanego nie pojade i wiecie co ... jade w tym roku na wakacje do Zakopanego xDDD #gorzkiezale

Harpersy

Jak można tak bardzo siebie nienawidzić?

starszy_mechanik

@100mph no i elegancko ja jadę wrzesień-październik

JanPapiez2

O proszę jaki bogol z pana. Pozdrościć sukcesu finansowego. Chyba że jedziesz na kredyt?

Zaloguj się aby komentować

Dżizas...

Człowiek chce sobie kulturnie hejto do śniadania popaczeć, a tu portal się wysypuje jak kulki analne z d**y twojej starej, reklamy nawalają jak Izrael cywili w strefie Gazy, a #bojowonastawionaowca niczym Trump wjeżdża na pomarańczowym koniu "spokojnie, testujemy na produkcji".

Gdzie zmierzasz portalu, quo vadis?

#gorzkiezale

lagun

Ale golden troll zbanowany, to z pozytywów

Zaloguj się aby komentować

Najgorzej, kiedy rezerwujesz konkretne miejsce w wagonie, a PKP ci robi żarcik i podstawiają wagon przedziałowy, więc zamiast kulturalnie siedzieć przy stoliku, to lądujesz wciśnięty między obcych ludzi (╯°□°)╯︵ ┻━┻


#pkp #gorzkiezale

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@kiri czy to się nie kwalifikuje na jakąś reklamację?

JanPapiez2

I ten smród na wejściu 🤮🤢

zachlapany_szczypior

@kiri najgorzej. Nawet spierdzieć sie nie można.

Zaloguj się aby komentować

Od dawna twierdzę, że o Inpoście nie można mieć jednoznacznie dobrej opinii, bo tak jak Paczkomaty to klasa światowa i na 100 paczek z jedną dzieje się coś nie tak, tak w przypadku kurierki odwala się coś zdecydowanie częściej. Dalej już jest tylko DPD i PP. Z braku innej opcji wybrałem ich dostawę do rodzinnego domu, gdzie zawsze ktoś jest i co? "Nie dostarczona przesyłka, brak odbiorcy w domu". Szybkie sprawdzenie kamer z godziny fiaska, a na nich oczywiście brak śladu kuriera. Psy także ryja nie otworzyły, gdzie szczekają nawet jak sąsiad ze swoim psem idzie za płotem.

Hitem są przeprosiny miłej Pani na infolinii, która naprawdę nie wie co się stało, bo uwaga "ma numer do kuriera +48 123" XDD


#gorzkiezale #inpost #kurier

Dostałem mały krzaczek papryki i dzisiaj spróbowałem pierwszą prosto z krzaka. Miałem podobne wrażenia bo niby zwykła peperoni ale znacznie ostrzejsza od sklepowej.

#heheszki #zledecyzje #gorzkiezale #slabirodzice

Trismagist

To jest czyste sku⁎⁎⁎⁎⁎⁎stwo.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

On już tu był, zanim firma miała logo, zanim powstał dział HR, zanim ktoś w ogóle wiedział, co to „slajd w PowerPoincie”.

Siedzi w tym samym fotelu od trzech dekad, a jego ulubione zajęcie to bierna agresja i aktywne zniechęcanie.

Nie pracuje – on zarządza energią… innych.


Każdego ranka przychodzi wcześniej niż ochrona, nie po to, żeby coś zrobić – nie.

Po to, żeby być pierwszy i zająć strategiczną pozycję do narzekania.


Wchodzi, ściąga czapkę, patrzy po pokoju i mówi: – „Kiedyś to pachniało kawą, a teraz to sam plastik i stres.”


Nowy ekspres?

– „Za mocno parzy. A wcześniej to ja miałem rytuał.”


Zmiana biurek?

– „A moje co, gorsze? Ja się już przyzwyczaiłem. Teraz mi to kręgosłup wyjdzie uchem.”


A najgorsze, że on robi z tego wszystko problem.

Nie subtelny. Nie poważny.

Problem kosmicznej skali.

Zmiana ikonki w programie do faktur? – „Kto za to odpowie, jak coś się stanie?!”


Każdy nowy pomysł traktuje jak osobisty atak na swoje dziedzictwo: – „Już to było. W 2004. I nie działało.”

– „Nie wprowadzajcie zmian, bo jeszcze coś się poprawi i nie będzie wiadomo, co robić!”


Masz inicjatywę? Chcesz coś naprawić?

On cię zabije… spojrzeniem i pytaniem:

– „A kto to będzie robił?”

Boom. Pomysł zastrzelony w zarodku.

Zgaszona energia, porażka organizacyjna.

Kolejny dzień przetrwania konserwatywnego chaosu.


Zarząd może się zmieniać, polityka firmy też. Ale on nie.

On ma swoją mapę gniazdek, zna wszystkie skróty w Excelu, których już nie obsługuje nowy system, i pamięta czasy, gdy „plik” zapisywało się dwa razy – na dysku i modlitwą.”


I jeśli coś naprawdę go przeraża, to nie chaos.

To porządek, którego nie kontroluje.


On nie chce, żeby było lepiej.

On chce, żeby było po staremu.

Nie sprawniej. Nie szybciej. Nie wygodniej.

Tylko tak, jak było w 1997 – gdy herbata była z fusami, telefony miały kabel, a człowiek mógł się wkurzać w spokoju, bo nikt nie miał odwagi go poprawiać.


I pamiętaj – jak go zapytasz „czy coś się da zrobić”,

to usłyszysz tylko:

– „A po co? I tak się nie opłaca.”


#pracbaza #gorzkiezale

moll

@100mph ale jak odejdzie na emeryturę to wszyscy, obok ulgi, odczują namacalną pustkę. Zakończy się pewna epoka

100mph

@moll Nie bo po nim beda nastepni. Oprocz typowego korposzczurstwa to najgorszy typ wspolpracownika. Wielu porzadnym ludziom na starosc odpala sie zrzedzenie, ktorym zakazaja kolejnych.

moll

@100mph ale to już nie będzie to samo! I wakat marudny nie może być pusty

WujekAlien

@100mph

Po to, żeby być pierwszy i zająć strategiczną pozycję do narzekania


Cudowną motywacja 😎

macgajster

Oj, miałem takiego podobnego, ale niższego rzędu. Odwalił srogą inbę, że malutkie ikony w programie dla użytkowników uległy zmianie BEZ konsultacji z nim. Tylko on nie był od oprawy graficznej

Jeśli nie wiążesz z tą firmą przyszłości, to możesz zacząć robić sobie z niego jaja. Papugować, uprzedzać jego teksty, przeinaczać. Jeśli umiesz być złośliwy, to będzie śmiesznie


O ile nie jest to opis ciebie ;>

Zaloguj się aby komentować