Głośny wykład prof. Andrzeja Dragana: "Czym różni się czas od przestrzeni?"

https://youtu.be/9l9sVi45TDQ?si=jaJtgwQNWR9he7-j

Głośny głównie dlatego, że Dragan przedstawił go ubrany w bluzę z kapturem (° ͜ʖ °)

#fizyka #matematyka #nauka #ciekawostki

Czy bluza z kapturem ma znaczenie na wykładzie z fizyki?

125 Głosów
rafal155

Ale wiocha - nie liczy się z czego jest to wykład (więc pytanie w ankiecie z dupy), tylko jaka okoliczność.


Tam była inauguracja roku akademickiego, wszyscy w tych swoich uczelnianych ubraniach okolicznościowych, słuchacze pewnie też ładniej ubrani, a wykładowca mający bluzę z kapturem w takiej sytuacji wygląda po prostu wieśniacko. Niezależnie od tego co i o czym mówi - wygląda bardzo słabo.

milew

@rafal155 Zegarek założył przecież.

Sweet_acc_pr0sa

@cyber_biker w 3 licbazie zapomnialem ze zakończenie edukacji mam w czwartek a nie piatek, wiec poszedlem w japonkach i krotkich spodniach na kacu gigancie bo cala srode chlalismy wiec do szkolly poszedłem z marszu po melanzu


I mnie nie wpuścili xD dostalem od wychowawczyni dyplom i kazała mi wypierdalać

10/10 xD

DiscoKhan

@Sweet_acc_pr0sa lol, to ciekawe jakie były by reakcje jakbym ja się pokazał w bermudach, koszuli w palemki i irokezie xD


Matka mi nawet ultimatum dawała ale jej wprost powiedziałem, że albo tak albo idę z gołą klatą a u mnie z tym nie było żartów xd


Raz na galowo byłem tylko na maturze z polskiego ale później i tak uświniłem garniaka to nie było rady, bardziej standardowo się ubierałem. Przy czym u mnie dżinsy to już był elegancki ubiór i odbieganie od typowych bojówek xd

Piechur

Zakładam, że ubrał bluzę z kapturem na taką uroczystość, żeby narobić szumu, co się udało. Wątpię, żeby chodziło o wywołanie debaty na temat istotności ubioru. Gdyby jednak to było celem, to byłby to mega cringowy ruch - takie akcje kojarzą mi się tylko z filmowym banałem w stylu "fajnego" nauczyciela, który dociera do dzieciaków, bo jest "taki jak one". Nie uwierzę, że komukolwiek z dorosłych trzeba by wyjaśniać takie rzeczy, bo każdy rozumie, że treść jest ważna. Ale stosowny ubiór do danej sytuacji również i to też chyba rozumie każdy.

Ilirian

> Ale stosowny ubiór do danej sytuacji również i to też chyba rozumie każdy.


@Piechur Ja jestem z tych co nigdy tego nie rozumieli. Już w gimbazie powtarzałem że garniaka założę jedynie na maturę i na swój pogrzeb. Raz mnie mame o mało nie zmusiła do założenia go gdy szedłem na pierwszą rozmowę o pracę ale udało mi się ubrać normalniej. Kiedy już zdobyłem dużo doświadczenia to podczas jednej z rozmów mój przyszły szef przeprosił mnie że jest tak ubrany (miał na sobie garnitur). Miał ważną rozmowę z klientem a tak poza tym to w biurze można chodzić jak się chce. Z pewnością rzuciłbym wypowiedzeniem gdyby spróbowano zmusić mnie do biurowego dress code.


Z dzieciństwa pamiętam jak podczas kazań ksiądz często prosił by kobiety nie przychodziły do kościoła tak wyrozbierane. Albo jak podczas lekcji religii ksiądz nie umiał nam wyjaśnić czemu mężczyźni muszą ściągać czapki w kościele a kobiety już nie. Albo te wszystkie afery gdzie np motorniczy w tramwaju musieli podczas upałów nosić spodnie i koszule z długim rękawem.


Ludzkość bardzo lubi sobie utrudniać życie. "stosowny ubiór" to najczęściej relikt dawnych czasów którego nikt nie rozumie ale za bardzo jest do niego przywiązany.

rafal155

@Ilirian 

Z pewnością rzuciłbym wypowiedzeniem gdyby spróbowano zmusić mnie do biurowego dress code.


Oczywiście, że nie zawsze byś tak zrobił. Wystarczy mieć mniejszą możliwość żonglowania pracą lub na tyle dobre warunki, że gdzie indziej podobnych nie dostaniesz.


Bo komu Ty chcesz wmówić, że zrezygnujesz z pracy jedynej możliwej na super warunkach, bo Ci się dress code nie podoba?


Ludzkość bardzo lubi sobie utrudniać życie. "stosowny ubiór" to najczęściej relikt dawnych czasów którego nikt nie rozumie ale za bardzo jest do niego przywiązany.


Nie mierz wszystkich swoją miarą. To, że nikt Ci wprost nie mówi, że jesteś wieśniakiem, nie musi oznaczać, że tak o Tobie nie myśli. I oczywiście same myśli nie zawsze rodzą konsekwencje, ale błagam - nie brnij, że nigdy takich nie będzie.

Piechur

@Ilirian Zgadzam się z wieloma rzeczami, o których piszesz. Kwestia zdefiniowania czym jest "stosowny ubiór", bo nie musi przecież koniecznie oznaczać garniaka, do którego jak widzę pałasz niechęcią. Powiązany jest z tym kontekst sytuacyjny oraz miejscowy. Ja również nie jestem fanem przesadnego dress code'u w biurze i podkoszulki są według mnie ok. Natomiast idąc po kredyt do banku wolałbym, żeby informacji nie udzielał mi kolega w szortach i w bluzie z kapturem - nie wzbudziłby mojego zaufania i uważałbym, że w instytucji, którą reprezentuje, nie traktuje się klienta poważnie. Podobnie, podczas pogrzebu bliskiej mi osoby nie chciałbym, żeby pracownicy zakładu pogrzebowego ubrani byli w krzykliwe stroje albo w januszówki lub bokserki. Czy w przyszłości podejście się zmieni i moje obecne zdanie będzie traktowane jako głos przeszłości? Być może, bo wszystko ewoluuje i zmienia się, ale w tym konkretnym miejscu i czasie dla większości osób tak nie jest.

Nie wierzę też, że ksiądz nie mógł wyjaśnić dlaczego zdejmuje się czapki albo do kościoła trzeba ubierać się skromnie (no chyba, że chodziło o podanie dokładnej genezy). Sam to rozumiem, mimo że z kościołem mi nie po drodze - to sposób okazania szacunku i nadania wartości miejscu, w którym się przebywa, oraz czynności, którą się wykonuje. Jako ludzie robimy to gestami, które są symbolami kryjącymi w sobie intencję, naturalnym też będzie stosowanie uniwersalnego i zrozumiałego przez większość języka symboli. Jako indywidualista, jeśli masz taką chęć lub potrzebę, możesz się przeciw nim buntować albo sprzeciwiać, ale mówienie, że się tego "nie rozumie" zakrawa w mojej opinii o ignorancję i krótkowzroczność.

Niepowtarzalny2

Wykład ciekawy w tematyce, ale jakby urwany. Wyglądał bardziej jak teaser zachęcający do przeczytania pracy. Trochę szkoda.

W dodatku ubiór i forma slajdów sprawiała wrażenie jakby dowiedział się o tym wykładzie godzinę wczesnej, ale na to mogę przymknąć oko

LovelyPL

Dreamer od zawsze miał ciekawe pomysły Na muzykę, na przetwarzanie obrazów, na wykłady też jak widać ma pomysły.

Greenzoll

Jaki ten człowiek musi mieć łeb. W prosty sposób pokazał ze jest szansa ze prędkość światła nie jest predkościa krancowa, oraz ze teoria kwantowa moze byc jednoczesnie teoria multiświatow.

Zaloguj się aby komentować