Oszukani przez streaming. Dlaczego znów wracamy do piractwa?

Mieliśmy płacić jeden abonament i mieć dostęp do kultury całego świata. Tymczasem dekadę po streamingowej rewolucji znów budzimy się w cyfrowym średniowieczu. Płacimy coraz więcej, a dostajemy coraz mniej. Efekt? Powrót cyfrowego piractwa.


Mam pakiety w Disney, Netflix, Amazon i Crunchroll i się w pełni zgadzam z tym artykułem.


Powoli też powiększam sobie kolekcję fizycznych nośników filmów i muzyki.


A Wy co sądzicie?

nextgazetapl

Komentarze (128)

matips

Też powoli odchodzę z powrotem do piractwa. Ja poszedłem w NAS i pobieranie treści w jakości Bluray (o ile została tak wydana). Piractwo oferuje dowolną porządną przez konsumenta jakość w bardzo niskiej cenie i bez DRM. Reszta powodów to dokładnie to co opisano w artykule - ogromny wzrost cen, rozbicia rynku na dużo podmiotów, kultura wydawania wszystkiego jako treści ekskluzywne.

Jednak wątpię, czy to było do uniknięcia w korporacyjnym porządku branży video. W pewnym momencie streaming przestał być ciekawostką dla nerdów, a stał się powszechnym kanałem konkurencyjnym dla TV i płyt. Korporacje zaczęły więc od niej oczekiwać podobnych przychodów jakie miały z TV. Korporacje - w systemie z prawami autorskimi i 'wolnym' rynkiem mają ze sobą konkurować. Więc to robią bardziej niż piractwa obawiając się zależności od innego podmiotu który np. narzuci im wysokie marże za dostęp do rynku.
Dla konsumenta idealny system to system gdzie dystrybutorzy byliby oddzielni od producentów. Jednak "złota era streamingu" jak ją określono w artykule to okres gdy wyłaniał nam się 1 monopolistyczny dystrybutor co w systemie korporacyjno-rynkowym musiało wzbudzić panikę i opór dostawców treści.

Michumi

@matips jaki setup tego NAS?

Na NAS masz klienta torrenta czy z PC normalnie?

JackDaniels

@matips Witam w klubie. Ja nigdy nawet nie musiałem tak do końca wracać, szczególnie jeśli chodzi o starsze filmy. Jak streamingi zaczęły się robić popularne to już miałem dość sporą bibliotekę i nawet w pewnym momencie pojawiła się chęć, żeby ją zlikwidować ale raz: nie wszystko co miałem było dostępne online, dwa jak coś kiedyś jednak skasowałem u siebie (no bo po co ma zajmować miejsce jak mam online) to okazało się, że licencja im wygasła i zniknęło z platformy. No i teraz mamy trzy: pierdyliard platform, gdzie najciekawsze treści są porozrzucane.

BiggusDickus

@Michumi wiekszość NASów teraz w jakimś tam stopniu umie w Dockera, więc sobie robisz cały *arr w Dockerze + klient też na NASie i pływasz na szerokich morzach

Michumi

@BiggusDickus ale to renty rozumiem że przez VPN tak

matips

@Michumi Mam klienta torrent i stos aplikacji określanych jak *arr. Radarr+Sonarr+Bazarr+Jackett wraz z aplikacją do streaming (znajomi nazywają ją prywatnym Netflixem) Jellyfin. Dwie pierwsze aplikacje zarządzają listą rzeczy które chcę obejrzeć, zarządzają tym co wyszukiwać i co pobrać jeśli zostanie opublikowane. Bazarr to napisy. Jackett agreguje trackery, właście to warstwa realizująca pewne technikalium jakim jest uwspólnienie API. Jellyfin to serwer multimediów, stereaminguje bibliotkę.

Dość popularną alternatywą jest Stremio + Real Derbit. To rozwązanie pozwala ci być zgodnym z polskim prawem (nie seedujesz) i mieć wszystkie treści dostępne na żądanie, bez pobierania ich na dyski.

Jednak mój stos bardziej mi się podoba, jest zgodny z filozofią dzielenia się plikami i nie wspiera podmiotów komercjalizujących piractwo (RD). Co jednak dla mnie osobiście ważniejsze, to, że coś pobrałem na dysk oznacza, że ktoś mi to polecił i postanowiłem to obejrzeć. Zwykle w innym momencie (rozmowa ze znajomymi np.) dowiaduję się co jest warte obejrzenia, a w innym momencie konsumuję treść z wcześniej wybranych.

matips

@Michumi Nie. W PL nikt nie ściga torrentowania.

BiggusDickus

@Michumi Tak, są nawet dedykowane obrazy Dockera, które mają wbudowany VPN i klienta. Albo po prostu zmuszasz kontener do "wyjścia" na świat przez VPNa

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@matips i absolutnie nikogo to nie dziwi. Im więcej serwisów streamingowych z filmami/serialami na wyłączność tym większa popularność torrentów i lewych serwisów i tego nikt nigdy nie wytępi. To jest bardzo niewygodny fakt, ale wszyscy ich ostrzegali. Środowisko ich ostrzegało, branżowcy ich ostrzegali, że to się nie skończy dobrze. Że takim działaniem tylko wprowadzą patologię, z którą tak rzekomo sami na początku walczyli. Że rozciągają content do takiego stopnia, że ludzie się w końcu zgubią i wkurwią na to kombinowanie. Jak takie serwisy były pojedynczymi sztukami typu netflix + hbo only, to wszystko było proste i przejrzyste- jak nie było na X, to było na Y i od biedy mogłeś przeboleć to żeby zapłacić te 2 abonamenty. Ale teraz to już przestało mieć jakikolwiek sens, bo jak faktycznie oglądasz filmy/seriale na takich serwisach, to nagle się okazuje, że musisz opłacić abonament na -nastu najlepiej serwisach i stwierdzają, że pierdolą, bez cienia wstydu wchodzą na torrenta i ściągają to bez zastanawiania się. A wszystko zaczęło się od tego, że oczywiście każdy musi mieć swój serwis streamingowy.


Bo piractwo nigdy się nie straciło, nigdy nie zostało "wyplenione", jeden netflix nie sprawił, że piractwo zaliczyło jakiś spektakularny upadek Tylko wszystkie te serwisy- czy to filmowe, czy growe, czy muzyczne, wszystkie te serwisy zapominają o fundamentalnej rzeczy- ludzie nie "zrezygnowali z piractwa" w ramach jakiegoś zsynchronizowanego, ogólnoświatowego umoralniającego zrywu, gdzie nagle, jak jeden mąż stwierdzili, że "o nie, piractwo jest be, od dziś wywalam wszystkie piraty i kupuję tylko oryginały i płacę abonament i jestem orędownikiem abonamentu, bo tak trzeba!". Nie, ludzie po prostu wybrali wygodniejszą alternatywę. Bo taki Netflix, który jednak jest sztandarowym przykładem pojawił się w czasach, kiedy dalej był problem z tym, żeby na torrencie dorwać trackera, który jednocześnie byłby dobrej jakości, a nie 480p-RIP-TS albo inne nagranie z ukrytej kamery w kinie i byłby pewny, a nie że ściągniesz film, który okaże się być jakimś arabskim porno z kozami. Powiedzmy że po tym ostatnim życie już nigdy nie jest takie samo .


Ale jak wchodził Netflix, to było to lepsze i ludzie przeszli. Płacisz miesięczny abo i masz dostęp do dużej bo dużej biblioteki materiałów w dobrej jakości i z napisami. Bez potrzeby szukania torrenta, bez modlenia się, czy pojawi się jakiś seed, żeby dociągnąć ostatnie 50 mega i bez strachu czy ściągniemy faktycznie to co było napisane. Innymi słowy- wygrała wygoda, nawet jeśli za nią trzeba było zapłacić. Ludzie sobie powoli przechodzili zachęceni łatwością i te wszystkie serwisy na pewnym etapie urosły dość, że uwierzyły w swoją niezajebywalność. Efektem jest to, co się od kilku lat dzieje z takim (znowu) netflixem. Jak chcesz mieć choćby to wieśniackie 1080p, to już nie możesz kupić najniższego pakietu, bo tam dostajesz kopa w zęby z 720p. W 2025 kurwa xD Jak chcesz "tylko" 4k, to nawet jak chcesz tylko na 1 urządzenie- sorry, jesteś uszczęśliwiony na siłę, płać najwyższy pakiet i masz na kilka urządzeń. A ceny tylko rosną. Kiedyś ogłaszali się tekstem, żeby się dzielić kontem ze znajomymi i rodziną. Dziś skanują twoje IP czy czasem się nie zalogowałeś z innego IP, bo to przecież dalej lata '60, gdzie na całe gospodarstwo był 1 telewizor i tyle, i łaskawie ci oferują ekstra myto za dodatkową osobę. Baza materiałów regularnie jest obcinana, bo geolokalizacyjny scam. Za użycie VPNa jesteś automatycznie uznawany za złodzieja i trzeba cię jebać, chuj w to że dziś VPN to taka sama podstawa higieny cyfrowej co password manager, ale no- wtedy geolokalizacyjny scam by im się nie spinał. Nagle "ten content nie jest dostępny w twoim kraju". Nagle mimo, że zapłaciłeś, możesz obejrzeć to tylko np raz, albo przez określony fragment czasu, a potem musisz płacić ponownie, bo magiczna "usługa" wpadła na fajny pomysł, że nie jesteś właścicielem opłaconego produktu tylko dzierżawcą usługi i hehe właśnie wygasło, jak chcesz to zapłać ponownie... Nagle się okazuje, że content został tak cienko rozsmarowany jak Bilbo mówiący Gandalfowi, że pierścień mu ciąży więc już nie 1 czy 2 serwisy. Nie ma już jednej platformy, na której byłoby wszystko, więc nagle musisz opłacać kilka takich serwisów, co biorąc pod uwagę, że (za grokiem) jest 16 video i 13 audio... no daje pogląd. Kto jest na tyle pojebany, żeby to wszystko opłacać? Skala rozpierdolu osiągnęła już takie poziomy, że powstają nawet całe serwisy jak upflix, dedykowane tylko do wyszukiwania co gdzie właściwie jest, bo nikt normalny się już w tym nie łapie. To tak to miało wyglądać?

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@matips Bo tak się to toczy. Serwisy rozrosły i rozdęły się tak bardzo, że myślą, że są niezatapialne, a tak naprawdę to zapomniały, albo wręcz wygodnie wyparły z pamięci fakt tego na czym wyrośli. Że jedyny powód ich istnienia wiąże się wyłącznie z faktem, że są minimalnie wygodniejsze od piractwa. I że jeśli ta nieznaczna zaleta zostanie przykryta nawarstwiającymi się upierdliwościami, które same te serwisy tworzą, to ludzie po prostu w pewnym momencie znowu zrobią aktualizację listy za i przeciw i pójdą tam, gdzie im wypadnie, że jest wygodniej, tak jak przyszli lata temu. Tylko teraz korporacje będą się drzeć jak stare gacie, bo w porównaniu do torrentów- to są organizacje i to ich zaboli po portfelu. A ludzie? Ludzie założą czapkę, wrócą na łajbę i odpalą torrenty, a fora warezowe znowu się zapełnią. Bo ludzie wcale magicznie nie zapomnieli jak się z tego korzysta, jak to gryzipiórkowe klakiery się posłusznie produkują pod każdym tekstem o upadającym piractwie. Po prostu wygoda wygrała kiedyś i teraz znowu wygra.

JackDaniels

@matips nieznaczne ryzyko jest tylko jak ścigasz jakieś gówniane polskie komedie romantyczne, bo ogólnie pojęte kary za piractwo są głównym źródłem zysków dla tych produkcji

SignumTemporis

@NiebieskiSzpadelNihilizmu na platformach streamingowych zostaną tylko tacy, co nie ogarniają co to jest torrent. Wbrew pozorom nie jest ich wcale mało. Ja odkąd odkryłem stremio parę lat temu mam w 100% wyjebane na te gówniane platformy ze zlodziejskimi abonamentem. Z drugiej strony jak spadnie ilosc uzytkownikow to spadnie ilosc kasy, a jak spadnie ilosc kasy to nie będzie hajsu na nowe produkcję. To taki trochę waż zjadajacy własny ogon xdxd

utede

@matips ścigali swego czasu za polskie produkcje.

KierownikW10

@utede pytanie tylko - po co oglądać polskie produkcje?

utede

@KierownikW10 Rozumiem lekko prześmiewczy ton, ale dla pewności odpowiadam: bo jest trochę dobrej polskiej kinematografii ;) z tych co ścigali to oczywiście większość przeokrutnie chlam, ale była też np drogówka

emdet

@matips dopytam sie, bo ostatnio zrobilem wlasnie taki zwrot i odkopalem stary dysk z filmami, postawilem na nasie jellyfina i qbittorrenta i zacząłem pobierac w wyzszej jakosci niz niegdysiejsze DVDRip

  1. Masz jakies miejsce jedno z ktorego bierzesz torrenty czy te apki dodatkowe się tym w pelni zajmują?

  2. Jak radzisz sobie z napisami, czy przeszedles na angielskie po prostu? Bo mam wrazenie ze 90% jak nie są scalone z plikiem filmu to są z tlumacza ai czy innego automatu

  3. Czy jestes w stanie pobierac filmy z polskim lektorem/bajki z dubbingiem (pod kątem dziecka pytam ʕ•ᴥ•ʔ)

matips

@emdet
1. Apki się tym zajmują, ale konfiguruję im z czego mają korzystać. W skrócie, albo korzystają z publicznych trackerów, albo z twoich kont na prywatnych.
2. Tak, jakość napisów spada. To problem. Najlepiej jeśli są w tym samym kontenerze co film, ale to się różnie trafia. To słaba strona mojego settingu.
3. Ja nie pobieram. Wiem, że są polskie tracker jak torrentleech ale nie mam tam konta.

emdet

@matips a jakie prywatne polecisz? Bo ja trochę jak dziecko we mgle pod tym kątem bo to z czego kiedys ściągałem to w 90% juz nie istnieje.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@SignumTemporis no tak jest, tylko... tak szczerze? Patrząc na takie pierścienie władzy, czy częściowo wieśka i inne... to jakoś mi ich nie żal. Kiedy netflix się pojawiał na rynku, to się rozgłaszał hasłami, że będzie "lepszą kablówką", że będzie taniej, że będzie bez reklam, że będą jakościowe produkcje, że będą one w wysokiej jakości, a nie jakimś 480p-RIP-TS, że będzie sobie to można oglądać ile się tylko razy chce, w końcu doszła do tego cała kampania "sharing is caring", gdzie wprost namawiali ludzi do dzielenia się kontami, do mówienia, że nieważne gdzie jesteś, to po prostu jest twoje konto i czy jesteś u siebie w domu, czy na wakacjach na Hawajach, czy w podróży służbowej gdzieś w Tajlandii- logujesz się i oglądasz.


No... tak było. Na początku, jak netflix był niszowy, mały i nie miał przewagi na rynku. A potem wszystko się zjebało, skończyły się jasne zasady, skończyło się prokonsumenckie podejście, skończyło się traktowanie człowieka jak człowieka i teraz musisz odtańczyć jakiś popierdolony taniec deszczu i 20 razy ich zapewnić, że nie jesteś złodziejem mimo że na takiego wyglądasz, żeby łaskawie ci pozwolili obejrzeć to co w ich katalogu jeszcze zostało. A i to tak skonstruowane, że jak chcesz w cywilizowanej jakości obejrzeć, to cię ekstra ojebią na hajs. 2025 rok i podstawowa oferta z 720p, to jest kurwa śmiech w prosto w twarz.


A ludzie? Ludzie imo bardzo szybko się ogarną i jak sobie nie przypomną, to się nauczą czym są torrenty, warezy i jakie są adresy odpowiednich stron. Niby ciągle i ciągle się gada, że ooo teraz to młodzi już są od zera wychowywani przez korporacje na bycie posłusznymi frajerami do golenia, żeby nawet nie myśleli o piraceniu, ale tak szczerze? Jak byłem dzieciakiem, to już też to nie była ta "złota era" piractwa, to nie były lata '80, gdzie piractwo było opcją defaultową, bo nawet prawa autorskie u nas nie istniały, a jak stary szedł "kupować gry" to to oznaczało ni mniej ni więcej, że szedł na pobliski bazar, do z góry znanej wtajemniczonym miejscówki, gdzie się wybierało z katalogu, płaciło i przychodziło za pół godziny po kasetę, czy potem płytę. Ja jak byłem małym dzieciakiem, to to już były czasy mocno minione, wtedy się już gadało wszem i wobec, że piractwo jest be, że to kradzież, argument z chlebem, argument z samochodem i w ogóle moralność. Już wtedy piractwo było bardziej zamiatane, niż rozgłaszane i opcją domyślną było kupowanie oryginałów i na początku tak było. Pamiętam, jak tata mnie co jakiś czas zabierał do pobliskiego Media Marktu, żebym sobie wybrał grę. I to dla mnie też było naturalne- "chcesz grę, idziesz do sklepu i kupujesz, to jest jedyne miejsce, z którego możesz to dostać".

Nie zastanawiałem się nad tym, czy to jest normalne, czy nie, czy skądś indziej można to wziąć, czy nie. Tak po prostu było. No więc jak się w ogóle dowiedziałem o piratach? Ano... na osiedlu, gdzie kolega przyniósł płytę z Raymanem 2. A potem to już był crash course i jazda z tematem Czemu ta płyta jest taka jakaś "nieoklejona"? Czemu pudełko jest bez okładki i takie "cienkie"? Co to jest w ogóle pirat? To gry można mieć za darmo? A filmy i muzykę też? Jak się przegrywa płyty? Co to jest nero? Czym się różni cd-r od cd-rw? Czym w ogóle jest daemon tools, jakieś alkohole, jakieś clony xxl? Jak tego używać, jak montować wirtualne napędy? Czym są cracki? Skąd to brać? Jak to się instaluje? I tym sposobem po jakimś roku czasu za gówniaka, gdzie dostęp do komputera był na zasadzie pół godziny do godziny dziennie i "uczenia się" od kumpli na osiedlu i własnych prób w bardzo ograniczonym czasie (jednocześnie modląc się, żeby nie rozjebać systemu, bo ojciec szczęśliwy nie będzie- i tak się 2 razy nie udało xD) już wiedziałem wszystko i miałem co chciałem i to tylko w kosztach kupionego w osiedlowym kiosku cedeka. A to było w czasach, kiedy nowe gry kosztowały po 80-90 zeta, nie 300-350 jak dziś. A przy okazji zaraziłem się pasją do grzebania w sprzęcie, która mi została do dziś.


Więc imo to nie jest tak, że "dzisiejsza młodzież jest już bezradna, stracona i sobie nie poradzi, bo zostali wytresowani", chuja tam. Dzisiejsza młodzież tak samo jak my sobie bardzo szybko poradzi i znajdzie rozwiązanie. Albo jeszcze nawet łatwiej i szybciej, bo kiedyś to trzeba jeszcze było znaleźć kogoś, kto się w ogóle znał i cię wprowadził w ten świat. A dziś? Dziś masz w komórce internet 24/7, a i nawet tego nie musisz wertować, bo masz od cholery darmowych modeli AI, które ci wszystko wyłożą, włącznie z instrukcją zrobienia bomby jak ładnie poprosisz. Dzisiejsze dzieciaki jak już, to mają jeszcze łatwiejszy dostęp do tej wiedzy i wcale nie będą się wstrzymywać przed jej użyciem

Romanzholandii

@NiebieskiSzpadelNihilizmu i do tego masy rzeczy już nie ma na platformach. Planuję sobie teraz kupić całych Gliniarzy z Majami

Guma888

@matips do sprawdzenia na NASie

Legendary_Weaponsmith

@BiggusDickus jaki fajny ten *arr, dzięki. Do tej pory używałem qbittorrent i plex

BiggusDickus

@Legendary_Weaponsmith Miłej zabawy

matips

@emdet torrentleech.org dość często otwierają rejestrację. Blutopia jako backup, ale nie wiem jak z zaproszeniami.

anty-lop

@matips jak masz skonfigurowane źródła napisów w Bazarr?

100mph

Amazon jest uczciwie wyceniony. Reszta nie ma racji bytu.

JackDaniels

@100mph cena jest ok, to fakt, ale wachlowanie co chwila tym co jest za darmo. a co za dodatkową opłatą już mnie wkurza. Zaczniesz coś oglądać, wchodzisz za parę dni i już nie możesz dokończyć bo film już jest dodatkowo płatny. Napieprzanie reklamami przy odpaleniu każdego filmu też irytuje.

100mph

@JackDaniels nom ale porownujac to do Disney+ z jego absurdalna cena ...

wewerwe-sdfsdfsdf

@100mph ciekawe ile to jeszcze potrwa, bo w ameryce mają 15$ miesiecznie a my 50zł rocznie

a to nie tylko cena za prime video, w primie masz darmowe wysyłki z amazona i twitch prime

JackDaniels

@100mph a to oczywiście

Guma888

@wewerwe-sdfsdfsdf pewnie wtedy kiedy Polacy zaczną zamawiać na Amazonie tyle co Amerykanie,czyli pewnie nigdy.

Romanzholandii

@100mph i ma jeszcze inne bonusy. jest połączony z prime gaming i darmowymi przesyłkami z amazona.

Xavy

@100mph taka "uczciwa" cena jest chyba w zasadzie tylko Polsce - wchodząc na nasz rynek amazon wziął pod uwagę specyfikę rynku (czyli oczywiście całkowitą dominację allegro) i nie chciał powtarzać błędów ebay. A to, że przy okazji za śmieszną cenę dostaliśmy w pakiecie filmy no i oczywiście gry, to jest bardzo przyjemny, ale jednak tylko dodatek.
cena amazon prime i tak się w końcu zmieni

Hilalum

@100mph no jest - kosztuje mało i nic tam nie ma. Chyba że za każde parę filmów dopłacisz po kilkadziesiąt złotych miesięcznie, bo każdy jest w innym pakiecie dodatkowym.

W zasadzie jedyna zaleta to to, że wszystko jest spięte w jednej usłudze, a nie pofragmentowane na milion różnych aplikacji.

100mph

@Hilalum ja tam mam wiecej filmow niz na netflixie, przynajmniej tych dobrych bo na netflixie 95% to syf

wewerwe-sdfsdfsdf

Dla mnie strasznie męczące jest przeglądanie tych serwisów, nieskończony scrolling bez możliwości filtrowania i odhaczania obejrzanych rzeczy. Ja niestety nie potrafię po prostu kliknąć i oglądać

100mph

@wewerwe-sdfsdfsdf w prime mozesz ukrywac tytuly

Michumi

@wewerwe-sdfsdfsdf jeszcze gdzie niegdzie można dać łapkę i jak się wejdzie to widać, ze sie było. A tak to wyszukiwaniu dupa, tak jak piszesz

JackDaniels

@wewerwe-sdfsdfsdf o tak, interfejsy są tak do dupy jak się tylko da. Ogólnie - nasrane bez możliwości zmiany wyglądu czy wywalenia jakich sekcji. Promowane jakieś gówna, lista zaczętych filmów gdzieś dalej, nie ma możliwości oznaczenia kategorii, które cię w ogóle nie interesują itp.

DKK

@wewerwe-sdfsdfsdf Apka justwatch

Fulleks

@wewerwe-sdfsdfsdf Jellyfin ma takie opcje Tylko potrzebujesz jeszcze NASa z filmami.

Fen

@Romanzholandii Niestety mam podobnie. Dopóki jeszcze są możliwości "dzielenia rodzinnego" ze znajomymi to opłacam platformy. Jedynie Disney+ poszedł w politykę pojedynczego użytkownika za krocie - już od dawna wszystkie bajki odpalam dzieciakom wszędzie, ale nie na Disney+, nawet te dostępne tylko na tej platformie ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯


Amazon ma moim zdaniem najlepszą politykę, bo jest 50zł/rok z dodatkowymi bonusami z samego PRIME. Nie rozumiem dlaczego całość nie działa jak Youtube z filmami, gdzie nie płaciło by się za sam dostęp, a za odtworzenia filmów. W takim modelu każda wytwórnia chciałaby być wszędzie. Niestety, słupki w excelu ważniejsze niż zdrowy i dochodowy rynek.


Niech płoną ;D

Fen

@Michumi chyba nadal trup?

Romanzholandii

@Fen z disney będę rezygnował w marcu. póki co z netflixa korzysta rodzinka i znajomi w PL/DE/Nl.

Disney prócz mnie znajoma

a Amazon tylko ja

Fulleks

@Fen Amazon na polskim rynku walczy z Allegro przez co kosztuje jakieś €12, w USA kosztuje $139 USD, w Niemczech €89,90 , we Włoszech czy w Hiszpanii €49.90.

Nemrod

Jakie "znów wracamy"? xD

2f8a7ad9-c280-42e2-8fbe-90308b6646f8
nobodys

@Nemrod ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

winiucho

@Nemrod najpierw trzeba bylo skończyć, haha

Zjedzon

@Nemrod +1, kto zostawił ten musi we wstydzie i sromie wracać, kto wierności dochował, ten stydzić się nie musi

GazelkaFarelka

@Romanzholandii Mnie to wkurwia że zamiast jakiejś klasyki, żeby sobie obejrzeć filmy sprzed 10, 20, 30, czy nawet jakieś starsze, które kiedyś leciały w kinach ale nie zdążyliśmy obejrzeć - mamy produkowaną przez każdy streaming masę nowych śmieci na ilość. W ramach abonamentu dają nam masę gówna którego i tak nie oglądam, natomiast nie mam obejrzenia możliwości tego, co bym chciała, nawet płacąc jakąś kwotę za odtworzenie.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@GazelkaFarelka jeszcze żeby... taki disney wręcz usuwa stare wersje i wsadza "poprawne politycznie" z cenzurą, jakimiś białorycerzykowymi planszami, że "oni tego nie popierają", albo całkowicie zmienionymi scenami, żeby czasem jakiegoś dziwoląga z problemami psychicznymi nie obrazić. Weź sobie teraz wyobraź, że wypuszczają tą animację z Kaczorem Donaldem w hitlerowskiej fabryce- ni chuja że w ogóle taki POMYSŁ ktoś by zarzucił na spotkaniu, nie mówiąc o tym, że ktoś by do tego siadł. Zresztą to nie tylko disney- popatrz jak oryginalnie elfy wyglądały w LOTRze a potem co taki amazon zrobił z nimi w pierścienicach niedowładu- przecież to wygląda jak jakaś banda meneli przećpanych mefedronem. ALE WAŻNE ŻE RÓŻNORODNA RASOWO! xD

Vampiress

@NiebieskiSzpadelNihilizmu to też jest kolejny problem, zesrane na punkcie dajwersity wytwórnie zaczynają cenzurować nieprawomyślne z punktu widzenia lewackich płatków śniegu filmy niczym za Stalina. Ostatnio wieczorem latałam sobie po kanałach TV i na kanale Warner Bros natrafiłam na Skazanych na Shawshank. No to fajnie, oglądam sobie. Przychodzi scena seansu filmowego, kiedy cioty biją Andy'ego. No i całkowicie wycięli tę scenę! Tak mnie to zniesmaczyło, że od razu przełączyłam kanał, na szczęście w necie dalej można znaleźć pełen film, a Warner Bros niech giną.

Vampiress

@GazelkaFarelka brak starszych, niż 10 lat filmów to powód, dla którego nigdy nie weszłam w temat streamingów. Od początku tak to wyglądało, że na streamingach miałaś może parę klasyków, jak Ojciec chrzestny albo Casablanca, ale zapomnij choćby o filmach, które niegdyś dość często leciały w TV, ale nie dostały pierdyliarda Oscarów, więc się nie liczą jako klasyka kina. Nie mówiąc o jakichś totalnie zapomnianych starociach typu musicale z lat 40.

Romanzholandii

@GazelkaFarelka i dlatego powolutku sobie takie rzeczy kupuję. powoli, gdy już zrobię remont salonu i walnę półki 3x8 metra. to wtedy będę zapełniał.

Zjedzon

@GazelkaFarelka oto właśnie dowód, gdzie jest faktyczna ideologiczna wolność. Na torrentach idzie znaleźć wszystko co się chce, jak się chce. Jeśli chodzi o filmy bo pewnie pornole z 2007 nie mają ani seedów ani peerów.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Vampiress to jest po prostu smutne. Przy okazji to pokazuje ile warte są te wszystkie "usługi", streamingi i inne chmury, gdzie się nic nie posiada, ani nawet nad danymi nie masz kontroli. Pierdolenie o prywatności, a prawda jest taka, że w każdej chwili może tam wejść jakiś kolejny kacyk od "poprawności" i innych cenzur i albo ci wykasuje połowę biblioteki, albo zmieni w niej materiały bez twojej zgody i wiedzy, bo w końcu "to ich własność, a tobie to tylko łaskawie dzierżawimy". Dodajmy jeszcze do tego to co się ostatnio dzieje na poletku streamingu ogólnie choćby z tymi wszystkimi netflixami i szybko dochodzisz do wniosku, że streaming, czy inne chmuro-usługi fakt, są wygodne i łatwiesze do wejścia w nie, jak budowanie samemu wszystkiego od zera, ale dużo bardziej niezawodne jest trzymanie wszystkiego u siebie na takim NASie.


Szczególnie, że dzisiejszy NAS to już nie jest tępe pudło jak kiedyś, gdzie to były dosłownie podpięte w ramach sieci jednego routera dyski. Dziś NAS to bardziej jak cały ekosystem, tam jest cały system operacyjny, tam jest masa aplikacji, są dedykowane apki czy to do serwera pocztowego, czy do streamingu, czy to przeglądania zdjęć, nawet jakieś kontenery na których możemy stawiać swoje własne aplikacje. Jedyne co nas w praktyce limituje to wyobraźnia jak coś zrobić (dzisiaj nawet nie trzeba specjalnie się główkować- fora i AI zrobiły swoje) i wydajność takiego NASa, więc kupując go bardziej się opłaca go trochę przewymiarować i mieć zapas na przyszłość. Wystawiasz go na świat po swoim statycznym adresie, przez DDNS, konfigurujesz port forwarding na routerze et voila- masz dostęp do swojego NASa i plików z dowolnego miejsca na świecie¯\_(ツ)_/¯ Twoje, własne, na twoim sprzęcie, nikt ci tego nigdy nie skasuje, nie zmieni, ani nie zacznie prawić morałów, bo jakiś kolejny cenzor przyjdzie i zacznie wszystkim formatować mózgi tekstami, że nie wiem, nie można krytykować komunizmu.

Michumi

@Romanzholandii Disney poszedł u mnie jako pierwszy za treściowy syfilis. Koleny był Netflix za to samo, a teraz HBO, bo przejął go Netflix.

Został mi amazon (czasem wezmę jakąś sub-subskrybcję typu BloodyMovies za 7,9 pln i od razu wycofuję.

Do tego mam CDA i (tfu) TvnPlayer ale żona uwielbia tam to całe Investigation Discovery.


Reszta leci z nopremiuma

Bjordhallen

@Romanzholandii #stremio i żyje się lepiej

SpokoZiomek

@Romanzholandii Wracamy? Jakie wracamy? Ja nigdzie nie byłem.

c21fbb8c-ad4c-4353-9b52-010967ba8e2f
mannoroth

Pie*dolę to. Netflix, Skyshow, Amazon, Canal+ i co jeszcze? Żeby chcieć oglądać wszystko co się chce na legalu, leciałoby ze mnie z 500 zł miesięcznie. Nie ma opcji. Ale też trzeba się pogodzić z tym, że nie muszę oglądać wszystkiego.

DyG

Jako że jestem miłośnikiem animacji lat 80' i 90', streaming i tak nigdy nie był dla mnie rozwiązaniem.

bishop

@DyG masz do polecenia tracker z polskimi i czechosłowackimi bajkami z tych czasów?

DyG

@bishop Niestety nie. Zwykle każda bajka to jest osobna walka o znalezienie tego gdziekolwiek. Zwykle poszukiwania zaczynam od ex-torrenty org, lub ogólnie BTDigg com, potem sprawdzam Chomikuj, exsite pl, exsite24 org. Jak nigdzie tego nie ma, to powodzenia. Sporo stron z takimi treściami już po prostu nie istnieje.

Jedyny plus w tym wszystkim, że niektóre streamingi odświeżają te stare bajki i wrzucają do siebie. Powoli zaczynają być dostępne. Nawet nasze VOD od TVP ma już sporo starych wieczorynek dostępnych.

DyG

@bishop Jeszcze mi się tak przypomniało, że ruscy też czesto mają u siebie te stare bajki polskie i czechosłowackie. Rutracker org niby wymaga zalogowania do przeszukiwania bazy, ale jest indeksowany przez wyszukiwarki, więc zwykle po prostu w google wpisuję "(to czego szukam) site:rutracker(kropka)org"


Do muzyki jest też dobry ten serwis. Ruscy często mają tam wykonawców, których nigdzie indziej nie mogę znaleźć w dobrej jakości. Do tego zawsze są seedy.

Legendary_Weaponsmith

@bishop polecam jeszcze qbittorrent bo ma wbudowaną wyszukiwarkę, ale czasem trzeba szukać gdzie indziej

bishop

@Legendary_Weaponsmith a tak to posiadam razem z Jackett, który zwiększa potencjał tej wyszukiwarki o 1000%

Legendary_Weaponsmith

@bishop cały czas mam jakiś jacket error. Co to jest ten jacket? Warto to ustawić?

bishop

@Legendary_Weaponsmith warto, bardzo polecam. Jackett to jest lokalna usługa agregująca API z różnych publicznych i prywatnych trackerów i udostępniająca je w programie docelowym jak np. qbittorrent. Instrukcja instalacji:

https://github.com/qbittorrent/search-plugins/wiki/How-to-configure-Jackett-plugin

Żeby dostawać rezultaty wyszukiwań ze wszystkich trackerów to trzeba jeszcze uruchomić Flaresolver, który pokonuje zabezpieczenia od Cloudflare, które często są ustawione na trackerach. Instrukcja jest trochę mniej jasna ale są radę to zrobić:

https://github.com/Jackett/Jackett?tab=readme-ov-file#configuring-flaresolverr

bishop

@Legendary_Weaponsmith jak byś potrzebował pomocy to pisz na priv

fadeimageone

Korporacje zrobiły się bardziej pazerne, chciwe i skąpe jednocześnie.
Chcesz obejrzeć w całości swój ulubiony serial składający się z 21 sezonów?
Pierwsze 10 sezonów masz w streamingu X do końca roku. (40 PLN miesięcznie)
Drugą część (11 sezonów) masz w streamingu Y do końca tygodnia. (31 PLN miesięcznie)

Kiedyś miałeś Netflix, HBO MAX, HULU

Teraz masz:
Netflix, HBO MAX,Skyshowtime, Amazon Prime, Paramount+, MGM+, Hulu, Peacock (czy jakoś tak), C+. (Łączny koszt to około 600 PLN miesięcznie)
Z uwagi na licencje część seriali po prostu znika z platform, bezpowrotnie.
Dodatkowo niektóre treści nie są dostępne w Twoim kraju, bo nie (DRM regionalny)

W przypadku streamingu pirackiego masz dostępne wszystko, wszędzie, na zawsze, bez opłat.
Włączasz? Play, Działa.
Streaming spadł z rowerka, szukasz mirrora, działa dalej.
Mógłbym teraz polecić listę sprawdzonych stron, ale nie wiem czy admin/mode się nie pogniewają XD

https://www.youtube.com/watch?v=zWq65etOM-M


NiebieskiSzpadelNihilizmu

@fadeimageone korporacje po prostu jak wyczuły, że mogą chwycić klienta za jaja, to przestały w ogóle udawać. Aż z ciekawości spytałem groka, żeby mi wylistował wszystkie serwisy streamingowe z podziałem na filmy, muzykę, gry i live gaming (jako streamy) i to się w pale nie mieści. Samych filmowych jest 16(!)

  • Netflix

  • Disney+

  • Hulu

  • Prime Video

  • Max (formerly HBO Max)

  • Apple TV+

  • Paramount+

  • Peacock

  • Tubi

  • Starz

  • AMC+

  • MGM+

  • Sling TV

  • YouTube TV

  • Pluto TV

  • Crunchyroll

Do tego jest kolejne 10 muzycznych

  • Spotify

  • Apple Music

  • Amazon Music Unlimited

  • YouTube Music

  • Tidal

  • Pandora

  • Deezer

  • Qobuz

  • Napster

  • SoundCloud

7 związanych z gamingiem

  • Xbox Cloud Gaming (via Game Pass Ultimate)

  • NVIDIA GeForce Now

  • PlayStation Plus Premium

  • Amazon Luna

  • Boosteroid

  • Blacknut

  • Shadow PC

I tak na dokładkę 8 związanych ze streamowaniem gier

  • Twitch

  • YouTube Gaming

  • Facebook Gaming

  • Kick

  • Trovo LIVE

  • DLive

  • BIGO LIVE

  • AfreecaTV

I jasne, wiem, YT się powtarza, a taki twitch czy kick nie wymagają opłacania abonamentu, wiadomo. Ale no jak popatrzysz na tę wyliczankę, to się włos na dupie jeży jak sobie uzmysłowisz, że ktoś miał "sprytny kurwa" pomysł i myślał, że ty to wszystko będziesz co miesiąc opłacać, żeby mieć dostęp. Wiadomo, że największy odsetek z tej listy pójdzie na streaming filmów, bo muzyka zwykle kończy się na Spotify albo Tidal, od biedy może Apple Music, a gaming w dużej mierze jest powiązany z posiadaną konsolą, ale wciąż- wydawaj miesięcznie po 5-6-7 stówek na same takie serwisy, gdzie nie dość, że nawet nie kupujesz produktu jakim jest film, ale platformy łaskawie ci go "wypożyczają", to jeszcze w każdej chwili mogą zrobić z nim wszystko, włącznie z zabraniem ci go "bo tak". Bo wydawca stwierdził, że przenosi manatki i potem jest jak pisałeś- pierwsze 10 sezonów na platformie X, kolejne sezonów przenosi się na platformę Y i trzeba się modlić, żeby w międzyczasie ten wydawca nie wystartował ze swoją własną platformą, bo wtedy ostatni sezon przeniosą do siebie i będziemy musieli płacić kolejne kilkadziesiąt zeta.


Im się po prostu pojebało kto tu jest dla kogo i przez lata sobie wygodnie uznali, że "tak musi być" i tak już będzie na zawsze- oni każą małpom skakać, małpy nie będą pytać po co, tylko jeszcze zapytają jak wysoko. A tymczasem pojawił się błąd w matrixie, bo małpy nie tylko nie zapytały jak wysoko, nie tylko nie zapytały po co, ale zamiast tego zaczęły robić zwrot w kierunku z którego przyszły. Ludzie się zwyczajnie wkurwili jak do nich zaczęło docierać, że zostali zwyczajnie oszukani na ładne hasełka za którymi krył się coraz większy bat i traktowanie klientów jak wrogów. Wygoda już nie jest w ogóle gwarantowana opłaceniem abonamentu, a zamiast tego pojawiła się z powrotem na torrentach, albo na stronkach pokroju zeriun, fmovies czy soap2day. Bo przez te wszystkie lata pirackie serwisy się mocno ucywilizowały, już nie ma filmików-niespodzianek, jakość też spokojnie podskoczyła do minimum FHD, wszystko tak samo jest na zasadzie "klikasz i oglądasz"... i jest za darmo. No i w tym momencie Kowalski stoi przed zajebiście łatwym wyborem- opłacać 6 serwisów co miesiąc i kopać się ze wszystkimi niedogodnościami... czy po prostu wejść na piracką stronkę i dostać dokładnie to samo, w dokładnie tej samej jakości, w jednym miejscu i za darmo. Szybko się wtedy okazuje, że białorycerzykowanie, umoralnianie i gadanie co "się powinno" są bardzo wygodne jak się tylko nimi szafuje w pustych dyskusjach ¯\_(ツ)_/¯

DKK

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Ja naprawdę nie rozumiem tego podejścia panującego tutaj. "będziesz co miesiąc opłacać, żeby mieć dostęp". Ktoś komuś przykłada gnata do głowy i każe płacić za te streamingi?? Naprawdę musisz mieć 10 usług JEDNOCZEŚNIE? Takie chyba czasy, każdy chce mieć teraz, już i woli ukraść niż zapłacić.

Osobiście mam jeden streaming opłacany (a spokojnie mógłbym więcej). YT premium do tego i jakoś żyję.

nbzwdsdzbcps

@Romanzholandii Niestety wszelkie streamingi tworzą swoją patologię i to nie chodzi tylko o tytuły ekskluzywne między platformami ale również krajami. Będąc uczciwym użytkownikiem jest się strasznie pomiatanym. Do tego jak mówili inni to UI jest kompletnie nieużywalny i często nie ma nawet listy dostępnych filmów na danej platformie zanim nie wykupi się dostępu.

Romanzholandii

@nbzwdsdzbcps byłem w PL kiedyś to sobie młodego sheldona ściągnąłem na tel i żeby go u mnie ogłądał to musiałem odłączyć telefon od sieci i lokalizacji.

Kuna

P2Mforum.info całkiem umarło. Gdzie teraz szukać bajek z polskim dubbingiem xd

Fulleks

@Kuna Jest parę warezów ...
Niestety, https://darkmachine.pl/ czy inne podobne zdechło bo canal+ ich dojechał niby. Osobiście co jakiś czas kupuję premium na filebit i tam też da się szukać.

WysokiTrzmiel

Zabawne. Myślałem, że jestem dinozaurem bo nigdy nie korzystałem ze strimingu. A to chyba robi się nowy trend XD

pokeminatour

A po co mam płacic korporacjom za coś co mogę mieć za darmo ? Bo uznane będzie to za kradzież, oglądanie czegoś na użytek prywatny ? Multimedia zostały bezpłatnie wykorzystane do nauczania AI i uznano to za w pełni legalne. Masowe wykorzystywanie czyjejś własnosci intelektualnej przez osobe prawą do osiągania zysków przez tą osobę. Ja po takim czymś nie mam żadnych skrupułów by na użytek własny korzystać z czyjejs własnisci intelektualnej.

A jako że gustuje w starym kinie to i tak pewnie mało co bym na tych streamingach znalazł.

Kupić to mogę, ale jakaś małą gre robiona przez kilka osób na steamie który nie jest społka akcyjna, jakąś książkę krajowego autora. Płacac za taki abonament to czułbym się jak jakiś sredniowieczny chłop kupujący alkohol w karczmie swego pana.

Romanzholandii

@pokeminatour tutaj się w pełni zgadzam. po tej akcji z metą każda rozprawa sądowa o piracenie powinna być wyśmiana.

dildo-vaggins

Też wróciłem do torrentow, czuję sie jak mój tata w 2005 roku kiedy pobierał avi i wypalał na płyty CD.

Ja polecam Unraid do serwera NAS, do tego na dockerze mam Deluge połączony z VPN Mullvad. Filmy oglądam przez Jellyfin, wszystko mega dobrze działa.

Zaletą unraid jest obsługa Dockera i VM, można wydzielić procesory do innych aplikacji czy systemów operacyjnych, minusem jest jego odpłatna licencja (wieczna).

Sweet_acc_pr0sa

@Romanzholandii ja za 3 dychy miesięcznie nakurwiam ruski streaming ktory piraci wszystko za mnie


Filmy, seriale, anime, nawet muzykę dorzucili ostatnio xD

DKK

@Sweet_acc_pr0sa niedość kradniesz to jeszcze wspomagasz ruską gospodarkę brawo

Sweet_acc_pr0sa

@DKK place polakowi xD ale domyslam sie ze calosc ogarniaja ruscy

Hasti

Korzystajmy z piractwa póki się jeszcze da. Myślę, że za kilka lat może stać się to bardzo ale to bardzo utrudnione. Netflix przeją Warner Bros, filmy będą szybciej pojawiać się na vod. Nie pozwolą na takie straty.

Fulleks

Jakie piractwo, przecież zapłaciliśmy opłatę reprograficzną.

Romanzholandii

@Fulleks to też giga argument jest.

30ohm

Mi odechciało się oglądać czy na platformach czy z torrent tv. Większość produkcji współczesnych jest po prostu słaba i nudna. Produkcja papki dla mas. To samo dotyczy muzyki.

Hasti

@30ohm Większość filmów to gnioty ale poziom seriali wywaliło w kosmos

Jarem

@30ohm Stary, bez przesady. Są perełki, które żal nie obejrzeć i nie są maszynowo robione.

30ohm

@Jarem ile rocznie takich wyjdzie? Jedna może dwie.

Vampiress

@30ohm this, tyle dobrych filmów teraz się robi, że nawet idąc na wszystkie do kina zapłacisz pewnie z połowę, co za roczny abonament Netflix

DKK

Ja pi⁎⁎⁎⁎lę ludzie narzekają, że jest konkurencja na streamie, w dupach się już poprzewracało. Nikt nikomu nie każe mieć 10 subskrypcji jednocześnie. Słyszałem już wiele argumentów z d⁎⁎y żeby usprawiedliwić złodziejstwo. Ale ten argument jest w topce.

Fulleks

@DKK Piractwo to nie złodziejstwo.

Piractwo - utrata potęcjalnego zysku
Złodzejstwo - utrata własności.

Złodziejstwem można by nazwać kradzież kodu źródłowego/praw do filmu i sprzedawanie ich. Za to korporacje zrobią wszystko aby nazwać 'dozwolony użytek prywatny' - piractwem.

Więc aby wybrzmiało - W Polsce posiadanie filmów pobranych z internetu nie jest nielegalne, nielegalne jest udostępnianie tychże nieznanym osobom - np. poprzez sieci p2p (torrent)

DKK

@Fulleks Tak tak, sure.

3majmipiwo

W moim przypadku od początku lat dwutysięcznych i czasów "Chłopaki nie płaczą" ze zmienną intensywnością zasysam różne tytuły i archiwizuję sobie, dawniej na płytach dvd DL obecnie na dyskach talerzowych. Setki tytułów mam ściśniętych do rmvb, ktoś powie, że to gówno nie jakość i nadaje się co najwyżej na tablet. A ja się z tym nie zgadzam, można sobie bez problemu obejrzeć też na 50", oczywiście kwestia wymagań, jak ktoś poniżej UHD nie otwiera oka to nic nie poradzę. Mam pewnie kilkaset polskich produkcji, całe kolekcje, Discovery, NG, dziesiątki filmów dokumentalnych BBC itd. Do tego setki zagranicznych produkcji, serię westernów itd. Tak szczerze mówiąc sam już nie wiem ile tego mam, jest tego 4 pełne dyski po 4 TB, 5 wysokich tub płyt dvd DL, kilka dysków twardych pozostałych po rozbudowach pc, 320, 500, 1000GB. Mam seriale netflixowe, Watachy, Belfy, itd. jest już i Heweliusz, a co... Wszystko spisane i oznaczone gdzie co. Ktoś jak kiedyś będzie to likwidował to wolę nie myśleć co sobie pomyśli. Obejrzane z tego jest może parę procent. Tkank you kazała, eMule i uTorrent.

Fulleks

@3majmipiwo rmvb ? Przecież to się na Nokie 3310 ledwo nadaje.

3majmipiwo

@Legendary_Weaponsmith Udał się żarcik informatyczny koledze nie powiem.

Wiem użytkownicy komputerów dzielą się na tych co robią backupy i tych co będą robić backupy.

Tak mam backupy nawet w 3 egzemplarzach, dyski po 1 TB i "pendrajwy" 512GB, (skany, wersje elektroniczne) na nośnikach elektronicznych , ale tylko najważniejszych dokumentów, akty urodzeń, notarialne, własności, wyciągi z ksiąg, uprawnienia, najważniejsze zdjęcia z co ważniejszych wydarzeń w życiu. Takie elektroniczne archiwum dorobku i tożsamości.


Filmoteka niestety nie jest "backupaowana", nie ta ilość żeby to prywatnie utrzymywać chociażby w 2 kopiach. Kiedyś padł mi już jeden dysk niespodziewanie WD Black 1 TB także trochę tytułów poszło w piach, ale dzięki spisowi odbudowałem.

Legendary_Weaponsmith

@3majmipiwo to pamiętaj, że backup na dysku innym niż talerzowy starego typu, możesz nagle stracić.


Czyli SSD 2.5", SSD M2, pendrive i inne z pamięcią flash tracą dane kiedy nie są podłączone do prądu. To nie jest backup. Nie żartuję! (Chociaż z backupem trochę żartowałem

Tak_bylo_nie_klamie

Wracamy ? Ja nigdzie się nie wybierałem

Pierdyliard platform srimingowych jak checesz cos obejrzeć to najlepiej mieć dostęp do 5

Gry w cenach z kosmosu gdzie nie kupujesz de fakto gry tylko jak oni to twierdzą (kupujesz udział w rozrywce a nie cyfrową kopie gry). Do tego platformy Play Station / X box gdzie najpierw płacisz za konsole, poźniej za grę, poźniej za dostęp do serwera (PlayStation Plus.) I grasz w gry - aha tyko najlepiej dopłać jeszcze do gry bo już większość gier jest typu (pay to win) czyli płacisz na przykład za lepsza postać żeby mieć przewagę nad innymi (COD przykład). Po roku takiej rozrywki ta sama firma wypuszcza następną gre z tej samej seri i jakiś cudem przypadkiem zaczynają sie pojawiać hakerzy/oszuści a firma która wypuśćiła twoja ulubiona gre ma to w d⁎⁎ie bo przecież najlepiej jak kupisz następną część - Także polecam protestować portfelem a w świecie gdzie własność cyfrowa za twoje prawdziwe pieniądze nie jest twoja wlasnoscią TO PIRACTWO NIE JEST ZŁODZIEJSTWEM !

DKK

@Tak_bylo_nie_klamie Nie wiem w jakie Ty gry grasz. Osobiście mam ok. 150 tytułów, głównie kupowanych na promocjach do 50zł. Nie ma w nich, żadnego pay to win. Platforma PC.

Tak_bylo_nie_klamie

@DKK to nie masz w swojej liscie tych gier , tak na szybko znalazlem lista jest znacznie dłuższa :

Lista gier Pay-to-Win:

  • Call of Duty Warzone / DMZ

  • Escape From Tarkov

  • PUBG Mobile

  • Crossfire

  • Genshin Impact

  • Diablo Immortal

  • Clash of Clans

  • Raid: Shadow Legends

  • Mobile Legends

  • Brawl Stars

  • Black Desert Online

  • ArcheAge

  • Metin2

  • RuneScape 3

  • Lineage 2 (głównie serwery prywatne)

  • FIFA / EA FC (Ultimate Team)

  • NBA 2K (MyTeam, MyCareer)

  • Game of War

  • Lords Mobile

  • Rise of Kingdoms

  • Star Wars Battlefront II (wersja pierwotna)

  • For Honor (wczesne lata)

Odwrocuawiacz

Iptv i elo.

Wszystkie streamingi

Multum filmów i seriali

Walki sporty etc z ppv też wrzucaja gdy cokolwiek się dzieje

Dodają tematyczne rzeczy jak np gdy idą święta to dorzucają kategorię filmami świątecznymi 24h czy tam kolędami etc by nie trzebabyło szukać.


50 cbln i all inc.

Romanzholandii

zapomniałem dodać do tego jeszcze książki. Zbieram tylko wyłącznie wydania papierowe. z tego co pamiętam już jakieś jaja z ebookami na amazonie były. Takie coś też łatwo idzie stracić.

elmorel

Powodem nie jest dostępność różnych platform, ale ich cena w stosunku do jakości. Ot, wolny rynek, klient decyduje portfelem.

MJB

Miałem taki okres nawet, że już mi się nie chciało szukać filmów czy seriali, tylko brałem co było na netflixie. I tak była tam większość najpopularniejszych serii i rozsądny wachlarz filmów (wystarczający jak w miesiącu naszła mnie ochota na jakiś film). Poza netflixem obejrzałem w tamtym okresie może ze 3 seriale, które i tak zacząłem oglądać wcześniej, ciągle trwały, a na netflixa ich nie wciągnęli (np got).


Teraz są plexy i jemu podobne, a filmy i seriale są tak porozrzucane, że kupowanie abonamentu jest bez sensu prawie. A jak jeszcze trafisz na coś ciekawego, to okazuje się, że są tam np wszystkie sezony, oprócz pierwszego, albo losowe ze środka.

inty

Podobnie wyplywam na zatoke piratów. Kazda platforma chce miec serial na wykacznosc dystrybucji stąd musiałbym miec z chyba 5 subskrypcji wykupionych aby moc obejrzeć to co chce...


To juz wole pójść za ta cene do kina w miesiacu.

DKK

@inty Kto Ci każe mieć 5 subskrypcji wykupionych?

inty

@DKK dlatego ich nie mam wykupionych.

BoTak

@Romanzholandii Mam nadzieję, że nie powiększasz o płyty cd, dvd i blu ray. Za 5 lat zgniją ci ze starości.


Ja już wróciłem do zatoki piratów. Za drogo i rozrywka zbyt wątpliwej jakości. Ostatnio się łapię na tym, że nowe produkcje po 2-3 odcinkach przestaję oglądać. Po prostu mnie brzydzą albo nudzą. Nie widzę też sensu wywalania coraz większej ilości kasy na rosnące ceny subskrypcji, by zobaczyć jak jakaś feministka lub kolorowe coś zarzyna moje ulubione serie z dzieciństwa ponieważ nie są w stanie wymyślić nic nowego.

Romanzholandii

@BoTak póki co nie gniją. Musiałbym to hakować i zgrywać na dyski.

Lemon_

@Romanzholandii W którymś momencie miałem Netflix, HBO (Max), Amazon Prime, Player, TVP VOD i raz na pół roku Canal+, bo dodawali gratis do czegoś tam i... odkryłem, że i tak oglądam jakieś kanały na YouTube albo czytam książkę. Więc pokasowałem te streamingi w cholerę, bo tylko żarło kasę co miesiąc, a i tak tego nie oglądałem.

Legendary_Weaponsmith

A ja tam mam jedną albo dwie subskrypcje i rotuję. Kradzież to jednak kradzież. Na te dwie subki mnie jeszcze stać. Plus apple tv od siostry. I hbo też od siostry.


Ale jak czegoś nie ma albo np. nie działa to plex. Tylko na TV nie mogę mieć jellyfin i nie mam takiego pro setupu z nasem, więc jest to dla mnie całkiem mało wygodne.


A i czasem się wkurzę na jakość na Netflix i ściągam na plexa. Gdyby nie żona to Netflix bym nie miał.

PanAreczek

@Legendary_Weaponsmith Subskrypcja to nie posiadanie. Piractwo to nie kradzież.

Legendary_Weaponsmith

@PanAreczek niby cwany wywód, ale dalej bierzesz komuś bez jego zgody coś za co musiałbyś zapłacić.

Niby nie ujmujesz mu tego. To nie tak jakbyś na stoisku przy drodze zabrał jajka i nie wysłał blikiem zapłaty. Ale ktoś wykonał pracę, żeby wytworzyć to co ty bierzesz potem za darmo. Moim zdaniem nie jest to takie czarno białe. Ciekawe co na to stoicki pająk.

matips

ale dalej bierzesz komuś bez jego zgody coś za co musiałbyś zapłacić


@Legendary_Weaponsmith Piractwo to wzięcie pliku z komputera osoby, która wyraża na to zgodę. Próbujesz pomieszać czytelnikom nieuprawnione uzyskiwanie dostępu do systemu informatycznego z piractwem.

Stashqo

@Romanzholandii ciekawe, że do takiego pofragmentowania oferty dochodzi tylko w produkcjach filmowych i serialach. Takie Spotify czy YT music oferują dostęp do praktycznie całej dostępnej muzyki i podcastów, mało jest materiałów ekskluzywnych dla jednej platformy.

matips

@Stashqo Moim zdaniem głóną przyczyną jest próg wejścia i związana z tym konkurencja. Profesjonalne tworzenie seriali to drogi biznes. Samodzielna dystrybucja jest bardzo trudna, aby dotrzeć do odbiorców musisz swój produkt sprzedać albo telewizji albo platformie streamingowej - i to jeszcze przed rozpoczęciem produkcji. Tak więc seriale tworzona dla stacji telewizyjnych lub VOD, za ich pieniądze.

Muzykę można produkować mniejszym nakładem środków, nawet "klasa średnia" może sobie to robić jako hobby. Przez to ciężko byłoby korporacjom wziąć udział w każdym tworzonym kawałku muzyki, a takie rozproszenie wzmaga konkurencję wśród dystrybutorów.

redemptor

Oprócz pogarszającej się oferty (bo każdy zabiera hity na własny streaming) mamy zwalczanie dzielenia kont oraz coraz większe dymanie klienta cenami abonamentu. Doszliśmy już do sytuacji, że w niektórych miejscach trzeba zapłacić za pakiet z reklamami.


Nadejdą zmiany, bo nawet tacy giganci jak Apple nie będą wiecznie utrzymywać usługi, która pożera ciężarówki pieniędzy i nie daje w zamian oczekiwanych wyników.

PanAreczek

Dla mnie największy problem to to gdzie szukać polskich torrentów z bajkami dla dzieci.

Ziomek1998

Jak streaming wszystkich platform jest droższy od kablówki z internetem

MrHardy_

Ja nie muszę wracać, nigdy nie odszedłem od piractwa.

Zaloguj się aby komentować