Zdjęcie w tle
Motoryzacja

Społeczność

Motoryzacja

540

Dawno temu, będąc na studiach, miałem rozklekotaną astrę G, rocznik 98. Na tym gównie, głównie nauczyłem się mechaniki. Na tym co się psuło, czyli dużo. Ale jakby nie patrzeć, do zawodu mechanika brakuje mi lat świetlnych. Wówczas przez faceksiążkę, dostałem namiar na mechanika. Gość był je⁎⁎⁎ym cudotworcą i potrafił ożywić trupa. Astra pod jego rządami, służyła mi jeszcze parę lat. Mimo, że to był stary opel, który powinien pójść na wątpliwej jakości żyletki. Teraz mam inny wóz i znowu popełniłem polecajke, do kogoś, kogo absolutnie nie znam. I samochód jest zrobiony. Końcówka drążka kierowniczego i przeguby. Jutro po południu odbieram. Trzymajcie kciuki, żebym nie stał się jedną masą z drzewem...😛 Pisze to trochę dla siebie, bo usprawiedliwiam swoją łatwowierność. Jednak mam nadzieję, że w końcu odnajdę, takiego okolicznego cudotwórcę, gdzieś koło siebie. 🙂

#gownowpis #motoryzacja

Zaloguj się aby komentować

Tym razem o samochodach.


Ustandaryzowanie pewnych rzeczy może wpływać pozytywnie na daną branżę. Przykładowo w świecie komputerów mamy wielu producentów, ale interfejsy pomiędzy podzespołami są ściśle opisane i przestrzegane (no dobra - zazwyczaj) przez wszystkich. Dzięki temu konstruktorzy skupiają się na kwestiach rzeczywiście istotnych a nie np. rozmiarze wtyczki.


W automotive wykonano pewne ruchy standaryzujące, np.:


  1. Wlew paliwa

  2. Napięcie akumulatora

  3. Rodzaje żarówek

  4. Gniazdo diagnostyczne (no prawie, ale jednak)

  5. Położenie świateł, natężenie i rozkład emitowanego światła

  6. Ułożenie pedałów

  7. Hak holowniczy


Generalnie trochę tego jest.

No ale jednak zdecydowanie za mało.

Weźmy np. takie felgi. Mamy tu 5 stopni swobody, nie licząc koloru i wzoru/designu:


  • 8 średnic

  • 21 rozstawów śrub

  • 7 szerokości

  • 8 otworów centralnych

  • 9 odsadzeń


Liczby te wziąłem z jednego z sklepów online. Musiałem zastosować pewne uproszczenia ale skala problemu się jednak zgadza.

85 tysięcy kombinacji. Nie wszystkie mają sens, więc przyjmę 800 kombinacji.

Czy na prawdę tak musi być? Czy na prawdę konstruktorzy samochodów muszą tworzyć kolejne i kolejne warianty felg?

W dobie zwracania coraz większej uwagi na ekologię warto się nad tym pochylić. Redukując "dozwolone" kombinacje wpływamy na proces recyklingu, redukujemy ilość generowanych odpadów, zmniejszamy koszt zakupu i eksploatacji, no i przekierowujemy prace inżynierów na rzeczywiście istotne kwestie.


Felgi to tylko przykład. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby np. ograniczyć rodzaje/rozmiary pasków wieloklinowych do powiedzmy 10. Albo rozmiary tarcz, zacisków hamulcowych, opon, alternatorów, spinek, itd.


Moja propozycja dla polityków i/lub urzędników na poziomie UE:

Wprowadzenie regulacji/ograniczeń/standaryzacji na komponenty w nowo homologowanych samochodach.


Zapraszam do komentowania. Dla przypomnienia regulamin tagu #lepszyswiat :


  1. Poruszamy zagadnienia mające wpływ na istotną część społeczeństwa. Problem nie musi być opisany liczbowo

  2. Wpis musi zawierać realną i wykonalną propozycję rozwiązania, a nie tylko samo opisanie problemu. Odpada stwierdzenie typu "proponuję opracować technologię XYZ" bo nie wiadomo jak ją opracować

  3. Rozwiązanie nie musi być w zasięgu autora, ale należy wskazać mniej lub bardziej konkretnego wykonawcę. Odpada stwierdzenie typu: "niech wszyscy segregują lepiej śmieci" lub "niech ktoś zrobi ... "

  4. Nowe pomysły lepiej zgłaszać przez nowy wpis niż przez komentarz. To usprawni komunikację.

  5. Z polityki to można dotykać wyłącznie systemu wyborczego. Możemy rozważyć rozszerzenie tego punktu, ale tylko jeśli będą rozsądne argumenty. Bezwzględnie nie nawiązujemy do żadnej opcji politycznej ani do tematów aktualnie grillowanych przez media

  6. Można zgłaszać swoje propozycje co do regulaminu


#motoryzacja

#lepszyswiat

pigoku

@psalek niby fajnie to brzmi jako idea ale nie jest takie proste konstrukcyjnie z tego co się orientuję. Samochody to sa teraz mega złożone konstrukcje i nawet w obrębie jednego producenta nie ma co liczyć na standaryzację elementów. Bo wydawałoby się sensowne, że każdy producent ma np. jeden typ alternatora, rozrusznika, pompki, czy paska ale tak nie jest. Tzn. są podzespoły występujące w kilku modelach ale równocześnie często modele mają te podzespoły inne. Z różnych przyczyn, bo taka wersja, bo taki silnik bo jak z klimą to inny alternator bo po lifcie coś tam sie zmieniło itd. Dlatego kupując części potrzebny jest najczęściej vin rocznik rozmiar buta i dobry program z katalogiem. Gdyby to było opłacalne i proste to producenci już by to ogarnęli. Choć kto ich tam wie...

W tesli chyba robią zmiany na bieżąco, coś wymyślą nowego i po prostu wjeżdża na produkcję więc nikt tego pewnie poza teslą nie ogarnia bo od jakiegoś numeru cześć czy rozwiązanie się różni i cześć. Widocznie jest to opłacalne.


Co ciekawe często części i podzespoły do przeróżnych marek zjeżdżają z tej samej taśmy w tej samej fabryce. Jeżeli bosch robi alternatory czy inne badziewie to możesz je znaleźć u wielu producentów. W środku może być to samo a rożni się jedynie jakieś mocowanie czy rozstaw śrubek. Więc jest to częściowa odpowiedź na twoje zapotrzebowanie bo producenci samochodów biorą standardowe rozwiązanie oferowane przez zewnętrzną firmę, jakiś amortyzator, cewkę, wtrysk itp.


Często powodem takiej ilości kombinacji są zaszłości historyczne. Kiedy producent ogłasza nowy model i twierdzi, że powstał od nowa od kartki papieru to jest to bujda bo model może i jest nowy ale oparty na podzespołach koncernu. Jeżeli debiutuje z nowym silnikiem to jest oferowany też z dwoma czy trzema starymi z poprzedniej generacji. I to mniej wiecej musi pasować ze sobą więc pewnie ciągną się zaszlościi ilość kombinacji i wersji rośnie Problem taki, jak w każdym nowym Windowsie, który musi być zgodny wstecz z kilkoma poprzednimi. Mniej więcej


Opony i felgi akurat, pomimo tego co napisałeś, są dosyć standardowe. Większość popularnych modeli ma zbliżone parametry ogumienia, każdy producent ma swój rozmiar i rozstaw zazwyczaj ale w użyciu jest parę popularnych rozmiarów a ta ogromna ilość kombinacji to jakieś mniej typowe zestawy. Zglebiona beemka musi mieć jakiś fikuśny rozmiar opony naciągnięty na dziwną felgę o jakimś niszowym nakładzie. Ktoś to robi, widocznie się opłaca.

Że nie jest to problem logistyczny i produkcyjny to zauważ, że wielu producentów felg ma takie same modele różniące sie jedynie środkową częścią czyli rozstawem śrub i otworem.


Inna sprawa, że próbowano z tego co kojarzę robić pewne unifikacje, dlaczego nie pykło nie wiem. W koncernie fiata (może dlatego się nie udało) w latach 90 były modele, gdzie np. drzwi, lampy itp w wersjach sedan, kombi i hatchback były takie same, wg mnie fajny pomysł i oszczędność. Widocznie się takie coś nie opłaca bo teraz każdy producent oferuje każdy model w pięciu wersjach różniących się przodem, tyłem, lampami zderzakami i co pół roku robi lifting.


Co do fiata, tak mi się przypominało, że wsiadając do starszych ferrari można spotkać przełącznik albo gałkę z malucha czy fiata 125p bo brali z półki co tam akurat w koncernie było.


Taki mi się wylał potok myśli ale co ja się tam znam na motoryzacji, kiedyś się interesowałem, teraz mi jest obojętna więc może jest całkiem na odwrót

Felonious_Gru

@psalek

2. Napięcie akumulatora nie jest standaryzowane

3. To nie są lata 80 w Ameryce żeby światła były standardowe. Jest co najmniej kilkadziesiąt trzonków, nie licząc ksenonów i ledów.


5. Przepisy homologacyjne wymagają, to i jest jako tako. Chociaż też coraz częściej producenci mają to w d⁎⁎ie i robią lampę na całą szerokość auta albo podswietlany grill.

6. Pozdrawia mercedes z hamulcem postojowym w pedale

7. Mimo że wspomniasz o haku, a czemu nie napiszesz o wtyczce, której jest kilka standardów?

e8e46941-1dc7-4561-9ebf-c7af35fa2415
Felonious_Gru

@psalek btw, już były w Polsce czasy, że jeden silnik szedł do prawie wszystkich aut. Zwały się PRL

Zaloguj się aby komentować

Aksal89

@spawaczatomowy Ehhh, otwierane lampy zawsze robiły robotę, szkoda, że to już nie wróci

growl

Gumy turbo to do dzisiaj w zabce kupić mozna

Zaloguj się aby komentować

To mój trzeci sezon na moto i od początku kwietnia gdy zacząłem pyrkać mam dziwne wrażenie, że w tym roku skończy się moje szczęście i się gdzieś wy⁎⁎⁎ie. Sam nie wiem o co chodzi, ale zniknęła pewność siebie. Myślałem, że uda się rozjeździć, ale mamy już maj no i kurde dalej czuje się jak gówno za kierownicą.

Dzisiaj jechałem sobie traskę z ~400 km, pojeździłem po górach Stołowych. Podczas powrotu składam się w zakręt, na blacie mam jakieś 90 km/h i nagle czuje jak d⁎⁎a zaczyna tracić przyczepność. Leciutko ująłem gazu, wyprostowałem motocykl, ale byłem taki zesrany za kierą, że masakra. Wryło mi się w to w banie i wracało mi się bardzo dziwnie, byłem przekonany że motocykl jest niestabilny, miałem wrażenie że jak tylko mocniej skręcę to zaraz się wykurwię.

Odstawiłem dzisiaj moto i już nie jeżdzę, jutro idę na plac poćwiczyć ósemki i inne ćwiczenia, bo sam już nie wiem co robić. Możliwe że po sezonie zimowym coś się skurwiło w zawieszeniu i mam jakieś takie dziwne objawy że moto czasami pływa? Przecież jest 20 stopni, po zimie już posprzątane, powinno się jeździć git...

#motocykle

MiernyMirek

@Solar ja jutro jadę na wulkanizację. Przez noc zeszło mi 0,7 atmosfery z tyłu i nagle tył staje się niestabilny.

Kiedyś pojechałem do kumpla 500km i zostawiłem moto na słońcu, innej opcji nie było, podwórko malutkie i bez grama cienia. Następnego dnia o 16 powrót i o mało się po drodze nie zabiłem. Po dniu opony potraciły ponad 1 bar każda.


Sprawdzaj ciśnienie.

Mor

@Solar Wyjebiesz się. Napewno.

To nie jest kwestia tego "czy", tylko "kiedy i jak mocno."

Nie żebym Ci źle życzył, ale to jest pewne przy jeździe na motocyklu. Jeśli jeździsz z głową, masz dobry kask i ochraniacze to nie powinno Cie to odstraszyć i z odrobiną szczęścia nic się nie stanie.

bartek555

ja sie wyjebalem w 2 sezonie przy minimalnej predkosci i mam juz z glowy, polecam

Zaloguj się aby komentować

Ja pi⁎⁎⁎⁎le xD

Wyjezdzam ledwo z parkingu i cyk dym leci z tego dziadostwa od wycieraczki, a wycieraczki wariuja i zaparkowalem spowrotem szybko.

Jutro wyciagne i zobacze czy to faktycznie to, ale chyba tak bo tam z tego konkretnie dym lecial.

27 stopni k⁎⁎wa w maju w Szkocji pojebalo


Powinienem to wyciagnac i zobaczyc czy faktycznie sie to spalilo?

Wyciagnalbym to, zobaczyl, a potem kupil nowe bo niedrogie i pojechal do mechanika by sprawdzil napiecie na kabelkach itp


https://www.youtube.com/watch?v=P1DwA-e-rWs


#uk #samochody #zalesie

41bcadf6-af34-44fb-86d8-3e61bc6354fd
lactozzi

@Nedkely haha ale numer. Miałem to samo ale na autobahnie w mojej renówce xD jadę z Reichu i nagle kupa dymu z kierownicy i wycieraczki nie działają xD tak to zaprojektowali, że kabelki przysmażyło.

Kupiłem używkę i wymieniłem.

cebulaZrosolu

@Nedkely ahhh to Clio :D


Cały moduł wymień i tyle :p

rm-rf

@Nedkely Renault to jak kończy 5 lat to powinno się rozpuścić razem z kolejnym deszczem i do kanału spłynąć xD A tak na poważnie to wymień i tyle - Renault tak mają, że elektryka się w nich grzeje jak papaj na malolaty.

Zaloguj się aby komentować

Ale Renault Rapid ustrzeliłem. Wygląda jak nówka. Lakier nie ma nawet ryski. Tapicerka w środku nieskazitelna.

Tak się dba o samochody. Wtedy nawet starocie robią wrażenie. Jedyny zgrzyt, to srak go optakał na przedniej szybie.

#motoryzacja #youngtimer #ciekawostki #gownowpis

f1eb71b8-8713-458c-b3ad-9b5bdba9165e
47621262-e00a-4cfe-87b0-d22fa98ca53f
20dba218-5b4d-46a9-bb45-f1044ce2567d
MrFafik

Miałem kiedyś takiego

d68bd6a0-19e0-42f4-afbd-35dc1d075ef4
filippo.p-k

To może być jakiś ostatni wypust - byl produkowany w Europie do roku 2000. Nie zmienia to faktu, ze nawet jesli ma "tylko"jakieś 25 lat, to jak na dostawczaka jest dobrze zachowany (równie dobrze może być ~ 30)

Zaloguj się aby komentować

superhero

@Vilified silnik z gównolitu, pierścienie z biedium i stalinium, nie ważne czy benzyna czy diesel, obydwa biorą olej (około 0,5 na 1000 km) gorszy od tego jest wynalazek benzynowy przy współpracy bmwio-peżą

GordonLameman

@Vilified

Ja miałem 1.4 150KM w manuału i to mogę polecić. Automat był trochę wolny, ale raczej bezproblemowy.


co do silników diesla - nie wiem.

jq z tej benzyny byłem bardzo zadowolony

Zaloguj się aby komentować

Spalanie z wczorajszego powrotu z wycieczki nad Idre. Trasa z zimowego parkingu pod Lillnipen nad granicę z Norwegią (Flötningen), i potem zjazd do Falun. Tempomat ustawiany na +10kmh w stosunku do ograniczeń (przed fotoradarmi i w miastach jechałem zgodnie z), większość trasy pokonałem jadąc 100kmh na piątym biegu.

Jak dla mnie niesamowity wynik, tym bardziej że teren nie jest płaski w praktycznie żadnym momencie. Najniżej zszedłem do 3,3 (jakieś 80km przed celem), potem zaczęły się częstsze podjazdy.


Średnia z całej trasy plus trzy dni dojazdów do i z pracy (90km, 4,1-4,3 była średnia) wyszło 3,9 - nadal świetnie


#motoryzacja #samochody #spalanie

b4687164-5362-4f57-a484-51576278159e
SuperSzturmowiec

mi teraz od ostatniego tankowania w 90% teren zabudowany 4,4 yaris 1.0 głownie jazda na 4 biegu 60 licznikowe . Czasem na chwile skoczy 4,3 ale to muszą być puste drogi i żadnego postoju na światłach - czyli w weekend

Niv

2.0tdi miałem w moim wypieszczonym i zadbanym GTD, żadne longlife tylko olej wymieniany co rok/10k km, no oczko w głowie bo od nowości za co się odwidzieczyl 2x opiłkami w układzie paliwowym czyli pompy i wtryski do wymiany + płukanie, koszty ogromne ale fakt spalanie było 5l przy normalnej jeździe i 6l przy pałowaniu. Nigdy więcej vagów.

Rmbajlo

Trasa Warszawa Budapeszt i z powrotem. Głównie autostrada 120-130km/h przy 100km/h być miałbym podobnie nieco

599a6782-ee4a-4310-8996-ac9d3e337696

Zaloguj się aby komentować

superhero

co wie o mnie mój Duster bieda edyszion? w środku nic nie ma z bajerów

Zaloguj się aby komentować

#parkology


Jako, że wreszcie ten Opel, czy co to za badziewie tam zasłaniało, zabrał się i pojechał, wołam @Zly_Tonari ..


( INB4 - Tak, wiem. )

62b79466-d9a1-43a5-94c7-84bd89f7f917
Klamra

@KLH2 Tonari usunął konto na hejto.

Edit: aha, wiesz, sry (° ͜ʖ °)

Zaloguj się aby komentować

Z ciekawostek o jakich dzisiaj poczytałem przy okazji artykułu:

https://motoryzacja.interia.pl/raport-samochody-elektryczne/news-kupila-auto-za-290-tys-zl-wystarczylo-uszkodzenie-drzwi-by-t,nId,7495709

to ubezpieczenie elektryków jest droższe niż aut spalinowych o tej samej wartości, ponieważ wiele nawet banalnych stłuczek kończy się szkodą całkowitą, a w Norwegii są całe złomowiska elektryków. Elektryki trochę jak iPhony ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


#motoryzacja #technologia

radidadi

@travel_learn_wine tu jest inny problem - fisker bankrutuje po raz drugi i nie ma części zamiennych do tych samochodów, w USA można je już dostać za 30k$

dolchus

Fajnie ze to wrzuciłeś a propos pomysłu dofinansowań do używanych elektryków....

szczekoscisk

Ale w tym przypadku to problem jest niszowa firma a nie "elektryczność" pojazdu. Był problem z wymianą zawiasu drzwi i ubezpieczyciel postanowił zrobić "całkę". Po za tym, akcja chyba jest ze stanów a tam często uznaje się szkody całkowite nawet jeśli szkody są relatywnie niewielkie.

Zaloguj się aby komentować

Najładniejszy samochód świata.

Skoro piękne to oczywiście musi być Włoskie. I jest! Bo to Fiat X1/23 (Nie. Nie XD).

I nie jest z 23 roku lecz z 72. 1972.

Moim zdaniem zdecydowanie przebija Multiplę.


Model 1976 X1/23 był wyposażony w silnik elektryczny o mocy 14 kW napędzający przednie koła i wyposażony w funkcję hamowania regeneracyjnego. Baterie znajdują się z tyłu. X1/23 rozwijał prędkość maksymalną 72,4 km/h i deklarowany zasięg około 80,5 km. Pomimo niewielkich rozmiarów samochód ważył 820 kg, z czego 166 kg przypadało na akumulator.


#samochody #motoryzacja #ciekawostki

ed3518f1-4cec-41f4-b01d-5642e00d315b
1874eedc-0558-4c82-bbff-9b34608e8663
745cbabb-bdf6-4742-bf5a-210988afed76
piksel169

@4pietrowydrapaczchmur To wygląda, jakby ktoś wziął WSK Meduzę, rozpędził się nią 10km/h, uderzył w mur, naprawił z nowych części i gotowe xD

SonyKrokiet

Maluch sie za smarta przebrał nie wyczymie XD

t0mek

@4pietrowydrapaczchmur wygląda jak kapelusz. Albo jak wąż, który połknął słonia.

Zaloguj się aby komentować

Już się nie mogę doczekać zeroemisyjnych aut. Zaparkuje swoje obok mojego perpetum mobile


#heheszki #bekazlewactwa #polityka #motoryzacja

9e512dd4-8614-490c-937b-ad1ee04536fc
5tgbnhy6

@KasiaJ to jest logika na poziomie "przeciez geje maja takie same prawa do zawierania malzenstw jak heteroseksualni: moga wziac slub, pod warunkiem, ze bedzie on pomiedzy kobieta a mezczyzna"

Dzemik_Skrytozerca

@KasiaJ 


Z ciekawosci, co prowadzisz? Zakładam, że masz własny pojazd. Przepraszam pozostałych uczestników dyskusji za offtop.

Zaloguj się aby komentować

GrindFaterAnona

@Yes_Man ładna jak na skuter

Rodamir

@Yes_Man klasa!

Choć fakt że tego piękna też nie szpecą lusterka

jedzczarnekoty

@Yes_Man biere zamiast PCXa będę straszył pod robotą

Zaloguj się aby komentować

Pacjent: Opel Corsa D 1.4 87KM (to chyba będzie A14XEL)

Dolegliwości: gotujący się płyn chłodniczy na postoju jak i podczas jazdy

Podejrzenie: walnięty, nieotwierający dużego obiegu termostat

Analiza: Wąż (el. "3") za termostatem (el. "1") do chłodnicy jest ciągle zimny, pomimo początków gotowania się już płynu chłodniczego (temp 107 stopni z komputera). Wąż górny chłodnicy (el. "2") jest gorący. Korek zbiorniczka wyrównawczego wydaje się działać prawidłowo, nadmierne ciśnienie jest upuszczane tą rurką obok niego. Wentylator się nie uruchamia pomimo osiągniętej temp 107 stopni. Brak kontrolki na desce rozdzielczej o wysokiej temp. (auto nie ma wskaźnika temperatury, można odczytać ją tylko z ukrytego menu licznika).

Podjęte działania: Wymiana termostatu z obudową - zawiera jakiś czujniczek (el. "4")

Pytania: Czy któryś z tych czujniczków oznaczonych jako elementy "5" (od strony termostatu) oraz el. "6" mogą być za to odpowiedzialne?


Z tego co udało mi się wyszukać, jest to termostat sterowany elektronicznie. Na biegu jałowym temp otwarcia będzie przy 105 stopniach, natomiast pod obciążeniem przy 90. Niestety pomimo osiągnięcia temp 107 odczytanej na liczniku z tego ukrytego menu, wąż za termostatem był nadal zimny (wymieniliśmy dziś w ciemno ten termostat), wentylator się nie włączał, a było słychać początki wrzenia płynu w chłodnicy. Trochę lipa temat, bo teraz w majówkę ciężko o mechanika, a auto świeżo kupione "na już" i potrzebne rodzicom na dojazdy do pracy. Może macie jakieś podpowiedzi i doświadczenia z tym. Może temp powinna być jeszcze wyższa i ten płyn jest zbyt niskiej jakości (jakiś noname g12+) przez co gotuje się zbyt szybko?


Dzięki z góry!

#mechanikasamochodowa #mechanika #opel #motoryzacja


Edit: nagrzewnica działa, więc obieg wody wydaje się być ok

bc7a749b-7561-4792-8fd5-efab15ae307a
a081f0be-5591-4082-8855-01be41ac48fb
10e6425d-4d1f-443d-906a-0856ad309cba
d02b5fce-8431-4890-83b4-3aff10bf42b0
milew

Kiedyś zgubiłem korek od zbiorniczka bo słabo dokręciłem. Wstawiłem jakiś jaki udało się zdobyć. No i się zaczęło gotowanie płynu, czy to na postoju czy podczas jazdy. Okazało się, że to wina korka. Nie do końca rozumiem czemu taki był tego objaw, po wymianie korka wszystko ustąpiło i nie wróciło a przejechałem 250tyś km.

Nie wiem czy to taki sam jak twój przypadek.


W Cosie E przypadek czujnika płynu siedzi z prawej strony silnika. Przy zimnym płynie pokazywał, że jest nagrzany, problemy z paleniem. Dość łatwo wymienia się te czujniki, w Corsie D zapewne podobnie.

Zaloguj się aby komentować