#fizyka

14
517

10 mitów fizycznych od Sabiny


https://www.youtube.com/watch?v=AVzRInnp5y0


Dziś niedzielnie, czyli nawet poniżej 30% .


Sabina wyjaśnia 10 popularnych mitów fizycznych, które nie są faktami wbrew temu co często można przeczytać, czy obejrzeć.

No dobra, upraszcza w paru sprawach za bardzo - ale w gruncie rzeczy ma rację, bo te chwytliwe hasełka w mitach zaciemniają rzeczywisty obraz tym, którzy mogliby chcieć się czegoś dowiedzieć.


#fizyka #ciekawostki #niemraodfizy #nauka

Zaloguj się aby komentować

TheLikatesy

@Heterodyna kamerton, już z bajek/komiksów 30 lat temu się tego nauczyłem

Zaloguj się aby komentować

Nowa bateria, ale nie taka, jak myślicie


https://www.eurekalert.org/news-releases/1089919

Oto przed Wami bateryjka do splątania kwantowego, która umożliwia wykorzystanie w mechanice kwantowej cyklu podobnego do cyklu Carnota - https://en.wikipedia.org/wiki/Carnot_cycle. Każdy kto grzebał przy Passacie starego kojarzy (a przynajmniej powinien kojarzyć) pętlę histerezy tego cyklu.


Międzynarodowy zespół naukowców (z wiodącą rolą Wydziału Matematyki Uniwersytetu Warszawskiego) odkrył zasadę rządzącą fizyką kwantową, analogiczną do drugiej zasady termodynamiki, która rządzi manipulacją splątaniem kwantowym. Wyniki badań, opublikowane w czasopiśmie Physical Review Letters, pokazują, że splątanie – kluczowa cecha mechaniki kwantowej umożliwiająca m.in. teleportację kwantową i kryptografię – może być manipulowane w sposób odwracalny, podobnie jak energia w klasycznej termodynamice. Dotychczas uważano, że przy standardowych operacjach lokalnych i komunikacji klasycznej (LOCC) takie przekształcenia są nieodwracalne.


Przełom nastąpił dzięki wprowadzeniu pojęcia „baterii splątania”, czyli współdzielonego układu kwantowego, który może magazynować i dostarczać splątanie podczas transformacji stanów. Dzięki temu naukowcy udowodnili, że każda transformacja splątania stanów mieszanych może być przeprowadzona w pełni odwracalnie, co rozwiązuje wieloletni spór w teorii informacji kwantowej. Odkrycie to otwiera nowe możliwości efektywnego zarządzania zasobami kwantowymi i może mieć znaczenie dla rozwoju zaawansowanych sieci kwantowych oraz przyszłych technologii kwantowych.


I to jest duże "coś", bo odwracalność pozwoli na jeszcze ciekawsze triki w obliczeniach kwantowych.


#fizyka #fizykakwantowa #ciekawostki #nauka

bucz

Moze ktos pojasnic na czym polega ta odwracalnosc?

Zaloguj się aby komentować

Kartezjusz kontra spinory


Kartezjusza zna pewnie każdy i każdy czytał jego Discours de la méthode. W każdym razie tak by było w idealnym świecie materialistów. Na szczęście, prace tego bluźniercy były na indeksie ksiąg zakazanych aż do 1966 roku, dzięki czemu wiele duszyczek nie poznało jego ohydnych poglądów i osiągnięć. Zupełnie nie mogę zrozumieć, dlaczego w Polsce używa się kartezjańskiego (sic!) układu współrzędnych. Myślę, że powinien zostać zakazany (tu emotka szczerzenia zębów, bo emotki spadły z rowerka).


Jego obrzydliwe pomysły niestety przetrwały, zatruwając umysły biednych matematyków (i nie tylko nich). Do tego stopnia, że opublikowali niedawno rozwiązanie trzystuosiemdziesięcioletniego problemu przez tegoż heretyka sformułowanego. Problem dotyczy wzajemnego stosunku promieni stykających się ze sobą okręgów na płaszczyźnie. Do tego roku nie było znane rozwiązanie generalizujące dla dowolnej liczby okręgów. A teraz już jest znane, dzięki autorom przywołanej pracy i spinorom.


Czymże są spinory? Że to czarci pomiot, to chyba oczywiste, tym bardziej, że wywodzi się z opisu zjawisk kwantowych (tak, spin). Spinory to takie coś podobnego do wektorów, z tym że w przestrzeni zespolonej i zachowujące się odmiennie niż ich normalni bracia, bo po obrocie układu współrzędnych o 360 stopni zmieniają znak. I dopiero przy obrocie o 720 stopni wracają do pierwotnego stanu (wektor obrócony o 360 stopni jest tym samym wektorem). Najłatwiej wyobrazić je sobie rozmieszczone na wstędze Möbiusa prostopadle do niej. O, tak jak na tym obrazku z wiki: https://en.wikipedia.org/wiki/Spinor#/media/File:Spinor_on_the_circle.png .


Artykuł popularny - https://interestingengineering.com/innovation/mathematicians-solve-380-year-old-puzzle

Praca źródłowa


#matematyka #fizyka #ciekawostki #nauka

Ravm

Nic nie rozumiem ale czytam uważnie. Ohyda to tak się pisze.

Zaloguj się aby komentować

Teraz to, co tygrysy lubią najbardziej, teoria strun i Wielki Zderzacz Hadronów.


Artykuł popularny (dam w komentarzu jego automatyczne streszczenie po polsku, jak tylko je sprawdzę) - https://thedebrief.org/could-the-large-hadron-collider-disprove-string-theory-scientists-say-yes-with-the-right-discovery/

Oryginalna praca - https://journals.aps.org/prresearch/pdf/10.1103/PhysRevResearch.7.023184


Zagadnieniem postawionym przez te artykuły jest, czy można obalić teorię strun (a właściwie każdą teorię z tej działki) jakąś obserwacją, którą można wykonać w zderzaczu. Odpowiedź brzmi - można. Dziękuję, to wszystko .


A na poważnie, można bo zaproponowana metoda daje dosyć wygodne narzędzie falsyfikacyjne. Teorie strun (bo jest ich kilka) wykluczają pewne klasy cząstek ze względu na strukturę samych teorii i mechanizmy tworzenia cząstek. W tych teoriach, cząstki są wibracjami wielowymiarowych strun wokół wymiarów zwiniętych. Niezależnie od konkretnej teorii, nie dopuszczają one np. pentapletu z neutralnym fermionem Majorany. Model standardowy też go nie zawiera, ale są konkretne propozycje i opisy - https://journals.aps.org/prd/abstract/10.1103/PhysRevD.96.095017 lub https://arxiv.org/pdf/1106.1069 .

Wielki zderzacz hadronów ma wystarczającą moc, by wyprodukować pentaplety i nonoplety (400GeV-kilka Tev), więc ta droga falsyfikacji jest jak najbardziej sensowna. Wykrycie takich pentapletów położy wszystkie teorie strun.


#fizyka #technologia #lhc #ciekawostki

pokojowonastawionaowca

@ataxbras Kurde, przypomniałeś mi jak ja k⁎⁎wa głupi byłem i czytałem na stronę LHC propozycje pracy dla programistów C# i k⁎⁎wa w głowie sobie powiedziałem, że "no nie ja jestem miekiszon nie dam rady, kim ja jestem ehh". To była dla mnie pracą marzeń.


Jeszcze fajne są hipotezy o "dziwadełku".

mordaJakZiemniaczek

Jeśli przy okazji położy model standardowy, to chyba są na to marne szanse? Ten, w przeciwieństwie do teorii strun, dał wiele sprawdzonych później predykcji

onpanopticon

Teoria strun kojarzy mi się nomen omen właśnie ze strunami. Czyli jak daleko można naciągnąć struny matematyki, żeby na siłę wyprodukować coś, co przy horrendalnych założeniach może się jakoś tam spinać.


Gdzieś czytałem opinię która do mnie trafia, że do tej pory największe przełomy i odkrycia na gruncie fundamentalnym, były w swej istocie proste, bo najpewniej taka może być ostatecznie rzeczywistość. Prosta w konstrukcji, skomplikowana w możliwościach. A teoria strun jest jakby tego zaprzeczeniem i stawaniem na głowie, żeby naciągnąć każdą strunę, aby tylko na końcu jakimś cudem się to zgrało.


Niemniej to opinia na podstawie tego co czytam, czyli źródeł popularnonaukowych i opinii osób które się znają (jak chociażby ty) Sam niewiele z tego rozumiem.

Zaloguj się aby komentować

Artykuł popularny - https://kopalniawiedzy.pl/prawo-Kirchhoffa-promieniowanie-absorpcja-emisja,37960

Artykuł źródłowy - https://arxiv.org/pdf/2501.12947


Tym razem będzie o cieple. Ciepełko lubimy (do pewnego stopnia). Ale z ciepełkiem jest problem taki, że prawo promieniowania cieplnego Kirchhoffa (bo gość bawił się nie tylko układami elektrycznymi) - https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Kirchhoffa_(promieniowanie) - wyklucza swobodne sterowanie jego przepływem.


Może się wydawać, że to mały problem, jednak nasza cywilizacja zależy od maszyn cieplnych dużo bardziej, niż się większości ludzi wydaje. Od turbin parowych w elektrowniach po silnik Passata Twojego starego. Ale to nie wszystko, a właściwie to dopiero początek. Ciepło jest koszmarnym ograniczeniem w elektronice i elektryce (@myoniwy może Wam coś o tym opowiedzieć). Główną przeszkodą w tworzeniu układów scalonych z jeszcze większą ilością tranzystorów w jeszcze większej ilości warstw nie jest tylko rozdzielczość litografii (która jest już i tak blisko limitu kwantowego - muszę o tym kiedyś przy okazji napisać), ale przede wszystkim odprowadzanie ciepła.


I ta praca, którą tu przywołuję jest przełomowa (choć pewnie zniknie w szumie informacyjnym), dużo bardziej niż następny nowy pomysł na baterię. Może niekoniecznie ta praca, może inne metamateriały będą jeszcze lepsze, ale drastyczne złamanie symetrii prawa Kirchoffa jest rzeczywiście doniosłym osiągnięciem, bo pozwoli na arbitralne i skuteczne sterowanie przepływem ciepła. Przełoży się to na elektronikę wysokiej skali integracji, na wydajniejsze ogniwa fotowoltaiczne i wiele innych dziedzin.


#fizyka #ciekawostki #nauka #technologia


Jeśli macie pytania, to zadawajcie je.

inskpektor

Tak przygotowaną próbkę podgrzano do temperatury 267 stopni Celsjusza i poddano oddziaływaniu pola magnetycznego o natężeniu 5T. W takich warunkach stosunek zdolności absorpcji do emisji wyniósł 0,43, podczas gdy zgodnie z prawem Kirchhoffa powinien wynieść 1


To co się z tą energią stało?

Zaloguj się aby komentować

pierdonauta_kosmolony

Grawitacja to k⁎⁎wa

tura czasoprzestrzeni

DexterFromLab

@Deykun no tak bo my budujemy pojęcia. Pojęcia to abstrakcyjne byty opisujące rzeczywistość i kwantyfikatory którymi się posługujemy. W zasadzie to nadajemy rzeczom nazwy nie rozumiejąc ich. Kiedy mówisz grawitacja to posługujesz się kwantyfikatorem i to bardzo dalekim od ideału, ale z drugiej strony takim z jakim jesteś w stanie operować bo raczej nasz umysł nic bardziej złożonego nie będzie w stanie przetwarzać.

Zaloguj się aby komentować

Ciemna materia, ciemna energia, generalnie ciemne sprawy, które kręcą nas najbardziej.


Pojawił się króciutki, 83 strony, raporcik badawczy: https://pole.uchicago.edu/public/data/camphuis25/C25.pdf

A tutaj jego bardziej popularny skrót: https://pursuit.unimelb.edu.au/articles/Growing-evidence-for-evolving-dark-energy-could-inspire-a-new-model-of-the-Universe


Chodzi generalnie o to, czy nasz Wszechświat skończy jako zimna, ciemna i martwa przestrzeń (śmierć termiczna), czy też będzie się rozszerzał wolniej i skończy tak samo, ale zajmie mu to dłużej (niestety, nie ma szans na Big Crunch, w każdym razie, nie w tym modelu) :D.

Wszystko zależy od oceny poziomu ciemnej energii i reszty tego naszego bałaganu. O bilans energetyczny.


Przeprowadzony eksperyment mierzący promieniowanie tła z niespotykaną dotąd dokładnością pokazał ogólną zgodność z modelem ΛCDM, a jednocześnie wskazuje na słabnięcie ciemnej energii. Albo czegokolwiek, co napędza ekspansję Wszechświata. Niezależnie od tego, dlaczego obserwujemy tą ekspansję i czy stoi za tym ciemna energia, czy też inne zjawisko (bo to wcale nie musi być ten czynnik - wspominałem o tym w tym wpisie: https://www.hejto.pl/wpis/https-www-youtube-com-watch-v-kfgwqicae8c-praca-naukowa-o-ktorej-mowi-sabine-jes), spowolnienie, jeśli potwierdzone, wydłuży czas potrzebny do całkowitej śmierci termicznej. Z 10^140 do 10^160. Cieszmy się zatem, te 20 dodatkowych zer to jest coś. Co więcej, rozpad protonów (jeśli możliwy) zajmie nie 10^34, tylko 10^36 (dwa zera więcej!!!). Więc jest się o co bić.


Czuje dobrze człowiek, jak coś takiego czyta.


#astronomia #kosmos #fizyka #nauka

onpanopticon

@ataxbras jak to nie Big Cruch? ;( dla mojego chłopskiego rozumu to się wydawało najlogiczniejsze. Pulsujący wszechświat.

bori

@ataxbras Z czego tu się cieszyć? Zero to przecież nic 😉

6215a116-315f-4033-a80a-e3df05e858ea

Zaloguj się aby komentować

Wreszcie coś z mojej ulubionej dziedziny fizyki - i Waszej z pewnością też. A właściwie nie z fizyki, a z matematyki, ale bardzo konkretnie powiązane z dynamiką płynów (przez równania Naviera-Stokesa i Eulera).


Sabina, ta #niemraodfizy , przywołała tę pracę: https://arxiv.org/pdf/2503.01800 w swoim programie . Nazachwycała się nad nią okrutnie, poniekąd w dużej części słusznie.


Praca odnosi się do szóstego problemu Hilberta, dla tych, którzy nie pamiętają, chodzi o danie matematycznych podstaw aksjomatyki w fizyce. W szczególności zaś o opracowanie matematycznie rygorystycznego połączenia skal od mikro, przez mezo do obiektów makroskopowych. Nie daje rozwiązania całego problemu - jedynie jego części.


Rzeczywiście, pokazanie że modelowane prawa fizyki w różnych skalach mają ze sobą ścisły i przekładalny związek jest wielkim osiągnięciem. Jeśli ta praca zostanie zweryfikowana, to będzie można wyeliminować pokutujące w fizyce, powszechnie przyjęte domysły (poparte obserwacją) i zastąpić je pewnymi regułami (aksjomatyka).


Nie jest to jeszcze praca bez wad - jest ograniczona do 2 i 3 wymiarów, nie adresuje problemu płynów gęstych (Bolzmann tam nie pasuje), torus jest mało wygodnym sposobem obrazowania (topologicznie) i sporo innych. Ale jeśli jądro tej pracy jest poprawne, to reszta problemów jest rozwiązywalna.


Mnie, osobiście, brakuje tutaj związania kinematyki (Orr-Sommerfeld), a szczególnie opisu niestabilności (Burnett). Ale nie można mieć na raz wszystkiego.


#fizyka #matematyka #nauka #niemraodfizy


Acha, i robię streszczenie z Perplexity Labs, ale muszę je dobrze sprawdzić - pojawi się wtenczas w komentarzu. Robię to w ten sposób, bo czytać i trawić będę ją jeszcze co najmniej tydzień, by zdobyć jako takie pojęcie o użytych narzędziach. A skrót pewnie nie będzie strasznie zły.

4208c0a7-2b3c-4686-a646-cb3629fe2cb3
ataxbras

Perplexity dało całkiem dobre podsumowanie, sam jestem w szoku. No ale ta gałąź matematyki nie jest nowa i jest sporo punktów odniesienia.


Szósty Problem Hilberta: Wyprowadzenie Równań Płynów za Pomocą Teorii Kinetycznej Boltzmanna


Ten przełomowy artykuł autorstwa Yu Denga, Zahera Haniego i Xiao Ma stanowi wielki przełom w fizyce matematycznej, twierdząc, że rozwiązuje kluczowy aspekt jednego z najbardziej wymagających problemów postawionych przez Davida Hilberta w 1900 roku. Praca ściśle wyprowadza fundamentalne równania mechaniki płynów bezpośrednio z praw Newtona rządzących mikroskopijnymi układami cząstek, kompletując to, co zostało nazwane "programem Hilberta" w teorii kinetycznej.


Kontekst Historyczny i Szósty Problem Hilberta

W 1900 roku David Hilbert przedstawił swoją słynną listę 23 problemów matematycznych, aby wyznaczyć kierunki badań w nowym stuleciu. Szósty problem wzywał do "aksjomatycznego traktowania fizyki" - konkretnie, matematycznych podstaw teorii fizycznych. Hilbert nakreślił dwa konkretne cele: po pierwsze, aksjomatyczne podstawy teorii prawdopodobieństwa (rozwiązane na początku XX wieku), a po drugie, rygorystyczne wyprowadzenie mechaniki kontinuum z teorii atomowej poprzez równania kinetyczne Boltzmanna.


Jak opisał to Hilbert, wyzwaniem było "matematyczne rozwinięcie procesów granicznych, tam jedynie wskazanych, które prowadzą od poglądu atomistycznego do praw ruchu kontinuów". Ten program wymagał połączenia trzech poziomów opisu:


  1. Poziom Mikroskopowy: Prawa Newtona rządzące oddziaływaniami poszczególnych cząstek

  2. Poziom Mezoskopowy: Równanie kinetyczne Boltzmanna opisujące statystyczne zachowanie cząstek

  3. Poziom Makroskopowy: Równania mechaniki płynów (Eulera, Naviera-Stokesa) rządzące przepływem kontinuum


Wyprowadzenie obejmuje dwa krytyczne procesy graniczne:


Granica Boltzmanna-Grada (Newton do Boltzmanna)

Ten pierwszy krok wyprowadza równanie Boltzmanna z dynamiki cząstek typu twardych kul poprzez przyjęcie N → ∞ (liczba cząstek) i ε → 0 (średnica cząstki) przy zachowaniu relacji skalowania Nε^(d-1) = α stała, gdzie d jest wymiarem przestrzennym. To skalowanie, odkryte przez Grada, zapewnia, że cząstki oddziałują ze skończenie wieloma innymi na jednostkę czasu.


Granica Hydrodynamiczna (Boltzmann do Równań Płynów)

Drugi krok wyprowadza równania płynów z równania Boltzmanna poprzez przyjęcie współczynnika kolizji α → ∞, odpowiadającego drodze swobodnej zbliżającej się do zera.

Główną przeszkodą historyczną było ustanowienie pierwszej granicy dla długich czasów. Chociaż Lanford udowodnił wyprowadzenie dla krótkich czasów w 1975 roku, rozszerzenie tego na dowolne skale czasowe - niezbędne do połączenia z granicą hydrodynamiczną - pozostało nieuchwytne przez prawie 50 lat.


[ciąg dalszy w następnych komentarzach]

dolitd

Tak z ciekawości, czym się na co dzień zajmujesz? W sensie zawód.

Zaloguj się aby komentować

Kazdy statek ma obliczany dla swojego ksztaltu tzw.squat czyli osiadanie. Jest to zjawisko polegajace na zwiekszeniu zanurzenia statku czyli… osiadaniu :) a skad to sie bierze to mozecie zobaczyc na tym krotkim widelo.


Efekt ten jest brany pod uwage na plytkich wodach i w kanalach, bo tam ma najwieksze znaczenie nawigacyjne. Na glebokich otwartych akwenach nie wystepuje.


UKC - under keel clearence - zapas wody pod stepka. Dla naszego statku wyglada to tak jak na zalaczonym zdjeciu.


https://youtu.be/62pETqj8ENU?si=IaBIrp9gr2sNzgLN


#barteknamorzu #marynarz #fizyka #ciekawostki #statki

f635fd0e-1c63-49b1-bd66-012b454b8a74
vredo

@bartek555 Tajtanik osiadł na czterech kilometrach

Pirazy

@vredo Tajtan tez ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kitty95

16 knotów nie wyciągnięcie, nie ma bata.


A zjawisko jest też niebezpieczne dla małych jednostek w bezpośredniej bliskości przepływającego bydlaka, bo najpierw dostaje się falą czołową (dziobową), a potem ciągnie do burty.

Zaloguj się aby komentować

https://www.youtube.com/watch?v=LWzK6nITCK0


Jakoś nie jestem zdziwiony, że Sabina, ta #niemraodfizy, nakręciła się konkretnie (negatywnie) na pracę, którą niedawno (w tym wpisie) Wam prezentowałem.


I Sabina ma sporo racji, choć nie do końca. To będzie wyłącznie moja opinia, jak zwykle zresztą.


To prawda, że właściwie każdy kogo fizyka zaczyna kręcić, zauważa że wymiar czasowy "odstaje" od przestrzennych. I zaczyna szukać bardziej eleganckiego dlań opisu (nie chodzi jednak tylko o symetrię 3:3).

Co do funkcji falowej już nie do końca ma rację, bo niewypowiedzianie przyjmuje założenie, że wymiary czasowe i przestrzenne są niezależne. Autor pracy właśnie na tym buduje swój framework, że są one zależne. Wtenczas, zaproponowana normalizacja może mieć sens, bo wspiera przekładalność i symetrię tych dwóch grup wymiarów. Dalej, Sabina wywodzi wnioski ze swoich założeń.


Nie, żebym bronił autora pierwotnego artykułu, musiałbym się wtedy pokusić o dogłębną jego analizę.


Niemniej, poszukiwania alternatywnej interpretacji wymiarów czasowych mają sens i nie są rzadkością. To nie jest tak, że z pewnością jest tylko jeden, laminarny i niezmienny. Może tak być, ale nie ma jednoznacznych dowodów, że tak jest (wiem, brzmi to dziwnie). W przeciwnym wypadku, nie byłoby tego typu poszukiwań (jak choćby te przeze mnie wspomniane - Dragana). Z czasem jest coś nie tak, jest wymiarem nie pasującym do całości, właściwością wszechświata bez większego sensu poza sprzężeniem z entropią (a i tu jest to sprzężenie "niekonsekwentne").


Jednak dla pełni obrazu wstawiam Sabinę, bo warto znać jej pogląd (a za stałość jej poglądów ją cenię).


#fizyka #nauka #fizykakwantowa #niemraodfizy

dolitd

Nic z tego nie rozumiem, piorun.

Zaloguj się aby komentować

https://www.sciencenews.org/article/magic-error-quantum-computing


Trochę magii na dziś.


To dosyć popularny, lub też popularyzatorski artykuł. Mówi on o tym, że tak zwane „magiczne stany” to klucz do stworzenia odpornego na błędy komputera kwantowego. Większość stanów kwantowych błyskawicznie poddaje się hałasowi i traci informacje, a bez nich nie można wykonywać obliczeń. „Magiczne stany” są jednak na tyle stabilne, że pozwalają na odporne na błędy operacje, nawet gdy środowisko robi się zbyt hałaśliwe. Dzięki nowym osiągnięciom w dziedzinie stanów magicznych, można wykonywać bardziej złożone obliczenia, bez konieczności zużywania całych stert dodatkowych qubitów.


A czym właściwie są te magiczne stany? I tu miałem małą zagwozdkę, jak to wytłumaczyć. Bo to dosyć prosty i podstawowy koncept (koncept, nie realizacja), ale wymaga jakiejś wiedzy na temat bramek kwantowych.

Ale spróbujmy. W przypadku komputerów kwantowych mamy dwa typy bramek. Bramki w sensie Clifforda, i bramki wyłącznie kwantowe (nieCliffordowe). O co chodzi? Pierwsze są symulowalne wydajnie na komputerach klasycznych. Czyli nie dają zysku z używania komputera kwantowego. Drugie zaś, nie są łatwo symulowalne i nie da się ich w prosty sposób użyć w systemach z korekcją błędów. Obejściem tutaj jest właśnie użycie tych magicznych stanów, które dają bazę/punkt odniesienia konieczny do tworzenia surogatów bramek nieCliffordowych przy pomocy bramek Cliffordowych. Ten punkt odniesienia to precyzyjnie spreparowany stan kwantowy. A dalej jest jeszcze destylacja stanów magicznych, żeby ograniczyć poziom szumów.


Pewnie moje tłumaczenie i tak nie wyszło zbyt klarowne, ale postarałem się na całe 30%


#fizyka #matematyka #technologia #nauka

Fly_agaric

błyskawicznie poddaje się hałasowi

Jeśli idzie o 'noise' to tłumaczy się, jako 'szum', a nie 'hałas'.

ataxbras

@Fly_agaric Nie mogę już edytować, ale masz rację. I to kawałek, w którym pomogłem sobie AI, a miałem go nie wklejać Co więcej, przeleciałem po nim wzrokiem, ale nie dość dokładnie.

w0jmar

Ja piernicze - nic nie rozumiem ale mi się to dobrze czyta.)*

Ignorant ze mnie.


)* - ale to żaden powód do chwały że niby wiem że nic nie wiem więc ... jestem lepszy bo chociaż o tym wiem. Po prostu - ignorant ze mnie. Bez podtekstu.

onpanopticon

@w0jmar Ja też nie. Zawsze się pocieszam wtedy cytatem z Feynmana


„ktokolwiek mówi, że rozumie mechanikę kwantową ten, albo kłamie, albo jest szalony.”

ataxbras

@onpanopticon Ten cytat to tak nie do końca, Feynmann powiedział: "I think I can safely say that nobody really understands quantum mechanics". Reszta to czyjeś twórcze rozszerzenie.

I z pewnością do końca nikt jej nie rozumie, bo jest ona nieintuicyjna. Nie mamy właściwego punktu odniesienia do świata kwantowego, mimo że w nim żyjemy. Ale obserwujemy jedynie statystyczną wypadkową tego świata, która jest dużo bardziej regularna.

Zaloguj się aby komentować

https://journals.aps.org/prx/abstract/10.1103/PhysRevX.12.021061


Chcecie nowych radarów, systemów namierzania, trudniejszej do zakłócenia transmisji w komponencie magnetycznym? No a poza tym, paru innych rzeczy z cywilnej elektroniki, ale to mało interesujące.


No to jest nowinka, która na to pozwoli. Metoda polega na tym, że kwantowy czujnik robi za mixer – miksuje sygnały o różnych częstotliwościach i przerzuca je w rejony, które umie dobrze zmierzyć. Sprawdzono to na defektach azotu w diamentach, gdzie udało się wykryć magnetyczny sygnał o częstotliwości 150 MHz, czyli zupełnie poza zwykłym zasięgiem czujnika. Całość opiera się na efektach Floqueta (https://encyclopediaofmath.org/wiki/Floquet_theory), które bazują na nieliniowości, pozwalające na miksowanie kwantowe sygnałów, a dodatkowo metoda pozwala też ogarnąć wektorową budowę pola (kierunkowość), nie tylko jego siłę.


#fizyka #nauka #technologia

AdelbertVonBimberstein

@ataxbras kiedy dotrą moje filtry antyentropiczne i kwantowe stabilizatory pola dziwennego ja się pytam!?

ataxbras

@AdelbertVonBimberstein Kurde, już poszły, z tym że wygląda na to, że w przestrzeni mocno nie deSitterowskiej. Więc mogą dotrzeć niedługo, albo za 10^12 lat. Wypatruj kuriera!

AdelbertVonBimberstein

@ataxbras to chciałem usłyszeć.

radziol

@ataxbras magia i tyle

ataxbras

@radziol „Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii” Arthur C. Clarke.

radziol

@ataxbras dokładnie to

Zaloguj się aby komentować

https://www.youtube.com/watch?v=KFgwQICae8c


Praca naukowa, o której mówi Sabine jest rzeczywiście dosyć intrygująca. To dopiero wczesny preview: https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0550321325001403 .

W zasadzie, jeśli to się spina, a wygląda na to że tak, to sporo kosmologii i fizyki z nią związanej trzeba będzie solidnie przemyśleć.


Okazuje się, że formowanie się wielkich galaktyk na samym początku wszechświata to nie tylko domniemanie, ale fakt, który konkretnie namieszał w obserwacjach mikrofalowego tła kosmicznego. Te ETG (early-type galaxies, galaktyki wczesnego typu) powstały błyskawicznie i bardzo wcześnie, tak gdzieś przy czerwonym przesunięciu 15-20 (200 - 350mln lat po Wielkim Wybuchu), czyli kiedy wszechświat dopiero praktycznie raczkował. Cała ta szybka akcja formowania masywnych gwiazd i chemiczne wzbogacenie otoczenia sprawia, że sygnał CMB (cosmic microwave radiation - mikrofalowego promieniowania tła), za którym tak wszyscy przepadają, jest trochę „zabrudzony” przez te giganty. Najciekawsze jest to, że według szacunków ich wpływ sięga od kilku do nawet stu procent energii mikrofalowego tła. I tu jest właśnie to "WOW". Bo jeśli to prawda, to stawia to pod znakiem zapytania model ΛCDM, bo może być tak, że przed formacją tych galaktyk żadne promieniowanie nie zostało wyemitowane, lub zostało w niewielkim stopniu. A to by oznaczało, że nie było epoki ciemnej i gęstej, że jakiś inny mechanizm kształtował wszechświat w jego początkach. Co jest co najmniej dziwne.


#kosmos #fizyka #ciekawostki #nauka #niemraodfizy

ataxbras

@w0jmar Chciałeś, żeby Cię wołać.

w0jmar

@ataxbras thx. Zaraz czytam.

Opornik

@ataxbras Ale taguj #niemraodfizy

ataxbras

@Opornik Masz rację, poprawione

Zaloguj się aby komentować

Fizyka teoretyczna - wiem, że Was to kręci, tak jak mnie.


Mam tutaj dwa linki, jeden do opisu pracy językiem w miarę przystępnym i drugi do samej pracy.

No więc pierwszy to: https://phys.org/news/2025-06-theory-dimensions-space-secondary-effect.html


Artykuł traktuje o nowym podejściu do kwestii wymiarów czasoprzestrzennych. Okazuje się, że przy założeniu istnienia trzech wymiarów czasowych i trzech przestrzennych będących koniecznym ze względu na symetrię rezultatem istnienia pierwszych, sporo rzeczy zaczyna się spinać. Jak dalece? Autor oryginalnej pracy proponuje weryfikację eksperymentalną, choć na mój nos propozycja daje duże pole do interpretacji.


Dalej, według pracy, z perspektywy nadświetlnego obserwatora to właśnie czas rozkłada się na trzy niezależne osie, podczas gdy przestrzeń robi za słabe echo. To zresztą ciekawie tłumaczy zjawiska kwantowe, jakby cząstka się starzała w trzech różnych czasach, a my widzimy to jako ruch w przestrzeni. Zasada Huygensa w nowym wydaniu? Może.


To nie jest bardzo nowy pomysł z perspektywy ogólnych założeń, ale bez wątpienia nowatorski jeśli chodzi o detale.

Andrzej Dragan również poszukuje podobnej symetrii, z tym że przy założeniu odbicia przy obserwatorach nadświetlnych (trzy wymiary czasowe i jeden przestrzenny przy V>c).


Link do samej pracy: https://www.worldscientific.com/doi/10.1142/S2424942425500045 . Na pierwszy rzut oka wygląda dosyć solidnie, poczytam sobie wieczorem dokładniej.


#fizyka #nauka #fizykakwantowa

w0jmar

@ataxbras


Temat sztos - wołaj jak coś wrzucisz w tym temacie.

ataxbras

@w0jmar Będę wołał, ale ogólnie do kwestii związanych z fizyką teoretyczną, czy szczególnie, jeśli chodzi o kwestię spójności wymiarów przestrzennych i temporalnych?

w0jmar

@ataxbras

Do wszystkiego z zakresu fizyki.

Zaloguj się aby komentować

Teoremat Nernsta... Brzmi groźnie, ale w rzeczywistości chodzi o to, czy Passat Waszego starego może wykorzystać całą energię z LPG w zdrutowanej instalacji gazowej. I odpowiedź właśnie się pojawiła! Mógłby, ale to niepraktyczne, bo przy temperaturze zera bezwzględnego, Wasz stary mógłby zmarznąć.


Pojawił się właśnie dowód teorematu Nersta, który w skrócie potwierdza istnienie T0 (zera bezwzględnego) jako rzeczywistego punktu odniesienia w sensie termodynamicznym. Potwierdza też bezpośredni związek pomiędzy drugą i trzecią zasadą termodynamiki.


Passaty jednak dalej będą dymić.


Jak kto ciekaw detali, to niech pyta.


Daję dwa linki, pierwszy to wersja popularna:

https://thedebrief.org/new-solution-to-120-year-old-absolute-zero-problem-shows-einstein-was-wrong/

a drugi to sam dowód:

https://link.springer.com/article/10.1140/epjp/s13360-025-06503-w


#fizyka #termodynamika #nauka #zeroabsolutne

KKLKK

@ataxbras jak powszechnie wiadomo jedyny prawilny passat to jest w gnoju (diesel), a lpg to jest w zapalniczkach. Amen ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować